Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Zakończone adopcje - Basset znaleziony w okolicach ul.Umińskiego [wrócił do domu]

Daniel - Nie 27 Lis, 2005 19:35
Temat postu: Basset znaleziony w okolicach ul.Umińskiego [wrócił do domu]
Kochani, dzis w Kurierze Warszawskim była informacja o znalezionym w okolicach ul.Umińskiego i umieszczonym 22.11.05.na Paluchu bassecie trikolorowym .Więcej inf. Tel.022 846 02 36 w 12 lub 455 strona telegazety TVP3.
Hubertus - Nie 27 Lis, 2005 22:41

Tez słyszeliśmy o tym psiaku.
Basset jest w schronisku na Paluchu (podobno od 22 listopoada).
Agata jutro będzie tam dzwonic, bo dziś nikt nie mógł jej udzieli żadnych informacji. Prawdopodobnie też jutro ojciec Agatki będzie w tym schronisku i zobaczy co tam się dzieje, a może nawet zabierze psine, żeby nie zmarniała w tym schronisku - oczywiście na czas szukania psiakowi nowego domu.

Kasia :) - Nie 27 Lis, 2005 23:12

Dzięki uprzejmości pewnej cudownej osoby - oto basset " z Umińskiego" - obecnie w schronisku "na Paluchu", niestety kiepskiej jakości, ale coś niecoś widac



Eurydyko dziękuję :)

Agata - Wto 29 Lis, 2005 01:51

Hubertus napisał/a:
Prawdopodobnie też jutro ojciec Agatki będzie w tym schronisku i zobaczy co tam się dzieje, a może nawet zabierze psine, żeby nie zmarniała w tym schronisku - oczywiście na czas szukania psiakowi nowego domu.


No to niestety nie jest możliwe.
Dzwoniłam na Paluch, ale niezbyt mogłam się dogadać z panem w adopcjach. Powiedział, że aby psinę zabrać musi minąć miesiąc kwarantanny a w tym czasie pies zostanie wykastrowany i dopiero po kastracji, inaczej jest to niemożliwe.
Na moje pytanie czy pies ma tatuaż - pan powiedział, że jeszcze tego nie sprawdzili - kpina jakaś !!!
Powiedział, że sama mogę przyjechać i zobaczyć, ale ja nie mogę, bo mój samochód wczoraj stanął w płomieniach i zostałam bez środka lokomocji, więc może Kasia Ty byś mogła ?
Firma, w której pracuje mój teść robi teraz coś właśnie na Paluchu, ale tata nie jest tam oddelegowany, więc może jego koledzy, którzy tam działają. Ale wiecie, jak ktoś nie ma pojęcia o psach to nic tam nie zdziała, dlatego może Kasia ?

Agata - Wto 06 Gru, 2005 11:04

Na basseta z Palucha czeka długa kolejka. Właściciel się nie znalazł, więc za kilka dni piesek zostanie wykastrowany i idzie do adopcji.
Pani powiedziała mi, że bardzo dużo osób zgłosiło się by chłopaka zaadoptować :lol:

Ewa z Matyldą i Bobem - Sro 07 Gru, 2005 11:53

Agata, a ta ul. Umińskiego to jest zaraz niedaleko Bartosika (na mapie blisko w każdym bądź razie). Czyli on napewno nietamtejszy jest, bo byście go jakoś znali, prawda?
A czy ktoś z Was już dzwonił do tych Państwa, którym zginął basset w okolicach Pl. Unii Lubelskiej?
Ja mogę zadzwonić, bo może to ten sam, ktoś go miał trochę i nie podołał, a starzy właściciele już zrezygnowali z szukania?
Tylko muszę poszukać namiaru, bo wiem, że gdzieś na Forum był, ale nie mam pojęcia gdzie...

Agata - Sro 07 Gru, 2005 13:48

Ewa z Matyldą i Bobem napisał/a:
Agata, a ta ul. Umińskiego to jest zaraz niedaleko Bartosika.


Tak Ewunia, Umińskiego jest właśnie obok mnie - ale z Ciebie spryciula, nikt by sobie takiego trudu jak Ty nie zadał, by studiować mapę W-wy, a to że skojarzyłaś miejsce mojego "połowicznego" zamieszkania, no Ewcia.............., moje uznanie dla Ciebie po raz kolejny - detektywie :D

A gdyby tam ktoś miał basseta takiego to bym raczej wiedziała.
Ale to bardzo dobry pomysł z tym telefonem. Poszukaj, zadzwoń i daj znaka.

Ewa z Matyldą i Bobem - Sro 07 Gru, 2005 14:52

Dzwoniłam, tamten basset zaginiony na Mokotowie nazywa się Kufel i się szczęśliwie odnalazł :D :D :D
Hubertus - Sro 07 Gru, 2005 22:32

Co znaczy, że "szczęśliwie się odnalazł" ?
tzn. wrócił do swojego domu??

Hubertus - Sro 07 Gru, 2005 22:36

Co znaczy, że "szczęśliwie się odnalazł" ?
tzn. wrócił do swojego domu??

Ewa z Matyldą i Bobem - Czw 08 Gru, 2005 10:59

Tak Hubert!
Wcześniej były ogłoszenia o zaginionym bassecie, dzwoniłam do właścicieli - on już się znalazł. Jest z nimi. Więc to nie ten sam co z okolic Umińskiego.

Agata, wiesz, że ja mam tabelki z bassetami, gdzie, kto i u kogo. Zrobione przy wydatnej pomocy Forumowiczów (którym po raz kolejny dziękuję za wszystkie informacje).

No i ja tak sobie wymyśliłam, że skoro nie przydały się jako ciekawostka po Zlocie (mapa miała być do artykułu w prasie) to niech się teraz na coś przydadzą.

I dlatego jak zobaczyłam hasło "Umińskiego" to wzięłam sobie mapę Warszawy i szukałam kogo mam z tamtych okolic. Wyszło mi, że tylko Ciebie. Gdybym nie znała Cię osobiście i nie wiedziała, że Bartosika to nie jest Twoje ulubione miejsce zamieszkania to od razu bym dzwoniła. Bo jeżeli nawet to nie Twój, to myślę, że każdy z nas zna bassety z okolicy.

Tylko, że przez ostatnie dwa miesiące miałam trochę ograniczony dostęp do internetu i być może nie wszystko mam uaktualnione. Postaram się dalej uzupełniać dane, zwłaszcza o bassety bez rodowodów, bo rodowodowe się szybko odnajdują.

Agata - Czw 08 Gru, 2005 11:32

No jaka spryciula 8)
Kasia :) - Czw 08 Gru, 2005 12:12

Ewa z Matyldą i Bobem napisał/a:
Wcześniej były ogłoszenia o zaginionym bassecie, dzwoniłam do właścicieli - on już się znalazł. Jest z nimi. Więc to nie ten sam co z okolic Umińskiego.


no nie Ewuś, to nie ten sam i przyznam się szczerze, że Kufel podobno odnalazł się już jakiś czas temu ale... zapomniałam o tym napisać :oops:
za to ten z Umińskiego czeka :(


Ewa z Matyldą i Bobem napisał/a:
Tylko muszę poszukać namiaru, bo wiem, że gdzieś na Forum był, ale nie mam pojęcia gdzie...


no wiesz?! a zajrzyj kochana do tematu "BOB od Ewy - to brzmi dumnie..." strona 10 post 11-sty od góry :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group