[Mirka]

Renia rozwaliłas mnie tą wiadomością :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Renia rozwaliłas mnie tą wiadomością :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

[gocha]

Czyli wszystko wraca do normy :~ , Renia , ale po takim stresie to pewnie nawet kupę byś jej wybaczyła :grin:

Czyli wszystko wraca do normy :~ , Renia , ale po takim stresie to pewnie nawet kupę byś jej wybaczyła :grin:

[Renia]

Zapytałam co zrobiła ale jak to ona spuściła łepetynę i udawała, że nie słyszy. Zakomunikowałam jej że wiem, że jest chora i w dupe nie dostanie ale za kare przez godzine zakaz miziania.

Zapytałam co zrobiła ale jak to ona spuściła łepetynę i udawała, że nie słyszy. Zakomunikowałam jej że wiem, że jest chora i w dupe nie dostanie ale za kare przez godzine zakaz miziania.

[Leniusia]

Z tego co wyczytałam to Sunia wraca do normy. Wspaniale, podejrzewam, że nie wytrzymaliście godzinkę bez miziania :lol: :lol: :lol:

Z tego co wyczytałam to Sunia wraca do normy. Wspaniale, podejrzewam, że nie wytrzymaliście godzinkę bez miziania :lol: :lol: :lol:

[Renia]

AAA dałam radę Beti jest dominatorką i muszę byc konsekwentna bo by mi tu lała i lała gdzie popadnie.
Godzinka mineła szybko przy praniu i można było miziać się

AAA dałam radę Beti jest dominatorką i muszę byc konsekwentna bo by mi tu lała i lała gdzie popadnie.
Godzinka mineła szybko przy praniu i można było miziać się

[Leniusia]

Dobrze jest mi znany problem z sikaniem przez basseta w domu. Nasz półtoraroczny Bazyli też czasami gdzieś nasika. A Fredzia sikała do drugiego roku życia. Nawet ostatnio wskoczyła na łózko w sypialni, szczekając zawołała do pokoju Bazyla i w tym momencie nasikała na łózko, pokazała małemu kto rządzi w domu i sypialni.
Najważniejsze, że Twoja sunia czuje się już lepiej, te psiaki są tak kochane, że czasami warto przymknąć oko na ich wady.

Dobrze jest mi znany problem z sikaniem przez basseta w domu. Nasz półtoraroczny Bazyli też czasami gdzieś nasika. A Fredzia sikała do drugiego roku życia. Nawet ostatnio wskoczyła na łózko w sypialni, szczekając zawołała do pokoju Bazyla i w tym momencie nasikała na łózko, pokazała małemu kto rządzi w domu i sypialni.
Najważniejsze, że Twoja sunia czuje się już lepiej, te psiaki są tak kochane, że czasami warto przymknąć oko na ich wady.

[Renia]

A moja beti jakoś w sierpinu skończy 4 lata co prawda mieszała wcześniej na łańcuchu i na dodatek teraz po roku z nami chce nad nami dominować.
Oj mozna mozna przymknac oko na wady

jeszcze czeka ja jeden toksyczny zastrzyk i sie troche martwie ale teraz już prawie nie widać że była chora tylko taka jeszcze osłabiona jest .

A moja beti jakoś w sierpinu skończy 4 lata co prawda mieszała wcześniej na łańcuchu i na dodatek teraz po roku z nami chce nad nami dominować.
Oj mozna mozna przymknac oko na wady

jeszcze czeka ja jeden toksyczny zastrzyk i sie troche martwie ale teraz już prawie nie widać że była chora tylko taka jeszcze osłabiona jest .

[Aśka]

Nie znalazłam nic na ten temat wiec mam pytanie - jak karmić, co podawać, jakie suplementy diety itd po przebytej babeszjozie? Może ktoś ma juz doświadczenie w tym temacie. Bo wiadomo, ze choróbsko obciąża a często uszkadza nerki, wątrobę, serce i wydaje mi sie ze karmienie po chorobie jest bardzo ważne ale ciężko znaleźć coś na ten temat.

Pytam, bo o tyle temat mi w tej chwili bliski, że 6 miesięczny leonberger sąsiada (sympatia Rozi tak na marginesie) właśnie dochodzi do siebie po tej cholernej chorobie

[Neit]

Znalazłam o karmieniu w takim przypadku ale to na barfie więc nie wiem czy Cię interesuje.

[Aśka]

Pies jest na suchej karmie...

[zojka]

Mój Rufus łapał kleszcze z zaciętością, która zadziwiała wetów.
Mimo podwójnego zabezpieczenia łapał bebeszjozę często.
Kiedyś na tę okoliczność miał przetaczaną krew, bo nie mogliśmy się pozbyć tego paskudztwa.

Za każdym razem weterynarz kazał nam przez tydzień karmić go mięsem i ryżem.
Ja babeszjozę u Rufusa rozpoznawałam bardzo wcześnie. Taką wież mieliśmy, że WIEDZIAŁAM, że coś mu dolega mimo tego, że nie znajdowałam u niego wbitych kleszczy. A ponieważ rozpoznanie było bardzo szybkie, to wątroba i inne organy nie były mocno uszkodzone.

[Miła od Gucia]

Asiu, bardzo proszę,
tematy scaliłam, jeśli coś się przyda poczytaj wyżej.