Wysłany: Wto 21 Paź, 2014 20:45 JERRY i Tara TM od Eleny, Slovakia/Słowacja
Eleno, zakładamy ci temacik Jerrego i pozostałego zwierzyńca. Tu możesz opisywać wasze przygody
_________________________
ElenaJerry napisał/a:
Witam, Cieszę się, że mogę przywitać wszystkich na forum. Czytam forum Nasze Bassets od lipca, kiedy umarł mój pierwszy basset Max.To jest w piżamie ze mną iz Bruklyn Labrador, który ma również nemám.boli moja największa miłość, która pokazała mi, co mogę psy.Teraz Basset Jerry, z czerwona piłka i Tara, umiłowani černošku.Obaja ubodzy, którzy znaleźli się w mojej domov.Pozdravujem wszystkich, proszę wybaczyć błędy, piszę przez Google tłumacz, nie mogę pisać w języku polskim, po prostu czytać i počúvať.ale w czasie może naučím.musím koniec, bo jestem w pracy, :cry: napiszę więcej jutro.
Jabłuszko wydaje mi się ,że w obu tytułach tematów Elen wkradł się błąd ,jest napisane ,że jest ze Słoweni ,a z jej postu wnioskuję, że jest ze Słowacji. Jeśli się mylę poprawcie mnie.
Ciebie Eleno serdecznie witam ! Oczywiście razem z Baskiem.
Pozdrawiam wszystkich. Po pierwsze, chciałbym jeszcze raz napisać, co poprzedza, że dziś basset Jerry mieszka ze mną.Mój pierwszy pies był labrador Bruklyn, kobieta a drugi basset Max. Oba są na zdjęciach. Niestety żadny z nich nie żyje. Nadal jestem smutna przez Max i przez Bruklyn i chciałbym napisać trochę o nich na forum. Zanim poznałem Max, niewiele wiedziałem o Basset Hounds, i nigdy bym nie zdecydował się Basset Hound. Byłem entuzjastów labradory i owczarków niemieckich. Maxo przyszedł do mojego życia sam, ktoś wyrzucił go z samochodu i wędrował ulicą. Sam, brudny, biedny, głodny, ale niepokonani. Był wojownikiem, który wciąż wierzył i miał nadzieję w dobre zakończenie i reszta jego życia nezrezygnował i był na zawsze wojownikiem. Dał mi wiele radości i to bardzo trudno było się pożegnać. Żyliśmy razem przez 6 lat. Wspólnie oplakali Bruklyn która zmarła jako 9-letni nagle na zapalenie płuc. Wspólnie zdecydowaliśmy się zabrać do nas Tary, krzyż labradora i owczareka niemieckiego,/ moja ukochana czarna dziewczyna/ która mieszkała pięć lat na łańcuchu. Po sześciu latach wspólnego życia Maxo zmarł na raka węzłów chłonnych, w wieku około 12 lat. Maxo nie był aniołem. To był pies, który zawsze robił tylko to, co chciał. Ale jego serce biło mocno jak dzwon do mnie. Chciałem o tym wspomnieć, bo on pokazał mi o basset hound i teraz dzięki niemu nie chcę być bez basseta. i tym samym znalazł się w naszym domu Jerry / zdjęcie z czerwoną piłkę /.Jerry jest ukochany basset drugi. Jego miejsce w naszych sercach ale najpierw wytwarzal Max. Ale dosyć żałoby, teraz po prostu zabawna historia z Jerrym.
Jabłuszko wydaje mi się ,że w obu tytułach tematów Elen wkradł się błąd ,jest napisane ,że jest ze Słoweni ,a z jej postu wnioskuję, że jest ze Słowacji. Jeśli się mylę poprawcie mnie.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21591 Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 22 Paź, 2014 07:46
przepraszam Was i Elen, to ja Elen rejestrowałam, i to mój błąd , ja źle w profilu Elen wpisałam. Już poprawiłam.
Miejsce zamieszkania Elen to:
Slovakia/Słowacja
Oczywiście wszystko jest w porządku, zdałem sobie sprawę, że jest jakiś mały błąd, ale to naprawdę nie jest ważne. Istotne jest, że jesteśte w stanie mi pomóc zarejestrować i że mate cierpliwości do mojego języka polskiego. A najważniejsze jest to, że wszyscy kochame Bassety i inne psy i zwierzęta.
Dziś u nas cały dzień pada deszcz. Spędzamy całe popołudnie w domu. Jerry sprawdza, czy ugotować coś dla niego. To zabawne, jak basset myśli, że świat kręci się wokół nich i tylko dla nich. I nie wiem, czy mają one prawdę. W naszym domu, życie naprawdę kręci się wokół psów. Szkoda, że nadal nie jestem w stanie podać na forum kilka zdjęć, muszę dowiedzieć się, jak to zrobić, ponieważ jest to najbardziej piękne, spójrz na te przytulanki. :serce:
Szkoda, że nadal nie jestem w stanie podać na forum kilka zdjęć, muszę dowiedzieć się, jak to zrobić, ponieważ jest to najbardziej piękne, spójrz na te przytulanki. :serce:
Elen witamy Ciebie i Jerrego i całą Twoją ekpię na Naszym Forum - teraz już i twoim forum. Bardzo się cieszymy, że nasz krąg zatacza coraz szersze kręgi i dotarł aż do Słowacji. Pokazuje to nam, że miłośnicy bassetów są na całym świecie. Masz cudownne zwierzaki i bardzo jesteśmy szczęśliwi, że jesteście z nami :serce:
Pozdrawiamy Marzka, Jacek i Agatka
Teraz staram się wstawić zdjęcie mojej ukochanej černošky. Ak widzisz czarnego psa, to świetnie. Jeśli nie, będę szukać błędu w procesie. [img]bassety.net/images/forum/elenajerry/tara.jpg[/img]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum