|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Mój basset - BARNABA "Cudeńka & TOLA "Orlena Unita" 2
eufrazyna - Pią 11 Mar, 2011 10:22 Temat postu: BARNABA "Cudeńka & TOLA "Orlena Unita" 2 Poczatki Ago-Kevinowego stada T U T A J
Lilly...dostała cieczkę!
Moje panie wet oniemiały, po chwili ryknęły śmiechem Miałam z Lilką iść dziś przed pracą do nich, pokazać małą, ale czekam na dostawę karmy dla Toleńki. Pójdziemy jutro
Wygląda na to, że Lilly wcale nie ma 15 lat. Może ona była tylko zabiedzona taka, że ją na tyle oceniono? Jutro będę wiedzieć Lilly biega, szczeka, czasem merda ogonkiem na nasz widok Tak sobie myślę, może zredukują jej wiek o połowę ? :mrgreen
paulinazarebska - Pią 11 Mar, 2011 10:33
eufrazyna napisał/a: | Lilly...dostała cieczkę!
Moje panie wet oniemiały, po chwili ryknęły śmiechem Miałam z Lilką iść dziś przed pracą do nich, pokazać małą, ale czekam na dostawę karmy dla Toleńki. Pójdziemy jutro
Wygląda na to, że Lilly wcale nie ma 15 lat. Może ona była tylko zabiedzona taka, że ją na tyle oceniono? Jutro będę wiedzieć Lilly biega, szczeka, czasem merda ogonkiem na nasz widok Tak sobie myślę, może zredukują jej wiek o połowę ? |
ale numer czekamy jutro na wiadomości,a to Lilka..!!
watla - Pią 11 Mar, 2011 10:34
No to nieźle.Popieszczona ,podkarmiona i proszę jaka niespodzianka.
domelcia - Pią 11 Mar, 2011 14:00
Aga Ty Bubusia pilnuj teraz!!!
To Ci numer no!
Miła od Gucia - Pią 11 Mar, 2011 14:19
Lilly może i ma 15 lat, ale u Was tak odmłodniała, że i cieczka wróciła.
Majteczki Aguś - masz ??? takie malutkie, malutkie
Kala - Pią 11 Mar, 2011 14:40
no no, ale numer czekamy zatem z niecierpliwością na wieści
Joasika - Pią 11 Mar, 2011 20:16
Lila :!:
Ty mała kombinatorko :!:
Najpierw udaje bidę i starowinkę, a jak już Pańciostwo rozmiłowane, to surprajza strzeliła :!:
Teraz trza merdających chłopów z daleka trzymać
eufrazyna - Nie 13 Mar, 2011 13:51
Nie bardzo wiem, jak mam to napisać i poskładać do kupy. To nie cieczka. To guz Stickera. Guz jest weneryczny, trzeba to operować. I tu zaczynają się schody. Lilly ma 15 lat, słabe serce, układ oddechowy w nienajlepszym stanie. Wet mi powiedział, że jest w 3/4 poziomie ryzyka. Raczej marne szanse na przetrzymanie zabiegu. A zabieg potrzebny, bo ten guz ma 3,5 cm, i może jej uciskać na inne narządy, poza tym może jej wypchnąć pochwę :cry: W tym wszystkim są jeszcze BuBinki, to coś jest zaraźliwe poprzez kontakty seksualne(no, tu nie da rady)lub przez wylizywanie( a to na pewno miało miejsce).
W dodatku maleńka ma zalążki śluzomacicza. Jej poprzedni właściciele jej nie sterylizowali, więc musiałabym za jednym zamachem usunąc guz i zrobić sterylkę. Operacja poważna, cięcie duże, bo tak ma umiejscowiony guz.
Ja już sama nie wiem :cry: Tzn., w sumie wiem, bo serce mi mówi, że się nie zgodzę na operację, za duże dla Lilki ryzyko. Pozwolę jej godnie dożyć ostatnich chwil, będę obserwować, czy nie krwawi, czy coś się nie dzieje i jak przyjdzie czas... Nie wiem, jezu, ja nie wiem co i jak napisać, wyję tu i ryczę i biję się z myślami. Od wczoraj wycieczka po wetach, badania, konsultaje i w tym wszystkim moja maleńka psinka wkurzona tymi zabiegami.
A ja idiotka myślalam, że wszystko jest świetnie, że cieczka, itd. Optymiści jak ja to naiwniacy!
Lilly teraz śpi, bo się zmęczyła, potem polatała po ogrodzie. Jej to nie boli, ten guz, póki co jej nie przeszkadza.
Co byście zrobili?!
ania123 - Nie 13 Mar, 2011 14:26
alez straszna wiadomosc
widac jak bardzo kochacie ta babulinke...
to bardzo trudna decyzja na pewno, ale ja osobiscie bym sie nie zdecydowala na operacje przy takim ryzyku..
chociaz z drugiej strony, jaka jest szansa wypadniecia pochwy? i jak dlugo malutka moze zyc z tym guzem? no i jak dlugo moglaby zyc gdyby operacja sie udala?
no i co Kevin o tym mysli?
wiem ze ja mam same pytania i zadnych odpowiedzi :\
ale trzymam kciuki i wysylam dobre mysli do was i do malutkiej... to jedyne co moge niestety :\
eufrazyna - Nie 13 Mar, 2011 14:49
Z tym guzem, to Lilka może pożyć tygodnie lub m-ce, nikt mi nie umie powiedzieć na pewno ile. Kev jest za tym, żeby jej nie narażać w trakcie operacji, że nie ma sensu ryzykować. Ja się miotam, Kev mnie uspokaja. Ja się boję, żeby Lilly się nie stało coś (np.pęknięcie tego guza, czy coś podobnego) w momencie jak my będziemy w pracy. Nie chcę żeby cierpaiała, żeby ją coś bolało.
Póki co, to ten guz jej nie doskwiera. Nie ma gorączki, apetyt jej dopisuje, jest pełna energii.
I dlatego się czuję taka oszukana i mam pretensje do losu. Bo liczyłam na happy end, a nie dostałam, wiesz o co chodzi?
ania123 - Nie 13 Mar, 2011 15:29
no rozumiem niestety
ale spojrz na to z drugiej strony, ta malutka dostala u was wiecej ciepla i milosci niz przez te 15 lat wczesniej...
Aga a mozecie sie zdecydowac na operacje wtedy kiedy ewentualnie cos sie bedzie dzialo? bo wtedy juz nie bedzie innego wyjscia, to bedzie ratowanie zycia, i nie bedziecie mogli sie obwiniac ze niepotrzebnie ja naraziliscie na takie ryzyko
czy to jest tak zeby ta operacja miala jakiekolwiek szanse powodzenia to trzeba to zrobic juz teraz?
mimo wszystko ja, i to jest tylko moje zdanie oczywiscie, nie zdecydowalabym sie na operacje gdzie szanse powodzenia sa takie niewielkie... szczegolnie ze mala teraz nie cierpi i nic ja specjalnie nie boli..
eufrazyna - Nie 13 Mar, 2011 16:32
No ja też z takiego założenia wychodzę... Z tym, że lekarz mi powiedział, że jak ją położymy na stole, jak "coś" się zacznie dziać, to wtedy raczej mi jej nie uratują. Tak jakoś nierealnie się z tym wszystkim czuję, tak jakbym wciąż liczyła, że to jakaś pomyłka. Nad Tolą też już dwa razy w życiu się czarne chmury zebrały, bałam się o nią bardzo i potem się okazywało, że się udawało wszystko odwrócić. A w sprawie Lilly nawet nie mam jak walczyć, bo nie mam jak, nie mam żadnej ścieżki "wymijającej" :neutral:
paulinazarebska - Nie 13 Mar, 2011 19:37
:cry: :cry: trzymajcie się!! :cry: :cry:
Miła od Gucia - Nie 13 Mar, 2011 21:04
Czytam Aguś i tak mi jest przykro.
Staram się zrozumieć Twoją rozterkę, co robić.
Wiem, że chcecie jak najlepiej, wiem jak bardzo ją kochacie.
Nie wiem, czy ja Ci cokolwiek poradzę.
Lilly ma 15 lat, słabe serduszko, operacja trudna, decyzja i ryzykowna jak piszesz.
Nasuwam mi się tu jeszcze jedno, piszesz, że bez względu jak postąpisz, żebyś sobie nie wyrzucała, że taka czy inna decyzja, żeby nie czuć się winnym.
To musisz Aguś wyeliminować, i tak myśleć nie możesz. Bez względu na to, na co się zdecydujecie, i jaki będzie tego efekt, nie będzie w tym żadnej winy.
I myślenie, a gdybym zrobiła , tak czy inaczej, może by było inaczej, nic nie da.
Słuchaj lekarzy, słuchaj serca, obserwuj Lilly i decyzja zapadnie.
Co ja bym zrobiła, trudno powiedzieć.
Ale widzisz, Gustaw ma kamień na zębach i mały nadziąślak. Konsultowałam z lekarzami, usunięcie nadziewaka i oczyszczenie zębów.
Zrobiono mu powtórne badanie serce i lekarze pokiwali głowami, nie podejmą się, boją się o Gustawa i znając mój stosunek do psiaka, tym bardziej.
To mu nie przeszkadza w życiu, nadziąślak się nie powiększa i nie jest na zgryzie.
Nie ukrywam, że boję się zagrożenia, stanu zapalnego, ale gdyby miał odejść na stole operacyjnym, nie wiem czy bym sobie darowała (widzisz, Ciebie przed tym ustrzegłam).
Wysyłam Wam dobrą energię, jestem z Wami.
Daliście Lilly tyle szczęścia, dobra, serca, może tak ma być Aguś Kochana.
zuza i gabi - Nie 13 Mar, 2011 21:05
Agatko bardzo Wam współczuje :sad: Ja Ci powiem co ja bym zrobiła na twoim miejscu,nie ruszała bym tego,dopóki ją to nie boli i normalnie je i się normalne zachowuje,to bym tego
nie ruszała :sad:
Trzymam za Was i za Lilkę mocno kciuki :sad:
Rogasowa - Nie 13 Mar, 2011 21:45
Agnieszka.. kurczę:( a ja się cieszyłam że Lilka ma może z 6-7 lat.. a tu taka okropna wiadomość. Ty masz wspaniałe serducho dla psów.. i broń Boże obwiniać się za coś!
Ona i tak jest wam bardzo wdzięczna za całą miłość którą dostała od was. Niestety nie wiem nic o chorobie, więc nie pomogę :sad:
Dorti - Nie 13 Mar, 2011 22:02
Agulek, rozmawiałaśmy przez telefon
swoje zdanie już Ci powiedziałam
ale tu nie mam nic do radzenia.
Sytuacja bardzo cięzka ale to Wy musicie podjąć decyzję
i jaka podejmiecie będzie najlepsza.
To wszystko nie jest łatwe ale dobrze Was znam
i wiem, że podejdziecie do sprawy bardzo odpowiedzialnie.
Trzymam kciuki za Was i maleńką.
Trzymajcie się kochani.
Jakby co to dzwoń.
FOSTER - Nie 13 Mar, 2011 22:36
nie wiem czy można wstawiać link, ale tu http://wetdoktor.pl/forum/viewtopic.php?t=26 są opisane podobne dylematy właścicielki wiekowej suni - a może już czytaliście?
paulinazarebska - Nie 13 Mar, 2011 23:01
kurcze..Aguś ja chyba też bym to zostawiła i nic nie ruszała..dopuki Lilka czuje się dobrze,ma apetyt i nic ją nie boli :cry: ale już sama nie wiem Jakbyś coś wiedziała więcej,to wyślij smsa,bo rzadko jestem na forum
Całuski!!
Joasika - Pon 14 Mar, 2011 08:18
Aguś!
Lilka ma piętnaście lat, przeżyła wiele.
Na starość zyskała szczęśliwy dom, gdzie jest jej dobrze.
Ona jest szczęśliwa.
Czy ona by chciała przechodzić stres związany z jazdami do weterynarzy, strach na stole operacyjnym i być może śmierć?
Ja myślę, że wolałaby umierać w swoim ukochanym domu, wśród ludzi, którzy otoczyli ją bezwarunkową miłością. Bez strachu, obcych ludzi i obcych miejsc w ciszy i spokoju.
Trzymam za Was kciuki i przesyłam mnóstwo pozytywnej energii. Trzymajcie się
eufrazyna - Pon 14 Mar, 2011 08:19
Jeszcze dzis do niego zadzwonie, dzieki!
zojka - Pon 14 Mar, 2011 13:42
Od wczoraj próbuję napisać coś mądrego .... i mi nie wychodzi.
Ja bym sunię zostawiła. Tak długo, jak się da bez ingerencji chirurga. Niech sobie pożyje w szczęściu choć trochę.
Ale cokolwiek zrobicie, to będzie najlepsze decyzja. Bo podjęta z miłości.
Trzymajcie się.
Kala - Pon 14 Mar, 2011 19:45
czytam i własnym oczom nie wierzę... biedulka... strasznie nam przykro podobnie jak Zojka myślę, że jakiejkolwiek decyzji nie podejmiecie, będzie ona decyzją najlepszą... Lilka ma wielkie szczęście, że na Was trafiła. Jesteśmy z Wami i mocno trzymamy kciuki za maleńką
Batus - Sro 16 Mar, 2011 07:18
Aguś, strasznie mi przykro, dopiero czytam. Ja bym pewnie słuchała lekarzy, mają największe doświadczenie, wiele widzieli i najlepiej przewidują skutki. Pewnie bym nie ruszała guza póki co, ale wierzę że podejmiecie najlepszą decyzje z możliwych. Powodzenia, trzymaj się...
Grzegorz - Sro 16 Mar, 2011 07:38
Decyzja bardzo trudna. Analizując na zimno - jesli się da ! - ja chyba bym sie zdecydował na zabieg. Na dzień dzisiejszy anestezja weterynaryjna stoi na bardzo wysokim poziomie. Środki do znieczuleń są bardzo bezpieczne i pozwalają na minimalne dawkowanie odpowiednie dla danego psa i jego stanu zdrowia . Prócz tego , jak to mówi mój wet operuje się w podbramkowych sytuacjach - gdy stan zdrowia psa wymaga minimalnego znieczulenia- na czas - by zdążyć w czasie znieczulenia i nie do znieczulać podczas zabiegu.
Fakt cały zabieg w tym wypadku wymaga bardzo dobrego anestezjologa i chirurga - operatora.
Taki zespól stosuje wszystkie najnowsze osiągnięcia , zabezpiecza się na wszystkie strony - elektrokardiogram, intubacja, wziewka , krew do transfuzji i długo by jeszcze wymieniać.
Cos na ten wiem , bo jak kiedyś pisałem Cera podczas znieczulenia ( w pełni zdrowia - idac do sterylki ) wyprowadziła się " chwilowo" za Tęczowy Most i z za niego powróciła przy ogromnej pomocy wetów !
Mam szczęscie byc pod opieka takich lekarzy.
Rozważając jeszcze kwestie poboczne , tj. mozliwośc zarażenia reszty stada i inne które podajesz - ja zaryzykowałbym w tym przypadku , gdy guz jeszcze nie jest duzy, nie koliduje- wpływa na ogólny stan zdrowia i rekonwalescencja będzie trudna ale niosaća pozytywne efekty.
eufrazyna - Sro 16 Mar, 2011 20:34
Kochani,
konsultowalam po calej Polsce nieomal,zrobilam Lilce wszystkie badania i...decyzja zapadla. Zabieg we wtorek.
Lekarze wytlumaczyli mi na co Lilly jest narazona jezeli to tak zostawie. Posprawdzali wszystkie Lilkowe wyniki, jest duza szansa dla Malutkiej. Bedzie miala najlepszego chirurga, sprawdzoneggo, opiekujacego sie moimi psami i Dorotowa hodowla.
Decyzja byla bardzo trudna dla mnie, ale nareszcie trafil sie lekarz, ktory porozmawial ze mna bardzo konkretnie, dokladnie przeanalizowal Lilkowe papiery i mial na uwadze przede wszystkim JA, a nie moje obawy i leki. POwiedzial, ze musze sie zdecydowac na zabieg, bo inaczej Lilka umrze i to w cierpieniu, a na to nie moge jej narazic.
Tak wiec trzymajcie mocno kciuki we wtorkowy poranek, bo bardzo tego potrzebujemy.
Lilly ma z tego wyjsc i WYJDZIE!!!
Joasika - Sro 16 Mar, 2011 20:40
To ja już zaczynam te kciuki ściskać - najwyżej mnie wywalą z roboty za braki w papierach :wink:
domelcia - Sro 16 Mar, 2011 20:43
trzymamy, trzymamy, trzymamy, mocno! mocno! mocno!
będzie dobrze! Trzymajcie się AGA!
Rogasowa - Sro 16 Mar, 2011 20:47
Będziemy trzymać mocno mocno! Na pewno wszystko skończy się dobrze :smile:
gkoti - Sro 16 Mar, 2011 21:44
Oczywiście, że trzymamy, moooooooocno! Będzie dobrze! ślemy dobrą energię. Jeszcze będzie długo hasać szczęśliwa, zobaczysz. :wink:
Batus - Sro 16 Mar, 2011 22:11
Trzymamy kciuki !!! Cieszę się, że macie konkretnego lekarza.
Kala - Czw 17 Mar, 2011 09:21
my również z całych sił zaciskamy kciuki za maleńką!!!
Marynia - Czw 17 Mar, 2011 10:43
My też trzymamy mocno kciuki za Lilly i za Was,jesteśmy z Wami .
paulinazarebska - Czw 17 Mar, 2011 10:43
ja też mocno,moco trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Miła od Gucia - Czw 17 Mar, 2011 11:06
Będzie dobrze, Aniołki czuwają, jestem z Wami
troublemaker - Czw 17 Mar, 2011 14:21
Aga wszystko bedzie dobrze. Na pewno... Trzymamy wszyscy kciuki i posylamy pozytywne wibracje
eufrazyna - Pią 18 Mar, 2011 04:39
Dziekuje wszystkim, trzymajcie te kciuki bardzo mocno. Lilka pozdrawia
watla - Pią 18 Mar, 2011 08:49
Trzymamy trzymamy
zojka - Pią 18 Mar, 2011 12:53
Trzymamy!!
zuza i gabi - Pią 18 Mar, 2011 13:10
Bardzo mocno trzymamy :!:
gocha - Pią 18 Mar, 2011 15:24
My też trzymamy kciuki za Malutką, nie martwcie się, robicie dla niej wszystko co w Waszej mocy.
eufrazyna - Pią 18 Mar, 2011 19:00
Nabieram jakiejś nadziei i pewności. Wczoraj zadzwonił nasz wet z Bydgoszczy, żeby się jeszcze dopytać o parę rzeczy, bo się zastanawiał nad Lillki chorobą i to mnie tak podbudowało. Sam dzwonił, nie ja. Myślał o niej, zastanawiał się jak wszystko ustawić najlepiej dla niej, to takie dla mnie ważne.
Patrzyliśmy na nią dziś z Kevinem, jak brykała po ogródku, potem nam się plątała pod nogami w domu, obgryzała mi palce,jak jej podawałam antybiotyk i leki na krążenie zawinięte w masło Cała moja mała Lilly:)
Nie poddamy się, wszystkie guzy świata mogą się wypchać!
Dziękuję Wam wszystkim bardzo za wsparcie, to bardzo pomaga.
zuza i gabi - Pią 18 Mar, 2011 20:20
I tak trzymajcie Aga :grin: będzie wszystko dobrze sama widzisz jaką Lilka ma wolę Życia :grin:
Batus - Pią 18 Mar, 2011 21:56
I tak trzymaj, a tylko jej tym pomożesz !!! Lekarz widać się przygotowuje, podejmuje się operacji, to dobrze rokuje, ja wierzę w lekarzy choć może to mało popularne dzisiaj. Będzie dobrze...
Asia i Basia - Sob 19 Mar, 2011 00:26
Jejku, dopiero czytam, trzymajcie sie, bedzie dobrze, musi sie udac. Myslami bede z Wami i ta malenka kruszynka. Glowa do gory !
eufrazyna - Sob 19 Mar, 2011 20:39
Kupiłam małej transporter i zapas jej ulubionych puszek...
Hania - Sob 19 Mar, 2011 23:33
My z Lunką też trzymamy kciuki.
Będzie dobrze.Aniołki są z wami.
Miła od Gucia - Wto 22 Mar, 2011 10:43
Informacja od Agi:
Operacji nie będzie, czekamy na wyniki biopsji - 10 dni. Jest szansa, że to polip, a nie sticker.
Aga, wieczorkiem napisze więcej.
Wszystkim bardzo dziękuje za wsparcie.
Magda i Rudolf - Wto 22 Mar, 2011 12:09
Ojej , dopiero teraz czytam, czekamy na info od Agi!!
eufrazyna - Wto 22 Mar, 2011 19:55
Operacji nie było. Wet Michał zbadał wczoraj Lilkę, okazało się, że to nie jest jeden guz, tam jest wiele guzów, mniejszych i niemożliwe byłoby usunięcie ich wszystkich, Lilly nie dałaby rady tego przetrzymać.
Guzy nie przeszkadają jej w codziennym funkcjonowaniu, okolice cewki moczowej są czyste, czyli nic nie uciska. Pobrano wycinek, bo to co się dało wyciąć zostało usunięte w znieczuleniu miejscowym. Teraz czekamy na wyniki, bo jest szansa pół na pół, że to zwykły polip, a nie guz stickera. Oby tak było, bo jak to sticker, to mam wielki problem :~
Teraz 10 dni czekania na wynik próbki. Trzymajcie mocno kciuki, żeby był happy end.
Liluś szczęśliwy, bo wrócił do domu, wskoczyła do swojej klatki i teraz śpi
Rogasowa - Wto 22 Mar, 2011 21:27
Kochany malec z tej Liluni.. trzymamy kciuki za szczęśliwe zakończenie i za wasze siły!
Kala - Sro 23 Mar, 2011 09:13
Lileczko trzymaj się kochana! my również mocno trzymamy kciuki za szczęsliwe zakończenie
Joasika - Sro 23 Mar, 2011 14:21
Stara Wiedźma czaruje, żeby wszyściutko skończyło się dobrze:
mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm...........
czary-mary, hokus-pokus i takie tam inne... :wink:
zuza i gabi - Sro 23 Mar, 2011 17:00
Mocniutko trzymamy kciuku :grin:
Lileczka będzie zdrowa i tak będzie :grin:
Dorti - Sro 23 Mar, 2011 19:15
eufrazyna - Sro 23 Mar, 2011 20:16
Jakie piękne foty Dzięki!!!! Coś pozytywnego wreszcie , no i trochę o BuBinkach, w końcu ich wątek, nie?
p.s. Ten Barnaba, to sercołamacz, przystojniacha mój domowy, nie?
gkoti - Sro 23 Mar, 2011 20:46
Przepiękne te Nochalki :wink: tylko się zakochać :lol:
zojka - Sro 23 Mar, 2011 21:52
Oj łamacz z niego, łamacz !
Pięknota prawdziwa
eufrazyna - Pią 01 Kwi, 2011 07:50
Wszystko z Lilly jest dobrze!!!!!Wiem od środy, ale nie dało się napisać Kamloty spadły mi z serca
Okazało się, że to polip, a nie Sticker
Po raz kolejny to powtórzę, wet Michał i wet Darek z bydgoskiej kliniki na Wyżynach są najlepsi! I myślą zanim coś zrobią, czy powiedzą
Jak dzwoniłam po pomoc do weta Michała, to on posłuchał, umówił się ze mną na wizytę, zarezerwował też termin na operację. A na drugi dzień do mnie zadzwonił, bo mu nie dawało spokoju pytanie, jak zdiagnozowano Stickera. Ja mówię, że w badaniu usg i takim zwykłym- paluchem. On mi na to, że stickera diagnozuje się na podstawie badania wycinka, a leczy się to chemią, a nie operacyjnie. I żebym się nie martwiła, on wszystko sprawdzi, bo mamy dobę na badania przed ewentualnym zabiegiem.
Obejrzał ją z każdej strony, 3 godziny tam siedziałyśmy z małą, długo byłoby opowiadać. Pobrał jej ten wycinek i w środę zadzwonił z dobrą wieścią
Guz jest, ale to włokniako- nabłonniak i nie przeszkadza jej póki co w funkcjonowaniu, wycięto co można było w znieczuleniu miejscowym, a jak tamten duży guz zacznie kiedyś wyłazić, to się wytnie znów w miejscowym co się da i nie będzie się Małe eL męczyć :grin:
Od środy mała śmiga po domu i ogrodzie z BuBinami, wygrzewa się na słonecznych plamach, a ja mam wrażenie, że słońce wyraźniej świeci
Dzięki Wam wszystkim za zaklinanie świata i dobrą energię słaną dla Lilki.
Zaraz wkleję zdjęcia
Rogasowa - Pią 01 Kwi, 2011 09:31
Wiedzieliiiśmy! Musialo być ok jeśli tyle kciuków było trzymanych!
ania123 - Pią 01 Kwi, 2011 10:51
:):):):)
watla - Pią 01 Kwi, 2011 11:16
huuuurrra jaka dobra nowina super :lol:
Magda i Rudolf - Pią 01 Kwi, 2011 11:36
Bardzo dobra wiadomosc :smile:
domelcia - Pią 01 Kwi, 2011 16:28
w końcu dobra wiadomość, bardzo się cieszę
eufrazyna - Pią 01 Kwi, 2011 18:08
Kolędnicy (?!)
Znów na wolności i razem
Walamy się, tej!
Cieplutko, co Tolka?
Małe eL
Batus - Pią 01 Kwi, 2011 18:09
O ja, super!!!!!!!!!!!!!
domelcia - Pią 01 Kwi, 2011 18:30
kolędnicy chyba święta pomylili
i Lilunia malunia słodziak malutki!
Joasika - Pią 01 Kwi, 2011 18:45
Super! Super! Super!
Ale się cieszę, że z Lilką ok :!:
Marynia - Pią 01 Kwi, 2011 20:29
Kolędnicy są boscy Lilly cudowna :lol:
besta - Pią 01 Kwi, 2011 21:11
Super wiadomość :grin:
gkoti - Pią 01 Kwi, 2011 22:21
Naprawdę super wieści :wink: Teraz tylko słoneczko i świat się śmieje :lol:
ania123 - Pią 01 Kwi, 2011 22:26
Aga jak bym miala wymieniac czego Ci zazdroszcze to by siadl serwer chyba znow do konca miesiaca
2 bassetow, fajnego ogrodka, malego pluszowego misia do tulenia, slonca, braku sniegu...
eufrazyna - Sob 02 Kwi, 2011 07:28
ania123 napisał/a: | Aga jak bym miala wymieniac czego Ci zazdroszcze to by siadl serwer chyba znow do konca miesiaca
2 bassetow, fajnego ogrodka, malego pluszowego misia do tulenia, slonca, braku sniegu... |
Usmialam sie:)
No w sumie poza ogrodkiem, to wszystko moja wlasnosc
Muszę tu dodać:
-2 bassety- już wkrótce Aniu będziesz mieć
-ogródek będzie fajny, jak go w tym roku odpicuję Nawet palma będzie, tak po irlandzku
- mały miś lubi być głaskany, ale już z przytulankami to gorzej
- słońce- no tak, ostatnio cudne
-śniegu brak- ta......
:grin:
zojka - Sob 02 Kwi, 2011 19:17
A mnie się skojarzyło:
.....przybyli ułani pod okienko!....
:lol:
eufrazyna - Sob 02 Kwi, 2011 19:21
zojka napisał/a: | A mnie się skojarzyło:
.....przybyli ułani pod okienko!....
:lol: |
Racja! Lepiej pasuje
Zwłaszcza: " ...stukali, pukali, wpuść panienko!"
Dorti - Sob 02 Kwi, 2011 21:01
eufrazyna napisał/a: | zojka napisał/a: | A mnie się skojarzyło:
.....przybyli ułani pod okienko!....
:lol: |
Racja! Lepiej pasuje
Zwłaszcza: " ...stukali, pukali, wpuść panienko!" |
Aguś, że niby ta panienka to Ty
eufrazyna - Sob 02 Kwi, 2011 23:52
Dorti napisał/a: | eufrazyna napisał/a: | zojka napisał/a: | A mnie się skojarzyło:
.....przybyli ułani pod okienko!....
:lol: |
Racja! Lepiej pasuje
Zwłaszcza: " ...stukali, pukali, wpuść panienko!" |
Aguś, że niby ta panienka to Ty |
A któżby inny łoj danadana!
Dorti - Nie 03 Kwi, 2011 08:37
Łoj danadana to nam pokażesz w piąteczek :wink:
Ale ja się chyba bardziej zastanawiam nad tą panienką :razz:
eufrazyna - Nie 03 Kwi, 2011 09:08
Dorti napisał/a: | Łoj danadana to nam pokażesz w piąteczek :wink:
Ale ja się chyba bardziej zastanawiam nad tą panienką :razz: |
Dorota, no cos Ty! Panienka, jak w pysk strzelil
madzialinka - Nie 03 Kwi, 2011 10:29
Mi się najbardziej kolędnicy podobają
Kurczę, patrzę na te zdjęcie i widzę moje okno balkonowe (z tym, że moje wygląda o wiele gorzej)
Chyba zaraz pójdę po płyn i ścierę...
eufrazyna - Nie 03 Kwi, 2011 16:47
madzialinka napisał/a: | Mi się najbardziej kolędnicy podobają
Kurczę, patrzę na te zdjęcie i widzę moje okno balkonowe (z tym, że moje wygląda o wiele gorzej)
Chyba zaraz pójdę po płyn i ścierę... |
Madzialika, moje wygląda okrutnie. Kiedyś latałam ze szmatą co chwila, teraz już nie
eufrazyna - Nie 03 Kwi, 2011 18:53
Byliśmy dziś z naszymi bassecimi znajomymi u nowego kolegi
Oto zdjęcia
Zapoznajemy się z terenem
Kiełbasę dają!!!
Ja tu patyka popił(n)uję :wink:
Czarek- pies dostojny
?
Berek
Coś wyczułem, Tolka, no mówię Tobie! Taaaa, wyczułeś, uhm, taaa....
ZAWSZE razem
Było super i będziemy to powtarzać jak najczęściej się da
Psy się wylatały z Czarkiem i Luckiem
A my się nagadaliśmy, pojedliśmy i porelaksowaliśmy się
ania123 - Nie 03 Kwi, 2011 19:18
ale Bubu lsniacy jest
Kala - Nie 03 Kwi, 2011 19:20
ania123 napisał/a: | ale Bubu lsniacy jest |
taaak, pięknie błyszczy!
Dorti - Nie 10 Kwi, 2011 15:25
Kala - Nie 10 Kwi, 2011 15:53
nie no.. Bubu jest powalający :* mówię Wam! przystojniak z niego aż miło! Aga bardzo dziękujemy za gościnę i mile spędzony czas zapraszamy do nas!
Batus - Nie 10 Kwi, 2011 16:13
Ależ Barnabcia jest piękny!!!
Miła od Gucia - Nie 10 Kwi, 2011 16:47
Aga,
co tłumaczysz Toli i Platonowi ??
eufrazyna - Nie 10 Kwi, 2011 22:53
Miła od Gucia napisał/a: | Aga,
co tłumaczysz Toli i Platonowi ?? |
Ja im mówię " I teraz tak tu leżymy i nie świrujemy."
Karola- any time Przyjeżdzajcie, będzie nam zawsze miło Was gościć
eufrazyna - Pią 29 Kwi, 2011 10:02
Psia przyjaźń
Barnaba i Małe Lilly są już na tym etapie , że sobie czasem razem pośpią Lilka przytula się boczkiem, albo kładzie mordkę na Barnabciowej łapie i tak sobie śpią.
Poza tym Lilly często zasypia na Kevina ręku, dając mu najpierw do zrozumienia szczekotem, że ma NATYCHMIAST utulać psinę
troublemaker - Pią 29 Kwi, 2011 10:22
Jaka ona malutka przy Barnabie A on dostojnie ochrania jej sen
zuza i gabi - Pią 29 Kwi, 2011 10:45
Gdybym nie wiedziała,że Lilka to piesek pomyślałabym,że Barnabcia śpi z kotkiem
Cudna przyjazn
paulinazarebska - Pią 29 Kwi, 2011 10:58
ona przy Barnabie taka kruszynka :shock: cudna
gocha - Pią 29 Kwi, 2011 12:03
Dopiero w porównaniu z Barnabą widać jak Lilka jest maleńka, faktycznie wygląda jak kotek :grin: Piękne te foteczki.
Marynia - Pią 29 Kwi, 2011 14:27
Ależ ona jest przytulaśna,a Barnabcia jaki słodziak :lol: Fotki super :lol:
Joasika - Nie 01 Maj, 2011 14:06
No psia przyjaźń na całego :!:
A Lilka faktycznie jak małe kocię wygląda
eufrazyna - Nie 01 Maj, 2011 14:13
Znalazłam
Oto kto ze mną mieszka:
Barnaba:
Bar Nebuah- syn proroctwa.
Basset o tym imieniu polega wyłącznie na własne siły. Potrafi oddawać wielkie przysługi innym i udzielać mądrych rad. Ma zdolności wszechstronne i dąży do ich rozwinięcia. Dzięki swej wielkiej intuicji może osiągnąć wysoki poziom życia. Interesuje go wszystko co nowe, poglądy jego są zawsze postępowe, odrzucające wszystko co przestarzałe. Praktyczny, okazuje doskonałe zrozumienie dla wszelkich słabości ludzkich. Potrafi być wiernym przyjacielem, miły, dobroduszny, pełen najlepszych intencji, nie szkodzi nikomu, aczkolwiek zdarza mu się zachować nietaktownie, co naraża go na przykre przejścia. Zapomina nieraz o ważnych szczegółach, wykazując wahanie i tracąc łatwo głowę.
Pochodzenie:hebrajskie
Tolisława – staropolskie imię bassecie. Składa się z członów Toli- (toliti - "uspokajać", też: "tulić"), i -sława ("sława"). Znaczenie imienia: "wyciszająca sławę", "skromna". Męski odpowiednik - Tolisław. W źródłach polskich poświadczone w XIV wieku (1333 rok).
Tolisława imieniny obchodzi 25 lutego i 25 czerwca.
Lilia
odpowiedniki jak Liliana: ang. Lillian, Lilian, Lilyan, Lily, Liliane, franc. Lilian, hiszp. Liliana
Imię pochodzenia łacińskiego, utworzone od słowa lilium, czyli lilia. Kwiat ten był w starożytnym Rzymie uważany za symbol nadziei, w chrześcijaństwie symbolizuje czystość, niewinność, dziewictwo. W Polsce w formie Lilija pojawiło się w XIII w. Obecnie imię Lilia noszą 2672 Polki (w 2001 r. - 2992), w formie Lilla - 4316 (w 2001 r. - 4553), a Lila - 2245 (w 2001 r. - 2484), w formie Lilly/Lilka- 1 suczka rasy kundelkowej.
Imieniny: 14 II; 30 IV; 27 VII; 11 VIII; 4 IX; 9 XI;
Liliana
ang. Lillian, Lilian, Lilyan, Lily, Liliane, franc. Lilian, hiszp. Liliana
Prawdopodobnie pochodzenie imienia Liliana jest identyczne jak imienia Lilia. Być może powstało z połączenia imion Lilia i Anna. W Polsce obecnie imię Liliana nosi 8247 osób (w 2001 r. - 7884), natomiast w formie Lilianna - 6760 (w 2001 r. - 7432).
Imieniny: 14 II; 30 IV; 27 VII; 11 VIII; 4 IX; 9 XI;
eufrazyna - Nie 05 Cze, 2011 21:06
Dawno foteczek nie było, więc wstawiam
Najwspanialszy na świecie Barnaba w pełnej krasie
troublemaker - Nie 05 Cze, 2011 21:08
Oj Aga, ten wasz Barnaba zawsze mnie rozbraja
Mirka - Nie 05 Cze, 2011 21:12
Barnabcia jest bardzo plastyczny
taki gumiś
eufrazyna - Nie 05 Cze, 2011 21:12
I jeszcze kilka, tym razem Liluś z Toliną
gkoti - Nie 05 Cze, 2011 21:12
Prezentuje się, jak książę, z każdej strony wygląda dostojnie i rozsiewa urok...panny szaleją na spacerach na pewno :lol:
Mirka - Nie 05 Cze, 2011 21:14
Tolinka małej matkuje :lol:
gkoti - Nie 05 Cze, 2011 21:14
To drugie zdjęcie jest super, jak cała trójca wpycha nos w jedno miejsce, jakiś smakołyk dorwały? :lol:
eufrazyna - Nie 05 Cze, 2011 21:17
No i na koniec zdjęcia z Akcji "PALMA"
Ja je kocham jak nie wiem kogo i co!
Mirka - Nie 05 Cze, 2011 21:20
Egipt Tunezja
cudne są bassiorki :lol: :lol:
gkoti - Nie 05 Cze, 2011 21:21
Ależ pilnują tej palmy :lol: :lol: :lol: chyba tam jakieś ich zapaszki były?Cudowne :wink: No bo jak tu nie kochać takich cudownych, mądrych stworków???patrzą nam w te oczka...i robią swoje, a my je za to tulimy, podziwiamy i całujemy, ale właśnie o to chodzi :lol:
eufrazyna - Nie 05 Cze, 2011 21:28
Nasz ogród udający "coś" Palmy nie zjedzą tak szybko, resztę już wszamały, łącznie z rozwaleniem siatki
Planujemy inne ogrodzenie, ale BuBu i Tolly-Wally są sprytne
Joasika - Nie 05 Cze, 2011 21:43
Pańcia :!: Ta palma wygląda zdecydowanie podejrzanie :!:
Trzeba ją dokładnie zinfiltrować, co niniejszym czynią Twoje cudowne pasztety :!:
Miła od Gucia - Nie 05 Cze, 2011 22:43
Lily, malutka byłaś u fryzjera ???
Cóż o bassiorkach, śliczne te pyszczki
Kala - Pon 06 Cze, 2011 07:52
ech ten Barnaba... no cudny jest i tyle! jeszcze widzę jak się chłopak cieszy na spacerejk z Panciem i piękna Tolinka jak widzę wraca do formy no i ogród jak Wam się zmienił! niemalże w botaniczny hiihii ślicznie...
ania123 - Pon 06 Cze, 2011 09:44
Barnaba jest najnajnaj!
Dorti - Pon 06 Cze, 2011 10:29
Co ja mogę napisać
Przystojniak jak zawsze :grin:
domelcia - Pon 06 Cze, 2011 18:14
Aga ależ się tropikalnie zrobiło u Was
Batus - Pon 06 Cze, 2011 18:16
Barnaba jest niesamowity Fajne psiaki macie, miło oglądać
eufrazyna - Pon 06 Cze, 2011 19:16
Dzięki
eufrazyna - Sob 30 Lip, 2011 12:04
Dawno nic nie wklejałam, więc teraz nadrobię.
Tola miała wczoraj zabieg przyszycia gruczołu trzeciej powieki i wygląda jak po walce na ringu. Już jej na szczęście opuchlizna schodzi. Jest bardzo grzeczna
Na zdjęciach nie widać, bo dziewczynka śpi...Ona im starsza, tym ładniejsza, BuBu też, ja się na nie napatrzeć nie mogę
Miła od Gucia - Sob 30 Lip, 2011 12:11
Aguś, a Tolinka pod narkozą miała zabieg ?
Bidulka, ostatnio ciągle coś tym naszym bassiorkom robią, a to ogonek, a to ząb, a to oczko :lol:
Rozumiem, że wszystko jest dobrze. Ucałuj ją od nas, Guciol pychola przesyła.
To nie tylko Ty nie możesz się napatrzeć, ja też patrzę, na Twoje kluchy, piękne, takie ciepluchne, czyściuchne :lol:
Joasika - Sob 30 Lip, 2011 12:15
Ech...cudne te pasztety...
Ja też się nie mogę napatrzeć
eufrazyna - Sob 30 Lip, 2011 12:18
Tak Bogusiu, w narkozie. Od razu jej wyczyścili grudki pod trzecią powieką. Barnaba miał niedawno ten zabieg i już wszystko dobrze. Toli dodatkowo ten gruczoł wypadał, więc zdecydowałam, żeby przyłatać.
Jeszcze dodatkowo wczoraj z Lilly zasuwalam, bo znowu coś z tchawicą. Dostała antybiotyk i tabletki, więc będzie ok, już dziś się lepiej czuje.
My też ściskamy i pozdrawiamy wszystkie nasze forumowe piesy
Marynia - Sob 30 Lip, 2011 12:18
Sliczniutkie paszteciki
troublemaker - Sob 30 Lip, 2011 12:27
Tolinka bidulinka... :sad: Ale najwazniejsze, ze wszystko dobrze i dziewcze bedzie zdrowe
Wycaluj ode mnie psiury! Sliczniaste sa, a do Barnaby juz wzdycham.. oby do zlotu!
eufrazyna - Sob 30 Lip, 2011 12:29
Weronika, na zlocie nie opędzisz się, toż to pieszczoch nad pieszczochy
troublemaker - Sob 30 Lip, 2011 12:31
Ja pamietam Juz nawet Michalowi opowiadalam jak to z Barnaba sie bede pieszczochac Pukal sie w glowe
eufrazyna - Sob 30 Lip, 2011 12:35
On przez rok bardzo rozwinął swoje zdolności ;)Zobaczysz,...spróbuj tylko pogłaskać inne zwierzę Zaraz czarny, uśmiechnięty łeb koło Ciebie wyrośnie
troublemaker - Sob 30 Lip, 2011 12:57
On przez rok bardzo rozwinął swoje zdolności ;)Zobaczysz,...spróbuj tylko pogłaskać inne zwierzę Zaraz czarny, uśmiechnięty łeb koło Ciebie wyrośnie [/quote]
To czekam tym bardziej!!!
gkoti - Sob 30 Lip, 2011 14:31
No, cudeńka prawdziwe, są przeurocze i śliczne. Jak to jest, że jak się widzi pieska jakiegoś, to jest śliczny, ale jak się widzi basseta, to serce robi się miękkie- tym więcej, im więcej on dokazuje i pokazuje swoje uroki z każdej strony :lol: przecież tylko się koło twoich walnąć, :lol: nawet na twardej podłodze i leżeć razem z nimi, wtulić w ciepłe cielsko.
ania123 - Sob 30 Lip, 2011 17:54
eh. zawsze mi mieknie serce jak widze zdjecia Barnaby, cudowny jest po prostu
Tolka tez fajna, ale Barnaba... moja niespelniona milosc poki co, taki cudny mis z takim cudnym umaszczeniem. ale kiedys...:)
ania123 - Sob 30 Lip, 2011 17:55
no i zapominam zawsze powiedziec, bardzo mi sie podoba wasz parkiet, piekne drewno i kolor
eufrazyna - Sob 30 Lip, 2011 17:59
Ania, Barnaba zniesie dzielnie wielką ilość pieszczot Dołącz do Weroniki
troublemaker - Sob 30 Lip, 2011 18:01
Widze, ze mam tu konkurencje :twisted:
No dobra, Bubu jest dlugi podzielimy sie jakos
eufrazyna - Sob 30 Lip, 2011 18:05
Jedna smyra łepek, a druga pupkę, co Wy na to?
Dorti - Sob 30 Lip, 2011 18:37
Bardzo przepraszam ale co ja smyram
eufrazyna - Sob 30 Lip, 2011 18:41
Środek, kochana, środek
zuza i gabi - Sob 30 Lip, 2011 22:02
Aga a ja chyba mi uszka i ogonek przypadną do smyrania :grin:
Wiesz przecież,że na punkcie cudenek mam joba
Kala - Nie 31 Lip, 2011 11:01
śliczności uwielbiam te Twoje psiury
eufrazyna - Sro 03 Sie, 2011 11:11
Ala ma kota...a Tola ma patyk
Joasika - Sro 03 Sie, 2011 11:25
Ona mówi:
"Ja kocham mojego patyka :!: Mój ci on, mój :!: :!: :!:
eufrazyna - Sro 03 Sie, 2011 11:47
Patyk jest bardzo cenny.Przytargany został znad stawu, przekłada się go z domu do ogrodu i nazad, w zależnosci gdzie bezpieczniej będzie się danego dnia można delektować jego smakiem
Asia i Stefan - Sro 03 Sie, 2011 11:55
Tola robi tak samo jak Stefan, albo Stefan tak samo jak Tola zazdroszczę, że ona tak z nim chodzi i przekłada, bo on doprowadza patyk to postaci wiórów, a ja mam zabawę z odkurzaczem.
Widzę, że on jej teraz już wszędzie towarzyszy- podczas snu, podczas trzaskania min i póz do zdjęć...."zawsze tam, gdzie Ty uuuuuuuu"
Miła od Gucia - Sro 03 Sie, 2011 12:19
czyżby mała Lilly też chciała pobawić się patyczkiem ? :lol:
eufrazyna - Sro 03 Sie, 2011 12:41
Może i chciała, ale Tolulek nie dał :lol:
eufrazyna - Sob 06 Sie, 2011 09:43
Jeszcze trochę Barnaby, Toli i Lilki
Mr. BuBu :grin:
Tola i Barnaba( ten ostatni dosusza się po kąpieli )
BuBinek i Lilka :grin:
Miła od Gucia - Sob 06 Sie, 2011 10:08
Milutkie fotki na dzień dobry,
Bubu, ale Cię wyszmyram, Tola przy nim wydaje się taka spokojniejsza.
A Lilusia Kochana, no przy Bubu to jak mały kłębuszek, aż nie wierzę, że ona taka malutka.
Mirka - Sob 06 Sie, 2011 10:08
matko :shock:
ale róznica w wielkości między
Lilka a Bubusiem :lol:
dobrze że Bubu delikaty taki mężczyzna
asiunia194 - Sob 06 Sie, 2011 12:16
Cudne psiaki:) Lunka też zaliczyła wczoraj kąpiel:)
jeszcze pytanko jak często kąpiesz pieski?
ania123 - Sob 06 Sie, 2011 12:19
no kocham tego kolesia, CUDNY jest po prostu
Joasika - Sob 06 Sie, 2011 14:16
Superowe foty :!:
besta - Sob 06 Sie, 2011 14:20
Pięęęęęękne psiaki :grin: .
eufrazyna - Sob 06 Sie, 2011 15:51
asiunia194 napisał/a: | Cudne psiaki:) Lunka też zaliczyła wczoraj kąpiel:)
jeszcze pytanko jak często kąpiesz pieski? |
Latem to tak co m-c, jesienią/zimą rzadziej. Jak są upały, to nawet codziennie dla ochłody z Kevinem przy wężu ogrodowym szaleją
asiunia194 - Nie 07 Sie, 2011 10:26
aha dobrze wiedzieć bo lune tez kąpałam miesiąc temu no i teraz znów musiałam bo się tak ubrudziła:) a wiem że za często też nie można psa kąpać.
eufrazyna - Sob 20 Sie, 2011 13:04
Dzisiaj bawiliśmy się różnymi patykami, w chowanego, itd. :grin:
A na koniec mizianko
Mirka - Sob 20 Sie, 2011 13:10
lubię Wasze fotki ogladać
sa takie ciepłe i rodzinne
:lol: :lol:
Marynia - Sob 20 Sie, 2011 13:34
Pan przytuli,pani pomizia,słodki widok :lol:
Miła od Gucia - Sob 20 Sie, 2011 14:16
jak ja Wam zazdroszczę tego tarasiku z ogródkiem :wink:
a mnie może by też tak kto pomiział :lol:
eufrazyna - Sob 20 Sie, 2011 14:44
Bogusia, no nie ma sprawy Cosś się da zrobić
zuza i gabi - Sob 20 Sie, 2011 15:22
Cudowne,ciepłe zdjęcia :grin:
Barnabcia jesteś taki duży i piękny misio :shock: ja też chcę cię miziać :grin:
eufrazyna - Sob 20 Sie, 2011 16:10
No, mizianko to jest to co BuBu uwielbia Ostatnio zakochal sie w mojej kolezance z pracy(z wzajemnoscia ), wyglaskala go tak, ze bardziej nie mozna
ania123 - Sob 20 Sie, 2011 17:03
cudne zdjecia jak zwykle
ja to przyznam ze zazwyczaj nie przygladam sie Toli bo sie po prostu gapie na Barnabe, ale widze teraz ze Tola to tez naprawde ladna bassecinka =)
eufrazyna - Sob 20 Sie, 2011 21:44
Dzięki Ania Tola jest (oczywiście wg.mnie, więc totalnie nieobiektywnie ) Najpiękniejszą Panią Pieseczką na świecie!!!
troublemaker - Nie 21 Sie, 2011 10:29
Te to maja dobrze!!! To pobiegaja, tu zostana pomiziane... Tylko pozazdroscic mozna Juz zaraz zlot wiec doloze i swoje glaski
eufrazyna - Pon 05 Wrz, 2011 12:47
Lilly korzystając z dobrej pogody walnęła się wśród traw :grin:
Tola w tym czasie władowała się do Lilkowej klatki (wyglądało to zbawnie )
A Barnaba wbił się na swoją ulubioną miejscówkę pod biurkiem
)
Miła od Gucia - Pon 05 Wrz, 2011 13:02
Każdy swoje miejsce ma...
Tola trochę się musiała "zwinąć" :lol:
Asia i Stefan - Pon 05 Wrz, 2011 13:07
Barnaba dla mnie masz stajla!
julkarem - Pon 05 Wrz, 2011 13:25
piękny ,cudny Barnaba :grin:
troublemaker - Pon 05 Wrz, 2011 15:50
Dla kazdego cos milego
Lilka jaka roskoszna w tym sloncu
Hania - Pon 05 Wrz, 2011 16:37
Tola jesteś de best :lol:
Kala - Pon 05 Wrz, 2011 16:53
no bo nie wytrzymam... Tola jesteś genialna a Bubulec wygląda jakby procenty troszku przedawkował za to "grzywaczka" Lili dostojnie na słoneczku się wygrzewa w końcu dama jak się patrzy!
eufrazyna - Sob 17 Wrz, 2011 19:38
Moje dwa łaciatki...
Jakby mu dorysować kapelusz, to wyglądałby jak muszkieter
zuza i gabi - Sob 17 Wrz, 2011 19:41
Cudne są :grin:
Ode mnie po całusku w każdy z nosek
gkoti - Sob 17 Wrz, 2011 19:46
One są boskie :lol:
moni - Sob 17 Wrz, 2011 19:59
Sliczności :lol: :lol: :lol: :lol:
Bernard - Nie 18 Wrz, 2011 17:06
Mnie rozwala zdjęcie Barnaby z pańciem w objęciach,słodki, grzeczny syneczek , kto by pomyslał że z niego taki talib :wink: J love you Bubu
eufrazyna - Nie 18 Wrz, 2011 19:13
Ewelina, bo on jest tak naprawdę słodziakiem i właściwie pierwszy raz taka wiochę zrobił
troublemaker - Nie 18 Wrz, 2011 19:19
Mordeczki kochasne!
Joasika - Wto 20 Wrz, 2011 09:11
Jaki kulturny ten Bubu - damie na sofie miejsca ustąpił :!:
Rogasowa - Wto 20 Wrz, 2011 11:55
Barnaba- KOCHAM CIĘ♥
Tola- Przemek przesyła gorące całusy!
Kala - Wto 20 Wrz, 2011 19:52
taaak boskie są
julkarem - Wto 20 Wrz, 2011 20:12
cudne
eufrazyna - Nie 25 Wrz, 2011 10:03
Tola i Barnaba o poranku...
Miła od Gucia - Nie 25 Wrz, 2011 10:06
jeszcze zaspane, grzeczne i kochane :lol:
ania123 - Nie 25 Wrz, 2011 10:09
BuBu!!
cudne zdjecia, ale ja jak zwykle mam niedosyt moglabym caly dzien tego pychola ogladac
zuza i gabi - Nie 25 Wrz, 2011 10:09
Poranne przytulaski :grin:
Kala - Nie 25 Wrz, 2011 12:10
och i jakie jeszcze rozleniwione :cool:
gkoti - Nie 25 Wrz, 2011 22:03
Kochane psiutki :lol: Moje identycznie leżakują, musze je w końcu kiedyś uchwycić na fotke :wink:
Joasika - Wto 27 Wrz, 2011 07:31
No świetnie leżakują :!:
Tego mi właśnie u tych moich maup brakuje - one, to tylko na siebie warczą zamiast się poprzytulać.
julkarem - Wto 27 Wrz, 2011 09:02
piękny i piękna. Cudownie jak oni sie kochają
troublemaker - Wto 27 Wrz, 2011 09:18
Jakiez to jednak kochane stworzenia sa..
eufrazyna - Nie 16 Paź, 2011 12:40
Mały update fotkowy
Lilly
Panna Tola
Pan Barnaba
Poranne lenistwo
Marynia - Nie 16 Paź, 2011 16:23
No tak nie tylko poranne,ale niedzielne lenistwo wskazane :wink: Lilly słodka Lilly dobrze ci w tym łóżeczku,Tola-czy te oczy mogą kłamać :?:chyba nie :wink: , no a Barnaba jak zwykle uroczy :lol:
Dorti - Nie 16 Paź, 2011 19:06
Widzę, widzę jak Tola zcieniała
Super relaks :wink:
Miła od Gucia - Nie 16 Paź, 2011 19:09
jak miło popatrzeć na Waszą Rodzinkę, :lol:
Aguś, może Ci materac pożyczyć ? :lol:
pozdrawiamy i Gucio macha łapką
Asia i Stefan - Pon 17 Paź, 2011 06:19
Takim lenistwem z tych zdjęć powiało, że aż mi się pracować odechciało Strrrasznie mi się podoba, że Bubu taki "skórzasty" jest, aż człowiek ma ochotę wytarmosić!
portenito4 - Pon 17 Paź, 2011 09:07
wyglądają jak z Disneyowskiej kreskówki! Cudności! Od razu chciałoby się je przytulić:-)
Lolek - Pon 17 Paź, 2011 09:52
Piękne te wasze Cudeńka :smile: ślicznie razem wyglądają i jeszcze z Lilly taka krusznka. Serce rośnie
gkoti - Pon 17 Paź, 2011 20:44
Świetne to zdjęcie , na którym cosik wspólnie ogryzują, jak się dzielą...ciekawe, czy zawsze spokojnie, bo moje potrafią się czasami pokłócić przy wspólnotach :wink:
A malutka to jak myszka wśród bassiorków, taka delikatna :wink:
Kala - Sro 19 Paź, 2011 06:51
o bosh.. Aga.. kocham te Twje psiaki i Twoje czyste podłogi również! wyślę do Was Bombalinę na szkołę :twisted:
troublemaker - Sro 19 Paź, 2011 08:42
Poranne oklady z psiow sa jak najbardziej wskazane i nie tylko poranne..
O kazdej porze dnia (i nocy- no moze troche mniej) maja dobroczynny wplyw na skore, wlosy i paznokcie
eufrazyna - Nie 23 Paź, 2011 12:11
Dzisiejszy odcinek jest sponsorowany przez literkę T jak Tola :grin:
Po ostatnich przejściach jestem wręcz przewrażliwiona na punkcie mojej łaciatej dziewczynki.
Jako że Barnaba jest zawsze taka gwiazdą i czasem ludzie przegapiają fakt, że Tola jest też niezwykła...
Tola za szczenięcych czasów dawała nam popalić przy jakichkolwiek zabiegach wokół jej osoby. Uszy trzeba było czyścić u weta. Teraz Tola rokłada się Kevinowi na kolanach i podczas zabiegu pomrukuje, potem zasypia
Tu Pani Pieseczka po czyszczeniu uszek...
A tu przytulanki z panciem, a potem oboje kimkę zaliczyli
Jak tylko przysiądziesz, czy przykucniesz na ziemi, to Toluś już się gramoli na kolana Ale nie do każdego, tylko do nas.
Tola to i dom obroni i naszczeka obronnie w ogrodzie i popatrzy tak mądrze, a jak się ją głaszcze to patrzy z takim oddaniem i miłością, że mi serce topnieje za każdym razem...
Kala - Nie 23 Paź, 2011 13:00
oj tam, p0ja tam nie wiem jak inni ale ja tam Tolcię uwielbiam świetna jest! i do tego taka przytulaśna!
koluś - Nie 23 Paź, 2011 13:23
śliczna Tolcia! i widać że jej bardzo dobrze u Was
troublemaker - Nie 23 Paź, 2011 17:47
Jaka ona czula i oddana! widac ze was kocha cala soba..
Bernard - Nie 23 Paź, 2011 20:33
cmok cmok Tolcia :wink:
Miła od Gucia - Nie 23 Paź, 2011 21:41
widzisz Aga, dla Kevina nie ma przeszkód, tyle w nim ciepła, że Tola, która tak się bała czyszczenia uszu, teraz oddaje się zabiegom Kevina z przyjemnością.
Kevin coś w sobie ma, mur zła by pokonał swoją dobrocią.
ania123 - Nie 23 Paź, 2011 21:48
na tym ostatnim zdjeciu Tolcia ma takie spojrzenie ktore mowi (moim zdaniem):
no ale ja nie rozumiem, na co sie tak patrzysz? po co robisz zdjecia? przeciez to najnormalniejsza rzecz na swiecie, ja po prostu sobie siedze na kolankach u mojej ukochanej pani
zojka - Pon 24 Paź, 2011 06:29
Ciepełko bije z tych zdjęć. O miłość :grin:
eufrazyna - Sob 29 Paź, 2011 18:48
Chwila zastanowienia...
Zadanie wykonane!
Miła od Gucia - Sob 29 Paź, 2011 19:49
To sobie Kevin poczytał :lol:
koluś - Sob 29 Paź, 2011 22:37
Tola śpi czy ukradkiem czyta? o wygrzewaniu grzbietu nie wspomnę za to Pańcio ma darmowy kocyk, prawie jak "elektryczny" :lol: niby taki duży mały pies, a jak ładnie mieści się na kolankach
Joasika - Nie 30 Paź, 2011 08:24
Się zastanawiam, czy mu nogi nie ścierpły :lol:
troublemaker - Nie 30 Paź, 2011 17:07
To sie nazywa relax!!!
Kala - Wto 01 Lis, 2011 20:45
to się nazywa dobra baja na dobranoc ściskam Was kochani i odżałować nie mogę że na poznańską wystawę nie dotarliście
Miła od Gucia - Nie 27 Lis, 2011 16:45
cyt. za Agą: Dzisiaj nad ranem Lilly odeszła. Spokojnie, we śnie, nic jej nie bolało.
Ona nas chyba na to przygotowywała przez ostatnie tygodnie.............
Więcej w temacie
Nasza Mała Lilly
eufrazyna - Nie 04 Gru, 2011 20:47
Wybraliśmy się dziś na spacer z uroczą sąsiadką- bassetką Fioną
Rozpoznanie terenu, każdy odpowiedzialny za swój sektor
Lecimy!
Wąchanie synchroniczne (poznać można po ogonach).
Coś chciałaś ode mnie?
Pogoń!
Ganiamy się :grin:
Były sobie świnki trzy
Mirka - Nie 04 Gru, 2011 20:54
ostatnie zdjecie wymiata
Miła od Gucia - Nie 04 Gru, 2011 21:02
ujęcia zdjęć rewelacyjne
synchroniczne.... super, świetne
chyba już śpią po takim spacerku
ania123 - Nie 04 Gru, 2011 21:25
:):):):):)
zuza i gabi - Nie 04 Gru, 2011 22:04
No i czy te dupencje nie są słodkie
troublemaker - Nie 04 Gru, 2011 22:08
Tyleczki swietne!!! I ta lapka Tolinki odstawiona na boczek mnie ujela
besta - Nie 04 Gru, 2011 22:27
Ostatnie zdjęcie przecuuudne.ale spacer fajny.Zazdraszczam,bo u nas dziś zimno i padało,i nawet burza była :shock: :shock: .
Bernard - Nie 04 Gru, 2011 22:41
Jakie zgrabne tyłeczki :grin: :wink:
Dorti - Pon 05 Gru, 2011 08:46
Aga a najzgrabniejszy tyłeczek nie zawędrował za daleko :wink:
watla - Pon 05 Gru, 2011 08:49
Cuda
portenito4 - Pon 05 Gru, 2011 08:49
chyba trzeba otworzyć nowy temat: "Dupcie bassetów";-)
Asia i Stefan - Pon 05 Gru, 2011 09:01
Zgadzam się z przedmówcami, ostatnia fotka wymiata, piękne zgrabne dupeczki
eufrazyna - Pon 05 Gru, 2011 10:49
Wiedziałam, że to zdjęcie wzbudzi podziw
Dorota, tym razem panna trzymała się reszty
Marynia - Pon 05 Gru, 2011 14:23
Ale fajowy spacer,nowa koleżanka śliczna,ale Twój duecik rewelacyjny
Kala - Pon 05 Gru, 2011 19:55
nooo nie ostatnia fotka mnie powaliła
Joasika - Pon 05 Gru, 2011 20:38
Jakie cudne pośladeczki na końcu ogonków :!:
eufrazyna - Czw 12 Sty, 2012 08:53
Nadrabiam zaległości informacyjne
Byliśmy na krótkich wakacjach w Kudowie Zdroju, za poradą Weroniki i Krówki. Było bardzo fajnie, śliczna miejscowość, psy się (oraz nas) wyspacerowały. Ja normalnie zakwasy miałam w nogach! Barnaba był bardzo grzeczny, a Tola...nie Tola jest panną domową, więc wyjazd jest fajny (zwłaszcza jazda samochodem), ale skoro przyjechaliśmy i pobyliśmy już parę godzin, to czas najwyższy wracać do domu i do Tolusiowej kanapy I Tola nam o tym przypominała cały czas. Poza tym energia ją rozpiera i przeznaczone jej na wakacje pomieszczenia okazywały się za małe na temperament bawiącej się Toli. Taaaaa, i tak ją kochamy
Niestety nie mam zdjęć, bo zapomnieliśmy zabrać aparat, więc musicie mi uwierzyć na słowo, że było fajnie. Szkoda tylko, że psy nie mogły latać po wielkim ogrodzie, bp płot był popsuty, ogrodzenie rozwalone i tyle bym moje psy widziała, gdybym im pozwalała tak swobodnie tam latać. To był jedyny minus. A tak same plusy
troublemaker - Czw 12 Sty, 2012 09:00
Ciesze sie, ze Wam sie podobalo Kurcze, szkoda, ze z tym ogrodem taka kicha!!! Dla psow to najfajniejsza rzecz. Ale spacerki tam to prawdziwa rozkosz!
Bylo w gorach choc troche sniegu?
eufrazyna - Czw 12 Sty, 2012 09:05
Nie było, ale las i tak piękny
Miła od Gucia - Czw 12 Sty, 2012 09:06
Aga, najważniejsze, że odpoczęliście :wink: , zmieniliście klimat, inne warunki, inne jedzenie, pełna odmienność.
Teraz pora wracać do pracy :lol:
Asia i Stefan - Czw 12 Sty, 2012 09:25
Miła od Gucia napisał/a: | Aga, najważniejsze, że odpoczęliście :wink: , zmieniliście klimat, inne warunki, inne jedzenie, pełna odmienność.
Teraz pora wracać do pracy :lol: |
Zgadzam się z Miłką, odpoczynek, relaks, inne powietrze.
Tylko zamiast wracać do pracy, napisałabym pora wracać na forum, bo słowo praca brzmi baaaaardzo groźnie
eufrazyna - Nie 29 Sty, 2012 15:12
Były Toli urodziny Był torcik, były ściski, tulanki, itd.
Ona jest piękna, prawda?
ania123 - Nie 29 Sty, 2012 15:31
cudna
cudni
Joasika - Nie 29 Sty, 2012 16:38
Ślicznoty takie
gkoti - Nie 29 Sty, 2012 16:50
Ależ pięknoty :lol: A torciki tez nie byle jakie :lol: :lol: :lol:
Miła od Gucia - Pon 30 Sty, 2012 09:43
mnie się podoba pierwsze zdjęcia
Aga w trakcie tłumaczenia, Tola w trakcie proszenia
ale widać, że się dziewczyny dogadały :lol:
Kala - Pon 30 Sty, 2012 11:08
Aga wiesz, że ja mogłbym je oba schrupać :lol: :lol: :lol:
Asia i Stefan - Pon 30 Sty, 2012 11:13
Jest piękna Aguś, oj jest!
eufrazyna - Nie 22 Kwi, 2012 10:46
Dawno nic nie wklejalismy, to troche foteczek mojej dwojki
ania123 - Nie 22 Kwi, 2012 10:47
w koncu!
cudni sa, oboje
ja oczywiscie jestem zakochana w Barnabie, ale Tolka tez jest piekna (mialam to napisac po wystawie ostatniej ale zapomnialam:) )
Joasika - Nie 22 Kwi, 2012 11:30
Najlepsza fota "na sępa" :lol:
A jak się fajnie wygrzewają na kanapie :!:
Asia i Basia - Nie 22 Kwi, 2012 12:01
Fajne zdjecia,ale pancio to chyba pozycje do spania od bassetow podpatrzyl Jak one sie swieca ladnie. Ciekawe, czy basset spiacy na plecach pana zdaje sobie sprawe ile wazy
Marynia - Nie 22 Kwi, 2012 12:38
Fotki jak zwykle super,Tola i Barnaba z Kevinem tworzą niezwykły tercet :lol:
Miła od Gucia - Nie 22 Kwi, 2012 15:31
Bubinki Kochane :lol:
troublemaker - Nie 22 Kwi, 2012 15:35
Sliczniochy jak zawsze
Uwielbiam Wasze zdjecia jak jestecie obladowani bassetami
Mialam do Ciebie pisac zeby sie umowic na jakies spotkanko jako ze juz jestesmy w Warszawie i bardzo chetnie sie z Wami zobaczymy No i z psami oczywiscie tez
Tylko musze Krowsko doprac, bo cala w jakichs klejach, zaprawach i tynkach ))
Kala - Nie 22 Kwi, 2012 18:19
czudne szłodziaki uwielbiam te Twoje kluchy Aga
Kamoos - Nie 22 Kwi, 2012 18:32
Zamiast kołderki bassety :lol: super :lol:
gkoti - Pon 23 Kwi, 2012 18:40
Ale wygodnickie Bubinki :wink: bassiorki to mają pomysła zawsze na świetne pozy i miejsca do spanka :wink:
eufrazyna - Sob 28 Kwi, 2012 10:34
Korzystając z tego, że mam czas i moge wstawić fotki BuBinków- robię to
Barnaba pomaga zrozumieć o co tak naprawdę chodzi z tym skuterem
Skakanie w ogródku czas rozpocząć!
Idealny portret :grin:
Marynia - Sob 28 Kwi, 2012 13:21
Jakie one są cudowne :lol: Uwielbiam twoje paróweczki,zwłaszcza Bubuś zawładnął moim sercem :lol:
Miła od Gucia - Sob 28 Kwi, 2012 13:27
cudne, a portret świetny
proponuję jako logo hodowli
Bubineczki Kochane, buziaczki
Rogasowa - Sob 28 Kwi, 2012 16:12
Jakie kochane bubulki
ania123 - Sob 28 Kwi, 2012 16:32
no nie powiem nic nowego, cudne masz te psy
w BuBu jestem zakochana od zawsze, a w Tolce zakochuje sie coraz bardziej z kazdym nowym zdjeciem
Joasika - Sob 28 Kwi, 2012 16:35
No pięknie :!:
A jak się wygrzewają w słoneczku..
Asia i Basia - Sob 28 Kwi, 2012 17:04
Jak patrze na te fotki, to mysle sobie,ze jednak typowa parka chlopak dziewczyna inaczej razem wspolgraja,lepiej ,przytulaja sie do siebie, widac, ze sie lubia. Ja nie wiem, ale u mnie dwie baby to ciezko razem uchwycic w takiej dobrowolnej przytulance. Fajne sa te Twoje bubulce
Kamoos - Sob 28 Kwi, 2012 18:41
Cudne ślicznoty :smile:
No pewnie że Barnaba wytłumaczy co i jak z tym skuterem , on się zna na tym :lol:
Paulinx - Sob 28 Kwi, 2012 21:49
Ajjjj w Barnabie to się można zakochać Ale w Toli też
eufrazyna - Nie 29 Kwi, 2012 07:36
Nie wiem, czy to kwestia tego, że to parka, ale one zawsze razem, wszystko razem i wszędzie razem. I ja nie potrafię sobie nawet wyobrazić, że byłoby w domu tylko jedno z nich. Mieliśmy sytuację podczas Toli cieczki, że na te 4 najgorsze dni Barnaba został wysłany do psiego hotelu/spa, bo się inaczej nie dało. Tola tęskniła, była smutna i przygaszona, jak one się cieszyły po Bo BuBulca powrocie. A dla nas ta cisza w domu była nie do zniesienia.
Są wspaniałe. Tak lubię wracać do domu, bo one aż z tej łaciatej skórki wyłażą z radości na mój widok Teraz tak miło w ten upał zalec w ogródku, zaraz się jest obłożonym z obu stron I w ogóle przy nich człowiek nie ma szans czuć się samotnym, bo nawet w toalecie potowarzyszą
A co najważniejsze one są takie dobre, takie czysto dobre i pogodne. Mają zupełnie różne charaktery i inaczej reagują na sytuacje przeróżne. Barnaba to ma takie wesołe błyski w oczach i taki uśmiech dla całego świata, jest taki radosny, pełen energii. Jak z nim idę na spacer, to on podskakuje obok, zagląda mi w oczy, śmieje się całym psem Moja Mama to uwielbia u niego
Za to Tola jest poważna, oszczędna w ruchach i wydalaniu energii Tola kocha nas i dom miłością niewyobrażalną, to jest sunia, której gdyby nas zabrakło, to jej pękłoby psie serce z rozpaczy. Jak się Tolę głaszcze, tak po uszkach i mordce i ona ją tak pod kątem podnosi i na nas patrzy, to aż mi się serce topi, tyle miłości bezinteresownej jest w jej spojrzeniu. A te jej wywalanki do góry białym brzuszkiem i ten uśmiech i machanie łapkami...Nikt nie przejdzie obojętnie
Takie właśnie one są, BuBinki moje
dragonlady - Nie 29 Kwi, 2012 08:17
Ja teraz tez juz wiem jak to jest..... basset rozbraja pod każdym względem
ania123 - Nie 29 Kwi, 2012 10:43
alez pieknie o nich napisalas
lora - Nie 29 Kwi, 2012 10:45
Eufrazyno.... Twoje słowa powinny być mottem dla każdego kto chce mieć basseta.
Z dopiskiem: tylko osiągnięcie takiego stanu emocjonalnego świadczy o prawdziwej miłości do bassetów.
Moje wyrazy szacunku :grin:
gkoti - Nie 29 Kwi, 2012 13:33
eufrazyna napisał/a: | Nie wiem, czy to kwestia tego, że to parka, ale one zawsze razem, wszystko razem i wszędzie razem. I ja nie potrafię sobie nawet wyobrazić, że byłoby w domu tylko jedno z nich. |
Wiem coś o tym :wink: :wink: :wink: cudowne uczucie do dwóch paróweczek. U mnie Leniuszek spokojniejszy, Blanka szalona dziewczyna, ale też baaardzo grzeczniutkie, kochane, cudowne, a te spojrzenia i mruczanki...lodowiec topnieje :lol: czasami, gdy wstaję w nocy, nie potrafie się oprzeć, aby ich nie obgłaskać, ucalować i iść dalej spać :lol:
Przepraszam, że ci tu dopisuje, ale aż mnie ręce świerzbiły, hihi :lol:
Miła od Gucia - Nie 29 Kwi, 2012 21:32
Aga pięknie napisałaś, tak jak czujesz, tak od serca
tak też my kochamy swoje bassety
swoje, nie tylko
wszystkie kochamy
a miłość rodzi miłość
ucałuj Bubinki
eufrazyna - Nie 06 Maj, 2012 20:49
Robiliśmy płot u nas w ogródku Ekipa była świetna, a Barnaba i Tola oczywiście uczestniczyli w robotach
Uśmiechnę się do nich
A kuku!
Weronika, weź mnie uściskaj...tak od serca!
Miła od Gucia - Nie 06 Maj, 2012 21:03
jaki śliczny płotek
to się napracowaliście :lol: w asyście bassetów oczywiście :lol:
eufrazyna - Nie 06 Maj, 2012 21:06
Bardzo zmęczony BuBu po dzisiejszych szaleństwach Z niego to jest sam puch i aksamit
Dorti - Nie 06 Maj, 2012 21:11
No przecież nie wytrzymam
"Płot" super, ciekawe ile wytrzyma :wink:
A Bubu to proszę w ten wielki nochal posmyrać :grin:
Joasika - Nie 06 Maj, 2012 21:14
A dla kogo ten płot Bo chyba nie dla pasztetów..
Marynia - Nie 06 Maj, 2012 21:17
Nadzór techniczny musi być,dzięki temu płotek należycie wykonany :wink: Aga te wasze psiaki są super fajne :lol:
eufrazyna - Nie 06 Maj, 2012 21:30
Płot musielibyście w realu zobaczyć, troszku pofalowany, bo inaczej się nie dało go wbić w ziemię, a poza tym spożywaliśmy calimoxo, no i był upał... Ale nic to! Dla nas płot piękny Ile postoi?- nie wiemy, zależy na ile mu szans BuBiny dadzą
Paulinx - Pon 07 Maj, 2012 07:20
Się napracowaliście Ale płot całkiem fajnie wygląda :wink:
gkoti - Pon 07 Maj, 2012 07:35
Super płotek, wystarczy, aby bassiory nie wlazły tam, gdzie nie potrzeba :wink: choc u mnie Blaneczka próbuje cały czas forsować takie niziutkie, ale chyba jednak nie dałaby rady. ładnie płotek wygląda :wink:
watla - Pon 07 Maj, 2012 20:43
hehehehe nie mogę płocik i duet baseci oj czarno to widzę oj czarno
eufrazyna - Sob 26 Maj, 2012 20:04
OK., będzie duuuuuużo zdjęć moich łaciatych BuBinków
Płot wciąż stoi
Kolacja Pana Barnaby(zakończona sukcesem, czyli pies zdjadł)
Oczekiwanie, napięcie, ekscytacja...długo można wymienać :grin:
Portrety
Tak sie odbywa czyszczenie uszek :wink: W spokoju i w komforcie :grin:
Miła od Gucia - Sob 26 Maj, 2012 20:17
ach te Bubinki :lol:
śliczne jak zawsze
a czy Barnaba jeszcze chce papu ? pięknie zjadł
Joasika - Sob 26 Maj, 2012 20:35
Pańcia, no fe! Tak przy siusianiu fotę robić :lol:
Bubule cudne i takie grzeczne
Czy Keva można wypożyczyć na czyszczenie uchów
Serpente - Sob 26 Maj, 2012 20:59
Proszę, jak ja wiem kiedy zajrzeć na NB!
Agnieszko, pracoholiczko, tęsknić za Tobą!
Rzuć robotę. Przyjdź.
Psy ok.
Serpente - Sob 26 Maj, 2012 21:01
He he, no piękne, piękne kundle.
Przepiękne!!!!!
Postanowiłam, że kiedyś przemaluję Czarusia na Barnabę.
Bo umiem.
Serpente - Sob 26 Maj, 2012 21:04
Zapomniałam: a po co płot?
I dlaczego pies żre z kapelusza? Wąskiego!
Mogłaś chociaż z wiekszym rondem kupić. Byłoby na ślinotok.
koluś - Nie 27 Maj, 2012 09:08
eufrazyna - Nie 27 Maj, 2012 09:16
Odpowiadam :
Rzucę z radością! Przyjdę w środe, nie płacz i dzielnie czekaj Uzbrój barek!
Nie przemalowuj Czarka (choć wiem, że umiesz :grin: ), w czarnym będzie wyglądał na mniejszego, Rogasowa się zapłacze
Nie kupię większego kapelusza, bo choć kocham Meksyk, to jednak z moim spokojem i wyważeniem (ekhem!) lata 20 bardziej pasują stylem
Co do płotu- po prostu musiał powstać, taki odruch serca :grin: :lol:
ania123 - Nie 27 Maj, 2012 10:21
w koncu moje ulubione psiury
Serpente - Nie 27 Maj, 2012 10:50
całą noc mi to zajęło, ale w końcu się domyśliłam tyle:
przed płotem, na korze mają swój kibelek łaciate........ ale za płotem???
tzn.:
kto urzęduje za?
eufrazyna - Nie 27 Maj, 2012 10:54
Serpente napisał/a: | tzn.:
kto urzęduje za? |
Okoliczne koty: czarny puchaty, czarno- biały puchaty, szary niepuchaty.
Serpente - Nie 27 Maj, 2012 11:46
A ja stawiałam na Twoje i Kev'a osobiste Waikiki/Copacabana!
Nawet basenu nie będzie? Piasku? Pina Colady, Mojito z parasolkami?
A tak by pasowało, a tu KOTY!
Dodam, że zimą basen spokojnie się na lodowisko przerobi, można też wzburzyć wodę i skocznia jak się patrzy.
Same korzyści. Namawiam.
Marynia - Nie 27 Maj, 2012 13:18
Śliczne,kochane Bubinki :lol:
eufrazyna - Sob 07 Lip, 2012 18:20
ZaBuBulę tu trochę :grin:
Asia i Basia - Sob 07 Lip, 2012 18:22
Przyznaj sie, Ty je tak poukladalas do tej ostatniej foty :lol:
Bubu jest olbrzymi!
eufrazyna - Sob 07 Lip, 2012 18:25
Same padły w tym upale A BuBula rzeczywiście, tak jakoś zmężniał ostatnio
Miła od Gucia - Sob 07 Lip, 2012 18:28
Bubulki Kochane
cudne fotki, a przy płocie nochalki rewelacja
Aga, płotek widzę nienaruszony :lol:
eufrazyna - Sob 07 Lip, 2012 18:30
Płotek wciąż stoi :lol:
ania123 - Sob 07 Lip, 2012 18:56
serce me sie raduje gdy je ogladam
piekne psy i slodkie zdjecia
Marynia - Sob 07 Lip, 2012 20:08
Bubuś jest cudowny,Tola ma takie spokojne spojrzenie :lol: mają super ogródek i mogą nochalki wciskać pod sztachetki :lol:
Dorti - Sob 07 Lip, 2012 20:38
No chłopaczku teraz to z Ciebie mężczyzna
Ucałuj je od cioci :grin:
Joasika - Sob 07 Lip, 2012 20:53
Bombowe Bubulki :!:
A nochale między sztachetkami wymiatają :lol:
koluś - Nie 08 Lip, 2012 01:06
No superowe są Bubule! Ale że się na płotku nie wieszają? :shock:
JolaP - Nie 08 Lip, 2012 16:32
Witam!
Ale piękne bassiorki :grin: A jakie fotogeniczne :grin:
Pozdrawiam pięknie!
Joy - Wto 10 Lip, 2012 02:48
http://cafebroadband.net/DSCN4914.jpg jakie łapki śliczne ♥ Bubu jest genialny :smile:
gkoti - Czw 12 Lip, 2012 20:48
Śliczne Bubisie, fotogeniczne jak Gwiazdeczki :wink:
Kala - Czw 12 Lip, 2012 21:00
jak dla mnie możesz bubulować i tolować bez końca aga
Jacek - Pon 16 Lip, 2012 13:33
Super wyglądają.
Dlaczego wentylator ustawiony na ludziów a nie na bassety ?
Trzeba koniecznie obniżyć.
eufrazyna - Pon 16 Lip, 2012 15:39
Były obniżone Ten nawiew szedł na dól, to tak półkoliście się rozchodzi
eufrazyna - Pon 16 Lip, 2012 21:17
W niedzielę były u nas z wizytą Weronika z Krówką
Przyszłam A oni się po podłodze walają, niewychowani!
Krówka w pełnej krasie
A ten tu czego?!
Pokażę im język!...
...to my Tobie też!
Miła od Gucia - Pon 16 Lip, 2012 21:25
Krówka Pańci swojej nie odstępowała - widzę
jak Ona wydoroślała :lol:
Bubu przyszedł pięknie się przywitać
miłe spotkanko :lol:
ania123 - Pon 16 Lip, 2012 21:33
ojesu jak oni spia na pierwszym zdjeciu, cudo po prostu
Joasika - Pon 16 Lip, 2012 22:45
Ale Krówka i Bubu mają podobne umaszczenie :!:
I "zmężniała"Krówencja, oj "zmężniała"
Piękne fotki, zwłaszcza te z jęzorami
troublemaker - Wto 17 Lip, 2012 07:16
Krowka byla troche oniesmielona goracym przyjeciem Ale nastepnym razem juz na pewno bedzie bardziej odwazna
Bubu i Tola sa do wyglaskania, wytulenia, wytarmoszenia... ehhh.. takie mieciutkie, skorzaste i radosne Nie moglam sie naglaskac!
A Bubu i Krowka naprawde maja podobne umaszczenie I Krowa na spacerze ciagle chciala kolo Bubu isc Ciegnela do przodu, niewazne jak daleko przed nami on byl musiala isc blisko
Bardzo fajne popoludnie spedzilismy
Serpente - Wto 17 Lip, 2012 07:37
Jak to wszystko cudnie na zdjęciach wyglada: łagodne, delikatne, czyściutkie i pachnące pieseczki, wymuskany dom świeżo po ekipie sprzątającej....
......a tymczasem u mnie.....HA!
koluś - Wto 17 Lip, 2012 09:33
Jak widać sympatyczne spotkanie było i bassety w centrum uwagi :!:
eufrazyna - Sro 18 Lip, 2012 09:51
Ja bardzo lubie jak do nas basseci goscie wpadaja Mielismy plan, ze pojdziemy na pola, ale Tola dostala cieczke i wolalam nie ryzykowac. Skonczylo sie wiec na obejsciu stawu
Krowka ma rewelacyjne spojrzenie, takie "spod oka", boczkiem, takie ostrozne
Tola ja obszczekala na poczatku, ale ona tak zawsze robi. Potem juz bylo ok. A na spacerze Krowka rzeczywiscie wyrywala za Barnaba
Ania, one tak bardzo czesto leza, Tola sobie robi z Barnabci poduszke
koluś - Sro 18 Lip, 2012 14:02
Super jest to zdjęcie na podusię! :-)
Joy - Sro 18 Lip, 2012 14:21
pięknie na sobie śpią :smile:
Asia i Stefan - Czw 19 Lip, 2012 21:28
Świetne fotki, a jacy fajni goście!
portenito4 - Sob 21 Gru, 2013 18:37
oglądam właśnie Polsat i kogo widzę? Tola i Barnaba robią karierę w tv;-)
cudowni:-)
|
|