ciapek - Pon 21 Paź, 2013 18:24 Temat postu: ŻOŁĄDEK - Ciapek Iz Ciapkiem już lepiej ale dopiero dziś jak poszłam do weta u nas na osiedlu ,bo wczorajsza wizyta na pogotowiu to była porażka .Dał ciapkowi kroplówkę i trzy zastrzyki skasował mnie 117 złoty i nic nie pomogło ciapek o 2.30 zwymiotował dziś musiałam iść do pracy biedak został sam .Jak przyszłam to następne ślady były po wymiocinach .A teraz ciapek cichutko śpi przy moich nogach od czasu do czasu sobie pochrapuje .Jutro mam iść jeszcze raz do naszego weta na kontrolę . mychaNora - Pon 21 Paź, 2013 18:29 Oj Ciapulku!! Coś Ty pochłonął!!?? Ale wiesz Martuniu - Norcia jakiś czas też czegoś się obżarła na podwórku - http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=4984 - poczytaj, co z nią miałam Życzę Ciapulkowi szybkiego powrotu do zdrowia i żeby już Ci nic nie pożerał na dworze. ciapek - Pon 21 Paź, 2013 18:44 Ale jak opowiadałam wetowi o objawach to słuchał i powiedział że takie objawy jakie były u ciapka miały dwa inne psy.I co dziwniejsze ciapek nie ma rozwolnienia .Cieszę się podwójnie z tego że Guciu ma się dobrze i że ciapciak może spokojnie sobie pospać to co lubi najbardziej . Bo wczoraj nie mógł sobie miejsca znalez . jabluszko520 - Pon 21 Paź, 2013 18:46 Ciapku aleś stracha napędził! :lol: Całuski i trzymajcie się zdrowo! :grin: gkoti - Pon 21 Paź, 2013 19:39 Czyli to może być wirusówka jakaś wredna...dobrze, że juz lepiej, biedaki nasze kochane, gorzej jak dzieci 
Asia i Basia - Pon 21 Paź, 2013 21:25 Zdrowiej Ciapek
madziaa - Wto 22 Paź, 2013 07:30 Ciapek nie stresuj nas chłopaku masz być zdrowy :)Nie martwić Pańci i nas Miła od Gucia - Wto 22 Paź, 2013 08:54 Ciapciuszku, zdrowiej, co by to nie było, trzeba do weta, zmienić weta jak ostatnio byłam z Guciem w Barlinku, doktor też wspominał, że jest wiele przypadków tego typu, ale leki musi podać takie, aby pomogło łapka od Gucia Martuś dla Ciebie buziaki Molly i Gosia - Sro 23 Paź, 2013 11:18 Ciapeczku duzo zdroweczka !!!!! ciapek - Sro 23 Paź, 2013 15:36 Temat postu: ciapek:) No to czas żeby napisać co ciapko wczoraj wymyślił .Doktor po wizycie powiedział że można dać ciapkowi troszkę suchego jedzenia ,no więc dałam ciapkowi jedzonko i owszem przyszedł do miski i wzrok na pańcie a gdzie dokładka a pańcia niewzruszona bo doktor nie kazał nic po za suchym a co powie doktor rzecz święta .Po godzinie ciapko się zdenerwował że pańcia nie reaguje i nic nie dorzuciła a głód doskwierał ogromnie .No i co ciapek się zaparł a pańcia uległa i dorzuciła troszkę boczusia .Oczywiście z miski wszystko znikło . mychaNora - Sro 23 Paź, 2013 19:09 Oj Pańcia!!!!!! Nie można ulegać bassetowi (hi hi hi)!!!! A serio to sama ulegałam kiedyś każdemu wzrokowi Norci  skierowanemu na aktualnie spożywane "coś". Od czasu jak stwierdziłam, że waga 37,750 dla basseta to za dużo - przestałam ulegać . Teraz mamy wagę 35,200. I dalej na dietce jesteśmy.
A przy chorym żołądku ....... Kochana - mam nadzieję, że Ciapko zniesie boczuś bez sensacji
jabluszko520 - Sro 23 Paź, 2013 20:04 ojojoj ostrożnie z boczusiem, -aby tylko na zdrówko :lol: Joasika - Sro 23 Paź, 2013 20:08 Chory żołądek, chorym żołądkiem, ale radocha z wchłonięcia boczusia bezcenna :lol: madziaa - Czw 24 Paź, 2013 08:52 Robią z nami co chcą te nasze bassety
ciapek - Czw 24 Paź, 2013 16:01 Temat postu: ciapek:) Dokładnie
|
