kleszcze |
Autor |
Wiadomość |
Glowacz [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 06 Cze, 2005 08:36
|
|
|
U nas w "gospodarstwie" Ania P jest specjalistka od usuwania kleszczy.
Od malego miała Dogi + ferajne malych platajacych sie miedzy nogami innych pudli i mieszancow.
Usuwa kleszcze na sucho bez niczego wykrecajac je jak "srubki"
Dodatkowo dla Glusia nabylismy plyn przeciwko kleszczom i innym ustrojstwom. |
|
|
|
|
Bacha
Dołączyła: 23 Maj 2005 Posty: 543 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 06 Cze, 2005 15:11
|
|
|
My stosujemy od lat Frontlain z powodzeniem, nie mieliśmy kłopotów z kleszczami. Obroża niestety się nie sprawdziła bo Bass po założeniu na szyję zamienia się w pomnik. Nieruchomieje w miejscu i nie ma takiej siły żeby go ruszyć. Nie pomaga nawet przekupstwo ulubionymi smakołykami. Podobnie reaguje na np. zimowe ubranko, które ze względu na wiek powinien nosić, woli marznąć. |
|
|
|
|
Buba
Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 348 Skąd: Słabomierz
|
Wysłany: Wto 07 Cze, 2005 13:34
|
|
|
Ja właśnie wczoraj wieczorem z Gustawa wykręciłam jednego - jeszcze łapkami machał - potwór jeden...(kleszcz oczywiście). Gucio na szczęście jest na Frontlainie :lol: |
|
|
|
|
Wlodzimierz W [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 11 Cze, 2005 00:03
|
|
|
W zeszłym tygodniu znalazłem jednego takiego potwora tuż pray pyszczku u LUNY.Wykręciłem ,ale jeszcze przez kilka dni można było wyczuć w tym miejscu zgrubienie. Wczoraj byliśmy u weta i zafundowałem jej "FRONTLINE". Wet powiedział,że do końca wakacji powinniśmy mieć spokój z kleszczami i innym świństwem.
Pozdrawiam WŁodek |
|
|
|
|
Buba
Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 348 Skąd: Słabomierz
|
Wysłany: Sob 11 Cze, 2005 16:21
|
|
|
Włodku, czy Wet powiedział Ci, że trzeba dawać Frontline raz na miesiąc? My zaczynamy podawanie od maja a kończymy nawet na październiku (zależy od pogody i wyjazdów w plener). |
|
|
|
|
Wlodzimierz W [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 11 Cze, 2005 17:59
|
|
|
Nie miałem opakowania od tego specyfku w ręce,ale z tego co podają w ulotce producent gwarantuje skutecznośc na 5-7 tygodni.Przepraszam chyba na koniec lipca będziemy mieć powtórke z frontline.
Pozdrawiam włodek, |
|
|
|
|
Franciszek
Dołączył: 04 Mar 2005 Posty: 117 Skąd: OPOLE
|
Wysłany: Sob 11 Cze, 2005 20:42
|
|
|
Wlodzimierz W napisał/a: | W zeszłym tygodniu znalazłem jednego takiego potwora tuż pray pyszczku u LUNY.Wykręciłem ,ale jeszcze przez kilka dni można było wyczuć w tym miejscu zgrubienie. Wczoraj byliśmy u weta i zafundowałem jej "FRONTLINE". Wet powiedział,że do końca wakacji powinniśmy mieć spokój z kleszczami i innym świństwem.
Pozdrawiam WŁodek |
Z innym świństwem tak, ale z kleszczami?! to nie, chyba że Włodku macie mniejszy kontakt z przyrodą, bo mojemu Monti wystarcza FRONTLINE na jakieś cztery tygodnie. |
|
|
|
|
Buba
Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 348 Skąd: Słabomierz
|
Wysłany: Nie 14 Sie, 2005 21:58
|
|
|
Wszystkie kleszcze nasze są!! Takim mottem mogę podsumować wypad na Mazury na początku sierpnia. Byliśmy rozbici nad samym jeziorem, wokół krzaki, krzaczory i las. Mieliśmy trzy psy: Gucia, Foxa i labradora. Chyba kleszcze z całego lasu ukochały sobie Gustawa. 8 okazów usunęliśmy z niego. Głównie na głowie, chociaż był i jeden na "jajkach". To już koniec! na szczęście nic się nie wydarzyło. Ale pierwszy raz w swoim życiu widziałam CZERWONE kleszcze. Śmieliśmy się, że Foxa to żaden kleszcz nie mógł dogonić :thx |
|
|
|
|
Hubertus
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Mar 2005 Posty: 1066 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
|
ewan [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 18 Kwi, 2008 14:54
|
|
|
dzięki wielkie za odnalezienie
a w sprawie kleszczy i szczepienia przeciw boreliozie dzwoniłam do mojego weta i... Czesi wyprodukowali szczepionkę na te pierwotniaki, które grasują także u nas
jest także dostępna szczepionka francuska, ale uodparnia na szczepy, które u nas raczej nie występują
koszt szczepionki to ok 50 zł; po pierwszej dawce powtarzamy szczepienie po 2-3 tygodniach;
później szczepimy raz do roku
dodatkowo chciałam Wam powiedzieć, że teraz jest akurat czas "wysypu" kleszczy więc warto się zabezpieczyć podwójnie (pięknie to brzmi ) |
|
|
|
|
Grzegorz [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 18 Kwi, 2008 15:21
|
|
|
Dzieki to bie i mojemu niepokojowi mój wet zrobił w nocy doktorat na ten temat .Z jego doswiadczeń i literatury wychodzi że jesli z psem wszystko O.K , tzn nie ma innych jednostek chorobowych i układ immunologiczny jest nienaruszony to borelioza jesli wystapi , to tylko w postaci stawowej i przechodzi praktycznie sama, czasem wspomagana weterynaryjnie. Także że szczepionka jest dmuchaniem na zimne i według niego robieniem czegos dla świętego swojego spokoju. Gorzej jest z bajbeszjozą ,a tu szczepionki NIE MA.
Firmy rekalmują szczepionke na boreliozę jako skuteczną nana choroby odkleszczowe i stąd tak interpretacja lub... marketing-na bajbeszję nikt nie zrobił jeszcze szczepionki skutecznej, w przeciwieństwie do boreliozy.
Tak więc , jest o n realistą i dość dobrymn wetem , sam stwierdził że ujak bardzo chcę to prosze bardzo , ale nie uważa tego za konieczne . |
|
|
|
|
ewan [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 18 Kwi, 2008 15:39
|
|
|
Grzegorz racja, ale my mamy ten "komfort", że na Śląsku babesia nie jest tak "popularna" jak na północy kraju
co prawda z roku na rok jest coraz więcej przypadków babesiozy u psów (a ostatnio o zgrozo pierwszy przypadek u koni), ale głównie to są zwierzaki, które wróciły z urlopu z Mazur i tamtych rejonów
ja szczepie przeciwko boreliozie, bo za dużo czasu spędzamy w lesie i na łąkach żeby nie chuchać na zimne
a takie pytanie trochę mniej weterynaryjne: czy jest jakaś szczepionka dla mnie?
edit: jednak Grzegorzu się z Tobą nie zgodzę -> właśnie znalazłam szczepionkę przeciw babesiozie dla psów; nazywa się Pirodog (zaraz poczytam co o niej piszą prócz tego, że jest droga)
jest jeszcze nobivac piro
niestety są to szczepionki robione przeciw babesii panujących w Europie zachodniej i południowej i z tego co narazie wyczytałam w "mądrościach" internetowych mogą nie działać na "nasze" szczepy szukam dalej informacji, ale takie najlepsze to chyba każdy usłyszy od swojego weta
tutaj podaje link do takich suchych ifnormacji
Nobivac piro |
|
|
|
|
Grzegorz [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 18 Kwi, 2008 16:11
|
|
|
No moze niezbyt precyzyjnie sie wypowiedziałem -
borelioza - szczepionka skuteczna na szczepy ' nasze" = owszem jest
bajbeszioza- szczepionka na szczepy "inne" jest - na nasze nieskuteczna .
i o to mi chodziło - zresztą bajbeszioza jest o wiele groźniejsza od boreliozy !!! |
|
|
|
|
ewan [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 18 Kwi, 2008 16:13
|
|
|
tak ale szczepienie przeciwko babesiozie zachodnia szczepionką pozwala przejść chorobę łagodniej -> a to w przypadku babesii jest już duża zaletą |
|
|
|
|
besta
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Cze 2008 Posty: 3051 Skąd: 3City
|
Wysłany: Czw 13 Lis, 2008 20:27
|
|
|
Ja odnawiam temat kleszczy.Mam pytanko czy zabezpieczacie jeszcze swoje psy przed kleszczami?Bo niby już listopad ale ciepło i nie wiadomo czy dziady(baby chyba? )poszły spać. |
|
|
|
|
|