keter23 - Czw 19 Sty, 2012 00:16 Temat postu: SKÓRA - Guzek pod skora- co to moze byc?? Witam. Czy jest ktos kto mial podobny problem i jesli tak to co zrobic a moze ktos slyszal o czyms podobnym i wie co zrobic prosze o rady. Otoz Zorek Po kastracji po 10 dniach pojechal do zdjecia szwow i w ten sam dzien sostal zaszczepiony . Po 5 dniach na prawej lopatce pojawil sie guzek pod skora - niewiedzialam co to ale kilka osob powiedzialo ze to moze byc od szczepienia i ze jak bede masowala to sie rozejdzie I tak tez robilam masowalam i po tygodniu faktycznie zniklo ale nastepnego dnia pojawil sie nastepny guzek z drugiej strony . jest tydzien jak juz go ma i probuje masowac ale tym razem nie znika . Slyszalam ze to moze byc jakis tluszczak? A jesli tak to co robic? Czy jest jakis sposob zeby to domowymi sposobami wyleczyc? besta - Czw 19 Sty, 2012 07:40 Ja to bym weta odwiedziła,bo to może być że tak powiem "wszystko"od pierdoły, która sama zniknie do nowotworu. Moje Besta i Gaja mają malutkie guzki już sprawdzone są to niegrożne tłuszczaki, do obserwacji narazie czy nie rosną i nie bolą,bo wtedy trzeba ciach,ciach Miła od Gucia - Czw 19 Sty, 2012 07:52 faktycznie weta warto odwiedzić, niemniej poczytaj tutaj http://forum.bassety.net/...?t=4168&start=0 Gustaw ma mięśniaki, guzki podskórne, których nie ruszamy po zastrzykach też miewał twarde gólki podskórne, które nieraz dopiero po dwóch trzech tygodniach schodziły. W porę nie rozmasowane tworzą zrosty Dorti - Czw 19 Sty, 2012 08:44 W takich przypadkach kochana to trzeba do lekarza. My nie specjaliści a teoretyzować można wiele. Zdrowia życzę Zorkowi :wink: jabluszko520 - Czw 19 Sty, 2012 09:01 tak jak wyżej - idź do weta, nie ma rady Asia i Basia - Czw 19 Sty, 2012 11:59 Ja osobiscie nie polecam masowania jakichkolwiek guzkow czy zgrubien, nigdy nei wiadomo co to jest. Polecam za to wizyte u weta, bedziesz miala jasnosc w temacie. keter23 - Pią 20 Sty, 2012 23:30 Dzisiaj bylam u weterynarza i zrobila na miejscu badanie - pobrala probke i sprawdzila pod mikroskopem, i okazalo sie ze ma infekcje podskorna , nie jest to grozne ale zapisala antybiotyk przez kolejne 6 dni i gorace kompresy dwa razy dziennie. Za 10 dni do kontroli. Dziekuje wszystkim za dobre rady. :x jabluszko520 - Sob 21 Sty, 2012 13:55 I już po strachu, pozdrawiam i cieszę się, że to nic poważniejszego 
Asia i Basia - Sob 21 Sty, 2012 19:49 No widzisz, ja to po akcji z Figi guzem juz nic nie masuje, tez myslalam, ze to zwyczajny tluszczak, nie bolacy, nie przeszkadzajacy, a to jednak byl nowotwor, mimo ze luzny. I musial ja bolec, bo teraz po usunieciu jak nowa. Jak nie jestes pewna to wal zawsze do weta. Wiem, ze to zawsze koszty, ale spisz spokojnie, pies tez 
keter23 - Sob 21 Sty, 2012 21:51 koszty nie byly takie wielkie bo 43 euro , i to za wszystko -wizyta + antybiotyk. A jesli chodzi o cieple oklady to wole mu nagrzewac to miejsce suszarka do wlosow bo on to uwielbia i relaksuje sie przy tym i zasaypia a jak robilam oklady z recznika to chcial zjadac scierke. ale to chyba nie ma znaczenia z czego byle bylo mu cieplo i krew lepiej krazyla. |
