|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Mój basset - CANDY Niebieskooka Dusia, BORYS i BONO cz.I
Mirka - Czw 25 Sie, 2005 13:32 Temat postu: CANDY Niebieskooka Dusia, BORYS i BONO cz.I Tak sobie dzisiaj przegladałam www schronisk dla piesków i natrafiłam na przepieknego bokserka(wiecie przeciez że ta rasa tez jest mi bardzo bliska)i chyba pojadee i zabiore go do naszego domku
Arleta - Czw 25 Sie, 2005 14:54
No i pieknie Mireczko, ja nie wiem czy to zbieg okolicznosci ale duzo osób ma boksera i basseta, albo tez własciciele bokserów z basseciarzami sie kolegują. ciekaw - moze lo slinienie ich łączy :lol:
Agata - Pią 26 Sie, 2005 00:26
Arleta napisał/a: | czy to zbieg okolicznosci ale duzo osób ma boksera i basseta, albo tez własciciele bokserów z basseciarzami sie kolegują. :lol: |
Nasi przyjaciele ( z resztą również Agata i Piotr) mają bokserka Leona, którego zdjęcie umieszczone jest na mojej stronie - www.bassety.pl
Więc chyba Arleto masz rację, bo też znam kilka osób, które mieszkają z bassetem i bokserkiem.
A zapomniałam :!: - przecież Gosia, która porwała mi Chwilkę też ma bokserkę :lol: i znów jest basset i bokser :lol:
No Mirka, chyba pojedziesz tam, co
Aleksander - Pią 26 Sie, 2005 08:49
Faktycznie coś w tym musi być. Morfeusz ma swoją najlepszą kumpelkę właśnie bokserkę. Wierzcie z różnymi pieskami sie bawi ale z nią zabawa jest przednia i całkowicie wyczerpująca. Nawet smiejemy się , ze zakrawa już ona na miłość. wszędzie się na podwórku wywęszą, a Morfi jak widzi przez balkon że Megan idzie na spacer to momentalnie dopomina się o wyjście na dwór z symulacją nagłej potrzeby włacznie.
Mirka - Pią 26 Sie, 2005 09:50
Moi kochani właśnie czekam na Wieska i zaraz jedziemy do bydgoskiego schroniska po Borysa bo tak go chyba nazwe juz sie nie moge doczekać.................
Mirka - Pią 26 Sie, 2005 18:27
Borys jest juz z nami wykapany,najedzony , odpchlony i chyba od długiego czasu szczęśliwy to niebywałe jak szybko stara się zaaklimatyzować.Duska tez jest w niebo wzieta.pierwszy raz od niepamietnych czasów zjadła swoja kolację z miski ,jutro załącze jakieś fotki,oczywiscie jak bedziecie chcieli zobaczyć naszego nowego domownika
joania - Pią 26 Sie, 2005 18:30
Mirusia jesteś wielka :thx :thx :thx
nic dodać nic ująć poprostu WIELKA Z WIELKIM SERCEM dziękujęTobie w imienu Twojego nowego pieska Borysa
Arleta - Pią 26 Sie, 2005 19:04
Mireczo!!! czy bedziemy chcieli zobaczyć Borysa? ha ha ha dowcipna,.. jak nam nie pokarzesz to zobaczysz
Pewnie to był szczęsliwy traf , ta decyzja o zabraniu boksera, Dusia ma przyjaciela a i rywala wiec moze zacznie pilnowc swojej miski i szybko zjadac aby Borysowi nie dać.
Trzymam za ich przyjaźń izycze wam duzo radości z psiaków!!
Miła od Gucia - Pią 26 Sie, 2005 19:56
Bardzo, bardzo chcemy obejrzeć zdjęcia. Myślę, że wiele miłości dacie nowemu pieskowi, a i wiele otrzymacie od niego. Podobno psy ze schronisk sa bardzo wdzięczne i szalenie sie przywiązują. Życzymy powodzenia.
Mirka - Pią 26 Sie, 2005 22:00
Zdjęcia juz wysłałam do Krzyska,pewnie niebawem je zamieści i zobaczycie tego chudaska :shock: :shock: Borys jest taki chudziutki ze wszystkie żebra mu widać i wszystkie "paciorki" kręgosłupa mozna bez problemu policzyć :cry: :cry: Ja oczywiscie co bylo do przewidzenia zryczałam sie jak bóbr,kochani jakie te psy sa biedne,a ludzie którzy zgotowali im taki los okrutni
Pierwsza kąpiel.
Nowy domownik ? A gdzie on ma uszy....
...wreszcie chwila spokoju i można pospać.
Miła od Gucia - Sob 27 Sie, 2005 07:47
Widać jaki on szczęśliwy. Następny chlapacz mebli i ścian w domu ha ha.
Arleta - Sob 27 Sie, 2005 09:39
Śliczny Mireczko, Podczas kapieli to jeszcze widać przestraszony ale na dalszych zdjęciach to poprostu"Pan u siebie na włościach"
Mówie Wielkie Dzieki :thx :thx :thx :thx :thx :thx w jego imieniu
joania - Sob 27 Sie, 2005 12:53
Mirka ale z Niego fajny zębol , ile ma latek? i jak go Dusia traktuje i nawzajem.
Jak przespał noc w nowym miejscu?
no opisz trochę co się działo :!:
Mirka - Sob 27 Sie, 2005 19:45
Dusia z nowym kolega Borysem juz się zaprzyjaznili,caly dzien w ogrodzie ganiali az miło było popatrzeć na tego psa,on sie dzisiaj wyraznie usmiechał wykapany,pchły nie gryzą,brzuszek pełny,raj na ziemi Mam wrażenie ze w dzień boi sie zasnąć ....żeby nie obudzić się znowu w jakimś złym miejscu .Do Wieska przyczepił się jak rzep psiego ogona chodzi za nim wszędzie,nie odstępuje go na krok ,dzisiaj bylismy na spacerze,szlismy polami Ducha oczywiscie na smyczy(bo by zwiałła),a Borys bez smyczy na metr sie nie oddalił od nas.Mówie Wam warto zabrac psa z takiego miejsca,jest tylko jeden kłopot,Borys nie toleruje moich kotów,wręcz wyglada na to ze uczony był atakowania kotów,ciezko go bedzie tego oduczyć,ale moze sobie poradzimy Dziekuje pieknie wszystkim za miłe posty,Pozdrawiam serdecznie
Ewa z Matyldą i Bobem - Pon 29 Sie, 2005 09:41
Ponieważ w weekend nie miałam dostępu do netu pierwszym tematem, na który się dosłownie rzuciłam dziś był Mirko Twój temat.
Od Bogusi wiedziałam, że już jest u Was nowy domownik i chciałam pogratulować Wam wspaniałej decyzji, a Borysowi życzyć, żeby uwierzył w swoje szczęście. Bo, że spotkało go wielkie szczęście wątpliwości nie mam
Pozdrawiamy bardzo, bardzo - Mirko wielkie buziaki
PS - A pamiętacie suczkę basset ze schroniska w Krakowie?
to zobaczcie http://www.schronisko.krakow.pl/pages/ramki.htm - w dziale "One już mają dom" -Tora też trafiła do dobrego domku (na stronach Basset S.O.S. wprawdzie jeszcze jest, ale ma już nowy, dobry dom)
Jaga - Pon 29 Sie, 2005 10:13
Mirko gratulujemy nowego członka rodziny.
Coś w tym jest, że bassety i boksery często są razem - mój mąż wychowywał się z bokserami teraz ma bassety. A teściowie w dalszym ciągu mają boksera - też ze schroniska, ale nie bawi się z naszymi, bo on ma nienajlepsze doświadczenia z pobytu w schronisku i jest delikatnie mówiąc niezbyt przyjaźnie nastawiony do innych psów. Myślę, że to by się dało zmienić, ale to wymaga zarówno czasu jak i chęci (właścicieli).
Agata - Pon 29 Sie, 2005 11:10
Mirko - GRATULACJE :!: :!: :!:
Psina jest super - szczególnie z tym jęzorem. Z Olą śmiałyśmy się z tego zdjęcia :lol:
Psina super, ale to co zrobiliście zabierając ją ze schroniska, to dopiero wspaniała decyzja.
A co do Twoich kotków to się nie martw, one się dotrą i jak będziesz go strofować i ganić za to, to zobaczysz, że z czasem się zaprzyjaźnią. Borys owszem będzie potem gonić koty, ale nie Wasze tylko obce - tak robią moje psy, swoich nie tkną a inne, cudze pogonią oczywiście nie robiąc im krzywdy.
A przykładem na odzwyczajenie ganiania kotów jest to, że Fox Buby, który nas czasem na Polanie odwiedza i strasznie gania moje kotki - dzisiaj spał w łóżku z Dudusiem :!: Spaliśmy razem - ja, Agrafka, Gustaw, Fox i Duduś. Trochę Gustaw się rozpychał, ale było bardzo spokojnie. Oczywiście rano po obudzeniu Fox pogonił Dudka :lol:
On tylko gania, ale nic złego im nie robi. Myślę, że u Was też przywykną do siebie.
Jeszcze raz Gratulacje :!:
Za jakiś czas Mirko wrzuć jeszcze parę zdjęć.
P.S.
Trochę to bez ładu i składu, ale wiecie o co chodzi. Wczoraj po moim powrocie z wystawy były chrzciny, więc boli głowa i literki nie chcą się układać do kupy.
joania - Sro 31 Sie, 2005 18:48
Mirka dlaczego nic nie piszesz , jak nowy pupil Borys z Dusią się miewają?
Mirka - Czw 01 Wrz, 2005 07:51
Aśka,nie chce Was zanudzać opowieściami o moich psach ,bo duzo bym mogła pisać Borys zachowuje sie tak jakby byl z nami od zawsze :shock: a Dusia przechodzi sama siebie w podkradaniu,w przebieglości i zazdrości super sie obserwuje takie psiaki,niestety co jakis czas musze wkraczać bo jedza Dusia za bardzo próbuje sie rzadzić ,ale Borys doskonale wyćwiczony w swoim przeszlym na szczeście zyciu w walce o swój byt nie pozostaje jej dłużny,aczkolwiek coraz częściej mam wrażenie ze patrzy na Duśke z dziwna miną jakby myslał"czego ty chcesz ode mnie ty głupia dziewucho".Pozdrawiam wszystkich fanów Borysa
Arleta - Czw 01 Wrz, 2005 09:06
DUSIA JESTEŚMY Z TOBA - Borys oki , ale to samiec a pamietaj ze w domu powinna rządzić KOBITA!!!!!!!!!!!!!!
Jak sobie go ustawisz od poczatku tak będziesz miała :lol: :lol: :lol: :lol:
Mirka - Pią 02 Wrz, 2005 18:54
Arleta,z tym samcem to tak nie dokońca on nie ma "jajek" :shock: :shock:
Agata - Pią 02 Wrz, 2005 20:24
Mirka napisał/a: | nie chce Was zanudzać opowieściami o moich psach |
No wiesz Mirka :shock: - zanudzać
No co Ty :twisted:
Ty lepiej wrzuć na forum kolejne fotki Duśki z Borysem :lol:
Mirka - Czw 08 Wrz, 2005 13:38
Niebawem Krzysiu zamieści nowe zdjęcia Borysa ,jutro mijają dwa tygodnie jak jest z nami ,zmienił sie pod kazdym względem,przede wszystkim nie wyglada już jak zagłodzony bezpański pies ,kupiliśmy mu nową czerewona obrożę i tym samym zyskał miano pełnoprawnego członka rodziny ,jest wesoły,pełen energi,obawiam sie źe Dusia nigdy w jego towarzystwie nie nabierze masy(jak radzą sędziowie)bo jest w ciagłym ruchu .Pozdrawiam serdecznie
A oto nowe fotki:
Arleta - Czw 08 Wrz, 2005 13:56
Mirko Dusia moze i by przybrała na wadze.. ale z tego jak widac na zdjęciach to ona wpatrzona w Borysa jak w obrazek ...a z miłosci to raczej sie chudnie a nie tyje :lol: :lol: :lol:
Mirka - Czw 08 Wrz, 2005 14:04
To ja tez musze sie zakochać moze wtedy schudnę :wink: :wink:
Miła od Gucia - Czw 08 Wrz, 2005 20:07
Ze zdjęć widac, że Dusi Borys przypadł do gustu. Szczególnie na tym drugim zdjęciu.
Mirka - Pią 09 Wrz, 2005 10:30
To fakt Boguska że chyba go uwielbia :wink: ale za okruszynke suchej bułki rzuca sie na niego z zębami jak oszalała :shock: :shock: ,ale mam nadzieje że z czasem to tez sie unormuje ,tak samo jak z kotami,Borys jest zszokowany tym że moje koty Kropka i Gapcio nie uciekaja przed nim :shock: stoi jak wryty i robi taką głupią minę że boki mozna zywać
Mirka - Wto 17 Paź, 2006 11:42
Borys jest juz z nami ponad rok :shock: jak ten czas szybko zleciał dla zainteresowanych kilka aktualnych zdjęć Borysa vel Lolka
Pozdrawiamy bardzo serdecznie
Ewa z Matyldą i Bobem - Wto 17 Paź, 2006 12:25
Oj - czas faktycznie leci bardzo szybciutko Borysek wypiękniał i zmężniał.
Bardzo fajne te zdjęcia w roli Pana Domu "Tu ja pilnuję!", ale fajniejsze w roli małego dzieciaczka z misiem I niech mi ktoś powie, że bokser to groźny pies :wink:
Aleksander - Wto 17 Paź, 2006 15:10
Ja raczej myśłałem , ze ten misio w jego objęciach to tylko to co zostało z basseta/ No bo na pierwzych zdjęciach tylko razem a teraz? Czyżby się coś zmieniło w ich układach? Zdjęcia super no i sam piesek nie do poznania. Nie żałujecie waszej decyzji? Pewnie że nie no i ten rok to tak jakos juz sobie teraz nie mozna wyobrazić inaczej . Prawda?
Marzanna - Wto 17 Paź, 2006 17:50
Chciałam Ci Mirko powiedzieć, że miałam w życiu dwa psiaki wzięte ze schroniska i dwie przybłędy. Pierwszym psiną była sunia Ciapa- mieszaniec owczarka niemieckiego tylko dużo mniejsza. Została zabrana ze schroniska, gdy ja miałam 15 lat i była ze mną wszędzie i zawsze. Moja mama była spokojna, gdy Ciapa była przy mnie, bo według mojej mamy ona miała więcej rozumu niż ja w okresie dojrzewania. Nawet na wakacje pod namiot z przyjaciółmi mogłam pojechać tylko pod warunkiem, że Ciapa pojedzie ze mną, bo wtedy żadne głupoty do głowy mi nie przyjdą. I tak było. Psina była ze mną przez 8 lat aż wybuch elektrowni w Czarnobylu spowodował u niej chorobę serca i choć ratowaliśmy ją do końca odeszła na naszych rękach. W rok po śmierci Ciapy przybłąkała się do nas sunia i została. Mówiliśmy do niej i o niej Sunia. Zeby jej nie było smutno pojechaliśmy do tego samego schroniska (na warszawskim Paluchu) ,żeby stamtąd zabrać suczkę podobną do Suni czyli średniej wielkości , krótkowłosą, wilczastą. No i przywieźliśmy Klaksona- psiaka, niedużego po szorstkowłosej jamniczce urodzonego w schronisku. Z Sunią pokochali się od pierszego wejrzenia, choć ona była duża ,a on dużo mniejszy. Sunia zakochała się też w pracowniku budowlanym, który pracował zaraz obok naszego domu budując dom sąsiada. On zaś dzielił się z nią każdą swoją kanapką i specjalnie dla niej kupował mleko w pobliskim sklepie. Zabrał ją do siebie , gdy wracał do swojego domu. Po roku, będąc przejazdem przyjechał do nas po to , żeby pokazać zdjęcia psiny - Suni naszej- najszczęśliwszej na świecie. Klakson zaś był z nami przez 14 lat i choć ratowaliśmy go do ostatnich sił i za każdą cenę, odszedł na zawsze. Ale tak go wspominamy- był to cudowny, najkochańszy psiak. Taki z którym gadało się jak z człowiekiem. Gdy był już starszym psiakiem przybyła do nas sunia Pusia- córka moja przywiozła ją z obozu sportowego, małą zapchloną zabidzoną psinę znalezioną pod wiejskim sklepikiem. Jest z nami do tej pory. Każdy z tych psiaków całym sobą starał się umilić nam życie. Wiemy jedno- warto , naprawdę warto zaoferować dom takiej psinie po przejściach, ze schroniska, znalezionej. Potrafi oddać wszystko to ,co najpiękniejsze w przyjaźni człowieka i psiaka zawsze i wszędzie. Sądzę, że potwierdzą to wszyscy Ci, którzy tak jak Ty Mirko zdecydowali kiedyś, żeby podarować miskę strawy i trochę serca takiemu psiakowi. Gratuluję Mirko, i życzę wszystkiego dobrego. Trzymajcie się cieplutko wszyscy razem.
Mirka - Sro 18 Paź, 2006 09:25
Dziękuję wszystkim za miłe słowa i życzenia,a na dowód tego że Dusia nadal lubi się z Borysem
tylko kotów brak
Marzanna - Sro 18 Paź, 2006 10:49
Te zdjęcia są super, super, super.
Mirka - Sob 12 Maj, 2007 17:29 Temat postu: Dusia i Borys na spacerze kilka nowych zdjęć Dusi i Borysa z dzisiejszego spaceru
miłego oglądania
Miła od Gucia - Nie 13 Maj, 2007 09:25
Borys w locie - super ujęcie. Widać że przyjaźń między nimi na całego.
A obok tej kałuży nie mogły przejść ? Taplanie to przednia zabawa.
Mirka - Nie 13 Maj, 2007 13:40
Bogusiu bo to są błotniaki
Ewa z Matyldą i Bobem - Pon 14 Maj, 2007 11:22
Borysek uśmiechnięty od ucha do ucha
I co to z tymi kałużami jest - moje też żadnej nie ominą
gocha - Pon 14 Maj, 2007 23:31
Ale fajne zdjęcia, widać, że spacerek się podobał. A kałuża-to przecież jedna z większych atrakcji.
Zdaje się, że Dunia już powoli dochodzi do siebie (?)
Pozdrawiamy.
Mirka - Pon 11 Lut, 2008 11:02
tak na dobry początek nasza nowa domowniczka,kolezanka Borysa i Dusi
i Dusia-Kaszpirowski
Mirka - Pon 11 Lut, 2008 11:13 Temat postu: CANDY NIEBIESKOOKA DUSIA, BORYS I BONO po długiej przerwie chcę pokazać szczyt lenistwa mojej Duśki
ona chce wejść do domu :shock:
Hubertus - Pon 11 Lut, 2008 11:36
dla mnie to się kwalifikuje do kategorii basset z horroru
Mirka - Pon 11 Lut, 2008 11:38
dokładnie tak,ona tak często robi kiedy za długo czeka na wejście do domu,leżąc przed drzwiami ogrodowymi opiera nos na szybie i wtedy takie straszne miny sie robią
Asia i Basia - Pon 11 Lut, 2008 12:16
Ale nie dajcie jej za dlugo czekac, bo jeszcze jej tak zostanie :lol:
Asia i Basia - Pon 11 Lut, 2008 12:18
Kot piekny, tygrysowaty, podziwiam Duske, przed Bacha by te delicje dlugo nie postaly, przede mna zreszta tez nie :razz:
Mirka - Pon 11 Lut, 2008 12:24
no to mamy wspólne hobby-delicje :~
Ewa z Matyldą i Bobem - Pon 11 Lut, 2008 17:24
I jak bokser będzie? Albo pekińczyk
Ale i tak jest cudna dziewczyna
Mireczko pozdrawiam serdecznie
gocha - Pon 11 Lut, 2008 17:28
Dusia wcale się nie zmieniła (nie zbrzydła :lol: ) po tak długiej przerwie, a że leniwa, to przecież basset. Fajne zdjęcie.
Mirka, a co z tymi hmm...........amorami, miało coś być zdaje się w listopadzie ??
gocha - Pon 11 Lut, 2008 17:33
No, u mnie gdyby tak zostawić ciasteczka, to oba potwory dostałyby zawału.
Zdjęcie kotki genialne.
Damian - Pon 11 Lut, 2008 17:39
To zdjęcie, gdzie Twoja Dusia męczy misia podniosło mnie na duchu, bo myślałem, że tylko nasz Fan miewa takie dziwne upodobania :grin:
pozdrawiam - Damian
Mirka - Pon 11 Lut, 2008 17:43
Damian Dusia kazdej nowej zabawce wygryza najpierw oczy :shock: :lol:
Mirka - Pon 11 Lut, 2008 17:46
Witaj Ewuniu.pozdrawiam Twoje wszystkie domowe ogonki,Ciebie oczywiście tez :lol: :lol:
Damian - Pon 11 Lut, 2008 17:48
hahaha strach się bać :lol: . Ja od jakiegoś czasu znam Dusię, ponieważ sąsiaduje z naszym psem w kalendarzu i bywa notorycznie mylona z Faniem przez naszych znajomych. Ja na jej miejscu bym się obraził - co za afront mylić faceta z kobietą :wink:
Mirka - Pon 11 Lut, 2008 17:51
Gosiu bardzo chciałam mieć szczeniaczki tz.Dusia ale rozsądek u mnie przezwyciężył,mogę wręcz stwierdzić że sie cieszę że w zeszlym roku to była ciąża urojona,w ostatnich dwóch latach urodziło sie tyle szczeniąt że aż strach,sama wiesz że coraz więcej bassetów porzuconych ,wyrzuconych i w schroniskach,ja do tego stanu rzeczy ręki nie przyłożę :cool:
Mirka - Pon 11 Lut, 2008 18:14
bo Dusia to jest taki facet w babskiej skórze,rządzi w domu wszystkim i wszystkimi
taka prawdziwa dominantka :cool: :cool:
a kalendarz super nie
gocha - Pon 11 Lut, 2008 18:19
Pewnie, masz rację, właściwie na pewno, ale ja tak czekałam na Duśki szczeniorki :wink:
W końcu to moja faworytka od dawna (rodzina Meli, sama wiesz)
gocha - Pon 11 Lut, 2008 18:23
Mirka, a u mnie Mańka też wygryza najpierw oczki, a potem wszystkie inne wystające części.
A Mości Ignacy jest ponad to, on normalnie...niszczy po kawałku, systematycznie.
Mirka - Pon 11 Lut, 2008 19:25 Temat postu: Borys i reszta ferajny Borysek nie jest już psem ze schroniska,Borys jest nasz. :wink:
więc zmianiłam troszeczkę tytuł :cool:
[ Dodano: Czw 14 Lut, 2008 10:11 ]
strazniczka rybek
[ Dodano: Sro 20 Lut, 2008 13:23 ]
moja kotka często tak zasypia :wink:
Kasia :) - Wto 12 Lut, 2008 08:17
Brawo Mirka!
ale tak na marginesie powiedz, czy gdyby Ci po domu zaczęło brykać kilka takich małych, puchatych, tłuściutkich... oparłabyś się aby choć jeden... lub jedna... tak przy mamusi... na zawsze... :wink:
a to zdjęcie - no w końcu zobaczyłam - rewelacja!!! :lol:
Mirka - Wto 12 Lut, 2008 08:34
ja sie własnie tego najbardziej obawiałam,że rodzina nadmiernie by sie rozrosła :~ bo nie zniosłabym myśli że moim dziciaczkom może krzywda sie dzieje :sad: :sad:
[ Dodano: Wto 12 Lut, 2008 08:51 ]
dziwne miejsca i pozycje do spania
:lol: :lol:
[ Dodano: Wto 12 Lut, 2008 09:09 ]
zakochane?????
Asia i Basia - Wto 12 Lut, 2008 09:22
:razz: moze Dusia nie spi, tylko czeka az jej cosik ze stoliczka do pyszczka zleci.
Miła od Gucia - Sro 13 Lut, 2008 21:45
Mirka, Twoja Dusia jest nie do podrobienia, no cudna, w każdej pozycji i z pyszczkiem na szybie i pod stolikiem. To ci Dusia, a szczypnij ją delikatnie od Gucia.
Mirka - Sro 13 Lut, 2008 23:12
zaraz ją szczypnę może przy tej okazji z łóżka się wyniesie obrażona :lol: :lol:
Krzysiek - Czw 14 Lut, 2008 00:49 Temat postu: :
Mirka napisał/a: | ...może przy tej okazji z łóżka się wyniesie obrażona :lol: :lol: |
Taaa - wyniesie się, już to widzę... chyba że ją z łóżkiem wyniosą, tak jak Lady
K.
Miła od Gucia - Czw 14 Lut, 2008 08:26
ha ha ha dobre
to samo u nas
bierzemy kocyk który leży na łóżku na nim Gucio i marek z jednej strony ja zdrugiej i z tym kocykiem go sio na parter - a jak patrzy zły
Mirka - Sro 20 Lut, 2008 13:15
śpiące koleżanki :wink:
Asia i Basia - Sro 20 Lut, 2008 14:06
Zawsze z fascynacja patrze na psy i koty zyjace obok siebie. Czy bassety ogolnie sa psami tolerujacymi koty, czy to kwestia nauczenia? Moje poprzednie psy (owczuarek niemiecki, dalmatynczyk, wyzel) stanowczo kotow nie trawily, ja nie mam mozliwosci "sprawdzenia" Baski, ale nie powiem, ciekawa jestem jak by sie zachowala przy bliskim spotkaniu, na dworzu raczej za kotami nie przepada, omija lekko nastroszona, ale jest nimi zaciekawiona.
Kasia :) - Sro 20 Lut, 2008 15:10 Temat postu: Małe OT w temacie CANDY ;)
Asia i Marek napisał/a: | Zawsze z fascynacja patrze na psy i koty zyjace obok siebie. Czy bassety ogolnie sa psami tolerujacymi koty, czy to kwestia nauczenia? ... |
u nas pod jednych dachem nie tylko koegzystują ale wręcz żyją w wielkiej miłości psy z kotami (psy są 2 koty dla równowagi też 2).
Nie wiem czy bassety są ogólnie miłośnikami kotów, ale nasz Fredek basset nie ma przeciwko kotom nic, razem śpią, jedzą, baraszkują nie wiem czy tam gdzie był wcześniej miał kontakt z kotami (jest znaleziony) ale od początku odkąd jest u nas z kotami problemów nie było
Wiem że wiele osób ma bassety i koty jednocześnie, choćby Gocha, Ewa od Matyldy i Boba, Agata.
gocha - Sro 20 Lut, 2008 20:35
U mnie basiorki żyją z kotami w zgodzie, a nawet w przyjażni.Po spacerku, rano, po powrocie kota z podwórka witają się zawsze tak serdecznie, jakby nie widziały się miesiąc.
Razem śpią, czasem razem jedzą (częściej kradną kotom).
Od 9 lat jest u nas kotka Misia-Myszka, była wychowana jeszcze z poprzednią bassetką Amelką, więc jak przywiozłam Manię wcale nie była zdziwiona, obwąchała ją i tyle.
Ale jak przywiozłam Ignasia, który jest prawie identyczny jak Mańka, to kot zgłupiał.
Usiadła i patrzyła raz na jedno, raz na drugie i było widać, że w głowie jej się to nie mieści.
W końcu pewnie pojęła, że to nie jest jeden rozdwojony pies, odwróciła się d...ą i odeszła.
Była nawet obrażona przez jeden dzień, ale Misia miewa humory.
Teraz są w wielkiej przyjażni.
A pozostałe dwa koty, to samce, zachowują się tak jakby od zawsze były z psami.
Kasia :) - Sro 27 Lut, 2008 08:09
Mireczko, a gdzie nowe fotki Borysa??? a dla porównania mogłabyś wstawić także fotkę z pierwszych dni u Was (uwielbiuam psie metamorfozy) :wink:
Mirka - Sro 27 Lut, 2008 09:00
Kasiu najstarsze fotki Boryska sa na str.1 były robione zaraz po przyjezdzie ze schroniska :wink:
Kasiu naprawilo się
[ Dodano: Sro 27 Lut, 2008 09:51 ]
Borys na niedzielnym spacerze :wink:
[ Dodano: Sro 27 Lut, 2008 09:52 ]
no i znowu zdjęcie mi sie dopisało nie tam gdzie miało :sad: :sad:
Miła od Gucia - Sro 27 Lut, 2008 11:38
Pewnie, że Borys jest nasz - basseci. A jaki widać szczęśliwy i odżywiony. Super.
gocha - Sro 27 Lut, 2008 18:01
Ja tak troszkę bardziej w temacie kota-strażnika rybek.U mnie też tak to wyglądało.
Jeżeli Mirka się nie pogniewa, że wlazłam jej w temat to zaraz wstawię foteczkę kota-strażnika
i kota leniucha.
[img] [/img]
[img]url=http://www.fotoszok.pl] [/url][/img]
Ewa z Matyldą i Bobem - Sro 27 Lut, 2008 19:21 Temat postu: Re: Borys i reszta ferajny
Mirka napisał/a: | Borysek nie jest już psem ze schroniska, Borys jest nasz. :wink:
|
I to jest najwspanialsze
A wiecie co mi się zawsze podobało? Że Mirka biorąc Borysa już widziała w nim to, co my wszyscy widzimy dopiero teraz... Taka bidulka był, a jak szybko się zrobiło z niego piękne psisko
A koty wszystkie bombowe!
Też mam gdzieś fotkę kota, który śpi przy akwarium (tak na wszelki wypadek, bo może coś samo wyskoczy, wpadnie do pyska i da się schrupać )
Mirka - Sro 27 Lut, 2008 21:00
Gosiu,Mirka sie nie pogniewała , a wprost przeciwnie miło mi gościc w naszym temacie Twoje koty :lol: :lol:
Ewuniu Ty wiesz.....o co w tym wszystkim chodzi ,dzieki
[ Dodano: Sro 27 Lut, 2008 21:21 ]
a tak Borysek wyglada dzisiaj
gocha - Sro 27 Lut, 2008 21:42
Borysek dzisiaj wygląda pięknie :grin: .Też wiem co to znaczy jak zabiera się do domu taką zaniedbaną bidę.Ale jaka to przyjemność patrzeć jak pięknieje i zdrowieje w oczach.
(Mańka jak ją przywiozłam ważyła 14 kg w wieku 6 miesięcy, a wyglądała jakby miała garba ,z chudości)
Mirka - Wto 04 Mar, 2008 15:39
a oto Borys tz."pies na koty",teraz spokojnie lezy razem z Kicią
:shock: :shock: :shock: :shock:
Ewa z Matyldą i Bobem - Wto 04 Mar, 2008 17:01
Pewnie zaraz mu się oczka zamkną ze zmęczenia, bo jak patrzyłam na zdjęcia to Borys w sen zapada zawsze z języczkiem na wierzchu
gocha - Wto 04 Mar, 2008 18:47
Jak patrzę na Twojego Borysa , to normalnie mi się chce bokserka, zresztą zawsze lubiłam tą rasę :grin:
Mirka - Wto 04 Mar, 2008 23:56
Gosia ja z bokserem mieszkam juz z 10 lat,dużo dłużej niz z bassetem, w tej rasie mozna sie zakochać
[ Dodano: Sro 05 Mar, 2008 12:00 ]
Borys -brzydal :shock:
[ Dodano: Sro 05 Mar, 2008 12:04 ]
Borys-podróznik :cool: :cool: :shock:
Mirka - Sro 05 Mar, 2008 12:08
dzisiaj dwie fotki z cyklu złapana na gorącym uczynku :cool: :cool:
Ducha-złodziejka :shock: :shock:
zaznaczam ze szafkę sama sobie otwiera :cool: :cool: więc teraz kradnie biszkopty a póżniej kto to wie :cool:
Kaśka - Sro 05 Mar, 2008 12:22
hi, hi widzę, że warto się do niej przyłączyć :-)
Miła od Gucia - Sro 05 Mar, 2008 12:38
Kasia o tym samym pomyślałam, ta półka górna super wyposażona, też bym ja sama otworzyła hi hi
Mirka - Sro 05 Mar, 2008 12:47
Dziewczyny zapraszam :lol: :lol: :lol:
Miła od Gucia - Sro 05 Mar, 2008 13:29
Mireczko, Ty się zastanów, wiesz, że ja jestem z tych "dwa razy nie mów" odważnych na życie.
gocha - Sro 05 Mar, 2008 13:32
Też się przyłączam :lol: , a Dusia to bystra dziewczynka :wink:
Mirka - Sro 05 Mar, 2008 13:40
Bogusia raz sie zyje....... :lol:
gocha - Sro 05 Mar, 2008 13:49
Borys jest cudny, Mirka powiedz mu to, :lol: a za brzydala powinien się obrazić.
Oj.......mam kolejną ulubioną rasę
Ewa z Matyldą i Bobem - Sro 05 Mar, 2008 18:37
Praktyczna dziewczyna, zaczyna od zakąski
Bo potem mogłaby już rady nie dać...
To kiedy się u Mirki spotykamy?
gocha - Sro 05 Mar, 2008 20:02
Ewa, jak tylko przyjedziesz do mnie, to zaraz potem zbierzemy całą bandę i pojedziemy do Mirki :grin: :grin: .Ciekawe co Mirka na to? :~
Miła od Gucia - Sro 05 Mar, 2008 20:16
Ja jak oglądam Borysa na zdjęciach, to uśmiecham się do niego. On jest rozczulający. A poza tym, co tu dużo mówić, pomarszczony, ? faldy ma ? No to nasz - jak nic.
Mirka - Sro 05 Mar, 2008 23:07
dajcie znać jak będziecie wyjeżdżać ,dokupię trochę zawartości szafki :lol: :lol:
Miła od Gucia - Czw 06 Mar, 2008 07:32
No czekaj, chętni ti Kasia, Gosia, Ewcia i ja - e, to nie dokupuj - wystarczy Mireczko. Dziewczyny to kiedy jedziemy ? :razz:
Jaga - Czw 06 Mar, 2008 09:35
Cóż, złodziejstwo kwitnie - ale tak się dać przyłapać.... . Nasza pierwsza bassetka kilka razy otworzyła sobie lodówkę i wyczyściła ją z co lepszych kąsków. Z tego powodu musieliśmy przemeblować kuchnię.
Ale ona była nadzwyczaj uparta i finezyjna w swoim fachu i jak nie mogła z lodówki, to kradła z innych miejsc.
Mirka - Czw 06 Mar, 2008 11:10
tak udało mi się ja przyłapać :cool: bo Borys skarżypyta przybiegł do mnie na pieterko z wielkimi oczami z przerażenia i juz wiedziałam że Ducha broi :shock: ,tak jest zawsze Ducha broi -Borys szuka nas bo on jest niewinny :lol:
a tak wogóle to Dusieńka to specjalista od otwierania drzwi,drzwiczek,porkyw ,szafek,raz udało jej się otworzyć zamrażarkę :shock:
dlatego mamy ją na oku :wink: :wink:
gocha - Czw 06 Mar, 2008 11:17
A nie mówiłam, że Dusia jest bystra, takie zachowanie świadczy o wyjątkowej inteligencji :wink:
Mirka - Czw 06 Mar, 2008 11:26
tak Gosiu ona jest bystra inaczej :wink:
gocha - Czw 06 Mar, 2008 17:25
Jak wszystkie bassety :razz:
Kasia :) - Pią 07 Mar, 2008 19:42
Mirka, a Ty jesteś pewna że ona naprawde po te biszkopty tam sięga???
Mirka - Pią 07 Mar, 2008 20:05
chyba po biszkopty, bo po czekoladki z alkoholem to Borys sięgnął,wrąbał całą bombonierkę czekoladek z koniakiem i wyglądał na zadowolonego :cool:
Miła od Gucia - Pią 07 Mar, 2008 21:17
a dużo pił wody potem ?
Asia i Basia - Sob 08 Mar, 2008 12:46
Ot, rozrywkowe te Twoje psy Mireczko. Jedna popitke organizuje, drugi zakaski.
Mirka - Sob 08 Mar, 2008 13:00
nie Borys kaca nie miał wogóle :shock: a tak przemiętosił pudełko od czekoladek że nawet wzór z foli ktora przykrywa czekoladki był zlizany :shock:
bardzo mu smakowały,a on leżał na środku dywanu z pustym wylizanym pudełkiem (dowodem na przestępswo) i tak głupio sie usmiechał
gocha - Sob 08 Mar, 2008 18:13
No jak zeżarł pudełko czekoladek z alkoholem, to jak miał się uśmiechać ? mądrze ?
Kasia :) - Pon 10 Mar, 2008 08:05
musiał być nieźle wstawiony skoro nawet dowodów przestępstwa nie starał się ukryć tylko tak sobie leżał i sie uśmiechał... :lol: :lol: :lol:
Mirka - Pon 10 Mar, 2008 09:30
no pózniej pospał sobie troszeczkę :wink: :wink:
Jaga - Pią 14 Mar, 2008 08:22
Kasia napisał/a: | Mirka, a Ty jesteś pewna że ona naprawde po te biszkopty tam sięga??? |
Właśnie, bo może po coś innego, jak na przykład wilczarze Magdy:
http://nasza-klasa.pl/profile/9748641/gallery/4
Asia i Basia - Pią 14 Mar, 2008 09:00
Duzy pies duza flaszka :lol: Po czekoladce to by te piekne wilczarze nawet czkawki nie mialy.
Mirka - Pią 14 Mar, 2008 10:39
no wilczarze rewelacyjne,ale dla nich to chyba raczej beczułka taka od bernardyna :lol: :lol: :lol:
Fanfan z rodziną - Pon 17 Mar, 2008 17:03
Nasz po takich wyczynach wygląda mniej więcej tak:
Ewa z Matyldą i Bobem - Pon 17 Mar, 2008 17:10
O MAMO!!!!!!!
Bombowe
Moja Matylda kiedyś się wina czerwonego napiła i potem skakała jak piłeczka w tylny skos... Bobcio nie miał takich epizodów, ale jak patrzę na Wasze zdjęcia to nie wiem, nie wiem... czy np. nie zacznę im czegoś do wody dolewać?
Fanfan z rodziną - Pon 17 Mar, 2008 17:13
To zdjęcie było robione u mojej cioci. W tej miseczce było piwo ( chciałam umyć kwiatki, bo ponoć po tym się nie kurzą )...a Fanio skorzystał
Mirka - Wto 18 Mar, 2008 10:58
no nieeeeeeeeeeeeee,cudnie,rewalacja :shock: :shock: :shock: ale zabalował :lol: :lol:
Asia i Basia - Sro 19 Mar, 2008 10:55
U ciocii na imieninach .....
Mirka - Czw 27 Mar, 2008 13:02
Dusia wczoraj w ogródku
:shock: :shock: :shock:
Mirka - Czw 27 Mar, 2008 13:09
przedstawiam jednego z dwóch plywających w moim akwarium glonojadów czyli Zakład oczyszczania miasta
oto Prezes :shock:
gocha - Czw 27 Mar, 2008 13:15
Do" twarzy" Dusieńce na tym śniegu, tylko tak tyłeczkiem się wystawiła zamiast pysiem.
gocha - Czw 27 Mar, 2008 13:18
Powiedz Prezesowi, że jest piękny, a drugi glonojad to jego dziewczyna?
Mirka - Czw 27 Mar, 2008 15:39
Gosia ale ja nie wiem jak to sprawdzic czy chłopak czy dziewczyna :lol:
dzieci nie było :cool: :cool:
Ewa z Matyldą i Bobem - Czw 27 Mar, 2008 15:41
To może to jest Prezeska?
Mirka - Czw 27 Mar, 2008 15:44
noooo całkiem mozliwe że Prezeska :lol:
Asia i Basia - Czw 27 Mar, 2008 16:03
Niezly okaz z tego Prezesa.
Mirka - Nie 30 Mar, 2008 18:11
Gorące fotki z dzisiejszego poszukiwania wiosny :shock:
serdecznie pozdrawiam oglądających :lol: :lol:
gocha - Nie 30 Mar, 2008 22:40
Dziękujemy Mireczko za pozdrowienia, zdjęcia bardzo ładne, teraz to tylko pogoda na spacerki, a psiory jakie szczęśliwe :grin:
Miła od Gucia - Pon 31 Mar, 2008 06:43
Mirka też, zobacz jaka uśmiechnięta, fajnie macie, nie dosyć że domek to jeszcze okolice takie ładne.
Mirka - Pon 31 Mar, 2008 09:37
jeszcze kilka zdjęć zrobionych wczoraj ,moze Marek z Hamburga będzie wiedział gdzie to było :shock:
:lol: :lol: :lol:
Asia i Basia - Pon 31 Mar, 2008 10:45
Dzialki Wislane i panorama Chelmna od strony Swiecia, a jak, rozpoznal od razu, az mu sie lezka zakrecila. Dzieki Mireczko za te fajne widoki.
Fanfan z rodziną - Pon 31 Mar, 2008 11:17
Ależ piękna okolica :lol:
Ewa z Matyldą i Bobem - Pon 31 Mar, 2008 12:37
Mireczko! Jak miło Cię widzieć
Wiosnę jak widzę znaleźliście
Mirka - Pią 04 Kwi, 2008 12:27
oto co moja królewna porabia w piatek o godz.13.25 :shock: :shock:
łóżko wczesniej było zaścielone :cool:
warto sprawdzić co robią Wasze bassety :lol: :lol:
Bacha - Pią 04 Kwi, 2008 12:39
Musiałabym sobie kamerę zainstalować, ale założę się, że dokładnie to samo co Dusia.
Ewa z Matyldą i Bobem - Pią 04 Kwi, 2008 12:50
Oooooo moje pewnie dokładnie to samo robią
Ja nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że one mają uczulenie na porządek :~
joi - Pią 04 Kwi, 2008 12:51
Ja bez kamery wiem, następnym razem jak przyłapię to też strzelę fotki :twisted:
gocha - Pią 04 Kwi, 2008 13:28
U mnie jest dokładnie tak samo i to dwa bassety robią porządki :shock: :grin:
Miła od Gucia - Pią 04 Kwi, 2008 22:26
hi hi, identycznie, pościeli nie chowam tylko przykrywam kocem, a on sobie pościeli jak do spania, tak wszystko rozdrapie i leży na podusi
Mirka - Wto 08 Kwi, 2008 09:19
a to nasza ogrodowa żaba :shock: wogóle sie nie boi
gocha - Wto 08 Kwi, 2008 10:55
Jak jej nie straszycie i dbacie o nią, to co ma się bać :grin: , a jak piesy, nie gonią jej ?
Mirka - Wto 08 Kwi, 2008 10:57
psy się przyzwyczaiły,Borys zachęca nawe do zabawy,ale koty
Mirka - Wto 08 Kwi, 2008 11:06
własnie w niedzielę miałam akcje ratowniczą,szkoda ze z wrażenia nie zrobilam zdjęć :shock: otóż zauwazyłam że siedzący na trawniku mój kotek na cos sie czai,więc pomyslałam ze za chwilke ktos zostanie zamordowany :twisted: i wybiegłam na pomoc ,cóż widzę w trawie leży dosć spory krecik ,pomyślałam że nie zyje ale jego serduszko tak bardzo bilo ze strachu że az to piekne krecie futerko sie unosiło :shock: ,więc najpierw zamknęłam kota i pobiegłam po męża który zapakował krecika do wiaderka,strasznie piszczał ze strachu (kret nie mąż) :sad: ,został przeniesiony w bezpieczne miejsce,jak go wypuściliśmy to zaraz sie zakopał :lol: i tyle go widzieliśmy.Mam nadzieję że w dowodzie wdzięczności nie będę miała na trawniku więcej krecich kopczyków niz zwykle :wink:
gocha - Wto 08 Kwi, 2008 18:16
Nigdy nie miałam w ręce żywego kreta, ale akcja ratownicza, spowodowana kocim działaniem była.
Moja kotka przyniosła do domu jaszczurkę, oczywiście ją puściła i biedne zwierzątko uciekło za kuchenną szafkę. Odsuwaliśmy wszystkie szafki w kuchni, bo jaszczurka uciekała ze strachu.
W końcu ją złapaliśmy i też pojechała w słoiku w bezpieczne miejsce, gdzie będzie poza zasięgiem kocich pazurów. A kotka była cały dzień śmiertelnie obrażona, bo widziała całą akcję i nikt jej nie oddał zdobyczy.
Kasia :) - Sro 09 Kwi, 2008 07:16
Mirka napisał/a: | ... najpierw zamknęłam kota i pobiegłam po męża który zapakował krecika do wiaderka,strasznie piszczał ze strachu (kret nie mąż)(: |
no powiem Ci że tym zdaniem to mnie rozłożyłaś na łopatki :lol: do tej pory leżę i kwiczę, bo jak sobie wyobraziłam twojego męża jak skacze nad tym wiaderkiem i piszczy ze strachu.... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Mirka napisał/a: | ... Mam nadzieję że w dowodzie wdzięczności nie będę miała na trawniku więcej krecich kopczyków niz zwykle :wink: |
wiesz jak to Mirka jest z tą "nadzieją"... :wink: ja to bym raczej przypuszczała, że jak krtek zauważył jaką troskliwą opieką go objęliście, to sprowadzi kolegów i rodzinę... druga sprawa, że może chcieć się zemścić :twisted: ja bym na Twoim miejscu kota pilnowała
gocha - Sro 09 Kwi, 2008 12:07
A ja wygrzebałam zdjęcia jaszczureczki :grin:
Mirka - Sro 09 Kwi, 2008 14:57
piękna :lol: a tak pocichutku zdradzę że marzeniem mojego męża jest mieć legwana :shock: ja się nie zgadzam bo wszyscy wszystko chcą,pózniej sie rozjeżdżają ,a kto w domu na d...e musi siedzieć JA :~
Mirka - Sob 26 Kwi, 2008 11:48
wiosenne harce Boniusia :lol:
Mirka - Sob 26 Kwi, 2008 11:54
a tak Dusia spędza dzisiaj czas :lol:
gocha - Sob 26 Kwi, 2008 19:28
Bardzo rozsądne wykorzystanie słonecznego dnia, wypoczynek (zapewne po męczących zajęciach )i równocześnie przyjemność z opalania.
Ewa z Matyldą i Bobem - Pon 28 Kwi, 2008 13:44
Ach.. to dlatego z Dusi taka Czarnulka
Ewa z Matyldą i Bobem - Pon 28 Kwi, 2008 13:58
No i szalał, szalał...
I się pochorował... jeszcze raz dużo zdrówka
Mirka - Pon 28 Kwi, 2008 14:30
dzięki Ewa,a Borysowi chyba troche lepiej po lekach bo przy obiedzie tradycyjnie żebrał a na sniadanie nawet nie wstał :shock:
i biega już do furtki na każdy podejrzany dżwięk :cool: więc idzie ku lepszemu :lol:
Mirka - Pon 28 Kwi, 2008 14:31
no bo ona tak na murzynka bambo sie opala :lol: :lol:
gocha - Pon 28 Kwi, 2008 18:50
Życzymy Boryskowi dużo, dużo zdrówka :grin:
Mirka - Pon 05 Maj, 2008 08:35
jestem juz zdrowiutki :lol:
i zobaczcie co dostałem nowiutka :shock:
i od samego rana sobie gram :cool:
pozdrawiam wszystkich słonecznie
a Dusia z zazdrościa mi sie przygląda i kombinuje jak mi moją piłke zabrać :twisted:
:lol: :lol: :lol: :lol:
gocha - Pon 05 Maj, 2008 08:56
Super zdjęcia, a piłeczka......moje psiory tez by patrzyły z zazdrością :grin:
Miła od Gucia - Pon 05 Maj, 2008 09:09
Borysek trenuje przed meczem, gdyby go wystawili w naszej reprezentacji, pewnie by były lepsze wyniki
Mirka - Nie 11 Maj, 2008 19:03
dzisiaj tak odpoczywamy :cool: :cool:
Renia - Nie 11 Maj, 2008 19:30
Takiej to dobrze ) Trawka , słoneczko...
gocha - Nie 11 Maj, 2008 21:23
Jak zawsze, piękna Dusia w pięknym ogrodzie :grin:
I Dusia i Borys są na fotkach uśmiechnięte, chyba im się podoba maj
Miła od Gucia - Pon 12 Maj, 2008 11:09
Mirka, adoptuj mnie, proszę, będę sobie leżeć w tym pięknym ogrodzie pod drzewem,
Mirka - Pon 12 Maj, 2008 11:41
Bogusiu ja nie widze problemu :lol: możesz sie sprowadzać,nie wiem tylko co na to moj mąż :shock:
dwie kobitki w domu ...no no nie wiem jakby to zniósł biedaczek :cool: :cool: :cool:
Miła od Gucia - Pon 12 Maj, 2008 21:12
hi hi ..... :wink:
Renia - Pon 12 Maj, 2008 21:25
To może mnie ja pasuje wiekowo będę gotować obiady :cool:
Mirka - Pią 23 Maj, 2008 10:56
my tez wczoraj bylismy na małym spacerku :lol: :lol:
a tutaj widać kawałeczek osiedla na którym mieszkamy i panorama naszego miasta :lol:
:lol:
o tu może lepiej widać
gocha - Pią 23 Maj, 2008 14:07
Bardzo ładne zdjęcia. Mirka jak Ty to robisz, że coraz lepiej wyglądasz ?
Co zdjęcia to ładniej . Zdradż mi tajemnicę nie powiem nikomu.
Mirka - Pią 23 Maj, 2008 14:09
tak ładniej akurat :shock:
nie wiem z której strony :shock:
przecież wiesz że ze mnie stara, zakompleksiona własnymi zmarszczkami kobita
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Fanfan z rodziną - Pią 23 Maj, 2008 14:18
Mogę powiedzieć, z której strony? Mogę? Mogę? Mogę?
gocha - Pią 23 Maj, 2008 14:24
Magda, bo bana dostaniesz od Huberta.
Mirka wyglądasz naprawdę świetnie, a ta "stara ze zmarszczkami i problemami " to już do historii przeszła.
U mnie w domu do tej pory się z tego śmiejemy i pewnie nie tylko u mnie.
Mirka - Pią 23 Maj, 2008 14:28
Gocha nie strasz Magdy banem :wink:
My tez sie z tego caly czas smiejemy :lol:
Magda mow wszystko co masz do powiedzenia
i to zaraz w tej chwili :lol: :lol:
gocha - Pią 23 Maj, 2008 14:45
Mirka mnie tylko chodziło o to żeby Magda nie pisała bardzo dokładnie o Twoich "stronach". bo kto wie co jej się najbardziej podoba.
A Magda się mnie juz chyba nie boi ?
Fanfan z rodziną - Pią 23 Maj, 2008 14:47
boi
Mirka - Pią 23 Maj, 2008 14:49
Magda nie udawaj takiej strachliwej :~ :~
pomyslałby ktos że to prawda :cool:
i pisz o tych moich stronach :lol:
Renia - Pią 23 Maj, 2008 14:53
Ładne zdjęcia ładne :lol:
Magda cos nap[rawde stracha ma na Gosię:?:
Fanfan z rodziną - Pią 23 Maj, 2008 14:56
Nie stracha...tylko Gocha potrafi dotrzec do mojego "piątego dna" :wink: . A na poważnie...naprawdę trudno sprecyzować, ile Ty masz lat Mirka. Coś te 18-latki potrafią stanąć czasowo w miejscu :lol: :wink:
Mirka - Pią 23 Maj, 2008 14:58
Madzia ile ja mam lat :lol:
jak na mój gust stanowczo za dużo :shock: :shock: :shock:
Fanfan z rodziną - Pią 23 Maj, 2008 14:59
Wyjątkowo nie będziemy Cię pytać w kwestii wieku o zdanie...jako obiektywni obserwatorzy :wink:
gocha - Sob 24 Maj, 2008 11:43
Mirka w naszym wieku to już można wyglądać tylko coraz lepiej (co widać na Twoich zdjęciach).
A co do tych "stron", to bym powiedziała, że wszystkie są niezłe :wink:
A Madzia jeszcze jest małolata, więc wszystko przed nią.
Fanfan z rodziną - Sob 24 Maj, 2008 11:54
pff...Mirka już się trochę przejechała na moim wieku :cool: :razz:
Mirka - Sob 24 Maj, 2008 16:18
oj to prawda Magda,zaskoczyłaś mnie liczyłam Cię na poniżej 30-stki :shock: :shock:
widać tez się ztrzymałas w czasie :lol: :lol: :lol:
Fanfan z rodziną - Sob 24 Maj, 2008 16:52
Poniżej trzydziestki to jest Ewa i Reńka...ja się już swobodnie mieszczę w przedziale tych "dostojnych"
Mirka - Pon 02 Cze, 2008 08:41
kilka jeszcze cieplutkich zdjęć Duski
a wieczorkiem odpoczynek :cool: :cool:
milego ogladania :lol: :lol:
Mirka - Pon 02 Cze, 2008 08:52
czy Kicia w tych ramionach moze czuć sie bezpieczną
Kicia zadumana :cool: :cool:
:lol: :lol: :lol:
gocha - Pon 02 Cze, 2008 09:11
Cudne, Duśka z tym wielkim gnatem wygląda niesamowicie :shock:
gocha - Pon 02 Cze, 2008 09:15
Zadumana to Kicia jest po przemyśleniach w tych "męskich" ramionach.
A może załuje, że nie jest boksereczką ?
Miła od Gucia - Pon 02 Cze, 2008 09:42
Chyba dostała prezent na dzień dziecka, ale kocha olbrzymia.
Teraz widzę, że surowe dajesz.
Bo ja Guciowi parzyłam, teraz przestanę.
Renia - Pon 02 Cze, 2008 11:45
Ale jak sie oblizuje Super fotka
Miła od Gucia - Pon 02 Cze, 2008 11:52
Mirka, Dusia zrobiła furorę tymi forkami z kością - no super ujęcia, super zdjęcia. A Dusia to dama cudna.
Fanfan z rodziną - Wto 03 Cze, 2008 16:57
jakie piękne kwiaty... :shock: :wink: ...a psy się tak cudnie wkomponowały w otoczenie. Super!
Miła od Gucia - Czw 05 Cze, 2008 21:50
Mireczko rano Ci obiecałam kawę, a Ty miałaś ochotę na torcik.
Trochę późno, ale lepiej niż wcale - proszę Cię bardzo.
Mirka - Pią 06 Cze, 2008 00:46
Bogusia ,ale mi narobiłas apetytu.....dzieki wielkie :lol: :lol: :lol:
Fanfan z rodziną - Sob 07 Cze, 2008 13:15
Boziu...ja też chcę tort!!!!
Renia - Sob 07 Cze, 2008 23:25
A proszę Cie bardzo kochana
Mirka - Nie 08 Cze, 2008 20:42
to co bassety i boksery lubią najbardziej :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol:
i jeszcze nas wykąpali
i mnie też :~
Miła od Gucia - Nie 08 Cze, 2008 21:34
I po co i na co Tobie Mireczko gdzieś wyjeżdżać. Jak bym miała taki domek i ogórek i trawnik i basen i ...... to by mnie wołami nie wyciągnęli.
Ale Wam tam dobrze, pełna sielanka
Mirka - Pon 09 Cze, 2008 11:42
Bogusiu to nie jest mój syn,ja nie mam takich malych dzieci :shock: :shock:
mój syn ma 20 lat i sie goli :lol: :lol: :lol: :lol:
Miła od Gucia - Pon 09 Cze, 2008 13:01
Młodo wyglądasz. A tu syn 20 lat, eeee
gocha - Pon 09 Cze, 2008 21:28
To co że syn się goli, mnie tam się podobasz w tym basenie i wcale nie wyglądasz na mamę takiego starego konia :grin:
Mirka - Pon 09 Cze, 2008 22:39
Gosia wyobraz sobie ze Bogusia posadzila mnie o to ze chlopiec ze zdjecia to mój syn :lol:
musze sie przyznac ze polechtała moja próżność
madzialinka - Wto 10 Cze, 2008 09:10
Oprócz piesków i basenu, bardzo podobają mi się kamienne murki - pomysł super. A ja chciałam u siebie równać teren...
Renia - Wto 10 Cze, 2008 09:31
Nie za dobrze Wam tam ;>
Ewa z Matyldą i Bobem - Wto 10 Cze, 2008 15:06
Obejrzałam zdjęcia
Mirka, faktycznie żyć nie umierać!
Mnie by wołami z tego basenu nie wyciągnął hihihi i Matyldy pewnie też, a Bobcio pływa tylko w rzeczce śmierdziuszce, więc pewnie leżałby pod jednym z tych pięknych krzewów echhhh pozazdrościć...
Mirka - Sro 11 Cze, 2008 09:35
wiecie to jest jak z psami ,maja swój ogród ale
najbardziej sie ciesza jak ida na spacer.....
i ja też juz tak reaguję ,chcę na spacer......:
wszystko powszednieje :cool: :cool:
madzialinka - Czw 12 Cze, 2008 09:03
Mirka napisał/a: | wiecie to jest jak z psami ,maja swój ogród ale
najbardziej sie ciesza jak ida na spacer..... |
To szczera prawda. Mimo całodziennego ganiania po ogrodzie - dzień bez wieczornego spaceru - dniem straconym.
Fanfan z rodziną - Czw 12 Cze, 2008 12:30
Mirka...albo Gosia...zaadoptujcie mnie :shock: . Jestem już odchowana, nie sikam w pieluchy...mogę pomagać w domu...wyprowadzać psy, koty, chomiki...cokolwiek. Będę bardzo grzeczna...tylko niech mi ktoś zapewni taki ogród
gocha - Czw 12 Cze, 2008 20:02
Magda, mogę Cię adoptować, już Ci kiedyś proponowałam, zapraszam
Renia - Czw 12 Cze, 2008 20:51
ja też chce :razz:
Mirka - Pią 13 Cze, 2008 07:49
no to pierwsza w kolejce jest Bogusia ..potem Magda, Reńka i jeszcze od czasu do czasu Ewa z Matyldą na kąpiel zmieścimy się damy radę :lol: :lol:
Miła od Gucia - Pią 13 Cze, 2008 08:01
dzięki Mireczko, że pamiętasz, tak, tak - ja pierwsza
Fanfan z rodziną - Pią 13 Cze, 2008 15:43
idę do Gosi...ona mnie kocha :cool:
gocha - Pią 13 Cze, 2008 19:12
Chodż Magdusia, pewnie, że Cię kocham, a Renię sobie weżmiemy do pomocy :grin:
Renia - Sob 14 Cze, 2008 00:38
hihihihi
Fanfan z rodziną - Sob 14 Cze, 2008 12:50
to ja za cztery dni się pakuję i przyjeżdżam :twisted:
gocha - Nie 15 Cze, 2008 20:52
Ok :grin: :grin: :grin: :grin: :grin:
Mirka - Pon 16 Cze, 2008 16:15
na wczorajszym spacerze :lol:
potarzam się troszeczkę
spróbowałam wislanki :shock:
Boryskowi wiślana woda wyrażnie smakowała :cool:
uwaga zaraz spadnę :shock:
chyba czegoś dolali do tej wody :shock:
i na koniec jak zwykle splątana przez nas nasza pańcia :lol: :lol: :lol:
a tu sie obraziła i poszła sobie :shock: :shock:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
gocha - Pon 16 Cze, 2008 17:12
Ala ładne foteczki. Piesy śliczne i zadowolone,Pańcia też wygląda ok, czyli spacerek był udany :grin:
Ewa z Matyldą i Bobem - Pon 16 Cze, 2008 17:14
Mirka - znamy się już ładne kilka lat, ale ja dziś po raz pierwszy widzę Duśkę od spodu Normalnie jak dalmatyńczyk! Nic nie mówiłaś hihihi
Spacerek fajny, po minach widać, że wszyscy zadowoleni
Ewa z Matyldą i Bobem - Pon 16 Cze, 2008 18:10
Mirka!!! Jedziemy do Ciebie hihihi
Ja, Gosia, Magda, Jaga i jeszcze kilka innych osób. Acha, wpadną z nami Banderas, Stallone, Murray, Dorociński, Borowiecki, Szyc i młody Stuhr
Chłopaki mają za zadanie poranne kawy i śniadania serwować, więc licząc, że my sobie poleniuchujemy, to oni po porannym spacerze z naszymi bassetami mają gdzieś tak od południa wolne
Trzeba im jakieś zajęcie znaleźć, żeby nam w pogaduchach nie przeszkadzali
Renia - Pon 16 Cze, 2008 18:58
Fajny ten spacerek :0
Fotki super a i Pani chyba sie wcale długo nie gniewała
Miła od Gucia - Pon 16 Cze, 2008 20:03
Ewunia ! a ja :cry:
gocha - Pon 16 Cze, 2008 22:25
Bogusia, Ciebie tez zabierzemy tylko zadeklaruj się z kim chcesz jechać, bo konkurencja odpada :grin:
Miła od Gucia - Wto 17 Cze, 2008 07:08
hm... ot i mam problem , z kim ??/ pomyślę
Mirka - Wto 17 Cze, 2008 07:49
yuuuuhu,obiecanki cacanki
przyjeżdżajcie tylko po co ta wataha podstarzałych przystojniaków
a Gosia o jakiej konkurencji piszesz bo nic nie słyszałam o konkuracyjnej grupie która by sie do mnie wybierała :lol: :lol:
gocha - Sro 18 Cze, 2008 09:53
Mireczko , nie o konkurencyjnej grupie, tylko o tym żebyśmy sobie nie robiły konkurencji i tych przystojnych facetów nie wyrywały jedna drugiej. Dlatego każda z nas niech zabiera swoich faworytów :grin:
Fanfan z rodziną - Nie 22 Cze, 2008 11:49
Mirka...daj trochę fotek z Twojego pięknego ogrodu. Niech sobie My mieszczuchy blokowe chociaż pofantazjujemy :lol: :wink:
Mirka - Nie 22 Cze, 2008 15:55
Madzia specjalnie dla Ciebie :lol: zrobione przed chwileczką :cool: :cool:
prosze bardzo...chyba wystarczy..milego ogladania :lol: :lol: :lol:
Miła od Gucia - Nie 22 Cze, 2008 16:02
Madzia, ja już mam dość tego mieszczuchowania blokowego, tym bardziej po obejrzeniu tej fotki.
Ja che domek z ogródkiem i 5 bassetów
Fanfan z rodziną - Nie 22 Cze, 2008 16:11
Mirka...dziękuję
Bogusiu...e tam pięć - całe stado :lol: :lol:
Miła od Gucia - Nie 22 Cze, 2008 16:14
W sumie to masz rację Madziu, bo jak bym mała dom z ogrodem to i nigdzie bym nie jeździła, na żadne wakacje - to niech by se tam było stadko.
A wyjazd raz do roku na zlot - ale tam się zabiera psiury - to problem rozwiązany :grin:
Zaczynam szukać działki, od czegoś trzeba zacząć.
I zagram w totka.
Miła od Gucia - Nie 22 Cze, 2008 16:39
Mirka, kiedy Ty o to wszystko dbasz ?
Ja nie mogę się uporać z porządkiem w mieszkaniu 2 pokojowym hi hi.
Mirka - Nie 22 Cze, 2008 17:08
no to jeszcze Bonius leżący z drugiej strony domu w chlodzie
:lol: :lol: :lol: :lol:
ps.Bogusia ja mam duuuuużo czasu wolnego aż nieraz mnie nosi :cool: :cool:
wiec sprzatam,pielę itp itd...... :lol:
Dorti - Nie 22 Cze, 2008 17:43
Bardzo urocze i ciepłe miejsce.
Gratuluję. :lol:
Renia - Nie 22 Cze, 2008 20:02
Ale tam jest super ekstra ... ja chce domek
gocha - Nie 22 Cze, 2008 20:21
Ja już to pisałam, ale jeszcze raz powtórzę. Mirka masz przepiękny ogród i widać w nim "duszę". Tylko Ci pogratulować gustu.
marta_zbyszek - Nie 22 Cze, 2008 21:07
Piękny kawał ogrodu widać że duży teren. A zdjęcie z bassetem pod parasolem bomba
Jaga - Pon 23 Cze, 2008 07:26
Bogumiła od Gustawa napisał/a: |
Ja che domek z ogródkiem i 5 bassetów |
Ja też, ja też, ja też
Miła od Gucia - Pon 23 Cze, 2008 07:51
A może wspólnymi siłami wybudujemy jeden dddduuużżyyyy dom
i zamieszkamy razem,
duży ogród, duzo bassetów :razz:
Mirka - Pon 23 Cze, 2008 08:25
kilka sprostowań ogród nie jest taki wielki bo tylko 1000m i tak szczerze to na zdjęciach wygląda duzo ładniej niż w rzeczywistości :cool:
gocha - Pon 23 Cze, 2008 10:38
Na zdjęciach czy nie , jest śliczny i jest powodem do dumy. :grin:
Jaga - Pon 23 Cze, 2008 11:33
Bogumiła od Gustawa napisał/a: | A może wspólnymi siłami wybudujemy jeden dddduuużżyyyy dom
i zamieszkamy razem,
duży ogród, duzo bassetów :razz: |
Karol juz nawet zbierał budulec na dom. Przy każdej wizycie nad wodą wyławiał co ładniejsze kamienie. Kto teraz będzie kontynuował zbieranie budulca....
Renia - Pon 23 Cze, 2008 12:50
Mirka napisał/a: | kilka sprostowań ogród nie jest taki wielki bo tylko 1000m i tak szczerze to na zdjęciach wygląda duzo ładniej niż w rzeczywistości :cool: |
nie no faktycznie malutki 1000m to co to jest :razz:
madzialinka - Wto 24 Cze, 2008 11:42
Bogumiła od Gustawa napisał/a: | A może wspólnymi siłami wybudujemy jeden dddduuużżyyyy dom
i zamieszkamy razem,
duży ogród, duzo bassetów :razz: |
Dużo bassetów - byłabym wtedy najszczęśliwsza na świecie.
Jaga napisał/a: | Kto teraz będzie kontynuował zbieranie budulca.... |
Ja mam na działce prawdziwy kamieniołom - poprzedni właściciel zbierał kamory, więc jakby co to budulec jest
Mirka - Czw 10 Lip, 2008 17:27
Dusia odpoczywa :lol: :lol:
madzialinka - Czw 10 Lip, 2008 17:41
Odpoczywa, bo przecież są wakacje
Ładnie się dziewczyna w leżaczek wpasowała, tylko dla Boryska miejsca zabrakło...
Ogród masz piękny. U mnie chyba nigdy nie będzie takiego ładu przestrzennego...
Renia - Czw 10 Lip, 2008 17:46
Drugie zdjęcie jest ekstra :!: chyba jej chłodno koło tej donicy
Miła od Gucia - Czw 10 Lip, 2008 17:58
Cała Dusia, leżakowiczka hi hi
Fanfan z rodziną - Czw 10 Lip, 2008 18:03
Fanio taki fotelik by zarwał , ale Dusia cóż, prawdziwa kobietka...jak odpoczywać, to z gracją :lol:
Mirka - Pią 11 Lip, 2008 10:43
Madziu co do ogrodu to z cała pewnościa będziesz taki miała
ja juz walcze w nim 12 lat :lol: co roku coś nowego
no i taki wychodzi :shock: :shock: :shock:
marta_zbyszek - Pią 11 Lip, 2008 10:50
pieski mają raj
madzialinka - Pią 11 Lip, 2008 11:25
Ja ma 1000m starego sadu i zero pomysłu co z tym zrobić. Drzewa dają cień a jesienią mam zamiar robić nalewki
Na razie podpatruję i zbieram pomysły. Najbardziej podoba mi się kamienny murek i być może w przyszłym roku taki stranie też u mnie.
marta_zbyszek - Pią 11 Lip, 2008 12:22
kobieto basen na takiej przestrzeni
Ewa z Matyldą i Bobem - Pią 11 Lip, 2008 22:04
Borysek mógł przecież wskoczyć na leżak obok
Jeszcze okularki, kapelusz słomkowy (o bikini nie wspomnę ) i widać będzie, że mamy wakacje
Acha, i koniecznie drinki z palemką!!
Mirka - Sro 03 Gru, 2008 19:37
po długim czasie nowa fotka :shock:
znalazłam ucho które Borys schował na ciężkie czasy
marta_zbyszek - Sro 03 Gru, 2008 20:08
no tak trzeba chować takie skarby na czarną godzinę :lol:
Mirka - Sro 03 Gru, 2008 23:32
spanie synchroniczne :shock:
gocha - Sro 03 Gru, 2008 23:50
Tak bez cenzury? :shock:
Fajne ujęcie :grin:
Dorti - Czw 04 Gru, 2008 09:35
No fotka rewelacyjna, powaliła mnie poprostu. :grin:
besta - Czw 04 Gru, 2008 09:37
Super zdjęcie
Asia i Basia - Czw 04 Gru, 2008 09:57
:lol: niezla poza, Mireczko; wesolo u Was :lol:
Mirka - Czw 04 Gru, 2008 12:54
św.Mikołaj sie pomylił i odwiedził
mnie już wczoraj
zobaczcie jakie łoże dostałam
marta_zbyszek - Czw 04 Gru, 2008 13:19
No proszę, proszę, na wymiar basseta i to z zapasem na drugiego :lol:
lotta - Czw 04 Gru, 2008 16:49
wooooooooooooow! a jak pięknie Duśce pasuje
gocha - Pią 05 Gru, 2008 00:22
Dusi ładnie w czerwonym :grin:
A jakby tak drugi basset do towarzystwa w tym pięknym łożu? :wink:
Lutex - Pią 05 Gru, 2008 20:38
skladam zazalenie - zadnych fotek nie widze
Mirka - Pią 05 Gru, 2008 21:01
zapraszam na NK jeżeli tu nie widzisz... :shock:
Lutex - Pią 05 Gru, 2008 21:14
hi hi hi stal sie cud mikolajkowy - napisalas i widze wszystkie ale na NK tez zajrze
Lutex - Pią 05 Gru, 2008 21:17
zawsze sie zastanawiam jak basset moze sie zmiescic na takim siedzonku dziewczyny i poprosze o info skad bierzecie te spanka i czy one tam NAPRAWDE SPIA? :shock:
Miła od Gucia - Pią 05 Gru, 2008 21:24
napisałam Ci e-maila Danusiu, o kanapach "cudach' w których śpią bassety hi hi
Mirka - Pią 05 Gru, 2008 21:26
zapewniam bez bicia przez ostatnie dwie noce spałam SAMA bez Dusi
Miła od Gucia - Pią 05 Gru, 2008 21:41
Mireczko przepraszam, że w Twoim temacie, ale jak już o tych kanapach...
Danusiu, Lutexie zobacz jak gucio słodko śpi, a łózko moje tuż obok i ma je w nosie, woli swoje
Alinko, a może jeszcze Ty zapewnisz, zdjęciami, że to prawda.
Lutex - Pią 05 Gru, 2008 21:44
hihihi wierze wam dziewczyny :lol:
gocha - Pią 05 Gru, 2008 22:49
I Dusia i Gucio wyglądają cudnie i na zadowolone. Ja też chcę wiedzieć skąd się bierze takie kanapy
Mirka - Pią 05 Gru, 2008 22:55
Gocha adres przyslę na maila :grin: :grin:
Lucy - Pon 15 Gru, 2008 00:26
Mirka, ja tez poprosze,musze moim suczkom kpic takie kanapy
Mirka - Czw 08 Sty, 2009 11:26 Temat postu: Bono w nowym domu zdjecia z dzisiejsego ranka
moze w końcu ktos sie mna zajmie
co tam siedzi...to nie pluszak :shock:
o znalazłem cos na zab :cool:
szukam Pańcia,czy może ktoś go widział
koala - Czw 08 Sty, 2009 11:28
świetne zdjęcia :grin: BONO jest sliczny
Miła od Gucia - Czw 08 Sty, 2009 11:50
opisy fajne, uśmiałam się
Bono już zadomowiony na całego.
Gonia P - Czw 08 Sty, 2009 12:45
Niesamowicie potoczyły się sprawy. Jestem bardzo szczęśliwa, że Bono ma tak wspaniały dom.
Miła od Gucia - Czw 08 Sty, 2009 12:59
Sama bym chciała w takim domu mieszkać, Mirka czy Ty cały czas sprzątasz, aż mi wstyd jak patrze na Twoje lśniące podłogi, u mnie Gustaw i ten drugi na dwóch nogach ciągle je czymś wyświechtają hi hi
Mirka - Czw 08 Sty, 2009 13:09
Bogusia własnie skończyłam taniec z mopem :lol:
który zawsze stoi gdzies po reką w każdej chwili
gotowy do użycia :lol:
Asia i Basia - Czw 08 Sty, 2009 13:23
I aparatem fotograficznym przyczepionym do kija, coby zaraz po sprzataniu szybko fotki pstrykac i nam tu takie cacko wypucowane pokazywac. Podzialalo, Mireczko, latam na mopie i doprowadzam dobytek do uzytku :lol:
Swoja droga, to szczesliwiec z Bona, naprawde dobrze trafil :smile:
Mirka - Czw 08 Sty, 2009 13:33
Asia wcale nie z aparatem do kija ......
akurat te fotki byłu robione dzisiaj raniutko...przed sprzątaniem :razz:
Asia i Basia - Czw 08 Sty, 2009 13:35
No nie zartuj, teraz to mi dopiero dalas bobu, lece odgruzowac turbo odkurzaczem, bo tak jak Ty Mireczko przed to ja nawet po sprzataniu nie mam
Mirka - Czw 08 Sty, 2009 13:37
akurat...... :~
madzialinka - Czw 08 Sty, 2009 13:53
Fajnie zobacyć czystą podłogę, nawet jeśli to nie moja podłoga. Ja już zapomniałam co to porządek w domu, nawet po sprzątaniu
besta - Czw 08 Sty, 2009 14:44
Fajny psiak.A porządek......kurcze ja chyba robię coś nie tak :~ .Nawet wokół misek czyściutko :shock: A może Mirko zdradzisz co Ty zadajesz swojej ferajnie, ze nie bałagani,bo moi jak kaczki gdzie stanąto coś :cool: zostawią :twisted:
Mirka - Czw 08 Sty, 2009 14:55
no właśnie Bono prawie bez przerwy ma wiszace dwa sznurowadła
z pyszczka i jak wode pije to robi kałużę :shock: :shock:
Alina z Bogdanem - Czw 08 Sty, 2009 15:25
Pocieszyłyście mnie dziewczyny bo myślałam, że tylko w moim domu psy decydują o stanie i czystości podłóg oraz ścian na przykład, nie wspominając o kanapach i fotelach... Zaczynałam juz się nawet obawiać, że może nie ogarniam tego wszystkiego jak należy ale okazuje się ,żę to norma podyktowana posiadaniem basseta lub -ów.
Mirka oczywiście jest tutaj wyjątkiem, który potwierdza regułę.
Co trzeba robić Mireczko aby chociaż po sprzątaniu mieć tak w domu jak u Ciebie przed sprzątaniem? ?
Mirka - Czw 08 Sty, 2009 15:35
ale dziewczyny u mnie jest całkiem normalnie :razz:
zojka - Czw 08 Sty, 2009 16:57
Mirka napisał/a: | ale dziewczyny u mnie jest całkiem normalnie :razz: |
taaaaaaaa :wink:
Ja już nie pamiętam, kiedy moja podłoga lśniła. I jak rozumiem nie jestem tu w mniejszości :grin: :shock: , znaczy nie tylko ja nie pamiętam.
Moje "bubusie " natychmiast po umyciu cal po calu sprawdzają, czy aby na pewno dobrze wymyłam. Jeśli odważę się użyć sidoluksu na ten przykład - badanie powierzchni płaskich jest jeszcze bardziej wnikliwe.
No, nie wspomnę o tym na dwóch nogach. On tylko na sekundę musi wejść, bo zostawił torbę, potrzebuje czegoś , itp.
Ale niech tylko przyjdzie lato ! Porobię zdjęć podłóg na zapas :lol:
Mirka - Czw 08 Sty, 2009 17:27
wiem ...przesadzam
ale jeszcze kilka fotek
krótko sie cieszyłam że Bono nie wchodzi na kanapę
Borys dostał nowa kanapę,w tle konkurencja ogląda pudło
cos mi sie do grzbietu przyczepiło :shock:
zmiesciłem się ..będ e spał z Boryskiem :lol:
Gonia P - Czw 08 Sty, 2009 18:48
Wręcz przeciwnie! Zbasseciłam się nagle i bardzo proszę o dużo więcej :razz:
Alina z Bogdanem - Czw 08 Sty, 2009 19:49
Jak miło spojrzeć na Twoich chłopców odpoczywających razem na wspólnym legowisku. Ja takiego widoku u mnie jeszcze nie zaznałam a jest to moje marzenie.
gocha - Czw 08 Sty, 2009 20:18
Alina, nie martw się, ja na początku marzyłam żeby Mańka spała z Ignasiem beż awantur, a teraz kochają się i są nierozłączne.
Mirka po prostu bomba, psiur czuje się u siebie
Lutex - Czw 08 Sty, 2009 21:20
hihi normalnie Borys i Bono sa niezrozlaczni. moze mysla ze sa bracmi
Miła od Gucia - Czw 08 Sty, 2009 21:25
Wyglądają bardzo na zaprzyjaźnionych. Mirka trochę te legowiska Ci zajmują metrów, co ? Dopiero co nowe Dusi sprawiłaś, teraz to.
Czekamy teraz na klimaty ze spotkania z Dusią, jak już skończy swoje "zalotne" dni.
Acha, teraz stwierdzam, że vel Bono to "prawdziwy" basset - bo zobaczyłam go na kanapie :lol: :lol:
zojka - Czw 08 Sty, 2009 23:42
Bomba
Wiesz, Mirka, zanim Bono do Ciebie dojechał mówiłam mężowi, że jak wszystko pójdzie po naszej myśli (remonta i takie tam ) , to ja też będę chciała dac jakiemuś nieborakowi dom tymczasowy. Ale w duchu sobie pomyślałam, że nie wiem, czy potrafiłabym się rozstac z psiakiem po na przykład miesiącu ....
Mirka - Pią 09 Sty, 2009 00:22
pewnie nie........to już taka natura :lol:
Kasia :) - Pią 09 Sty, 2009 23:13
Mirka napisał/a: | ale dziewczyny u mnie jest całkiem normalnie :razz: |
ha ha ha! jaaasne! podłoga lśni, basset grzecznie siedzi i nawet choinka na swoim miejscu -
ale padłam jak zobaczyłam Twoich chlopców razem ( i nie mam na myśli pierwszej fotki na czerwonej kanapie, chodzi mi o "zwisającego basseta" który wyraźnie wygryzł Boryska )
Mirka - Sob 10 Sty, 2009 11:29
tak spalismy wczoraj :shock: :lol:
a dzis rano...chodz pobaw się ze mną
:lol: :lol:
Miła od Gucia - Sob 10 Sty, 2009 12:21
Jak patrzę na Boryska, to myslę, że brakowało mu przyjaciela, no ich czułości są cudne.
Fajne fotki.
Alina z Bogdanem - Sob 10 Sty, 2009 13:11
Jakie grzeczne chłopaki, jak miło popatrzeć.
A jak z legowiskami czy też kanapami dla Czworonożnych, czy potrzebujesz jeszcze jakiejś, czy może będą razem spać na tych dosyć wielkich ?
Pytam, wiesz dlaczego..
Mirka - Sob 10 Sty, 2009 13:21
Alinko wiem dlaczego pytasz......... :lol:
mam dwa nowe legowiska 120x100 mysle że wystarczą :lol: :lol:
dziekuję Alinko że o nas myślsz....całusy
dla Waszej gromadki :lol: :lol: :lol:
Lutex - Sob 10 Sty, 2009 14:02
hihi ciekawe co bedzie jak Dusia do nich dolaczy. moze sie okaze, ze jedno spanie calej trojce wystarczy
Mirka - Sob 10 Sty, 2009 15:07
Dana tez jestem ciekawa tej chwili kiedy Dusia do nich dołaczy
skonczy sie lelkanie oj skończy :twisted: :twisted:
gocha - Sob 10 Sty, 2009 16:19
Ja też jestem bardzo ciekawa jak odbędzie się spotkanie Dusi z nowym chłopakiem (jak już jej przejdzie zainteresowanie płcią odmienną).
Myślę, że ustawi sobie kolejnego chłopaka, przecież to ona jest "szefowa" :grin:
Miła od Gucia - Sob 10 Sty, 2009 18:19
Danusiu, Ducha ma swoje legowisko - nie pamiętam w którym temacie jest zdjęcie - piękne czerwone, co kot w nim był.
Mirka ma mieszkanie w legowiskach hi hi
marta_zbyszek - Sob 10 Sty, 2009 19:39
zdjęcie jest w konkursie mikołajkowym na karcie pierwszej.
Mirka - Sob 10 Sty, 2009 21:17
Lutex - Sob 10 Sty, 2009 22:00
pewnie ze pamietam legowisko Dusi. tylko sie zastanawiam w czyim cala trojka wyladuje
Miła od Gucia - Sob 10 Sty, 2009 22:23
A ja sobie pomyślałam, że Mirka wyląduje w legowisku Duchy, jej małżonek zajmie drugie, a psiaki i kot zajmą to piękne łoże małżeńskie :lol:
Lutex - Sob 10 Sty, 2009 22:31
Bogusia normalnie umre ze smiechu
Tymek - Sob 10 Sty, 2009 23:12
Bogusiu,to jest bardzo prawdopodobne
gocha - Nie 11 Sty, 2009 11:13
No ja już zobaczyłam w wyobrażni Mirkę z Wieśkiem w psim gnieżdzie :shock: :lol:
Trochę może ciasno, ale za to jak przytulnie
Mirka - Nie 11 Sty, 2009 17:52
ale sie rozpędziłyście z tymi wizjami mojej przyszłości :lol: :lol:
dzisiejszego dnia pierwszy raz odbyło się spotkanie Dusi z Bono
było głosno i krótko :lol:
młody(Bono)został dośc obcesowo potraktowany przez Duskę,az Borys nie wiedział
co sie dzieje i wolał sie bezpiecznie ukryć u Pańcia na kolanach :shock:
po lekcji dobrego wychowania zajął nalezne mu miejsce ....i obserwował z daleka co sie dzieje :shock:
ale już po chwili cos usłyszał na dworze :shock:
tym wyczynem znowu mnie zadziwił
:shock: :shock: :shock: :twisted:
Lucy - Nie 11 Sty, 2009 18:45
Ja tez pierwszy raz widze cos takiego w wykonaniu basseta :wink: Poza tym , tak patrze na te Twoje podłogi i myśle ze to dobry pomysł,ja bez przerwy piore dywany karcherem.
Ozzy - Nie 11 Sty, 2009 20:23
Musím říct, že něco takového by u nás měli všichni vidět. Tohle spojené s adopcemi je moc pěkné a tady chybí. My to nějak děláme narychlo mezi sebou.
Pěkné... :smile:
Gonia P - Nie 11 Sty, 2009 21:50
Też mówię, że pięknie
Asia i Basia - Nie 11 Sty, 2009 23:04
Czyli Dusia ma wszystko, a raczej wszystkich kawalerow pod kontrola, tak trzymaj!
Lutex - Pon 12 Sty, 2009 00:20
ale czego on szukal na tym parapecie??
Ozzy - Pon 12 Sty, 2009 18:27
Czego szukal? Ja mysle wedliny?
Lutex - Pon 12 Sty, 2009 20:52
hihi pewnie takiej, na ktora mozna zapolowac
Nadia - Wto 13 Sty, 2009 11:32
wspaniały piesek:):):) Jest tak zwinny jak moja Bianka:) ona też lata po parapetach i nie tylko :grin:
Mirka - Sro 14 Sty, 2009 12:37
noclegownia :lol:
a to zdjęcie jeszcze ciepłe.....ugotujemy sobie obiad :shock:
to nie my rozsypaliśmy ten makaron :cool:
zojka - Sro 14 Sty, 2009 13:09
Cytat: | to nie my rozsypaliśmy ten makaron :cool: |
No pewnie, że nie oni! Przecież to po pysiach widać, że są niewinni
goska - Sro 14 Sty, 2009 17:34
Pewnie Pańcia rozsypała ten makaron i zwala winę na biedne psiska :razz:
madzialinka - Sro 14 Sty, 2009 17:59
Bezczelny makaron - tak rozwalić się na dywanie - fe. Dobrze, że masz bassety, które pilnują porządku
Miła od Gucia - Sro 14 Sty, 2009 18:42
dobre pieski, grzeczne pieski, to mi się podoba, po bałaganiarsku, po basseciemu :wink:
Alina z Bogdanem - Sro 14 Sty, 2009 18:53
jaki miły, swojski widok z miłymi, niewinnymi pieskami w roli głównej
Nadia - Sro 14 Sty, 2009 19:26
to nie basseciki one tylko pilnują tego makaronu:):):)
Jaga - Sro 14 Sty, 2009 19:45
No w końcu jakiś normalny widok podłogi a nie tylko błysk i porządek :wink: .
A ten makaron to faktycznie bezczelny :twisted: .
Asia i Basia - Czw 15 Sty, 2009 07:53
No, to juz wiem wszystko, u Mirki bassety sprzataja, dlatego tak lsniaco, jeden podlogi, drugi parapety z kurzu wyciera. I juz nie kupuj tego niesfornego makaronu :lol:
Grzeczne pieski
Jaga - Czw 15 Sty, 2009 08:24
A tak off top - Mirka czy masz jakies problemy z odkurzaniem takiego włochatego dywanu z sierści? Bo mnie się bardzo takie dywany podobają, tylko zawsze się boję, że będzie tam dużo włosów nie do usunięcia.
Mirka - Czw 15 Sty, 2009 10:12
Jaga jak dla mnie taki włochacz idealnie się nadaje dla psów
jego zaletą jest to ze kłaki gina w gestwinie dywanu,co nie znaczy że jest osyfiony bo tego bym nie zniosła,co dzień go odkurzam a raz na jakis czas wywieszam do ogrodu na wietrzenie i porzadne trzepanko
dla mnie jest ok i polecam zakup :smile:
Jaga - Czw 15 Sty, 2009 10:41
Dzięki, może wobec tego przeforsuję taki dywan u nas, bo Grześ tez tak jakoś sceptycznie patrzy na taki dywan, a mnie się baaardzo podoba.
gocha - Czw 15 Sty, 2009 12:21
Psiory jako sprzątacze i porządkowi super, a makaron podły i złośliwy, nie kupuj go więcej.
Aleksander - Sob 17 Sty, 2009 07:01
Mirka czy ty nie powinnaś zmienić napisu pod zdjęciem ,pod postami????????? Chyba kogoś tam brakuje.
Jaga a co do dywanu to ty się wstrzymaj do czasu aż wam mała przestanie sikać! Dywan może przetrwa kłaki ale jak zareaguje na wilgoć?
Mirka - Sob 17 Sty, 2009 12:26
Olku powinnam wiem zabieram sie za to...... :razz:
dywan przetrwa wilgoć bo dzisiaj został obsikany przez moja stara lolę Dusię
chyba z zazdrosci to zrobiła czy co
wietrzy sie na dworze mam nadzieje że zapaszek sie wymrozi
aaa,Jaga pamietaj przy zakupie dywanu o tym zeby nie był klejony bo wtedy sie tak powygina,lepiej dac STÓWKE WIĘCEJ i troszke lepszy kupić co by naszym psom lepiej sie sikało
Mirka - Wto 20 Sty, 2009 11:56
kilka fotek z wczoraj
może sie z nimi tez pobawię :idea:
pobawie sie ..chwileczkę :cool:
aż uszy fruwały :shock:
a zmęczonemu...Boniusiowi w głowie sie przewróciło całkowiecie :shock:
:shock: :cool: :cool: :cool: :lol:
Dorti - Wto 20 Sty, 2009 12:18
No tak. Łoże dla króla :razz:
gocha - Wto 20 Sty, 2009 12:18
No przecież w łóżeczku u Pańci wygodniej, zmęczonemu psu też się należy
Batus - Wto 20 Sty, 2009 12:19
A kojec zostawił dla Pańci ? Dobry piesek
besta - Wto 20 Sty, 2009 12:37
A jak on patrzy ,jakby mówił jak to to tu nie woln :cool: :grin: o?
Lutex - Wto 20 Sty, 2009 12:38
te fruwajace uszy Bolka, to chyba zdziwily Dusie i Borysia
ale z lozka to bym lobuza z takim spojrzeniem nie wywalila
madzialinka - Wto 20 Sty, 2009 14:40
Fajnie, prawdziwy książę, jeszcze tylko brakuje wachlowania palmowym liściem
Mirka - Wto 20 Sty, 2009 19:17
zaczynamy sie lubić
no ale tu Bono przesadził
:lol: :cool:
Miła od Gucia - Wto 20 Sty, 2009 19:48
Bono już całkiem zawojował mieszkaniem.
Tak powolutku, ze schroniska, do domu, w domu, tylko wstępnie w salonie, a potem tak powoli powoli coraz dalej na sypialnie - dobre.
Lutex - Sro 21 Sty, 2009 10:51
hihi dobrze, ze do kociego legowiska nie chcial sie wepchnac bo moglby miec problem z wyjsciem
Jaga - Sro 21 Sty, 2009 10:53
Aleksander napisał/a: | Jaga a co do dywanu to ty się wstrzymaj do czasu aż wam mała przestanie sikać! Dywan może przetrwa kłaki ale jak zareaguje na wilgoć? |
Mirka napisał/a: | dywan przetrwa wilgoć bo dzisiaj został obsikany przez moja stara lolę Dusię
chyba z zazdrosci to zrobiła czy co
|
Może w internecie poczytała nasze posty i chciała sprawdzić? Żeby już było wiadomo napewno :wink: .
A tak na poważnie - to oczywiście wstrzymamy się - teraz kupowanie dywanu mija sie z celem.
Mirka - Sro 21 Sty, 2009 15:55
a ja myślałam że taka złosliwa
a tu test dywanu.....na wilgoć :razz:
Asia i Basia - Czw 22 Sty, 2009 07:32
To sie chlopak na calego zadomowil. To dobrze. Dusia wyglada na zadowolona :lol: A on gentelman sam na poslanie, coby dziewczynka lozko miala dla siebie.
Mirka - Sob 24 Sty, 2009 23:29
obraziłam sie dzisiaj na Bonusia
za to że zezarł moj ulubiony sweterek z kaszmiru :sad:
a byłam taka zadowolona że taki grzeczny i cichy
a on z premedytacja zżerał...... a ja myślałam że śpi :~
wogóle teraz wiem co to znaczy mieć wariata w domu :twisted:
a przy tym jest tak rozkosznie uroczy ze do jutra mi chyba przejdzie :wink: :razz:
Asia i Basia - Sob 24 Sty, 2009 23:40
co tam sweterek, zima jeszcze sie nie skonczyla, usztrykujesz nowy, chlopak musi miec jakies rozrywki :lol:
Mirka - Sob 24 Sty, 2009 23:42
Asia ale on ma psie ADHD
właśnie poleciał do ogrodu :shock:
a cała reszta juz spi :~
Asia i Basia - Sob 24 Sty, 2009 23:44
Polecial poslac paczke ze sweterkiem :lol: Przepraszam, ale nie moglam sie oprzec
Miła od Gucia - Sob 24 Sty, 2009 23:45
Mirka, ciesz się, że masz takiego gospodarza, sprawdza obejście wieczorową porą hi hi.
No tak zaczął od sweterka ? łobuż :wink:
gocha - Nie 25 Sty, 2009 00:01
Mirka sweterek kupisz sobie nowy, a psia radocha jak zżerał jest warta wyżeczeń.
Wyobraż sobie jak on się dobrze bawił :grin:
Mirka - Nie 25 Sty, 2009 00:17
najgorsze w tym wszystkim jest to że między innymi od sweterka odgryzł takie paseczki do wiązania i nigdzie ich nie znalazłam.... :shock:
wychodzi na to ze je połknął :shock:
Asia i Basia - Nie 25 Sty, 2009 00:19
No sznureczkow Ci przyjdzie Mireczko chyba pod krzaczkiem szukac.
gocha - Nie 25 Sty, 2009 00:19
Jutro je znajdziesz jak Bono zrobi kupę, ale po co Ci paseczki jak sweterka już nie ma? :lol:
Asia i Basia - Nie 25 Sty, 2009 00:24
:lol: :lol:
Mirka - Nie 25 Sty, 2009 00:26
no co prawda to prawda sweterka juz nie ma to po co wiazanie
Asia i Basia - Nie 25 Sty, 2009 00:29
jak z kaszmiru byly to beda dobre jako nawoz pod rododendron, chlopak zna sie na ogrodowce
Mirka - Nie 25 Sty, 2009 00:37
także wszystko ma swoje dobre strony
swetra nie ma ale za to jak rododendron zakwitnie
Asia i Basia - Nie 25 Sty, 2009 00:38
Kwiaty w bukiety beda zwiazane kaszmirowa wstazka, no juz ma wizje tego cudu na Wisla
Kasia :) - Pon 26 Sty, 2009 08:53
kilka zdań ze stronki EMIRA ---> jesteśmy wdzięczni pani Mirce, która bez wahania przyjęła Pedraszka pod swój dach, by nie musiał ani chwili dłużej cierpieć zimna i samotności. Pani Mirka zaoferowała najpierw dom tymczasowy, ale w zasadzie następnego dnia zapadła decyzja, że już się nie rozstaną. Pedro to od teraz Bono, a zdjęcia potwierdzą, że jest niesamowitym szczęściarzem
Mirka - Pon 26 Sty, 2009 10:04
Kasiu i vice versa :lol: :lol:
ale moją zasługą jest tylko to że u mnie zamieszkał....
a cała reszta to zasługa Lucy,Bogusi i Alinki z naszego forum
oraz przesympatycznej GoniP z poznańskiego Emira :lol:
a tu mój łobuziak dzisiaj rano :shock:
schowałem się :cool: :cool: :cool:
i przymknę oko na chwileczkę :twisted: :~
:lol: :lol:
Miła od Gucia - Pon 26 Sty, 2009 10:23
pierwszy raz widzę basseta na parapecie, on jest wyjątkowy.
Ciekawa jestem, co jeszcze wymyśli :razz:
joania - Pon 26 Sty, 2009 10:30
A moja Sol sama wskakuje na parapet i codziennie ogląda świat przez okno.
Gapcio nie wskoczy , ale jak wsadzę to obie dwie siedzą i wyglądają prześmiesznie
Mirka - Pon 26 Sty, 2009 12:26
Joasiu uspokoiłas mnie :lol:
tz.że Bono nie jest "inny" :lol: :lol:
gocha - Pon 26 Sty, 2009 13:00
Mirka nie przejmuj się, nie jest odmieńcem. U mnie Ignaś wskakuje nie tylko na parapet, ale na stół tez potrafi :shock: Mania co prawda cięższa, ale tez się stara mu dorównać
Alina z Bogdanem - Pon 26 Sty, 2009 20:17
No niezły kwiatek masz Mirka na tym parapecie!
Nie dość,że to basset syberyjski, to jeszcze spokrewniony z kotami.
Ciekawe, co takiemu bassetowi może jeszcze przyjść do głowy...
Gonia P - Pon 26 Sty, 2009 22:15
Pani Mirko, a ja poproszę parę słów na temat Pedro vel Bono do zamieszczenia na stronie Emir, w dobrych wieściach. Trudno się takim sukcesem nie pochwalić całemu światu :razz:
Tu są wzory: http://fundacja-emir.org/...isko-wiesci.htm
Zdjęcia sobie ściągnę stąd, chyba, że jest ich więcej???
Nieprawdopodobnie cieszę się, że Bonuś trafił do takiego raju!!!
A co z kastracją??
Mirka - Wto 27 Sty, 2009 10:01
Pani Gosiu z kastracją chcemy sie jeszcze z dwa,trzy tygodnie wstrzymać,chociaz juz wstepnie rozmawialiśmy z wetem na ten temat,ja chcę zeby pies bardziej nam zaufał i uwierzył w to że jest juz w swoim domu w którym nie ma przemocy,bo z naszych obserwacji wynika jednoznacznie że był bity za to że jest psem że zdarza mu sie popuscić kiedy się szybciutko na jego sygnał nie wyjdzie na dwór,za to że porwie bluzkę albo wszystkie kapcie poznosi na ławę,albo wejdzie na parapet żeby wygladać kiedy wróca opiekunowie i przy okazji obgryzie kwiatki i wymyzia slina szyby......itp itd,jak zobaczy że został "przyłapany"to ze strachu najchetniej stałby sie niewidzialny,na 100% był oduczany swoich szczeniecych zabaw pięścią :cry:
jakie zdziwnienie maluje sie na jego pyszczku kiedy w takiej ekstremalnej sytuacji zamiast bólu dostaje czułe głaski...mam nadzieje ze szybciutko zapomni bo to jest takie wyrosniete bassecie jeszcze dziecko :~
madzialinka - Wto 27 Sty, 2009 12:44
Mirka napisał/a: | z naszych obserwacji wynika jednoznacznie że był bity za to że jest psem że zdarza mu sie popuscić kiedy się szybciutko na jego sygnał nie wyjdzie na dwór,za to że porwie bluzkę albo wszystkie kapcie poznosi na ławę,albo wejdzie na parapet żeby wygladać kiedy wróca opiekunowie i przy okazji obgryzie kwiatki i wymyzia slina szyby......itp itd,jak zobaczy że został "przyłapany"to ze strachu najchetniej stałby sie niewidzialny,na 100% był oduczany swoich szczeniecych zabaw pięścią :cry:
jakie zdziwnienie maluje sie na jego pyszczku kiedy w takiej ekstremalnej sytuacji zamiast bólu dostaje czułe głaski...mam nadzieje ze szybciutko zapomni bo to jest takie wyrosniete bassecie jeszcze dziecko :~ |
To tak, jakbym widziała Doxi... Czasem zdarza się jej zrobić w domu siusiu. Od wejścia już wiadomo, że jest nalane, bo Doxi rozpłaszcza się na podłodze tak, jakby chciała stać się niewidzialna. Ona w ogóle nie znosi podniesionego głosu, jest bardzo delikatna. Tylko raz została skarcona (ustnie oraz dostała naganę wzroczną), jak zjadła z szafki karczek na grilla. Też pewnie była uczona "siłą". Niestety sunia ma już swoje lata i raczej jej zachowanie się nie zmieni
Asia i Basia - Wto 27 Sty, 2009 12:57
Biedny, jakie on ma szczescie, ze trafil do Was, Mirka.
Alina z Bogdanem - Wto 27 Sty, 2009 23:26
Biedna, kochana psina, nie mogła trafić lepiej.
Następnym razem jak mu się przydarzy coś podobnego, ucałuj go od ciotki Alinki w nosek, wymiętol ucholki i powiedz ,że nic przecież wielkiego się nie stało; i że każdemu mogło się zdarzyć. I zdarza się przecież...
Mirka - Sro 28 Sty, 2009 00:01
cioteczko Alinko szepnę mu o tym na uszko :wink:
Kasia :) - Sro 28 Sty, 2009 14:40
widziałam!!! widziałam!!! widziałam!!!
ech, jak ja lubię czytać dobre wieści ! :grin:
Miła od Gucia - Sro 28 Sty, 2009 14:45
Super, bardzo ciepły opis.
madzialinka - Sro 28 Sty, 2009 17:24
Świetny opis!
A z tymi wspólnymi spacerami po bułki to standard. Mój mąż też ciągle mi powtarza, że ja jestem od wychowania a on od rozpieszczania
Mirka - Sro 28 Sty, 2009 20:44
kilka fotek z dzisiejszego dnia :lol:
byłem z Dusią w ogrodzie,obwąchaliśmy wszystko
spotkałem naszę Kiciunię
póżniej pobiegałem po kanapie i Borysku :razz:
wieczorem stoczyliśmy walkę :twisted:
aż w końcu pierwszy raz zasnąłem z Duśką
w jednym legowisku :shock:
:lol: :lol: :lol:
madzialinka - Sro 28 Sty, 2009 21:44
Skoro śpią razem to znaczy, że jest wszystko w najlepszym porządku. A Dusi z tego powodu aż oczka się świecą. Nie wiedziałam, że dziewczyna ma białą końcówkę ogona :shock:
lotta - Sro 28 Sty, 2009 22:05
to się nadaje na foto-story a do konkursu chętnych nie było
Nadia - Sro 28 Sty, 2009 22:10
super że się dogadują:) śliczne psiaczki oby tak dalej:):):)
Mirka - Sro 28 Sty, 2009 22:50
Madziu teraz to mam dwie białe końcówki w domu
besta - Sro 28 Sty, 2009 22:51
No w końcu to bassety to muszą się dogadać :wink: Fajnie razem wyglądają,a jak Bono grzeczniutko za Dusia chodzi :lol:
Mirka - Sro 28 Sty, 2009 22:54
Nadiu nie dokońca się dogdują
Dusia koniecznie chce Młodego ustawić do pionu :shock:
ale on sie nie daje :shock: :shock: :cool:
Borys podporzadkowany jest Dusi całkowicie
w każdej sytuacji :twisted: :twisted:
Młody natomiast sie stawia i Ducha chyba dla swietego spokoju(swojego)
wpuściła go dzisiaj do swojego legowiska,a moze to jakis przełom w ich relacjach
Nadia - Sro 28 Sty, 2009 23:08
Nie martw się z czasem będą się chociaż tolerować:) Bianka jest z nami od szczeniaka a Mambunia od lipca ale to ona ustawiła sobie Biankę. Z początku myślałam, że się zagryzą tak ze sobą walczyły. Teraz jest prawie dobrze. Ale jeżeli chodzi o jedzenie to muszę wszystko dzielić po równo bo zaraz jest bitwa. A razem śpią tylko wtedy gdy są bardzo zmęczone. Za to na dworzu broją razem w pełnej zgodzie no i jedzenie kradną też bardzo zgodnie wręcz po przyjacielsku. Trzymam kciuki za Twoje piesiory:):):)
Mirka - Sro 28 Sty, 2009 23:11
Nadiu bardzo dziękuję
i Wam również zycze powodzenia :lol: :lol:
Dorti - Czw 29 Sty, 2009 08:13
Mirko, jestem pełna podziwu dla Boryska, że on dał się tak podporządkować. Też chciałam, żeby moja Onii (Tosa) się podporządkowała najstarszej bassetce ale życzenia pozostały życzeniami. Tosa jest górą nad suczkami a nad Tosą bryluje (dokładnie i w przenośni) Andi.
Tak to wygląda u nas. :grin:
Kasia :) - Czw 29 Sty, 2009 08:40
:shock: no mili Państwo, świat staje na głowie... to znaczy Dorti, że u Ciebie facet rządzi ??? :o :shock: :wink:
Dorti - Czw 29 Sty, 2009 08:44
No dokładnie.
Ale może inaczej, facet rządzi Tosą. Wystarczy, że na nią warknie a ta stoi jak zamurowana.
Wśród bassetów rządzi Lussi ale nad suniami bassetowymi jest Onii.
No, to teraz chyba wszystko jasne. :wink:
Mirka - Czw 29 Sty, 2009 08:50
a u nas wszystkimi i wszystkim
rzadzi Ducha terrorystka :twisted:
nami też...jak ja sobie wychowałam
a raczej nie wychowałam
to teraz mam :lol: :lol:
Asia i Basia - Czw 29 Sty, 2009 08:54
Mirka, dotra sie, zawsze Dusia byla "krolowa", Borysa miala w kieszeni, Was tez :wink: , a teraz taka zmiana, czasu trzeba, pierwsze koty za plota juz sa, wpuscila go do lozka :lol: Bedzie dobrze :lol:
Kasia :) - Czw 29 Sty, 2009 08:57
Dorti hie hie, to on jest znaczy taki "Generał" pod nim Tosa - w stopniu pułkownika, jeszcze sierżant Lussi a reszta w stopniu szeregowców :razz:
a swoją drogą, z tego wynika, że obrał jedyną słuszną drogę,
skoro ON rządzi "panią kierownik" to znaczy że rządzi całym stadem - mądry piesek po co miał ustawiać panny po kolei, wybrał sobie tą "najważniejszą", która rządzi wszystkimi pannicami i miał problem z głowy - zamiast piąć się po szczeblach, od razu uderzył do góry...
i przepraszam za te dygresje Mirko - w końcu to temat Bono
Mirka - Czw 29 Sty, 2009 08:59
taki zamach stanu :lol:
dobrze że Dorti nie zdegradował :razz:
Dorti - Czw 29 Sty, 2009 09:03
No dokładnie tak jak napisałaś. A w sumie, jakbyś go zobaczyła na żywo to byś w to nie uwioerzyła. Andi to najbardziej uchachany basset jakiego znam. Non stop się cieszy, ciągle zadowolony. Nawet teraz jak to piszę to śmieję się sama do siebie. Jest duży. bardzo charakterny i wiecznie uśmiechnięty. Ćwiczy zapasy z Tosą i bywa, że jest lepszy od niej.
Normalnie boki zrywać. :lol:
Dorti - Czw 29 Sty, 2009 09:06
Mirka napisał/a: | taki zamach stanu :lol:
dobrze że Dorti nie zdegradował :razz: |
Miruś, ja się nie dam. Jeżeli Onii czuje przedemną respekt to mój śmieszek również. Wiedzą, że ze mną mają super ale bez przeginania. Chociaż teraz Lussi i Anabel mają fory z wiadomego względu. A mój Grubciu biega między babami zadowolony, jakby gdzieś znalazł jakieś zioło.
Mirka - Czw 29 Sty, 2009 09:11
no tak bo Twoje dziwczyny są przy nadzieji :lol:
to trzeba z nimi jak z księżniczkami
a chłopaczyna może faktycznie po ziołach
taki ciągle wesolutki :lol: :lol: :lol:
rozbawiłas mnie tym
madzialinka - Czw 29 Sty, 2009 12:21
Mirka napisał/a: | Nadiu nie dokońca się dogdują
Dusia koniecznie chce Młodego ustawić do pionu :shock:
ale on sie nie daje :shock: :shock: :cool:
Borys podporzadkowany jest Dusi całkowicie
w każdej sytuacji :twisted: :twisted:
Młody natomiast sie stawia i Ducha chyba dla swietego spokoju(swojego)
wpuściła go dzisiaj do swojego legowiska,a moze to jakis przełom w ich relacjach |
Myślę, że Bono małymi kroczkami przejmie w domu przewodnictwo
Doxi tak zrobiła. Obyło się na szczęście bez rozlewu krwi, ale były drobne powarkiwania. Enigma dość łatwo dała za wygraną, chociaż nawet teraz potrafi wyjadać Doxilince z miski i nic się nie dzieje.
gocha - Pią 30 Sty, 2009 01:29
U mnie do tej pory bywają nieporozumienia, ogólnie rządzi Mańka, despotycznie rządzi, ale jak dojdzie do miski Ignasia (jak mają suche jedzenie, nigdy przy gotowanym) to bywa "gorąco", Ignaś potrafi się rzucić z zębami.
Natomiast co do przeszłości , to u mnie również Mania na krzyk , czy podniesienie ręki reaguje panicznym strachem. Przypłaszcza się do ziemi i zamyka oczy. Też była bita w dzieciństwie i pamięć po tym jej pozostała, a to już przecież prawie 3 lata jek jest u nas.
Mirka - Nie 08 Lut, 2009 18:28
juz minął miesiac od kiedy Bono
mieszka z nami,chłopak się
przyzwyczaił i wyciszył
jest super,bardzo go pokochalismy :lol:
najbardziej tak lubie sie przytulić :wink:
z Duska tez w zasadzie sie już zgadzamy :~
bawie sie zabawkami Dusi i nie warczy na mnie
przez okno nadal wyglądam jak mam na to ochotę :lol:
dobrze sie nam mieszka razem :lol: :lol: :lol:
Lucy - Nie 08 Lut, 2009 20:05
Super,co za piekny i grzeczny piesek.
Jednak masz dywany :~
gocha - Nie 08 Lut, 2009 22:32
A ja wiedziałam, że będzie ok
Miła od Gucia - Nie 08 Lut, 2009 23:36
Kochani, patrzę na Bona na parapecie, patrzę na swój parapet, patrze na Gucia - i ni jak nie wiem, jakim cudem Bono po parapetach buszuje. Mirka ile ma twój parapet ?
Świetnie, że się wszystko układa.
Jaga - Pon 09 Lut, 2009 09:54
Mirka napisał/a: | dobrze sie nam mieszka razem :lol: :lol: :lol: |
to widać
Lutex - Pon 09 Lut, 2009 11:16
sama przyjemnosc tak patrzec na wasze fotki
zojka - Pon 09 Lut, 2009 13:04
Aż się ciepło na sercu robi
A Bono w końcu znalazł swoje okno na świat !!
Miła od Gucia - Pon 09 Lut, 2009 13:13
Oj trafił dobrze, sama bym chciała :razz: , żeby mnie adoptowano do takiego domu
Mirka - Pon 09 Lut, 2009 13:50
Bogusiu jesteś niemozliwa
ale wszystko sie da załatwić :lol: :cool:
gocha - Pon 09 Lut, 2009 14:30
I co Bogusiu, też byś po parapetach latała ?
Miła od Gucia - Pon 09 Lut, 2009 21:38
Co Ty, ja po barkach, szczególnie tym co to Duśka przy nim była i pokazała zawartość :razz: :razz:
gocha - Pon 09 Lut, 2009 21:40
Hi, hi :grin:
Lutex - Wto 10 Lut, 2009 11:17
hehe tez bym chciala byc Mirki bassetem buszujacym po barku :razz: czasami to i na parapet moglabym wejsc, tylko nie wiem czy bym sie zmiescila razem z Bono
Mirka - Wto 10 Lut, 2009 11:36
i w barku starczy dla wszystkich chętnych :arrow:
i parapetów mam więcej
więc Dana nie widze problemu
Miła od Gucia - Wto 10 Lut, 2009 13:15
Danusiu, trafimy do galerii "porzucone - przygarnięte" :lol: :lol: :lol: :wink:
Lutex - Wto 10 Lut, 2009 14:10
tylko Mirka bedzie musiala parapety poszerzyc
Mirka - Wto 10 Lut, 2009 14:33
Bogusia na 100% się zmieści na naszym parapecie
nie wiem jak Dana....ale moze też :~
Asia i Basia - Wto 10 Lut, 2009 16:10
A ja to co, ja tez chce na parapet. Juz to widze, jak baby i bassety gesiego u Mirki na parapecie siedza. To by sasiedzi ubaw mieli, a my jeszcze lepszy
gocha - Wto 10 Lut, 2009 18:36
No to i ja mogę z Wami posiedzieć :grin:
Mirka - Wto 10 Lut, 2009 19:47
Kobity będziemy siedziec na parapecie jak kury na grzedzie :lol: :lol:
madzialinka - Wto 10 Lut, 2009 20:21
Mirka, ale kury nie siedzą na grzędzie, tylko KUCAJĄ. Bo gdyby siedziały to by im nóżki zwisały
Jaga - Wto 10 Lut, 2009 21:28
tak sobie myślę, że po tej ilości osób na parapecie, Mirka już nie będzie miała parapetów :lol:
gocha - Wto 10 Lut, 2009 22:44
O matko, ja sobie już wyobraziłam takie 5 kucających bab i to jeszcze od tej większej strony , ale kabaret by sąsiedzi mieli :shock:
Dziewczyny zastanówmy się, może jednak warto poświęcić nawet te parapety dla takiego widoku
Kasia :) - Sro 11 Lut, 2009 08:14
a Wy tu jakiś Zlot u Mirki na parapetach szykujecie? i techniki widzę różne, jedni będą w kucki, drugim nóżki będą zwisać ... buahahaha.... czyli miejscówa przy barku wolna? a Twój mąż co Mirka na to? ... a swoją drogą ja bym chciała to zobaczyć jak baby wespół z bassetami okupują parapet :lol: :lol: :lol:
Jaga - Sro 11 Lut, 2009 08:38
Kasia - właśnie, baby będą parapet okupować, to może my się na barek załapiemy :lol:
Kasia :) - Sro 11 Lut, 2009 08:45
ooo właśnie! ja tam na parapety sie nie pisze bo mam lęk wysokości więc chętnie potowarzyszę Ci przy barku :wink: ... tylko będziemy musiały jakoś delikatnie z Dusią popertraktować bo z tego co pamiętam to ona często okupuje barek :cool:
Jaga - Sro 11 Lut, 2009 10:12
Z Dusią dojdziemy do porozumienia - w końcu to basset - to tylko kwestia odpowiednich argumentów :wink:
Miła od Gucia - Sro 11 Lut, 2009 10:31
Proszę się tu nie "przyssywać".
ja byłam pierwsza do adopcji i do barku
Alina z Bogdanem - Sro 11 Lut, 2009 16:15
Ale się ubawiłam tym dialogiem!
Istny kabaret, ale nic dziwnego,bo przeciez basseciary tak jak ich psy mają wyobraźnię i potrafią ją inteligentnie wykorzystać.
Gdyby nie fakt, że normalni bezbassetowi śmiertelnicy nie czują bazy, to można by wyjść z twórczością inspirowaną przez bassety do szerszego audytorium.
Mirka - Sro 11 Lut, 2009 16:19
a ja tę imprezę widzę oczyma wyobrażni
gocha - Czw 12 Lut, 2009 01:14
Ja też najpierw do barku , a potem na parapet :shock: :lol:
Miła od Gucia - Czw 12 Lut, 2009 08:01
gocha napisał/a: | Ja też najpierw do barku , a potem na parapet :shock: :lol: |
jak dasz radę
Jaga - Czw 12 Lut, 2009 08:02
a potem znów do barku .... i na parapet
Kasia :) - Czw 12 Lut, 2009 08:09
no ja bym jednak optowałam za tym żeby najpierw na parapet a potem do barku ... chociaż, jakby się na tym głębiej zastanowić to chyba jednak najpierw trzeba przy barku posiedzieć to potem na parapet jakby bez większych oporów :lol:
no to Mirka szykuj parapety! ... i barek
Dorti - Czw 12 Lut, 2009 08:34
Zaproszenie na kolejne parapety w dziale Olcia. :wink:
Mirka - Czw 12 Lut, 2009 10:06
oj tak u Olci tez ładne parapety :shock:
a u mnie wszystko w gotowości i barek i papapety
Lutex - Czw 12 Lut, 2009 11:44
to ja proponuje u Mirki przeniesc barek na parapet :razz: i nie trzeba bedzie skakac i wskakiwac, bo to mogloby sie skonczyc jakas kontuzja
gocha - Czw 12 Lut, 2009 12:42
To zrobimy tak , najpierw u Mirki barek-parapet, póżniej barek-parapet, a następnie u Doroty barek-parapet, bo to blisko przecież.W tym czasie Mirka uzupełni barek i naprawi ewentualne zniszczenia parapetów i znów od nowa barek-parapet u Mirki, a Dorota będzie naprawiać.Co Wy na to ?
Mam nadzieję, że zaproszenia nadal aktualne :grin:
Kasia :) - Czw 12 Lut, 2009 12:49
jo Gocha świetny plan! Ty to masz łeb!
... to może ja się też po cichutku wkręcę , psy przekupię i przycupnę gdzieś z boczku, może nikt nie zauważy jak tak wszystkie będą na parapetach siedzieć :cool:
Mirka - Czw 12 Lut, 2009 13:27
dziewczyny jestescie niemozliwe......... :lol: :lol:
zojka - Czw 12 Lut, 2009 13:42
Kasia napisał/a: |
... to może ja się też po cichutku wkręcę , psy przekupię i przycupnę gdzieś z boczku, może nikt nie zauważy jak tak wszystkie będą na parapetach siedzieć :cool: |
... Mirka zamawia taki wielgachny parapet, a póki co u Doroty jest chyba jeszcze miejsce w barku ...
Dorti - Czw 12 Lut, 2009 14:18
Trochę miejsca jeszcze jest ale barek specjalnie na okazję cyklicznie się zapełnia. :razz:
Chyba Wiecie czym?
madzialinka - Czw 12 Lut, 2009 15:05
Ja też się chętnie przyłączę!
Może na parapecie nie usiądę, ale za to mogę zapewnić zaopatrzenie barku... Jesienią zrobiłam mnóstwo nalewek, więc na wiosnę powinny być w sam raz do spróbowania
Dorti - Czw 12 Lut, 2009 18:53
Ja zapewniam wino własnej roboty z moich winogron. Mocniejsze trunki również. :grin:
Miła od Gucia - Czw 12 Lut, 2009 19:53
No tak temat "bono w nowym domu".
a tu w temacie co się wyrabia, barki, winka, nalewki, parapety - ładnie.
Chyba poprosimy Huberta, o odizolowanie tych rozpust od Bona
Mirka - Czw 12 Lut, 2009 20:54
jak zagladnie tu p.Gosia to pomysli że rozpijam Boniucha :razz:
i jeszcze mi go zabierze :shock: :shock:
gocha - Czw 12 Lut, 2009 23:27
Co Ty Mirka, psy są mądrzejsze pod tym względem od ludzi i P. Gosia pewnie o tym wie
Mirka - Wto 17 Lut, 2009 10:23
jak Dusi nie ma to psy w jej łozu harcuja
idziemy sprzatać..nie powiem co
halo te gałęzie trzeba jeszcze posprzatać :twisted:
jestem taki przystojny
Miła od Gucia - Wto 17 Lut, 2009 11:26
No proszę, porządek wszędzie musi być.
Coś dla Boryska za mało miejsca :razz:
Lutex - Wto 17 Lut, 2009 12:36
Miła od Gucia napisał/a: | No proszę, porządek wszędzie musi być.
Coś dla Boryska za mało miejsca :razz: |
hehe bo Borys ma lapy za dlugie
Mirka - Wto 24 Lut, 2009 15:14
kilka fotek Bono przy miskach :shock:
a tu jeszcze moja Kiciunia :lol:
Dorti - Wto 24 Lut, 2009 15:40
Śliczne fotki Mirko a Bono jak wiadra pilnuje
A Twoja kicia to też chyba szylkretka?
Jak zuwazyłam to ma trzy kolorki? :grin:
Asia i Basia - Wto 24 Lut, 2009 15:59
Czy on jada na lezaco? Niezly cudak :lol: A Kicia w bezpiecznym miejscu, spod szafy spoglada na towarzystwo.
Mirka - Wto 24 Lut, 2009 16:13
Bono najpierw stoi,potem siada i łapy mu sie tak śmiesznie rozjezdżaja aż w końcu sie kładzie i je na leżąco :shock:
Miła od Gucia - Wto 24 Lut, 2009 19:04
Miski, miskami, wiadra też, Mirka , czy Ty masz lodówkę w ścianie ??
Czy Bono już wszystko zeżarł z tego wiaderko, czy Dusi i Boryskowi coś zostawił ?
Mirka - Wto 24 Lut, 2009 19:08
Boguniu nie zezarł wszystkiego nie dałby rady bo dzisiaj była świeża dostawa ,a z Duśka to tak sie kręcili przy tym wiaderku az w końcu sie pozarli o nie:mrgreen:
ps lodówke mam w takiej wnęce :shock:
Batus - Sro 25 Lut, 2009 11:23
co za leniuch, że przy michach sobie leży hi hi
Monka i Miro - Sro 25 Lut, 2009 11:38
O jak ja bym chciała takie stadko mieć u siebie , (tzn bez kotów, bo mam mega uczulenie). Zawsze jest co robić, zwierzaki są prześwietne w kontaktach między sobą :smile: a zwłaszcza bassetony . Bono to niezły aparat jak zdobycz nie ucieka to można wcinać przecież na leżąco byle się na plecy tylko nie wywalił bo się zachłyśnie :wink:
Mirka - Sro 25 Lut, 2009 12:04
Dusia tez nie lepsza...... :shock:
konsumuje w pozycji półleżącej
gocha - Sro 25 Lut, 2009 12:06
Strasznie rozpaskudzone masz te basiory :lol:
Moje też jedzą na siedząco
Monka i Miro - Sro 25 Lut, 2009 12:11
Hmmm... nasz je na stojąco, bo mu spadają gumki antypoślizgowe z podstawy miski i maszeruje z nią po całej kuchni a jak pije, też na stojąco, to tak sobie w miejscu drepcze tylnymi łapkami :shock: , przy jedzeniu tego nie robi
Wasze nie drepczą?? Czy to jakiś znak rozpoznawczy bassetów??
gocha - Sro 25 Lut, 2009 12:14
Moje nie drepczą, siedzą przy jedzeniu i piciu na dupskach :lol:
Mirka - Sro 25 Lut, 2009 12:20
u mnie jak widać różnie na siedząco ,na leżąco,
Borys na stojaco..ale za to zjada w samotności powoli
a i miska koniecznie na podwyzszeniu
Batus - Sro 25 Lut, 2009 12:33
Nasz je "aktywnie", tzn. odchodzi od michy, rozgląda się, spaceruje z mordą chlapiącą wodą pełen luz
Mirka - Sro 25 Lut, 2009 12:52
a to Dusia to potrafi wybierać z miski po jednym krokiecie
maszeruje z nim do pokoju na dywan ,tam go zjada
i wedruje do kuchni po nastepnego i tak w kółko
a ile sie dziewczyna nachodzi przy tym jedzeniu
besta - Sro 25 Lut, 2009 13:02
No,to Dusia prawdziwa kobieta dba o linię:wiecej kalorii straci na to chodzenie niż zyska zjadając posiłek :wink:
A Besta też zaczyna posiłek na stojąco a kończy siedząc do ,leżenia nie dochodzi bo jedzonko się kończy :cool:
Jaga - Sro 25 Lut, 2009 13:05
Mirka napisał/a: | a to Dusia to potrafi wybierać z miski po jednym krokiecie
maszeruje z nim do pokoju na dywan ,tam go zjada
i wedruje do kuchni po nastepnego i tak w kółko
a ile sie dziewczyna nachodzi przy tym jedzeniu |
Ale za to kalorie spala na bieżąco :wink:
Nasze dorosłe - jedzą na ogół na leżąco, czasem na siedząco. Młodzi - różnie, najczęściej na stojąco, ale zdarza się, że pan Aros - cesarz rzymski - uwali się na wyreczku na boczku i czeka, żeby mu pod nos podrzucać krokieciki :cool: .
Mirka - Pią 27 Lut, 2009 11:12
musze się pochwalić tak spały wczoraj moje bassety
bez zadnej zachety z mojej strony,przytuliły sie do siebie :shock:
ps.z tego wszystkiego zdjęcie nie ostre takie wyszło
Miła od Gucia - Pią 27 Lut, 2009 11:33
cudnie, Duśka, jak zalotnica. Coraz przyjaźniej wśród psiaczków, super.
Asia i Basia - Pią 27 Lut, 2009 11:59
No, nareszcie, piekny widok :grin:
Monka i Miro - Pią 27 Lut, 2009 12:00
Mirka napisał/a: | musze się pochwalić tak spały wczoraj moje bassety
bez zadnej zachety z mojej strony,przytuliły sie do siebie :shock:
|
i właśnie takie chwile są najlepszą zapłatą za ten cały trud włożony w pilnowanie psiaków, zjedzone paznokcie i nieprzespane noce przez ich kombinacje . Tak fajnie ciepło się na serduchu robi . Super że się dogadały :smile:
besta - Pią 27 Lut, 2009 12:12
No i Dusia zrozumiała, drugi basset to nie "wróg" a przyjaciel,a i puszczek jest na kim oprzeć w czasie drzemki :wink: :lol:
madzialinka - Pią 27 Lut, 2009 13:17
Wydaje mi się, że każdy porządny basset musi mieć do spania coś pod brodą
Jak nie drugiego długoucha, to przynajmniej podusię...
besta - Pią 27 Lut, 2009 13:37
A jak nie ma podusi to może być ludź :razz:
Lutex - Pią 27 Lut, 2009 21:09
no nie Mirka, chyba im jakiegos afrodyzjaczka dalas do jedzonka Dusia ewidentnie wyglada na zakochana ... przynajmniej w pupie Bona jako podusi
Mirka - Pią 27 Lut, 2009 21:13
Lu ...Dusia na zakochaną
co Ty ona go zaczyna tolerować :twisted:
Asia i Basia - Sob 28 Lut, 2009 11:00
No to wszystko na dobrej drodze Mireczko, charakterna dziewczyna :grin:
Lutex - Sob 28 Lut, 2009 14:49
Mirka napisał/a: | Lu ...Dusia na zakochaną
co Ty ona go zaczyna tolerować :twisted: |
no to w sliczny sposob go zaczyna tolerowac - od pupska :razz: :lol:
zojka - Sob 28 Lut, 2009 18:28
To prawda ... dla takich widoków warto życ
Mirka - Pon 09 Mar, 2009 11:41
dla zainteresowanych podaje do wiadomości
że Bono w sobotę 14 marca jest umówiony
na zabieg i już nie bedzie prawdziwym męzczyzną
Dorti - Pon 09 Mar, 2009 11:43
oj jojoj, dobrze że chłopisko o tym nie wie :grin:
Trzymamy za niego kciuki, napewno wszystko będzie ok :wink:
Mirka - Pon 09 Mar, 2009 11:46
wiesz Dorotko martwie sie tylko
że ten piękny basseci bas moze mu sie
zmienić
Borys tez jest kastratem i wyglada groznie
dopoki nie zaszczeka :~ potem jest
tylko smiesznie
Dorti - Pon 09 Mar, 2009 11:51
No co zrobić Mirko
samo życie :wink:
a może nie będzie mu się chciało szczekać :smile:
Asia i Basia - Pon 09 Mar, 2009 11:54
Nie myslalam, za kastracja ma wplyw na glos. To on falsecikiem bedzie szczekal :lol: A u suczek tez wplywa to na glos? Bacha wlasciwie w ogole nie szczeka, tylko jak jesc chce, wiec w sumie obojetnie mi, ale mnie to zaciekawilo.
Lutex - Pon 09 Mar, 2009 12:06
eh, wydaje mi sie ze bas powinien mu zostac
Miła od Gucia - Pon 09 Mar, 2009 12:19
Mirka, jak się nauczę, to nagram Ci filmik jak Gustaw szczeka, aż się blok unosi. A jak jesteśmy na spacerze i zaszczeka nad stawkiem, to echo niesie po całym osiedlu. Sąsiedzi nawet mówią, o Gucia słychać. Nic a nic głos i szczek mu się nie zmienił po kastracji.
Mirka - Pon 09 Mar, 2009 12:23
no to mnie uspokoiłaś
bo on tak pieknie szczeka
basem az echo niesie :lol:
Mirka - Pią 20 Mar, 2009 16:10
Bono juz po zabiegu,jeszcze taki otumaniony
ale przytomny ,lezy pod kocykiem i odpoczywa
jest taki bezbronny i taki grzeczny :~ :cool:
Asia i Basia - Pią 20 Mar, 2009 16:16
Moze mu tak z ta grzecznoscia zostanie :wink: , dobrze, ze juz w domu, pewno niedlugo mu otumanienie przejdzie i bedzie chcial biegac, napisz pozniej jak mu bez klejnotow i czy glos mu sie zmienil Mireczko :wink:
Mirka - Pią 20 Mar, 2009 16:21
tak moje serduszko sobie lezy
Borys oczywscie kumpla nie opuszcza ani na chwilkę
koala - Pią 20 Mar, 2009 16:25
duzo zdrówka :grin:
Asia i Basia - Pią 20 Mar, 2009 16:28
Moj Boze, bidok maly, a Borysek czuwa przy towarzyszu niedoli.
Batus - Pią 20 Mar, 2009 16:45
Rozczulił mnie ten obrazek pod kocykiem :wink: Dużo zdrowka, niech chłopak szybko dochodzi do siebie Ale Mirka uważaj, bo jak on załapie, że go tak rozpieszczasz to masz przechlapane
Tymek - Pią 20 Mar, 2009 17:06
Straszne biedaczysko,niech wraca szybciutko do zdrowia.A Borys przekochany-waruje przy "bracie":)
Magda i Rudolf - Pią 20 Mar, 2009 19:34
Bidulek taki kochany, moj Rudolf szybciutko doszedl do siebie po kastracji, czego zyczymy takze Bonciowi
gocha - Pią 20 Mar, 2009 19:57
Dużo zdrówka dla Boniusia, zdjęcia rozczulające.
Miła od Gucia - Pią 20 Mar, 2009 20:35
Faktycznie to zdjęcie jak sobie tak leży taki niewinny taki biedny, pokrzywdzony :cry:
A Borysek kochany chłopak, popatrz jak się zaprzyjaźnili. Niesamowite.
Szczypki dla obu chłopaków od ciotki, dla Dusi też, a i dla kotów też :wink:
besta - Pią 20 Mar, 2009 22:02
Dużo,dużo zdrówka dla Młodego niech szybciutko wraca do zdrowia.Praszę ucałować nochalek :grin: :grin:
Miła od Gucia - Sob 21 Mar, 2009 13:49
Mireczko, jak tam nasz Bonio dziś.
Trochę pornografii
widzisz, nic nie ma, wszystko się wchłonęło
Gustaw mu przybija łapę i się cieszy, że kogoś taki sam los spotkał jak jego :lol: :lol:
Pisz co u Bonia słychać.
Mirka - Sob 21 Mar, 2009 14:01
Bogusiu tak szczerze to myslałam że dzisiaj Bono
juz będzie "normalny",a on nie cały czas spi i tylko wodę pije :cry:
a tak to wyglada :shock:
Miła od Gucia - Sob 21 Mar, 2009 14:04
Niech śpi, niech odpoczywa, ranka widać się "wietrzy". Będzie dobrze.
Magda i Rudolf - Sob 21 Mar, 2009 18:24
Bono musial dostac silna narkoze , moj Rudolf byl wiele razy poddawany narkozie, jak narkoza jest silna to nawet przez 3 dni jest slaby , osowialy i duzo spi. Jak lekarz podaje slaba narkoze to juz na drugi dzien jest OK. Ja zawsze prosze lekarza o slaba narkoze w zwizku z tym ze moj pies choruje na padaczke. Prosze sie nie martwic , on dojdzie do siebie. To jest efekt silniejszej narkozy. Bedzie dobrze :wink:
Lutex - Sob 21 Mar, 2009 18:27
niech sobie odpoczywa jeszcze. zobaczysz jak wstanie i ruszy na parapety i podworko to bedziesz jeszcze mile wspominac sobie chwile
madzialinka - Sob 21 Mar, 2009 18:49
Niech odpoczywa i dochodzi do siebie. Jak już stanie na łapy, to dopiero będziesz musiała za nim biegać i pilnować żeby nie wylizywał szwów...
Ja zastosowałam taki patent, że na psa zakładałam zwykły podkoszulek z krótkim rękawem z tym, że przez rękawki przekładałam tylne łapy a przez otwór na głowę ogon - i taką kompozycję związywałam na plecach gumką recepturką. Dzięki temu Baca mógł się spokojnie załatwiać bez zdejmowania "ochraniacza", a ja nie musiałam ciągle sprawdzać, czy nie liże rany. Takie samo ubranko nosiła Doxi, bo to pooperacyjne od razu się porwało...
Mirka - Sob 21 Mar, 2009 21:02
musze Wam donieśc że Bono wieczorkiem wybudził się :~
zjadł kolację ,napił się wody i poleciał na dwór
a teraz :shock: :shock:
także idzie ku lepszemu :lol:
Tymek - Sob 21 Mar, 2009 21:35
czyli wszystko wraca do normy słodki ten BONO
zojka - Sob 21 Mar, 2009 21:37
niech mu się darzy
besta - Sob 21 Mar, 2009 21:59
No to super :lol: :lol:
gocha - Sob 21 Mar, 2009 23:36
Buziaczki dla rekonwalescenta :lol:
Asia i Basia - Nie 22 Mar, 2009 14:27
Jak tam Mireczko czuje sie pacjent przy niedzieli? Lepiej mu juz?
Miła od Gucia - Nie 22 Mar, 2009 15:02
Asiu, czy Ty czytasz w moich myślach na odległość, właśnie zajrzałam na stronkę i pomyślałam o Bonosiu i chciałam o to samo zapytać Mrkę :razz:
Mirka - Nie 22 Mar, 2009 16:58
o nasz chłopak wrócił do pełni sił.....
troche dokazuje i troche odpoczywa :shock:
dziekujemy za troskę :lol: :lol:
Tymek - Nie 22 Mar, 2009 18:28
Bonuś,buziaczki
pewnie już jutro będzie jeszcze lepiej i znowu zaczniesz grasować po całym domostwie z resztą ferajny
koala - Nie 22 Mar, 2009 20:36
to super że juz lepiej sie czuje mizianko dla bonusia :grin:
Mirka - Sro 08 Kwi, 2009 16:43
kilka nowych fotek Bonusia i spólki dla zainteresowanych jego losem :lol:
męskie zabawy
i hop do góry
uciekający Bono po dokonaniu przestępstwa
dowód rzeczowy w postaci jednej z donic z obzartymi przez Bona bratkami
Kiciunia przesyła pozdrowienia :lol:
gocha - Sro 08 Kwi, 2009 18:51
Co tam Mirka jeden bratek, a może on go chciał zerwać dla Ciebie :grin: , a kwiatuszek się po prostu popsuł.
Najważniejsze, że psiaki zdrowe i zadowolone z wiosny, widzę, że roboty wiosenne idą całą parą, a psiory pomagają
My też pozdrawiamy kiciunię :grin:
Miła od Gucia - Sro 08 Kwi, 2009 18:52
Widać już całą wiosnę i porządki w ogrodzie i kwiatki obżarte :wink: kolor mu się nie podobał ? czy jak. Widać, że Bono bardzo żywotny.
I chyba tym fachowcom pomaga przy pracach ?
Fajny masz zwierzyniec.
Miła od Gucia - Sro 08 Kwi, 2009 18:52
ups, dwa razy ten sam post się wkleił
Asia i Basia - Czw 09 Kwi, 2009 10:06
Piekny widok, jak sie dwoch chlopakow tak bawi. Kwiatkami sie Kochana nie przejmuj, co masz miec lepiej niz inni :lol: Wytargaj zboja za uszyska od nas :grin:
Miła od Gucia - Sro 22 Kwi, 2009 07:02
Mirka, co słychać w Twoim zwierzyńcu.
Jak tam vel Pedro Bono - rozrabiak ?
Coś Wam zdradzę
Bono ostatnio chciał pojeździć na rowerze, ale chyba coś mu siodełko nie pasowało, więc je doszczętnie rozszarpał, i teraz ani on ani Pańcio nie pojeżdżą. :wink:
Mirka - Sob 25 Kwi, 2009 16:11
Bogusiu specjalna sesja zdjęciowa na Twoją prośbę
Bono i Borysek
Dusia i Bono
Dusia i Bono
i znowu para rozbójników
i jeszcze Bono i Borysek
miłego ogladania :lol:
Miła od Gucia - Sob 25 Kwi, 2009 16:44
Widać, że już całkiem letnio, psiaki ogród opanowały. Fajnie mają, nie to co mój Gucio w blokowisku. Chyba przyjedziemy w gości. :wink:
Asia i Basia - Sob 25 Kwi, 2009 17:00
To nie para zbojnikow, tylko para zakochanych. Bono wyglada super, piekne fotki Mirka. Wyglada na to, ze zapanowala pelna symbioza :grin:
Mirka - Sob 25 Kwi, 2009 17:22
własnie ze nie symbioza :~
bassety się skumały
i razem dokuczają Boryskowi :cry:
a on taka gapa że nie potrafi się
im postawić :sad:
Asia i Basia - Sob 25 Kwi, 2009 18:02
Niedobre bassety
Miła od Gucia - Sob 25 Kwi, 2009 18:45
I jeszcze jedno od Mirki.
To zdjęcie jest boskie, jak cudnie wyglądają.
By bogumila55
Asia i Basia - Sob 25 Kwi, 2009 19:29
Chcialam napisac, ze te baseciki na zdjeciu to na zlosliwe nie wygladaja, no, i otworzylam fotke a tu Ducha jezor mi pokazuje :razz:
gocha - Sob 25 Kwi, 2009 23:19
Mirka, zdjęcia przepiękne.
No normalnie nie wierzę, że Duśka się tak zakumplowała z Bonusiem :shock: , jednak bassety się potrafią pokochać :grin:
Borysek biedny jak mu dokuczają, chociaż on wygląda teraz jak dwa boksery razem taki jest wielki i "utyty" :wink:
zojka - Nie 26 Kwi, 2009 11:11
Super zdjęcia!
Dla mnie to oczywiste, że bassiory trzymają się razem Moje też stanowią wspólny front przeciw wszelkim niepomyślnościom losu.
Ostatnie zdjęcie powala na kolana !
Batus - Nie 26 Kwi, 2009 11:16
zdjęcia są świetne Jednak ciągnie swój do swego, ale dwa na jednego to niesprawiedliwe - Mirka, może powinnaś pomyśleć o drugim bokserze
zojka - Nie 26 Kwi, 2009 11:21
Batus napisał/a: | zdjęcia są świetne Jednak ciągnie swój do swego, ale dwa na jednego to niesprawiedliwe - Mirka, może powinnaś pomyśleć o drugim bokserze |
O!!
To dobry pomysł !!
Lutex - Nie 26 Kwi, 2009 13:09
a to lobuzy, a Borys nie moze im sie odszczeknac hihi ale rzeczywiscie widac na zdjeciach, ze basseciory sie skumaly ale mysle, ze Bono dobrze pamieta jak Borys sie nim zajal od pierwszego dnia, jak razem sie bawili i spali i ta "meska" przyjazn przetrwa burze i kaprysy Dusi
Mirka - Pon 27 Kwi, 2009 18:40
Dylematy Bonusia...pożreć nie pożreć :twisted:
w jaki sposób giną domowe kapcie
Lutex - Pon 27 Kwi, 2009 20:45
Bonus przecudnie wyglada na tym zdjeciu, gdzie posadzasz go, ze zaraz zezrze kwiatki. an pewno tak mysli a kapcie... no coz ...kapcie maja to do siebie, ze sa latwo rozszarpywalne i ogolnie dostepne hihi
Miła od Gucia - Pon 27 Kwi, 2009 20:48
To łobuzy bassecie.
Mirka, czy jak nie było Bonusia, Duśka zabierała się za kapcie ?
Ten Bono uczy ją łobuzowac, a Dusi widać się podoba.
Ot szkodniki - teraz już dwa
Miła od Gucia - Pon 27 Kwi, 2009 20:49
co się dzieje, mnie też dwa razy ten sam post wrzuciło.
:shock:
Ale bratki ładne odbiły, to te same co poobgryzał ?
i znowu kombinuje - jakby tu chwycić ?
Dorti - Pon 27 Kwi, 2009 21:02
Mirka, Bonuś w zamyśleniu jest ekstra.
Jestem pewna, że gdyby nie siatka to już by bratków nie było :razz:
Asia i Basia - Pon 27 Kwi, 2009 21:37
Ale tam, zaraz zezarl, on romantyczny jest kawaler, wacha tylko, Baska tez tak lubi wachac.
gocha - Wto 28 Kwi, 2009 10:10
Z bratkami Bonuś wygląda ślicznie, no a kapcie, cóż to takie normalne, przecież kapcie są do zabawy :lol: .Gdyby psiaki nie były odprężone i bezpieczne to by nie kradły kapci do zabawy. Z tego wynika , że jest im dobrze i tak trzymać.
Kradnijcie basiory kapcie ku swojej uciesze :!:
zojka - Wto 28 Kwi, 2009 21:29
To kapcie nie służą do zabawy?
U mnie prócz kapci pana męża świetna zabawa jest z pościelą Rafał na łożku, Tosia na dole i siłują się :shock: Dźwięk rozrywanej pościeli wzmaga atrakcje :lol:
A Bono nigdy w życiu nie zeżarłby kwiatów. On się nimi jedynie napawa :lol:
Super zdjęcia. Zwierzątka są wyraźnie szczęśliwe :grin: :grin:
Mirka - Czw 30 Kwi, 2009 20:38
jeszcze chwilkę a cała rodzinka będzie boso śmigać
na żebraka :razz: :~
no daj kawałek
zojka - Czw 30 Kwi, 2009 20:45
Boso, ale w ostrogach
Spójrz na to z innej strony - z pewnością wymiana obuwia była niezbędna :razz:
Ja od roku gustuję w kapciochach za 15 ziko
Bono jest cudny !!
Mirka - Czw 30 Kwi, 2009 20:51
Zojka ja tak po cichutku to Bonusia uważam za swojego sprzymierzeńca
teraz wszystkie kapcie klapki tak jakoś się same psują :shock:
i trzeba konieczne nowe kupić
nie wiem tylko co na to pan mąż i jak długo to zniesie
zojka - Czw 30 Kwi, 2009 20:59
Mirka, one (te męże) wytrzymałe są ... rozciągliwe i w ogóle ... Tobie może i by miał za złe.. ale piesom?? w życiu !!
Pogadaj z Bonusiem i wiesz.. może meble chcesz wymienic, albo co innego? :razz:
Asia i Basia - Czw 30 Kwi, 2009 21:58
Zeby tak samemu loda wcinac i sie nie podzielic, ja bym mu papci nie odkupila :wink:
Mirka - Czw 30 Kwi, 2009 22:12
przecież się podzielił a jakże :cool:
Miła od Gucia - Czw 30 Kwi, 2009 22:23
Ja zwróciłam uwagę, na to żebranie. Bassety dupska do podłogi - siedzą i żebrzą, a Borysek, spójrzcie tylko pozycja stojąca, dostojna. Fajne fotki.
A kapucie, e tam lato idzie , ciepło, na bosaka :wink:
gocha - Pią 01 Maj, 2009 20:57
Mirka, korzystaj póki możesz, niech zeżrą to czego w domu nie lubisz, albo byś chciała wymienić.
Niegłupi sposób taka solidarność z psiakami, może ja swoim też coś podetknę do zeżarcia.
Mirka - Nie 03 Maj, 2009 08:24
kilka takich majówkowych :wink:
leniuchy
rozszarpałem misia :twisted:
i juz po misiu
zojka - Nie 03 Maj, 2009 08:36
Rozkosz, moja pani, rozkosz :grin: :grin:
Miła od Gucia - Nie 03 Maj, 2009 09:06
Prawdziwa majówka, a Bono na kocyk nie pcha się ?
To niszczyciel, szkodnik jeden.
Już ja mu wyśle taką zabawkę, że jej nie zniszczy.
besta - Nie 03 Maj, 2009 13:12
No niszczyciel.Czy Bono też traci zainteresowanie zabawką jak już ją wybebeszy?
Mirka - Nie 03 Maj, 2009 16:09
Besta,wybebeszona zabawka jest bezwartościowa
bo co z takimi strzępami można zrobić
pańcia musi posprzątać,a Bonciuś
szuka następnej ofiary do wybebeszenia :twisted:
besta - Nie 03 Maj, 2009 19:58
No to tak jak u nas .Besta lubiła bawić się piłką do "nogi" dopóki nie wyjęła z niej dętki.Teraz piłka ją nie obchodzi :lol:
Mirka - Pon 04 Maj, 2009 22:45
Bogusiu dalszą częśc rozmowy przenosze tutaj bo nie chce zasmiecać nie swojego watku
co Bono zrobił dzisiaj
1.zezarł rano całą rolke papierowych reczników
2.wywalił smietnik
3.zezarł okularki słoneczne małej Karolinki
4.wyniósł poduszkę z kanapy do ogrodu
5.wieczorem zeżarł płyn
o takich jakiś małych przewinieniach nie wspominam bo do rana bym pisała :twisted:
Miła od Gucia - Pon 04 Maj, 2009 22:48
jego normalnie energia rozpiera. Wiesz, ja sobie nie wyobrażam jego w bloku w mieszkaniu. Demolka totalna by była.
Skoro on ma U Ciebie, ogród do dyspozycji, biega, szaleje, duży dom i jeszcze go nosi.
I jeszcze Duśkę uczy.
Mirka - Pon 04 Maj, 2009 22:49
wiesz najgorsze jest to że ja mam wrażenie ze on sie cały czas dopiero rozkreca :shock:
a Ducha o trzy lata odmłodniała
broi razem z nim
Dorti - Wto 05 Maj, 2009 07:30
Mirka, jednym słowem CYRK :grin:
Asia i Basia - Wto 05 Maj, 2009 09:08
A moze Ty mu jesc Mireczko nie dajesz i chlopak glodny chodzi :wink: :lol:
Mlody jeszcze to bryka, a ze sie Dusii udziela - co sie dziwic - superowa zabawe maja, jak tu sie nie przylaczyc.
gocha - Wto 05 Maj, 2009 09:46
No to gratulacje takiego psiaka :lol: Dusia odmłodniała, Ty masz gimnastykę przy sprzątaniu , a i spostrzegawczość sobie ćwiczysz......
Super , to jak turnus na wczasach odmładzających :lol:
Mirka - Wto 05 Maj, 2009 11:43
Gosia a moze tak na dwa tygodnie Ci go podeślę
tez będziesz miała wczasy :razz: :razz:
ale to jest pomysł będe Bonucha wynajmować na godziny
kto pierwszy chętny
Lutex - Wto 05 Maj, 2009 12:54
ciekawe kiedy Bono dobierze sie do barku :razz:
Miła od Gucia - Wto 05 Maj, 2009 12:57
Duśka mu pomoże, na pewno go zaprowadzi do barku, bo sama tam już przesiadywała
Lutex - Wto 05 Maj, 2009 13:55
Miła od Gucia napisał/a: | Duśka mu pomoże, na pewno go zaprowadzi do barku, bo sama tam już przesiadywała |
tak, ale ona za bardzo nie wiedziala co zrobic ze zdobycza
besta - Wto 05 Maj, 2009 13:59
Bo to baba facet sobie poradzi jeszcze koleżankę nauczy :wink:
Ozzy - Wto 05 Maj, 2009 15:24
besta napisał/a: | Bo to baba facet sobie poradzi jeszcze koleżankę nauczy :wink: |
Tak jak u nas. :smile:
Mirka - Wto 05 Maj, 2009 16:30
halo jest tam ktoś
my chcemy do domku :~
chyba nikogo nie ma w domu :idea:
juz długo czekamy.......... :~
no wreszcie nas wpuścili
Asia i Basia - Wto 05 Maj, 2009 17:21
Jak ona to robi z tym nosem do szyby przyklejonym :shock: , rewelacyjna jest :lol: . pieknie razem te Twoje zboje Mireczko wygladaja (najslodsze jak spia :wink: )
Lutex - Wto 05 Maj, 2009 17:26
hahaha Mirka badz twarda, nie daj sie nabrac na te minki. u mnie Lutor juz wyczail, ze jest cieplo w sam raz na balkon i wchodzi i wychodzi i tak co chwile i drzwi nie zamyka. tez go wczoraj troche przetrzymalam
i wiesz co, Dusia to ma do perfekcji opanowane szczerzenie zebow do szyby, tylko patrzec jak Bono tez tak sie nauczy
Batus - Wto 05 Maj, 2009 17:55
Ale słodko razem wyglądają zza tej szyby, a Ducha to powinna iść do programu "mam talent" z tym nochalem wklejonym w szybę
Batus też drzwi nie umie za sobą zamknąć A do tego chyba mu kapcie na drutach zrobię, bo wali tymi kopytami o panele jak koń jakiś
Miła od Gucia - Wto 05 Maj, 2009 18:16
a oni na kanapę chcieli
Mirka - Wto 05 Maj, 2009 18:31
Asia i Marek napisał/a: | Jak ona to robi z tym nosem do szyby przyklejonym :shock: , rewelacyjna jest :lol: . pieknie razem te Twoje zboje Mireczko wygladaja (najslodsze jak spia :wink: ) |
wiesz Asiu ja to się już na tym łapię ze bardzo cichutko staram się zachowywać jak Bono śpi ,żeby go nie obudzić :shock:
to chyba nie jest całkiem normalne :~
Dorti - Wto 05 Maj, 2009 21:49
Mirka napisał/a: | Asia i Marek napisał/a: | Jak ona to robi z tym nosem do szyby przyklejonym :shock: , rewelacyjna jest :lol: . pieknie razem te Twoje zboje Mireczko wygladaja (najslodsze jak spia :wink: ) |
wiesz Asiu ja to się już na tym łapię ze bardzo cichutko staram się zachowywać jak Bono śpi ,żeby go nie obudzić :shock:
to chyba nie jest całkiem normalne :~ |
Mirka, to jest bardzo normalne. :wink:
Jak moje stadko spi to ja też chodzę na paluszkach. :razz:
Harmonogram dnia jest ustalony i psy są do tego przyzwyczajone.
Najgorzej jest w weekendy jak wszyscy są w domu.
Wówczas harmonogram bierze w łeb i można ocipieć.
besta - Wto 05 Maj, 2009 21:52
U mnie podobnie w tygodniu ja i psy mamy swój rytm dnia ( bo mąż i dzieciaki nam "nie przeszkadzają")ale soota i niedziela Wszystko stoi na głowie :twisted: I można zwariować :wink:
gocha - Sro 06 Maj, 2009 12:55
Mirka, zdjęcia powalające, Duśka jest nie do podrobienia :lol:
Co do pożyczania Bonusia to nie wiem, ale możemy się zamienić na trochę. Moje też są niezłe w psoceniu :lol: i robią to z ogromnym wdziękiem i perfekcją, czasem to mi ręce opadają.
Mirka - Wto 12 Maj, 2009 09:10
Pańcia ja juz będę grzeczny
tylko nie nudż tyle :twisted:
tak mi nagadała że aż w gardle zaschło
przy wodopoju :lol:
:lol: :cool:
besta - Wto 12 Maj, 2009 09:12
no widzisz jaki on grzeczny
Miła od Gucia - Wto 12 Maj, 2009 09:13
czy jest miejsce, gdzie on nie wlezie ????
Mirka to jaki rozmiar klapeczek ?
Bono Mirce zeżarł wszystkie klapki, Mirka widziałam takie ogrodowe po 8 zł - mogą być ??? Myślisz, że tych by nie zeżarł, co ??
On tylko skórkowe podkrada.
No bandyta. bandyta, co on jeszcze wymyśli.
Wiklina, skóra, maści, kremy, płyny, odżywki - co jeszcze ????
:lol: :lol: :lol:
besta - Wto 12 Maj, 2009 09:16
No jak to co zastanawie się czy da radę kranik pogryść :lol:
Lutex - Wto 12 Maj, 2009 09:41
hihi Mirka przeciez to aniolek kochany, nawet wode do kapieli sprawdza do kapieli czy ma odpowiednia temeprature Moze u Was ktos z dwunoznych lunatykuje i sam tak psoci :razz:
gocha - Wto 12 Maj, 2009 10:26
On jest genialny, zna się po prostu na wszystkim i sprawdza.
Przecież Pańcia może nie wiedzieć, że np. klapeczki były do niczego, a odżywkę należy zmienić.
Mireczko nie doceniasz go.
Mirka - Wto 12 Maj, 2009 18:49
Gosia
ja wyceniam ale straty :lol:
zojka - Wto 12 Maj, 2009 20:53
On jest genialny!!
Batus - Wto 12 Maj, 2009 20:55
Powiem Ci Mirka, że tak swoją drogą to Bono wygląda pięknie, sierść sie błyszczy, odkarmiony chłopak i to zabójcze spojżenie niewiniątka Normalnie pączek w maśle I jeszcze kąpiele z bąbelkami bierze full wypas
Asia i Basia - Wto 12 Maj, 2009 21:02
I sam sobie wode odkreca pewno, aparat z niego niezly, ciekawe, czy Panci plecki myje :wink:
Batus - Wto 12 Maj, 2009 21:04
tylko patrzeć jak maseczki z półki zaczną znikać
Ewa z Matyldą i Bobem - Wto 12 Maj, 2009 22:26
Widać chłopak ciekawy świata
Ale ładnyyyyy Mirka się zrobił, jak tu nie kochać takiego łobuza?
Mirka - Sob 16 Maj, 2009 16:19
co robi Bono i Borys kiedy pada deszcz :shock:
Asia i Basia - Sob 16 Maj, 2009 16:22
Niemozliwe zdjecie, a Bono to jest przyjaciel prawdziwy, nie dosc, ze Panci dogadza, to kumplowi czolko do spanie drapie, wysciskaj ode mnie cala zaloge, swietne masz te psy Mireczko.
Dorti - Sob 16 Maj, 2009 16:45
No tak, a co oni mają lepszego do roboty?
Przecież nie będą sie panną zajmować. :razz:
Batus - Sob 16 Maj, 2009 17:04
no cudo po prostu to zdjecie:) Co za dwa lenie gniją na kanapie
Lutex - Sob 16 Maj, 2009 18:04
hihi o malo szwy mi nie poszly ze smiechu. cudne ujecie :razz:
Miła od Gucia - Sob 16 Maj, 2009 18:29
Super ujęcie faktycznie, luzik totalny, łapy zwisające, jęzory wywalone - pozycje nie podrobienia
besta - Sob 16 Maj, 2009 21:25
Super zdjęcie ,a czy oni w ramach nudy do barku nie zajrzeli,bo te ich miny...... :wink:
Bacha - Sob 16 Maj, 2009 21:32
Zupełnie jakby jednak coś łyknęli mocniejszego. Cudni są.
zojka - Sob 16 Maj, 2009 21:36
Nio, to było coś mocniejszego, niż mocne
besta - Sob 16 Maj, 2009 21:37
Bo w czasie deszczu pieski się nudzą......i przychodzą im do głowy różne psie myśli i....pomysły :cool: :lol:
zojka - Sob 16 Maj, 2009 21:39
Wypisz, wymaluj jak u ludzi :grin: :grin: a Mirka ma fajny barek i parapety tylko korzystać!!
besta - Sob 16 Maj, 2009 21:43
Oni na parapet już nie dali rady :lol: :lol: :lol:
Dorti - Sob 16 Maj, 2009 21:45
Droga była zbyt długa :razz:
Samo zycie :wink:
zojka - Sob 16 Maj, 2009 21:45
:grin: :grin: :grin:
ciekawe, co zostało z (w) barku?
Dorti - Sob 16 Maj, 2009 21:47
.......echo.... :shock: :lol:
Asia i Basia - Sob 16 Maj, 2009 21:48
i mrozone powietrze
Mirka - Sob 16 Maj, 2009 21:49
oj po tym echu jeszcze niejeden by
wygądał jak moje psiury
zojka - Sob 16 Maj, 2009 21:52
No Mirka!! Argumenty masz konkretne :shock:
Asia i Basia - Sob 16 Maj, 2009 21:53
Jo jo Kolezanko, kus tak dalej, a ekipa Ci sie zbierze na parapet, ze barku napelniac nie zdazysz.
Mirka - Sob 16 Maj, 2009 21:56
cały czas jestem zwarta i gotowa
besta - Sob 16 Maj, 2009 21:56
Miła od Gucia - Sob 16 Maj, 2009 22:07
Ja mam chyba najbliżej, będę pierwsza, i dołączę na kanapę do psiaków
Mirka - Sob 16 Maj, 2009 22:09
Bogusia juz czekam z aparatem
Batus - Sob 16 Maj, 2009 22:10
Nic dziwnego, że jęzory zwisają a łapy lądują na cudzym pysku Toż to szok :lol:
Asia i Basia - Sob 16 Maj, 2009 22:10
Ja mam najdalej, ale moze jak dzisiaj wyjde, to akurat na nastepna sobote dojde, to co, umawiamy sie
Miła od Gucia - Sob 16 Maj, 2009 22:10
z aparatem, aparatem, z barkiem czekaj :lol:
Mirka - Sob 16 Maj, 2009 22:13
Bogunia barek nie ucieknie
bo ja to bardziej kolekcjoner niz smakosz
ale Ty jak legniesz z psami po spotkaniu z barkiem:shock:
to bede musiała uwiecznic Twoje tąpnięcie :lol: :lol:
zojka - Sob 16 Maj, 2009 22:15
Ja mam 3 rzuty beretem (280km). :grin: Tylko się zastanawiam, na co ten aparat? Dokumentacja techniczna, czy jak?
Mirka - Sob 16 Maj, 2009 22:16
foty do albumu rodzinnego po
takiej imprezie muszą być :shock: :lol:
Asia i Basia - Sob 16 Maj, 2009 22:17
A jak Zojka, najpierw poda pyszne trunki, napoi do nieprzytomnosci, a pozniej fotki porobi i na forum w dziale " Basset szuka nowego Pana" wstawi :razz:
Mirka - Sob 16 Maj, 2009 22:18
albo Pan /Pani szuka swojego basseta :lol:
zojka - Sob 16 Maj, 2009 22:20
albo
.... Szukam barku i parapetów" ....
Asia i Basia - Sob 16 Maj, 2009 22:24
albo szukam wlasciciela barku, trzeba uzupelnic trunki
Mirka - Sob 16 Maj, 2009 22:25
myślisz ze dałybysmy radę
jeszcze mam mały zapas w kuchni
i w lodówce jakby co :razz:
zojka - Sob 16 Maj, 2009 22:27
No wiesz ... jednak my słowiańskie dusze, nie?
Dorti - Sob 16 Maj, 2009 22:41
No zaraz, zaraz.
Ja mam rzut beretem do Mirki
Proszę spodziewac sie gości.
Dusi przyprowadzę Dusia
a kawalerom 2 laseczki
dla nas będzie barek Mirko :wink:
Mirka - Sob 16 Maj, 2009 22:45
Dorota cały dla nas
tylko zebysmy nie zeszły
z tego padołu po takiej ilości :shock: :razz:
gocha - Nie 17 Maj, 2009 20:25
No to może ja do was dołączę, chociaż trochę się spóźniłam , bo sama dzisiaj i wczoraj gości przyjmowałam :wink:
Mirka - Pon 18 Maj, 2009 10:09
zobaczcie jaką jedna niewinna fotka
sprowokowała dysputę na temat
naszych trunkowych upodobań :razz: :razz:
Lutex - Pon 18 Maj, 2009 12:34
ta, a ja przegapilam
zojka - Pon 18 Maj, 2009 17:53
Lutex napisał/a: | ta, a ja przegapilam |
fotkę czy dysputę?
Lutex - Pon 18 Maj, 2009 18:45
to ostatnie
Asia i Basia - Pon 18 Maj, 2009 19:28
Bylebys parapetowki nie przegapila :lol:
zojka - Pon 18 Maj, 2009 21:36
To przecież taż jest jakiś sposób - napić się bez gadania :grin: :grin: moze i nie ma czego żałować :grin:
Miła od Gucia - Sro 27 Maj, 2009 20:02
Mireczko, jak Pan Wiesio sobie radzi ???
Jak sobie radzi z tymi łobuzami, szczególnie Bonusiem ?
Mirka - Sob 30 Maj, 2009 01:06
z najnowszych wieści telefonicznych
wczoraj Bono zezarl aparat telefonu stacjonarnego :~
zojka - Sob 30 Maj, 2009 03:55
No,no! Bonuś elektronik :razz:
Rufek ma na swym koncie telefon marki sony ericsson z klapką, sony ericsson bez klapki, aparat fotograficzny firmy kodak - jeszcze go spłacam :wink: (działa na szczęście lecz nie ma gwarancji) oraz pilot do telewizora.
Zainteresowanie elektroniką Rufiemu nie przeszło państwo bardziej uważają gdzie zostawiają sprzęt :lol:
Asia i Basia - Sob 30 Maj, 2009 06:55
Pewno sie za Pancia stesknil i chcial zadzwonic :lol: Albo gospodarza chcial obudzic na spacer :grin:
Swoja droga to niezly jest.
Miła od Gucia - Sob 30 Maj, 2009 09:31
czekał na telefon od Ciebie Mireczko, myślał, że jak zeżre to usłyszysz go.
Ty wracaj do domu, bo on żre wszystko co w zasięgu.
Takiego "drogiego" psa nie znam.
Lutex - Nie 31 Maj, 2009 10:22
stesknil sie za toba na 100 % jak wrocisz to ciebie zje z milosci :razz:
Mirka - Sro 03 Cze, 2009 15:24
mała migawka z mojego pobytu w Szkocj
Bono chyba sie nie pogniewa
Batus - Sro 03 Cze, 2009 15:28
A już myślałam, że to Twój ogród Mirka i szczęka mi do ziemi opadła )) Ładne zdjęcie Muszę podnieść zęby z podłogi :lol:
Mirka - Sro 03 Cze, 2009 15:32
tu w drodze na klify szkockie
Miła od Gucia - Sro 03 Cze, 2009 16:21
Luiza, jak ja się uśmiałam, z Twego tekstu - chyba i ja ze śmiechu będę swoją zbierać, dobre
Mirka, Bono się nie pogniewa. ale Ci dobrze, ale zimno trochę było, co?
Widoczki piękne,
a w tych kwiatach - super, dawaj, dawaj, pooglądamy wielki świat (no tam mały) :wink:
Mirka - Sro 03 Cze, 2009 16:31
no to jeszcze :lol:
Mirka - Sro 03 Cze, 2009 16:41
na placu zabaw dla dzieci :razz:
Dorti - Sro 03 Cze, 2009 16:51
No Szanowna Pani Mirko
foty rewelacja, piękne
widoki mnie rozwaliły nie mówiąc już o kwiatach
a przepraszam, ale ta blondi w okularkach to cóż to za dama :razz:
Mirka - Sro 03 Cze, 2009 17:15
ta blond-okularnica
to najładniejsza Polka
którą spotkałam w Szkocji :razz:
Dorti - Sro 03 Cze, 2009 20:41
No tak właśnie myslałam
Asia i Basia - Sro 03 Cze, 2009 21:11
Ajajaj! Pieknie! A wezmiesz mnie tam kiedys ze soba? brak mi tylko fotki ze szkocka spodnica :lol:
gocha - Czw 04 Cze, 2009 09:08
Mirka zdjęcia powalające, cudne po prostu :lol:
zojka - Sob 06 Cze, 2009 22:32
A jakie było powitanie?
Lutex - Nie 07 Cze, 2009 10:16
no to Mirka zrobilas nam tymi zdjeciai smaka na szkockie klimaty :twisted: trzeba poleciec i zobaczyc
Mirka - Pon 08 Cze, 2009 10:57
Zojka powitania to ja nie pamietam..w zwiazku ze stresem jaki powoduje u mnie lot :~
Danusiu polecam wycieczkę do Szkocji,jest co ogladać :shock:
gocha - Pon 08 Cze, 2009 11:28
Dobrze, że już jesteś. Napisz trochę jak już dojdziesz do siebie i nacieszysz się domem, no i foteczki oczywiście.
Mirka - Pon 08 Cze, 2009 12:50
nie wiem czy widać,ale uwierzcie
mi na słowo na tej wysepce wyleguja sie
prawdziwe, żywe,dzikie foki :shock:
Miła od Gucia - Pon 08 Cze, 2009 13:01
Powiększyłam sobie i wierzę Ci.
Sama bym się tam powylegiwała z tymi fokami, z dala od ludzi, netu, telefonu :wink:
Dorti - Pon 08 Cze, 2009 13:40
Miła od Gucia napisał/a: | Powiększyłam sobie i wierzę Ci.
Sama bym się tam powylegiwała z tymi fokami, z dala od ludzi, netu, telefonu :wink: |
Czy Ty chcesz zwiać? :shock:
gocha - Pon 08 Cze, 2009 20:48
No ja tez sprawdziłam, foki są naprawdę. Fajne miejsce, ślicznie tam musiało być.
Mirka - Czw 11 Cze, 2009 22:48
uczyliśmy sie dzisiaj chodzić na jednej smyczy
a tu już psy zmęczone :lol:
Dorti - Pią 12 Cze, 2009 06:02
No tak, tyle się nachodziły mordule jedne na tej smyczy, że padły jak kredki :razz:
zojka - Pią 12 Cze, 2009 06:37
Mirka, one idą w jedną stronę :shock: tresowane czy co?
Jestem pewna, że u mnie Tosia poszłaby na wschód a my z Rufusem na zachód
Asia i Basia - Pią 12 Cze, 2009 08:30
A Ty nie bylas zmeczona? Dawaj fotke, pewno tez padlas obok. JA sobie dwoch nie wyobrazam prowadzic, juz sama BAcha daje tak popalic, ze hej
Wyglada na zdjeciach, ze zdala smycz egzamin. Chodza grzecznie, czy chca na boki sie rozchodzic?
Mirka - Pią 12 Cze, 2009 09:37
Zojka idą w jedną stronę :shock: też sie zdziwiłam
Asia trzeba być siłaczką zeby te koniki utrzymać :~
besta - Pią 12 Cze, 2009 13:27
Ja też próbowalam prowadzić dziewczyny na jednej smyczy,ale nie wyszło,bo Gaja ciągnie do przodu a Besta wręcz przeciwnie .Teraz mam dwie smycze i chyba dłuższeręce :wink:
gocha - Nie 14 Cze, 2009 10:47
A ja to bym powiedziała, że największym sukcesem jest to , że i Mirka i psiory idą razem w jedną stronę
Mirka - Nie 14 Cze, 2009 17:50
tak Gosia masz rację idziemy w jedna stronę,w stronę którą wybrały psy
Miła od Gucia - Nie 14 Cze, 2009 22:23
No proszę, jakie postępy, pięknie, oby tak dalej,
zmęczone i wyczuły już że są na siebie zdane :wink:
Mirka - Pon 15 Cze, 2009 13:08
rozterki Bonusia :~
co zrobić z tą bułką
może ja powąchać
eeee zjem ją sobie :razz:
besta - Pon 15 Cze, 2009 13:12
Super!Chłopk leży na kanapie i wcina świeże bułeczki.Mireczko ale mu dobrze...może w ramach rewanżu zaprzestanie swoich niszcycielsko-złodziejskich praktyk? :wink:
Mirka - Pon 15 Cze, 2009 13:16
nie sądzę :cry:
niszczyciel to jego drugie imię
wczoraj na 3 godzinki pojechaliśmy
z domu bez psów,co zastałam po powrocie
aż wstyd mi sie juz skarzyć :cry:
muszę go kochać takiego jakim jest :~
besta - Pon 15 Cze, 2009 13:23
Niszczyciel to jego trzecie imię ,bo powszechnie wiadomo,że każdy pies na drugie imię ma CHODŹ MASZ :razz:
Miła od Gucia - Pon 15 Cze, 2009 13:23
Bułka, bułka, Ty pokaż te telefony pożarte.
Ten Bono ma za dobrze, do adopcji go, do schronu go :wink:
Dorti - Pon 15 Cze, 2009 13:27
ale, że on wogóle jeszcze zechciał powąchać :shock:
moje łapią w locie i o niuchaniu nie ma mowy :razz:
proszę jaki kulturalny chłopiec :wink:
besta - Pon 15 Cze, 2009 13:38
Moje to nie czekają na poczęstowanie one robia przegląd siatki zaraz po moim wejściu do domu .Już mnie nauczyły że siateczki to kładzie się wyyyysoko na stole a najlepiej na szawce,bo inaczej straty w zakupach są nieuniknione :razz:
Mirka - Pon 15 Cze, 2009 15:42
Dusia czy Borys z kosza wyciąga sobie jedna zabawkę
i się nią bawią,natomiast Bono bawi sie tak
biega na oślep z całym koszem zabawek i walczy z nim :shock:
Mirka - Pon 15 Cze, 2009 15:50
a tu takie zdjecie ciekawostka
na ulicy przy której mieszkam od kwietnia kłada kanalinazję
więc przekopali nas we wszystkie strony.... :shock:
i ulica kiedy pada wyglada tak
Miła od Gucia - Pon 15 Cze, 2009 15:51
Fajne błotko, a bassiory wiedzą o nim ????
Mirka - Pon 15 Cze, 2009 15:56
Bogusia to jest płynąca lawina gliniastego błota :shock: :lol:
madzialinka - Pon 15 Cze, 2009 17:20
Mirka to może wykorzystaj sytuację i otwórz małe SPA. kąpiele błotne i inne przyjemności - jeszcze na tym błocku zarobisz :razz:
Dorti - Pon 15 Cze, 2009 17:49
Mirka, tak jak opowiadałas, to nie przyjęłam tego tak tragicznie
ale to co zobaczyłam na focie, przeszło moje oczekiwania :shock:
rozumiem, że kalosze masz pod ręką :razz:
Mirka - Pon 15 Cze, 2009 18:10
no to jeszcze jedno
Miła od Gucia - Pon 15 Cze, 2009 19:43
Wiesz co, coś mi wypadło, na razie do Ciebie nie przyjadę.
Mirka - Pon 15 Cze, 2009 19:52
a ja tak czekam
zojka - Pon 15 Cze, 2009 20:06
błocko, SPA, barek, parapet ....
ludziom to się darzy .....eh!
Asia i Basia - Wto 16 Cze, 2009 07:53
TAkiej to dobrze, pelen wypas, nawet z domu wychodzic nie trzeba. Jak jeszcze masazyste zalatwisz to przyjezdzam
Mirka - Wto 16 Cze, 2009 18:16
to jest telefon zezarty przez Bonusia
a to moja parasolka którą nie wiedzieć czemu
leżała razem z Bonusiem w psim legowisku :shock:
a to mój wiklinowy fotel,który jest systematycznie obgryzany
po trochu :shock:
a tak w moim domu wyglada kazda rolka papieru toaletowego
w chwilę po zainstalowaniu w łazience :shock:
a tu Bono z kubkiem po smietanie wyciagnietym ze smieci
a tu z kijaszkiem którego sobie oderwał od prowizorycznego
ogrodzenia :twisted:
Asia i Basia - Wto 16 Cze, 2009 18:22
No ladny, we wzorki, azurki ma fajne
Dorti - Wto 16 Cze, 2009 18:43
No cóż, Bono is Bono :razz:
nadrabia urodą i samym faktem bycia bassetem :wink:
Lutex - Wto 16 Cze, 2009 20:18
kochany lobuz :razz:
Lutex - Wto 16 Cze, 2009 20:19
kochany lobuz :razz: tylko przed siadaniem na ten fotel zawsze obejrzyj go dokladnie :cool:
Batus - Wto 16 Cze, 2009 21:14
" kurde blaszka "
madzialinka - Sro 17 Cze, 2009 18:08
He, he, ale się uśmiałam
Dobrze, że kostki nie rozbiera, chociaż kto wie...
zojka - Sro 17 Cze, 2009 21:47
madzialinka napisał/a: | He, he, ale się uśmiałam
Dobrze, że kostki nie rozbiera, chociaż kto wie... |
Mirka, jakby co, to będziesz wiedziała kto mu to podpowiada
Mirka - Sro 17 Cze, 2009 22:10
Zojka o tym samym pomyślałam
teraz
jakby co to będzie na Madzię :razz:
zojka - Sro 17 Cze, 2009 22:24
No oczywiście!!
A Lutex sugeruje, żebyś codziennie RANO fotel sprawdzała!! To nie może być przypadek!!
I kurde na blaszce kładą!!
Mirka - Sro 17 Cze, 2009 22:28
hihihihihi cóś w tym jeeeest :razz:
Miła od Gucia - Sro 17 Cze, 2009 22:30
To nowe legowisko, daj Mireczko Boryskowi, on taki grzeczny
Mirka - Sro 17 Cze, 2009 22:31
Borys dostał nowe w styczniu i nikogo do niego nie wpuszcza
najwyżej kotkę :razz:
Lutex - Czw 18 Cze, 2009 12:12
hihi ja bym sie wcale nie zdziwila jakby Bono zaczal kostke przekladac
Mirka, moze on daje sygnal, ze ma talent i chce do telewizji?
Asia i Basia - Czw 18 Cze, 2009 15:40
Tak, ja sie wcale nie chwale, ja naprawde mam talent :lol:
Mirka - Sob 20 Cze, 2009 08:15
kuszenie Bonusia :shock:
Miła od Gucia - Sob 20 Cze, 2009 08:16
No nie tylko Bonusia, bo i ja bym się skusiła, a pywko do tego jest ????
Mirka - Sob 20 Cze, 2009 09:04
pywko tez Bogusiu było a jakże
Lutex - Sob 20 Cze, 2009 11:39
i masz spokoj z podgrzyaniem i zagryzaniem przedmiotow martwych, tylko codziennie musisz grila robic :razz:
Mirka - Sob 20 Cze, 2009 16:20
kilka fotek z dzisiejszego dnia
pogoda była całkiem znośna więc
dzień spędzilismy w ogródku :lol:
i na koniec rozesmiany Borysek
Batus - Sob 20 Cze, 2009 19:05
Fajne fotki, miło się je ogląda. A borysek cudnie się śmieje
Dorti - Sob 20 Cze, 2009 19:18
Nie, no ostatnie zdjęcie mnie powaliło :shock:
On tak pięknie wygląda w tej pozycji i jest taki szczęśliwy :grin:
Wszystkie foty super
Brawo Mirka :!: :razz:
Miła od Gucia - Sob 20 Cze, 2009 19:22
Nic nie napiszę, nic,
bo strasznie zazdraszczam, tego ogródka, tego grila, tych kwiatków
Bona - nie zazdraszam hihi
Borysek cudny
zojka - Sob 20 Cze, 2009 19:27
Sielankowo u Ciebie
Taki spokój bije. No co bede kłamać, zazdroszcze
(u mnie remont! no niekończąca się historia)
Mirka - Sob 20 Cze, 2009 19:39
Miłka jak można nie zazdraszczać takiego pięknego psa
Mirka - Sob 20 Cze, 2009 19:40
Zojka ja tu mieszkam juz 14 lat i całe 14 lat mam remont czegoś :twisted:
Asia i Basia - Sob 20 Cze, 2009 19:57
SLicznie u Was. psy zadowolone, Borys jest the best, a Bono jaki jest taki jest, ale piekny kawaler z niego i tak.
Lutex - Sob 20 Cze, 2009 20:13
a u was tak slonecznie, leniwie i ladnie, a Borys sie przecudnie zaprezentowal
besta - Sob 20 Cze, 2009 20:56
Super macie ogród piękny ,psy grzeczne i leniwe żyć nie umierać :grin: :grin:
Jaga - Pon 22 Cze, 2009 11:15
Tez zazdroszczę, i tego domku i ogródka, psów nie - bo mam swoje :wink: . Ale to kuszenie Bonusia to trzeba zgłosić do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami jako znęcanie :!:
Mirka - Pon 22 Cze, 2009 14:22
oj Jaga
ale jaki grzeczny jest jak pilnuje szaszłyków
Miła od Gucia - Pon 22 Cze, 2009 17:00
Ja na Twoim miejscu cały czas bym piekła,
może to sposób na jego wyciszenie, bo wtedy leży i patrzy i pilnuje hi hi, i nic nie zżera
Mirka - Pon 22 Cze, 2009 21:45
Miłka wczoraj przewrócił grilla :shock:
dzięki szybkiemu refleksowi Wieska
nie poparzył się ...... :~
Miła od Gucia - Pon 22 Cze, 2009 21:54
Joz nie wiem co powiedzieć
Dorti - Wto 23 Cze, 2009 08:00
Mirka, trzymać Ci ręce?
Mirka - Sro 24 Cze, 2009 11:49
pierwszy
juz nikogo tu nie wpuszczę :twisted:
Miła od Gucia - Sro 24 Cze, 2009 11:57
no i dobrze Borys, nie oddaj.
To ten taki w kwadracie jest ???
Jaga - Sro 24 Cze, 2009 11:59
Jakie rozmiary ma to wyrko? Bo siakieś małe się wydaje. Ale poza tym fajnie się prezentuje.
Miła od Gucia - Sro 24 Cze, 2009 12:01
No ale Borys jest duuuużżżyyy
besta - Sro 24 Cze, 2009 12:05
Basset też nie kruszynka :wink: :~
Mirka - Sro 24 Cze, 2009 12:07
wg.opisu na aukcji rozm.XL 95x70 cm,ale zdecydowanie jest mniejsze :cry:
wymierzyłam i legpwisko ma 78x66cm,więc pewnie jak cena jest na aukcji nie zadawalająca
to wysyłaja mniejsze legowisko
Jaga - Sro 24 Cze, 2009 12:47
Albo mierzą na płasko bez wypełnienia - wtedy byłoby większe, a po wypełnieniu robi się trochę mniejsze.
Albo pani źle wysłała.
Batus - Sro 24 Cze, 2009 12:48
Mirka, jak to jest możliwe, że przysyła mniejszy ??? Ja wygrałam aukcję za najniższą cenę i mam wymiary wg opisu, powinnaś chyba zadzwonić Pewnie kobita się pomyliła, skoro ma pełno zamówień na te kojce.
A jak ten kolor, widać na nim psie brudki ? :razz:
Doczytałam, że za przesyłkę powinno być 19zł, i wydaje mi się, że babka policzyła mniejszy kojec za mniejszą przesyłkę i wysłała nie pod ten adres co trzeba.
Mirka - Sro 24 Cze, 2009 12:53
nie będę się juz bawić w dzwonienie i odsyłanie,
Borys jest taki zadowolony tak w nim chrapie że az tu na górze słyszę
w przyszłym miesiącu jak mi finanse pozwolą ,kupie jeszcze jedno większe
bo juz widzę że jest super w utrzymaniu czystości,wystarczy wilgotna szmatka :lol:
Batus - Sro 24 Cze, 2009 12:54
No to fakt, myje się błyskawicznie I jest mega wygodne, przynajmniej Batus nie opuszcza kojca
Mirka - Sro 24 Cze, 2009 12:59
tak po prawdzie moje bassety nie miały jeszcze okazji
spróbować leżenia bo Borys nie opuszcza go :shock:
Mirka - Sro 24 Cze, 2009 21:02
Pani mi odpisała że przysłała mi taki wymiar jaki zamówiłam
a tak wogole to o co chodzi bo takie legowisko to w sklepie
kosztuje 150zł a tu kupiłam za 30zł i sie czepiam o niewiadomo co
i jak mi sie coś nie zgdza to mam odesłać na wlasny koszt,a przesyłka
rzeczywiscie kosztowała 19 zł a reszta to za dowóz na pocztę....i pracownika który te legowiska dla nas pakuje ...... :~
Miła od Gucia - Sro 24 Cze, 2009 21:07
Jeszcze u nas szacunku dla klienta nie ma.
To co że tanie, to już można byle jak ?
Widzisz Mirka i tak zarobiłaś. Od 150 odejmij wydatek, zobacz ile Ci zostało.
No ja ciekawa jestem co my dostaniemy.
Pewnie już jutro dotrze przesyłka
Mirka - Sro 24 Cze, 2009 21:11
Bogusia a TY ZAMÓWIŁAS ROZM.L to pewnie będzie jeszcze mniejsze
chyba że ja miałam pecha i takie mi sie trafiło :lol:
a Pani która wystawia te legowiska na licytację może zwiekszyc kwote minimalna,a nie ma pretensje że sie kupiło za 30 zł
Miła od Gucia - Sro 24 Cze, 2009 21:28
No i się okaże, że pół Gustawa się tylko zmieści :razz:
Mirka - Czw 25 Cze, 2009 09:23
a dzisiaj legowisko to samo
ale zawartość inna
Miła od Gucia - Czw 25 Cze, 2009 09:31
No trochę musiał się pokurczyć, pozwijać Bonuś, ale widać zadowolony.
A Borysek, gdzie ?
Dorti - Czw 25 Cze, 2009 09:41
Borysek ze złosci wyszedł na papierosa, zeby ochłonąć
Jaga - Czw 25 Cze, 2009 09:43
No ale to faktycznie jednoosobowe jest. Twoje psy Mirko powinny zrobić listę kolejkową, żeby każdy mógł się załapać na spanko na nowym .
Batus - Czw 25 Cze, 2009 09:55
ciasno, ale własno A chłopaki to Duśki pierwszej nie powinni wpuścić
Mirka - Czw 25 Cze, 2009 09:57
Jaga u mnie w domu jest więcej psich kojców,pontonów,kołderek
niz ludzkich kanap :shock: tylko problemem jest to ze wszystkie trzy chcą w tym samym czasie na tym samym poleżeć
Jaga - Czw 25 Cze, 2009 10:49
Domyślam się, że to nie jedyne psie wyrko w Waszym domu, ale to jest nowe, więc trzeba zaliczyć na nim drzemkę
Mirka - Czw 25 Cze, 2009 14:55
zobaczcie jak sobie chłopina radzi
besta - Czw 25 Cze, 2009 14:59
No król normalnie
Miła od Gucia - Czw 25 Cze, 2009 15:08
widać, że zdrowy, szczęśliwy bassior
Batus - Czw 25 Cze, 2009 15:36
no pięknie się wyleguje :lol: :lol: :lol:
Lutex - Czw 25 Cze, 2009 18:13
i poradzili sobie chlopaki wiec po co im wieksze
a jesli chodzi o pania z allegro mozesz zglosic do allegro, ze otrzymalas przedmiot nie zgodny z tym co bylo prezentowane na aukcji. zawsze jest wtedy szansa ze pani bedzie milsza i wymieni na dobry na swoj koszt przesylki.
Miła od Gucia - Czw 25 Cze, 2009 18:24
Dusia !!!! jutro Twoja kolej
Mirka - Sob 27 Cze, 2009 11:36
dalej udawadniamy że wyrko jest
niewymiarowe
Miła od Gucia - Sob 27 Cze, 2009 12:34
Mirka podłóż mu podusie pod główkę, nie bądź taka :razz:
Asia i Basia - Sob 27 Cze, 2009 13:42
Pewno dla kotka mialo byc, tylko Bonus zarekwirowal.
Batus - Sob 27 Cze, 2009 13:44
Mirka, ja już teraz wiem, że rozmiar kojca nie ma znaczenia:) Batus i tak śpi na różku, tyłek zwisa na podłogę, a tylko główka na kojczyku
zojka - Nie 28 Cze, 2009 19:35
Reklamuj!
Wywichnie sobie szyje i co bedzie?
Mirka - Pon 29 Cze, 2009 11:56
jak i z kim Bono wczoraj
spędził dzień :lol:
całus na dzień dobry
posiedż ze mna troszeczkę
leż i się nie ruszaj przytulę się;)
Mirka - Pon 29 Cze, 2009 12:01
a tu najnowszy model
Vivog 2030
Miła od Gucia - Pon 29 Cze, 2009 12:18
Dobre, uśmiałam się,
Dorti - Pon 29 Cze, 2009 12:18
Mirka, on jest fantastyczny :razz:
Też zamawiałaś na allegro?
Ja też chcę taki, hihihi :shock:
Miła od Gucia - Pon 29 Cze, 2009 12:21
Do tych poprzednich zdjęć: Bonuś taki ciepluch do dzieci ?
lubi ich towarzystwo, a dzieci widać też grzeczne :wink:
Lutex - Pon 29 Cze, 2009 16:33
hihi, dostalam ataku smiechu na widok najnowszego modelu vigog. supeer i jak wygodnie, nie trzeba sie schylac
Mirka - Wto 28 Lip, 2009 18:17
jestem u kresu ........wytrzymałości
fotki sprzed chwili cieplutkie :~
czy ktos zgadnie co się samo zrobiło
mam to gdzieś........ :shock:
zuza i gabi - Wto 28 Lip, 2009 18:27
Jakie słodkie niewiniątko :grin:
mariaw - Wto 28 Lip, 2009 18:34
No i nie mam na czym spac. :lol:
Ja to mam szczęście. Oskar ma na kącie tylko jedno legowisko.
gocha - Wto 28 Lip, 2009 20:23
No cudnie normalnie :shock: , znaczy nie tylko u mnie są takie atrakcje :lol:
Batus - Wto 28 Lip, 2009 20:27
O kurcze, co za drań
madzialinka - Wto 28 Lip, 2009 20:57
Mirka, reklamuj to posłanie - przecież miało być odporne na zęby i pazury...
Bonuś musiał się sporo napracować
Asia i Basia - Wto 28 Lip, 2009 21:36
Chlopak woli w bialym puchu sypiac, a nie na eleganckich skorkach.
Swoja droga to on niezly jest, ze sie tymi kulkami nie udusil. Na nude to u Was narzekac nie mozecie.
besta - Wto 28 Lip, 2009 21:37
:shock: :shock: :shock:
Chłopak ma talent,olbrzymi talent
Moje dziewczyny to anioły......
Evika - Sro 29 Lip, 2009 06:25
Cudny jest Bono, moje młode również zaliczyły jedno takie posłanie w drobne kawałeczki ,wygladało to baardzo podobnie, tylko były 2 niewiniatka, Numera o to nie podejrzewałam nawet , oczywiscie zabawa byla w rozszarpaniu tej gabeczki na kawalatka ,o lykaniu nie bylo mowy ,eraz mam sposob , w pokoju lezy tylko jedno legowsko i to w kacie ....na razie nie ruszaja....
zojka - Sro 29 Lip, 2009 06:33
Rany Mirka!! Nie śmiem się śmiać Bo ...nie śmiej się dziadku !!
Bono to mój ulubieniec
Zdolniacha
Kropelki bierzesz? Takie na nerw?
Mirka - Sro 29 Lip, 2009 09:02
to legowisko musiało tak skończyć :twisted:
Bono najpierw je tak szczypał zębami delikatnie
że wyrywał kawałeczki materiału,dlatego
juz gdzies tu napisałam że wyrko wyglada
tak jakby służyło za tarczę strzelniczą
a gdzies od dwóch dni zaczął ja ze sobą
nosić,targał je wszędzie,wyglądało to przekomicznie
pies wychodzący do ogródka na siku...targajcy ze soba spanie :shock:
no a wczoraj na chwileczkę poszłam do drugiego pokoju
luknąć co sie na forum dzieje,nie miałam go na oku góra 15 minut.....
reszte widzicie na fotkach....sprzątałam ten bajzel 2 godziny,no i oczywiście
Bono bardzo mi pomagał :twisted: :twisted:
nie potrafię tego psa rozgryżć.......... :~
Lutex - Sro 29 Lip, 2009 11:54
no Mirka mi to normalnie dech zaparlo jak zobaczylam wczoraj dzielo Bona. Jest takim rozrabiakiem, ze brak slow, ale ... przy tym jakim slodkim. Po prostu najslodszy lobuz wsrod bassetow :razz:
Mirka - Sro 29 Lip, 2009 11:57
strach pomyśleć
ale obawiam się że nastepna
może być sofa...ale ciiiiiiicho :cool:
besta - Sro 29 Lip, 2009 11:58
Mirka boisz sie o sofę a co Bonuś też zaczyna ją nosić wszędzie ze sobą :wink: ?
Mirka - Sro 29 Lip, 2009 12:00
oj Daga.........
Lutex - Sro 29 Lip, 2009 12:04
Mirka napisał/a: | ale obawiam się że nastepna może być sofa...ale ciiiiiiicho :cool: |
wiesz, ze mi to przeszlo tez przez mysl, ale pomyslalam, ze nie bede cie denerwowac
ale moze popsikaj ja jakims preparatem profilaktycznie :cool:
Mirka - Sro 29 Lip, 2009 12:06
Danka to obie idziemy tym tropem :~
Asia i Basia - Sro 29 Lip, 2009 15:57
Na chwileczke mowisz wyszlas, przyznaj sie , zes glowke do podusi przylozyla i pospala slodko, a on biedny sie nudzil, bo Pancia tylko spi i spi, a on przeciez bawic sie chce :wink:
Z dwojga zlego chyba wybieram sikanie Baski, niezle z niego ziolko.
Mirka - Sro 29 Lip, 2009 20:02
Asia jakbym mojego chłopa słyszała :shock:
jeszcze tylko powinnaś dodać że to moja wina
Asia i Basia - Sro 29 Lip, 2009 20:52
TAk, wszystkie chlopy z Chelmna to samo gadaja, nauczylam sie od mojego A wina to inna sprawa, wina to sie mozna napic :wink:
Mirka - Czw 30 Lip, 2009 18:00
najprzystojniejszy chłopak na osiedlu
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
rąbnąłem dzisiaj aż dwie bułki
besta - Czw 30 Lip, 2009 20:39
To jednak nie dajesz mu jeść,biedak musi bułki kraść :razz: :razz:
madzialinka - Czw 30 Lip, 2009 20:54
Kurczę Mirka, pytam serio, jak dajesz sobie radę z takim łobuzem :shock:
Na forum prezentujesz chyba mniej niż 50% jego możliwości, albo dawkujesz nam wrażenia artystyczne
Batus - Czw 30 Lip, 2009 21:06
Trzeba przyznać, ze Bonuś ma temperament Całe szczęście, że na Ciebie trafił Mirka, bo mniej wytrzymały właściciel mógłby chcieć go szybko oddawać...
Znam takiego jednego co by go trochę wymęczył
Mirka - Pią 31 Lip, 2009 07:51
wczoraj rano...taka delikatna zabawa
Mirka - Pią 31 Lip, 2009 07:56
a tak na serio to na 100% jego
niszczycielski temperament
był chyba powodem tego ze
najpierw wyladował na ulicy
a pózniej w schronisku :cry:
a my go pokochalismy takiego jakim jest
chociaz jeszcze pomysle nad tym kochaniem
bo od pewnego czasu Bono zaczął mysleć
o remoncie w domu i juz odrwa listwy przypodłogowe
żeby pańcia wyreczyć :~ :~ :cool:
besta - Pią 31 Lip, 2009 08:37
Wiesz co pomijając kierunek jego zapędów to baaardzo pracowity pies,że tez mu się chce .Moje baby poza spacerami to śpią,śpią i.......jedzą
Lutex - Pią 31 Lip, 2009 11:08
tak, zgadzam sie z Besta. lutor to mysli tylko o zarciu i jak by tu na kanapie zasnac
moze Bono chce wam sie odwieczyc za okazanie serduszka i robi co moze zeby pomoc w pracach domowych :razz:
Asia i Basia - Pią 31 Lip, 2009 21:32
Tak na powaznie Mirka, to ja mysle, ze on chce Wam cos powiedziec. Tylko co?
Evika - Pią 31 Lip, 2009 21:54
hmmm, listwy ?? a co to takiego ,moj Numerus nie uznaje listew -przedpokój został już dawno ich pozbawiony ,teraz zabiera się za pokojowe ,a tak nota bene ile Bono ma lat .. bo może mu zaraz przejdzie.... pozdrawiamy cieplutko Ciebie i całą ferajnę
zojka - Pią 31 Lip, 2009 22:13
Ja cie kręce z taką psią miłością ...
Tak poważnie, to się zastanawiam, o co się Bonusiowi rozchodzi? Jest jakaś teoria?
Bo moja Tosia gryzie, jak chce się bawić. Rufek gryzie, jak jej coś zajuma, bo sam by nie wpadł na to, że można gryźć. A Tako memla. I czasem wymemla dziurę w pościeli... Bo o tym, że mi dranie skarcają kapcie albo rozciągają skarpety, nie będę wspominać. W każdym razie od czasu szczeniackich demolek na razie jest spokój.
Batus - Sob 01 Sie, 2009 05:38
Może ja nie powinnam się wypowaidać, ale pod tym względem mamy w domu anioła - Batus nic nie zniszczył nawet jak był szczeniakiem, do tej pory jak ukradnie skarpetę czy otworzy sobie szafę z butami - nic :shock:
Może Bonusia rozpiera energia i trzeba by go porządnie wybiegać?
Mirka - Sob 01 Sie, 2009 09:36
Evika tak dokładnie to nie wiem ile ma lat bo
Bono schroniskowy,ale oceniem go na 2-3 lata :~
Zojka Bono gryzie i broi bo lubi,a najbardziej
po wieczornym karmieniu czyli miedzy 19 a 20
taka palma mu odbija że brak słów,wczoraj konewkę
tak pogryzł że woda leci po całości nawet z rączki hihihihihihi
Luiza nic nie da wybieganie,szybko broi jeszcze szybciej
odpoczywa i znowu broi..... :lol:
a i tak jeszcz chciałam dodać ze ja się wcale nie skarżę
tak sie tylko dziele z Wami z osiagnięciami rozwojowymi Bonusia :lol:
bo wy rozumiecie.........że mozna takie cos tolerować.......
Batus - Sob 01 Sie, 2009 12:53
Fajnie, że Bonek ma u Ciebie taki kochający domek ale mi się zrymowało
madzialinka - Sob 01 Sie, 2009 14:01
Suka mojej mamy najpierw odrywała listwy przypodłogowe, a później zdjęła całą nwykładzinę PCV w przedpokoju...
Mam nadzieję, że Bono nie czyta tego forum
slommka - Sob 01 Sie, 2009 19:17
To ja na Frajdę nie powinnam w ogóle narzekać. Raz jej się zdarzyło poszarpać sprawdziany moich uczniów - na szczęście sprawdzone i oceny też wpisane już do dziennika.
Ale wcześniej miałam pomysłowego jamnika. Dywany, skarpetki, raz mi nawet fartuszek szkolny zjadł (to było ze 20 lat temu :wink: ), a jak go kiedyś zamknęliśmy w jednym pokoju pod naszą nieobecność to wygryzł dziurę w drzwiach i wyszedł na salony. Właściwie interesowało go wszystko tylko nie buty.
Miła od Gucia - Sob 01 Sie, 2009 20:45
Czytam i oglądam zdjęcia i dech zapiera.
Bono jest strasznym szkodnikiem.
Często z Mirką rozmawiam i zawsze pytam a co dziś Bonuś zmalował ??? Fakt, Ona Wam wszystkiego nie pisze, bo on codziennie coś w swym pysku musi zniszczyć.
Mirka a czy pisałaś o płynie do kąpieli, pogryzionym na łóżku ????
A jak fotel wiklinowy się ma ???
Faktycznie, na tyle bassetów forumowych on jeden taki gryzoń.
slommka - Nie 02 Sie, 2009 10:10
Może nasze bestie podrzucają mu pomysły?
Mirka - Pon 10 Sie, 2009 13:48
u nas wczoraj była kąpiel :shock:
Bono próbował ucieczki
ale i tak został wyszorowany
Borys sie nie bronił wogóle :shock:
za to Ducha dała dyla
ale i tak została wyprana :lol:
teraz cała trójka jest czysta i pachnąca ciekawe jak długo
Batus - Pon 10 Sie, 2009 14:10
Co za świeżość z nich bije Zazdroszczę przestrzeni, kąpiel w domu jednak trochę inaczej wygląda niż kąpiel w mieszkaniu
gocha - Pon 10 Sie, 2009 16:41
Mirka , no taką krzywdę psom zrobić, wyprać i wypachnić i nawet wytarzać się w ogrodzie nie ma w czym :wink: , może byś jakiegoś, choćby malutkiego wróbelka zdechłego podrzuciła, albo myszkę jakąś :lol:
Mirka - Pon 10 Sie, 2009 16:47
Pańcio najfajniej po tych zabiegach wyglądał
cały mokry i w kłakach.....dobrze że działo sie to wszystko
w ogrodzie,mam nawet jedno zdjecie jak gania w gatkach
Duche ,ale chyba by mnie zabił za upublicznienie
więc wyobrażcie to sobie
Dorti - Pon 10 Sie, 2009 17:05
oj wyobraziłam sobie
a wyobrażnię mam ho, ho :razz:
Miła od Gucia - Pon 10 Sie, 2009 17:08
fajne są bassiorki takie świeżo "uprane", zapach super.
Z tym kapaniem masz ekstra, bo faktycznie wspólna kąpiel w małym brodziku to horror.
Borys wygląda ekstra, każą do kąpieli on idzie ze spuszczoną głową.
Asia i Basia - Pon 10 Sie, 2009 17:16
I Wy je tak w ogrodku normalnie szamponem? Moze glupio pytam,ale mnie ciekawi, bo wtedy pluczesz je zimna woda?
No na pewno nie ma to porownania z kapiela w wannie, przenoszeniem 30 kg na rekach na balkon, zeby sie wytrzepala z wody i pedem po schodach na dol, coby wypitych w wannie 5 litrow wody nie oddala Barbara sasiadce na wycieraczce. Zazdraszczam i chyba kiedys na taka kapiel w ogrodzie sie wprosze
Mirka - Pon 10 Sie, 2009 17:39
Asia a jakże z węża wodą moczone potem szamponik
i płukanko tez z węza...ale ciepłą wodą
Asia i Basia - Pon 10 Sie, 2009 18:24
A ciepla, no to oki, bo myslalam sobie, ze jak zimna, to nie bardzo przyjemnie i lupiez sie robi To musi i tak byc niezly wyczyn trzy psy wykapac i przezyc.
besta - Pon 10 Sie, 2009 21:40
Mirka wszystko fajnie,woda ciepła,kąpanko w ogrodzie,ale przyznaj się Bono się jeszcze nie zemścił ?
A tak serio kąpiel psa w mieszkaniu to zupełnie insza inszość
Jaga - Sro 12 Sie, 2009 08:20
Miła od Gucia napisał/a: |
Borys wygląda ekstra, każą do kąpieli on idzie ze spuszczoną głową. |
U nas w domu jest taka jedna co nałogowo włazi do brodzika i sobie w nim siedzi. Takie nowe hobby sobie znalazła.
O co chodzi - nie wiem.
Renia - Sro 12 Sie, 2009 10:34
Jaga chłodno jej tam jest :wink:
Moja Beti też leży w łazience .... a może poprostu chowa się przed Zuźką
Mirka - Czw 13 Sie, 2009 08:56
Bonusiowe dokazywania cd.....
ja nie mam spanka to
dlaczego koty maja mieć
pańcio tez ma za dużo poduszek
Dusi tez zniszczę spanko..a co :!:
a taki grzeczny ze mnie basset
Jaga - Czw 13 Sie, 2009 09:06
Nie chcę wywoływać wilka z lasu, ale jak tak czytam i oglądam dokonania Bonusia to stwierdzam, że mam święte psy . Wczoraj tylko przeczytały program TV. Mirka, gdyby przyznawali ordery za wytrzymałość nerwową i cierpliwość to gwarantuję, że dostałabyś kilka .
zojka - Czw 13 Sie, 2009 09:14
Mirka, przyznaj się ... Ty sama to rozwalasz a potem na Bonusia...
No popatrzcie, morda u niego zacna, wzrok niezmącony żadną (złą) myślą ...
besta - Czw 13 Sie, 2009 09:14
Niszczycielto on jest straszny,ale z jakim wdziękiem to robi :wink: .
I zajęcie ma cały dzień;z tego co widać ma pełen pysk roboty :cool:
madzialinka - Czw 13 Sie, 2009 09:15
Mirka, nie powinnam, ale aż się popłakałam ze śmiechu jak obejrzałam te zdjęcia. Ta dewastacja to chyba za te lśniące podłogi, których wszyscy ci zazdroszczą :razz:
Zbój z Bonusia jakich mało...
A może by tak założyć Bonusiowi oddzielny temat i tam wklejać zdjęcia z jego "osiągnięciami" ?
besta - Czw 13 Sie, 2009 09:18
Aaaaaa to zemsta .Nie za podłogi ,tylko za kąpiel w ogrodzie
troublemaker - Czw 13 Sie, 2009 09:44
hhehehehe Dooobry jest!!!
Wydaje mi sie, ze on po prostu bardzo pracowity jest i chcialby pomagac. A ze zadnej pracy nie dostaje, to musi sobie znalezc sam.
Mirka - Czw 13 Sie, 2009 10:33
eeechhhh mówie Wam
ciężki mój los :sad: :sad:
Dorti - Czw 13 Sie, 2009 11:37
Ja cię kręcę
Czy on oszalał z radosci :shock:
Ja już bym była łysa, wszystkie włosy z nerwów fruwałyby po domu :wink:
zojka - Czw 13 Sie, 2009 12:55
Dorti pęka ...
Besta pęka ...
Madzialinka pęka ....
Wszystkie pękają ...
A Mirka NIE PĘKA !!!!
Mirka masz plaster, czy jak?
Mirka - Czw 13 Sie, 2009 15:26
Zojka bo ja wentyl bezpieczeństwa :lol:
ale jak pierdyknie....... :shock: :twisted:
Miła od Gucia - Czw 13 Sie, 2009 18:21
Trzeba się nad tym Bonusiem zastanowić, trzeba go "rozgryźć".
Kurcze fiksa, Mirka, ja też bym nie wytrzymała, nerwy by mi puściły.
Może go do programu telewizyjnego, ten psi psycholog. E, kobitka by nie dała rady.
Dlaczego on to robi ?????
On w pysk bierze wszystko obok czego przechodzi.
Mirka pogadaj z nim.
Asia i Basia - Czw 13 Sie, 2009 20:57
Ale tam, to nie on to psuje, tylko Dusia, on jest gentelman i bierze wszystko na siebie Nic sie nie znacie :wink:
gocha - Czw 13 Sie, 2009 23:15
A ja Wam mówię, że on to robi z miłości do Mirki.
On dba żeby się nie nudziła, bo to wiadomo , z nudów się wymyśla różne głupoty, rozleniwia, potem choruje, a tak to Mirka czasu nie ma , zdrowa jest, ładnie wygląda.
Szkoda gadać, mądry pies, wie co robi
A swoję drogą niezły jest :lol:
dzieciegochy - Czw 13 Sie, 2009 23:44
No proszę jaki z Mamy Gochy mądry psi psycholog. Następnym razem jak nasze psy zeżrą i rozniosą pół chałupy to też powiem, że to z miłości było i nie wolno się na nie gniewać, dobrze chciały :lol:
Lutex - Nie 16 Sie, 2009 11:21
Bonusia energia rozpiera od srodka na maxa :razz: kiedys mu to przejdzie i co wtedy bedziesz robic Mirka?;)
dzieciegochy - Nie 16 Sie, 2009 14:43
Mam taką cichą nadzieję, że wszystkim piechom z czasem przechodzi. Tośka ma rok i osiem miesięcy i jej przejść nie chce :~
Mirka - Sro 19 Sie, 2009 22:12
a dla mnie już miejsca brak :cry:
:~ :~ :~ :~ :~
zojka - Sro 19 Sie, 2009 22:21
A może buda jest wolna?
Fajowe!! Cały zwierzyniec w komplecie.
Mirka - Sro 19 Sie, 2009 22:24
przypuszczam że jak wybudujemy juz budę
to z pewnością będzie wolna i się przeniosę :~
Zojka jeszcze czarnej kotki Kropki brak.....
gocha - Sro 19 Sie, 2009 23:33
Ale się cudnie porozkładały , Mirka toż to byłby grzech zganiać je z kanapy i samemu siadać :lol:
Miła od Gucia - Czw 20 Sie, 2009 06:37
Obraz jak z ekskluzywnego hotelu dla psów.
Na pierwszym zdjęciu Bono jeże zadarł pyska, jakby chciał powiedzieć, nie przeszkadzać.
Super zdjęcie.
Dorti - Czw 20 Sie, 2009 07:50
Mirka, ale masz świetną załogę :wink:
Pewnie wyszli z założenia, że kto pierwszy ten lepszy
Dla ludziów nie starczyło :grin:
besta - Czw 20 Sie, 2009 08:49
Hi,hi,hi,ale się ulokowali
Jaga - Czw 20 Sie, 2009 09:00
To wy nie wiecie, że meble się kupuje dla psów (i kotów)?
No a skoro tak to korzystają
besta - Czw 20 Sie, 2009 10:19
Właśnie wszystko kupuje się "pod psy" meble ,dywany,samochdy,a nawet ciuchy :wink:
Asia i Basia - Pon 24 Sie, 2009 20:27
Sielanka na calego Teraz juz wiem, dlaczego impra na parapecie miala byc
zojka - Pon 24 Sie, 2009 20:49
Asia i Basia napisał/a: | Sielanka na calego Teraz juz wiem, dlaczego impra na parapecie miala byc |
To oczywiste! Że też na to nie wpadłam
Mirka - Wto 25 Sie, 2009 07:20
no tak psia arystokracja na kanapach
dwunozni na parapety
Mirka - Czw 27 Sie, 2009 10:11
kilka fotek z dzisiaj rano
specjalnie dla Zojki :lol:
swoje zjadł...moje zajął :~
ide pod łóżko :cry:
uwaga biegnę :twisted:
pożrę przy okazji nowy chodnik
czy tak wygląda pokój po przejściu tornada???
nie to ja tam byłem
:lol: :lol:
Miła od Gucia - Czw 27 Sie, 2009 10:43
No bandzior, terrorysta, zbój :wink:
Dusia nie daj się. Ty byłaś pierwsza z zasiedzenia
a na ostatnim zdjęciu tylko go miziać
troublemaker - Czw 27 Sie, 2009 11:29
eheheheheheeee... nie moge ze smiechu... Dooobry jest...
I jak zawsze te oddane oczy
Batus - Czw 27 Sie, 2009 12:24
Cudny jest łobuz jeden! Ale Ducha pod łóżkiem też niezła Nasz też kiedyś się przeczołgiwał z jednej strony na drugą, ale już mu się dupsko nie mieści Dobrze, że dupsko Duchy takie zgrabne
zojka - Czw 27 Sie, 2009 12:36
Mirka!! Umrę!!
Patrzą tu na mnie, jak na wariata, bo się śmieję w głos!!
Ja Cię nie mogę! Wy się starajcie o dofinansowanie, za pracę w trudnych warunkach, dodatek frontowy, rentę dożywotnią ... albo co?
Ale jaki drań niewinny z dzioba! :shock: Mój faworyt, naprawdziwo
besta - Czw 27 Sie, 2009 13:05
Niesamowity jest :grin: A na ostatnim zdjęciu jaki uchachany :lol:
Dorti - Czw 27 Sie, 2009 18:03
Mirka, ostatnia fotka powalająca :wink:
Reszta stała się normą
gocha - Pią 28 Sie, 2009 00:32
On na ostatnim zdjęciu pęka z dumy , wie drań jeden, że zdolny jest.
zojka - Pią 28 Sie, 2009 05:56
gocha napisał/a: | On na ostatnim zdjęciu pęka z dumy , wie drań jeden, że zdolny jest. |
Wiesz, Gocha, facet ma kontakt z rzeczywistością. Ani przerostu, ani niedowartościowania ... On ZNA prawdę! Jest genialny i nie boi się tego okazać
Mirka - Pią 28 Sie, 2009 10:21
styrany prozą codzienności :cool:
pilnowaniem nadgryzionych bułek
i gumowej kiełbaski
Miła od Gucia - Pią 28 Sie, 2009 10:27
O, biedactwo, a bułki ponadgryzał, na znak, że "moje"
zojka - Pią 28 Sie, 2009 11:02
Mirka napisał/a: | styrany prozą codzienności :cool:
pilnowaniem nadgryzionych bułek
i gumowej kiełbaski |
Rzec by można eh, pieskie życie ...
Bacha - Pią 28 Sie, 2009 12:26
A bułki jak mniemam ukradł?
Mirka - Pią 28 Sie, 2009 21:25
Basiu
upolował upolował
madzialinka - Sob 29 Sie, 2009 22:28
E tam, od razu ukradł...
A może sam rano po świeże pieczywo gania
zojka - Nie 30 Sie, 2009 06:11
madzialinka napisał/a: | E tam, od razu ukradł...
A może sam rano po świeże pieczywo gania |
I Mirce przynosi .... i dwunożnemu ....
Bacha - Pon 31 Sie, 2009 08:07
Odszczekuję "ukradł". Upolował brzmi o wiele lepiej i na pewno jest bliższe prawdy.
Evika - Pon 31 Sie, 2009 19:16
hmm, nic już tu nowego nie napiszę -Bono jest bardzo aktywny ,aż się boję co moje potwory -wszystkie 3 mogą jeszcze zmalować - akcja zwinięte dywany ,wygryzione i poszatkowane tapety ,wyciągnięte i zjedzone listwy przypodłogowe - drobiazg ,całe szczęście że nie oglądają wyczynów Bono, pozdrawiamy cieplutko!!
Miła od Gucia - Nie 04 Paź, 2009 14:23
Mirka, dlaczego się nie odzywasz, jak Twoje remonty, za długo cisza, a to jest niepokojące :razz:
Mirka - Pon 05 Paź, 2009 11:44
uprzejmie donoszę
że Bonuś jest juz ciut grzeczniejszy,
ale za to zaczął sikać w domu :shock:
a wyglada to tak...wieczorem zasypia jak kamień
na kanapie w salonie..budzi sie w nocy i widzi że wszyscy sobie poszli,
więc złazi z kanapy idzie sie wysikać np.na środku salonu
i rażnym krokiem udaje sie na pieterko do łózka
swojego ukochanego Pańcia gdzie zasypia kamiennym niczym nie
zmąconym snem....i co Wy na to :twisted:
:twisted:
besta - Pon 05 Paź, 2009 12:00
Nooooo... nie wiem co ja na to...Ale skoro mówisz,ze ciut grzeczniejszy.....to pewnie tak jest :wink:
Miła od Gucia - Pon 05 Paź, 2009 12:01
hi hi dobre,
nic tylko nocniczek mu postawić :lol:
Dorti - Pon 05 Paź, 2009 12:15
Mirka, Bonus nie jest w tym odosobniony :wink:
Różol w nocy idzie na pięterko, nawet nie piśnie i zwyczajnie leje.
Anabelka ciężarna, ucisk na pęcherz a popiskuje, ze jej sie chce
a ta franca nie :razz:
odbiło babie i tyle :grin:
zojka - Pon 05 Paź, 2009 18:17
Mirka ... to sezonowe lanie
U Rufka na ten przykład qpkanie nocne się rozpoczęło, i co? I szlus, pańcia sprząta :lol:
gocha - Sro 07 Paź, 2009 23:27
To chyba nagminne jakieś na jesień.
U mnie Ignaś , nie codziennie, ale jednak,leje w nocy w domu. Wieczorem jak już wróca do domu to idą spać i Ignasia za skarby nie da się wywalić na dwór po raz drugi. A rano kałuża na środku, a pies śpi kamiennym snem.
To taka cecha rasowa, czy co?
Miła od Gucia - Pon 09 Lis, 2009 12:37
Mirka,
czy Bono mieszka jeszcze u Was ???
martwiam się - tak tu cicho
besta - Pon 09 Lis, 2009 13:06
Racja ! Cicho jakoś ...Mirka gdzie zamkneliscie biednego Bonusia ? :twisted:
Asia i Basia - Pon 09 Lis, 2009 14:50
Dywanik pod nozki pewno z Boncia Mirka zrobila, jak znalazl na zimowe wieczory
Mirka - Pon 09 Lis, 2009 14:53
Asia o jak trafnie to ujęłas :razz:
a nie wiedziałam jak mam o tym napisać :razz: :cool:
gocha - Pon 09 Lis, 2009 16:56
A tak naprawdę to pewnie Bonuś z diabła zamienił się w aniołka i dlatego Mirka nic nie pisze . Obym tylko nie powiedziała w złą godzinę :wink:
Mirka - Czw 12 Lis, 2009 13:04
co bassety porabiają jesienią oprócz
zjadania butów i smieci
chodż powiem ci cos na uszko
śmieszne nie......
Dusia kawalerów zmienia jak rękawiczki :shock:
tu z Boryskiem
tu z Bonusiem
a tu nasz Kropka
a tu nasz nasza nowa ulica...piekna co
besta - Czw 12 Lis, 2009 13:17
Oj piękna!A ostatnie zdjącie tej drogi jakie pamiętam to zwały błota i coś jakby mulisty strumyczek płynący środkiem :wink:
Miła od Gucia - Czw 12 Lis, 2009 13:28
Mirka na drugim zdjęciu, to widać element Twego łoża ????
Dorti - Czw 12 Lis, 2009 13:49
Mirka, droga jak ta lala :grin:
Poprostu pikna i tyle.
Duśka też pikna
ale ze zmianą kawalerów jak rękawiczki
to niech uważa :razz: , bo to wiesz
różnie bywa :grin:
Asia i Basia - Czw 12 Lis, 2009 20:31
Bono zywy, droga na Ostroleke piekna, Dusia-no coz, ma w czym wybierac wiec niech korzysta dziewucha :wink: :lol:
gocha - Sob 14 Lis, 2009 22:45
I dobrze, taka panna jak Dusia powinna mieć wybór
A kot to jest ON Kropka?
Mirka - Sob 14 Lis, 2009 23:07
ona koteczka Kropeczka
gocha - Sob 14 Lis, 2009 23:13
Śliczna, ja bardzo lubię koty (moje basiorki też)
zojka - Sro 18 Lis, 2009 00:01
Fajne te Twje piesy
Mirka - Sro 18 Lis, 2009 00:39
nudddddaaaa
deszcz leje,do ogrodu nie wypuszczają
nudddddaaaaa :twisted:
poczytam sobie :shock:
ale o co chodzi
Dusior obudż się
bo odgryze ci głowę
RL=http://www.fotosik.pl] [/URL]
młody nie przeszkadzaj bo :twisted:
Dorti - Sro 18 Lis, 2009 08:10
Ale o co chodzi
to jest moje ulubione
widać, że chłopak lubi prasę i podchodzi do sprawy poważnie :razz:
Miła od Gucia - Sro 18 Lis, 2009 08:14
hi hi, fajne się czyta i ogląda
Mirka - Sro 18 Lis, 2009 11:02
tylko dlaczego katalogi z wystaw :shock:
Dorti - Sro 18 Lis, 2009 11:15
Mirka napisał/a: | tylko dlaczego katalogi z wystaw :shock: |
bo sprawdza czy jest tam ujęty :wink:
i wścieka się, że nie :razz:
gocha - Sro 18 Lis, 2009 12:18
Mądry chłopak, cały czas się dokształca , zdjęcia cudne, normalnie jak do reklam.
besta - Sro 18 Lis, 2009 12:29
Fajne zdjęcia :grin: .
Mirka właśnie zauważyłam ,ze mam identyczną kanapę :shock: i nawet kocyk podobny :razz:
troublemaker - Sro 18 Lis, 2009 14:31
Swietne zdjecia!! A to: bo odgryze Ci glowe" mnie po prostu rozwala Humor dzisiaj sredni, wiec co jakis czas popatrze i sie smieje ze kazdym razem :lol:
Lutex - Czw 19 Lis, 2009 21:16
hihi przynajmnie ksiazke dla siebie wybral. lutor kiedys tak czytal ksiazke telefoniczna. nie wiem moze szukal nowego wlasciciela
Asia i Basia - Pią 20 Lis, 2009 11:20
Na nude to Mireczko kochana narzekac nie mozesz. Ja bym mu podrzucila do przeczytania ksiazeczke "Jak pozbylem sie nieznosnego basseta"
Marzena - Pią 20 Lis, 2009 21:13
Witam.
Zaczytany Bono wygląda bardzo fajnie.
zojka - Sob 21 Lis, 2009 07:56
A tak swoją drogą .... skąd ten drań czerpie inspiracje
Kiedyś coś plotkowali że pies do pańciostwa się upodabnia, czy też na odwrót ...
Mirka, gadaj jak to u Was! Po kim Bonuś ma fantazję?
Mirka - Nie 22 Lis, 2009 19:52
bylismy dzisiaj pospacerować po plazy w Stegnie
pogoda jak na listopad wysmienita :lol:
psy były bardzo grzeczne...wyłączyły sie całkowicie
z otoczenia,tylu obcych zapachów to juz dawno nie miały
okazji wąchać
Bono chyba pierwszy raz widział taką wielka wodę
zauazyłam że bał sie szumu fal,nie samych fal a własnie szumu :shock:
ale wielka piaskownica.. :razz:
znalazłam butelkę...może w srodku jest list
idziemy dalej
a tu z pańcią :~
widać wodę
tu jeszcze Bonus pod wydmami daleko od wody z pańciem
Marynia - Nie 22 Lis, 2009 20:03
Ale Wam zazdroszczę super wycieczki,fotki extra,psiunie zadowolone,cała trójka urocza,pozdrawiam.
Dorti - Nie 22 Lis, 2009 20:37
Och, moje serducho
bassety i ta plaża :grin:
fajne fotki Mirka :wink:
i ekstra wypad :wink:
besta - Nie 22 Lis, 2009 20:51
A ja plażę mam na codzień :razz: .I chyba jakoś mało ją doceniam
zojka - Nie 22 Lis, 2009 21:27
Ale Wam fajnie
gocha - Pon 23 Lis, 2009 00:12
Ale fajna wycieczka, zdjęcia ładne i pogoda Wam dopisała.
Bardzo ładnie się Pańcia prezentujesz z psiakami :grin:
Miła od Gucia - Pon 23 Lis, 2009 10:04
Super wydpad. Widzę Mireczko, ze jeszcze Ci jakieś buty się ostały.
A Borysek został w domku ???
I siamochód jakiś inszy - nowy ? superancki
Mirka - Pon 23 Lis, 2009 10:46
bacznemu oku admina Bogusi
zaden szczegół nie umknie
Asia i Basia - Pon 23 Lis, 2009 19:46
W tamtym aucie Bono siedzenia pogryzl
Super zdjecia, ale bym sobie nad morze pojechala
Joasika - Wto 24 Lis, 2009 09:05
No pięęęęęknieeee....
A my na drugim końcu Polski :cry:
Renia - Wto 24 Lis, 2009 15:02
Ach te wycieczki...
a ja patrzę i zazdroszczę ....
Mirka - Pon 07 Gru, 2009 23:37
wiecie że Bono jakiś
czas temu zjadł swoje
nowe wyrko,w zeszłym tygodniu
rozszarpal wyrko Boryska :shock:
a teraz zajął spanko Dusi :shock: :shock:
i jeszcze pytanie
czy tak wygląda złośliwy czy szczęśliwy bassior :~
gocha - Wto 08 Gru, 2009 01:15
A gdzież on złośliwy Mirka, co Ty mówisz taki uśmiechnięty z brzucholem na wierzchu ?
To coś nie tak, to jakiś zły duszek psoci i zwala winę na biednego Bonusia :wink:
Dorti - Wto 08 Gru, 2009 08:36
Szczęśliwy Mirka, szczęśliwy :grin:
każdy by był jakby mu dali zniszczyć 2 posłania :razz:
Udany aparat z niego :wink:
Asia i Basia - Wto 08 Gru, 2009 10:32
Chyba macie jakies zle chochliki w domu, on na zlosliwego wcale a wcale nie wyglada :lol:
Batus - Wto 08 Gru, 2009 11:50
Czy to znaczy, że następne będzie Dusine legowisko? Wyleży się i ciach, co za nygus z niego
besta - Wto 08 Gru, 2009 12:25
A może to aluzja,że pieski chcą nowe legowiska i oddelegowały Bonusia żeby pańci o tym powiedział :cool:
Joy - Wto 08 Gru, 2009 14:14
Ten basset definitywnie jest szczęśliwy, Manfred też tak robi
Miła od Gucia - Wto 08 Gru, 2009 14:44
Oj Bono, Bono
co w nim siedzi ?
żeby tak można było z nim pogadać po ludzku, hi hi
zojka - Wto 08 Gru, 2009 14:47
Rozkoszny!!
Mirka, były ciasteczkowe potwory, są widać i posłaniowe! Zażre wszystkie, bo chce do Was!
Pod Państwa kordełkę!!
Asia i Basia - Sro 09 Gru, 2009 09:46
Moze w Wigilie opowie Bono, co za diabelek w nim siedzi :twisted:
Mirka - Sro 09 Gru, 2009 18:54
ja mam w planie
poważna rozmowę z nim przeprowadzić
właśnie w wigilię....zobaczymy co ma na swoje
usprawiedliwienie :cool: :razz:
Marzena - Sro 09 Gru, 2009 20:02
No to życzę powodzenia :grin: :grin: :grin:
Madzik - Sro 09 Gru, 2009 20:22
I ja trzymam kciuki za tę rozmowę... :wink:
Asia i Basia - Sro 09 Gru, 2009 21:25
A ja radze nie sluchac, bo nie kazdy wie, jaki jest dalszy ciag tego pieknego zwyczaju o gadajacych zwierzetach w wigilijna noc. Mianowicie kochani, zwierzeta tej pieknej nocy moga ze soba rozmawiac ludzkim glosem, kto je uslyszal w wilie umieral , aby nie zdradzic ludziom co uslyszal. JA Ci tam Kochana dobrze zycze, wiec zamknij Bona w swieta, coby nie pisnal ani slowa. Ty z nim pogadaj jak najbardziej, ale jak tylko bedzie chcial on z Toba zwiewaj :twisted:
gocha - Sro 09 Gru, 2009 21:36
Ok Mirka, jak już pogadasz z Bonusiem (i Ci się uda dogadać) to ja Ci podeślę Ignasia na poważną rozmowę i grzeczności i dobrym wychowaniu :grin:
Mirka - Pon 14 Gru, 2009 19:36
nie mam sił komentować tej fotki
jestem wściekła i płakać mi sie chce
to było legowisko Dusi
URL=http://www.fotosik.pl] [/URL]
Madzik - Pon 14 Gru, 2009 19:51
To może ja skomentuję...
:shock:
BUAHHHAHHAHAHAHAHHAAA :!: :!: :!: :!: :!: :!:
W sumie to się można było tego spodziewać, no nie Mirka?
Nie płacz, dziewczyno! Jakoś to będzie...
:razz:
Mirka - Pon 14 Gru, 2009 20:07
taaaa jakoś będzie
pójdę w niedziele pod kościół
z Bonusiem i kapeluszem będziemy
zbierac na nowe legowiska :~
Madzik - Pon 14 Gru, 2009 20:40
Zawsze to jakaś opcja...
zojka - Pon 14 Gru, 2009 21:09
dawaj numer konta - zrzucimy się!
Miła od Gucia - Pon 14 Gru, 2009 21:36
Wiesz co Mirka, jak zobaczyłam to zdjęcie, to nie było mi do śmiechu,
takie piękne legowisko.
Nie wiem co powiedzieć, co będzie za dzień, dwa.
Mirka trzeba chyba pomyśleć o jakimś psychologu psim, nie wiem o kim.
On to robi już tyle czasu i nie zamierza przestać.
zojka - Pon 14 Gru, 2009 21:41
Miła od Gucia napisał/a: | Wiesz co Mirka, jak zobaczyłam to zdjęcie, to nie było mi do śmiechu,
takie piękne legowisko.
Nie wiem co powiedzieć, co będzie za dzień, dwa.
Mirka trzeba chyba pomyśleć o jakimś psychologu psim, nie wiem o kim.
On to robi już tyle czasu i nie zamierza przestać. |
A co ma przestawać? Facet świetnie się bawi
a że Mirki kosztem ...
a tak poważnie to ja nie wiem, co można zrobić. Ręce załamać? - kurce to też nie pomoże ..
Dorti - Pon 14 Gru, 2009 22:37
Mirka, trzymaj się kobitko :wink:
wiem jak Cię trzęsie
ale co zrobisz
przecież dziada nie ubijesz :wink:
madzialinka - Pon 14 Gru, 2009 22:43
Może Mikołaj przyniesie piesom nowe łóżeczka...
Bono musi porozmawiać z behawiorystą
gocha - Wto 15 Gru, 2009 00:04
No chyba behawiorysta wskazany :~ , ale to kolejne , nowe koszty dla Mirki (wcale nie małe)
Mirka jak chcesz to mam namiary na świetną behawiorystkę z Warszawy. Po uzgodnieniu przyjeżdża na miejsce.
Mirka - Wto 15 Gru, 2009 10:08
Gosiu dzięki za dobre chęci ale..... :~
ja cały czas mam nadzieje ze Bono wydorosleje :razz:
chociaz kto wie .....Gocha pamietasz mojego boksia
Oskara,ten to był do samego końca takim niesfornym łobuzem
sciagającym firanki z okien :~
a może Bono to Oskar tylko w innej skórze
i dlatego właśnie on do nas trafił
Asia i Basia - Wto 15 Gru, 2009 15:32
Dajcie spokoj, Mirka, kiedy on to robi ? Moze go zeby swedza? Ja bym nie czekala az sie uspokoi, jesli juz jednego takiego diabla mialas wczesniej to dziwie sie, ze jeszcze czekasz. ZA te straty mialabys juz psychologa oplaconego. Z nim sie nie ma co cackac, bo Ci cala bude rozniesie.
Z drugiej strony Ty masz za duzy porzadek, wszedzie czysciutko, pusciutko, moze piernik z nudow to robi.
Mirka - Wto 22 Gru, 2009 11:47
Ptasia stołówka
Kropeczka...na co czeka
strach pomysleć :shock:
Batus - Wto 22 Gru, 2009 12:52
Spryciula !
Miła od Gucia - Wto 22 Gru, 2009 13:18
No nie, teraz jeszcze Bona na dole brakuje
a ptaki bidule, hi hi
gocha - Wto 22 Gru, 2009 20:10
Kot-Kiler :shock: :grin:
zojka - Sro 23 Gru, 2009 23:47
Bo u Mirki o 17.20 honorowa zmiana wart!!
Asia i Basia - Czw 24 Gru, 2009 11:04
TY sie przyznaj Mireczko, ze tylko na fotki zwierzyniec do domu wpuszczac (dlatego Bono tak demoluje ), a tak to one bidne caly Bozy rok pod i na karmiku mieszkaja. Chociaz w Wigilie do domciu do ciepelka wpusc dziecioki. Wesolych Swiat
Miła od Gucia - Nie 03 Sty, 2010 19:21
Mireczko, proszę odezwij się.
Zajrzyj na forum, bo brakuje Ciebie.
Wiesz, że Cię szanuję i cenię, a więc wracaj i pisz jak po świętach i po nowym roku. Co u Was, jak Dusieńka, Bono i Borysek.
Asia i Basia - Nie 03 Sty, 2010 19:28
Wracaj do nas.
Miła od Gucia - Pią 22 Sty, 2010 21:11
Bono - psu na pożarcie, choć wiem, że Ci nie dorównam
ale staram się
Lutex - Sob 23 Sty, 2010 20:57
no Mirka zajrzyj tu, ale szybciutko. widac, ze Gucio naprawde sie staral dorownac wyczynom Bona :razz: tylko patrzec, a zaraz inne bassety pojda jego sladem
Mirka - Sob 23 Sty, 2010 22:02
Gucio normalnie zuch ........jesteś ,tak załatwić misia :~
Bono wszystkie pluszaki juz wybebeszył,
a teraz próbuje wybebeszyc naszą kotę :shock:
gocha - Sob 23 Sty, 2010 22:29
Kota nie daj się
Asia i Basia - Nie 24 Sty, 2010 09:20
Cosik bialego chyba juz wyprul Uciekaj malenka, Bono to Konan Zawodowiec :!:
Lutex - Nie 24 Sty, 2010 17:03
hihi zamykac oczy swym bassetom. niech tego nie widza co Bonus robi kotce mam nadzieje, ze twarda z niej sztuka
zojka - Nie 24 Sty, 2010 17:17
To Mirkowa kota - nie do zdarcia
Odkąd tam jest Bono, to cała rodzina ma survival
Mirka - Wto 26 Sty, 2010 15:34
zobaczcie jak u mnie wygrzewa się Borysek
czy taki pies może w budzie mieszkać
tak mu mordeczka posiwiała :~
gocha - Wto 26 Sty, 2010 22:51
Mirka, ja tam wiem, że u Ciebie to i niedźwiedź by spał na kanapach, a co dopiero psinka :grin:
Borysek ma dobrze i tak powinny mieć wszystkie psiaki, szczególnie te krótkowłose.
Lutex - Czw 28 Sty, 2010 15:17
ja to bym tez chciala tak u ciebie na kanapie polezec
Miła od Gucia - Czw 28 Sty, 2010 17:50
o następna, a pamiętacie, jak zaczęło się od parapetów Mirki
to chyba w końcu kiedyś dojdzie do skutk
zrobimy jej najazd my się ugadamy tajemnie na pw
myslicie, że Bono by się ucieszył ? jak jedna by zajęła parapet, druga legowisko, trzecia miejsce przy Panu Wiesiu bo tam Bono też spi hi hi
co tam jeszcze ?????
zojka - Czw 28 Sty, 2010 18:57
Miła od Gucia napisał/a: | o następna, a pamiętacie, jak zaczęło się od parapetów Mirki
to chyba w końcu kiedyś dojdzie do skutk
zrobimy jej najazd my się ugadamy tajemnie na pw
myslicie, że Bono by się ucieszył ? jak jedna by zajęła parapet, druga legowisko, trzecia miejsce przy Panu Wiesiu bo tam Bono też spi hi hi
co tam jeszcze ????? |
Ja tam się zastanawiam, co na to Pan Wiesiu?
Bo Mirka jakby nie ma wyjścia :razz: wiecie ... gość w dom ....
Mirka - Czw 28 Sty, 2010 19:46
żeby wilk był syty i owca cała
to Wiesia na ten czas wyprawimy do Szkocji
Miła od Gucia - Czw 28 Sty, 2010 19:48
ha ha ha, dobre
zojka - Czw 28 Sty, 2010 23:08
Mirka napisał/a: | żeby wilk był syty i owca cała
to Wiesia na ten czas wyprawimy do Szkocji |
Ty się lepiej Pana Wiesia spytaj, co on na to
Bo może na ten przykład zamiast wyjazdu do Szkocji wybierze Mazury .....
Albo inną równie cudną krainę :razz:
Lutex - Pią 29 Sty, 2010 11:42
Mirka napisał/a: | żeby wilk był syty i owca cała
to Wiesia na ten czas wyprawimy do Szkocji |
hihi dobry pomysl, mogly nie przezyc najazdu tylu bab - otwiera lodowke a tam jedna wyskakuje, otwiera barek druga siedzi. nie wspomne o parapetachi legowiskach
Mirka - Pią 29 Sty, 2010 11:44
Danusiu z legowiskami za sprawa Bonucha
to u nas ostatnimi czasy kruchooooo :~
Mirka - Nie 07 Lut, 2010 09:58
ostatnia forteca zdobyta :shock:
dzisiaj rano
Magda i Rudolf - Nie 07 Lut, 2010 10:12
o kurcze :shock: :shock:
gocha - Nie 07 Lut, 2010 10:13
No to Ci nieźle ciśnienie od rana w niedzielę podniósł :~
Mirka - Nie 07 Lut, 2010 10:15
teraz gnojek śpi....jak kamień
gocha - Nie 07 Lut, 2010 10:23
Musi...nudził się okropnie, a Państwo za długo spali :wink:
Dorti - Nie 07 Lut, 2010 10:39
Ja Cię kręcę Mirka
co to się wyrabia
jak to się mówi - "trzymam Ci ręce" :wink:
Asia i Basia - Nie 07 Lut, 2010 11:00
Niedziela bez strat to stracona niedziela :wink: . Co masz siedziec wygodnie przy niedzielnej kawce jak mozesz oddac sie ulubionemu zajeciu - niwelowaniu szkod po zboju.
To teraz mu dechy pozostaly - daj mu jedna nocke na twardym pospac, moze chlopak zmadrzeje.
Miła od Gucia - Nie 07 Lut, 2010 11:03
Matko Jedyna, dlaczego on to robi ?????
Wybiegany, najedzony, ma zabawki, ma towarzystwo.
Ja naprawdę nie rozumiem.
Mirka, ile legowisk poszło w pysk Bonusia. Nie dość, że swoje zeżre to jeszcze Dusi i Boryska i te piękne kapciuchy Twoje.
Już myślałam o jakimś odstraszaczu w aerozolu, ale byś musiała chyba cały dom wypryskać i wszystko co Wasze.
MATERIALNY SZKODNIK, nie licząc strat moralnych.
Mirka Wam nie pisała, ale zeżarł pilota (drogiego pilota od kablówki).
Kaganiec parciany mu trzeba ma ten pychol, od razu po przebudzeni, przerwa na posiłek.
Batus - Nie 07 Lut, 2010 11:49
A jednak to był Bonuś na tym obrazku co Piotr wstawił, poznaję po kapciu
besta - Nie 07 Lut, 2010 14:14
O kurczaki :shock: :~ .Ale faktycznie dlaczego on to robi :!:
Mirka - Nie 07 Lut, 2010 14:18
Luiza faktycznie...nie zwróciłam uwagi
na różowy kapeć........ :twisted:
Luna - Nie 07 Lut, 2010 15:20
:shock: kolejna strata ale za to jakie niesamowite fotki w puchu Harley np: zabiera sie za czytanie ksiazeczek dzieciecych :~ a jak go dzis zlapalam na goracym uczynku i krzyknelam "NIE WOLNO" to wyobrazcie sobie,ze probowal ja odlozyc na miejsce :lol: ubaw po pachy
Mirka - Nie 07 Lut, 2010 17:41
po południu piekliśmy z Pańciem
bassecie ciasteczka
no..pańcio długo jeszcze
juz gotowe zapraszamy wszystkie bassiorki na degustację
troublemaker - Nie 07 Lut, 2010 17:45
Aaaaaa... mozemy prosic o przepis? Wygladaja pysznie :lol:
Mirka - Nie 07 Lut, 2010 17:47
pańcio się upocił i rozgrzał do czerwoności
ale my już kosztujemy mniammmm pychotka
poprosimy pańcia może man zdradzi ciasteczkowy przepis
zojka - Nie 07 Lut, 2010 22:44
Jeny Mirka ...
No diabeł wcielony, no!
moje też mi skracają kapcie ...ale łóżeczka jak na razie nie ruszają ..
Hobbysta jakiś czy co? :shock:
Joasika - Pon 08 Lut, 2010 10:55
zojka napisał/a: | Jeny Mirka ...
No diabeł wcielony, no!
moje też mi skracają kapcie ...ale łóżeczka jak na razie nie ruszają ..
Hobbysta jakiś czy co? :shock: |
Zojka raduj się, albowiem masz w domu Królestwo Niebieskie!!
Ja mam w domu to samo, co Mirka - Berta wymamle każdy puchaty kapeć. O dziwo- skórzane klapki kompletnie jej nie pociągają!! Tylko te mięciutkie.. :twisted:
Przedwczoraj wymamlała łapki i pyszczek interaktywnego kota mojej nieletniej. Mała załamana, a ja chichotałam jak pokręcona, bo kocisko prześmiesznie wyglądało z tym wyślinionym , skołtunionym pyszczkiem
Lutex - Pon 08 Lut, 2010 12:59
a Borys tez sie uwaza za basseta
powiem ci Mirka, ze sama z checia bym posmakowala tych ciasteczek :razz:
ostatnio Lutor dostal opakowanie ciasteczek szkoleniowych (ale takich kupnych) o smaku bananowym, waniliowym i czekoladowym i sie tak zastanawialam jak one smakuja i czy nie sprobowac
zojka - Pon 08 Lut, 2010 15:40
Lutex napisał/a: | a Borys tez sie uwaza za basseta
powiem ci Mirka, ze sama z checia bym posmakowala tych ciasteczek :razz:
ostatnio Lutor dostal opakowanie ciasteczek szkoleniowych (ale takich kupnych) o smaku bananowym, waniliowym i czekoladowym i sie tak zastanawialam jak one smakuja i czy nie sprobowac |
Ja tam prawie zawsze próbuję
Mirka - Pon 08 Lut, 2010 15:42
Zojka moja męża tez ........próbuje
Miła od Gucia - Czw 18 Lut, 2010 10:40
Moja połowica bardzo prosi o przepis na ciasteczka, będzie piekł Guciowi.
Mireczko, Monka podała w innym temacie namiary na behawiorystkę.
Możemy napiszemy do niej, ciekawe co odpowie.
Opowiemy o wszystkich wyczynach Bonusia.
Pomyśl, ja to bym skopiowała Twoje posty i podesłała jej zdjęcia.
Ciekawe co też Pani behawiorystka by odpisała
http://pies.onet.pl/13,1,...dy,ekspert.html
Mirka - Czw 18 Lut, 2010 10:47
ale Bogusiu Bono jest od wczoraj grzeczny
wieczorem piekli ciastka...wyszły lepsze niz ostatnie
takie bardziej piernikowe......no i Bonus lezy pod piekarnikiem
i wzdycha i czeka na niewiadomo co??????
gocha - Czw 18 Lut, 2010 11:34
A ja tak trochę od tematu, przyszło mi do głowy (już jak znamy Bonusia i jego wyczyny), że nie mógł trafić na lepsze imię Bonus rewelacyjnie do niego pasuje, no bo nie każdemu trafia się Bonus (to jak wygrana w totka )
Mirka - Czw 18 Lut, 2010 11:36
no masz rację taki Bonus to wiecej niz wygrana w totka,
chociaz nieraz mam go ochote udusić
Marzena - Czw 18 Lut, 2010 16:46
Mirka napisał/a: | ... Bono jest od wczoraj grzeczny
... |
Pewnie wyczuł co Bogusia zaproponowała w jego sprawie :lol:
zojka - Czw 18 Lut, 2010 18:01
Marzena napisał/a: | Mirka napisał/a: | ... Bono jest od wczoraj grzeczny
... |
Pewnie wyczuł co Bogusia zaproponowała w jego sprawie :lol: |
To nie pierwsza insynuacja, że Bono potrafi czytać :shock:
Batus - Czw 18 Lut, 2010 19:22
zojka napisał/a: | To nie pierwsza insynuacja, że Bono potrafi czytać :shock: |
:lol: :lol: :lol:
gocha - Czw 18 Lut, 2010 19:31
Bo on to w ogóle z tych zdolniejszych jest
Mirka - Sob 20 Lut, 2010 12:28
Bonus przeciera szlak :shock:
nowy domownik
[URL=http://www.fotosik.pl] [/URL
Miła od Gucia - Sob 20 Lut, 2010 17:54
a jaki radosny ten nowy domownik, Bono go obszczekał ????
besta - Sob 20 Lut, 2010 18:11
Pewnie obszczekał.....i nie tylko :razz:
Mirka - Sob 20 Lut, 2010 18:14
nie Bono koniecznie chciał mu nos ukraść
na szczęście nie dosięgnął
a ja to stwierdziłam że jak błwan sie rozpuści to juz wosna ....panie sierżancie :lol:
besta - Sob 20 Lut, 2010 18:17
Mirka Ty Bonusiowi marchewki żałujesz
Mirka - Sob 20 Lut, 2010 18:19
zjadł dzisiaj paczke herbaty normosanu
czekam na efekt :shock: :shock:
to po co mu marchewka
gocha - Sob 20 Lut, 2010 18:58
Ale bałwan sliczny, Ty lepiłaś???
A po normosanie to mu sie tylko beknie, jak po świeczce :grin:
Ale lepiej go dzisiaj połóż spac z Wiesiem
Mirka - Sob 20 Lut, 2010 19:07
nie ja dałam tylko marchewkę na nos
bałwanka lepili Bono i Pańcio
że też mu sie chciało
gocha - Sob 20 Lut, 2010 19:34
Fajny ten twój Wiesiek, daj mu dzisiaj w nagrodę Bonusia do spania
Miła od Gucia - Sob 20 Lut, 2010 21:39
Własnie to chciałam napisac, ale Gosia mnie przedziła.
Fajny ten Pan Wiesio, cisteczka piecze, bałwany lepi, taki jest czuły, wrażliwy, rodzinny, robi coś dla przyjemności dla innych
Mirka - Sro 10 Mar, 2010 11:41
zima nadal trwa
bo niedżwiedzie jeszcze spią
http://www.fotosik.pl][img]http//images44.fotosik.pl/270/c96a8163709698b4med.jpg%5B/IMG%5D%5B/URL
troublemaker - Sro 10 Mar, 2010 11:44
Ten to ma dobrze
moni - Sro 10 Mar, 2010 12:12
To najpiękniejsza pozycja naszych bassetów Przepiękny widok
zojka - Sro 10 Mar, 2010 12:34
Mirka! Pogoń go!!!
Wprawdzie u nas plotkuję, że to Marzannę za morze trzeba, ale może to o tę maupę chodzi :!: :shock:
JA CHCĘ WIOSNY!!!!
Joasika - Sro 10 Mar, 2010 13:02
I komu jest tak dobrze, jak jemu???
Miła od Gucia - Sro 10 Mar, 2010 14:18
No nie, jajcami na poduszce ?
Pozycja super,
kurcze mój Gustaw tak nie śpi, śpi pozwijany jakiś
a to "rozwalenie" Bona świadczy o tym, że tak mu dobrze
aleś go przyłapała Mirka
gocha - Sro 10 Mar, 2010 14:24
U mnie też taka pozycja jest na porządku dziennymi to w duecie
I też w łóżku
Mirka - Sro 10 Mar, 2010 14:40
Miła od Gucia napisał/a: | No nie, jajcami na poduszce ?
Pozycja super,
kurcze mój Gustaw tak nie śpi, śpi pozwijany jakiś
a to "rozwalenie" Bona świadczy o tym, że tak mu dobrze
aleś go przyłapała Mirka |
jakimi jajcami,gdzie Ty widzisz jajca
zojka - Sro 10 Mar, 2010 17:39
Mirka napisał/a: | Miła od Gucia napisał/a: | No nie, jajcami na poduszce ?
Pozycja super,
kurcze mój Gustaw tak nie śpi, śpi pozwijany jakiś
a to "rozwalenie" Bona świadczy o tym, że tak mu dobrze
aleś go przyłapała Mirka |
jakimi jajcami,gdzie Ty widzisz jajca |
Miła od Gucia - Sro 10 Mar, 2010 17:49
dobra dupom na poduszce
Asia i Basia - Czw 11 Mar, 2010 13:54
:lol:
Mirka - Wto 30 Mar, 2010 11:19
przed chwilką przywieziono
urodzinowo-zajączkowy prezent Dusi
zwrócicie uwage na znaczek
wypróbuję spanko...może sie nie kapną że to ja :wink:
pańcia ja tylko chwileczkę poleżę :cool: :~
ale wygodnie...........
i co ja mam z nim zrobić :~
Batus - Wto 30 Mar, 2010 11:28
O la la, ale piękne !
Bono tylko grzeje miejsce, na pewno zaraz sobie pójdzie gdzieś w kącik... :wink:
Dorti - Wto 30 Mar, 2010 11:52
Miruś, posłanie jest bardzo efektowne i Bono zamiast Duśki pięknie w nim wygląda
Oby służyło jak najdłużej bo u mnie się nie sprawdziły, styropian znika :razz: robi się go coraz mniej i na koniec mam takie flaczki :shock:
Wcześniej miałam pontony wypełnione takim granulatem styropianowym jak fatty i ich koniec był taki sam.
Wychodzi na to, że sprawdzają się te z gąbką w środku.
No ale Bono w czerwonym, facet
chyba mu się coś pomerdało, to posłanie czarnej damy :wink:
Mirka - Wto 30 Mar, 2010 12:01
wiesz Dorota u mnie końca kulek ze styriopianu
legowisko może nie doczekać
moja znajoma ma fotel fatty już trzeci rok i sie nic nie zmienił :shock:
Asia i Basia - Wto 30 Mar, 2010 12:19
Francja elegancja, piekne loze, ja bym mu nie dala w ogole do niego wchodzic, pewno ciezko, ale moze by pojal, ze to dla damy Dusi.
Miła od Gucia - Wto 30 Mar, 2010 12:41
świetne legowisko i duże, skoro Bonuś zajmuje tylko połowę.
Czy Dusieńka już w nim leżała.
Mirka zamykaj drzwi, pamiętaj.
A swoją droga, Bono jest niesamowity, wszystko co nowe - on pierwszy.
zojka - Wto 30 Mar, 2010 12:52
Oj Ciotki, odczepcie się!!
Bono tylko na chwilkę!
I zaraz wszystko na niego ...
Sprawdza warunki
taki facio BHP
Magda i Rudolf - Wto 30 Mar, 2010 13:19
A gdzie takie fajne spanko mozna kupic
Mirka - Wto 30 Mar, 2010 13:22
Madziu zerknij tu
http://www.allegro.pl/ite...cm_ponthon.html
Joasika - Wto 30 Mar, 2010 13:40
Dorti napisał/a: | Miruś, posłanie jest bardzo efektowne i Bono zamiast Duśki pięknie w nim wygląda
Oby służyło jak najdłużej bo u mnie się nie sprawdziły, styropian znika :razz: robi się go coraz mniej i na koniec mam takie flaczki :shock:
Wcześniej miałam pontony wypełnione takim granulatem styropianowym jak fatty i ich koniec był taki sam.
Wychodzi na to, że sprawdzają się te z gąbką w środku.
No ale Bono w czerwonym, facet
chyba mu się coś pomerdało, to posłanie czarnej damy :wink: |
Dorti! Bo podobnoż trzeba co jakiś czas to wypełnienie uzupełniać.
Szyszeczka kupiła moim dzieciakom na geburstag taki fotel-piłkę i po jakimś czasie trochę klapnął i trza go było uzupełnić tym...czymś w granulkach
Tylko gdzie się takie wypełnienie kupuje.....??? Zielonego nie mam
Dorti - Wto 30 Mar, 2010 15:16
Mirka, sorki, że tak się wcinam w Twój temat o Bonusiu ale wstawię fotki mego posłanka.
To jest to mniejsze bo większe wyniosłam do piwnicy.
Nie mam zdrowia szukać tego wypełniacza a to posłanie jest eksploatowane 2 m-ce.
Mirka - Wto 30 Mar, 2010 15:18
no to trzeba było szybciej te fotki pokazać :shock:
jak moje sie takie zrobi to będę reklamować :~
Joasika - Wto 30 Mar, 2010 15:33
Nie martwta sie dziewuchy!
Znalazłam wypełniacz!!!
http://allegro.pl/item974...niacz_50_l.html
Mirka - Wto 30 Mar, 2010 15:46
Joasiu wrócił mi humor :lol:
troublemaker - Wto 30 Mar, 2010 15:55
Prezentuje sie wspaniale Oj chyba pancia bedzie musiala sprawic Bonusiowi takie samo
besta - Wto 30 Mar, 2010 16:25
Piękne leże.A Dusia już w nim spała,Bonuś ją wpuścił :wink:?
gocha - Wto 30 Mar, 2010 22:13
Piękne łóżeczko, ale Mirka jakbyś tak obok postawiła niebieskie dla Bonusia :wink:
U mnie najlepiej sprawdza się gąbkowa "balia"ze sztruksowym pokryciem-dla Mani, a Ignaś ma takie posłanko z ekoskóry
Mirka - Sro 14 Kwi, 2010 20:38
u nas tez juz wiosna i jak tylko słoneczko świeci
to psiorki skwapliwie korzystają :lol:
a tego gościa znacie
i jeszcze nasza Kiciunia
i nad jeziorkiem fotnęłam łabądka
Miła od Gucia - Sro 14 Kwi, 2010 21:21
zielona trawka, hm ... to już wiosna.
a czy Bono widział tego łabądka ?
Mirka - Czw 15 Kwi, 2010 10:50
Bogusiu bardzo bardzo dziękujemy
w rzeczywistości jest duzo ładniejszy :lol:
Miła od Gucia - Czw 15 Kwi, 2010 11:14
a to chłopczyk czy dziewczynka ???/
na karmę nie licz, daj mu gotowane hi hi
wszystkiego dobrego
Mirka - Czw 15 Kwi, 2010 11:35
Bogusiu chłopczyk
właśnie mysle
nad imieniem dla niego :~ :razz:
Miła od Gucia - Czw 15 Kwi, 2010 12:45
Ech, no to pójdę już za ciosem, skoro dziś prezent urodzinowy dotarł.
Mireczko Twoje "dzieciaki" mają problemy z wstawieniem zdjęć, poprosiły mnie o pomoc.
A ja oczywiście, jak najbardziej.
I ja życzę Tobie i Panu Wiesławowi - wszystkiego najpiękniejszego w dniu urodzin.
Mirka - Czw 15 Kwi, 2010 13:03
a ciocia Bogusia na to jak na lato
jeszcze raz dziękujemy bardzo :lol: :lol:
Joasika - Czw 15 Kwi, 2010 18:25
Miła od Gucia napisał/a: | Ech, no to pójdę już za ciosem, skoro dziś prezent urodzinowy dotarł.
Mireczko Twoje "dzieciaki" mają problemy z wstawieniem zdjęć, poprosiły mnie o pomoc.
A ja oczywiście, jak najbardziej.
[url=http://img714.images...rki.jpg]Obrazek[/URL]
I ja życzę Tobie i Panu Wiesławowi - wszystkiego najpiękniejszego w dniu urodzin. |
Miruś!! To Ty urodzinki dzisiok majesz????
Nie wiedziałam!!
To ja składam z głębi serca płynące życzenia wszystkiego NAJlepszego, dużo zdróweczka i cierpliwości w "wychowywaniu" tej kolorowej Ekipy, uśmiechu na twarzy, radości, miłości, wysokiego dochodu miesięcznego i spełnienia tych najskrytszych, najgłębiej schowanych marzeń!!!!
I życzę Ci, żebyś była na każdym kroku doceniana za Twoje wielkie serducho dla zwierzaków!!!
Całusy i polizki ode mnie i mojej ludzio-zwierzej zgrai :cool:
Joasika - Czw 15 Kwi, 2010 18:31
Acha!
I zapomniałam dodać, że Ci życzę antyuszkodzeniowego leża dla Bonusia tudzież, żeby miał gumowe zęby do gryzienia :lol:
gocha - Czw 15 Kwi, 2010 22:13
No wiedziałam, że jesteś z "baraniego miesiąca"tak jak ja, ale za skarby nie pamiętałam dnia
Z okazji urodzin wszystkiego najlepszego, zdrówka dużo i pogody ducha no i spełnienia marzeń , nawet tych najskrytszych, dla Ciebie i dla Pana Wiesia też :grin:(toż on też baranek?)
madzialinka - Czw 15 Kwi, 2010 22:22
Najlepszego!
Batus - Pią 16 Kwi, 2010 06:19
I od nas najlepszego !
besta - Pią 16 Kwi, 2010 06:55
Dołączam się do serdeczności :grin: .
Kamoos - Pią 16 Kwi, 2010 15:56
Wszystkiego najlepszego :smile:
madzialinka - Pią 16 Kwi, 2010 20:32
Mirka,i jak Bonuś po pańciowych urodzinkach (rozumiem, że jak zawsze osiemnastych )?
Zmajstrował coś, czy dopiero się przymierza?
Mirka - Pią 16 Kwi, 2010 22:09
madzialinka napisał/a: | Mirka,i jak Bonuś po pańciowych urodzinkach (rozumiem, że jak zawsze osiemnastych )?
Zmajstrował coś, czy dopiero się przymierza? |
.... że osiemnastych......to oczywista oczywistość..(jak mawia klasyk )
a Bonuś-anioł.......w gości przyszły dzieci.....a Bono i dzieci to jedność...w ich obecności jest wyciszony i grzeczny i cały czas sie przytula aż mnie rozczula i tak myslę że wychowywał sie z dziecmi aż dorósł i zaczął niszczyć.....i dorosli sie psa pozbyli :cry:
wszystkim dziekuje za miłe zyczenia :lol:
Batus - Pią 16 Kwi, 2010 22:16
Jak by nie było Bonuś miał ogromne szczęście w życiu, że trafił na Was
Marynia - Sob 17 Kwi, 2010 10:31
Spóżnione 100 lat,wszystkiego najlepszego
Asia i Basia - Sob 17 Kwi, 2010 19:52
A ja sie zastanawialam, jak to mozliwe, ze mi Twoje Urodzinki znajome nie byly, a tu u Bona impreza na calego. Mireczko, pociechy z TWoich wszystkich podopiecznych, wytrwalosci w pomaganiu potrzebujacym pomocy, usmiechu, milosci i mnostwa radosci.
Batus - Sob 17 Kwi, 2010 20:29
Asia i Basia napisał/a: | A ja sie zastanawialam, jak to mozliwe, ze mi Twoje Urodzinki znajome nie byly, a tu u Bona impreza na calego. |
Właśnie, właśnie, jak to się stało :cool: :wink:
Mirka - Pon 26 Kwi, 2010 16:27
Bono dzisiaj postanowił
być ogrodnikiem,a Dusia albo sie tylko przyglądała albo........
zojka - Pon 26 Kwi, 2010 17:39
Mirka napisał/a: | Bono dzisiaj postanowił
być ogrodnikiem,a Dusia albo sie tylko przyglądała albo........ |
O arszeniku myślałaś kiedyś?
Diabeł wcielony z tego psa. Mirka, Twoja miłość do tego zwierza jest warta pomnika. :grin:
moni - Pon 26 Kwi, 2010 18:19
Bono rozrabiaka,ten typ tak już ma Mój Banan tez próbował przesadzić irysy w inne miejsce,wykopał a wkopać w inne miejsce nie potrafił ,zabrakło mu inwencji twórczej
Miła od Gucia - Pon 26 Kwi, 2010 19:04
A ja już myslałam, że może, jednak
Nie, nie Bonuś dał o sobie przypomnieć
czort wcielony
:lol:
a czy doniczka już na straty ?
madzialinka - Pon 26 Kwi, 2010 19:45
A wy znów na Bonusia naskakujecie. Wiatr pewnie wiał, na burzę się zbierało i doniczka sama spadła a on biedny tylko przyszedł sprawdzić co się stało...
Mirka - Pon 26 Kwi, 2010 20:04
madzialinka napisał/a: | A wy znów na Bonusia naskakujecie. Wiatr pewnie wiał, na burzę się zbierało i doniczka sama spadła a on biedny tylko przyszedł sprawdzić co się stało... |
ani nie wiało ani na burzę u nas się nie miało
gromami to ja dzisiaj rzucałam
ja tę doniczkę chyba ze trzy razy dzisiaj zbierałam
szkoda bukszpanu :sad: :sad:
może odbije...roślinka...nie Bonusiowi :~
Dorti - Pon 26 Kwi, 2010 20:26
Mirka, podziwiam Twą siłę spokoju
Bono jest jeden jedyny i niepowtarzalny
troublemaker - Pon 26 Kwi, 2010 20:55
Osz ten Bonus Doniczke spycha, a przy tym tak wiernie patrzy w oczy, nie?
Moja ostatnio wparowala do pokoju z krzakiem. Takim normalnym, podrosnietym, z korzeniami i ziemia na nich. Ganiala po mieszkaniu i byla strasznie z siebie zadowolona.
domelcia - Pon 26 Kwi, 2010 21:14
Mirka, ale Ty czasem nie miej pretensji do psiaka... wiosna nam się ładna robi, chłopak pomaga jak może :lol:
Stówa dziś wykopała teściowej dwie tuje dobrze, że młoda jest oczkiem w głowie całej rodzinki i wsio jej płazem uchodzi ale jakbyście widzieli minę teścia ojej Stówcia ma tuje w pyszczku, ale słodka
gocha - Pon 26 Kwi, 2010 21:28
Mirka co Ty chcesz od biednej psiny, może po prostu bukszpan tam nie pasował, Bonuś chciał przestawić, a doniczka z ziemią za ciężka była i z pysia wyleciała :grin:
A tak poważnie to u mnie już płotki są porobione tam gdzie coś jest posadzone, bo albo zadeptały albo wykopały i goła ziemia po bestiach zostawała. Teraz czekam kiedy za paliki od płotków się wezmą :grin:
Dorti - Pon 26 Kwi, 2010 21:45
Mireczko, sorki, że wtrącę w temat Bonuśka
ale u mnie będzie kładzona kostka, w przeróżnych miejscach posesji
i przyjadą panowie i olinkują mi działkę dla złapania pozimów
i jak moje psy raczej są grzeczne to napewno spokojnie obok palików i linek nie przejdą
a głównie Onycha
Joy - Pon 26 Kwi, 2010 22:00
Mogę powiedzieć coś na pocieszenie - Maniek ostatnio wpadł do ogrodu i w akcie dzikiej euforii zaczął WYRYWAĆ i DEPTAĆ hiacynty, krokusy i przebiśniegi :twisted: :~
Chyba są sobie równi
zojka - Wto 27 Kwi, 2010 06:34
Dorti napisał/a: | Mireczko, sorki, że wtrącę w temat Bonuśka
ale u mnie będzie kładzona kostka, w przeróżnych miejscach posesji
i przyjadą panowie i olinkują mi działkę dla złapania pozimów
i jak moje psy raczej są grzeczne to napewno spokojnie obok palików i linek nie przejdą
a głównie Onycha |
Nie...
Takiemu olinkownaiu żaden basset nie przepuści. No przecież będzie musiał tam przejść. Koniecznie w tym miejscu i koniecznie bez ten sznurek :shock:
A w temacie ogród - ze dwa tygodnie temu kupiliśmy całkiem sporą ilość bulw, kłączy, cebulek... posadziłam.
Następnego dnia okazało się, że Rufek kopał we WSZYSTKICH miejscach. Skarbu szukał, czy co? Nie wiem, czy cokolwiek z tych kwiatów wzejdzie....
Joasika - Wto 27 Kwi, 2010 09:42
zojka napisał/a: | Dorti napisał/a: | Mireczko, sorki, że wtrącę w temat Bonuśka
ale u mnie będzie kładzona kostka, w przeróżnych miejscach posesji
i przyjadą panowie i olinkują mi działkę dla złapania pozimów
i jak moje psy raczej są grzeczne to napewno spokojnie obok palików i linek nie przejdą
a głównie Onycha |
Nie...
Takiemu olinkownaiu żaden basset nie przepuści. No przecież będzie musiał tam przejść. Koniecznie w tym miejscu i koniecznie bez ten sznurek :shock:
A w temacie ogród - ze dwa tygodnie temu kupiliśmy całkiem sporą ilość bulw, kłączy, cebulek... posadziłam.
Następnego dnia okazało się, że Rufek kopał we WSZYSTKICH miejscach. Skarbu szukał, czy co? Nie wiem, czy cokolwiek z tych kwiatów wzejdzie.... |
Taaaa...i dlatego u mnie tylko trawa i podrośnięte drzewka rosną!!!
Mirka - Wto 27 Kwi, 2010 10:45
Joy napisał/a: | Mogę powiedzieć coś na pocieszenie - Maniek ostatnio wpadł do ogrodu i w akcie dzikiej euforii zaczął WYRYWAĆ i DEPTAĆ hiacynty, krokusy i przebiśniegi :twisted: :~
Chyba są sobie równi |
no właśnie dobrze powiedziane w akcie
dzikiej euforii......jakbym Bonusia widziała
zreszta ja od razu mówiałam
że Maniuś i Bono sa bracmi albo kuzynami
Mirka - Czw 29 Kwi, 2010 18:31
Bonusiowe zabawy kijaszkiem :wink: :razz: :shock:
besta - Czw 29 Kwi, 2010 18:53
No ale sobie maluniego kijaszka znalazł :shock: :lol: :lol:
zojka - Czw 29 Kwi, 2010 19:40
Jaki facet, taki kijaszek
Dorti - Czw 29 Kwi, 2010 20:21
No ja cię, nie wytrzymam
Kijaszek pierwsza klasa i i dealnie dobrany do psiej paszczy, bassetowej paszczy :razz:
Uśmiałam się do łez :grin:
Miła od Gucia - Czw 29 Kwi, 2010 20:33
Kijoszek, toż to decha, ale on ma siłę, i jeszcze z nią biega
Grzegorz - Pią 30 Kwi, 2010 05:55
Chyba sobie wybrał "najmniejszy ' jaki był.............. Aros tez ma tendecje do ' patyczków" ale wybiera takie mniejsze by sie dobrze nosiło ............Karol - ten to wybierał kłody ale mniejsze też miały wziecie - za patyczka potrafił zginąć .
Asia i Basia - Pią 30 Kwi, 2010 07:47
A co , wiosna, plot trzeba rozebrac, to pomaga. Obledny jest
Mirka - Pią 30 Kwi, 2010 09:25
największy cyrk sie zaczął jak Bono
postanowił dechę zabrać ze sobą do domu
nijak nie mieścił sie w drzwi trzymając ją w paszczy
tu łapał równowagę bo inaczej nie dało rady
domelcia - Pią 30 Kwi, 2010 14:09
no obłędny tylko patrzeć jak na spacerku w lesie będzie sosny przesadzał
Batus - Pią 30 Kwi, 2010 16:42
I co Mirka, pomogłaś mu wejść do domu z kijkiem?
zojka - Pią 30 Kwi, 2010 21:42
Mój faworyt, jak Buny Nuny on jest najlepszy ?
Joasika - Sro 05 Maj, 2010 17:43
Na dyskotekę się wybiera chłopaczysko, to i szlachetkę przysposobił!
Trza pomóc do domciu wejść i na potańcówkę zawieźć, co by nie zapomniał!!! :lol:
Mirka - Sob 22 Maj, 2010 09:36
wczoraj byłem u lekarza dostałem zastrzyk :shock:
a że byłem grzeczny dostałem nagrodę
sztuka-nówka
troszkę pograłem....sam......bo moja :razz:
odganiłem od MOJEJ piłki Dusię :twisted:
a potem odpoczywałem w cieniu Boryska :lol:
tak było wczoraj bo dzisiaj pada deszcz :cry: :cry:
Dorti - Sob 22 Maj, 2010 12:15
Piłkarz z niego rewelacyjny
tylko dlaczego tą piłką się nie dzieli
Nawet Maradona się dzielił :razz:
Batus - Sob 22 Maj, 2010 12:23
No piękna piła, jaki wynik meczu? 2:0 dla Bono Maradono
zojka - Sob 22 Maj, 2010 14:50
Batus napisał/a: | No piękna piła, jaki wynik meczu? 2:0 dla Bono Maradono |
Bono! Bono!
(ja fanklub założyłam, pamiętacie?)
Miła od Gucia - Sob 22 Maj, 2010 17:48
czy piłka jeszcze jest w stanie do używania ???? znając :wink: Bona ....
Joasika - Sob 22 Maj, 2010 17:53
BONO GOLAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!
Mirka - Sob 22 Maj, 2010 19:29
piłka cała bo Z BONUSIEM nikt nie chce grać
nawet pańcio,a dlaczego?
Bono cały czas fauluje (gryząc po łapach nogach)
i piłka lezy w trawie cała nowiutka:~ :~
zojka - Sob 22 Maj, 2010 20:14
Mirka napisał/a: | piłka cała bo Z BONUSIEM nikt nie chce grać
nawet pańcio,a dlaczego?
Bono cały czas fauluje (gryząc po łapach nogach)
i piłka lezy w trawie cała nowiutka:~ :~ |
Bo pańcio nie zna zasad gry!!!
Jakby założył gumowe filce, toby mu grało się dobrze!!
Z drugiej strony Bonuś to taki ogrodniczy pies, co?
Mirka - Sob 22 Maj, 2010 20:48
tak.....sam nie gra a drugiemu tez nie da pograć :razz: :~
Mirka - Pią 28 Maj, 2010 15:26
przebiegły złodziejaszek :shock:
i atak....... :shock:
Batus - Pią 28 Maj, 2010 15:32
A Pańcia to niby nic nie widzi, niby nie wie o co chodzi, a Bonusiowi sama przekąski pod nos podstawia
Miła od Gucia - Pią 28 Maj, 2010 17:58
a biedny Borysek patrzy ...
besta - Pią 28 Maj, 2010 19:37
Bo pańcia może Bonusia przekupuje coby dołków nie kopał,trawki nie niszczył....
zojka - Nie 30 Maj, 2010 07:38
Ludzie!
Oszalelicie? Toz Bono myślał, że ma wziąć!!
I że jak nie weżmie to mu pańcia zrobi kazanie, że niby niegrzeczny jest, że nieposłuszny....
Wizął, a tu zaraz fotoreporterzy, zaraż drakę się z tego robi... Przecie Borys też mu mówił, że to dla niego. Że pańcia od dziś z taką nonszelancją będzie ich karmić ....
Batus - Nie 30 Maj, 2010 07:40
A ja tak sobie myślę, że Mirka zamknęła ostatnio oczy i rzekła " kop ten trawnik jeśli musisz, nie patrzę"
Joasika - Nie 30 Maj, 2010 10:32
Borok Borys - znowu w plecy z przekąskami!!!
U nas to samo!!!
Mela nie zdąży wykapować, a Berta już po konsumpcji! :twisted:
Mirka - Wto 15 Cze, 2010 10:36
to jest Bono
Bono wczoraj dostał prezent od pańcia
kto zgadnie co to było
gocha - Wto 15 Cze, 2010 10:48
Piłeczka tenisowa :grin: ???
Miła od Gucia - Wto 15 Cze, 2010 12:20
chyba faktycznie piłeczka ??
bo rozłożone jak ludzik wygląda
załatwię mu w Gorzowie miejsce w schronie, powiedz mu to mireczko
Mirka - Wto 15 Cze, 2010 12:40
BINGO :!: :!: :!: :!:
to była piłka do tenisa :~
Magda i Rudolf - Wto 15 Cze, 2010 13:20
Tez tak myslalam, moj kiedys tez taka pilke rozpracowal w strzepy a na koniec chcial ten srodek polknac, w ostatniej chwili mu ja z przelyka wyciagnelam :wink:
Batus - Wto 15 Cze, 2010 22:27
Mirka, już się przestraszyłam że to resztka kojczyka
Dorti - Sro 16 Cze, 2010 07:24
Ja tak sobie myślę Mirka, ze Pan Bonusia ma dużo wiary w niego
skoro zafundował mu piłeczke tenisową :grin:
Swoja droga to Bono powinien mieć ksywkę "Conan Niszczyciel" :razz:
Wytarmoś łobuza od ciotki :wink:
brombka - Sro 16 Cze, 2010 09:33
Piłeczka tenisowa - rzecz nabyta Pewnie wiele ich się jeszcze pojawi w życiu Basetka
zojka - Sro 16 Cze, 2010 09:55
brombka napisał/a: | Piłeczka tenisowa - rzecz nabyta Pewnie wiele ich się jeszcze pojawi w życiu Basetka |
O Bonuś ma talent!
On i nie nabyte rzeczy przetwarza
Taką ma zdolność chłopak, że z czegoś nic potrafi zrobić :shock:
Marynia - Sro 16 Cze, 2010 21:15
zojka napisał/a: | brombka napisał/a: | Piłeczka tenisowa - rzecz nabyta Pewnie wiele ich się jeszcze pojawi w życiu Basetka |
O Bonuś ma talent!
On i nie nabyte rzeczy przetwarza
Taką ma zdolność chłopak, że z czegoś nic potrafi zrobić :shock: |
padłam,juz po mnie
madzialinka - Sro 16 Cze, 2010 21:24
zojka napisał/a: | brombka napisał/a: | Piłeczka tenisowa - rzecz nabyta Pewnie wiele ich się jeszcze pojawi w życiu Basetka |
O Bonuś ma talent!
On i nie nabyte rzeczy przetwarza
Taką ma zdolność chłopak, że z czegoś nic potrafi zrobić :shock: |
Bonuś to taka złota rączka, tylko że na odwrót działa
gocha - Sro 16 Cze, 2010 22:17
Wtrącę się w Mirki temat , przepraszam, Bonuś ma koleżankę po fachu :grin: Tośka zjadła dzisiaj nowe buty mojej córki ( to kolejny popis, a już myślałyśmy, że przestała) :~
brombka - Czw 17 Cze, 2010 10:42
Jednym słowem (dwoma w zasadzie): Bonuś Distrojer
Miła od Gucia - Sro 25 Sie, 2010 18:23
Na prośbę Mirki tematy Dusi i Bonusia zostały scalone, oczywiście i Boryska też.
Mirka - Sro 25 Sie, 2010 18:33
Dusieńka dzisiaj została poddana zabiegowi sterylizacji,
pan chirurg po zabiegu powiedział mi że macica Dusi była na pograniczu
ropomacicza :cry: ,także decyzja podjęta w sam czas
teraz spi ale juz sie ułozyła po swojemu,
na głos reaguje machaniem ogonka,a kiedy zaciekawiony
Bona delikatnie wacha ja po łapkach to powarkuje,czyli idzie ku dobremu :~
Bogusiu wielkie dzieki jeszcze raz...całusy
Batus - Sro 25 Sie, 2010 18:36
No to dobrze, że Dusia jest taka dzielna. Życzę zdrówka i żeby szybko doszła do siebie! Mirka, a Ty jak się trzymasz?
Mirka - Sro 25 Sie, 2010 18:41
po zabiegu to nie wiedziałam co do mnie mówią
wetka tłumaczyła mi co i jak a ja za chwilę pytałam ja o to samo :shock:
teraz jest juz ok ,zaraz sobie zaparzę zielonej herbaty i w końcu odpocznę :lol:
gocha - Sro 25 Sie, 2010 19:04
Będzie dobrze, super, że zdążyliście z zabiegiem zanim ropomacicze by się rozwinęło.
Ja też panikowałam i płakałam nad Mańką przez pierwsze dni po zabiegu, a potem ....jaka ulga, że to już za nami.
Za parę dni Dusia będzie jak nowa :grin:
Miła od Gucia - Sro 25 Sie, 2010 19:10
Zdrowiej Dusia, zdrowiej
a Borysek i Bonuś niech się nią opiekują.
Mirka, już jest to poza Tobą, teraz odpoczywaj, odpoczywaj.
Będziesz z nią na dole spała ???
besta - Sro 25 Sie, 2010 19:48
Uffff dobrze że już po.Teraz tylko niech sił nabiera i zdrowieje.Trzymajcie się obie.
Dorti - Sro 25 Sie, 2010 19:56
To po strachu :wink:
teraz juz będzie dobrze
Mirka Ty się relaksuj
a Dusia niech dochodzi do siebie :wink:
Wszystkiego dobrego dziewczyny :grin:
Mirka - Sro 25 Sie, 2010 20:28
dzieki kofane kolezanki
dobrze że jestescie :grin:
Magda i Rudolf - Czw 26 Sie, 2010 10:21
I jak dzisiaj Dusia?
Mirka - Czw 26 Sie, 2010 10:25
Madziu
Dusia przysypia i spaceruje troche chwiejnym krokiem
popija wodę,powarkuje na Bonucha i na koty jak za dużo się kręcą
przed chwilką oglądałam jej rankę jest maleńka i sucha
także myslę ze wszystko ok :~
Batus - Czw 26 Sie, 2010 10:31
Teraz będzie już coraz lepiej z dnia na dzień, bidulka niech szybko dojdzie do siebie. Podoba mi się, że powarkuje sobie pod nosem, nawet po zabiegu spryciula
troublemaker - Czw 26 Sie, 2010 11:12
Jak powarkuje, to znaczy, ze juz najgorsze za wami Teraz juz tylko lepiej bedzie.
Nie zdziw sie jak pod wieczor juz wlezie na lozko sama
Miła od Gucia - Czw 26 Sie, 2010 11:27
troublemaker napisał/a: |
Nie zdziw sie jak pod wieczor juz wlezie na lozko sama |
:lol: :lol:
Miła od Gucia - Czw 26 Sie, 2010 13:23
Jak tam Dusia ? zjadła bułkę ? czy dalej pilnuje
Mirka - Czw 26 Sie, 2010 13:44
Miła od Gucia napisał/a: | troublemaker napisał/a: |
Nie zdziw sie jak pod wieczor juz wlezie na lozko sama |
:lol: :lol: |
w nocy na chwileczkę oko mi omskło
jak sie przebudziłam Ducha lezała przytulona do mnie na sofie :shock:
wszystko obstawiłam i wydawało mi się że zabezpieczyłam,nie wiem
jak jej sie to udało :~
Mirka - Czw 26 Sie, 2010 13:46
Miła od Gucia napisał/a: | Jak tam Dusia ? zjadła bułkę ? czy dalej pilnuje |
Bogusiu pilnuje
a Bono zawodzi bo koniecznie
chce jej tę bułkę podprowadzić
Batus - Czw 26 Sie, 2010 13:57
Ty to masz trzy światy z nimi :lol: Pewnie jak dasz Bonusiowi drugą bułkę to i tak ta Dusiowa będzie najważniejsza, jedyna i upragniona
besta - Czw 26 Sie, 2010 16:48
Jak już powarkuje na towarzystwo to znaczy że ma się lepiej.
Pamietam,że Gajka 15 godz.po sterylce sama wskoczyła do samochodu :shock:
Miła od Gucia - Czw 26 Sie, 2010 21:06
Mam nadzieję, że dziś Mirka się wyśpi, albo już śpi, bo Jej nie widać.
Śpijcie dobrze i zdrowo dziewczyny.
Mirka - Pią 27 Sie, 2010 07:29
niby sie dzisiaj wyspałam ale wszystko mnie boli bo sofa
do spania na całą noc sie nie nadaje,a rano bardzo sie wkurzyłam
kiedy zobaczyłam że jestem jedyną żywą istotą na parterze domu ,
okazało się że Dusia dzisiejsza noc spędziła na pieterku w moim łóżku :!:
a ja sie tak poświęcam żeby .............. :twisted:
gocha - Pią 27 Sie, 2010 07:37
No przecież to Dusia jest po operacji, uznała widać, że to jej jako chorej należy się leżenie w łóżku słusznie poniekąd :grin:
domelcia - Pią 27 Sie, 2010 08:40
heheheheh to dobrze że Dusiol ma się dobrze!
Batus - Pią 27 Sie, 2010 09:32
Mirka, bo w końcu załapałaś, że kanapa Twoja, łóżko Dusi, biedaczka musiała tyle czekać
Co do kanap, ja jestem prawdziwy "kanapowiec", wysypiam się jak dziecko, wolę kanapy niż łóżko :lol:
Mirka - Pią 27 Sie, 2010 19:44
tu Dusiol w środę zaraz po zabiegu :~
a tu dzisiaj w kubraczku od cioci Boguni :lol:
taka jakaś nieszczęsliwa :shock:
Asia i Basia - Pią 27 Sie, 2010 19:45
Biedna, pewno ja telapalo po zabiegu, myslisz, ze niezadowolona? Ja mysle, ze lekko zamyslona
Batus - Pią 27 Sie, 2010 19:47
Bidulka, zdrówka!
Mirka - Pią 27 Sie, 2010 19:50
Asia i Basia napisał/a: | Biedna, pewno ja telapalo po zabiegu, myslisz, ze niezadowolona? Ja mysle, ze lekko zamyslona |
właśnie nie ,wcale nie miała dreszczy
torsje to i owszem :cry:
Aśka ona nieszczęśliwa w tym kubraczku,a że wychodziłam to musiałam
jej załozyć bo juz bardzo się interesuje co tam na brzuszku ma i chce lizać :twisted:
Dorti - Pią 27 Sie, 2010 19:53
Pewnie się zastanawia
kto zaprojektował ten strój
bo to chyba nienajnowszy model :razz:
A przecież Dusia wygląda na taką co to trendy jest
i nosi to co na czasie :wink:
Buziolki dla Duśki :wink:
Asia i Basia - Pią 27 Sie, 2010 20:10
Bo mial byc rozowy
A patrz, moja rzucalo pod koldra jak osika. Za to nie wymiotowala. Ot z psami
besta - Pią 27 Sie, 2010 21:19
No Mirka a to cię Dusia załatwila.Odczekala aż zaśniesz i zajęła twoje miejsce .Zdrowieje jak nic.
zojka - Sob 28 Sie, 2010 06:49
Dobrze, że już jest dobrze.
A czy zamiana na posłania jest stała czy czasowa?
Mirka - Sob 28 Sie, 2010 09:19
Zojka dzisiejsza noc spędziłam we własnym łóżku
oczywiście z rozpychajaca się Duchą :lol:
a w moim tajemnym kajeciku zapisałam
-sofa do wymiany na wygodniejszą
bo nigdy nie wiadomo kiedy znowu
będe musiała na niej spać
Mirka - Sob 28 Sie, 2010 11:07
tak Dusia spi sobie teraz a ja sie ciesze że juz wszystko za nami :lol:
a tak wyglada ranka po cięciu taka ciemniejsza kreska
Miła od Gucia - Sob 28 Sie, 2010 11:13
Zgrabna ta ranka,
niech się dobrze goi,
a smarujesz czymś ??
Mirka - Sob 28 Sie, 2010 11:17
Miła od Gucia napisał/a: | Zgrabna ta ranka,
niech się dobrze goi,
a smarujesz czymś ?? |
nie pani dochtorka nie kazała niczym smarować
ani nie przemywać,jedynie chronić przed lizaniem :wink:
Batus - Sob 28 Sie, 2010 11:18
Maleńka ta ranka przy takiej wielkiej Dusi
Asia i Basia - Nie 29 Sie, 2010 01:06
Duska szwy wietrzy Jakie ona ma fajne kropy na brzuchu. Wyglada, ze ladnie sie goi.
Joasika - Nie 29 Sie, 2010 11:34
No i po strachu!
Szycie mistrzowskie, a Duśka wygląda na szczęśliwą
Rogasowa - Wto 31 Sie, 2010 13:42
Trufel ma ranę wysmarowaną czyms srebrnym i pomarańczowym.. :shock: weszłam w wątek Dusi aby zobaczyć jak u niej to wygląda, a ile dni po zabiegu to było?
besta - Wto 31 Sie, 2010 21:41
Takim srebrnym spreyem Gaja też miała brzuch psikniety.Podobno przyspiesza gojenie
Asia i Basia - Czw 02 Wrz, 2010 07:22
Sreberko jest super, ranka powinna sie po nim bardzo szybko zagoic.
Mirka - Czw 02 Wrz, 2010 08:05
moja Ducha niczym srebrnym nie miała spryskanego
brzuszka,a pomimo tego zagoiło się jej jak na przysłowiowym psie
wczoraj wieczorem dostała basseciej głupawki...byłam w szoku bo
szwy jeszcze nie zdjęte :shock: :shock: :lol:
Mirka - Czw 02 Wrz, 2010 08:06
Rogasowa napisał/a: | Trufel ma ranę wysmarowaną czyms srebrnym i pomarańczowym.. :shock: weszłam w wątek Dusi aby zobaczyć jak u niej to wygląda, a ile dni po zabiegu to było? |
fotka ranki była zrobiona w 3 dni po zabiegu
Asia i Basia - Pią 03 Wrz, 2010 20:28
u nas dopiero po sreberku zaczelo sie goicsuper, tym pomaranczowym to sie babralo
Mirka - Pią 03 Wrz, 2010 21:09
a my jutro rano jedziemy na zdjęcie szwów
Wiesiek dzisiaj chciał sam zrobic jej operacje,
:shock: ale nie pozwoliłam :cool:
Mirka - Sob 04 Wrz, 2010 11:13
szwy wyciągniete
Dusia bardzo o dziwo bardzo sie ucieszyła na widok
pani doktor :shock: :lol:
Miła od Gucia - Sob 04 Wrz, 2010 14:09
to super,
to znaczy, że nie płakała.
I jak ranka ładna, po ściagnieciu szwów ???
Mirka - Sro 08 Wrz, 2010 14:29
fotka z serii jak wykolegować pańcię
z łóżka :razz:
i inne ujęcie
Joasika - Sro 08 Wrz, 2010 15:05
Cóż...obawiam się, Mirka, że jednak będziesz musiała kupić wygodniejszą kanapę
Batus - Sro 08 Wrz, 2010 15:11
A taki ładny kojczyk miała...;)
Marynia - Sro 08 Wrz, 2010 17:03
Joasika napisał/a: | Cóż...obawiam się, Mirka, że jednak będziesz musiała kupić wygodniejszą kanapę |
Pytanie tylko dla kogo ta kanapa
Miła od Gucia - Sro 08 Wrz, 2010 17:14
żeby się chociaż wzdłuż położył, jak człowiek, a to nie w poprzek - a jaki rozanielony :lol:
Dorti - Sro 08 Wrz, 2010 18:00
Miła od Gucia napisał/a: | żeby się chociaż wzdłuż położył, jak człowiek, a to nie w poprzek - a jaki rozanielony :lol: |
ale to jest Ducha czyli ona :razz:
Mirka - Sro 08 Wrz, 2010 18:20
Dorti napisał/a: | Miła od Gucia napisał/a: | żeby się chociaż wzdłuż położył, jak człowiek, a to nie w poprzek - a jaki rozanielony :lol: |
ale to jest Ducha czyli ona :razz: |
no własnie to jest Ducha
Miła od Gucia - Sro 08 Wrz, 2010 18:22
niestety, ja mam tylko Bonusia zakodowanego we głowie
zojka - Czw 09 Wrz, 2010 18:39
Się dziewczyna wyrobiła :grin:
Jej posłanko i już :grin:
Mirka, zmieścisz się do kojca?
Lutex - Pią 10 Wrz, 2010 11:24
duzo zdrowka dla Dusi zyczymy, ale sadzac po zdjeciach na lozku to jest ona juz w dobrej formie
Mirka - Pią 10 Wrz, 2010 11:28
Lutex napisał/a: | duzo zdrowka dla Dusi zyczymy, ale sadzac po zdjeciach na lozku to jest ona juz w dobrej formie |
dziekujemy Danusiu,
wytargaj za uszami od nas Lutexa :lol: :lol:
Mirka - Czw 09 Gru, 2010 11:18
kilka fotek dla przypomnienia
że jesteśmy i dobrze sie mamy :lol:
fotki z cyklu jak przetrwać zimę i sie nie zmęczyć :shock:
drzemka Borysia
miejsc siedzących(jak zwykle) brak
najwiekszy leń wśród bassetów-Bonuś
Dorti - Czw 09 Gru, 2010 11:37
Świetne fotki Mirka :wink:
Borysek jaki ma sliczny jęzorek, boski jest
jajka Bonusia już znam
a naroznik ma straszne wzięcie a panciostwo to gdzie siada
Miła od Gucia - Czw 09 Gru, 2010 11:39
Pańciostwo z boku ma pufki do siedzenia :lol:
widać, że rodzinka się dobrze ma - niewątpliwie
Mirka - Czw 09 Gru, 2010 11:40
Dorti napisał/a: |
a naroznik ma straszne wzięcie a panciostwo to gdzie siada |
oj to prawda naroznik ma wzięcie i w dzień i w nocy
Asia i Basia - Czw 09 Gru, 2010 11:40
Na dywanik z Pancia i Panem Ale Borys ma mine :razz: Oblozenie 100 %. No gosci to juz nie przyjmiesz Teraz to juz tylko Twoj slynny parapet
Joasika - Czw 09 Gru, 2010 11:48
No fantastyczne zdjęcia!
Obśmiałam się jak norka - wszystkie po prostu niesamowite! :lol:
Batus - Czw 09 Gru, 2010 17:42
Co za leniwe towarzystwo Po co Ci goście, przecież chata pełna wiary hi hi
Marynia - Czw 09 Gru, 2010 18:40
Ale masz super towarzystwo :lol: ,lepszego nie można sobie wymarzyć :lol:
Lutex - Pią 10 Gru, 2010 13:08
hihi fantastyczne zdjecia. Borys jest cudny z tym jezorem, a kanapa z calym zwierzyncem to istna oaza lenistwa
zuza i gabi - Pią 10 Gru, 2010 19:15
Borysku, Borysku ty słodki pysku :grin: ale bym cię wycmokała :grin:
Resztę przesympatycznego towarzystwa oczywiście też
Mirka - Sob 11 Gru, 2010 23:42
a ja dzisiaj dostałam prezent przed świąteczny
ciekawe kogo wam przypomina
Dorti - Sob 11 Gru, 2010 23:58
Mirka, Ty to lepiej gdzieś schowaj bo ja nie wiem jaka będzie historia tego pięknego pluszaka :wink:
Joasika - Nie 12 Gru, 2010 10:35
Dorti napisał/a: | Mirka, Ty to lepiej gdzieś schowaj bo ja nie wiem jaka będzie historia tego pięknego pluszaka :wink: |
No właśnie :!:
Bo się konkurencja zorientuje i....
Miła od Gucia - Nie 12 Gru, 2010 11:40
ale boski, ja też takiego chcę :sad:
zuza i gabi - Nie 12 Gru, 2010 12:46
Ja też,ja też :sad:
domelcia - Sro 15 Gru, 2010 16:41
wiecie co... mnie to ten "prezent" przypomina chyba basseta... tak na pewno basseta, ale tylko z jednego powodu - WYLEGIWANIA się na wyrkach
Mireczko, a czy może wiesz gdzie Mikołaj znalazł takie cudo?? to ja poproszę o info na PW, żeby inni nie zazdrościli
Joasika - Sro 15 Gru, 2010 17:52
Szanownej Pani Mirce wraz z Inwentarzem za piękną kartkę z życzeniami dziękuje
Joasika z Ekipą
Miła od Gucia - Sro 15 Gru, 2010 19:57
Joasika napisał/a: | Szanownej Pani Mirce wraz z Inwentarzem za piękną kartkę z życzeniami dziękuje
mrgreen: |
Miła z Guciem :lol:
Mirka - Czw 23 Gru, 2010 23:21
dzisiaj wieczorem moje pieski
odwiedził Mikołaj :shock:
Dusia oczywiście poczuła sie jedyna właścicielką
i przygarnęła sobie wszystko
pańcia zobacz zabrała wszystko
i sie nie chce podzilić :~
a na to z gory spogląda zdegustowana Kicia
Miła od Gucia - Czw 23 Gru, 2010 23:29
och ta Duśka, egoistka jedna
fajne zabaweczki, mam nadzieję, że Bono, toż to Bono poradził sobie
Mirka - Sob 25 Gru, 2010 07:28
Bono pozdrawia wszystkich światecznie :lol:
a tu juz nie świątecznie bo Duska nie pozwoliła sobie
czapeczki załozyć a Bono zdążył sie rozebrać
anna19 - Sob 25 Gru, 2010 08:13
O jaki powazny Bono w tej mikolajkowej czapeczce!
Tez chcialabym aby nasz Bonus pozwolil sobie zalozyc czapeczke i choc przez chwilke zpozowac do zdjecia ale to tylko marzenia.
Pozdrawiamy swiatecznie!
zuza i gabi - Sob 25 Gru, 2010 09:16
Spojrzenie Dusi bezcenne
Batus - Sob 25 Gru, 2010 10:09
Fajne fotki
Asia i Basia - Sob 25 Gru, 2010 10:26
Bono wyglada tak niewinnie na tych zdjeciach, aniolek normalnie, a czy on przybral na wadze czy mi sie wydaje? Tak statecznie wyglada ze szok.
Mirka - Sob 25 Gru, 2010 11:36
Asia i Basia napisał/a: | Bono wyglada tak niewinnie na tych zdjeciach, aniolek normalnie, a czy on przybral na wadze czy mi sie wydaje? Tak statecznie wyglada ze szok. |
tak aniołek zamiast mikołajowej czapki
to różki powinen mieć :twisted:
Asiu a na wadze to on już stracił troszeńku
Miła od Gucia - Sob 25 Gru, 2010 17:35
super Bono Mikołaj, Ducha to Ducha, ona jest dama
Mirka Ty masz taką ławeczkę superową w domu ???
Joy - Sob 25 Gru, 2010 18:20
cudowny Bono.. taki spokojny.. :lol:
zojka - Pon 27 Gru, 2010 10:05
Mirka, tu wszyscy piszą ... Bono taki cudowny, Bono stateczny, Bono niewinny ... a Ty Nic?!
CZYŻBY TO BYŁA PRAWDA!?!
Mirka - Pon 27 Gru, 2010 13:02
zojka napisał/a: | Mirka, tu wszyscy piszą ... Bono taki cudowny, Bono stateczny, Bono niewinny ... a Ty Nic?!
CZYŻBY TO BYŁA PRAWDA!?! |
tak Zoja Bono bardzo spoważniał odkąd stał sie degustatorem
potrawy zwanej czerniną albo czarniną
Bono i Dusia były bardzo wdzięczne panciowi że udostępnił
taka smaczna zupę,nie wiedzieć dlaczego pancio ucieszył się
jakby mniej :shock: :shock:
zojka - Pon 27 Gru, 2010 23:47
Mirka napisał/a: | zojka napisał/a: | Mirka, tu wszyscy piszą ... Bono taki cudowny, Bono stateczny, Bono niewinny ... a Ty Nic?!
CZYŻBY TO BYŁA PRAWDA!?! |
tak Zoja Bono bardzo spoważniał odkąd stał sie degustatorem
potrawy zwanej czerniną albo czarniną
Bono i Dusia były bardzo wdzięczne panciowi że udostępnił
taka smaczna zupę,nie wiedzieć dlaczego pancio ucieszył się
jakby mniej :shock: :shock: |
Bo niektórzy pańciowie mają jakby mniejsze poczucie humoru i w ogóle mało znają się na życiu.
Przecie to oczywiste, że czernina jest jak ambrozja....
Mirka - Sro 05 Sty, 2011 10:49
z okazji zbliżającej sie 2-giej rocznicy
przybycia do naszego domu Bonusia
przyjechał dzisiaj dla niego prezent
mam nadzieję że wytrzyma dłużej niż poprzednie
8030023352581
widać że legowisko od razu przypadło mu do gustu :lol:
Miła od Gucia - Sro 05 Sty, 2011 10:52
to już dwa lata, jak to zleciało,
a "wyrko" ekstra i kolorystycznie pod Bonusia
gdybym nie wiedziała, że to Bonuś, pomyślałabym sobie jaki słodziak tak słodko śpi
Lutex - Sro 05 Sty, 2011 13:29
Mirka trzymam mocno kciuki zeby ze spanka nie zostaly strzepy skoro spowaznial, to jest szansa, ze zostawi wyrko w spokoju
Dorti - Sro 05 Sty, 2011 15:14
Bonuś - szelmo :razz:
to posłanie tak do Ciebie pasuje
i jest takie wygodne, że miej wzgląd na nie
i omiń swoimi kłami :grin:
Batus - Sro 05 Sty, 2011 16:42
Mirka, Ty wytrwała jesteś Posłanko bardzo ładne i Bonuś wygląda na zadowolonego
Mirka - Sro 05 Sty, 2011 16:59
Batus napisał/a: | Mirka, Ty wytrwała jesteś Posłanko bardzo ładne i Bonuś wygląda na zadowolonego |
zadowolony a jakże tylko zobaczymy jak długo :~
:shock:
Marynia - Sro 05 Sty, 2011 17:29
No jak on pięknie się wkomponował w to legowisko :lol:
domelcia - Czw 06 Sty, 2011 08:37
pełnia szczęścia!!!
superrrrr!!!
eufrazyna - Czw 06 Sty, 2011 11:19
świetne!
Lutex - Wto 11 Sty, 2011 14:40
Mirka, czy Bono to teraz spi juz tylko w swoim legowisku ??
Mirka - Wto 11 Sty, 2011 16:05
Lutex napisał/a: | Mirka, czy Bono to teraz spi juz tylko w swoim legowisku ?? |
no nie....w dzień w legowisku,natomiast w nocy w łóżku u boku swojego pańcia
Miła od Gucia - Wto 11 Sty, 2011 22:59
to znaczy się, że czerwona kanapa wolna ???? :lol:
Lutex - Sro 12 Sty, 2011 15:35
Mirka napisał/a: | no nie....w dzień w legowisku,natomiast w nocy w łóżku u boku swojego pańcia |
hihi dobre, nie ma to jak przytulic sie do pancia
zojka - Pią 25 Lut, 2011 21:18
Co u Was słychać?
Co tam u mego pupila?
Miła od Gucia - Sro 16 Mar, 2011 14:43
Mirka,
wracaj, pisz co u Ciebie i bassiorków
gkoti - Sro 16 Mar, 2011 15:01
Dlaczego u mnie wszystkie zdjęcia są niedostępne?coś z moim kompem, programem nie jest tak?
Marynia - Sro 16 Mar, 2011 16:59
Miła od Gucia napisał/a: | Mirka,
wracaj, pisz co u Ciebie i bassiorków |
Wracaj,wracaj bo smutno bez Ciebie
zuza i gabi - Sro 16 Mar, 2011 17:45
Wracaj Mireczko wracaj bo ja też się za Tobą stęskniłam :grin:
Napisz co u Was :grin:
Batus - Sro 16 Mar, 2011 22:13
Właśnie, ja też o Tobie ostatnio myślałam, wracaj, pisz, zdjecia wklejaj Co u Borysa, Dusi, Bonka, nic nie wiemy
Asia i Basia - Sro 16 Mar, 2011 23:04
No czas juz wrocic Kochana, bo teskno juz
Joasika - Czw 17 Mar, 2011 07:19
Asia i Basia napisał/a: | No czas juz wrocic Kochana, bo teskno juz |
Dokładnie :!:
Czekamy tu na Ciebie z niecierpliwością :!:
Dorti - Nie 20 Mar, 2011 20:49
MIRKA, MIRKA, MIRKA :!: :wink:
Przyp.Mod.
Ciag dalszy losow Mirkowej ekipy T U T A J
|
|