Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
BIBA Marty
Autor Wiadomość
HEKSA 



Dołączyła: 28 Lip 2017
Posty: 52
Skąd: KASZUBY
  Wysłany: Sob 19 Sie, 2017 10:21   BIBA Marty

Jak bassetka z lasu trafiła do Marty ?
zapraszam do tematu
Bassetka z lasu do adopcji
`````````````````edycja Miła

Szanowni Państwo.
Wszem i wobec wiadomym czynimy, że bassetka ze schroniska ma od wczoraj nowy dom. :yahoo Dzięki staraniom i uprzejmości Miłej od Gucia psinka od wczoraj zamieszkuje w naszym domku na Kaszubach. Dziękujemy MATCE CHRZESTNEJ :D
Wczoraj podpisaliśmy w Schronisku umowę adopcyjną. Tam sunia nie miała imienia. U nas została ochrzczona jako Biba (skojarzenia z czerwonymi oczami są słuszne) ;) .
Schronisko wydało ją w dobrym stanie (zaszczepioną, odrobaczoną, wykąpaną, z przyciętymi pazurkami). Sądząc po terminach w jakich się to działo - w schronisku była zdrowa. We czwartek została jeszcze raz obejrzana przez doktora - stwierdził drożdżaki w uszach. Wyczyścił je, wysmarował. Czym - dowiem się w poniedziałek i przekażę swojemu "lekarzowi rodzinnemu" Schronisko oceniło wiek suczki na 10 lat. Jesteśmy po pierwszej wspólnej nocy - oto moje spostrzeżenia ( w kolejności zdarzeń):
1. Biba jest zdecydowaną fanką automobilizmu. Otwarte drzwi samochodu powodują u niej potrzebę wciągania części ciała zakończonej ogonem na fotel (podłoga ubliża jej godności osobistej). Do opieki nad psem w podróży zatrudniłam nastoletnią siostrzenicę. Jej pomoc okazała się zbędna ;) - ale było miło i piesa miała się do kogo przytulać.
2. Biba jest bardzo miłym i serdecznym psem. Jakiekolwiek zainteresowanie ze strony człowieka kończy się pokazywaniem podwozia.
3. Biba BYŁA psem domowym. Zna schody, różne rodzaje podłóg. Uprzedzam pytania i wątpliwości - nim dojechałam do swojego domu musiałam odtransportować siostrzenicę z moją Ciocią do ich domu - a tam są schody.U mnie jest płasko.
4. Biba weszła do domu Cioci, grzecznie pomerdała ogonkiem i zajęła się miskami psa mojej Cioci.
5. Przyjechałyśmy do nas. Na łące za domem czekał komitet powitalny w postaci psa Bzika, kilku kotów i mojej teściowej. Zapoznanie odbyło się w bardzo serdecznej i przyjaznej atmosferze. Potem zaczęła skubać trawę.
6. Weszliśmy do domu. Biba zajęła się zawartością misek (psich i niestety kocich). Wygrzebała z jakiegoś kąta schowaną przez Bzika suszoną kurzą stopę, schrupała ją ignorując kota Słupka i była gotowa do zabawy. W dziesiątej minucie pobytu w domu giezowała w najlepsze z Bzikiem (postaram się zamieścić filmik).
7. Powtarzam - Biba była psem domowym. Pcha się na kanapy, fotele. Wie do czego służy lodówka, chce spać ze mną w łóżku ale pierwszej nocy nie starczyło jej śmiałości. :D
8. Biba miała szczenięta (ma wyciągnięte sutki). Trochę wznieca się na widok kotów, ale jest to raczej życzliwe zainteresowanie połączone z pewną nieporadnością w kontaktach międzygatunkowych. Pracujemy nad unormowaniem sytuacji.
9. Pierwsza noc była spokojna - w domu czysto. Biba ma trochę luźną kupę ale nie panikujmy. Po pierwsze - ma do tego prawo (dużo zdarzeń) , po drugie panuje nad tym więc nie jest to nawet biegunka. Wszystko się unormuje.
10. W poniedziałek planujemy wizytę u naszego weta, który oceni stan jej zdrowia, przybliży wiek i będziemy przymierzać się do sterylizacji (w odpowiednim czasie).

Będę starała się na bieżąco przedstawiać wydarzenia z życia Biby. Ale: po wydarzeniach sprzed tygodnia mocno zwolnił u mnie na wsi internet (zresztą - u mnie zawsze wrony mają pętlę) . Dziś jestem ostatni dzień w pracy przed tygodniowym urlopem - zatem odezwę się tak mniej więcej za tydzień. Mocy internetu wystarcza na odbieranie wiadomości - wszelkie pozdrowienia dla Biby mile widziane. Będę je przekazywać jej na bieżąco :D
_________________
Heksa
Ostatnio zmieniony przez Miła od Gucia Sob 16 Wrz, 2017 16:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sob 19 Sie, 2017 13:28   

Marta, Wojtku
Jaki cudowny opis <3
z całego serca dziękuję, dziękujemy za serce okazane BIBIE
podjęliście się adopcji basseta wiekowego, z tą świadomością, że czasu Wam zostało - daj Boże jak najdłużej - parę lat. To jest piękne. Adopcja psa w starszym wieku.
Bardzo się cieszę,
A imię BIBA cudne

a teraz w imieniu Marty i Wojtka wstawiam zdjęcia

Jadę do nowego domu




Rodzina adopcyjna


ubieram się, tylko leżąc :D


Opiekunka w podróży


Pierwsze spotkanie na łące


chrupię ja, chrupie kot



potem założę Wam Wasz temat w dziale Mój basset.

Pozdrawiamy i dziękujemy
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
ŁucjaLuna 



Dołączyła: 28 Kwi 2014
Posty: 1079
Skąd: Szprotawa(lubuskie)
Wysłany: Sob 19 Sie, 2017 20:20   

Wspaniały pies, cudowni ludzie. Powodzenia :cmok:
_________________

 
 
RicoSB 



Dołączył: 14 Paź 2014
Posty: 1428
Skąd: Świętochłowice
Wysłany: Sob 19 Sie, 2017 21:54   

wspaniała wiadomość !
_________________
Pies z promocji za pół ceny, trochę wybrakowany, ale kochany!

http://sfuriatowani.blogspot.com/

http://slowaduzeimale.blogspot.com/
 
 
Aśka 



Dołączyła: 31 Mar 2016
Posty: 449
Skąd: Lublin
Wysłany: Nie 20 Sie, 2017 20:11   

Super! :yahoo
 
 
Lacota 

Dołączyła: 05 Gru 2012
Posty: 1162
Skąd: Ciemnogród
Wysłany: Pon 21 Sie, 2017 07:35   

Witamy sąsiadów :)
Imie akuratne dla stwora, któremu łatkę wiecznego imprezowicza się przypina ha, ha :)
Bibie wszystkiego dobrego życzymy na nowej drodze życia. I dziękujemy za domek :cmok:
Jej wieku jestem strasznie ciekawa, bo jak ma 10-latkę wygląda mega młodo. Ciekawa jestem jak to osiągnęła. Może się wiedzą podzieli hahaha.

Ps. A to co wydarzyło się przed tygodniem zmieniło obraz Kaszub na wiele, wiele lat. Dramat. Nas tylko drasnęło, na szczęście.
 
 
ŁucjaLuna 



Dołączyła: 28 Kwi 2014
Posty: 1079
Skąd: Szprotawa(lubuskie)
Wysłany: Pon 21 Sie, 2017 11:00   

Lacota napisał/a:
Witamy sąsiadów :)

Jej wieku jestem strasznie ciekawa, bo jak ma 10-latkę wygląda mega młodo. Ciekawa jestem jak to osiągnęła. Może się wiedzą podzieli hahaha.

Też mnie zastanawia wygląd bassetki. Wygląda wyjątkowo młodo.
_________________

 
 
Lacota 

Dołączyła: 05 Gru 2012
Posty: 1162
Skąd: Ciemnogród
Wysłany: Pon 21 Sie, 2017 13:22   

[/quote] Wygląda wyjątkowo młodo.[/quote]

I pewnie wyjątkowo młoda jest. Ten kto ma sporadyczny kontakt z bassetem rzadko typuje poprawnie wiek. Zazwyczaj postarzają je okrutnie.
Tak jak moja Elżunia. Niby 8 lat miała jak trafiła do mnie. Teraz ma niby 11. Nigdy w życiu. Petardzioszka z niej prawdziwa. Teraz to może i ma 8 lat.
 
 
Lacota 

Dołączyła: 05 Gru 2012
Posty: 1162
Skąd: Ciemnogród
Wysłany: Pon 21 Sie, 2017 13:26   

Coś źle zacytowałam chyba :/
No bywa i tak.
 
 
HEKSA 



Dołączyła: 28 Lip 2017
Posty: 52
Skąd: KASZUBY
Wysłany: Pon 21 Sie, 2017 18:29   

Jesteśmy właśnie po wizycie u doktorów.
1. Biba waży 25,5 kg.
2. Większy problem niż z uszami ma z oczami (stan zapalny). Na razie na tydzień kropelki 3 x dziennie, kontrola i zobaczymy co dalej.
3. Jeśli chodzi o uszy to w schronisku wyczyszczono je tak dobrze ( ja też je czyściłam), że na razie nic w nich nie widać. Mamy coś uhodować, żeby można było zebrać i zrobić stosowne badania. Umówione jesteśmy za tydzień ( no chyba gdyby coś się działo) .
4. Jeśli zaś chodzi o wiek. Nikt nie daje jej dziesięciu lat. A badało ją trzech weterynarzy. Każdy specjalizuje się w innej dziedzinie (okulista, dermatolog, chirurg). Miałyśmy szczęście, że akurat wszyscy byli na miejscu. Każdy się nad nią pochylał, macał, sprawdzał, dotykał... To się piesowa zirytowała .
5. Sterylkę ustalamy przy następnej wizycie, bo nie wiemy co nam dalej wyjdzie.
Pozdrawiamy i dziękujemy za życzenia.
_________________
Heksa
 
 
Lacota 

Dołączyła: 05 Gru 2012
Posty: 1162
Skąd: Ciemnogród
Wysłany: Wto 22 Sie, 2017 06:43   

Wcale się nie dziwię, że baseciorka poirytowana była. No trzech lekarzy to już jest gruba przesada :)
A tak z ciekawości zapytam, co Wam doktor na oczy zapisał?
 
 
HEKSA 



Dołączyła: 28 Lip 2017
Posty: 52
Skąd: KASZUBY
Wysłany: Wto 22 Sie, 2017 07:24   

Na początek MAXITROL.
_________________
Heksa
 
 
RicoSB 



Dołączył: 14 Paź 2014
Posty: 1428
Skąd: Świętochłowice
Wysłany: Wto 22 Sie, 2017 10:48   

no z tym wiekiem bassetów to racja. Jak nas ktoś spotyka to się dziwi, że nawet nie ma 4 lat.
Co do leczenia to nasz wet kocha naszego Furiata, ale chodzimy do niego na przeglądy a nie z konkretnym niepokojącym nas wydarzeniem. Jak ogląda i podziwia i mówi, że jest ok to znaczy, że jest dobrze. Bo jak mu powiem, że psa uszy swędzą to zawsze tam coś zobaczy i zapisze jakieś leki :)
_________________
Pies z promocji za pół ceny, trochę wybrakowany, ale kochany!

http://sfuriatowani.blogspot.com/

http://slowaduzeimale.blogspot.com/
 
 
Patka 



Dołączyła: 31 Lip 2012
Posty: 431
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 23 Sie, 2017 01:45   

Piękna Bassetla <3 Wszystkiego dobrego dla niej na "nowej drodze życia" a dla Was podziękowania za decyzję o adopcji <3 <3 <3 :brawo:
Co do jej wieku - moim zdaniem to ona ma góra 4 lata :-)
_________________
Patka z Emmą i Birmą
 
 
Lacota 

Dołączyła: 05 Gru 2012
Posty: 1162
Skąd: Ciemnogród
Wysłany: Sro 23 Sie, 2017 06:47   

HEKSA napisał/a:
Na początek MAXITROL.


Dzięki :)
Piszcie, w miarę możliwosci oczywiście, o postępach leczenia. Temat nas bardzo interesuje. I jeszcze zapytać chciałam z usług jakiego gabinetu weterynaryjnego korzystacie?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 15