Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Zakończone adopcje - LUCYBasset w Jędrzejewie w schroni/ adopcja przez schronisko

Miła od Gucia - Sro 11 Sie, 2010 11:29
Temat postu: LUCYBasset w Jędrzejewie w schroni/ adopcja przez schronisko



http://www.wetserwis.com....?album=36&pos=0

informacje o psie od Lucy
Kolejny basset w schronisku!

Pies zostal podrzucony pod schronisko , z zalaczona ksiazeczka zdrowia.Ma 2 lata -.jest jeszcze w okresie kwarantanny.
Piesek przebywa w dobrych warunkach,jest otoczony odpowiednia opieka, Bedzie rowniez kastrowany, a nastepnie przeznaczony do adopcji.
Schronisko zastrzega sobie prawo wyboru najlepszego domku.

tel do schroniska-- 691 995 888

Jedrzejewo lezy w Polsce polnocno -zachodniej miedzy Bydgoszcza a Gorzowem Wielkopolskim.

Ja wysłałam emila do schroniska
Basset w schronisku jest od Lipiec 28, 2010

Rogasowa - Sro 11 Sie, 2010 12:41

Ojej.. kolejny basset.. Pani Bogusiu poszło ode mnie wczoraj troszkę pięniązków..może nie za wiele ale zawsze coś..
Miła od Gucia - Sro 11 Sie, 2010 12:47

dziękujemy, wieczorem uzupełnię konto o wpłaty.

Proszę nie zwracać się do mnie Pani, proszę

Miła od Gucia - Sob 14 Sie, 2010 10:37

Podnoszę temat,
pies w schronisku czeka na nowy dom,
w zamian będzie wiernym łobuziakiem, jak to basset

Złaja - Sob 14 Sie, 2010 11:37

Jędrzejewo to bardzo blisko nas. Gdyby potrzebna była pomoc w wywiadzie przedaopcyjnym lub innych sprawach deklaruję swoją pomoc
Wiadomo coś więcej na temat tego biednego bassecika?

Miła od Gucia - Sob 14 Sie, 2010 13:42

Dziękuję, zadzwonię w poniedziałek do schroniska, spytam czy jeszcze czeka na kastrację, czy jest po.
Złaja - Pon 16 Sie, 2010 18:21

Czy jest już coś wiadomo nt. tego biednego basecika?
Miła od Gucia - Pon 16 Sie, 2010 18:26

Nie, nie udało mi się dziś dodzwonić.
Jutro będę próbowała do skutku.

Złaja - Pon 16 Sie, 2010 18:30

ok! Myśleliśmy dzisiaj tam pojechać, ale boję się mojej reakcji Nie lubię takich widoków. Byłam kiedyś po basseta Alfreda w Gorzowie i długo później dochodziłam do siebie.
Miła od Gucia - Pon 16 Sie, 2010 18:40

Alfred w Gorzowie,
napisz coś więcej

Złaja - Pon 16 Sie, 2010 19:00

Historia Alfreda:
było to chyba w lutym 2005, dowiedzieliśmy się że jest basset w schronisku w Gorzowie, był to pies ok. 3 lat.
Powiedziano nam , że oddała go starsza Pani, która nie dawała sobie z nim rady, był to pies syna który poszedł do więzienia na długo.
Pojechaliśmy, zabraliśmy i pokochaliśmy od razu całym sercem. Alfred chodził na początku ze mną do pracy, leżał w gabinecie na fotelu i tak przyzwyczajał się do swojej Pani. Nie mogliśmy go zostawiać w domu bo strasznie wył, chyba b.bał się że znów zostanie zostawiony.
Po pobycie w schronisku biorąc pod uwagę, że była to zima odchorował swoje, antybiotyki, zastrzyki itp.
Chyba po 2- 3 tygodniach zadzwoniła do mnie Pani ze schroniska, że zjawił się właściciel i chciałby Alfreda od nas odebrać. Bardzo to przeżyłam , ale oddaliśmy Alfreda właścicielowi. facet nie był do końca w porządku wobec nas ale to inna historia

Po chyba 2 miesiącach byłam u koleżanki w Gorzowie, i na osiedlu jadąc samochodem zobaczyłam Alfreda, zatrzymałam się, Alfred od razu mnie poznał , w odróżnieniu pod właściciela który udawał że kompletnie nie wie kim jestem. :cry:

I w czerwcu 2005 kupiliśmy Lunkę, można powiedzieć że nasza przygoda z bassetami zaczęła się właśnie od Alfreda :wink:

Miła od Gucia - Pon 16 Sie, 2010 19:11

No popatrz, pod nosem miałam baseta, ale ta historia coś mi przypomina, nie bardzo mogę skojarzyć.
Złaja - Pon 16 Sie, 2010 19:28

Ja kiedyś pisałam ta tym forum, ale to było właśnie wtedy kiedy mieliśmy Alfreda i kupiliśmy Lunę, mieliśmy nawet jechać na pierwszy zlot bassetów, ale Lunka była malutka i miała kwarantannę, może dlatego coś ci się kojarzy
Miła od Gucia - Wto 17 Sie, 2010 08:43

Chłopak jest już w nowym domu.

Schronisko stosuje procedurę sprawdzania domów, także po jakimś czasie po adopcji.
Powiedziała mi Pani, że gdzie pojechał nie może mi powiedzieć, ale zapewnia, że trafił do ludzi kochających zwierzęta.

W związku z tym, że mają kontakt z nową rodziną basseta, poprosiłam aby podała im adres naszej strony internetowej i zaprosiła do nas.

Magda i Rudolf - Wto 17 Sie, 2010 10:55

I niech sie chlopczykowi dobrze wiedzie w nowym domku :smile:
alexis1983 - Wto 17 Sie, 2010 11:19

No super... Fajnie by było, gdyby do nas dołączyli i od czasu do czasu wrzucili jakieś zdjęcia...
Asia i Basia - Wto 17 Sie, 2010 11:47

Same dobre wiadomosci dzisiaj, niech sie chlopakowi wiedzie :)
Złaja - Wto 17 Sie, 2010 15:17

To dobrze że chłopak poszedł już do ludzi, im krócej w schronisku tym dla psa lepiej :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group