Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Mój basset - O BAZYLKU...

atka__ - Sob 07 Maj, 2005 07:56
Temat postu: O BAZYLKU...
Bazyl z Dynastii Kłapouchych to MÓJ pies!!! :thx :thx :thx .Jest rewelacyjny ....kochany i sikacz że jej znaczy leja, bo leje gdzie popadnie. Jeszcze nie wiem jak sie nim zachwycac , bo mam go od kilku godzin dopiero, ale jes SUPER KOFANY I PIĘKNOŚCI!!!!! Tak więc teraz to mi moi drodzy powiedzcie jak dbać o niego, by miał jak najlepiej :D :D :D .Ups przepraszam ...dziś wielkie zakupy dla kogo? Dla Bazyla oczywista :wink: ,a imię ma fajne cio??? :wink: :wink: ,a i jeszcze jedno na psiaka ma sie wyjątkowe powodzenie hihihihi.Pozdrawiam serdecznie i ponowne dzięki za wszystko !!! Joania Tobie wielkie dzieki ,bo dałas mi kontakt :thx
Hubertus - Sob 07 Maj, 2005 08:06

będzie szansa na zobaczenie jakiejś fotki tej bestyjki?
atka__ - Sob 07 Maj, 2005 09:46

Jak tylko będę umiała dodać fotki na forum ..to oczywista :D ,a póki co to nie umiem :( :( :( :? ,ale zawsze poczta zostaje :D pozdrawiam serdecznie !!! :thx
atka__ - Sob 07 Maj, 2005 09:48

:thx
joania - Sob 07 Maj, 2005 11:38

cieszę się Twoim szczęściem i cieszę się że szczeniaczki trafiają do dobrych ludzi , bo są tego warte :thx (ale też CI zazdroszczę :twisted: -nie będę ukrywać :oops: ) dosyć "złośliwości" 8) hi,hi.
Trzymam kciuki i życzę cierpliwości,wytrwałości,i dużo miłości przde wszystkim pozbycia się wątpliwości typu czy dobrze zrobiłam bo zrobiłaś dobrze powodzenia :thx a ja idę śnić i marzyć że kiedyś a nóż a widelec hi,hi,hi :wink: :roll: :? :)

Dorota - Sob 07 Maj, 2005 16:56

Gratuluje dobrego nabytku:) Zyczę powodzenia i cierpliwości w wychowywaniu maluszka a przede wszystkim zyczę duzo radości i miłości:)
Pozdrawiam

Krzysiek - Sob 07 Maj, 2005 17:02

atka__ napisał/a:
Jak tylko będę umiała dodać fotki na forum ..to oczywista

A dopóki się nie nauczysz to zawsze możesz je przesłać mailem do mnie :) Ja je umieszczę na naszym serwerze aby każdy mógł poznać nowego basseta w rodzinie.
Pozdrawiam
Krzysiek.

Daniel - Sob 07 Maj, 2005 20:55

och,pewnie jest taki malutki i ma charakterystyczny dla szczeniaczka zapach.Przypominam sobie jak pojechaliśmy po Fionkę, mieściła się na dwóch dłoniach, myślałam, ze to miniaturka, nie wyobrażałam sobie,że może osiągnąć wagę i rozmiary normalnego basseta.....
Krzysiek - Sob 07 Maj, 2005 22:34

Chciałem i dostałem :)
Ale to nie dla mnie tylko dla Was wszystkich.
Przedstawiam Wam Bazyla i Agatkę.


Krzysiek.

atka__ - Pon 09 Maj, 2005 07:45

hahaha nie wytrzymam :D :D :D .Krzysztof dziękuje za wklejenie fotki....uśmiałam się do łez hihihihihi. To zdjecie to zaraz po otrzymaniu Bazylka :thx Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam :D
Mirka - Pon 09 Maj, 2005 08:58

Bazylek jest cudny,gratuluję i zycze powodzenia w wychowaniu :P Dusia przesyła duzo całusów a ja serdeczne pozdrowienia :)
Gość - Pon 09 Maj, 2005 11:28

Gratulacje :!:
Boze jaki słodziutki- juz zapomnialam jak to bylo rok temu.
wile przyjemnosci zycze i zazdroszcze maluszka.. :!:

ja moją tez tak przytulalam , rozpieczczałam i teraz nawet wet mi mowi że bardziej rozpieszczonego psa nie widział :D


Arleta z Koriną

Gość - Pon 09 Maj, 2005 11:30

:thx
Gość - Pon 09 Maj, 2005 12:51

Czesc Agatka.............wyglądacie razem naprawde ......CUDOWNIE.
Jak już pisalem Ci wczesniej - piesio jest superowski. . Pozdrawiam - TOMEK Z POZNANIA.

Miła od Gucia - Pon 09 Maj, 2005 12:53

Kochani, możecie się cieszyć Bazyl przyjedzie na Zjazd, ale ja pierwsza chce go wyściskać.
atka__ - Pon 09 Maj, 2005 16:27

Dziękuję Wam Wszystkim za miłe słowa :D Jesteście kochani :D :P !!! Faktycznie Bazylcio przyjedzie na zjazd :thx . Powiem Wam ze to biegająca słodzizna na czterech łapciach :) ,ale Wy to juz wiecie bo macie swoje baseciki (jak to juz ktos tutaj powiedział baleroniki). My z dnia na dzień kochamy bardziej naszego Bazylka :D . Pozdrawiam serdecznie :thx !!! O i znowu sik :? :wink: :roll: Tomku :D dziękuje :oops: i pozdrawiam !!! Juz miałam kończyć kiedy musze wnieść poprawke :evil: Nie sik tylko ...sik sik sik.... :twisted: :wink:
joania - Wto 10 Maj, 2005 18:44

jest cudowny to z Nim Moja córka się bawiła :lol:


z zazdrości chyba się wypisze z forum
:roll: :oops:
chodzące cudo zresztą wszystkie bassety to cudo :thx pa :cry:

Krzysiek - Wto 10 Maj, 2005 20:15

joania napisał/a:
z zazdrości chyba się wypisze z forum


Zamiast się wypisywać z forum lepiej zapisz się na Zlot i będziecie mogły z córą do woli bawić się z wszystkimi bassetami - a może Was coś takiego najdzie że kupicie/weźmiecie pod opiekę jakiegoś baleronika po takim spotkaniu?

Pozdrawiam
Krzysiek.

atka__ - Sro 11 Maj, 2005 07:21

Joaniu wiem ,że jest chodzącą slicznotą jak go zobaczyłam pierwszy raz to JEEEEEEEEEEEEJsłow brak :D ,a do tego co mnie cieszy niezmiernie to jest pieszczotka taka straszna ze az miło,ja lubie takie przylepy no to mam :D :D . Joaniu, nie zazdrość ,a raczej jesli możesz to przyjedź na zlot to sie razem hihihihihi :wink: pobawimy z innymi piesiami :thx .Pozdrawiam serdecznie ...
Ewa z Matyldą i Bobem - Sro 11 Maj, 2005 17:30

A czy Bazylek to jest jeden z tych pieseczków urodzonych 3.03.2005 r, o których wcześniej pisałam? Prawdopodobnie tak, ale wolę się upewnić i w statystyce go umieścić właściwie. Wiesz, że w Kielcach byłby to dopiero drugi basset :!: :!: :?:
Pozdrawiam bardzo serdecznie :D
PS- A na naszym Forum zapewne od dłuższego czasu była taka cisza, bo wszyscy trzymali za Was kciuki!!

Gość - Sro 11 Maj, 2005 17:32

na zlot i tak bym przyjechała bo obiecałam portrety piesów-prawda Krzysiu?
Gość - Sro 11 Maj, 2005 17:33

to wyżej to ja Joania tylko zapomniałam się zalogować
atka__ - Pią 13 Maj, 2005 10:00

Tak Ewciu bazylcio to piesek urodzony 3 marca i dokładnie z tej hodowli o której pisałaś. Wiem ,ze jest jeden bassecik w kielcach..i o nim to słyszałam od pani weterynarz ,ze jak wychodzi na spacer ..to w trakcie przechadzki potrafi usnąć :sen :shock: ...czy wszystkie basseciaki tak mają hihihihihihihi :thx Pozdrawiam serdecznie :D
atka__ - Pią 13 Maj, 2005 10:01

Krzysztof ,ale sie naszukałam hihihihihi ale znalazłam :thx Pozdrawiam serdecznie :D
Wlodzimierz W - Sro 18 Maj, 2005 08:20

Mineło kilka dni i nic nie wiemy jak się sprawuje Bazylek :?: :?
atka__ - Sro 18 Maj, 2005 11:01

Faktycznie coś umilkłam :wink: .Bazylcio był w niedziele na wystawie jako widz oczywiście:D ,spotkał kumpla z łodzi o imieniu Back :thx , zdecydowanie najbardziej podobał mu sie kumpla ogon 8) :D .Obaj robili furore ..i wiele osób chciało sie z nimi fotografować. Obaj mają fotke w lokalnej prasie :D :thx . Co u Bazylcia :?:powiem szczerze urosła mi juz bestyjka ....a gdzie tam dalej :roll: kto go ze schodów nosił będzie :? Minął ponad tydzień jak go mamy i kofamy coraz bardziej ...wszedzie z nami chodzi no moze bardziej jeździ 8) ,albo jest noszony , bo spacer z nim wygląda tak , że troche przejdzie ...poniucha i pokreci sie i klap leży :? jak poleży idzie ciut dalej i znowu klap i sie czai, tak więc długodystansowca to z niego nie będzie :D . Co ciekawe na dworze sie czasem wcale nie wysika ,a przyjdzie do domu i siiiiiik :evil: i co przecież pasa nie wezmę :( ,zostaję mi cierpliwość i tłumaczenie ,ale czy on wie co ja od niego chcę :? .Pozdrawiam serdecznie :thx
Daniel - Sro 18 Maj, 2005 17:42

Jak to się w życiu układa..Bazyl jest z kochającymi go opiekunami, a jego siostra wystawiona na allegro.
Kasia :) - Sro 18 Maj, 2005 21:53

Daniel napisał/a:
Jak to się w życiu układa...

atka__ - Pią 20 Maj, 2005 08:23

Mój Bazylcio :roll: w oczach rośnie ...zmieniłam mu karmę i ...sobie gość urósł i sierść ma taka fajniusią. Juz nie pcha sie do łóżka odkąd ma nowe posłanko :thx . Jeszcze tylko z sikawką rade dac musze i już bedzie gość jak sie należy :wink: :D
atka__ - Pon 23 Maj, 2005 07:31

Hihihihihi Kasiu ,a te 1,20m to z ogonkiem ,czy beeeeez :lol: :?: :D .Wczoraj Bazylcio narobił mi obciachu ciut hihihihihh.Poszlismy na festyn ...piekne stoliczki,parasoleczki trawka ...ciut obok ...no pieknie ..Ludki kawusie piją piwko ale owszem!!!! a Bazylcio myk na trawke ...i dalej kupcie robic ...no i co ...co tu zrobic no powiedzcie co zrobic ...ganiac go ..sprzątac (pewnie by sie wiekszość przesiadła ...lub ...bleeeeeee :oops: ), udawać że sie nie widzi 8) , ale o litości jak nie widzi kiedy mój małzonek i dziecko ...na głos"no nie on bedzie teraz kupe robił !!!" No i se zrobił :? :!: :!:
Nic to jednak jego urodzie nie zaszkodziło ,bo do niejednego zdjecia pozował ,bo ktos poprosił ..."czy mozna" :?: :?: :?: A pewnie ze można ... :thx
Dostałam wczoraj od przemiłej Bożenki ....zdjęcia i w ogóle wszystko ..o dziadziach i babciach ..i pra pra...mojego Bazylcia. Jestem zachwycooooona :thx :thx :thx Dzięki Bożenko :!: :!: :!: :D :D :D

atka__ - Wto 31 Maj, 2005 17:43

he he he a mój Bazylcio waży 10 kg :D i do tego jest taki kochany ,ze sam zostaje juz w domku ..i jak wracam to nawet nie jest nasikane :thx ....taki jest grzeczniutki :D
joania - Wto 31 Maj, 2005 20:07

a ile czasu zostaje sam w domku?
agnieszka - Sro 01 Cze, 2005 11:20

chciałabym wiedziec jak Bazylek przechodził kwarantannę, po odebraniu z hodowli.
atka__ - Czw 02 Cze, 2005 11:05

Joaniu...ponieważ moje "słoniątko" jest małe i zanim pozna sie pieska ...to musi troche czasu upłynąć....Tak więc najpierw zostawiłam go samego ..na 5 minut potem na ciut więcej ....jak wychodziłam do sklepu to szybko wracałam ,bo bałam sie ,że bedzie "płakał" :cry: .Jednak zauwazyłam ,że jak wracam ...to wszystko jest w porządku ...a psiak na mój widok,lub oczywiście innych członków rodzinki :D "nakrecał" ten swój ogonek ..."do zamachania" ...Tak więc ..innym razem na godzinke ,potem na dwie ..i tak najdłużej sam był 3 godzinki .Oczywiście pytałam sasiadki ,czy nie słyszała by on piszczal ...ale wszystko dobrze ,bo ja wiem ze on wtedy śpi :sen . Ponieważ było ostatnio bardzo goraco,to zabieranie go ze soba do samochodu ...to dla psa bardzo męczące...więc lepiej w domku we własnym posłanku...
Doradziła mi tak pewna miła osóbka ...i dzieki Jej za to :wink:
Agnieszko ...kwarantanna powiadasz ...dowiedziałam sie o niej od kogos miłego z forum i dostałam wytrzeszczu oczu :shock: :cry:. Na szczescie nie ganiał często po dworze i nie wiadomo gdzie , ale jak sie dowiedziałam to ograniczyłam mu wychodne do minimum . Jesteśmy po wizycie u weterynarza i wszystko jest OK! Ostatnie szczepienia mój Bazylcio ma 6 czerwca więc bedzie juz bezpieczniejszy. Myslę ,że jeszcze DUŻO rzeczy nie wiem , ale pewnie sie dowiem :wink: .Dziś np. nastapiła próba mycia uszu ...hmmmm pewnie nie tak to sie robi :oops: ,ale obiecuje byłam delikatna :wink: . No a teraz mój Bazylcio po porannych szaleństwach ...chrapie w głos :sen :thx ,no i oczywiscie śpi pupcią na kołderce, a reszta na podłodze 8) , widok ten rozbraja mnie zupełnie :D .Pozdrawiam serdecznie :!: :!:
UUUUUpssss a mój Bazylcio jutro będzie miał 4 miesiące hehehehe :thx :thx

agnieszka - Czw 02 Cze, 2005 11:49

My jestesmy lekko przyjeci ta kwarantanną , mam nadzieje, że nie bedzie tak źle.

Pozdrowienia dla Bazylka

A dlaczego tak póxno ta ostatnie szczepionka????

atka__ - Czw 02 Cze, 2005 16:39

Aguś ,a bo ja to wiem :?: tak ma w książeczce ...i tak powiedziano nam byśmy przyszli....wiec ja nie wiem.
Bazyl dzękuje za pozdrowienia ...znaczy szczek szczek :thx

atka__ - Pią 24 Cze, 2005 11:21

OOOhohohoho jak ja dawno tu nie byłam :!: Moje Bazylątko dalej rosnie jak na drożdżach, mówiąc krótko fajne z niego "słoniątko". Jak wychodzimy na spacer, to za kazdym razem ludziki sie zachwycaja hehehe i dobrze niech sie zachwycają :thx . Sama zawsze sobie mysle "jakis ty ładny... "kiedy go zawołam ,a on zaczyna sie rozpędzać i zaczyna sie cudne falowanie skóry i uszu, widok jakich mało :D . Problem to jest wedy gdy ten mały ciagle ma nos przy ziemi (widok tez super), ale ta bestyjka wszystko zjada, trzeba go ciagle pilnowac, bo kiedys cos wsunął i potem bieda wymiotowała :cry: . Tak poza tym to "słoniatko" rosnie i juz mi go ciezko wnosic i znosic ze schodów 8) . To tak po krótce co u Bazylcia, a tak to wybieramy sie do Krakowa poznać inne baseciątka, z Megy juz sie umówiliśmy :D . Tak więc do zobaczenia i pa pa :D :wink:
Paweł - Pią 24 Cze, 2005 17:15

No to czekamy na zdjęcia. Bo jak rośnie na drożdżach to troszkę inaczej teraz wygląda. :wink:
atka__ - Czw 30 Cze, 2005 10:27

Tak wygląda troszkę inaczej :D ...i zachowuje sie tez już inaczej, np. jak czytałam ,ze Luna Agnieszki gotowa do zabaw o 5 godzinie ...to zaraz mi sie przypomniało jak to moje "słoniatko' tez takie numerki mi wykrecało ....ale za to teraz....to spi nawet do 9 :thx ....a potem goni do miski ...i na dwór. Tyle ,ze mieszkamy na 2 pietrze i do tej pory ciągle go nosiłam i nosze nadal....z góry na dół i z dołu na górę.....ale to juz nie te kilogramy :roll: ...mówiac krótko ciut cięzko :wink: . Jak mnie ktos uswiadomi do kiedy musze go nosic, to nosic bede ....(kofanie nie zna granic, ni cięzkosci :D ). Zdązyłam juz poznac jego rozkład dnia :lol: ...znaczy kiedy szalęnstwo ...kiedy spanko ...i to ułatwia sprawy..bo wiadomo kiedy moge zostawic go w domku samego :wink: ......a zdjecia postaram sie by były :thx
atka__ - Czw 30 Cze, 2005 10:43


atka__ - Czw 30 Cze, 2005 10:45

hihihihi udało mi sie wkleic fotke ..no to teraz bede co troche cos wklejac ....bo traktuje to jak pamietnik ..mego piesia
atka__ - Czw 30 Cze, 2005 11:02

.....a tutaj Bazylcio ...w aucie ...i kto zajął moje miejsce ????
atka__ - Czw 30 Cze, 2005 11:14


Ania ładnie napisała"rozgrywki futbolowe" :D

atka__ - Czw 30 Cze, 2005 11:20


Ciocia Megy i Bazylek .....w Krakowie :D ........"ten mały ciągle sie mnie czepia....i ucho mi podgryza :? ......no cóz ,ale to rodzina :roll: " :wink:

Kasia :) - Pią 01 Lip, 2005 07:50

Atka, pięęęęękne to Twoje "słoniątko" :lol:
ale pliizzzz, zmniejszże troszke te fotki bo za jednym zamachem sie obejrzeć nie da i musze ekranem kręcić!

Pozdrowionka :)

atka__ - Pią 01 Lip, 2005 08:23

Kasiu nie pomyslałam ....(przypadłośc ma czesta :lol: )...następne będa bez kręcenia ...hihihih :D ...ale nie wiedziałam ,ze takie wielkie wyjdą :? )
joania - Pią 01 Lip, 2005 19:02

ale piękny chłopak z niego wyrósł,prawdziwy kawaler,no może kawalerek :roll: :wink: :wink: :wink: , oj będą się młodsze dziewczyny za nim oglądały(chodzi o bassetki dziewczyny)
Czy będę mogła ucałować w sam czubek nosa bo ma fajowy nos :lol: 8) 8)
I plis zrób jakieś mniejsze zdjęcia :roll:

Krzysiek - Pią 01 Lip, 2005 19:26

Nie wiem czy Wam się to będzie podobało ale pozwoliłem sobie przerzucić fotki na serwer forum i zmniejszyć, żeby dało się je normalnie oglądać.
Krzysiek.

Miła od Gucia - Pią 01 Lip, 2005 20:27

Pewnie, że się podoba, bo ja też musiałam przesuwać ekran, żeby zobaczyć, a co w całości to w całości, bo jak od ogona doszłam do głowy to zapomniałam, co widziałam, ha ha.
joania - Pią 01 Lip, 2005 20:47

on wygląda jak męska Korina , tak samo umaszczony :wink:
atka__ - Pią 01 Lip, 2005 21:48

Joaniu gdyby moje "słoniątko" umiało mówic ..to by mówiło "całuj mnie całuj ...głaszcz mnie głaszcz" :wink: ...wniosek jeden ...całować możesz ile chcesz :D ....Krzysztof ...dziękuje za poprawkę ...jest znacznie lepiej .... :thx
atka__ - Nie 03 Lip, 2005 12:56

:thx a mój Bazylcio skończył dzis 4 miesiące!!!!!!!..... :lol:
Miła od Gucia - Nie 03 Lip, 2005 17:54

To już kawał chłopaka z niego, proszę go od nas uściskać i niech zdrowo rośnie.
atka__ - Pon 04 Lip, 2005 09:52

Oczywiście ,ze go uściskałam :) ...Bazylcio serdecznie dziękuje....my też :D
Arleta - Sro 13 Lip, 2005 07:02

Bazylek jest cudowny - mały figlarny rozrabiaka a jaki mam apetyt :D - a jak pieknie szczekał swoim "męskim" głosem :lol: na zlocie.
To ze jest sympatykiem wszstkich przełożyo sie na jego wygraną - MISTER ZLOTU - BRAVO

atka__ - Pon 18 Lip, 2005 12:17

Arletko dziękujemy :D ...widocznie taki pięknioch jak i Twoja Korncia 8) Miss zlotu hihihi..Gratulacje :thx

Ciesze sie ze nasz Bazylcio ...miał okazje pobawic sie z tyloma kolegami i kolezankami :wink:,niejednemu wprost z miski zjadał i pozbawiał kumpla jedzenia, lub wody :oops: , ale wyrozumiałasc włascicieli tych psiaków była wielka i po uszach nie dostał :D . Co do uszu to sama nigdy mu nie mierzyłam, a tu masz dowiedziałam sie ile mają one cm 25,5, no i chłopak wygrał ....bo nie miał żadnej konkurencji...był jedyny w tym wieku hihihihihihi inaczej mówiąc fartnęło sie "słoniątku" :D Poznał równiez swojego braciszka przyrodniego...ciut starszego od siebie, ale ja niestety nie pamietam jak sie wabił i skąd przyjechał :cry: ,poznał również swojego bliźniaka"blondaska"Alfreda :thx . Trafiła mu sie również kąpiel , taka lekko nieprzewidziana :D ,widocznie pozazdrościł "Otylce", która prawie nie wysychała i zbierała wszystkie patyki, czasem to i nawet wielkie patole :wink:. My mielismy okazje popatrzec na inne basseciaki.. :thx popytać o to jak najlepiej dbać o pieska...ogólnie super.
Wspomnienia pozostaną na baaardzo długo i bardzo fajnie :D .
Teraz nasz Bazyl jest na etapie gubienia następnych zebów, wypadają mu jeden za drugim :roll: , ogólnie jest wesoły i rozbrykany i mimo ,ze mleka może nie powinien ...oddałby swoją piłeczke, za to by do karmy dodac mleczka :D ,a wtedy z miski znika cała jej zawartość :!: i rosnie, rosnie, rosnie i coraz cieższy i cięższy :roll:
Na koniec fotka Korinki i Bazylka MISS-siaków...(.bedzie kiedyś teraz póki co brak) :cry:

Pozdrawiamy wszystkich razem i każdego z osobna ... :!: :!: :!:

atka__ - Pon 25 Lip, 2005 07:44

Czyżby "pierwsze koty za płoty"??. Konkretnie chodzi o to, że moje"słoniątko"jak wstaje to juz jego pierwszą czynnoscią nie jest długie siiiik :D uffff tylko zdąże go pogilgotać gili gili gili :wink:, potem sie ubrać i dopiero z nim wyjść..... i na dworku dopiero jest siiiiiik :D . Tak wiec mój chłoptaś dorasta chiba, choć w ciągu dnia jeszcze nie jest tak rewelacyjnie jak bym chciała :wink: ,lecz duzo lepiej :!:
Bazylo ma swoich ulubionych kolegów, z którymi potrafi bawic sie godzinami :roll: . Ostatnio poznał nowego kumpla buldoga farncuskiego Tytusa, na którego pani mówi Tyfus :D , tez szczeniaczek oj bawia sie i bawia ,a ja i Pani Tyfusa sobie plotkujemy :oops: ...o psach oczywista :lol:.
Na podwórku sa chłopcy do których Bazylcio po prostu gna....bo wie że będzie zaraz mizianie i gilanie i nigdy sie nie myli....echhhhh taki to ma dobrze tylko miziają i miziają :thx , upssss i jeszcze jedno ..nauczyliśmy go z Ernim "siad"...to dla nas duuuzy wyczyn hehehehe :D
Pozdrowionka :thx :thx :thx

atka__ - Czw 11 Sie, 2005 08:56

:cry: mój Bazylcio zdaje sie ma jakis problem z "sisi"...wczoraj w nocy mnie tak wystraszył, że jej ...i pół nocy nie przespałam. Sylwek dzwonił w nocy do naszego weterynarza. Dzie ide z nim niech go zobaczy.
joania - Czw 11 Sie, 2005 09:00

a co się stało?, moze się troszeczkę przeziębił na tej wyprawie , w sumie zimno było brzuszek goły więc o przeziębienie nie trudno. :cry:
atka__ - Czw 11 Sie, 2005 10:30

Wczoraj zobaczyłam ,że z "sisi" :wink: leci jakas wydzielina ...wieczorem poleciała krew :roll: ...weterynarz dał nam maść ..smarowanko dwa razy dziennie...mowi, że to nadzerka..maść powinna pomóc ..
Ewa z Matyldą i Bobem - Czw 11 Sie, 2005 11:55

Wykochaj Bazylka od nas....
Niech szybko wraca do zdrowia :D

atka__ - Pon 31 Paź, 2005 11:20

....a ja rosne i rosne...i niedługo przerosne mame, tate i sosne...lalalala, tak tez moje "słoniatko" rosnie :P .
Ma prawie 8 miesiecy wazy 30kg i jest KOCHANY :D







alez była jazda...a jaki sprzet 8) 8)




to jest moje miejsce do całowania :P




Pozdrawiamy wszystkich gorąco :D :D :D

Daniel - Pon 31 Paź, 2005 11:53

Czy to ten sam malutki Bazylcio,aż trudno uwierzyć.
Miła od Gucia - Pon 31 Paź, 2005 14:05

Kierowca bombowca, z tego Bazylcia, a jaki dumny. Fajowe zdjęcie.
Mirka - Sro 02 Lis, 2005 10:06

To jest wręcz nie mozlie ze to ten sam zlotowicz Bazylek :D :D :D teraz to juz Bazyl pozdrawiamy serdecznie :D :D :D
Arleta - Sro 02 Lis, 2005 19:11

Niestety nasze maluszki rosną ale i tak pozostaja kochane - dobrze ze chociaz w ich przypadku jest odwrotnie niz u naszych dzieci im starsze to mniejszy wydatek a nie wieksze wymagania i wieksze wydatki :lol:
Ucałuj Agatko Bazyla w nochalka od nas


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group