Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Wychowanie - FLEJTUSZEK

ziko - Wto 25 Sie, 2009 12:23
Temat postu: FLEJTUSZEK
Witam ,dawno mnie nie było ale miałam bardzo poważne problemy z chorą siostrą .
Mam problem z moim flejtuszkiem co robic ;jak pije zamacza uszy ,cieknie mu z pyska i na dodatek bierze w pyszczek miseczke i wylewa reszte na podłoge po czym sie ślizga po wszystkim i powarkuje ,boje sie że w ten sposób złamie kiedyś noge .Miske kupiłam już najcięższą jaka była ,pani w sklepie poradziła mi poidło dla prosiąt ,takie z dziubkiem jak mają chomiki tylko duże ,ale czy to zda egzamin :roll: :mrgreen: Jeszcze jedna sprawa mam pieska od sąsiadów na czas wakacji ,psiak ma 10 lat i jest to jamnisiowaty kundelek ,a nasz łobuz gryzie go po pupie i nadstawia wtedy swoją ,a ten drugi wciąż sie drze ,ciągłe szczekianie i warczenie ,a psina ma u nas byc do końca września -ratujcie

zojka - Wto 25 Sie, 2009 12:28
Temat postu: Re: FLEJTUSZEK
ziko napisał/a:
.
jak pije zamacza uszy ,cieknie mu z pyska i na dodatek bierze w pyszczek miseczke i wylewa reszte na podłogę po czym sie ślizga po wszystkim


Piszesz o Tosi? Ona nie zje, jak nie wyłoży na podłogę :)

Jak jest ciepło, to karmię psy na podwórku, no i myję podłogi, myję, myję ... i tak w nieskończoność :wink:

Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko już w porządku ... Tak poza pieskimi sprawami ...

lacinka - Wto 25 Sie, 2009 12:46
Temat postu: :)
Witam,
mój Bajzel też ma taki sposób postępowania, kiedy jesteśmy w domu. Bo od momentu naszego wyjścia do pracy i powrotu do domu, miska jest w swoim miejscu (z tym, że z mniejszą ilością wody)...
Ale ostatnio wzięłam się na sposób i daję mu kostki lodu. On ma frajdę ma niesamowitą, a my suche mieszkanie :mrgreen:

Miła od Gucia - Wto 25 Sie, 2009 12:52

A nie przeziębi się ???? :cry:
Renia - Wto 25 Sie, 2009 15:20

U nas to norma, że jak Beti pije to odchodząc od miski zalewa pół mieszkania... muszę Cię zmartwić ale nie da się chyba z tym nic zrobić :sad: Ja jak tylko widzę, że pije lecę z ręcznikiem papierowym i wycieram pyszczydło :cool: jak nie da rady wytrzeć pyska to ścieram ścieram ścieram......
mariaw - Wto 25 Sie, 2009 22:14

Podobnie Oskar, miska z wodą stoi w kuchni na płytkach oczywiście nie jest duża, ale wysoka jak dla spaniela. Pijąc wodę rozchlapuje ją wokoło. Jedzonko dostaje w drugiej większej misce, która się jednak przesuwa po płytkach. Czasami mu pomagam i przytrzymuję ją i nawet wkładam resztki jedzonka, które mu po bokach się wydostają. Wyglada to przekomicznie. :lol: Potem mop wchodzi w ruch.
besta - Sro 26 Sie, 2009 20:50

A moje jakieś dziwne sa (przynajmniej pod tym względem :wink:),bo wody raczej nie rozchlapują ,no może troszkę, a juz jedzonko to nie ma najmniejszej szansy z mich wypaść :mrgreen:
ziko - Czw 27 Sie, 2009 12:30

no to masz szczęście ,dziewczynki zachowują się jak damy
besta - Czw 27 Sie, 2009 13:02

Aha damy! :twisted:
Bacha - Pią 28 Sie, 2009 08:05

Jak uda mi się złapać to zrobię zdjęcie i zobaczycie jak wygląda emeryt i podłoga wokół po zjedzeniu miski ryżu z kurczakiem. Uszy, głowa, łapy rozumiem ale jakim cudem ma ryż na grzbiecie?
zojka - Pią 28 Sie, 2009 09:10

Bacha napisał/a:
Jak uda mi się złapać to zrobię zdjęcie i zobaczycie jak wygląda emeryt i podłoga wokół po zjedzeniu miski ryżu z kurczakiem. Uszy, głowa, łapy rozumiem ale jakim cudem ma ryż na grzbiecie?


:lol: :lol: :lol: :lol:
Musisz emeryta poobserwować z ukrytej kamerki ..


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group