Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
BODZIO "Aliny z Bogdanem"
Autor Wiadomość
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21590
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 22 Kwi, 2015 12:35   BODZIO "Aliny z Bogdanem"

Bodzio, żegnaj

Piszę w imieniu Alinki
dopiero co Dżila odeszła (z adopcji bidulka po przejściach, którą Alinka przygarnęła)

to dziś odszedł Bodzio. Miał 12 lat

Płaczę Alinko razem z Wami


Drzemka z przyjacielem Borysem


Czujna drzemka...Bodzia


Rozmyślanie...Bodzia
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
madziaa 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 05 Maj 2010
Posty: 2720
Skąd: Toruń
Wysłany: Sro 22 Kwi, 2015 13:01   

:cry: :cry: :cry: tak mi przykro :( Tule mocno hmm serducho boli
_________________

 
 
 
Evika 
Evika



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 09 Sie 2005
Posty: 769
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sro 22 Kwi, 2015 13:18   

przykro bardzo ...................
_________________
bassety -moje tygrysy kochane ....
 
 
 
moni 



Dołączyła: 16 Kwi 2008
Posty: 892
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro 22 Kwi, 2015 15:14   

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
_________________
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
 
 
 
ElenaJerry 



Dołączyła: 19 Paź 2014
Posty: 1293
Skąd: Slovakia/Słowacja
Wysłany: Sro 22 Kwi, 2015 16:25   

:cry: oj pamietam na zawsze jak bardzo to boli kiedy kochany pies odchodzi :cry:
nic nie jest w stanie pomoc, tylko czas. bende lepiej i piekne wspomnienia pozostana, choc czasami jescie lzy pojawiaja sie. do zobaczenia psiaczky za teczowym mostem, do zobaczenia Bodzio, biegaj sczestliwy.

wspolczuje :cry:
_________________

 
 
Marynia 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 30 Paź 2009
Posty: 2459
Skąd: Głubczyce
Wysłany: Sro 22 Kwi, 2015 18:37   

:cry: :cry: :cry:
_________________

 
 
 
BasiaiHenry 



Dołączyła: 19 Lip 2010
Posty: 171
Skąd: Irlandia
Wysłany: Sro 22 Kwi, 2015 23:27   

:serce: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :serce:
_________________
BasiaiHenry
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Czw 23 Kwi, 2015 09:02   

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
ciapek 



Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 235
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw 23 Kwi, 2015 09:31   

:cry: :cry: :cry: :serce:
_________________

 
 
jabluszko520 



Dołączyła: 28 Lis 2011
Posty: 5520
Skąd: stąd
Wysłany: Czw 23 Kwi, 2015 10:49   

żegnaj :cry:
_________________
Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
 
 
ŁucjaLuna 



Dołączyła: 28 Kwi 2014
Posty: 1079
Skąd: Szprotawa(lubuskie)
Wysłany: Czw 23 Kwi, 2015 19:30   

Piękny piesek....ogromny żal :cry:
_________________

 
 
Patka 



Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 431
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 24 Kwi, 2015 22:15   

Ogromnie współczujemy takiej straty :cry:
_________________
Patka z Emmą i Birmą
 
 
Alina z Bogdanem 



Dołączyła: 06 Paź 2007
Posty: 338
Skąd: Zamość
Wysłany: Pią 24 Kwi, 2015 23:26   

Dziękuję,że łączycie się ze mną w bólu. A ból jest ogromny. Nie wyobrażałam sobie nigdy tego momentu,kiedy Bodzia zabraknie; on zawsze był z nami,od 11 lat...
Wszystkie nasze bassety były i są kochane, lecz Bodzio był najdłużej,od początku w tym domu; każdy kąt się z nim kojarzy, podłoga i meble noszą jego ślady... On przyjmował razem z nami Dżilunię do naszej rodziny:


Bazylka:


Chociaż różnie między nimi bywało,to jednak od dłuższego już czasu żyli w przyjaźni. Teraz 14 letni Bazylek zamknął się w sobie i cierpi w milczeniu. Jestem przekonana,że cierpi; nigdy tak się nie zachowywał,jak teraz. Cisza w domu jest straszna. Narzekałam na nocne wyjścia Bodzia na kupę,na pobudki o świcie w celu zrobienia obchodu i osikania wraz z rosą wszystkich roślin w ogrodzie, a teraz okazuje się,że budzę się w nocy i nasłuchuję drapania do drzwi o 2 w nocy,a rano sterczę w oknie,ale Bodzia już tam nie zobaczę. Gdyby dało się cofnąć czas...
_________________
Bodzio, Dżila, Bazyl oraz dwie kotki
 
 
Alina z Bogdanem 



Dołączyła: 06 Paź 2007
Posty: 338
Skąd: Zamość
Wysłany: Pią 24 Kwi, 2015 23:32   

Moje bassety jeden po drugim odchodzą za Tęczowy Most.


Mam nadzieję,że spotkamy się tam...
_________________
Bodzio, Dżila, Bazyl oraz dwie kotki
 
 
ŁucjaLuna 



Dołączyła: 28 Kwi 2014
Posty: 1079
Skąd: Szprotawa(lubuskie)
Wysłany: Sob 25 Kwi, 2015 09:44   

Bardzo współczuję. Ból po stracie przyjaciela jest ogromny. Pustka nie do wypełnienia.
_________________

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 15