Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Mój basset - BOBIK

eufrazyna - Sob 16 Paź, 2010 19:58
Temat postu: BOBIK
Jak Bobik znalazł nowy dom ?? tu się dowiesz T U T A J


Bobik jest już u Mamy :) Zachowuje się wspaniale, z Misią są już w komitywie, do kotów przyjaźnie jest nastawiony. Przede wszystkim wielki pieszczoch i przytulak :)
Wstawię zdjęcia, jak tylko Mama coś mi prześle. Jest dobrze i jeszcze raz dziękuję wszystkim zamieszanym w adopcję Bobika. Stonka- dzięki ogromniaste! :)

Miła od Gucia - Sob 16 Paź, 2010 20:09

cudownie,
życzę powodzenia w nowej Rodzinie,
ukłony dla nowej Pańci

stonka1125 - Nie 17 Paź, 2010 14:48

No to Bobik rozpoczął nowe życie :mrgreen:
Pani Ala to bardzo ciepła i miła osoba, nie wątpie że Bobek będzie się miał jak pączek w maśle, on jakby czuł co jest grane i łaził za nią i wykładał się do miziania, śmiałyśmy się z Żanetą (opiekunką w dt) że z niego wyjątkowy bystrzak i świetnie wie co robi, nowa mama dzwoniła wczoraj, że dzieciaki się polubiły z czego bardzo się cieszę i uszczęśliwie Was paroma fotkami z pożegnania/powitania i czekam na więcej od Eufrazyny

zaczynamy się podlizywać :mrgreen:

i jeszcze

a teraz mnie myziaj :mrgreen:

to jeszcze obeszczam stare kąty.....

...i jadę po nowe życie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Nie będę ściemniać, że najbardziej cieszy mnie świadomość domku w kwestiach weterynaryjnych bo Bobik będzie miał jeszcze zszywane powieki i usuwane wilcze pazurki (ma takie trzymające się na kawałeczku skóry i mogłyby być narażone na urwanie) ale wszystko powolutku i zobaczymy co powie wet.. Jeszcze raz dziękuję w imieniu paskudka za super akcję!

eufrazyna - Nie 17 Paź, 2010 16:08

Dzięki Stonka za fotki :) Mama obiecała przesłać jutro nowe, to wkleję. Wszystko u Bobika jest dobrze, bardzo merda na widok naszych kotów, z Misiakiem się dogadują (Miśka zaczyna podrzucać mu zabawki, nie goni od miski, pilnuje go na spacerach). Mama mówi, że to taka przylepka niesamowita :)
Miła od Gucia - Nie 17 Paź, 2010 18:21

Bardzo się cieszę, bardzo.

Mireczko tu masz podziękowanie
http://emir.eev.pl/viewtopic.php?p=13932#13932

stonka1125 - Nie 17 Paź, 2010 19:24

eufrazyna napisał/a:
bardzo merda na widok naszych kotów(...) Mama mówi, że to taka przylepka niesamowita :)

Troszkę się niepokoiłam kocim towarzystwem ale wiem, że nawet jak psy nie przepadają za kotami to da się to poukładać, a przylepa to on jest, zgadza się, jak weszła p. Ala z chłopakami to od razu zaczął się przymilać do gości....a my zostaliśmy zupełnie zignorowani, no wiedział co się kroi po prostu, bystrzak! Teraz jak już wiem że kociska ok to zupełnie spokojna jestem!

eufrazyna - Wto 19 Paź, 2010 19:34

Kilka zdjęć Bobika :)







Psiak zachowuje się wzorowo, z Miśką już w najlepszej komitywie, ona stara się go zaprosić do zabawy, ale on jeszcze nie na tym etapie.
Śpi sobie na fotelu, ma tam swoją poduszkę,a Mama przykrywa go kocykiem. Łazi za nią Bobik krok w krok, na spacerkach jest bardzo grzeczny. Nie lubi zostawać za długo na dworze, ot wyjdzie załatwi co trzeba i najchętniej spowrotem do domu. Już się pewnie na dworze namieszkał wystarczająco i teraz czas na domowe pielesze :) Generalnie Bobik podbija serca wszystkich :)

Miła od Gucia - Pon 25 Paź, 2010 22:09

a co tam u Bobika słychać ???
eufrazyna - Pon 25 Paź, 2010 22:38

Bobik ma się dobrze, cwaniak już skumał, że najwygodniej się śpi w łóżku ;) Jest bardzo grzeczny i przytulacki. W tym tygodniu wybiera się na wizytę do weta "na przegląd" zapoznawczy. Z Misiakiem w wielkiej komitywie :) Mama w nim zakochana :)
eufrazyna - Sro 27 Paź, 2010 19:16

Mama zadzwoniła z wiadomością, która wbiła mnie w podłogę :) Bobik był dziś u weterynarza i... okazało się, że jest szansa na częściowe przywrócenie mu wzroku w oku, które jak myśleliśmy zostało wybite!!! To oko jest! Jest "pod spodem", tak jakby był jakiś uraz i ono się "zapadło" pod mięsień. Atrofia, tak to się chyba nazywa.
Jako, że Bobik dopiero co był operowany i miał narkozę, to nie można tak od razu znieczulić go poraz kolejny. Ale jak już tylko będzie można, to zbada się Bobika oko w narkozie i jest szansa, że będzie choć trochę widział :grin: Szał, nie uważacie? Mama dzwoni właśnie do Ani i jej to opowiada, pewnie się ucieszy Ania ( Stonka).

Mirka - Sro 27 Paź, 2010 21:43

super wieści
dobrze że tarfił do Waszego domku :lol:

stonka1125 - Sro 27 Paź, 2010 21:47

Ja jestem w szoku tym bardziej że szanse pani wet oceniła na 50/50%. Bardzo się cieszę chociaż wiem że pani Ala szaleńczo kocha Bobka z okiem czy bez, on i tak musiałby mieć robioną operację na to oczko zeby zlikwidować niebezpieczeństwo infekcji, a jak uda się oczko "odzyskać" to już w ogóle cud będzie! A tak poza tym to Bobi ślizga się na panelach biedaczek i chyba trzeba kupić wykładzinę dywanową dla pieszczoszka :mrgreen: Ogólnie super, Bobi ma już swoje domowe sprawy, na przykład obszczekać wszystko za płotem, za JEGO płotem i takie tam psie sprawy :grin: :grin: :grin: Domek pierwsza klasa, taki do klonowania bo więcej nam wszystkim takich trzeba!
Miła od Gucia - Czw 28 Paź, 2010 08:50

I znowu idzie łańcuszek szczęścia, jak dobrze.
Bobik ale masz farta. Powodzenia.
Wieści cud jak cudowne.

Miła od Gucia - Pią 12 Lis, 2010 11:18


Miła od Gucia - Nie 21 Lis, 2010 17:50

Kolejne fotki Bobika.
Agnieszko, proszę o opis, a za fotki dziękujemy

fotki za chwile coś imagik nie łapie

Miła od Gucia - Nie 21 Lis, 2010 18:30








Miła od Gucia - Nie 21 Lis, 2010 18:31

Kevin jak zawsze przy psiakach.
eufrazyna - Nie 21 Lis, 2010 18:40

Jak zawsze :) Tak każy psiak po kolei się dokładał ;)
Bobik jest świetny, bardzo przytulacki, a jak trzeba to groźny i stanowczy. Bronił Mamy i Misi przed Barnabą (przylazł taki łaciaty jeden, niby z dziewczyną przyjechał-że niby Tola- a dowala się do MOICH kobiet! ).
Tak obszczekiwał Barnabę, że ten w końcu nie wytrzymał i powiedział mu co o tym myśli ;)
Bobik pięknieje z dnia na dzień, przytył już ponad 3 kilo i rudzieje coraz bardziej :) Jest bardzo mądry, pojętny, przytula się całym Bobikiem i jest szaleńczo wręcz zakochany w Mamie :) Coraz chętniej spędza czas w ogrodzie i na spacerach ( Mama ćwiczy z nim jego stawanie na czwartej łapce), drze paszczę obronnie razem z Misiakiem, nie czepia się kotów wcale i jest lubiany w całej dzielnicy :)

Miła od Gucia - Nie 21 Lis, 2010 19:28

Jak go nie kochać, taka słodka morda.
stonka1125 - Nie 21 Lis, 2010 20:34

Zaglądam tu do Was codziennie a wy mnie podstępem i niespodziewanie na dogo zaskakujecie, to się przychodze do Was pocieszyć!!! Super Bobik, super rodzina, super łaciate. Jeszcze raz dziękuję wszystkim a Bobikowej rodzinie wszystkiego dobrego!!!
eufrazyna - Sob 08 Sty, 2011 23:07

Bobik pięknieje w oczach :) A przytulak z niego niesamowity, tak fajnie łepek w człowieka wtula :) Tudzież brzuszek do głaskania wystawia :) Oto kilka zdjęć Bobiczka, przystojniaka z Bydgoszczy :mrgreen:

Bobik w ulubionej pozie :)


Reszta wspólmieszkaczy Bobika:

Misia :mrgreen:


Kić Mru


Pani Kicia


Z Kevinem Bobika łączy wielka więź porozumienia :)


Z Misiakiem i Tolinką :)


Kuzynka przyjechała, tej! :mrgreen:


Na swojej ulubionej, ale przede wszystkim SWOJEJ kanapie...

Miła od Gucia - Sob 08 Sty, 2011 23:11

Bobik wypiękniał, wyszlachetniał, bardzo zdrowo wygląda - super.
Kevin to chyba był szczęśliwym psem w poprzednim wcieleniu, bo doskonale rozumie wszystkie zwierzęta.

eufrazyna - Sob 08 Sty, 2011 23:15

Miła od Gucia napisał/a:
Bobik wypiękniał, wyszlachetniał, bardzo zdrowo wygląda - super.
Kevin to chyba był szczęśliwym psem w poprzednim wcieleniu, bo doskonale rozumie wszystkie zwierzęta.


Przytył, futerko ma takie ładne, no inny pies zupełnie :)
A Kev to nie wiem, czym był, ale pewnie czymś pozytywnym z kompletnym brakiem orientacji w terenie :mrgreen:

zuza i gabi - Sob 08 Sty, 2011 23:18

Kevin to taki chodzący aniołek tych psiaczków :grin:
Super zdięcia :grin:

eufrazyna - Sob 08 Sty, 2011 23:21

Już go tak dziewczyny nie chwalcie, bo jeszcze uwierzy, że jest taki super ;)
stonka1125 - Pon 10 Sty, 2011 21:22

eufrazyna napisał/a:
Już go tak dziewczyny nie chwalcie, bo jeszcze uwierzy, że jest taki super ;)


Przecież jest taki super :grin:
Wypiękniał ten Bobik, oj wypiękniał, kradnę foty na naszą stronę :mrgreen:

stonka1125 - Pią 04 Lut, 2011 23:32

Pani Alinka dzwoniła ze Bobik dał się namówić Misi na zabawę i że powinien sie odchudzać :)
Coś przerwało rozmowę, tak lubię telefony Pani Alinki a niestety oddzwonić nie mogę, pozdrawiam więc serdecznie i tutaj dziękuję za informacje o grubciu :)

eufrazyna - Sob 05 Lut, 2011 07:59

Ania, Mama to bardzo lubi do Ciebie dzwonić z bobikowymi newsami, bo Ty się z ich szczerze cieszysz :) A Bobik to kochaństwo w rudej skórce :mrgreen: Z Misią tworzą świetny duet. Jeżeli chodzi o Bobikowych ludzi, to Tata oczywiście istnieje w Bobika "książce adresowej", Kev i ja również, ale tak naprawdę liczy się tylko Mama. To jej Dzielny Bobik broni (nie będzie się do Mamy byle łaciaty ze "stolycy" przytulać :wink: ), to za nią szwenda się wszędzie i tylko jej (jak podejrzewam) wyśle kartkę na Walentynki :mrgreen:
eufrazyna - Sro 16 Lut, 2011 22:43

Bylim u Bobika, widzielim się z nim, wklejajem na dowód, że jest git! :mrgreen:

















Miła od Gucia - Czw 17 Lut, 2011 14:20

Bobik, czy to aby na pewno ten sam Bobik ???
eufrazyna - Czw 17 Lut, 2011 15:49

Miła od Gucia napisał/a:
Bobik, czy to aby na pewno ten sam Bobik ???


Wiesz co Bogusiu, aż sobie zajrzałam na początek tematu Bobika, żeby porównać, jak on taki leżał pobity, zmarnowany, wychudzony. Rzeczywiście inny pies, prawda? Taki zdrowy, sierść błyszczy, Bobik taki muskularny, boczki wypełnione (lubi sobie zjeść ;) )i zupełnie inny wyraz mordy :)

stonka1125 - Czw 17 Lut, 2011 20:33

Pękłam ze smiechu jak zobaczyłam Bobka i jego marszczący się tłuszczyk na karku :mrgreen: .Piękny jest, ta fota z ogonem tak szybkim, że aż niewidocznym, cudne życie ma ten Bobik u Pani Alinki.



ło jezusie co ja z tym nowym logowaniem przezyłam :~

stonka1125 - Pią 18 Lut, 2011 02:17

Przyszłam jeszcze raz, spać nie mogę bo mam kicię posterylkową i musze pilnować. Poczytałam sobie na spokojnie i po raz kolejny uśmiałam sie do łez :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: No Aga, "muskularny"??? To po prostu 100 % tłuściocha mamusi :lol: Nie lubie mysleć o poprzednim zyciu tych psów, ale jak wspomnę Bobka to tak strasznie się cieszę że go zauważyłyscie i teraz mogę sie przyznać, ze strasznie sie bałam spotkania w dt, bo Bobik był takim wypłoszkiem a w tym samym dt był ogromnie przebojowy jamnik Lodziu i jak jechałam to cały czas myslałam o tym, ze mama chciała jamnika i jak zobaczy Lodzia to sie zakocha i nie bedzie chciała Bobka, a jak juz Bobek wyłozył sie kołami do góry to wiedziałam że sa "swoi" :grin:
zojka - Pią 18 Lut, 2011 07:20

Ale on szybko macha ogonkiem :shock:
Muuuuusi być bardzo szczęśliwy!!!!

Fajnie się czyta takie opowieści :lol:

eufrazyna - Pią 18 Lut, 2011 09:38

stonka1125 napisał/a:
Przyszłam jeszcze raz, spać nie mogę bo mam kicię posterylkową i musze pilnować. Poczytałam sobie na spokojnie i po raz kolejny uśmiałam sie do łez :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: No Aga, "muskularny"??? To po prostu 100 % tłuściocha mamusi :lol: Nie lubie mysleć o poprzednim zyciu tych psów, ale jak wspomnę Bobka to tak strasznie się cieszę że go zauważyłyscie i teraz mogę sie przyznać, ze strasznie sie bałam spotkania w dt, bo Bobik był takim wypłoszkiem a w tym samym dt był ogromnie przebojowy jamnik Lodziu i jak jechałam to cały czas myslałam o tym, ze mama chciała jamnika i jak zobaczy Lodzia to sie zakocha i nie bedzie chciała Bobka, a jak juz Bobek wyłozył sie kołami do góry to wiedziałam że sa "swoi" :grin:


Mama miała kiedyś, jak ja byłam mała swojego ukochanego jamnika Robina. Łączyła ja z nim taka więź, jak mnie z Barnabą. Ona ma słabość do tej rasy. Ale jak jechała po Bobika, to wiedziała, że tam jest jamnik. Ja się zastanawiałam, czy nie wróci z dwoma :mrgreen: Pamiętam, jak Mamie posłałam zdjęcia Bobcia z prośbą o pokazanie go gdzie się da, bo trzeba pomóc. I jakieś 10 min. potem Mama zadzwoniła i mówi "Dzwoń tam i powiedz, że on jest mój.Ja to wiem, ja to wiem po oczach."
Takie rzeczy się wie. Ja tak wiedziałam przy Barnabie, potem przy Toli, przy Lilly mi w sercu załomotało, ale rozsądek miał wygrać. A jak wyszło? Na serduchowe wyszło :smile:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group