|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Zakończone adopcje - Śliczna sunia szuka domu ! [Znalazła dom]
gocha - Nie 22 Mar, 2009 19:19 Temat postu: Śliczna sunia szuka domu ! [Znalazła dom] Co prawda nie basset, ale może ktoś zechce prześliczną suńkę.
u mojej kuzynki na warunkach domu tymczasowego znajduje się prześliczna molosowata sunia.Została odebrana ze schroniska pod Ciechanowem, gdzie panują koszmarne warunki .
Suczka jest młoda, ok. 1,5 roku. Jest zdrowa tylko bardzo zaniedbana i niedożywiona.
Jest spokojna, grzeczna, trochę nieufna, ale przesympatyczna i przytulaśna. Powinna mieszkać w domu z ogrodem, chociaż jest nauczona czystości, w domu się nie załatwia.
Może ktoś z Was lub znajomych chciałby pomóc i dać jej dożywatni domek, którego ta sunia po przejściach tak bardzo potrzebuje.
Gdyby ktoś chciał poczytać szczegółową historię suni to podaję link do stronki na molosach.
http://www.forum.molosy.pl/showthread.php?t=14176
Miła od Gucia - Nie 22 Mar, 2009 19:22
morda śliczna
gocha - Sro 08 Kwi, 2009 11:20
Sunia prawdopodobnie ma domek. Do mojej kuzynki dzwonili Państwo z Mazur, mają dom z ogrodem i chcą adoptować sunię. Na jutro jest wyznaczony termin sterylizacji, więc za ok. 10 dni suczka może iść do nowego domku.
Teraz moja wielka prośba, czy ktoś z Was lub znajomych mieszka w okolicach Kolna, bo trzeba sprawdzić domek dla suni, tak dla spokojnego sumienia.
Bardzo proszę , jeżeli ktoś mieszka blisko dajcie znać.
Monka i Miro - Czw 09 Kwi, 2009 07:36
A to muszą być basseciarze?? Jeżeli nie, mogę na PW wysłać dane kontaktowe osób z tamtych rejonów, które oferują się na wizyty przed i po adopcyjne...
Tylko prosiłabym o podanie koło, którego większego miasta jest to Kolno bo na północy jest kilka miejscowości o takiej nazwie....
gocha - Czw 09 Kwi, 2009 20:21
Absolutnie nie muszą być basseciarze (sunia też nie basset) tylko ktoś, kto blisko mieszka i będzie w stanie zrobić taką przysługę. Zaraz dam Ci na PW namiary na tych ludzi. Bardzo dziękuję za pomoc.
zojka - Pią 10 Kwi, 2009 08:04
Oj! Ja dopiero dzisiaj czytam ! Chory Rufus przesłonił mi wszystko a przecie ja jestem z Mazur
Jeśli dalej potrzebujecie pomocy to się zgłaszam.
Monka i Miro - Pią 10 Kwi, 2009 08:39
gocha napisał/a: | Zaraz dam Ci na PW namiary na tych ludzi. |
Odpisałam
Dajcie znać czy się udało
gocha - Pią 10 Kwi, 2009 20:45
Dzięki dziewczyny, po świętach będę "wykorzystywała" wszystkie kontakty.
Sunia jest po operacji, wczoraj spędziłam z nią cały wieczór i kawał nocy. Czuje się dobrze, jest bardzo spokojna, myślę, że wszystko będzie dobrze. Zdjęcie szwów po 14 dniach od zabiegu, więc jest jeszcze chwila czasu na sprawdzenie domku, chociaż ludzie wyglądają na poważnych, dzwonią , interesują się, myślę, że wszystko będzie ok.
Miła od Gucia - Pią 10 Kwi, 2009 21:37
To dobre wieści, dbaj o sunię, dobrze, że wszystko się udało. Teraz będzie dochodzić do siebie. Uszmyraj ją.
gocha - Pon 20 Kwi, 2009 14:08
Podnoszę temat suni , bo chciałam bardzo, ale to bardzo serdecznie podziękować Zojce.
Zojka pojechała w niedzielę sprawdzić nowy domek dla suni. Porozmawiała z nowymi właścicielami , sprawdziła wszystko co potrzeba.
Domek się nadaje, jest ogrodzony kawałek terenu, ludzie fajni, czekają z niecierpliwością na suńkę.
Sunia-Julka w czwartek będzie miała zdjęte szwy po sterylce i prawdopodobnie w sobotę już będzie w nowym domku. Bardzo się z tego cieszę. Tu wielka zasługa Zojki,( bo Jula będzie przekazana w Warszawie i nikt by nie wiedział w jakie warunki trafi ), to dzięki jej wizycie wiemy , że wszystko jest w porządku.
besta - Pon 20 Kwi, 2009 14:18
Brawo Zojka .super,że sunia trafi do dobrego domku :grin:
gocha - Pon 20 Kwi, 2009 14:18
Piszę z profilu Gochy,to u mnie przebywa tymczasowo Lula od 19.03,jest super psiakiem i bardzo wdzięczna jestem Zojce która poświęciła swój niedzielny czas na sprawdzenie przyszłego domu adopcyjnego.
Teraz wiem że na Lulę czekają dobrzy,odpowiedzialni ludzie.
Jeszcze raz bardzo dziękuję.
Maja.
zojka - Pon 20 Kwi, 2009 18:26
Nie ma sprawy :grin: mam nadzieję, że moje oko i intuicja nie zawiodą. Spotkałam się z "zacnymi" młodymi ludźmi i wierzę, że sunia będzie tam kochana :grin:
Moja córka też odniosła takie wrażenie
To miłe, że mogłam się na coś przydać :grin:
gocha - Sob 25 Kwi, 2009 23:27
Chciałam Wam powiedzieć, że suńka pojechała dzisiaj do nowego domku :lol:
Przekazanie psinki odbyło się w Warszawie na Polach Mokotowskich, była tam też nasza "bassecia" Kasia:) (Hubertowa).
Kasiu bardzo serdecznie dziękuję Ci za poświęcony czas, pomoc i cenne rady dla nowych właścicieli suni :grin:
Nasi baseciarze są niezawodni :!:
Miła od Gucia - Sob 25 Kwi, 2009 23:39
Wieści krzepiące duszę, wspaniale.
Teraz czekamy na wieści z nowego domku :wink:
zojka - Nie 26 Kwi, 2009 11:05
Od wczoraj jestem myślami z Jula - Lulą
Nawet kombinowałam, czy nie zadzwonic do nowych właścicieli ... ale zetrwałam
Muszą miec czas na zakochanie...
gocha - Sro 06 Maj, 2009 13:07
Mam aktualne informacje o Juli. Moja kuzynka, która zajmowała się adopcją rozmawiała z nowymi właścicielami Julki.
Sunia zaaklimatyzowała się rewelacyjnie, jest wesoła, bardzo grzeczna, chodzi bez smyczy na długie spacery z Panem, zaprzyjażniła się z konikiem sąsiadów :shock: , podobno się razem bawią.
Sunię zna i uwielbia podobno cała okoliczna wiejska ludność. Państwo są szczęśliwi i bardzo zadowoleni ze swojej decyzji.
Oby wszystkie adopcje tak się kończyły.
Jak będę miała zdjęcia , to wstawię.
Miła od Gucia - Sro 06 Maj, 2009 14:18
cudowne wieści, a zdjęcia koniecznie :wink:
zojka - Sob 09 Maj, 2009 05:55
gocha napisał/a: | Mam aktualne informacje o Juli. Moja kuzynka, która zajmowała się adopcją rozmawiała z nowymi właścicielami Julki.
Sunia zaaklimatyzowała się rewelacyjnie, jest wesoła, bardzo grzeczna, chodzi bez smyczy na długie spacery z Panem, zaprzyjażniła się z konikiem sąsiadów :shock: , podobno się razem bawią.
Sunię zna i uwielbia podobno cała okoliczna wiejska ludność. Państwo są szczęśliwi i bardzo zadowoleni ze swojej decyzji.
Oby wszystkie adopcje tak się kończyły.
Jak będę miała zdjęcia , to wstawię. |
Prorok jestem!!!
Mówiłam Mai (ona miała Julke na tymczasie) ze Jula będzie "wsiowym" psem. Tak jak moje bassiory. Nie ma szans, by zwialy, bo zaraz ktoś dzwoni albo przyprowadza do domu (tak sie zdarzylo z Tosia, jak mnie szukała w szkole). Kon tez jest cudny! Bardzo chętnie przywitał sie z moim Rufusem i byl bardzo zaonteres0owny tym kontaktem.
Julka ma niesamowicie piękne tereny do spacerów.
Gocha, dziki za wiadomość! Jakos tak sie zadziało, ze mając kontakt z nowymi wlascicielami Julki - jej los stal sie dla mnie ważny :grin:
|
|