Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Mój basset - Bassetka MASA wita z domku Gi

Gi - Nie 20 Gru, 2009 21:04
Temat postu: Bassetka MASA wita z domku Gi
Witam! Śledzę to forum już od ,,kupy" czasu i czytam te zabawne historie basseciorów. Ciagle chciałam mieć basseta a zaraził mnie tym mój facet. Przez jakiś czas nawet byliśmy jego posiadaczami, ale niestety nie długo. Teraz zamierzam kupić basseta, jestem obecnie w anglii i juz nawet znalazłam odpowiedniego, kontaktowałam się już z właścicielką, i czekam na więcej zdjęć. Chociaż zaczynam się martwić bo kobieta powiedziała ze zdj wyśle za 40 min a juz minęły z 2 h :( Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze, i jutro będe mogła pojechać po długouchego. Hmm ... Trzymajcie kciuki bo naprawde mi na tym zależy
Miła od Gucia - Nie 20 Gru, 2009 22:46

Trzymamy kciuki i łapki.
Napisz coś więcej.

cyt.
Przez jakiś czas nawet byliśmy jego posiadaczami, ale niestety nie długo.

a co się stało z tym bassetem ??

Gi - Nie 20 Gru, 2009 22:56

no niestety tylko 4 mies, był u nas bo musieliśmy wyjechać ale znajomy wziął psiaka od nas i jest mu tam bardzo dobrze, na szczęście był młody bo miał niecałe 8 mies. :) więc szybko się przyzwyczaił , teraz mieszka sobie w domku z ogrodem , nie martwcie sie nic mu się złego nie stało , zresztą już pisałam kiedyś o nim a właściwie o niej w innym poście :) ale w końcu się cieszę że będę miała uchola, jutro będę dzwonić do właścicielki umówić się dokładnie co i jak, a jak już będzie to napewno podzielę się wrażeniami, mam nadzieje że przed świętami zdążę
Gi - Pon 21 Gru, 2009 18:35

mam już piękną bikolorke 9tyg. która właśnie buszuje w kuchni próbując ściągnąć szynke z szafki :cool: Podróż minęła nam bardzo dobrze jak na pierwszą jazdę samochodem. Nie było niespodzianek :mrgreen: ale zaraz po przyjściu do domu była jedna z większych i to bardzo nieprzyjemna bo z robakami, hodowca powiedział że ma robaki, i dzisiaj dostała na nie tabl. Za jaki czas powinna dostać następną???
Jak tylko zrobię zdjęcia to wstawię.
Narazie zastanawiam się nad imieniem.:) A pewnie jutro wybierzemy się do weterynarza.

madzialinka - Pon 21 Gru, 2009 18:45

Przerażające jest to co piszesz!
Co to za "hodowca", co sprzedał zarobaczonego szczeniaka... :shock:

Gi - Pon 21 Gru, 2009 18:50

hodowca angielski to i podejscie angielskie, :~
ale mnie wytraszyłaś czy to jest aż takie straszne? może się coś stać?

gocha - Pon 21 Gru, 2009 18:50

O matko, z robalami ?
A w ogóle jeśli możesz napisz nam skąd, z jakiej hodowli jest piesek i na zdjęcia czekamy.

Tymek - Pon 21 Gru, 2009 18:51

no właśnie! czytam i oczom nie wierzę - co to za "hodowca",który sprzedał szczeniaka z robalami? :shock:
Gi - Pon 21 Gru, 2009 18:54

to może powiecie co powinnam zrobić żeby ich nie miał? dużo małych psów ma robaki, myślalam ze to nie jest takie straszne, nie miałam pojęcia
gocha - Pon 21 Gru, 2009 19:01

Musisz iść z psem do weta, on Ci powie jakie leki i jak często podawać.
To , że ma robaki nie jest straszne, straszne jest to, że hodowca oddaje psa nieodrobaczonego.
Psiak powinien być odrobaczony, zaszczepiony, czysty i z książeczką zdrowia.

Gi - Pon 21 Gru, 2009 19:02

jutro wybiore się do weta,zobaczymy co powie
Gi - Pon 21 Gru, 2009 19:05

aha jeszcze jedno pytanie, kiedy można wykąpać szczeniaka? bo ten zapach siuczków jest mało przyjemny :roll:
Renia - Pon 21 Gru, 2009 19:11

Skąd masz psa?
madzialinka - Pon 21 Gru, 2009 19:17

Nie kąp go. Jest zimno, może się przeziębić, poza tym to dodatkowy stres dla maleństwa. Możesz przetrzeć sierść wilgotną szmatką.

Szczenięta mają specyficzny zapach "gniazda" z czasem przejdzie.

Gi - Pon 21 Gru, 2009 19:21

psa mam z anglii bo tu obecnie przebywam, dokładnie z miasta Skegness, nie jest z rodowodem, matka KC reg. ojciec tylko DL reg., nie wiem co to dokładnie jest to DL, w kazdym razie rodziców widziałam i resztę gromadki też, pies wygląda na zdrowego tak też się zachowuje, jedyne co to te robale w kupie, zresztą jutro pójdę do weta wszystko mi powie ale nie zdziwiłabym jak będzie taki jak i lekrze angielscy
madzialinka: kąpać narazie nie miałam zamiaru, tylko zadałam pytanie , bo kiedys w polsce wet powiedział mi ze nie wolno kąpać małych psów (szczeniaków) a kiedy mozna?
czy z takim małym 9tyg mozna wychodzic na dwór? pewnie tylko na chwilke bo zimno

gocha - Pon 21 Gru, 2009 19:32

Wychodzić na dwór można po wszystkich szczepieniach. Nie wiem czy w hodowli psiak miał pierwsze szczepienie. Jeżeli nie to musisz go zaszczepić trzykrotnie z przerwami dwutygodniowymi i dopiero możesz wychodzić na spacery. Tu chodzi o to żeby nie miał kontaktu z innymi zwierzętami do uzyskania odporności poszczepiennej.
Zresztą wet Ci na pewno powie co po kolei powinnaś robić.

Gi - Pon 21 Gru, 2009 19:42

kurcze nie umiem dodawac zdj.
gocha - Pon 21 Gru, 2009 20:34

Prześlij do Bogusi "Miła od Gucia" i poproś, ona jest nasza Dobra Dusza i pomoże. :grin:
Gi - Wto 22 Gru, 2009 18:46

Gocha to może po świętach bo teraz nie będę zawracac głowy, napewno każdy jest zajęty przygotowaniami :roll:
Dzisiejsza wizyta u weta była pomyślna, nasza Feta( chyba tak się będzie nazywac bo jeszcze nie jestesmy do konca pewni) jest zupełnie zdrowa, p. doktor powiedziała że jest zdrowa i wszystko jak najbardziej okej. no oczywiscie poza robakami, chociaz juz dzisiaj w kupie ich nie zauwazylam (tfu tfu zeby nie zapeszyć). Zaszczepilismy ją i nastęne szczepienie za 3 tyg :) Nasza pociecha waży 5 kg a wydawało nam się że ledwo 2 będzie wazyc bo nie wygląda na grubasa ( chociaz p. weterynarz stwierdziła że jest fat :shock: ale wczoraj wygladala jakby była wychudzona przynajmniej tak nam się wydawało) w kazdym razie jest wszystko wporządku, miała troszke brudku w uszku ale to tylko wydzielina na zewnątrz a w środku jest wszystko wporządku :mrgreen: Gdyby nie robaki to okaz zdrowia :cool:
a jak ktoś ma jakieś pomysły na imie to byłabym wdzięczna :)

Miła od Gucia - Wto 22 Gru, 2009 19:19

prześlij mi zdjęcia na emaila, to wstawię, i będziemy wybierać imię, pod jej wygląd

markobogumila@poczta.onet.pl

gocha - Wto 22 Gru, 2009 20:29

Ok, bedziemy wybierać imię, ale czy ma być na określoną literkę, czy jak popadnie :mrgreen: , a pomysłów u nas dostatek, imię się znajdzie.
Gi - Wto 22 Gru, 2009 21:34

hmm nie mam jakiś wielkich wymagań, oczywiście musi być bassecie! :mrgreen: no i niezadługie bo jak dla mnie to długie imiona dla psów są niewygodne, ja jakoś nie mam pomysłu ciagle myślę i myślę i wszystko mi się wydaje do ... kitu :roll:
Zdj już wysłałam także jak P.Bogusia będzie mieć czas to wrzuci :)

Miła od Gucia - Wto 22 Gru, 2009 21:39








Renia - Wto 22 Gru, 2009 21:46

Jaki słodki bikolorek
No jedno jest pewne z tego posłanka szybko wyrośnie :)
Imiona to może
Aida
Bajka
Koko
Fizia
Cętka
Lejla
Luna
mhy... no i jeszcze pewnie wszyscy cos Ci zaproponują :)

Gi - Wto 22 Gru, 2009 21:47

zdjęcia nienajlepszej jakości ponieważ robione telefonem, a posłanko tymczasowe a w sumie to zwykły ręszcznik którym się siłowała po wycieraniu łapek, zresztą jak narazie to ona woli spać na wykładzinie :~ po czym jestem w szoku,
mam jeszcze pytanie ponieważ ona jest po pierwszym szczepieniu wiem że nie woln jej się spotykać z innymi zwierzętami, ale czy tzn ze wogóle nie wolno jej wychodzić na dwór na siusiu?? mamy mały ogródek za domem także kontaktu z innymi nie ma ..

gocha - Wto 22 Gru, 2009 23:01

Piękna sunia, umaszczenie po prostu śliczne :grin:
Generalnie nie powinna wychodzić do skończenia szczepień, ale jeżeli masz ogródek do którego nie wchodzą inne zwierzęta to hmmm...sama nie wiem, może na troszkę można, ale lepiej skonsultuj z weterynarzem.
Imiona;
Fela, Ziuta, Gapa, Zośka, Klucha, Pyza
Na razie tyle, jutro wymyślę więcej, myślę, że są bassecie :grin:

Dorti - Wto 22 Gru, 2009 23:04

Gi, spokojnie :wink:
oczywiście, ze mała może wychodzić do ogródka
nie dajmy się zwariować :roll:
chodzi o to, żeby suńka przy obniżonej odporności, nie bywała w miejscach gdzie chodzą zwierzęta o których nic się nie wie, załatwiają się tam i roznoszą różne choróbska :~
ale ostrożności nigdy dosyć :wink:

madzialinka - Wto 22 Gru, 2009 23:14

Buba, Berta, Bufka, Gruba, Zośka, Frajda, Pajda, Pipi, Petra, ...

Dopiszę jeśli coś jeszcze przyjdzie mi do głowy.

Marynia - Sro 23 Gru, 2009 15:57

Śliczny pysiolek. :lol:
Imiona:Felunia,Tusia,Misi,Naomi,Molly,Kaja,Fiona,Miłka,Shani,Nuka,Najka,Misi,Yoko,Sherii i Fly.

Miła od Gucia - Sro 23 Gru, 2009 16:06

Marynia napisał/a:
Śliczny pysiolek. :lol:
Imiona:Felunia,Tusia,Misi,Naomi,Molly,Kaja,Fiona,Miłka,Shani,Nuka,Najka,Misi,Yoko,Sherii i Fly.


piękne imię, piękny piesek :wink:

Gi - Czw 24 Gru, 2009 13:31

dziękuję wszystkim za imiona :) , już chyba się zdecydowaliśmy i tak zostanie, sunia będzie się nazywała Masa i oczywiście wszystkie inne zdrobnienia od tego :mrgreen:
a tak poza tym jest wporządku,
Masa jest strasznie ruchliwa taki mały diabełek, strasznie próbuje zwrócić na siebie uwagę, zaczepia i gryzie pięty!!! :cry: upatrzyła sobie moje klapki do gryzienie z czego nie jest zadowolona ponieważ ja je jej zabieram :neutral:
Nie można jej zostwić samej w domu bo strasznie wyje... a głos ma taki, że aż w uszach dzwoni ( nie jej ! NAM!!) niestety musimy ją przyzwyczajać do zostawania samej.
Masa wie już że na dworze się załatwia swoje problemy, ale nie oznacza to że wie że w domu się tego nie robi. :mrgreen:
Jak tylko siądę na fotelu kładzie się koło mnie na podłodze i pyszczek na nodze i w sekunde zasypia, gorzej jak chce się wstać to od razu się budzi i wstaje.

Pozdrawiam Angelika & Masa

Gi - Sob 26 Gru, 2009 16:18

Witamy Wszystkich!
Dzisiaj nasza Masa dostała nowe łóżeczko na którym właśnie nyna :mrgreen:
Ogólnie jest wszystko ok, jest bardzo wesoła, kiedy nie śpi to ciągle się bawi. Jedyny mały minus tych zabaw to moje pogryzione ręce :shock: jej ostrymi ząbkami.
Taka mała a tak mocnoo gryzie :shock:
Dużo ludzi pisze że ich psiaki łapczywie zajadają żarełko, Massa jak dostanie do miski to zjada wszystko ale spokojnie.
Postaram się wrzucić zdjęcia ale nie wiem czy mi się uda. :neutral:

Gi - Sob 26 Gru, 2009 16:32

udało sie :lol:
Dorti - Sob 26 Gru, 2009 16:38

Śliczniutka suńka :grin:
zojka - Sob 26 Gru, 2009 16:44

Ja bym jeszcze chciała mieć bicolorka :oops:
Masa jest piękna

Gi - Sob 26 Gru, 2009 19:53

Jak mogę zmienić nazwę tematu?? Chciałabym dodać tam imie suńki, tylko nie mam pojęcia jak i czy wogóle jest to możliwe? czy muszę założyć nowy temat?? :neutral:

Aha i chciałabym dodać zdj. do profilu żeby się wyświetlało pod nickiem ale nie wiem jak. Próbuje i próbuje i niccc

madzialinka - Sob 26 Gru, 2009 23:28

Gi napisał/a:
Jak mogę zmienić nazwę tematu?? Chciałabym dodać tam imie suńki, tylko nie mam pojęcia jak i czy wogóle jest to możliwe? czy muszę założyć nowy temat?? :neutral:


Kliknij "edytuj" w pierwszym poście - wtedy możesz zmienić tytuł wątku.

Gi napisał/a:
Aha i chciałabym dodać zdj. do profilu żeby się wyświetlało pod nickiem ale nie wiem jak. Próbuje i próbuje i niccc


Pewnie masz za duży rozmiar zdjęcia. Pomniejsz je maksymalnie w jakimś programie do obróbki zdjęć (np. Irfan View). Może trzeba również zmienić rozdzielczość zdjęcia.

Miła od Gucia - Nie 27 Gru, 2009 11:07

Temat Ci zmieniłam,
wyślij mi na emiala zdjęcie, które chcesz mieć w awatarku

Gi - Nie 27 Gru, 2009 11:31

o jejku, jaka miła niespodzianka z samego rana :grin: Bardzo dziękuję P. Bogusiu, naprawde bardzo się ucieszyłam.
Co do zdjęcia to mam pomniejszone maksymalnie jak tylko mi program pomniejsza no i nic... :neutral: za chwilke wyślę

Miła od Gucia - Nie 27 Gru, 2009 18:10

Gi awatarek będziesz miała, lada moment, wysłałam do Krzysia, coś sama nie dałam rady. Krzysiu Ci wstawi.
Gi - Nie 27 Gru, 2009 19:19

dziękuję wam bardzo Kochani i przepraszam za kłopot. :oops:

A ja mam dobrą nowinę!! Masa została dzisiaj na jakieś 2h sama w domu i o dziwo nie skomlała :shock: (tfu tfu żeby nie zapeszać), dzwoniłam nawet do znajomej co mieszka tymczasowo na górze żeby zapytać a ona mówi: Ja nic nie słysze! hihi oby tak dalej Jedyne co zastałam to suprajsa tego większego :mrgreen: Ale i tak jestem zadowolona że Masiula powoli łapie o co chodzi :lol:

gocha - Nie 27 Gru, 2009 19:26

Załapie, załapie tylko trzeba być konsekwentnym :wink:
Śliczne zdjęcie , to ostatnie co jesteście razem :grin:

Nadia - Nie 27 Gru, 2009 21:43

śliczna sunia jest prawie taka jak moja Bianusia:):):)
Gi - Wto 29 Gru, 2009 20:32

Witam! :)
a my dzisiaj byłyśmy razem u naszego kolegi- Barney'a ( czarny labrador) :mrgreen: było nam bardzo wesoło, Masiula się wyszalała tak że od razu po przyjściu do domu dała radę się jedynie wspiąć na fotel i zasnęła mocnym snem!
Najpierw on się jej bał i zwiewał, też jest malusi (8tyg.) ale później się rozbrykał i to ona uciekała, ale sunia nie dała za wygraną i pokazywała że to ona rządzi i pokazywała ząbki :shock: pierwszy raz widziałam jak basset podnosi wargi :shock:

Ale ogólnie była zadowolonai chyba będą się lubieć :cool: niestety zdj. nie zrobiłam ale jeszcze będzie okazja!

Gi - Sro 30 Gru, 2009 16:36

oj dzisiaj to nie mam dobrych wiadomości!
Masa dzisiaj zostawiona na 15 min sama w domu zrobiła wielką KUPE i wielkie SIKU ale....... na kanapie w salonie :shock: mój facet jest taki zły i powiedział że pod naszą nieobecność pies będzie w łazience :shock: w sumiwe to ja też jestem zła bo troche przegieła
czego ona tak zawsze jak się ją zostawi to się załatwia????
da się jakoś tego oduczyć??????
przeszukałam już całe forum, czytałam o sikaniu i kupkaniu, próbuje ją uczyć ale jak widać mało skutecznie jak narazie, wiem że jest krótko u nas narazie ale da się temu wogóle w jakiś sposób zapobiec?
pomóżcie :sad:

Renia - Sro 30 Gru, 2009 17:42

Posłuchaj moja Beti jak tylko zostawała sama to sikała na wszytsko!!
Miałam obsikane podłogi (nie wiem czy znalazło by się miejsce na podłodze gdzie nie było sik psich) jak byliśmy w domu to lała na moich oczach. Jak wychodziliśmy to miałam zasikaną kanapę kilka razy, łóżko sypialniane wraz z całym materacem i pościelą, zasikała nawet swoje posłanie dosłownie lała na wszystko!! Sikała do tego stopnia że jak rano się wstawało to wdepytwało się w psie siki :!: A kiedy rano się bało sik i wstawało nie stąpając w miejsce gdzie poprzednio było nasikane to i tak w siki się wlazło bo nasikała kawałek dalej i tak całą drogę z sypialni do łazienki. Takie są bassety sprytne.
Ja nie miałam Beti od szczeniaka tylko wziełam ją jak miała 3 lata i przez te 3 mieszkała na łąńcuchu, szczeniaka łatwiej nauczysz czystości ale nie nauczysz go w tydzień ale w kilka ładnych miesięcy. Musisz znaleść sposób karania suni np. klaps w tyłek na Beti nie działał jedyna kara to było nieodzywanie się do niej, nie głaskanie jej, ignorowanie. Ale każdy pies jest inny i tylko KONSEKWENCJA i CIERPLIWOŚĆ nauczą Twojego psa czystości. Pozatym ona jest malutka to jeszcze dzieciaczek zostawiliścię ją to i pokazała że się jej to nie podoba.
Zresztą nawet dorosłemu psu zdarzy się siku w domu takie o to są bassety.

zojka - Sro 30 Gru, 2009 17:45

No przecie to szczenię!

Jeśli uważnie czytałaś, to wszyscy tam piszemy raczej o ...porażkach wychowawczych, cierpliwości i dorastaniu dłuuuuugim, jak uszy ...

Ot choćby w najnowszym temacie
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=2677

Asia i Basia - Sro 30 Gru, 2009 18:31

Nastaw sie na zmiane faceta ;)
Chyba wielu z nas to przerabialo, basset to taki pies, ze nie mozna w 100 % powiedziec, ze nie zrobi w domu kupki czy siku. Tak ma i z tym kazdy powinien sie pogodzic. JEsli sie uda ze nigdy nie robi, to uwazam to za ogromny sukces dla wlasciciela. Mialam owczarka, kiedys zabrali mnie do szpitala, opiekunka mogla przyjsc do Mony dopiero po 22 godzinach, i wiecie co, nic nie nabroila. To byl pies na ktorym mozna bylo pod tym wzgledem polegac, a basset - no coz. Pelen niespodzianek.

Gi - Sro 30 Gru, 2009 21:22

dziękuję dziewczyny za odpowiedzi :)
wiem że ona to dziedziaczek a nawet dzidziuś, ale szczerze mówiąc nie podejrzewałam że pies ( obojetne jaki) może narobić na kanape czy też na swoje posłanie:shock: miałam psa wczesniej i nigdy cos takiego się nie przytrafiło, zdarzyło mu się zcasem zrobic siku ale nie w takich miejscach..
byłam w szoku i podzieliłam się tym na forum, myślałam że tylko Masa wpadła na taki pomysł, ale widze że wy też takie problemy miałyście, troche mnie to pocieszyło
Mam nadzieje że szybko się nauczy o co chodzi , bo ona wie że na dworze się załatwia ale jak już mówiłam nie wie że w domu nie wolno! Staramy jej to wbić w jej jeszcze małą główke i mam nadzieje że szybko nam się to uda :mrgreen:

a teraz Masa sobie smacznie zasnęła, wymęczona przez gości :grin:
jeszcze raz dziękuję

zojka - Sro 30 Gru, 2009 22:28

Gi napisał/a:
dziękuję dziewczyny za odpowiedzi :)
wiem że ona to dziedziaczek a nawet dzidziuś, ale szczerze mówiąc nie podejrzewałam że pies ( obojetne jaki) może narobić na kanape czy też na swoje posłanie:shock: miałam psa wczesniej i nigdy cos takiego się nie przytrafiło, zdarzyło mu się zcasem zrobic siku ale nie w takich miejscach..
byłam w szoku i podzieliłam się tym na forum, myślałam że tylko Masa wpadła na taki pomysł, ale widze że wy też takie problemy miałyście, troche mnie to pocieszyło
Mam nadzieje że szybko się nauczy o co chodzi , bo ona wie że na dworze się załatwia ale jak już mówiłam nie wie że w domu nie wolno! Staramy jej to wbić w jej jeszcze małą główke i mam nadzieje że szybko nam się to uda :mrgreen:

a teraz Masa sobie smacznie zasnęła, wymęczona przez gości :grin:
jeszcze raz dziękuję


A teraz masz basseta :lol:

Ja też na początku porównywałam moje parówy z poprzednimi psami (owczarkami jakby nie było). Ale u mnie zwiększało to frustrację ...

Dzisiaj już tego nie robię.....biorę mopa i sprzątam :roll:

Asia i Basia - Sro 30 Gru, 2009 23:04

Dokladnie, zaprzyjaznij sie z mopem. Z tym sikaniem na poslania czy lozka to tez nic nowego. Bacha (3 letnia) po zlosci nasikala mi na koldre, na moje wlasne prywatne lozko. Ale to wiem, ze po zlosci, bo jej nawrzucalam wczesniej; jak byla mlodsza i walczyla o pozycje z dzieciakami potrafila im na kolderki nasiuchac. Oj, blisko bylo ubicia jej, ale daj Boze etap walk o miejsce w stadzie juz za nami. Ale czy na zawsze jej zlosliwosc przeszla, kto wie? Trzeba taka kochac i tyle :)
Renia - Czw 31 Gru, 2009 08:59

zojka napisał/a:
Gi napisał/a:
miałam psa wczesniej i nigdy cos takiego się nie przytrafiło,


A teraz masz basseta :lol:

:


Święte slowa :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Mirka - Czw 31 Gru, 2009 11:17

no niestety basset to wyzwanie
a wychować basseta
to mega wyzwanie :!:
i zamykanie szczeniecia w łazience nic tu nie pomoże :!:

Renia - Czw 31 Gru, 2009 13:09

Taa lazienka pójdzie odrazu do remontu :cool:
A jak w koszu zostaną ciuchy do prania to i garderobę trzeba będzie wymienić :razz:

Gi - Czw 31 Gru, 2009 15:52

dzięki za pocieszenie :mrgreen:

co do łazienki to były słowa gniewu i pierwsze myśli,także się nie martwcie, ale psiule i tak zostawiamy już w kuchni, jeżeli będzie sama ma tam swoje posłanie i taki kąt do spania ( o ile wogóle śpi jak nas nie ma :roll: )
Basseta nie da się nie kochać, jest wredny ale już tą parówe pokochałam i mój chłopak też. :)Właśnie wrociłam z pracy i leżał z nią razem na ziemi :roll: Pomimo tego że złośliwa jest w naszej rodzinie

Gi - Czw 31 Gru, 2009 15:55

i wasze forum naprawde mi pomaga chociaz czasem czytając to sama się dziwie że te psy są aż takie cwane :shock:
ale jest okej i mam nadzieję że wszystko ogarniemy :smile:




SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU BASSETY I ICH WŁASCICIELE!!

Renia - Pią 01 Sty, 2010 11:13

Jeszcze nie raz Cię baset zaskoczy :mrgreen:
Gi - Sob 02 Sty, 2010 15:58

cześć!! u nas wporządku! :smile:
chciałam Masie zrobić pare zdj. i nawet napstrykałam już kupe, ale co z tego jak wszystkie są do niczego, bo jest z niej straszny wiercipiętek! albo mam jej tyłek :neutral: albo mine jak jamnior :lol:

gocha - Sob 02 Sty, 2010 16:05

Sliczne i naturalne, miny robi prawdziwie bassecie :grin:
Asia i Basia - Sob 02 Sty, 2010 16:06

Alez ona fajniutka :) Mam slabosc do bicolorkow :) Wam rowniez Szczesliwego Nowego Roku !
Miła od Gucia - Sob 02 Sty, 2010 17:23

Fruwające uszy - to dobre
Renia - Sob 02 Sty, 2010 18:15

Słodzitka jest :mrgreen:
Gi - Wto 05 Sty, 2010 23:25

Cześć! :)
Mam dzisiaj dobre wiadomości. Właśnie wróciłam z pracy i Masiulka była sama w domu jakąś godzinke i o dziwo :shock: wracam a tu nie ma niespodzianki :mrgreen: ani małej ani dużej, wiem że to nic wilekiego ale bardzo się cieszę bo ostatnio cały czas była niespodzianka jak tylko została nawet i 10 min sama .. :mrgreen: Dla mnie to wielki postęp, wczoraj też po powrocie nic nie zastałam ..jestem z niej dumna :) :grin: Mam nadzieje że to tak na dłuzej a nie na chwilke :wink: :roll:

Gi - Wto 05 Sty, 2010 23:46

pare foteczek ze spacerku.. :roll: u nas też zima zawitała..
Gi - Sro 06 Sty, 2010 00:00

acha i wiecie co jeszcze zauważyłam??? :lol:

Jak tylko Masa zobaczy nie domknięte drzwi od łazienki to natychmiast biegnie i kradnie ,, szczotke od kibla" :shock: a jakbyście zobaczyli jaka dumna idzie ze swoją zdobyczą na posłanie..... :oops:

gocha - Sro 06 Sty, 2010 00:25

U mnie Mańka "przerobiła" wszystkie szczotki jakie były w domu, kupowałam w hurtowych ilościach, bo bardzo prędko się "zużywały"
A szczotka "kiblowa" była zawsze największą zdobyczą. Wyrosła ze szczotek jakoś w okolicy 2 latek :grin:

Karolina - Sro 06 Sty, 2010 20:50

Beniamin jak narazie memla tylko fredzle od dywaniku w kuchni ale temu w łazience już tak łatwo nie popuszcza.Wyciąga z niego każda niteczkę po kolej i nia pluje :razz: Szczotki jak narazie go nie interesują ale za to mop jest ciągle atakowany.Jak myje podłoge to mop powiększa mi się o rozmiary Beniamina :grin:
Gi - Sro 06 Sty, 2010 23:44

hehe mop też jest u nas w modzie... :roll: tylko ja mam takiego na pare to frędzli nie ma , jedyne co jest najlepsze to frędzel od ścierki którą się nakłada na mopa, i są podskoki, a o odkurzaczu to już nawet nie mówie , jak tylko widzi potwora to od razu szczeka... :twisted:
Gi - Pią 08 Sty, 2010 23:36

u nas spadło dzisiaj dużoooo śniegu, wszystko wygląda bardzo ładnie, ośnieżone drzewa, domy... super, jutro wybieramy się z Masą do parku i z jej kolegą Barneyem to porobię jakieś zdjęcia jak mi się uda ... :) :) :oops:
Gi - Sob 09 Sty, 2010 13:58

no to obiecane fotki :)
Gi - Sob 09 Sty, 2010 13:59

cd.
Asia i Basia - Sob 09 Sty, 2010 18:36

Fajne zdjecia, Barney wyglada tez na mlodego pieska. Dobrze, ze mala ma kontakt z innymi pieskami, socjalizacja to podstawa.
Miła od Gucia - Sob 09 Sty, 2010 18:57

Patrzę z zazdrością na te zdjęcia, szalejące psiaki.
Niestety Gucio już nie może tak szaleć jak kiedyś.

Gi - Wto 12 Sty, 2010 14:46

witam!
Byłysmy dzisiaj z Masą u weterynarza na drugim szczepieniu, i było okej. Tylko obcinanie pazurów to był wielki płacz! :roll: Dostałyśmy preperat na robaki i pchełki oraz taki płyn do zapuszczania do ucha bo zaczęło jej się robić zapalenie. Lekarz powiedział że dopiero się zaczyna w jednym uszku a w drugim jest wszystko wporządku :wink:
Teraz sunia zjadła, i śpi. Tyle stresu :)
mam pytanie .. bo podaję jej karmę PURINA BETA PUPPY LAGRE BREED sprawdzałam czy jest gdzieś w polsce nie mogłam znaleźć na zadnej stronie, jeżeli ktoś coś wie o tej karmie to bardzo proszę podzielić się wieściami :mrgreen:

Gi - Nie 21 Lut, 2010 21:21

dawno tu nie zaglądalismy, u nas wszystko wporządku :) Masiula rośnie i coraz bardziej staje się posłuszna, a najbardziej rozumie ,,chodź masz!" :mrgreen:
besta - Nie 21 Lut, 2010 21:26

chodź masz to drugie(jeśli nie pierwsze)imię basseta :wink:
Gi - Nie 21 Lut, 2010 21:26

:)
Batus - Nie 21 Lut, 2010 21:32

A cóż to za interesujący okruszek znalazła po drodze hi hi :) Fajne fotki, mała jest słodka. Ile ona właściwie teraz ma?
Gi - Nie 21 Lut, 2010 21:58

mała ma dokładnie 4 miesiące i 2 dni :) a jest u mnie równe 2 miesiące (od 21 grudnia)

a co do okruszka to akurat zobaczyła go przez przypadek :mrgreen: sama weszła po schodach ale zejść nie potrafiła i pańcia musiała tą małą cielaczkę znosic, nie umie schodzic po schodach bo nie ma z nimi stycznosci, w domu nie mamy :)

zojka - Nie 21 Lut, 2010 22:53

Piękna sunia :grin:
Asia i Basia - Pon 22 Lut, 2010 13:14

Jak urosla :grin: Ciekawska jak kazdy basior :)
Gi - Nie 04 Lip, 2010 20:35

długo nas nie było :) z Masą wszystko dobrze oprócz tego drapania się......
Masiura jest kochana, tylko się chce przytulac, i całować. Jak to kobieta woli mężczyznę u nas w domu, do niego się łasi a mi dokucza ;) wredne babsko. Ale merdający ogon wynagradza wszystko - pogryzione buty, zasikany dywan :)
Rano tylko usłyszy budzik to pędzi do nas do łóżka, a w nocy śpi u siebie (chyba przez to gorąco)
Masa ma ponad 8 mies. jest wesoła, szalona, wredna i KOCHANA!
Wie ze sika się na zewnątrz, wie że ze stołu nie wolno nic ściągac, ale jak nikt nie widzi to szybko haps i nie ma .. ;)
Zycie stało się weselsze jak jest z nami ta psina ...












Rogasowa - Nie 04 Lip, 2010 21:13

O kuraki..to basset hound? Taka chudzina że wygląda na normandzkiego.. :shock:
Gi - Pon 05 Lip, 2010 11:45

na zdjęciach zawsze wychodzi taka jakaś chuda, w rzeczywistosci jednak brzusiu ma, nie ma tyle fałd co inne bassety chociaz skóry tez ma duzo... ogolnie to jest z niej niejadek, musze dosmaczac karme a probowalam juz wielu... probuje ją podtuczyc, na dzien dzisiejszy karmie royalem maxi junior.... ;)
Gi - Wto 06 Lip, 2010 22:52

witajcie, dzisiaj Masiura zastrajkowała!
Nie chciała jeść dosmaczonego juz jedzenia ( dosmaczałam puszką mięsną) no więczrobiłam tak jak na forum wyczytałam nie raz, miska w górę i dopiero o następnej porze spowrotem, no i co? podeszła, powąchała i dalej ma w nosie!
pytanie co teraz?
wymienic na cos innego? czy nie dac za wygraną i dalej miska w górę?
pytam bo ona taka chudzinka jest, z typu bassetów sportowych :D :( a wolalabym zeby byla CIUT grubsza, przeczekac strajk czy sie poddac?

Grzegorz - Sro 07 Lip, 2010 05:10

Miska w góre i do oporu !
zojka - Sro 07 Lip, 2010 06:05

Grzegorz napisał/a:
Miska w góre i do oporu !


Ja też jestem za tym rozwiązaniem.
Moje maupy nie żrą już drugi dzień.
Tosi się przyda głodówka ale Rufek mógłby jeść.
Nie chcą? To trudno. Pańcia ma ważniejsze sprawy na głowie.... :mrgreen:

Mirka - Sro 07 Lip, 2010 11:34

Grzegorz ma 100% racji
micha w górę :lol:
dupka zgłodnieje to będzie sama sie dopominać :mrgreen:

Gi - Sro 07 Lip, 2010 12:23

hej!
dzisiaj małpie dupka zgłodniała i rano jak postawiłam miskęto tez powąchała i odeszła, miske stawiam na jakieś 15 min i chyba stwierdziła ze jednak zje no i zjadła, :) jakas resztka została ale malutko, zobaczymy co będzie przy następnym posiłku,

jedyne co mnie martwi to że jest z niej taka chudzinka, zresztą sami widzicie na zdjęciach, jak mozna szybko podtuczyc basseta? :)

Asia i Basia - Sro 07 Lip, 2010 13:22

goraco, to i jesc sie nie chce :mrgreen:
besta - Sro 07 Lip, 2010 16:21

W dziale Żywienie jest taki temat:Jak podtuczyć basseta?Sama go zakładałam jak chciałam żeby Besta nabrała trochę ciałka
Poczytaj :wink:

madzialinka - Sro 07 Lip, 2010 17:14

Może ona z tych wybrednych.

Moja Eni też wybrzydzała. Doszło do tego, że karmiłam ją łyżeczką, ale w pewnym momencie powiedziałam stop. Nie jadła w sumie 4 dni, piątego dnia rzuciła się na michę i od tej pory wybrzydza, ale zjada. Karmię moje piesy 2x dziennie. Czasem rezygnuje sama z jednego posiłku, zwłaszcza jak jest gorąco.

Eni zawsze była szczuplutka, nawet jak wizualnie się poprawiła to na wadze zawsze było 22-23kg. Bassety rosną nawet do 3 roku życia - u mnie się to sprawdziło w 200% - dopiero w zeszłym roku sunia nabrała ciałka, chociaż do skórzastego basseta jej daleko.

Może twoja Masa też będzie sportową wersją basseta? A może potrzeba zrobić jej podstawowe badania, mocz, morfologię i pasożyty?

Gi - Sro 07 Lip, 2010 22:36

Ona od malutkiego szczeniaczka wygladała mi na ,,wersje sportową", mało skóry, nieduzo wazyła.... i od samego początku była wybredna, na chorą nie wygląda, jest zywa, skacze, biega, nie jest osowiała..
juz nawet po pierwszym tygodniu pobytu u nas zaczeła wybrzydzac! i tak jest za kazdym razem, cos jej smakuje a za chwile jej sie znudzi i ma w nosie!, no to ja mieszam, kombinuje co by tu bo przeciez pies głodny będzie,
apetyt ma , ale niestety nie na to co jest w misce , najlepsze jest to co pancia je, czyli ze stołu, nawet jak jej posmaruje kromke pasztetem,albo samym masłem to wcina, no i oczywiscie za kazdym razem sępi, ale my się nie dajemy, dopóki nie zje miski nic innego nie dostanie,
czasem sie poddaje i jak widzi ze nic jej ze stołu nie dajemy to idzie i podje swoje zarcie, ale tylko troszke,
rano zjadła ale teraz znowu nie chce, a widac po niej ze jest głodna i to tylko jej humory!!!

domelcia - Sro 07 Lip, 2010 22:39

wiesz może to faktycznie przez upały, a może cieczkę będzie miała (lub ma) wtedy też to różnie z apetytem jest ...
Gi - Sro 07 Lip, 2010 23:07

a własnie, za 2 tyg. skonczy 9 mies. a cieczki jak nie było tak nie ma, mozliwe ze przed cieczką ale tak jak mówiłam była wybredna od samego początku, pierwsza karma u nas znudziła jej się już po tygodniu, i tak zaczęła się historia z dosmaczaniem, bo przeciez basset rosnie i nie chciałam jej robic głodówki, karmę zaczęłam mieszac to dostała parówki do karmy, rosołek albo inną zupkę, pasztet, kiełbaske wkrojoną, puszke mięsną psią.. itd itd, :mrgreen:
a teraz ma w nosie nawet smaki a wszystko inne by zjadła, zastanawiam się czy by się nabrała jakbym jej zarcie połozyła na zwykły talerz , postawiła na stole i wyszła z domu to czy by wsunęła :roll:
a najlepsze jest to ze jak postawie na 15-20 min miske toona ciągle chodzi i zagląda do niej, takze widac ze jest głodna tylko jej tam zarcie nie pasi :neutral:

gocha - Sro 07 Lip, 2010 23:13

Wiesz to może być sprawa cieczki, tak bywa czasem przed cieczką, że sunie same nie wiedzą co by chciały.
Jest też ewentualność, że po cieczce wydorośleje i zacznie normalnie jeść.
Gdybyś jednak musiała ją przekonywać nadal do jedzenia to ja mam sprawdzony (u mnie) sposób. Dołóż do karmy tak ze dwie ugotowane drobiowe wątróbki, albo trochę rybek z puszki w oleju, tak z odrobiną oleju.
Oba przysmaki dadzą się łatwo "rozmazać"po karmie i są przez psy lubiane.

domelcia - Sro 07 Lip, 2010 23:20

wiecie co, ja wiem, że mój sposób nie jest dobry ale ja po miesiącu dawania miski i zabierania i stresowania się, że Stówa kombinuje doszłam do wniosku, że micha zostaje zawsze na ziemi, o! i co mi to dało? dało mi tyle, że teraz Stówa je regularnie 2 razy dziennie ( znaczy dwie pełne michy dziennie znikają) a je kiedy ma ochotę ale jak już siądzie to raczej wsio na raz znika. Stówa za tydzień skończy pół roku a waży 20 kilo :) A też miałam zgryz czy jej nie smakuje, a to jajeczko domieszałam a to kurczaczka. A teraz micha suchego a pies wcina inu mu się uszy trzęsą a smakołyki dostaje tylko jako nagrody za dobre sprawowanie, za wykonywanie komend, owszem żebra przy stole, ale który basset tego nie robi.

Ja bym się nie przejmowała. Obserwuj młodą przez kilka dni, mnie to na cieczkowe wybrzydzanie wygląda. Będzie głodna naprawdę zje i to bez ulepszacza ;)

Gi - Sro 07 Lip, 2010 23:31

rybke też próbowaliśmy :) pierwsze 5 razy (oczywiscie nie pod rząd) to była dla niej rewelacja, tylko poczuła zapach i juz skakała, na poczatku wystarczyło jej nawet polac 4 kroplami samego oleju , wcinała az sie uszy trzesły a potem , to musiałam dwie łyzki stołowe samej ryby wrzucac :oops: wybredna jest i tyle, ale już ja ją naucze co i jak!!! :mrgreen:
troublemaker - Czw 08 Lip, 2010 12:05

Ja tez nie zabieram miski. Stoi caly czas. Zje kiedy bedzie chciala, bo po godzinach to u nas tez sie za bardzo nie sprawdzilo. Ma ochote je, nie ma - nie je. Ma 1,5 roku wazy 26 kilo, ale wyglada raczej szczuple. Duzo ruchu ma, bez przerwy biega po ogrodzie i jak juz nabiega apetyt to zje.
Poza tym ma tez faze na niejedzenie jak mnie nie ma w domu. Jak wracam i sie juz przywitamy, to wtedy jedzonko jest grane odrazu.
Moze faktycznie sprobuj jej tej miski nie zabierac. Moze sie w koncu namysli.

Gi - Pią 09 Lip, 2010 22:23

Masiura chyba zgłodniała, wczoraj wieczorem zjadła,dzisiaj rano i wieczorem :) w sumie nie jadła 1,5 dnia z tym że nadal jej dosmaczam.. :mrgreen:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group