|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Zakończone adopcje - Rasowa bassetka [już w nowym domu]
Jenny - Pią 20 Lip, 2007 08:00 Temat postu: Rasowa bassetka [już w nowym domu] W dniu dzisiejszym(18.07) ta sunia siedziała na parkingu przy ruchliwej trasie w okolicach Elbląga. W tej chwili znalazła dom, lecz na kilka dni. Sunia ma około 7-8 lat, jest bardzo otłuszczona, ma problemy z swobodnym poruszaniem się, na brzuchu wisi fałda tłuszczu. Pies ma tatuaż na uchu, mało widoczny, odczytałyśmy tylko 3 cyfry-018... i tego też do końca nie jesteśmy pewne. Sunia jest spokojna,Ci co znają tę rasę dobrze wiedzą, że te psiaki nie lubią zostawać same w domu. W chwili obecnej chodzi za mna krok w krok, piszczy, gdy zostaje sama, nie mogę jej zatrzymać, bo mam amstafa, który nie daje jej spokoju, zachęca do "małżeństwa" .
Proszę miłośników tej rasy, by poinformowali o suni miłośników bassetów. Zaznaczam, że sunia potrzebuje długiej kuracji odchudzającej, czestych, a krótkich spacerów, dużo cierpliwości i czasu. Jest powolna, ma chęci do zabawy, ale nie ma możliwości przez swą tuszę.
http://www.dogomania.pl/f...ead.php?t=75699
Agata - Pią 20 Lip, 2007 09:13
Jenny, spróbujcie odczytać literkę, cyferki również bardzo ważne, ale literka oznacza dany oddział ZKwP, wtedy będziemy już o krok bliżej.
Asia i Basia - Pią 20 Lip, 2007 09:33
Matko Boska, czy ludzie serca nie maja, wlos sie jezy co sie dzieje. Co te biedulki winne, wakacje Panstwo sobie od psiny chcieli zrobic, normalnie krew sie gotuje.
Agata - Pią 20 Lip, 2007 10:22
Jenny, daj do siebie kontakt, umieszczę suczkę na www.basset-sos.pl
Jenny - Pią 20 Lip, 2007 11:07
klucha nie przebywa u mnie, ja skopiowałam ogłoszenie z forum dogomanii, napisałam do wetki25 u której sunia przebywa żeby dała na siebie jakieś namiary i większe zdjęcia jak odpowie to ci wyślę :wink:
Agata - Pią 20 Lip, 2007 11:11
Dobra, dziękuję, w takim razie czekam.
Buba - Pią 20 Lip, 2007 15:42
ludzie to debile! naprawde nie widze jaki moze byc problem z zabraniem psa na wakacje! ja tego NIE ROZUMIEM newet jak nie mialam samochodu i bylam w liceum to zabieralam swoja suczke na mazury...co za świat
Jenny - Pią 20 Lip, 2007 17:27
namiary na wetkę25
migotkamix@poczta.onet.pl tel 606615580
bunia - Pią 20 Lip, 2007 18:15
WITAM! CZESTO TU ZAGLADAM ALE DOPIERO DZISIAJ SIE ZALOGOWAŁAM . JESTEM CIEKAWA CO SŁYCHAC U NOWEJ BASSETKI ? MAM JUZ SUCZKE ADOPTOWANA (MIX JAMNIKA) ZE SCHRONISKA ALE ZASTANAWIAM SIE NAD JESZCZE NOWA CORCIA;) BIEDNA SUCZKA MOZE BEDZIE MIALA DUZO SZCZESCIA I KTOS JA PRZYGARNIE . CALY CZAS ZASTANAWIAM SIE WLASNIE NAD BASCIKIEM TYLKO JAK PRZEKONAC DO TEGO MĘŻA? DZIECI SA JUZ ZA .... ALE CO DALEJ ?
Renia - Nie 22 Lip, 2007 22:41
Nie osądzajmy pochopnie właścicieli dopóki się nie okaże, iż naprawdę są bez serca!!
Czy piesek ma czip!????? W tamtych okolicach czipy były wprowadzane jako pierwsze
baśka - Pon 23 Lip, 2007 10:57 Temat postu: sunia I co z tą sunią? Odczytaliście tatuaż, sprawdziliście czy ma czipa?
Renia - Pon 23 Lip, 2007 13:05
Najnowsza wiadomość:
niestety sunia nie posiada czipa :(
tatuaż jest nie do odczytania
baśka - Wto 24 Lip, 2007 06:55 Temat postu: sunia A to pech.
Renia - Wto 24 Lip, 2007 09:28
Coś wiadomo ??
baśka - Wto 24 Lip, 2007 09:39 Temat postu: tatuaż Wiadomo tylko tyle,że nie udało się odczytać tatuażu. Strasznie szkoda, bo wtedy szybko odnależlibysmy właściciela. Renia a co z tym małym ze schroniska??Bo wiem,że masz na niego olbrzymią chrapke?
Renia - Wto 24 Lip, 2007 09:42
Nie do adopcji Chory
baśka - Wto 24 Lip, 2007 09:48 Temat postu: bassecik Renia jak to chory? Co mu własciwie jest?
Renia - Wto 24 Lip, 2007 10:26
Basia przepraszam to nie ten watek, a zaraz ktoś pomyśli, że sunia przeziębiona jest
A ona zdrowiutka tylko troszkę z nadwagą
baśka - Wto 24 Lip, 2007 10:29 Temat postu: Sunia A suni nie chcesz wziąć
GrubbaRybba - Wto 24 Lip, 2007 10:31
Mogę zaproponować Allegro.
Co wy na to?
Agata - Wto 24 Lip, 2007 10:49
Wstawiaj te psiaki na allegro, oczywiście, niech jak najwięcej ludzi je zobaczy, może ktoś się zgłosi.
GrubbaRybba - Wto 24 Lip, 2007 15:00
Nie wiem tylko, na kogo mam podać namiary w allegro.
Mogę oczywiście podać swój mail i telefon, ale ja niewiele wiem o suni i jak ktoś zadzwoni, to nawet nie będę umiała odpowiedzieć na pytanie.
Agata - Wto 24 Lip, 2007 15:15
migotkamix@poczta.onet.pl tel 606615580
podaj te namiary.
GrubbaRybba - Wto 24 Lip, 2007 15:25
Dziękuję Już robię aukcję
GrubbaRybba - Wto 24 Lip, 2007 16:07
Jest aukcja.
Oto link: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=219100369
Trzymam kciuki, że pomoże!
bunia - Sro 25 Lip, 2007 23:31
OBY NIUNIA ZNALAZLA SIE W KOCHANYM DOMKU ! 3MAM KCIUKI !
Asia i Basia - Czw 26 Lip, 2007 10:33
Ja tez trzymam, daleko jestem, ale myslami bardzo blisko.
GrubbaRybba - Czw 26 Lip, 2007 14:45
Mam do was prośbę, bo nie bardzo wiem, co robić...
Zacznę od początku:
Zrobiłam suni allegro, w ogłoszeniu podałam numer telefonu i mail do Wetki25 (nick z dogomanii).
Mimo, że telefon i mail zostały podane, część ludzi napisała w sprawie suni do mnie, a ja nie bardzo wiedziałam, co im odpowiedzieć. Wkleiłam więc ich pytania do wątku na dogomanii. Nie uzyskałam jednak żadnej odpowiedzi od dogomaniaków.
Napisałam więc do każdej z osób pytających o sunię, że proszę ich o kontakt z Wetką pod podanym telefonem lub mailem. Następnie na dogo poprosiłam o odpowiedź, czy ktoś się kontaktował... i znowu milczenie.
Szkoda mi Kluseczki, bo być moze któraś z osób pytających na allegro, mogłaby stworzycuni naprawdę dobry dom.
Spróbujcie może wypytać dogomaniaków, czy ktoś kontaktował sie z osobami z allegro, czy są jakeś telefony w sprawie suni. Może będziecie miec większa siłę przebicia
Trzymam kciuki i czekam na odpowiedź.
Renia - Czw 26 Lip, 2007 15:00
zapytałam w wątku dogomani co z kluseczką miejmy nadzieje, że wetka odpisze. jeśli nie napiszemy PW.
Napewno ktoś działa!! w sprawie niuni.
GrubbaRybba - Czw 26 Lip, 2007 15:06
Dzięki Reniu
Też mam nadzieję, ze Kluseczką ktoś z dogo się zajmuje i że szybko znajdzie domek.
Codziennie trzymam za to kciuki!!!
Agata - Czw 26 Lip, 2007 15:07
Ale telefon do wetki jest jak najbardziej ok., bo ja do niej dzwoniłam kilka dni temu, przegadałyśmy chyba ze 20 minut, o suni wiele się dowiedziałam, więc nie wiem czemu do niej inni nie mogą się "dobić".
Agata - Czw 26 Lip, 2007 16:49
Dzwoniłam przed chwilą po oddziałach ZKwP, kombinowałam z cyframi tatuażu, ale jak na razie nic. Wetka odczytała mniej więcej jako 018, więc kombinowałam czy to nie 01B, Q18, D18. W niektórych oddziałach były kiedyś tylko 2 cyfry i literka z przodu, lub z tyłu w zależności od oddziału.
We wtorek mam jeszcze do Bydgoszczy dzwonić (literka B), Chorzów miał takiego basseta, ale psa, nie sukę, 11 lat temu (literka D), w Nowym Targu nigdy nie było miotu bassetów (literka Q).
Może być oczywiście i taka ewentualność, że literka się zupełnie zatarła i wtedy tatuaż jak najbardziej 018, tylko co przed, lub za kiedyś było, wtedy wszystkie oddziały obdzwonić trzeba będzie.
Asia i Basia - Pią 27 Lip, 2007 12:00
Agatka, piszesz, ze dowiedzialas sie wiecej o sunii, napisz jesli mozesz.Jak w tym wypadku wyglada ta sprawa od strony prawnej, czy pies jest zdrowy, jak zachowuje sie wobec dzieci, zwierzat, innych psow i przede wszystkim co bedzie z nia jesli nie znajdzie sie nikt,kto chcialby ja przygarnac, bo u tej Pani nie moze juz chyba zbyt dlugo zostac?
Agata - Pią 27 Lip, 2007 12:23
Asiu, sunia pod tym względem jest chyba ok.
Tam jest tylko problem z drugim psem, który ją męczy.
Wiesz Asia, coś z tym tatuażem mi się nie zgadza, chodzi mi o przypuszczalny wiek suni. Z tych kombinacji, które jeszcze dzisiaj zrobiłam, to mi wychodzi, że ona jest dużo młodsza niż wetka określa. Oczywiście jeśli jestem na dobrym tropie :wink:
W każdym razie jeszcze mam kilka prywatnych miejsc do obdzwonienia wieczorem, bo teraz nikt nie odbiera, pewnie są w pracy.
Asia i Basia - Pią 27 Lip, 2007 12:36
Informuj Kochana, bo ona sercu bliska memu. I taka smutna na tych zdjeciach, teskni pewno. Czekam na wiesci.
Asia i Basia - Sob 28 Lip, 2007 08:57
Pozwolilam sobie skopiowac posta z Dogomanii, cobysmy byl ina biezaco:
"...witam tu wetka25
jestem chwilowo bez internetu ale postaram sie odpowiadac na bierzaco na pytania
bronie Soni przed blokiem wolalabym domek gdzie latwiej by sie mala poruszala i mialaby swobode pewnie by schudla troszeczke
transport pewnie by sie zalatwilo ale ja niestety nie moge sie ruszyc z pracy zwlaszcza teraz gdzie zostalam sama z lekarzy w lecznicy-czas urlopow...
Sonia nie byla sterylizowana musi troche schudnac by moc przeprowadzic zabieg z tym nie ma pospiechu ale mysle ze przed wydaniek jej do nowego domu bedzie juz po zabiegu Bedac u mnie przez 1,5 tyg schudla czeste a krotkie spacery i niskoweglowodanowa dieta robia swoje
paszport i wszelkie sprawy z tym zwiazane sa do zrobienia nawet na miejscu Sonia jest lagodna lubi pieszczoty dzieci jej nie przeszkadzaja
jesli jeszcze jakies pytania jest moj nr tel i prosze o taki kontakt nie wiem kiedy wroci mi net buzki i podnoscie kluseczke
chce dla niej jak najlepszy domek
teraz spi przy moim lozku a jak dzwoni budzik to ona juz wie ze za j\kilkanascie minut bedzie spacerek i tracha mnie nosalem..."
mariola - Sob 28 Lip, 2007 15:28
ASIU, czy ja dobrze przeczuwam... Ty nie chciałabyś.....?
Asia i Basia - Sob 28 Lip, 2007 15:48
No chcialabys, chcialabys, ale "chcem, ale nie mogem" ; napomknelam dzisiaj mojej lepszej polowie, ale tak jakos niedotarlo chyba, jak to z mezczyznami bywa, gdybym powiedziala, ze piwko w lodowce sie chlodzi, wez sobie kochanie, to by na pewno uslyszal. Ale nie ukrywam, ze sen mi to z powiek zabiera. Widzisz, gdybym miala warunki takie jak Wy, moze odrobinke ogrodka, do tego ta cala moja dwunozna banda; suczka jest troszku utyta, a ja na drugim pietrze w bloku mieszkam, nie wiem, czy byloby to dobre dla niej, a o to tu przeciez chodzi zeby jej pomoc a nie zaszkodzic; urlopu w tym roku juz nie mamy, bo wsiadlabym i pojechala zobaczyc czy kluska dogadalaby sie z Bacha i bablami; serce wylaczam i modle sie po cichu, zeby sie ktos znalazl kto ja pokocha i przygarnie, jest na razie w dobrych rekach, ale jesli nikt sie po nia nie zglosi, to serce nie wytrzyma! Cholerka, ze to wszedzie tak daleko, do Elblaga to ja mam chyba z 900 km (w jedna strone). :cry:
Fanfan z rodziną - Sob 28 Lip, 2007 16:23
ja też się szarpię...podobnie jak Asia
Fanfan z rodziną - Sob 28 Lip, 2007 16:38
Mam pytanie...jakie warunki trzeba by spełnić, żeby zaadoptować sunię?
Asia i Basia - Sob 28 Lip, 2007 18:46
Z tego go co wiem, to wetka wolalaby domek z ogrodkiem (ja tez :lol: ) ze wzgledu na otylosc sunii, nie dzwonilam do niej, tyle co wyczytalam na dogomanii to chce dla niej jak najlepiej, czekam na wiadomosci od Agaty, miala cosik wiecej sie dowiedziec. Poza tym jakas pani z Elblaga i jeszcze jakas inna byly zainteresowane, ja na razie czekam, bo chce dac szanse na miejscu, ale czuje, co to bedzie jak nikt jej nie wezmie, jest do wetki numer na komorke, ja jeszcze troszke poczekam, az sie cos wyklaruje. Poza tym nie wiem, czy prawnie bedzie to wszystko zalatwione, tzn. oni jeszcze szukaja po tatuazu wlascicieli. A ja musialabym miec czarno na bialym, ze pies byl oficjalnie oddany do adopcji ze wzgledu na przekroczenie granicy. Ah, szkoda gadac. Wiecej mozna dowiedziec sie na dogomanii.
Agata - Pią 03 Sie, 2007 16:57
Już, a właściwie dopiero teraz znam numer tatuażu i dzięki temu dane suczki. Jest to FABI DORO Nefer ur. 03.05.2002r.
I co mi z tego, że dane suczki znam, jeśli hodowca swojego "dziecka" nie chce, a właściciel nie zarejestrował się w Związku Kynologicznym, więc kto to jest niewiadomo. Hodowca również nie pamięta komu, ani gdzie suczkę kilka lat temu sprzedał.
Jest też taka wersja przechodnia - podobno widział jak samochód, jakiś mercedes, odjeżdża z piskiem opon a na drodze sunia zostaje.
Hmmm, może być to prawda, może było zupełnie inaczej, może ten samochód zahamował z piskiem opon, bo sunia na drogę wyszła, nie mam pojęcia.
Dziś rozmawiałam z jedną panią, mieszkanką Elbląga, która dawno temu bassety hodowała. Zadzwoniłam do niej by się zapytać czy może zna kogoś z okolic, kto basseta miał, lub ma. Pani mi powiedziała, że nie zna nikogo takiego, ale ok. 2 tygodni temu widziano mężczyznę, przy ośrodku wczasowym w Stegnie, spacerującego z dwoma bassetami. Jeden tricolorowy, drugi bardzo gruby bicolorowy !
Nie wiem czy to jest jakiś ślad, czy nie, sama nie wiem co robić. Nadal szukam, ale znalezienie właściciela raczej nikłe.
Prosiłam o "wypytanie" w tym ośrodku i w okolicach.
W każdym razie szukamy suni również nowego domu.
Problem jest taki, że Fabi wyje gdy zostaje sama.
Renia - Pią 03 Sie, 2007 18:29
Biedna niunia .. koże nawet miała towarzysza a teraz sama!! Może trop w tym ośrodku by był dobry bo jeśli ktoś sie zameldował to napewno zgłosił psa! Albo przynajmniej sie pytał czy można tam z pieskami. A może mozna Ci Agatko w tym dochodzeniu jakoś pomóc? Tylko ja nie wiem jak!! Może zadzwonic do tego ośrodka?? Ale Ty juz pewnie dzwoniłaś!
Agata - Pią 03 Sie, 2007 18:54
Właśnie oddzwoniła do mnie Pani, która dzwoniła na moją prośbę do tego ośrodka i nic, nikt nic nie wie.
Renia, ja już pomysłów nie mam, od kilkunastu dni szukam właściciela i wszystkie pomysły mi się już wyczerpały i ręce rozkładam.
Codzienni gdzieś dzwonię, szukam "tropu", sprawdzam, głowę ludzim zawracam i nic.
Renia, pomysłów nie mam, może Tobie do głowy coś wpadnie.
Jutro jadę do Zakopanego na wystawę, wracam w niedzielę wieczorem, więc w poniedziałek znów pogrzebię.
Można by było obdzwonic okoliczne kliniki, czy ktoś np na szczepieniu takiego basseta nie miał, ale jeśli był to "turysta" to na wakacjach raczej psa nie szczepił. Nie wiem, na prawdę nie wiem.
Renia - Pią 03 Sie, 2007 19:12
A jak ten ośrodek sie nazywa?? Jak przyjechali na wakacje to kurcze mogli z drugiego końca Polski!! A może wcale w Polsce nie mieszkają?? Tylko niunię tu kupili ;/
Szkoda, że hodowca nie prowadzi jakiejś księgi czy coś komu daje pieski :x
WŁAŚNIE MI SIE PRZYPOMNIAŁO!!!
W tym roku byłam w Kozienicach na weekend tam jest taki ośrodek i traf chciał, że miało tam jakis festyn "Radio dla Ciebie". I oni tam!! mieli basseta!!!!! ( bo sie tak z Arturem zachwycaliśmy) No i w każdym razie piesek musiał byc kogoś z pracowników bo siedzaił w namiocie "radia".
A może oni by nam pomogli jakies ogłoszenie na ramach radia, że piesek zaginiony. Nie wiem jaki oni maja zasieg za bardzo.
Jak sądzisz?? Czy to głupi pomysł??
Bo myśle myśle i tak mi przyszło do głowy.
Agata - Pią 03 Sie, 2007 20:00
Renia, każdy pomysł jest dobry.
A widzisz, tak jakoś mi się dziwnie zrobiło jak z hodowcą rozmawiałam, bo ja to w 3 sekundy na koniec świata za moim "dzieckiem" bym pojechała. Gdybym tylko się dowiedziała o czymś takim to nawet chwili bym się nie zastanawiała.
Renia - Pią 03 Sie, 2007 20:05
Ja to na hodowli sie nie znam ... ale nie powinno byc takiego wymogu? A jak nie ma to powinien być!!
Ciężko bo niestety dla niektórych rasowy piesek = pieniążek!
Dobra ja jutro zadzwonię do radia !!
A co mi tam .. mogę tylko zyskać :lol: uu ja jak ja - ale sunia może i to sporo !!!!
GrubbaRybba - Wto 07 Sie, 2007 16:14
Czy wiadomo coś nowego?
Czy ktoś pytał o Sonię?
Renia - Wto 07 Sie, 2007 22:54
do mnie na allegro żadna wiadomość nie przyszła! na alegratce gdzie sonia też jest - zadnej wiadomości . Ale może bezpośrednio do wetki dzwonią!!
Agata - Wto 07 Sie, 2007 23:14
Właściciel nie szuka, ja odszukać go nie potrafię, więc chyba znalazłam jej dobry dom, najprawdopodobniej zamieszka w W-wie.
Renia - Sro 08 Sie, 2007 00:00
:lol:
no to super
GrubbaRybba - Sro 08 Sie, 2007 08:40
Agata napisał/a: | chyba znalazłam jej dobry dom, najprawdopodobniej zamieszka w W-wie. |
:thx Super! Napisz coś więcej Agato! :thx
Agata - Sro 08 Sie, 2007 10:45
Właściwie to coś napisać będę mogła jak juz dziewczynka zamieszka w nowym domku, bo na razie wiem tylko, że najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu do W-wy przyjedzie.
GrubbaRybba - Sro 08 Sie, 2007 12:53
Trzymam zatem kciuki!!!
Renia - Nie 19 Sie, 2007 17:34
Ostatni post z dogomani :
"Domek jest sprawdzony,Sunia w każdej chwili może jechac do Warszawy.
Nic wiecej nie wiem ,bo wizyte przedadopcyjna przeprowadzila Lamia2.
Szukamy pilnie osoby,ktora za odplatnoscią przewiezie sunię z Pasłęka do Warszawy.Pasłęk leży przy trasie nr.7"
Jenny - Pon 20 Sie, 2007 20:00
Słuchajcie napisał do mnie mężczyzna zainteresowany adopcją suni...chce kluseczkę dla dziadka,który zawsze marzył o psie tej rasy...wcześniej miał dwa inne psy.Skoro ta adopcja jest nieaktualna może podsunąć mu innego bassecika? :wink:
Agata - Pon 20 Sie, 2007 20:15
Ale na szczęście innego nie ma, wszystkie mają już dom, tylko czekają na transport.
Jenny, odpisz temu Panu i zachowaj namiary, które znając życie, przydadzą się wcześniej czy później.
Jenny - Pon 20 Sie, 2007 21:02
ok tak właśnie zrobiłam...więc jeśli byłby jakiś basset do adopcji(ale miejmy nadzieję,że nie będzie takiej potrzeby :wink: ) to prosiłabym żeby albo mi wysłać maila albo żeby ktoś z dogomanii mi PW na dogo napisał,bo tutaj rzadko zaglądam :wink:
Agata - Wto 21 Sie, 2007 08:46
Ok., w razie co wyślę Ci meila, bo znów ja na dogomanię nie zaglądam.
Renia - Pią 31 Sie, 2007 16:49
Jak tam z naszą kluseczką??
|
|