Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Miła od Gucia
Pon 14 Maj, 2018 07:21
FUNIA znalezione w lesie do adopcji/ Lunia ma dom
Autor Wiadomość
Alina z Bogdanem 



Dołączyła: 06 Paź 2007
Posty: 338
Skąd: Zamość
Wysłany: Sro 21 Wrz, 2016 17:50   FUNIA znalezione w lesie do adopcji/ Lunia ma dom

Zakładam temat "moich" dwóch suczek, które znaleźliśmy w lesie, jadąc na Zlot (y).
Kopiuję z fb :
Myślałam,że chociaż urlop będę mieć spokojny, ale okazało się,że nie! Jechaliśmy z Zamościa do Sielpi, kiedy po przejechaniu 3/4 trasy naszym oczom ukazało się coś małego, białego w czarne łatki, wychodzącego z pobliskiego lasu. Poszłam tam, była to suczka. Bardzo nieufna, wylękniona; nie pozwalająca do siebie podejść. Zadzwoniłam na 997 z prośbą o pomoc, lecz policjant z KM w Kielcach odpowiedział mi arogancko,że nie zajmują się psami, bo mają ważniejsze sprawy do załatwienia...
Obcy teren, co robić... przecież nie mogę suczyny zostawić bez pomocy. W dodatku okazało się,że w lesie jest druga, bardzo podobna, lecz mniejsza sunia !!! Wpadłam w popłoch, to nie na moje siły :( Po kilku godzinach na szczęście obie pozwoliły mi się wreszcie złapać :) Wyglądały na chore- biegunka, śluz z pochwy; były bardzo wycieńczone i zmęczone, oczka im się zamykały, mniejsza od razu zasnęła na moich kolanach.
Trafiły do weta: wyszła babeszjoza, robaczyca,a u większej być może ropomacicze lub jest po wyszczenieniu... Dziewczyny z Kielc znalazły hotelik dla suczek i tam je zostawiłam. Są pod opieką weterynarza. Czują sie już lepiej, lecz koszty rosną. Potrzebne są pieniądze na hotelik , leczenie (za chwilę zostanie wystawiona faktura!) i sterylizację. Zabierając psinki z lasu myślałam tylko o tym, aby je ratować i nie mam wątpliwości, że drugi raz postąpiłabym podobnie, ale rzeczywistość jest taka, że bez pieniędzy wiele się nie zdziała. Sama po prostu nie dam rady finansowo, dlatego bardzo proszę, pomóżcie mi pomóc tym dwóm uratowanym psim istotkom. Będę wdzięczna za każdą złotówkę.

Konto do wpłat udostępnia :
Stowarzyszenie Chełmska Straż Ochrony Zwierząt:
Ul. Hrubieszowska 66, 22-100 Chełm

Nr konta Bank PKO BP 57 1020 1563 0000 5902 0099 5126
Z dopiskiem: " 2 suczki z Kielc"

SWIFT do przelewów zagranicznych: BPKOPLPW
PayPal - wpłaty zagraniczne, adres e-mail to ----> amochnia@csoz.pl

link do wydarzenia na fb:
https://www.facebook.com/events/1147778298602018/

link do wątku na Dogomanii:
http://www.dogomania.com/...C5%BCe-siostry/
_________________
Bodzio, Dżila, Bazyl oraz dwie kotki
Ostatnio zmieniony przez Miła od Gucia Sob 08 Kwi, 2017 20:05, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
Alina z Bogdanem 



Dołączyła: 06 Paź 2007
Posty: 338
Skąd: Zamość
Wysłany: Sro 21 Wrz, 2016 17:54   

Przepraszam,że znowu piszę tutaj ( pierwszy był Pucek), bo przecież to nie bassetki, ale potrzebuję po prostu pomocy. Piszę, pytam,dzwonię do różnych osób i organizacji, więc też i do "swoich" nieśmiało pukam.
Koszt utrzymania suczek w hoteliku to kwota 10zł doba za jedną. Ale to nie wszystko, bo okazało się,że dziewczyny przyjechały z tego lasu z babeszjozą i robaczycą, były leczone a za kilka dni planowane są zabiegi sterylizacji. Koszt zabiegu w Kielcach to kwota ok. 200zł.
Fundacja Ostatnia Szansa zapłaci za jeden zabieg, za drugi Fundacja Animal Rescue Poland Sekcja Bassety.
No i do zapłacenia pozostają koszty leczenia suczek w kwocie ok. 330zł.
Nieśmiało więc pytam,czy jest jakaś szansa na zapłacenie tej faktury, którą, jak dzisiaj dowiedziałam się od wetów, wysłano na adres hoteliku pod Kielcami ?
_________________
Bodzio, Dżila, Bazyl oraz dwie kotki
 
 
ElenaJerry 



Dołączyła: 19 Paź 2014
Posty: 1293
Skąd: Slovakia/Słowacja
Wysłany: Sro 21 Wrz, 2016 20:51   

Alinko, jutro natychmiast wysylam jakies pieniadzky na te dwie dziewczynky, jestes wielka <3
_________________

 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 21 Wrz, 2016 22:31   

Alinko
zaraz wstawię zdjęcia

myślę, że forumowicze się zgodzą, że 330 zł możemy opłacić.
Ty zawsze pomagasz bassetom, ja zliczyłam chyba pięć bassetów, i nie brałaś pieniędzy
teraz pomożemy Tobie, Tobie - psom, które uratowałaś

Dlatego te koszty leczenia opłacimy w kwocie 330 zł.

Poza tym chcę wyrazić uznanie dla Tego co robisz, nie pojechałaś dalej, nie zostawiłaś ...
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 21 Wrz, 2016 22:39   






















_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Aśka 



Dołączyła: 31 Mar 2016
Posty: 449
Skąd: Lublin
Wysłany: Czw 22 Wrz, 2016 07:47   

Jestem za! Śliczne sunie. Dziwne, że nikt nie dzwoni. Widziałam ogłoszenie na olx. Tak sobie myślę, że może zbyt szczegółowy opis ludzi odstrasza???
 
 
Alina z Bogdanem 



Dołączyła: 06 Paź 2007
Posty: 338
Skąd: Zamość
Wysłany: Czw 22 Wrz, 2016 08:52   

Dziękuję Wam Dziewczyny bardzo :cmok:
Teraz wiem, że dam radę, bo nie jestem z tym problemem sama. Podobnie zresztą podobnie jak z Puckiem, bo przecież to Bogusia założyła mu wydarzenie.

Jeżeli chodzi o tekst o ogłoszenia, to sama już nie wiem, na Dogomanii napisał mi ktoś z kolei,że za mało jest tam informacji.
_________________
Bodzio, Dżila, Bazyl oraz dwie kotki
  
 
 
jabluszko520 



Dołączyła: 28 Lis 2011
Posty: 5520
Skąd: stąd
Wysłany: Czw 22 Wrz, 2016 08:54   

Oczywiście, że pomożemy, a sunie sa śliczne <3
_________________
Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
 
 
Aśka 



Dołączyła: 31 Mar 2016
Posty: 449
Skąd: Lublin
Wysłany: Czw 22 Wrz, 2016 10:02   

I ten ktoś z Dogomani ma chyba rację, bo wydaje mi się, że jest za mało informacji o nich samych - charakter, stosunek do innych psów i innych zwierząt, do dzieci itd itp. Przynajmniej ja jak szukałam psa, to na to bardzo zwracałam uwagę (Ale rozumiem że jeszcze nie zostały pod tym kątem sprawdzone, bo za mało czasu na to było). A za dużo o okolicznościach w jakich zostały znalezione. Poszukujący psa przeczyta ogłoszenie, pokręci głową jacy to źli ludzie są, i jakie biedne te pieski i będzie dalej szukał jakiegoś innego wesołego beztroskiego pieska, który lubi dzieci i zabawy... Bo mało jest ludzi, którzy pochylają się nad psami po przejściach. Wolą przelać pieniądze na opiekę nad takim psem niż się osobiście nim zająć.

Ale to moja mocno subiektywna opinia i możliwe się mylę... Może, niech inni bardziej doświadczeni w temacie adopcji psów się wypowiedzą?
 
 
Alina z Bogdanem 



Dołączyła: 06 Paź 2007
Posty: 338
Skąd: Zamość
Wysłany: Czw 22 Wrz, 2016 15:40   

Pewnie masz rację, ale nie bardzo wiem, o który tekst chodzi, bo mój jest bardzo krótki i zwięzły: http://www.olx.pl/oferta/...03-IDhFbTD.html

"Szukam domu dla dwóch niewielkich, bardzo sympatycznych i wesołych suczek. Mniejsza Lunia waży 7kg, większa Funia 10kg. Są w wieku ok. 1,5roku. Przed wydaniem do adopcji zostaną wysterylizowane".

Tyle o nich wiedziałam w dniu robienia ogłoszenia. Zresztą,są różne szkoły: jedni uważają ,że dużo i kwieciście trzeba pisać; inni, że właśnie krótko i zwięźle. A ja piszę w zależności od tego, jak jestem zmęczona, co wiem o psie, jaką mam wenę itd.
Tekst, o którym mówisz napisała pewnie jakaś dobra duszyczka z Dogomanii, która chciała mi w ten sposób pomóc.

Mam nadzieję,że te suczki szybko znajdą domy, tak jak kilkadziesiąt innych psów, które ogłaszałam. Niektóre, owszem siedzą po kilka lat nawet, tak jak Pucek, ale on jest, jak to się mówi "mało adopcyjny" .
_________________
Bodzio, Dżila, Bazyl oraz dwie kotki
 
 
Aśka 



Dołączyła: 31 Mar 2016
Posty: 449
Skąd: Lublin
Wysłany: Czw 22 Wrz, 2016 16:31   

Mam nadzieję, że nie odbierasz tego za czepianie się czy złośliwość. Bo mogło to tak zabrzmieć. A Ty się tłumaczysz, a mi głupio, że się tłumaczysz... Ale to w dobrej wierze, z troski o sunie tylko, no i bardziej jako burza mózgów, co zrobić, żeby im szybko domek znaleźć :) Ja np jak psa szukałam to ważna była dla mnie informacja jak reaguje na inne psy i na dzieci (choć dzieci nie mam ale dużo się ich u mnie kręci). Dla kogoś inna może być ważna. Jest tyle psów w ogłoszeniach, a zdjęcia nie oddają ich uroku i charakteru, dlatego biedactwa długo czasem domków szukają :(

Ale najważniejsze jest to, żeby ktoś je pokochał i wziął do siebie i mocno trzymam za to kciuki!!!



P.S.

to ogłoszenie które ja znalazłam brzmi:

"Lunia - mniejsza 7kg, bardziej biała.
Funia - większa 10kg, więcej czarnych łatek.

Sunie zostały wyrzucone w lesie pod Kielcami.. Wyglądały na chore - biegunka, śluz z pochwy, bardzo wycieńczone i zmęczone.. Natknęła sie na nie przypadkowo osoba od nas, która jechała na urlop.. Co robić? Przecież nie można ich tak zostawić.. No więc Lunia i Funia trafiły do weta: wyszła babeszjoza, robaczyca,a u większej być może ropomacicze lub jest po wyszczenieniu... Następnie obie panny zostały umieszczone w hoteliku w Kielcach.

Po przebytym leczeniu są już gotowe do adopcji - razem lub osobno :) Szukamy odpowiedzialnych domów stałych!!

Obie dziewczynki oczywiście zostaną wydane do adopcji po zabiegu sterylizacji!

Obejmuje wizyta przed i po - adopcyjna oraz podpisanie umowy adopcyjnej."


http://www.olx.pl/oferta/...03-IDhFbTD.html
 
 
Molly i Gosia 



Dołączyła: 06 Kwi 2010
Posty: 813
Skąd: Irlandia
Wysłany: Czw 22 Wrz, 2016 21:12   

oczywiscie udostepniamy !!!! i trzymamy kciuki za dobry domek
_________________
daria
 
 
klusia 



Dołączyła: 29 Gru 2014
Posty: 944
Skąd: szczecin
Wysłany: Pią 23 Wrz, 2016 20:31   

Alinko ja jutro wyślę jakiś grosik dla dziewczynek !!!!
_________________
KLUSIA
 
 
Alina z Bogdanem 



Dołączyła: 06 Paź 2007
Posty: 338
Skąd: Zamość
Wysłany: Wto 27 Wrz, 2016 20:33   

Dziękuję Wam :)
_________________
Bodzio, Dżila, Bazyl oraz dwie kotki
 
 
Alina z Bogdanem 



Dołączyła: 06 Paź 2007
Posty: 338
Skąd: Zamość
Wysłany: Pon 03 Paź, 2016 14:47   

Dziękuję :D Bogusia za przelanie 350zł na konto hoteliku w Lisowie k/Kielc . Akurat taką kwotę trzeba było zapłacić za badania i leczenie suczek m.in. z babeszjozy.
Na środę zaplanowane są zabiegi sterylizacji, trzymajcie razem ze mną kciuki.
Wszystko wskazuje na to,że mniejsza - Lunia pojedzie do domu we Wrocławiu; ankietę dziewczyna odesłała, tylko teraz potrzebna jest wizyta przedadopcyjna.
Zwykle proszę o to kogoś z Dogomanii, ale ostatnio dogo szwankuje,dlatego tutaj proszę o pomoc i w tej kwestii. Czy zgodziłby się ktoś przeprowadzić tę wizytę?
Jeżeli chodzi o transport, to jest szansa,że z tego samego hoteliku będzie jechać szczeniak do Katowic, w związku z tym, przynajmniej na tej trasie koszt byłby dla mnie mniejszy.
Kobieta w ankiecie napisała,że mogą wyjechać po suczkę w okolice Wrocławia.
Może ktoś ma jakiś pomysł, jak pokonać trasę z Katowic ? A może ktoś wie o transporcie bezpośrednio z Kielc do Wrocławia?
_________________
Bodzio, Dżila, Bazyl oraz dwie kotki
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 16