Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Mr lehmann uczy sie, jak nie stolowac sie na spacerze
Autor Wiadomość
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Pon 12 Paź, 2015 08:38   Mr lehmann uczy sie, jak nie stolowac sie na spacerze

Niestety tylko w werji niemieckiej, ale moze sie przyda. W razie pytan chetnie pomoge. W programie trener uczy basseta, jak nie jesc po drodze wszystkiegoco popadnie, a takze dzikiego labradora reagowania na swojego wlasciciela. Po czesci pierwszej dalszy ciag (Teil 2 ,3 )

Trener Martin Rütter
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pon 12 Paź, 2015 19:43   

pod krzaczkiem jak moja majka wyżera

nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, sygnał dać przed jak coś widzimy, że lezy i pies może zeżreć
ale nie zawsze zauważę
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
jabluszko520 



Dołączyła: 28 Lis 2011
Posty: 5520
Skąd: stąd
Wysłany: Pon 12 Paź, 2015 20:09   

Sygnał "przed" działa. Majka ma metodę swoją własną prywatną hehe. Wypuszczona na siusiu zamiast iść w krzaczki to pędzi do Sarowej miski i jej wyżera :evil: Sara to wybreda, smaczne kąski zje od razu a reszta czeka aż jej się zachce :D :mur:
Wyczułam Majkę już jakiś czas temu i zawsze jak wychodzi to mówię stanowczo "fe" "nie wolno" itd - nie ważne co powiem haha ona wie o co mi kaman i od razu zmienia kierunek na "krzaczkowy" :hura:
Także na spacerach już też łapie, powiem "fe" czy coś podobnego i nawet nie spojrzy w danym kierunku. A dawniej ło matko, wszystkie chusteczki , papierki i inne jej były :roll:
_________________
Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pon 12 Paź, 2015 20:49   

to ja tak przezornie jak wyjdę na spacer będę powtarzać
Nie, nie nie nie nie
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Neit 



Dołączyła: 02 Wrz 2013
Posty: 970
Skąd: Police
Wysłany: Pon 12 Paź, 2015 21:30   

Od siebie radzę nie rzucać na spacerze przysmaków na ziemię czy w trawę. Bo bestia uzna, że jak te jej wolno podnieść i wszamać, to wolno też wszystko inne. Mam znajomych którzy się bawią na spacerach w takie pseudo tropienie: układają ścieżkę ze smaczków i karzą psu za nimi podążać. I tak sobie nauczyli dzięki temu psa, że jak kiedyś nie ruszał śmieci tak teraz działa jak odkurzacz :P
 
 
zuza i gabi 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 1726
Skąd: poznan
Wysłany: Pon 12 Paź, 2015 21:33   

Na moją Gabi działa imię Zosia,bo to kotka mojej sąsiadki,a Gabi jest w niej zakochana po uszy,więc jak krzyknę Zosia,to Gabi zostawia wszystko i rozgląda się za Zośką :buha: Natomiast na Zuzię działa słowo Ciasteczko :haha: w każdym badz razie zawsze uzywa się jednej komendy.np Fe,nie powinno się po chwili mowić,zostaw,nie rusz itd.
_________________
Zuza, Gabi, cavalierka Fiona oraz koty Filemon i Miłka
 
 
ElenaJerry 



Dołączyła: 19 Paź 2014
Posty: 1293
Skąd: Slovakia/Słowacja
Wysłany: Wto 13 Paź, 2015 15:20   

u nas dziala tylko jedno: reka w pysk i wyciagnecie i oczywiscie nie mam nic do wycierania reky wiec rzeszta spaceru moja reka jest :/ feee
_________________

 
 
Neit 



Dołączyła: 02 Wrz 2013
Posty: 970
Skąd: Police
Wysłany: Wto 13 Paź, 2015 15:28   

Ja w spodnie wycieram i potem udaje, że nie wiem, że brudna chodzę :zly:

Tak mi się przypomniało przy okazji czytania o "Zosi". Kiedyś Zonda mi ogłuchła na spacerze i mówię do niej "Skup się parówko jedna" i nagle podlatuje do mnie malutka chihuahua i się patrzy wyraźnie czegoś chcąc. Okazało się, że zareagowała na "parówka" i miała nadzieję na poczęstunek :buha:
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Wto 13 Paź, 2015 15:36   

Miła od Gucia napisał/a:
pod krzaczkiem jak moja majka wyżera

nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, sygnał dać przed jak coś widzimy, że lezy i pies może zeżreć
ale nie zawsze zauważę


nie calkiem Bogusiu, ta pierwsza wycieczka do parku miala na celu zaobserwowanie jak on te smakolyki znajduje i jak sie przy tym zachowuje. Trener zauwazyl , ze basior idzie na spacer po lup i trzeba zmienic jego sposob myslenia o tym papu. Wprowadzil te miseczki, zeby pies nauczyl sie kontaktu z wlascicielem, a i ta pani zeby nauczyla sie na czas i konkretnie reagowac. Najpierw cwiczonka z zakrytym i obciazonym koszykiem, pozniej bez cegly, pozniej juz calkiem bez koszy. Chodzi o to, zeby Lehmann pojal, ze ma patrzec na pania, a nie jak to nazwal trener "inhalowac" wszystko po drodze ;) i udalo sie uwazam :)
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
jabluszko520 



Dołączyła: 28 Lis 2011
Posty: 5520
Skąd: stąd
Wysłany: Wto 13 Paź, 2015 15:45   

Neit napisał/a:
...Kiedyś Zonda mi ogłuchła na spacerze i mówię do niej "Skup się parówko jedna" i nagle podlatuje do mnie malutka chihuahua i się patrzy wyraźnie czegoś chcąc. Okazało się, że zareagowała na "parówka" i miała nadzieję na poczęstunek :buha:

o jaaaa ale słodziak <3
_________________
Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Wto 13 Paź, 2015 20:52   

Asia
to u mnie tak jest jak piszesz
Trener zauwazyl , ze basior idzie na spacer po lup

zero kontaktu ze mną nos przy ziemi i szuka szuka
to co ja mam zrobić
nic nie rozumiem z tym koszyczkiem
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Neit 



Dołączyła: 02 Wrz 2013
Posty: 970
Skąd: Police
Wysłany: Wto 13 Paź, 2015 21:27   

My dzisiaj jak na zawołanie mieliśmy na szkoleniu trening antyzbieraniowy i... buły na ziemi :buha: Nie dość że trzeba było obok tego przejść, potem siedzieć i nie ruszyć, to jeszcze gdzieś pomiędzy walał się kabanos :zly:

Podziwiajcie opanowanie mojego dziecka: nos ją prowadzał do smakołyków, jęzorek chodził, ale nic nie zeżarła :yahoo Mamusia jest z niej dumna :mrgreen:
 
 
ElenaJerry 



Dołączyła: 19 Paź 2014
Posty: 1293
Skąd: Slovakia/Słowacja
Wysłany: Wto 13 Paź, 2015 21:30   

Ania Neit, czy Ty naprawde masz basseta, czy Zonda nie jest owczarek niemecky po plastice chirurgicznej? :mrgreen:
_________________

 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Wto 13 Paź, 2015 21:33   

Bogusiu, ja to sobie na spokojnie ogladne i punkt po punkcie przetlumacze i tu wstawie, zeby nie bylo przypadkiem pozniej pomylek w tresurze :buha:
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
  
 
 
Neit 



Dołączyła: 02 Wrz 2013
Posty: 970
Skąd: Police
Wysłany: Wto 13 Paź, 2015 21:34   

Elena myślisz, że mnie w hodowli oszukali i mi sprzedali podróbę? :buha:

Asia i Basia napisał/a:
N
Bogusiu, ja to sobie na spokojnie ogladne i punkt po punkcie przetlumacze i tu wstawie, zeby nie bylo przypadkiem pozniej pomylek w tresurze :buha:


Tłumacz, tłumacz bo ja nic nie zrozumiałam :mur:
Ale mina tego basseta ze zdobyczą w paszczy strasznie mnie ubawiła :mrgreen:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 14