Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21589 Skąd: Gorzów
Wysłany: Nie 10 Cze, 2018 15:59 BIBI i ALMA
wcześniejsze losy BiBi kliknij
BiBi do adopcji
```````````````````````````````
Od wczoraj BIBI jest w nowym domku
Rodzinie Justyny
Bassetka Alma powitała BiBi
cześć jestem BiBi i teraz będę z Tobą mieszkać, to pierwsze spotkanie
Po tej Bibie to od razu widać, że to diabeł wcielony. Oj rozrusza ona towarzystwo, rozrusza.
Będzie się działo. Dobrze, że te bassety są jakie są. Szczęścia Maluszku
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21589 Skąd: Gorzów
Wysłany: Nie 17 Cze, 2018 19:56
Ten mały czort skradł serca całej Rodziny. Jeszcze Alma ma trochę focha, ale miejmy nadzieję, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Lepiej BiBi trafć nie mogła.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21589 Skąd: Gorzów
Wysłany: Sob 21 Lip, 2018 21:25
Cudna ta BiBi, czorci za dziesięciu, a Alma się uczy. Bibi trafiła do Cudownej Rodziny, gdzie pozwalają temu czortowi żyć pełnią basseciego życia, sami zobaczcie
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21589 Skąd: Gorzów
Wysłany: Czw 11 Paź, 2018 20:19
Kochani, dom, Rodzina do jakiego trafiła BiBi jest naprawdę cudowny. Ostatnie adopcyjne bassety znalazły super domy, niestety Fidel tak nie trafił. Ale wszystkiego nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Dlatego tak bardzo jestem wdzięczna, za te domy, w pełni odpowiedzialne i tam gdzie bassety trafiają na stałe, na dobre i na złe. Justyna Kobryn i Jej Mąż, nie wspomnę o córci pełnej miłości do zwierząt - ściskam Was Kochani.
Alma,ta z zasiedzenia, bo adopcyjna to BiBi przeszła zabieg.
Zęby zrobione w sumie tu nie było tak źle. Kaszaki usuniete. Tłuszczak także.
Na razie nie podjęliśmy się sterylizacji.
Za dwa dni do weterynarza ma oględziny.
A za 2tyg zdjecei szwów.
Na razie papke musi jesc.
Ale to mega dzielny basset jest.
Biby tak płakała za Almą ale nie mogliśmy jej wziąć.
W efekcie wyspała się na kanapie i pogryzła ciapki🤪
I jak zobaczycie zdjęcia, popatrzcie jak BiBi pociesza Almę, jak się troszczy o nią. Acha, jak Alma przestaje pojękiwać, to Bibi zaczyna .
Wprawdzie Alma ma urodziny jutro, ale już dziś możemy Jej złożyć życzenia
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21589 Skąd: Gorzów
Wysłany: Czw 14 Lut, 2019 22:46
Dziś wieści z domu BiBi adopciaczki i Almy. Jak czytam informacje i oglądam fotki Bibi to aż nie wierzę, że ma jedno oczko, nawet tego nie widać.
A czort z niej, ale taki bardzo, bardzo kochany
Trochę było zawirowań, Bo BiBi i Alma pochorowały się, wirusówka. Justyna od razu zareagowała, wizyta u weta, leki. i jest lepiej, ale zwracały obie, nie było wesoło.
A do tego Pańcia też choróbsko dopadło.
To że BiBi wyzdrowiała od razu widać, bo zaczepia Almę. Ale był problem z dietą, głodówka. Oj ciężko było. Jedzenie w ukryciu przed bassetami, no nie.
Jak Justynka Justyna Kobryn napisała:
Uff jak dobrze że można już karmić te żarłoki, dziś wieczorem to mnie tak popędzały jak szykowałam im jedzenie że szok
O mało misek z blatu nie zrzuciły.
Po raz kolejny wyrażamy swą wdzięczność za tak cudowny domek jaki ma Bibulec.
A teraz fotki, przeróżne, wiosenne stroje Almy i BiBi, i młodszej Pańci Gabi i Justyna Kobryn
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21589 Skąd: Gorzów
Wysłany: Pią 29 Mar, 2019 00:10
Uwielbiam tę Rodzinę Justyna Kobryn. Bibulec adopciak i Alma z zasiedzenia i oczywiście ich ukochana Gabi. Bassety i Dziecko to cudny dział. A te ich pozycje, przytulanki, spanki. Pańcia grozi, że w końcu wywali - wszystkie trzy hi hi - z sypialni. BiBi ma cudowny domek, rośnie i już prawdziwa pannica z niej, zobaczcie sami. A Alma przy BiBi nabrała wigoru. Bibi to czarnuszka, a Alma tricolor dla niewtajemniczonych
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21589 Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 24 Lip, 2019 10:16
Witajcie, dziś pozdrowienia od ADOPCYJNEJ BIBI i Almy z zasiedzenia hi hi.
Nie mogę pominąć Gabi, młodszej Pańci, z którą BiBi wiąże niesamowita więź. Jak oglądam je razem na zdjęciach jestem niezmiernie wzruszona. To widać, jak BiBi lgnie i Gabi wręcz ją uwielbia. Oczywiście Almunia także jest kochana.
Justynko Justyna Kobryn, Wojtku, daliście BIBI niesamowity domek, adoptowaliście ją pomimo, że Bibunia ma jedno oczko, to nie miało dla Was znaczenia, chcieliście ją po prostu kochać i pokochaliście.
Dodam jeszcze, że planowana jest sterylizacja BiBuni.
A teraz cytuję, co pisze Justynka, cytuję dlatego, bo ja uwielbiam styl pisania Justyny, od razu mi się gęba śmieje.
Justynka: „Czort Bibucha już co raz grzeczniejsza, kradziej jest nadal i żarłok ale to się chyba raczej nie zmieni
Teraz byłyśmy na szczepieniach, odrobaczeniu, waży 23kg i była bardzo grzeczna, bo zawsze jęczy i warczy . Alma dopiero w sierpniu szczepienia.
Tak to wszystko ok. Trza obie na raz głaskać, Bibucha zazdrośnica, wpycha ryjca wszędzie.
Wstają bardzo wcześnie skubane i jęczą za żarciem.
W upały, to siedziały w domu bo chłodno. Teraz pogoda sie popsuła, to latają.
Jak są same w domu, przeważnie są bardzo grzeczne, jak nie ma nikogo, ale czasem im się uda zrobić napad na Gabi pokój i wtedy jest draka, bo Alma sie wyśpi na jej łóżku, a Bibucha grzebie w zabawkach i wszystko na środek pokoju wywala i gryzie Nie mam pojęcia jak one włażą tam jak pokój zamknięty
Nie nadążam je kąpać, uszy wiecznie brudne ale myślę, że to szczęśliwe psy są ”.
Justynko, ja nie myślę, ja wiem, że te psy są przeszczęśliwe.
Serdecznie Was pozdrawiamy, a bassiorki za uszkiem drapiemy.
Trudno mi było wybrać parę zdjęć, bo wszystkie są cudowne i jakże wymowne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum