UROJONA CIĄŻA- i co dalej |
Autor |
Wiadomość |
besta
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Cze 2008 Posty: 3051 Skąd: 3City
|
Wysłany: Czw 17 Lip, 2008 22:59
|
|
|
Ja jej dam poród ,dwa porody i jeden malutki. Jutro jutro przyjdzie wet z taaaaką strzykawą :twisted: No i pogadamy o sterylce |
|
|
|
|
marta_zbyszek [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 18 Lip, 2008 00:04
|
|
|
i będzie problem z głowy a i sunia nie będzie się męczyć |
|
|
|
|
madzialinka [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 22 Lip, 2009 08:40 Ciąża urojona
|
|
|
Napiszcie mi w skrócie jak wygląda i ile trwa leczenie ciąży urojonej.
Testowałam na Enigmie wszystkie domowe metody (kapusta, masaże) - niestety nic nie pomogło, więc po południu wybieramy się do weta.
Dostanie tabletki czy zastrzyki? To będzie jednorazowa wizyta czy dłuższe kilkudniowe leczenie?
Muszę wiedzieć jak się zorganizować, gdyby okazało się, że będziemy jeździć do lekarza przez kilka dni...
Eni miała cieczkę 4 miesiące temu, ale objawy ciąży ma dopiero teraz i to po raz pierwszy w życiu. Myślę, że to częściowo wina Tadka
Enigma traktuje go jak szczeniaka, próbuje wylizywać, kradnie jego zabawki i nie odstępuje małego na krok. Wykopała wielki dół pod samochodem i stale go pogłębia
Kiedy Tadek płacze - ona piszczy, a jak długo nie podchodzę do dziecka to wyje... No i oczywiście mleko płynie strumieniami.
Normalnie mamuśka pełną gębą, a raczej mordą
Ja to mam się z tymi psiurami. Jak nie urok to... Heh. |
|
|
|
|
Dorti [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 22 Lip, 2009 08:50
|
|
|
Madzialinka, napiszę jak to jest u mnie co wcale nie oznacza, ze musi być tak i u ciebie :wink:
Oczywiście staram się nie podawać specyfików ale nie zawsze sie udaje.
Zaczynam od diety, która ma bardzo dobry wpływ na powstrzymanie mleka.
Gotuję ryż z warzywkami na samej wodzie. O mięsie nie ma mowy. Akurat moje sunie jedzą i nie mam z tym problemu. To tak około tygodnia.
I tak, u Anabeli zawsze skutkuje tym, że ilość mleka się zmniejsza i barwa. Po tygodniu zaczynam pomalutku wprowadzać suche.
Z Lussi bywa różnie, czasami zadziała i jest spokój a czasami konieczna jest wizyta u weta.
Ale nigdy nie było mowy o zastrzykach. Są różne specyfiki, które podajesz suni w domku.
Zanim ciąża urojona wogóle minie, to troszku potrwa. Najważniejsze, że zauważysz coraz to mniejsze ilosci mleka i mięciutkie cycuszki.
Pozdrawiamy. :wink: |
|
|
|
|
madzialinka [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 22 Lip, 2009 08:52
|
|
|
Martwię się, że bez leków jej to nie przejdzie, bo mamy "szczeniaka" w domu i ona bardzo się nastawiła na matkowanie.
Nawet chciała mu pupę wylizać przy zmianie pieluszki... |
|
|
|
|
Dorti [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 22 Lip, 2009 09:01
|
|
|
No to opiekę nad małym masz gratis
No w takim przypadku to faktycznie wizyta u weta.
Trzymam kciuki za powodzenie akcji :wink: |
|
|
|
|
Batus
Dołączyła: 13 Mar 2008 Posty: 4027 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sro 22 Lip, 2009 09:18
|
|
|
Ojej, ale jest słodka z tym matkowaniem hi hi Powodzenia, żeby jej szybko przeszło |
_________________ Luiza
|
|
|
|
|
besta
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Cze 2008 Posty: 3051 Skąd: 3City
|
Wysłany: Sro 22 Lip, 2009 09:49
|
|
|
Oj ,ja też mam iedem światów z ciążą urojoną u Besty.
U niej zaczyna się od zmiany zachowania jest marudna i niechetna zabawom,spacerom tylko by jadła i spała)póżniej pojawia się mleko w cycolach.Niestety w jej przypadku żadne domowe sposoby nie skutkują zawsze kończy się na lekach (galastop i coś przeciwazpalnego).3-5 dni i jest spokój.
Właśnie jesteśmy na etapie ciąży.Mialam nadzieję ,że jak jest Gaja to Besta da sobie spokój ztą ciążą ,bo nie jest już pąpkiem świata ....no ale myliłam się |
|
|
|
|
gocha [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 22 Lip, 2009 09:57
|
|
|
No ja tak miałam z Manią przez wszystkie cieczki. Nic nie dawało rady, mleko w cycuchach, znoszenie zabawek , matkowanie kotu. U mnie to trwało dłużej niż tydzień, sunia była umęczona. Zawsze wtedy była powolniejsza, dużo jadła i tyła.
Dopiero teraz po sterylce jej i moja męka się skończyła.
Idź Magda koniecznie do weta, bo się zamęczycie, a jej tak prędko przy Tadziku nie przejdzie.
Powodzenia :grin: |
|
|
|
|
besta
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Cze 2008 Posty: 3051 Skąd: 3City
|
Wysłany: Sro 22 Lip, 2009 10:01
|
|
|
Też myślę ,ze wet koniecznie ,bo ona ma przecież "szczeniaka" i samo jej nie przejdzie.
A swoją drogą to Bestę też ciachniemy jesienią już mi strach przeszedł( po tych szopkach z Gają ).I Besta będzie miała spokój i my,bo teraz jest nie do zniesienia |
|
|
|
|
madzialinka [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 22 Lip, 2009 10:48
|
|
|
Eni Właśnie odwrotnie - nic nie je, śpi bez przerwy i nie odchodzi od łóżeczka...
Czy takie powtrzające się ciąże urojone nie szkodzą zdrowiu, tzn. czy później nie ma zagrożenia np. ropomaciczem?
Z ewentualną sterylką wstrzymamy się do przyszłego roku. |
|
|
|
|
slommka
Dołączyła: 04 Mar 2009 Posty: 22 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sro 22 Lip, 2009 11:22
|
|
|
MOja Frajda już kilka razy miała ciążę urojoną. Pierwszą po cieczce, póżniej jak ja byłam w ciąży i znowu jak się mała urodziła. Za pierwszym razem byliśmy na zastrzykach lub tabletkach - nie pamiętam, ale przy następnych po prostu mieliśmy przeczekać. Na szczeście nie było tak ciężko jak u Ciebie.
Nasze objawy to: mleko, głodówka, i najgorsze - chodzi po domu i piszczy, szału można dostać. Wet kazał nam ją ignorować, zabrać zabawki i traktować raczej chłodno, żadnego przytulania itp.
powodzenia |
|
|
|
|
besta
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Cze 2008 Posty: 3051 Skąd: 3City
|
Wysłany: Sro 22 Lip, 2009 12:40
|
|
|
Niestety Madzialinka powtarzające sie ciąże urojone mogą grozić ropomaciczem.
Dlatego Besia idzie pod nóż .Musimy tylko przetrwać aktualna "ciążę",odczekać aż się hormony uspokoją i tak po zlociku ciach,ciach :twisted: |
|
|
|
|
Asia i Basia
Figa & Co.
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Sro 22 Lip, 2009 22:36
|
|
|
Zgadzam sie z Zojka, u nas tak bylo, ciaze urojone, najpierw spokojne, z czasem jednak uciazliwe i koronacja - ropne zapalenie. |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
|
gocha [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 23 Lip, 2009 01:24
|
|
|
Niestety, mnie wet powiedział to samo, jeżeli ciąże urojone się powtarzają to jest duża ewentualność ropomacicza.
Nie jest to jednak tak, że to już i natychmiast jest zagrożenie . Teraz i tak musiałabyś odczekać kilka miesięcy(minimum dwa),więc akurat po następnej cieczce będzie tak jak zaplanowałas. |
|
|
|
|
|