Przesunięty przez: jabluszko520 Wto 02 Sie, 2016 11:00 |
BAKS basset z Ukrainy, wymaga leczenia /MA DOM Monika22 |
Autor |
Wiadomość |
monika22
Dołączyła: 24 Sie 2013 Posty: 174 Skąd: katowice
|
Wysłany: Sob 21 Maj, 2016 14:03
|
|
|
Wszystko będzie dobrze, najważniejsze, że już ma jakąś opiekę tam.
Masz absolutną rację, wymaga szczególnej opieki, ale Kochanie spójrz
na to optymistycznie, wyrwie się z tego piekła, dostaje szansę. |
_________________
|
|
|
|
|
marzanna67999
Dołączyła: 19 Lut 2010 Posty: 881 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Sob 21 Maj, 2016 19:46
|
|
|
Ja to sobie spojrzałam na te kilometry i pomyślałam, że Monia przecież po Lila i Matyldę tyle jechała w obie strony więc może nie będzie tak źle. Chłopak da radę, bo przecież my na niego tutaj czekamy, będzie dobrze, musi być ............. |
_________________ Marzanna, Jacek i Agatka
|
|
|
|
|
Asia i Basia
Figa & Co.
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Sob 21 Maj, 2016 21:25
|
|
|
Marek po Fige tez 1000 km jechal, obrocil w 20 godzin trase Hamburg-Krakow-HAmburg. Baks tez da rade, byle upalow nie bylo. Bogusiu, u nasjest taka fajna "pasta dla kosmonautow".Tubka pelna witamin i wzmacniaczy. Podawalam to moim przy wszelkich stanach oslabienia czy choroby na wzmocnienie. Postaram sie to zalatwic jak bedzie tak daleko. |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
|
RicoSB
Dołączył: 14 Paź 2014 Posty: 1428 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Sob 21 Maj, 2016 21:37
|
|
|
2tyś kilometrów autostradami to nie problem ( my do Cro 1100 -1400 robimy w 11-12 godzin jak nie ma korków i nam się śpieszy). Jednak droga na Ukrainę to zupełnie inna bajka:( |
_________________ Pies z promocji za pół ceny, trochę wybrakowany, ale kochany!
http://sfuriatowani.blogspot.com/
http://slowaduzeimale.blogspot.com/
|
|
|
|
|
Asia i Basia
Figa & Co.
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Sob 21 Maj, 2016 22:33
|
|
|
A to na pewno, brak autostrad to chyba najmniejszy problem w tej podrozy. Czy nie ma w zwiazku z tym mozliwosci, zeby mu pomoc na miejscu? |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21589 Skąd: Gorzów
|
|
|
|
|
Lacota
Dołączyła: 05 Gru 2012 Posty: 1162 Skąd: Ciemnogród
|
Wysłany: Nie 22 Maj, 2016 18:07
|
|
|
marzanna67999 napisał/a: | Ja to sobie spojrzałam na te kilometry i pomyślałam, że Monia przecież po Lila i Matyldę tyle jechała w obie strony więc może nie będzie tak źle. Chłopak da radę, bo przecież my na niego tutaj czekamy, będzie dobrze, musi być ............. |
Marzanna, ja jechałam i owszem,
ale bassety jechały tylko 600 km.
Tu nie o kierowce chodzi a o basseta.
Człowiek to tylko człowiek, da radę,
a pies to wiesz. To pies
Mi zawsze szkoda psów bardziej niż ludzi. |
|
|
|
|
RicoSB
Dołączył: 14 Paź 2014 Posty: 1428 Skąd: Świętochłowice
|
|
|
|
|
Asia i Basia
Figa & Co.
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Nie 22 Maj, 2016 22:10
|
|
|
Miła od Gucia napisał/a: | Asia, uratowali go, wyrwali z łańcucha, zrobili podstawowe badania dzięki którym wiemy, że to DEMODEX. Jest teraz bezpieczny.
Asia zobacz co tam się dzieje, to jest dramat psów z Ukrainy
https://www.facebook.com/...99/?pnref=story |
Wiem Bogusiu, z tym Demodexem powinno sie sytuacje opanowac, nie jest to wyrok. Trzymam za tego malucha kciuki. |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21589 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pon 23 Maj, 2016 07:33
|
|
|
oj im więcej rozmów, tym większe wyzwanie przed nami
W tej chwili są wyrabiane dokumenty dla Baksa, jeśli wszystko pójdzie dobrze to w sobota/niedziela 28/29 maja możemy przejąć Baksika.
Ale tyle spraw po drodze.
Sam odbiór to nie takie proste.
Zdarza się, ze kierowca stoi godzinami na granicy, a my czekamy godzinami w umówionym miejscu. Bariera językowa z kierowcą rozmawiającym tylko po Ukraińsku.
Ale jestem bardzo, bardzo wdzięczna Basi z Psiego Raju i Dominice, do których trafiają psy z Ukrainy. Udzieliły mi wielu cennych rad, wspierają, pomagają i udzielają odpowiedzi na wszystkie pytania.
Dziękuję Wam Dziewczyny Kochane
Marina z Ukrainy to cudowna osoba, piszemy ze sobą, co najważniejsze rozumiem i jesteśmy w kontakcie. Jak trzeba korzystam z tłumacza.
Już wiem, że podróż będzie trwała 16 godzin.
Dla psa to bardzo dużo.
I trzeba się liczyć, że Baks przyjedzie wycieńczony, o higienie nie wspomnę. Ale takie są realia i takim go przyjmiemy. Oby tylko podróż zniósł w miarę dobrze, bo jego układ odpornościowy słaby oj słaby.
Na teraz są trzy Rodziny, które chcą Baksa adoptować
Jego choroba nie jest zagrożeniem dla innych psów
Może iść do domu najchętniej z bassetem.
I taki domek wybrałam, jeszcze trwają rozmowy
nawet nie wiecie jaką czuję na sobie presję, żeby Baks trafił do Najlepszych, a wszyscy jesteście Najlepsi.
Tak jak wspomniałam, rozmowy trwają z Rodziną bassecią, naszą Rodziną forumową.
Przyjąć takiego psa pod swój dach, to wielkie wyzwanie, to naprawdę pełen szacunek dla takiej osoby.
Ile chorób wyjedzie w trakcie, tego nie wiemy. Nie wiemy jak wielki ciężar na psychice tego bassecika pozostawił łańcuch.
Będzie się uczył życia od nowa, a kto go tego nauczy, osoba z doświadczeniem, osoba, która podejmie to wyzwanie.
Na początku to będę wizyty u lekarzy, kąpiele, smarowania, leki.
Baks wymaga czasu i poświęcenia.
A czego jeszcze o nim nie wiemy ?
Jak moja Flipa, po schodach nie umiała chodzić, byłam w szoku, łapki jej się plątały, pewnie w komórce była trzymana.
I pamiętajcie, to wszystko Wasza zasługa, nie dla poklasku nie dla chwały
to dla tego basseta, basseta potrzebującego pomocy
a że sięgnęliśmy na Ukrainę, widać Baks oczekuje naszej pomocy i wsparcia.
Dziękuję Mirka za info o Baksie. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
Lacota
Dołączyła: 05 Gru 2012 Posty: 1162 Skąd: Ciemnogród
|
Wysłany: Pon 23 Maj, 2016 12:13
|
|
|
Oj Miła czym trudniej tym większa satysfakcja później.
Dajecie radę i to jest ważne.
Baks wytrzymał już tyle, więc ufam, że i podróż dzielnie zniesie.
Fajnie, bardzo fajnie, że akurat w Polsce rozpocznie nowe życie.
To taki młody szczenior przecież. I wiem, że wszystko co najgorsze już za nim.
A Rodzinom, które chcą go przygarnąć,
bardzo, bardzo dziękuję |
|
|
|
|
Katarzyna
Dołączyła: 20 Sie 2015 Posty: 354 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 23 Maj, 2016 15:47
|
|
|
Bogusiu! |
_________________ Zafiksowana na punkcie bassetów
|
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21589 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pon 23 Maj, 2016 20:14
|
|
|
Dziś wysłałam 350 zł
na
opłatę za basseta Baksa i na kartę
do telefonu i na paliwo. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
Cleopatra
Dołączyła: 02 Paź 2014 Posty: 38 Skąd: Holandia
|
Wysłany: Pon 23 Maj, 2016 20:40
|
|
|
Wspaniale, lzy leca, wszyscy jestescie wspaniali!
Zaraz mi sie tez historia Caruni przypomina.... |
_________________
|
|
|
|
|
jabluszko520
Dołączyła: 28 Lis 2011 Posty: 5520 Skąd: stąd
|
|
|
|
|
|