|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Zakończone adopcje - Bobik (nie basset) smutny los niechcianego psa/w domku
Mirka - Sro 29 Wrz, 2010 10:21 Temat postu: Bobik (nie basset) smutny los niechcianego psa/w domku potrzebna pomoc :cry:
http://emir.eev.pl/viewtopic.php?p=13932#13932
Miła od Gucia - Sro 29 Wrz, 2010 10:29
Mireczko link oczywiście niech zostanie, ale zrób przedruk tekstu.
Mirka - Sro 29 Wrz, 2010 11:18
Miła od Gucia napisał/a: | Mireczko link oczywiście niech zostanie, ale zrób przedruk tekstu. |
Miła nie będę kopiować i przeklejać tekstów z forum Emira
jak ktos jest zainteresowany historia psa to kliknie, poczyta
i pomoże
a jeżeli zamieszczanie linków jest niezgodne z regulaminem
to prosze usuń cały temat :~
Miła od Gucia - Sro 29 Wrz, 2010 11:55
Mirka napisał/a: |
a jeżeli zamieszczanie linków jest niezgodne z regulaminem
to prosze usuń cały temat :~ |
Tu nie chodzi o zgodność czy niezgodność z regulaminem.
Chodzi mi o to, że link za jakiś czas może się nie otwierać.
Rozmawiałam przed chwilą z Gonią P., mamy zgodę na publikowanie na naszym forum tematów dot. psów w potrzebie.
Cytat: | stonka
Wysłany: 2010-09-22, 14:20 BOBI -przez nikogo niekochana kupa nieszczęścia
Bobi w życiu nie miał łatwo ale jakoś tam było, byle jak ale zawsze jakoś. Jego pan umarł i "zaopiekowała" się nim jego córka. Bobi prowadził typowe życie psa wiejskiego, czasem trochę wolności innym razem sznurek i buda, ale miał swoich ludzi których kochał, innych nie znał. Bobikowa wolność nie podobała się sąsiadom i pewnie dlatego Bobi nie ma oka i ma śrut w okolicy żeber. Psa zaczęła dokarmiać dziewczyna pracująca w okolicy, Bobik pokochał ją całym swoim psim serduszkiem i codziennie rano witał ją radośnie, aż do wczoraj. Kiedy zobaczył samochód wiedział już kto jedzie i że razem z tym kimś jedzie jedzonko i odrobina czułości, której Bobik w swoim długim życiu nie zaznał od nikogo. Podbiegł radośnie, niestety ze złej strony, nie mógł widzieć zagrożenia bo nie ma prawego oczka. Samochód jechał powolutku, ale to wystarczyło, wpadł pod tylne koło i z piskiem uciekł. Znaleźliśmy go po południu na posesji właścicieli, leżał taki biedny, skulony i przerażony, stare psisko cierpiące okropnie. Zaczęliśmy szukać właściciela, okazał się nim starszy człowiek który przyszedł do nas z pola, oddał psa bez problemu, już dawno go nie chciał, próbował nawet oddać go do schroniska bo sąsiedzi grozili, schron nie chciał go przyjąć i kazali szukać nowego domu na własną rękę. To by była tak w skrócie historia Bobika, psa niechcianego i niekochanego przez nikogo, psa który pomimo strasznego bólu, nie gryzł tylko piszczał rozpaczliwie i kłapał zębami przepraszająco machając ogonkiem. Obecnie Bobi jest w klinice w Śremie, chyba nie muszę pisać o kosztach bo wiadomo że nie będą małe, sama operacja dekapitacji kości udowej to koszt rzędu 500zł, a jeszcze badania, kastracja, szczepienia........BOBI NAS POTRZEBUJE!!!
DIAGNOZA:
Pies po wypadku komunikacyjnym - poddany prześwietleniom, zwrócić uwagę na sylwetkę serca, miednicę, biodra, kręgosłup.
Opis zdjęcia:
Pełne zwichnięcie prawego biodra, śrut z broni pneumatycznej na wysokości żeber, powiększony mięsień sercowy o około pół przestrzeni międzyżebrowej, osłuchowo lekka niedomykalność zastawek lub zastawki.
Przygotowanie do zabiegu dekapitacji głowy kości udowej prawej oraz kastracji
Bobik jest po prostu cały do naprawy, potrzebna masa pieniędzy, dziewczyna która go dokarmiała już zbiera pieniążki, ja też już rozsyłam małego gdzie się da. Nie możemy go spisać na straty!
Jeżeli ktokolwiek zechce wesprzeć malucha to podajemy konto do wpłat:
Fundacja dla Ratowania Zwierząt Bezdomnych "EMIR"
Oddział, ul. Słoneczna 4, 96-321 Żabia Wola
Bank Śląski O/Grodzisk Maz.
88 1050 1924 1000 0022 6878 6056
A to nasz biedulek |
Mirka - Sro 29 Wrz, 2010 12:06
ale Miłka......tematy na forum Emira
nie są usuwane .... :wink:
ale juz sie nie odzywam :razz:
Asia i Basia - Sro 29 Wrz, 2010 13:03
Lepiej Mirka kopiowac za zgoda, tematy z Dogo np sa usuwane i caly watek w leb traci. Juz wstawione, takze nie ma co dewagowac, tylko mowcie jak mozemy pomoc
eufrazyna - Sro 29 Wrz, 2010 14:18
Ja w piątek prześlę pieniądze.Jeju,jeju,jeju :cry:
eufrazyna - Sro 29 Wrz, 2010 20:31
Damy radę pieseczku,będzie dobrze,zobaczysz...
paulinazarebska - Sro 29 Wrz, 2010 20:53
piękny jest :lol: pysio jaki smutny.. :cry:
eufrazyna - Sro 29 Wrz, 2010 22:14
Czy będziemy coś wysyłać dla Bobika z naszego konta forumowego? jakaś pomoc pójdzie? Czy byłaby na to Wasza zgoda?
Mirka - Sro 29 Wrz, 2010 22:34
ja byłabym za pomocą,mają duzy dług w lecznicy :cry:
Magda i Rudolf - Sro 29 Wrz, 2010 22:37
jestem ZA
Joasika - Czw 30 Wrz, 2010 12:57
Ja oczywiście też ZA!!!
Miła od Gucia - Czw 30 Wrz, 2010 13:24
cyt. z dogo:
rytka
znowu sie ze mnie podsmiewaja tu....wiem mam niewyparzony jezyk i zero subtelnosci.
stonka nie zameczasz musiałam przerwac nagle bo goscie pukali do drzwi i nie zachęcaj mnie bo ja moge gadac godzinami a o psach to non-stop i bedziesz miala klopot.
Bobi pacjent idealny nie wiem ,ze mam psa w domu nocke przespał u brata-jednak kulasy przypadły sobie do gustu(oczywisie w kolnierzu i nawet w dzien juz mu raczejnie zdejmuje bo chyba sie goi, swedzi czy co ale interesuje sie bardziej raną za to kolnierza nie sciaga choć nie jest szczęśliwy jak mu zakladam.spacery na siku 3 by mu wystarczył rano dlugo trzyma musze go na siłe z legowiska wyciągac i jak juz dojdze do trawki szybko sika ,kupa i do domu lezec ,nawet jedzonko by na leząco chętnie jadł.poniewaz po kurczaku nie mial sesacji zadnych dzis zaryzykowałam i dostał miesko mielone chyba wolowe od ciotek BB i KB ,ktore przywiozly do Sajgona ale ten na diecie nie miał okazji skonsumować.
Basety pomogą Bobiemu !dziekujemy
Witamy baseciarzy u Bobika!!!! Zadziałałyście dziewczyny, oj zadziałałyscie, brawo i dzięki w imieniu bobka!
Miła od Gucia - Czw 30 Wrz, 2010 18:38
Ja też jestem za wsparciem, jaką kwotę proponujecie ??
I czekamy na dalsze głosy w sprawie wsparcia.
Jeśli ktoś jest przeciwny, proszę to otwarcie napisać na forum.
Marynia - Czw 30 Wrz, 2010 18:57
Jestem ZA
eufrazyna - Czw 30 Wrz, 2010 20:49
Mogę już oficjalnie to powiedzieć Bobik znalazł dom stały, ...u mojej Mamy Za tydzień zdejmą mu szwy i będziemy wtedy ustalać kiedy Bobik trafi do nowego domku. W imieniu Mamy mogę powiedzieć, że bardzo na niego czeka i ma marzenie, żeby psiak doszedł u niej do takiego stanu, że bedzie leżał brzuszkiem do góry, totalnie zadowolony z życia i ufny Oby się spełniło!
Bardzo dziękuję Asi za rozmowy, nakreślenie sytuacji i konkret,bo to bardzo ważne.
Naszej Bogusi dziękuję za szybką reakcję i zrobienie wszystkiego dzięki czemu ta adopcja dojdzie do skutku
Dziewczyny( i chłopaki) TAK SIĘ CIESZĘ
gocha - Czw 30 Wrz, 2010 20:57
To bardzo dobra wiadomość na zakończenie dnia :grin:
Jeszcze jedna bida znajdzie swojego człowieka i dom na zawsze, wielki ukłon dla Mamy :grin:
Batus - Czw 30 Wrz, 2010 20:59
Życzę temu pieskowi, żeby przy Twojej mamie odzyskał wiarę w człowieka i jednak troszkę się rozpogodził Biedny jest, taki zmarnowany, może jest w jakimś szoku po tym wypadku? Powodzenia ! Trzymam kciuki...
paulinazarebska - Czw 30 Wrz, 2010 21:02
ale super :!:
besta - Czw 30 Wrz, 2010 21:21
Super :grin: .To taka dobra wiadomość na koniec dnia.
Dorti - Czw 30 Wrz, 2010 21:55
No u Ali to on będzie miał jak u Pana Boga za piecem :wink:
Cudna wiadomość.
Jak już biedak będzie w Bydgoszczy to ja podjadę do Alci na winko
i pomiziam psiaka.
Mirka - Czw 30 Wrz, 2010 22:40
to jest wiadomość :lol: :lol:
teraz można spokojnie się udać na spoczynek
Magda i Rudolf - Pią 01 Paź, 2010 08:40
Ale sie ciesze :grin: Wielkie uklony dla Mamy!! :grin: :grin:
Miła od Gucia - Pią 01 Paź, 2010 09:18
Ja proponuję tutaj wysłać na teraz 100 zł, dziewczyna założyła swoje pieniądze na leczenie, wydała ponad 800 zł.
Mirka - Pią 01 Paź, 2010 09:25
slij Miłka :lol:
Magda i Rudolf - Pią 01 Paź, 2010 09:35
ZA :grin:
Miła od Gucia - Pią 01 Paź, 2010 11:45
100,00 BOBI mieszaniec. Wsparcie na koszty leczenia. Przelew na Fundację: Fundacja dla Ratowania Zwierzat Bezdomnych EMIR, Oddział, ul. Słoneczna 4, 96-321 Zabia Wola - dnia 1.10.2010 r.
darowizna od Naszych Bassetów, www.forum.bassety.net
eufrazyna - Pią 01 Paź, 2010 20:21
Świetnie
Asia i Basia - Pią 01 Paź, 2010 20:53
Dobre wiadomosci Trzymamy kciuki za Bobika i za Mame
Miła od Gucia - Sob 02 Paź, 2010 13:28
Agnieszko, przekaż mamie ukłony i wyrazy szacunku, Tobie wielkie dzięki, to Ty Mamie pokazałaś Bobika.
A teraz zobacz co czeka Twoją Mamę hi hi hi
cyt. z dogo, z domu tymczasowego
rytka
mam kare za ustepowanie choremu i nabieranie sie na 'minki nieszczęśliwe' Boba teraz wskakuje na łozka i tylko tam chce spac-cała noc ze mną i co chwile chciał strusiowac -wiec walił mnie tym kloszem po cycach lub całowac sie chciał-'no dalej paniusiu buzi teraz własnie chce' i sru klosz mi na głowe'a masz poczuj sie jak to jesst w kloszu siedziec'i przyznaje nie fajnie jak Ci kołnierz na głowe pies zakłada-mściwy BoB.Oczywiście rządzi sie juz na całego niczego sie nie boi a minki robi nadal takiego pokrzywdzonego piesia.Bardzo duzo w nocy gada-mruczy on naprawde ma dużo z kota.
ps.z 3 godz.spał na chorym boku i potem było piszczenie,skomlenie nie mógł wstac-zazwyczaj wcale na chorym sie nie kładzie.nogi chorej jescze nie uzywa.rana brzegi ładnie sie goją ale jakby lekki obrzęk sie utrzymuje, wieczorem zrobie zdjecia.
eufrazyna - Sob 02 Paź, 2010 16:30
:wink: Bogusiu, Mama przygotowana na wiele opcji Rozmawiała wczoraj z Rytką i będzie dobrze. Cieszę się, że pies dobrzeje i nabiera pewności
Miła od Gucia - Sob 02 Paź, 2010 20:51
Żebym wiedziała wcześniej, że on taki łasy na mizianie cycuchów, to bym sama go wzięła :lol: :lol:
Miła od Gucia - Sob 02 Paź, 2010 21:57
przedruk z dogo:
"""tak wyglada rana ...kiedy polozy sie na niej to popiskuje potem przestanie i kiedy ma wstac znow popiskuje...
nabija sie z swojej tymczasowej paniusi,ze tak szybko wpuscila go do łóżkai to brudasa ranow poscieli znalazlam truchla pcheł nic tylko dziekowac,ze nie zywe okrutnie brudny jest ale jakos nie mam sily go stresowac kapielą wiesniak pewnie nigdy nie był kąpany jeszcze spanikuje i cos sobie zrobi..
"""
gocha - Sob 02 Paź, 2010 22:39
Matko jak szybko te wszystkie bidy uczą się wykorzystywać luksusy, których nigdy nie miały.
stonka1125 - Nie 03 Paź, 2010 12:46
ufff, nareszcie udało mi się tu dotrzeć :lol:
Witam serdecznie wszystkie basecie ciotki i bardzo dziękuję w imieniu Bobka za pomoc!!!Jesteście kochane! Jesteśmy po rozmowach z mamą Agi i jestem pewna że niczego mu u niej nie zabraknie. Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję bo to była akcja błysk :lol:
Miła od Gucia - Nie 03 Paź, 2010 13:00
Witaj Stronka, zapraszamy, będziesz tu pewnie zaglądać, by się dowiedzieć co u Bobika.
eufrazyna - Nie 03 Paź, 2010 16:11
Witaj Stonka Dobrze, że Mamie zostawiliśmy wielkie łóżko, to jeszcze Bobik sie tam zmieści Bo Miśka i Pani Kicia mają tam swoje miejscówki,a i Charlie zimą się tam będzie wbijał
stonka1125 - Nie 03 Paź, 2010 21:50
To wkleję Wam co pisze dt bobkowy bo nie wiem czy czytacie bf
ps.własnie wrócilismy z spaceru Bob szalał-stawał na chorej nodze i unosił zdrową do obsikiwania!.Pozatym dzis usłyszałam jak Bob szczeka- szedł przy jamniku i obszczekiwał go z 5 min. ,jamnik nie zwraca uwagi na BoBa a BoB daje sprzeczne sygnaly merda ogonem i warczy na niego,ale Lord ma to w nosie-stwierdził niegrozny burek z BoBa.w domu ich nie konfrontuje bo Bob ma miec spokój wiec sie unikają narazie
Nie ma temp.,ma apetyt nie jest juz osowiały,apatyczny jak na poczatku ,lubi nadal sam posiedziec ale kiedy jestem w pokoju to po chwili wstaje i idzie usiąść obok mnie koniecznie wybiera wtedy droge na skróty przez stół-czym zmusza mnie ,zebym to ja do niego szła,przychodzi zajrzec co sie dzieje w kuchni itp.Niie nauczony innej pieszczoty jak tylko strusiowania- podchodzi łeb spuszczony i strusia własnie w cyce lub pod pache lub w inne miejsca ciała.Innego legowiska nie uznaje juz jak tapczany,łózka-bardzo przepraszam przyszłą włascicielke.Ogladałam zdjecia rany wczesniejsze z pierwszego dnia i opuchlizna mniejsza jednak,mysle ,ze to zrosty jakies bo twarde grudki idzie wyczuc pod raną-zobaczymy co powie wet.jutro.
eufrazyna - Pon 04 Paź, 2010 06:24
:wink: Będzie git
Miła od Gucia - Pon 11 Paź, 2010 12:08
Bob i jajnik mieli niespodziewany test na koty-poprostu idziemy na spacer a kot lezy mam na drodze i ani mysli sie usunąć,chłopaki powachały kota z kazdej strony ten prychnął zniecierpliwiony i koniec.my poszlismy na spacer kot wylegiwał sie dalej.
Pieski miały tez test na zostawanie samemu w domu 2,5 godz, same(kazde u siebie)i poprostu psy ideały cicho,bez rozrabiania ,zniszczeń.
BoBik zdrowieje w oczach.Ajula doczekałam sie uzywa nogi-na spacerze kiedy chodzi po trawce,kiedy kopie doły, sika, nawet po asfalcie jak idzie i jest zaaferowany to co 3 krok podpiera sie nie niesie jej juz w górze.w domu ciagle sie oszczedza.
wogóle do domu z nim czas...
zacytowane z dogo
stonka1125 - Pon 11 Paź, 2010 19:50
No to biegnę z informacjami, w sobotę do Bobka przyjeżdża domek (a właściwie PO Bobka), będzie oczywiście relacja z zapoznania a o dalsze wieści i foty będzie duszona Eufrazyna :twisted: . Dzięki za pomoc dla niego i rekomendację domku mam nadzieję że już niedługo zobaczymy Bobka radośnie szalejącego z sunią nowych państwa. Tak naprawdę to myślałam że on nie ma szansy na nowy dom a przynajmniej nie tak prędko a tu proszę, cuda się zdarzają :lol:
Miła od Gucia - Pon 11 Paź, 2010 21:53
A my Bobika powitamy w grupie basseciarzy.
Bo kto z kim przestaje takim staje, zobaczycie, że zrobimy z niego bassiorka, hi hi
Aga, jak tam przygotowania na nowego członka rodziny ???
Będziemy czekac na relacje.
eufrazyna - Wto 12 Paź, 2010 18:59
Mama cala zaaferowana i czeka bardzo W sobote po poludniu jedzie, mialam jechac z nia,ale nie da rady,bo to w koncu wypadnie w moje urodziny, a tu jakies plany zostaly poza moja wiedza porobione Ale Mama jedzie z dobra obstawa, porobia zdjecia i wstawimy
stonka1125 - Sro 13 Paź, 2010 10:39
Mama Eufrazyny rzeczywiście zaaferowana
Umowa już przygotowana i w sobotę ok. 16.00 Bobek z psa bezdomnego stanie się domowym pieszczoszkiem i tak to powinno wyglądać u wszystkich bezdomniaczków.
Miła od Gucia - Sob 16 Paź, 2010 20:11
O Bibiku w jego nowym domu możemy poczytać T U T A J
|
|