m@gda - Wto 11 Wrz, 2007 09:17 Temat postu: OCZY - Trzecia powieka Właśnie takie coś pojawło się u mojego malucha,w tej chwili dostaje maść,ale jeśli nie będzie poprawy wet doradza zabieg.Są dwie metody usunięcia go ( trzecia powieka zostaje),lub wszycia.Jeśli ktoś z was spotkał się z czymś takim proszę o wypowiedź. Agata - Wto 11 Wrz, 2007 19:38 Magda, nigdy w życiu usunięcie !!! Nie zgadzaj się na to !!! Jedyne co to podszycie !!! m@gda - Wto 11 Wrz, 2007 20:30 Skoro tak piszesz,znakiem tego miałaś z tym do czynienia.Czy usuniecie grozi jakimiś poważnymi konsekwencjami? :shock: ale mi stracha napędziłaś... Agata - Wto 11 Wrz, 2007 20:42 Miałam Magda, miałam. Tak, grozi. No na przykład ten gruczoł min jest odpowiedzialny za wytwarzanie łez, co wiadomo, że jest dla oka niezbędne. Wielu weterynarzy idzie na łatwiznę i chce to wycinać, poza tym nie potrafią umiejętnie podszywać, więc wycinają. Jest w W-wie znany na całą Polskę dr Garncarz, okulista psi. Robi te zabiegi perfekcyjnie. Buba - Sro 12 Wrz, 2007 08:49 Potwierdzam. Gucio miał u dr Garncarza zabieg jak miał 6 m-cy. Wcześniej był na kropelkach, bo był za mały na operację. http://www.garncarz.pl/ m@gda - Czw 13 Wrz, 2007 10:18 dziękuję ewan - Sob 15 Wrz, 2007 12:08 Temat postu: Wywinięcie trzeciej powieki Czy ktoś z Was miał taki problem? Czy robiliście coś z tym? Bardzo proszę o jakieś informacje na ten temat Pozdrawiamy Ewa i bawoły Iza - Sob 15 Wrz, 2007 23:21 Witam. Nie wiem która powieka wywija się psiakowi i w jakim stopniu ale jest to wada którą trzeba korygować.Polega ona na tym w zależności od rodzaju entropium lub ektropium,ta pierwsza u bassetów to prawie ich uroda :wink: ale ta druga to wada polegająca na tym,że rzęsy wwijają się do środka oka kalecząc rogówkę lub twardókwę.Psiakowi mocno łzawi oko potem może wypływać z worka spojówkowego nawet ropa ,rogówka zaczyna mętnieć na skutek powstałych uszkodzeń a konsekwencją tego może być utrata zdolności widzenia. Leczenie polega na chirurgicznym wycięciu kawałka skóry który pociągnie za sobą wwiniety fragment powieki dzięki czemu rzęsy wrócą na swoje miejsce.Często zabieg wykonuje się etapami ale czy taka bedzie konieczność czy nie poinformuje prowadzący lekarz. Życzę powodzenia. Iza - Sob 15 Wrz, 2007 23:41 Oj sorki zagalopowałm się  ....
Odpisuję troszkę późno i opisałam inny przypadek Jeszcze raz sorki
Jeśli chodzi o trzecią powiekę w niej znajduje się chrzęstne rusztowanie które może ulec uszkodzeniu przez co powieka stanie sie bardziej "sprężysta"i może ulegać deformacjom wywinięciu lub wypadnięciu.Konsekwencją jest stan zapalny spojówki jej wysychanie lub jak pisałam wcześniej uszkodzenie mechaniczne rogówki.Tutaj jeśli chodzi o leczenie w grę wchodzi również zabieg chirurgiczny stabilizujący trzecią powiekę w fizjologicznym miejscu. Pozdrawiam 
ewan - Nie 16 Wrz, 2007 12:02 Czyli to wywinięcie polega na deformacji tej chrząstki? (do mnie trzeba jak do matoła bo mogę nie zrozumieć )
frytka - Sro 15 Cze, 2011 20:51 Temat postu: "Spuchnięta" trzecia powieka Witajcie ! Piszę z prośbą o pomoc - może ktoś miał juz podobny problem: jak się wydaje problemy z oczami u bassetów są chyba dosyć powszechne z uwagi na ich urodę w tym względzie - przynajmniej u Ferdynanda każde dłuższe zetknięcie z kurzem, pyłem itd powoduje zaczerwienienie i w zasadzie cały czas jedziemy na świetliku i kroplach Dicortinef Vet. Kilka dni temu pojechaliśmy nad morze (4 dni nad Bałtykiem - Ferdek szalał po plaży :-) Po powrocie zauważyliśmy, że na jednym z oczu (na powiece dolnej dokładnie) pojawiła sie opuchlizna - coś jak bąbel. Po jakichś 3 dniach mimo świetlika etc. bąbelek się powiększył więc poszliśmy dzisiej do weterynarza. Ferdosław dostał 2 zastrzyki ze sterydem i zalecenie wizyty za 10 dni, jeśli mu nie przejdzie byćmoże zabieg. Ponoć ma to związek ze zła pracą któregoś z gruczołów, nie zaś piaskiem, pyłek etc. Co o tym sądzicie ? Oczywiście wolelibyśmy żeby farmakologia wystarczyła, ale może to jakiś standard u bassetów i nie ma wyjścia - trzeba zdecydować się na zabieg ? z góry dziękuje za wszelkie rady gkoti - Sro 15 Cze, 2011 21:25 Może coś ci pomoże to, o czym ja opisywałam niedawno "¤ Problemy z oczami" Ambulatoruim frytka - Sro 15 Cze, 2011 21:43 Faktycznie sprawa wygląda podobnie - używałem wyszukiwarki i nie znalazłem tej wiadomości :-) mimo że jest sprzed kilku dni. W sieci jest sporo określeń na zabiegi mające pomóc w takiej sytuacji - nie wiem na ile odnoszą się one do tej samej metody (we wskazanym poście piszesz o wymrażaniu). Generalnie rozumiem, że po tych 3 dniach wszystko wróciło do normy i teraz juz wszystko ok ? troublemaker - Sro 15 Cze, 2011 21:58 Moja Krowka miala tak od urodzenia i miala zabieg. Ogolnie nic strasznego. Wszywano jej to po prostu do srodka i teraz juz od 2 lat jest ok. Niektorzy weterynarze wola wyciaz ten gruczol, ale wtedy oko moze nie dostawac wystarczajaco lez, wiec ja sie zdecydowalam na wszywanie. Mirka - Sro 15 Cze, 2011 23:56 Bono też ma tz.wisienkę w oku nam zalecił wet płukanie rumiankiem i kropienie oka sztucznymi łzami,sa to kropelki do zwilżania gałki ocznej,zdaje sobie sprawę z tego to są działanie takie zamiast zabiegu i tak na chwilę :~ Dorti - Czw 16 Cze, 2011 06:41 Anabela mając 6 tyg. życia miała usuwaną trzecią powiekę w obu oczkach. I teraz jako jedyna nie ma problemu z oczami a przecież skóry dużo i oko odkryte. Myślę Szymon, że jeżeli masz dobrego weterynarza to powinieneś mu zaufać :wink: Zdrówka Ferdynandowi życzymy. Lutex - Pią 17 Cze, 2011 12:53 potwierdzam, ze usuniecie trzeciej powieki to nic strasznego. Lutor jak mial z rok tez mial usuwana z jednego oka. zabieg byl krotki, a z okiem przez 10 lat nic sie dzieje wiec jak bedzie trzeba, to sie nie martw i posluchaj dobrego weta. chyba, ze zaproponuje ci inna skuteczna metode, ktora sie teraz stosuje. frytka - Czw 30 Cze, 2011 20:59 hej hej ! w poniedziałek przy kontroli po 2 tygodniach kropienia oczysk wet zadecydował, że basset pod nóż iść musi... Diagnoza to grudkowe zapalenie powieki (czy jakoś tak). Ferdek na szczęście przeszedł przez zabieg bez szwanku, jeszcze mu się wieczorem tylne łapki zaplatały;-) po narkozie ale udało się :-) W sumie skończyło się na usunięciu tych grudek z jednego i profilaktycznie z drugiego oka. Teraz kropimy, kropimy i oczyska jak nowe - mam nadzieję że tak zostanie po odstawieniu medykamentów wszelakich. Jednym słowem: wszystko jest na dobrej drodze, trzymajcie kciuki za dalszą rekonwalescencję :-) Dziękuję za wszystkie odpowiedzi - widać, że metody leczenia różne, ale na szczęćie nie ma się co bać i efekt był wart stresu... W sumie oprócz wyniku zabiegu najbardziej martwiliśmy się jak kluska zostawić u weta bo to nie szpital i przy pacjencie nie można być -> a zwierz przecież uczuciowy więc pewnie zestresowany... na szczęście przespał zabieg oraz "po" :-) więc mam nadzieję, że odebrał to jako wydłużoną drzemkę :-D Miła od Gucia - Czw 30 Cze, 2011 21:16 życzę zdrówka, i żeby nie było problemu z zakrapianiem oczek. Asia i Basia - Czw 30 Cze, 2011 21:29 To trzymamy kciuki i pazury. zeby doszedl szybciutko do siebie
ania123 - Sro 31 Sie, 2011 17:27 Temat postu: 'cherry eye' jak w temacie, wypadl Kapciuchowi gruczol w prawym oku przed chwila jak sie psy bawily na podworku to zobaczylam, nie bylo to takie na pol oka jak sie czasem podobno zdarza, no ale widoczny czerwony gruczol teraz pare minut maly polezal jak wrocilismy jak ja rozmawialam przez telefon i juz sie schowalo co to znaczy? co z tym robic? tylko operacja i podszywanie? (3 tys zl razem z narkoza... kxxx mac ;p) dzwonic odrazu do weterynarza? (dzis juz zamkniete, ale moge od jutra od rana) czy poczekac pare dni bo jak wypadl jeden to jest prawdopodobne ze wylezie tez drugi, i wtedy zrobic to w jednej narkozie? o rady prosze bo ja nie mam pojecia co robic ;p czy mozna to ewentualnie leczyc wpuszczajac jakies krople? przeczytalam wlasnie ze czasem tak mozna robic (chociaz nie wiem na ile wiarygodne jest to zrodlo) jezeli ten gruczol nie wypadl caly u Kapciucha to bylo dosyc niewielkie jak teraz porownuje do wygooglowanych zdjec ;p teraz sie schowalo i nic nie widac wiec nie moge nawet zrobic zdjecia zeby wam pokazac gkoti - Sro 31 Sie, 2011 20:27 Ojejku, co to jest?nie wiem, ale chyba pierwszy raz o czymś takim słyszę... :~ Z jakiego to powodu się dzieje? ania123 - Sro 31 Sie, 2011 20:40 o ile sie nie myle to po polsku sie to nazywa wypadniecie gruczolu 3 powieki, czy gruczolu lzowego, nie jestem pewna i nie moge znalezc tlumaczenia ;p wedlug wikipedii zdarza sie to bardzo czesto u bulldogow, chihuahuy, bassetow, cocker spanieli, mastiffow neapolitanskich i kilku innych ras Miła od Gucia - Sro 31 Sie, 2011 20:52 z postu kopia ......... oczywiście, są przypadki, gdy trzecia powieka nagle daje o sobie znać, dzieje się tak czasem w wieku szczenięcym, a u dorosłych osobników to milionowy ułamek procenta. Wtedy taka powieke podszywa się a nie wycina, co robia niektórzy konowałowie i później, już do końca swego życia pies cierpi. Taki gruczoł odpowiedzialny jest min. za łzy, wycięty prowadzić moze np. do wysychania oka, więc trzeba koniecznie, zawsze, do końca życia podawać krople. Jeśli natomiast zostanie taka powieka podszyta, to nie "wyłazi" a nadal spełnia swoje funkcje. Takie zabiegi robi jako nieliczny okulista psi - Dr Garncarz, który ma gabinet w Warszawie. Ten lekarz jest znany w całej Polsce i równiez za granicą, bo i min. z Niemiec, Czech i Węgier pacjenci do niego przyjeżdżają. Koszt takiego zabiegu to chyba ok. 400,-. Lekarz mówi tak po podszyciu - ..."jeżeli w przeciągu tygodnia po zabiegu, powieka jeszcze raz wyjdzie, to znaczy, że ja źle podszyłem i wtedy robię raz jeszcze na swój koszt, jeżeli w tym czasie nie wyjdzie, to już do końca zycia będzie ok." Tak to jest tymi powiekami co czasem, ale sporadycznie tylko wystepuje. Dlatego nie wiem skąd masz takie informacje, że z oczami to normalka u bassetów ? ania123 - Sro 31 Sie, 2011 21:00 juz mowie skad mam takie informacje
cytat z wikipedii http://en.wikipedia.org/wiki/Cherry_eye 'Commonly affected breeds include the Bulldog, Chihuahua, Cocker Spaniel, Beagle, Pekingese, Neapolitan Mastiff, and Basset Hound.' i ze strony http://www.basset-hounds....yelid-problems/ 'Cherry eye is a condition that is common to Basset Hounds and other small dogs.' nie napisalam ze to normalka, tylko ze sie zdarza, faktycznie powinnam byla napisac 'czesto' zamiast 'bardzo czesto' no i poki co ja mam bassety sztuki 2, i u sztuk 2 sie to zdarzylo ;p ale nie kloce sie wcale ze to normalka, tylko nadal zastanawiam sie co robic? u Kapciucha to juz zniknelo, sprawdzam co chwile i nic nie ma, ale jak raz wypadlo to prawdopodobnie wypadnie znow, i do tego jest bardzo prawdopodobne ze jak juz wypadlo w jednym oku to w drugim tez to sie zdarzy podawac krople w takim razie? czy dzwonic odrazu do weterynarza? czy poczekac az to wypadnie 'na dobre' i wtedy podszywac? czy wtedy juz poczekac az wypadna oba zeby to zrobic podczas jednej narkozy? Miła od Gucia - Sro 31 Sie, 2011 21:03 scaliłam tematy, zerknij Aniu od pierwszego postu, może jakieś informacje Ci się przydadzą ania123 - Sro 31 Sie, 2011 21:05 dziekuje pani Bogusiu, przejrzalam juz ten temat ale nadal jestem glupia i nie wiem co robic ;p wydaje mi sie ze poczekac, bo ten gruczol itak musi byc chyba 'wypadniety' zeby go podszyc, a teraz wszystko jest ok, ale obawiam sie ze to chyba tylko kwestia czasu ? :\ eufrazyna - Czw 01 Wrz, 2011 06:46 Ania, Tola miała ten zabieg miesiąc temu. Wypadł jej gruczoł, nie było to strasznie duże,wyglądało na wysięk i dlatego poleciałam do weterynarza. Pani wet zadecydowała, że trzeba zrobić z tym porządek. Umówiłam Tolę na zabieg. Przyszyli, Tola przez jakiś jeden dzień wyglądała jak po walce z Tyssonem, ale opuchlizna już po dobie zeszła i pięknie się goiło. Przy okazji wyczyszczono jej gruczoły trzeciej powieki. Nietety często sięzdarza, że jesli ten gruczoł wypadł w jednym oku, to i w drugim wypadnie w ciągu następnych kilku m-cy. Tak mi p.Agata powiedziała. U nas ten zabieg przyszycia kosztuje ok.200 PLN, oczywiście jest w narkozie(niestety, ale co robić). ania123 - Czw 01 Wrz, 2011 10:09 dzieki Aga, zawsze to troche lepiej jak sie slyszy historie gdzie sie wszystko udalo
dzwonilam juz dzis do weterynarza, 3 tys zl za zabieg, ale ze juz kroili Kropke to moga mi dac 'rabat' 500 zl ;P ide do nich dzis troche pozniej, bo weterynarz powiedzial ze jezeli sie to wylapie szybko, we wczesnym stadium (a to na 99% stalo sie po raz pierwszy wczoraj, bo prawie caly czas jestem z psami i mysle ze bym zauwazyla gdyby to sie dzialo wczesniej) to mozna to leczyc jakimis kroplami do oczu i czasem pomaga Miła od Gucia - Czw 01 Wrz, 2011 10:12 trzymamy kciuki, będzie dobrze ania123 - Czw 01 Wrz, 2011 10:16 no chcialabym zeby sie obeszlo bez operacji, bo po pierwsze narkoza.... no a po drugie, nie ukrywam, troszke to kosztuje ;p jak trzeba to trzeba, ale mam nadzieje ze sie uda to oczko uratowac kropelkami bo wczoraj mu ten gruczol wypadl i nie bylo to duze, no i trwalo to doslownie minuty, od tego czasu wszystko w porzadku, nawet nie widac ze cokolwiek sie tam dzialo no nic, zobaczymy, napisze wieczorem co weterynarz powiedzial i ewentualnie jakie leki i instrukcje dostalismy eufrazyna - Czw 01 Wrz, 2011 14:12 Ania, ja nie chce Tobie zludzen odbierac, ale z tego co wiem, to kropelki niewiele i nie na dlugo pomoga. To nie jest zabieg "straszny", grozny, itd. Strach zawsze jest, bo jak sie psiula kladzie pod narkoza, to nie ukrywajmy- nikomu lekko nie jest. Ale jak masz zaufanego weta, to lepiej sie z tym uporac raz na zawsze. Trzymam za was kciuki i dawaj znac, jakie decyzje i jak idzie leczenie. ania123 - Czw 01 Wrz, 2011 17:55 wlasnie wrocilismy, troche biedniejsi i troche madrzejsi ;p nie wiem czy wszystko bede potrafila porzadnie wytlumaczyc i przetlumaczyc ale sprobuje z tego co zrozumialam to trzecia powieka i 'cherry eye', czyli wypadniecie gruczolu lzowego, to 2 zupelnie inne sprawy trzecia powieke sie wycina (chociaz chyba nie calosc), a wypadniety gruczol lzowy sie wszywa czy tam podszywa tu u Kapciucha nie jest pewne czy to byl wypadniety gruczol lzowy, bo okazalo sie ze w obu oczach ma jakas powiekszona\zaczerwieniona trzecia powieke, i ogolnie zaczerwienione oczy wiec prawdopodobnie jest to jakies zapalenie dostalismy antybiotyki, zobaczymy co bedzie dalej w kazdym razie mozliwe, chociaz oczywiscie nic pewnego, ze po tych antybiotykach wszystko przejdzie i to jednak nie byl wypadniety gruczol lzowy (chociaz dla mnie to dokladnie tak wygladal), i nie trzeba bedzie robic operacji wiec trzymajcie kciuki i znow niech mnie ktos poprawi jezeli nagadalam glupoty ale nie wiem czy dobrze przetlumaczylam, i tez mozliwe ze czegos tam nie zrozumialam ;p ania123 - Czw 01 Wrz, 2011 18:48 hm chyba nagadalam glupoty jednak i zle przetlumaczylam, i to jednak nie jest trzecia powieka tylko cos innego w kazdym razie lekarz mowi ze to mozliwe jest wlasnie te cos innego co jest powiekszone i zaczerwienione od zapalenia i mozliwe ze przejdzie po antybiotyku juz glupia jestem zupelnie teraz ;p Miła od Gucia - Czw 01 Wrz, 2011 18:54 najważniejsze Aniu, że Twój lekarz zdiagnozował i będziecie leczyć, eufrazyna - Pią 02 Wrz, 2011 06:31 Chyba Anuś dobrze tłumaczysz Bo co innego trzecia powieka (np. moje oba psy miały czyszczone grudki pod trzecią powieką, BuBu miał takie zaczerwienione oczy i coś za dużo "glutów" na mój gust, wyczyszczono i jest git), a co innego ten wypadający gruczoł (to co opisałam wyżej u Toli-przyszyli, czasem się go wycina).
Jeżeli ma zapalenie powieki, to pewnie leczy się jakimś antybiotykiem, prawda? Najważniejsze, że masz dobrego weta i można psa leczyć:) Nic się nie martw, będzie dobrze, trzymam za Was mocno kciuki
ania123 - Sob 03 Wrz, 2011 12:31 no to od wczoraj bawimy sie z antybiotykiem 5 razy dziennie zakraplanie przez pierwszy tydzien, pozniej 2 razy dziennie antybiotyk nazywa sie 'Spersadex' Marynia - Sro 12 Wrz, 2012 20:10 Kurczę,dzisiaj u Goldie zauważyłam małą czerwoną grudkę w oku,no i chyba jutro trzeba będzie zaliczyć weta w Raciborzu :sad: gkoti - Sro 12 Wrz, 2012 22:07 To napisz, co tam wet zadecydował i powiedział...u mnie Leniuszek miał wymrażane już 3 razy grudki spod powieki ... Asia i Basia - Czw 13 Wrz, 2012 08:20 Jak wygladaja takie grudki? Gdzie one sa umiejscowione. Figa ma taka kuleczke mala na powiece. Dorti - Czw 13 Wrz, 2012 08:54 Aby zerknąć pod trzecią powiekę mój Darek znieczula oko kropelkami i wówczas ją odchyla. Wielkosci grudek są różne, czasami przypominają malinki ale z zewnątrz nie jest to widoczne. Oko jest czerwone, ropieje ale nic więcej. Grudkowe zapalenie trzeciej powieki można usunąć za pomocą wymrażania lub ścierania. Starcza na jakiś czas i wraca z mniejszym lub większym natężeniem. To również jest jedna z przypadłosci bassetów. Asia i Basia - Czw 13 Wrz, 2012 09:16 No to nie mamy trzeciej powieki na szczescie. Marynia - Czw 13 Wrz, 2012 16:28 No więc byłyśmy,wet orzekł że to grudkowe zapalenie oka i zapodał kropelki Dicortneff-Vet 4 x dziennie przez 5 dni,gdyby nie było poprawy to kolejna wizyta.Kurczę Golda tak się bała,że z tego jej strachu zapomniałam ją zważyć :lol: Bardzo zaskoczyła mnie po raz któryś niska cena wizyty + leku = 30zł 
gkoti - Czw 13 Wrz, 2012 19:25 No to miejmy nadzieję, że szybko będzie dobrze,zdróweczka Goldusia, ty zwiedzaczko wszystkich pokoi i domków:wink: Dorti - Czw 13 Wrz, 2012 20:28 Maryniu grudkowe zapalenie oka czy trzeciej powieki? Marynia - Czw 13 Wrz, 2012 20:30 Dorotko w książeczce jest wpis "zapalenie spojówki lewego oka" Dorti - Czw 13 Wrz, 2012 20:45
acha to kropelki pomogą i powinno być git :wink: bo przy grudkowym zapaleniu trzeciej powieki to kropelki są dorażnie jak nie usuniesz grudek to non stop jest problem
Zdrówka dla Goldusi :wink: Marynia - Czw 27 Wrz, 2012 16:59 Dzisiaj oprócz tego,że byłyśmy w odwiedzinach u Joasiki i Bogdana( jak zwykle było super-dzięki) to odwiedziłyśmy weta,i tak na wadze się przybyło,a jeśli chodzi o oczy to dalej podajemy kropelki TOBRADEX w ilości 2 na lewe i 2 kropelki na prawe oko i za 10 dni kontrola. gkoti - Czw 27 Wrz, 2012 22:04 Ejka, Goldunia- przecież musisz dbać dziewczyno o linię!!! a jak sie wdrapiesz po schodkach, aby Blance miche opróżnić? Dawaj Pańcię na spacerki i przebieżki :wink: |
