Mini lansik tym razem w Policach. |
Autor |
Wiadomość |
Neit
Dołączyła: 02 Wrz 2013 Posty: 970 Skąd: Police
|
Wysłany: Nie 22 Lut, 2015 12:00 Mini lansik tym razem w Policach.
|
|
|
Wczoraj wielkie święto, odwiedziła nas Marta z Ciapkiem i wybraliśmy się na spacerek do lasu Marta się bała, że ją gdzieś zgubimy po drodze na nieznanym terenie, ale grzecznie się pilnowała i wróciła cała i zdrowa. Zonda nie mogła się nacieszyć bassecim towarzystwem bo wiadomo, że co basset to basset. Ciapek ją cokolwiek ignorował ale i tak sobie wspólnie hasali i węszyli budząc zachwyt przechodzących ludzi Mam poważne podejrzenia, że po tym bassecim węszeniu to tam już nie ma żadnych zapachów bo wszystko wywąchały
Filmik ze spacerku (autorstwa Marty):
http://youtu.be/IkdoMEUVkug
Zobaczcie jaki Ciapek cichy jakby mu ktoś tłumik założył Tylko czasem miał coś do powiedzenia (np:"ciotka dawaj te rybki!").
C.D.N |
|
|
|
|
ŁucjaLuna
Dołączyła: 28 Kwi 2014 Posty: 1079 Skąd: Szprotawa(lubuskie)
|
Wysłany: Nie 22 Lut, 2015 12:28
|
|
|
Zazdroszczę takiego basseciego spotkania. Mieszkamy w małej miejscowosci, gdzie Canto jest jedynym bassetem. Raz latem na spacerze spotkaliśmy bassetke, która przyjechała z Warszawy. Ludzi z naszej okolicy nie ma chyba tutaj, a szkoda. Połazilibyśmy bassecio😊. Na razie mamy spotkania różnorasowe. Pozdrawiamy |
_________________
|
|
|
|
|
Neit
Dołączyła: 02 Wrz 2013 Posty: 970 Skąd: Police
|
Wysłany: Nie 22 Lut, 2015 12:28
|
|
|
Po spacerku wpadliśmy do mnie na herbatkę i bassety opanowały mój narożnik.
https://plus.google.com/photos/116139772405608384224/albums/6118627432016122545?authkey=CLSTr8iHi-f9bw
Biedna Marta musiała siedzieć jednym półdupkiem, żeby się z dwoma pasztetami zmieścić
Po jedzeniu (trzeba było nakarmić bestyjki) Ciapek sobie przypomniał, że on jest maczo maczo i stwierdził, że z braku ciekawszej i starszej bassetki to i Zondę mógłby ten tego
Dziewczyna się nie dała. Za to mogliśmy obejrzeć walki psów
http://youtu.be/CBp3vbnEP4w
I tyle w temacie leżenia po jedzeniu żeby żadnych strasznych dolegliwości nie było
Martuni i Ciapkowi bardzo dziękujemy za odwiedziny i liczymy na szybką powtórkę |
|
|
|
|
Neit
Dołączyła: 02 Wrz 2013 Posty: 970 Skąd: Police
|
Wysłany: Nie 22 Lut, 2015 12:31
|
|
|
ŁucjaLuna napisał/a: | Zazdroszczę takiego basseciego spotkania. Mieszkamy w małej miejscowosci, gdzie Canto jest jedynym bassetem. Raz latem na spacerze spotkaliśmy bassetke, która przyjechała z Warszawy. Ludzi z naszej okolicy nie ma chyba tutaj, a szkoda. Połazilibyśmy bassecio😊. Na razie mamy spotkania różnorasowe. Pozdrawiamy |
W Policach też chyba tylko Zonda jest. Przynajmniej ja żadnego basseta polickiego nie spotkałam od lat. Dobrze, że Szczecin blisko i tam już kilka zmarszczluchów jest.
Zapraszamy do nas w ramach wycieczki krajoznawczej, Zonda się baaardzo ucieszy z towarzystwa i ja też |
|
|
|
|
ŁucjaLuna
Dołączyła: 28 Kwi 2014 Posty: 1079 Skąd: Szprotawa(lubuskie)
|
Wysłany: Nie 22 Lut, 2015 12:35
|
|
|
Ja bardzo chętnie, ale to chyba ponad 200 km😏. Ciapek bawi się tak samo, jak mój Canto. Większość psów nie chce się z nim bawić. Ma tylko jedną koleżankę, która toleruje jego bassecie zapasy i zębiska |
_________________
|
|
|
|
|
ciapek
Dołączyła: 07 Paź 2011 Posty: 235 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 22 Lut, 2015 12:56
|
|
|
Neit napisał/a: | Po spacerku wpadliśmy do mnie na herbatkę i bassety opanowały mój narożnik.
https://plus.google.com/photos/116139772405608384224/albums/6118627432016122545?authkey=CLSTr8iHi-f9bw
Biedna Marta musiała siedzieć jednym półdupkiem, żeby się z dwoma pasztetami zmieścić
Po jedzeniu (trzeba było nakarmić bestyjki) Ciapek sobie przypomniał, że on jest maczo maczo i stwierdził, że z braku ciekawszej i starszej bassetki to i Zondę mógłby ten tego
Dziewczyna się nie dała. Za to mogliśmy obejrzeć walki psów
http://youtu.be/CBp3vbnEP4w
I tyle w temacie leżenia po jedzeniu żeby żadnych strasznych dolegliwości nie było
Martuni i Ciapkowi bardzo dziękujemy za odwiedziny i liczymy na szybką powtórkę | A ja też wam dziękuję za spotkanie i herbatkę tylko mała prośba była co by oponki Martusi wygładzić |
_________________
|
|
|
|
|
Neit
Dołączyła: 02 Wrz 2013 Posty: 970 Skąd: Police
|
Wysłany: Nie 22 Lut, 2015 13:26
|
|
|
ciapek napisał/a: | A ja też wam dziękuję za spotkanie i herbatkę tylko mała prośba była co by oponki Martusi wygładzić |
Przecież ludzie nie wchodzą tutaj żeby Ciebie oglądać tylko nasze dzieci więc nikt nie zwróci uwagi
ŁucjaLuna napisał/a: | Ja bardzo chętnie, ale to chyba ponad 200 km😏. Ciapek bawi się tak samo, jak mój Canto. Większość psów nie chce się z nim bawić. Ma tylko jedną koleżankę, która toleruje jego bassecie zapasy i zębiska |
No kawałek jest. Nas czasem nosi po Polsce ale rozumiem, że nie każdy lubi/ma czas/może. Mam nadzieję, ze chociaż na Zlocie Bassecim się spotkamy.
Z Zondą też się wiele psów nie chce bawić, chyba boją się że je taki klocuszek zgniecie. Na szczęście mimo braku bassetów mamy tu zaprzyjaźnione goldeny i berneńczyka a te się jej nie boją i sobie zapasy na całego urządzają |
|
|
|
|
Magdaa
Dołączyła: 23 Paź 2013 Posty: 896 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Nie 22 Lut, 2015 13:57
|
|
|
Cudne spotkanie ! Marta fałdki są ,ale tylko bassetów. |
_________________ BASCO, tylko tak straszy
|
|
|
|
|
madziaa
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 05 Maj 2010 Posty: 2720 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 23 Lut, 2015 07:43
|
|
|
Ale fajne spotkanie |
_________________
|
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21590 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pon 23 Lut, 2015 12:34
|
|
|
jacie Ciapek nie szczeka
no proszę
na spacerku Zonda nie pilnuje Ciapka, oj oj
a w domu widzę szalały
super spotkanie
Martuś wyglądasz super |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
|