|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Zakończone adopcje - TOBI basset 5,5 roku do adopcji?ma dom Volarius
Miła od Gucia - Pon 26 Maj, 2014 22:18 Temat postu: TOBI basset 5,5 roku do adopcji?ma dom Volarius TOBI basset do adopcji
(bicolor) ur. 02.08.2009 r.
Z bokserem wychowuje się od dwóch lat, są zaprzyjaźnieni
Stosunek do zwierząt pozytywny
szczepienia wszystkie są aktualne (kolejne w sierpniu 2014)
Tobi wychowany na dworze, dlatego szukamy domku z ogrodem.
- złożenie oferty nie jest jednoznaczne z otrzymaniem zwierzęcia
- zastrzegamy sobie prawo wyboru domu dla zwierzaka
telefon
Miła od Gucia 694 409 059
Gosia "Jabluszko" 790 815 740
Do tej pory czuję na sobie zapach Tobiego, łasy na pieszczoty jak każdy basset, tak przyjaźnie się zachowywał i prosił o głaski.
i jeszcze filmik, trochę nieudany, psiaki szalały, cieszyły się
https://www.youtube.com/watch?v=aAnRZ3gEAVo
madziaa - Wto 27 Maj, 2014 06:50
Zakochałam się :serce: Jaki piękny normalnie nie mogę, mam nadzieje, że szybko znajdzie domek (póki mam resztki zdrowego rozsądku hmm)
Miła od Gucia - Wto 27 Maj, 2014 07:16
Tobiaszek na fejsie
https://www.facebook.com/...88338565&type=1
BASSiBAWARIA - Wto 27 Maj, 2014 08:05
Piękny i radosny chłopaczek..biedaczek :cry:
marzanna67999 - Wto 27 Maj, 2014 10:35
Boże gdybym miała domek Benio i Tobi już byliby u mnie !!!!!!!
ŁucjaLuna - Wto 27 Maj, 2014 11:48
marzanna67999 napisał/a: | Boże gdybym miała domek Benio i Tobi już byliby u mnie !!!!!!! |
No właśnie....gdybym miała domek
Też jestem ciekawa dlaczego , go odają ????
Miła od Gucia - Wto 27 Maj, 2014 12:33
Tobiasz nie zgadza się, z Synem Właściciela, czy też odwrotnie. Syn ma 14 lat i bywa, że dochodzi do konfliktu. Nie ma między nici, więzi, porozumienia.
jabluszko520 - Wto 27 Maj, 2014 14:56
Widzę teraz na filmiku, że Tobi to kawał chłopa jest, cudny zdrowy bassior
ŁucjaLuna - Wto 27 Maj, 2014 14:57
DZIWNE.....................ale cóż. Człowiek (niestety) rządzi tym światem
BASSiBAWARIA - Wto 27 Maj, 2014 15:24
piękność nad pięknościami z tego chłopczyka bassecika....
Madziaa-też u mnie łatwo o zakochanie w nim...
chciałoby się go...ale niestety chęci to za mało...
Bass by szalał z radości mając takiego kompana,a przeca nie może szarżować.
Miła od Gucia - Wto 27 Maj, 2014 18:29
http://alegratka.pl/oglos...i-24276593.html
marzanna67999 - Wto 27 Maj, 2014 20:12
Cudny jest, podobny do Leniuszka i Blanki od Grażki, ja zwariowałam i jak tu żyć kiedy wiadomo, że dwa takie cuda czekają na domki
marzanna67999 - Wto 27 Maj, 2014 21:22
Gosia uznała, że ten wiersz powinien znaleźć się w temacie Tobiego więc wklejam, nie jest on mojego autorstwa ale idealnie pasuje ...
Oddam Ci całą moją miłość,
Oddam Ci całe moje serce,
Oddam Ci nawet moją dusze,
Tylko mnie przytul, weź na ręce.
Spojrzę Ci wtedy ufnie w oczy,
Wtulę swój nosek w Twoje ramię,
Przyrzeknę wierność już na zawsze …
A tej przysięgi nic nie złamie.
Więc daj mi tę ostatnią szansę,
Pomóż w bolesnej mej udręce,
Stanę się całym Twoim życiem,
…Tylko mnie przytul, weź na ręce…”
gkoti - Wto 27 Maj, 2014 21:42
Marzanko... :serce:
ŁucjaLuna - Sro 28 Maj, 2014 17:45
Cudny wiersz.....szczery do bólu, prawdziwie bolesny i faktycznie pasuje do Tobiego.
Joasika - Sro 28 Maj, 2014 19:29
Przepiękny...
jabluszko520 - Sro 28 Maj, 2014 20:25
Podajcie dalej,
wiersz autorstwa Joasi. Dzięki!
Miła od Gucia - Pią 30 Maj, 2014 11:57
No dobra napiszę, mam nadzieję, że nie zapeszę. Jest szansa na domek dla TOBIASZA, domek z ogrodem. Bardzo się zaangażowała nasza forumowa "Remus" od Walkera (Fred był u nich na tymczasie) Iwonka. Iwonka już podjęła pierwsze rozmowy z Rodziną, ankieta została wysłana. I jak dobrze pójdzie, tam skąd pochodzi Tobi to znaczy z Wrocławia (tam był kupiony) to z powrotem wróci do miasta rodzinnego hi hi.
ŁucjaLuna - Pią 30 Maj, 2014 14:46
Byłoby wspaniale gdyby Tobi znalazł kochający domek...zasługuje na mądrych właścicieli umiejących docenić jego urok. Toż to słodziak nad słodziaki, jak każdy basseciak
jabluszko520 - Pią 30 Maj, 2014 20:11
Tobiaszu, trzymamy mocno kciuki
marzanna67999 - Pią 30 Maj, 2014 20:21
Jakoś mam przeczucie, że się uda. Jeszcze tylko Benio:(
gkoti - Pią 30 Maj, 2014 20:44
No to świetnie, trzymamy kciuki za nowy, kochający domek dla Tobiaszka
Joasika - Sob 31 Maj, 2014 08:16
Ja też trzymam kciuki - Tobi, do boju!
Remus - Pon 02 Cze, 2014 19:37
Wszyscy bardzo ładnie i mocno trzymali kciuki za Tobiaszka, bo... Udało się, jest dla niego cudowny domek z dużym ogrodem. Walker był z nami dzisiaj i osobiście wszystko dokładnie posprawdzał i wypytał o wszystkie ważne rzeczy, a komu jak komu ale jemu to należy wierzyć Zresztą sami oceńcie:
Jest basen, i bramka - można się kąpać i grać w piłkę i nawet mają zjeżdżalnię, ale nie próbowałem się wdrapywać bo za leniwy jestem :lol:
[img] [/img]
A tutaj no... Nie wytrzymałem z tej radości i popuściłem pod drzewko:
[img] [/img]
Jeden z synów Dorotki i Damiana (od środy będą bardzo szczęśliwi, bo do ich rodziny dołączy Tobiś) przed naszym przyjazdem powiedział do niej tak: "Mamo, jak ta Pani przyjedzie to musimy jej powiedzieć, że będziemy Go bardzo mocno kochać"
Warunki jak dla basseta - idealne.
Jestem taka szczęśliwa, że mogłam pomóc Bogusiu - dziękuję za wsparcie z Twojej strony
Magdaa - Pon 02 Cze, 2014 19:42
Inspekcja pierwsza klasa! Super wieści !
Miła od Gucia - Pon 02 Cze, 2014 20:32
Iwonko Kochana
cudna wizyta przedadopcyjna, cudna relacja i szczęśliwe zakończenie
Informuję też Państwa, że pełna ankieta została dosłana - dziękuję
Umowa adopcyjna jest przygotowana
i Panowie się umawiają na transport, zarówno Pan Janusz, oddający jak i nowi Opiekunowie sami się tym zajęli i spotkają się w połowie drogi
Gorzów - Zielona Góra - Wrocław.
Dziękuję wszystkim za pomoc, trzymanie kiciów , udostępnianie, rozgłaszanie.
Powtórzę po raz kolejny wybaczcie ale będę to powtarzać zawsze, że w tak cudownej grupie siła i moc.
Cóż człowiek by zdziałał w pojedynkę, tylko taka grupa cudownych ludzi, szlachetnych i tak chętnych do pomocy w całej Polsce, zawsze gdzieś w jakimś zakątku jest ktoś z nas - może tak wiele zdziałać.
A morda uradowanego basseta mówi wielkie dzięki
:serce:
gkoti - Pon 02 Cze, 2014 20:49
Az sie popłakałam cudownie Iwonko- dzięki :serce:
jabluszko520 - Wto 03 Cze, 2014 09:50
Gratuluję wam wszystkim ale najbardziej Tobiaszowi, kochanie, masz cudowny domek! Huuraa!!!
Asia i Basia - Wto 03 Cze, 2014 11:54
super
ŁucjaLuna - Wto 03 Cze, 2014 14:22
Przeszczęśliwy dzień...mówiłam, że czerwiec okaże się dla Tobiego szczęśliwy. Cały czas chodził mi po głowie. Fajnie, że są ludzie, którzy go pokochają i cudowni ludzie, którzy pomogli mu to szczęście znaleźć.
Joasika - Wto 03 Cze, 2014 19:39
No, Tobi! Pakuj manatki
Miła od Gucia - Wto 03 Cze, 2014 23:14
no właśnie dzwonił Pan Janusz, że Tobiaszek przygotowany do drogi
Jutro rano wyruszają
jabluszko520 - Sro 04 Cze, 2014 13:18
Szczęśliwej podróży! :serce:
ŁucjaLuna - Sro 04 Cze, 2014 14:05
Super, super......wspaniale. Tobi będzie bronił już swojego domku.
gkoti - Sro 04 Cze, 2014 15:48
Tobisiu- bądź szczęśliwy pieseczku
Jacek - Sro 04 Cze, 2014 18:16
Bardzo, bardzo się cieszymy.
Powodzenia Tobi.
Remus - Sro 04 Cze, 2014 21:19
A więc tak, jak obiecałam napiszę troszkę o Tobiaszku w nowym domku... A zresztą, co ja będę pisać sami zobaczcie jak on się wspaniale miewa:
w takim miejscu mogę nareszcie być szczęśliwy i spokojny...
[img] [/img]
wychodzić czy nie wychodzić??? - oto jest pytanie
[img] [/img]
o ta z przodu tam to moja nowa fumfelka
[img] [/img]
i Pańcią się ze mną podzieliła
[img] [/img]
lecę do niej ile sił w łapach, bo fajna jest - najlepsza laseczka w okolicy
[img] [/img]
po długiej podróży trzeba było zrobić kompu kompu, bo trochę brudny byłem i do tego się upociłem, no co proszę się nie śmiać ze mnie - też byście się upocili jakbyście nie wiedzieli co Was za chwilę czeka i gdzie jedziecie...
[img] [/img]
fajna ta nowa Pańcia Dorotka
[img] [/img]
i wszystko mi tam dokładnie wymyła
[img] [/img]
jak ja to uwielbiam, tłumaczyć chyba Wam nie muszę
[img] [/img]
a to takie z serii... no co jest, tu się odpoczywa
[img] [/img]
a teraz przyszedł czas na trochę odpoczynku na zimniutkich kafelkach
[img] [/img]
Marynia - Czw 05 Cze, 2014 07:55
Łezka mi poleciała,jaki Tobi jest piękny i jaki piękny domek ma :lol:
Miła od Gucia - Czw 05 Cze, 2014 08:28
i mnie łezka popłynęła
tak się cieszę, że Tobiaszek trafił na tak cudownych ludzi
Dorotko, Damianie, wielkie ukłony dla Was, dziękujemyyyyyy
Tobi widzę, dał się wykąpać bez problemu, morusek jeden
jeszcze troszkę, tydzień, dwa i będzie cały Wasz
ale widać po nim, że jest taki spokojny, wyciszony
co potrafi pokaże pewnie za jakiś czas
Iwonko
Remuski Kochane
kawał dobrej roboty wykonaliście
i to już nie po raz pierwszy
i Fredzio Wam wiele zawdzięcza
Dziękujemy
jabluszko520 - Czw 05 Cze, 2014 08:36
Tobiaszku, bądź szczęśliwy i pamiętaj, słuchaj swojego nowego pańciorstwa
BASSiBAWARIA - Czw 05 Cze, 2014 09:48
Tobinko bądź zawsze szczęśliwy.
Powodzenia basseciku.
Okazałe to chłopisko i potężne,przepiękny....
gkoti - Czw 05 Cze, 2014 12:50
Ależ się cieszę, że masz Tobiaszku takie szczęście, należy Ci się bezapelacyjnie, tak jak twojemu Kochanemu Pańciostwu Ty się należysz- sam jestes szczęściem dla wszystkich człowieków wokół Ciebie :serce:
ŁucjaLuna - Czw 05 Cze, 2014 15:05
Cieszę się niezmiernie, że Tobi tak szczęśliwie trafił. Pozdrawiam nowych Właścicieli i szczęśliwego basseciaka Tobiego
Joasika - Czw 05 Cze, 2014 18:08
Piękny bassior i cudna rodzinka - duet idealny :serce:
Remus - Wto 10 Cze, 2014 18:27
Mam info, że u Tobiego wszystko ok. Straszny z niego pieszczoszek Do domu się szybko przyzwyczaił - Dorotka mówiła że jak już załatwi swoje potrzeby to piska żeby go wpuścić do domu. Tylko niestety też zdarza mu się podsikać i tu i tu - tzn na dworze i w domu, ale podejrzewam, że skoro ma tam sunię do towarzystwa to próbuje zaznaczyć swój teren. Zdarzyło mu się też powarknąć na młodszego chłopca przy jedzeniu, tzn. Dorotka jadła kanapkę, dała trochę Tobiemu, a w tym czasie podbiegł też mały żeby się do niego przytulić, no i Tobiemu się to nie spodobało. Dorotka mówi, że to jej błąd bo nie powinna mu dać, od razu też wytłumaczyła dzieciom, że to nie jest taki sam piesek jak sunia i w ogóle. O tamtej pory uważają i wszystko jest ok, zapoznają się cały czas
jabluszko520 - Wto 10 Cze, 2014 19:51
Remus napisał/a: | Zdarzyło mu się też powarknąć na młodszego chłopca przy jedzeniu, tzn. Dorotka jadła kanapkę, dała trochę Tobiemu, a w tym czasie podbiegł też mały żeby się do niego przytulić, no i Tobiemu się to nie spodobało. Dorotka mówi, że to jej błąd bo nie powinna mu dać, od razu też wytłumaczyła dzieciom, że to nie jest taki sam piesek jak sunia i w ogóle. O tamtej pory uważają i wszystko jest ok, zapoznają się cały czas |
Cieszę się, że wszystko jest w porządku a co do tego warknięcia. U nas na samym początku też tak było. Majka warczała na Błażejka, nie pozwalała mu za długo na czułości i w ogóle była na "nie". Teraz po pewnym czasie nie może bez niego żyć :lol: To się zmieni, trzeba czasu i cierpliwości, Tobiemu trzeba konsekwentnie i zdecydowanie tłumaczyć, że tak nie wolno a zakapuje, że dzieciaczek jest wporzo i obydwóch przytulać, nie wywoływać zazdrości, wiesz o co mi chodzi, pozdrawiamy
Joasika - Wto 10 Cze, 2014 20:13
Nasza Berta zawsze warczała i szczekała przy kuchni, żeby zwrócić uwagę na swój majestat niedożywiony.
Na początku się bałam, aż wykumałam, że ona nie ze złości, jeno za długo nic jej z kuchennego blatu nie skapło i się upominała o swoją dolę
BASSiBAWARIA - Sro 11 Cze, 2014 09:48
ha ..no tak to jest z tymi bassetami,są władcze.....
mój jak sobie czegoś nie życzy to powarkuje,ale uważam,iż -w końcu on też jak wszyscy-ma prawo swoim językiem sygnalizować,że coś mu się nie podoba.
Ja to akceptuję i nie uważam,by wchodziło to do wora z dominacją psa nad człowiekiem,po prostu to też jest mowa.
Powarkuje nad miską,jak mu się łapska chce wytrzeć przednie ,jak Bawaria pcha się do łóżka a on wielki pan leży przy nas i nie chce,by się pakowała swym dużym cielskiem,ma chłopisko mocny charakter
Miła od Gucia - Nie 22 Cze, 2014 13:34
Kochane Remuski :serce:
a co tam u Tobiaszka ?
Remus - Pon 23 Cze, 2014 20:30
Bogusiu, cały ten tydzień jestem na urlopie, więc nie mam jak złapać w pracy Dorotki żeby pogadać o Tobiaszku. Ale z tego, co mi ostatnio mówiła to wszystko u nich jest w jak najlepszym porządku Jak tylko wrócę do pracy to już ja ją przypilnuję żeby podesłała mi jakieś foteczki
Remus - Sob 19 Lip, 2014 18:26
Śpieszę z informacjami, że u Tobiego wszystko w jak najlepszym porządku Chłopak bodajże w środę (no w każdym razie na pewno w tamtym tygodniu) stracił jajeczka, a teraz spokojnie dochodzi do siebie po tej ogromnej dla niego stracie Niestety do tej pory się nie nauczył i zdarza mu się podsikiwać w domu, zobaczymy jak będzie teraz. Bardzo dobrze dogaduje się z sunią - śpią razem w jednym posłaniu, bo Tobiś swoje zniszczył. Jak przyjechał do nich to dostał od nich zupełnie nowe posłanko, po czym rozerwał je na strzępki, w drobny mak Pieszczotliwie jest przez nich nazywany Toffik Za jakiś czas postaram się wrzucić kilka fotek
Miła od Gucia - Sob 19 Lip, 2014 18:39
a to łobuz jeden
zniszczyć nowe legowisko, brak słów, wstyd
bardzo się cieszę, że sunią się ułożyło
a może on tak specjalnie zniszczył swoje bo z dziewczyną chciał spać
gkoti - Sro 23 Lip, 2014 16:07
Boguniu- ciekawa teoria... że tez ja o tym nie pomyślałam to dlatego kupuję dla Leniucha 2 razy do roku nowe legowisko :shoot ... i znowu podarte!!!!!!!! teraz będzie spał cymbał jeden na kafelkach!!! Tobiaszku- spisuj się dobrze Skarbie i kochaj swoje Panie
Miła od Gucia - Sro 23 Lip, 2014 19:13
kup im jedno do spółki i tyle
jabluszko520 - Sro 23 Lip, 2014 23:07
Miła od Gucia napisał/a: | :yahoo
kup im jedno do spółki i tyle |
no własnie, i zawsze baba nie da chłopu zniszczyć łoża :lol:
Remus - Pią 22 Maj, 2015 06:17
Moi Kochani! Z przykrością muszę poinformować, że odświeżamy temat Tobiego W domku, który znalazł niecały rok temu nie może pozostać, z przyczyn o których wolałabym w tej chwili nie pisać. Jego obecni właściciele pozostali bez wyjścia i Dorotka zwróciła się do mnie z prośbą o pomoc, w związku z tym, że to my przeprowadziliśmy wizytę przed adopcyjną i mocno się w całą sprawę zaangażowaliśmy - czujemy się po części odpowiedzialni i oczywiście nie pozostawimy ich bez pomocy. To wszystko już i tak jest bardzo trudne Tobi jest pogodnym pieskiem i upartym jak na basseta przystało. Przez ten rok wychowywał się z suczką Foksi, jest wykastrowany. W tej chwili będzie miał około 5,5 roku. Szukamy przede wszystkim domku z ogrodem - pewnie większość z Was zna historię Tobusia. Oby tym razem chłopak miał więcej szczęścia w życiu... W takich sytuacjach człowieka ogarnia bezsilność, ale wierzę że wspólnymi siłami uda nam się znaleźć osoby, które bezgranicznie pokochają Tobusia.
Miła od Gucia - Pią 22 Maj, 2015 09:21
Będziemy szukać domku Iwonko
Miła od Gucia - Pią 22 Maj, 2015 09:40
Pobierajcie sobie to zdjecie, rozgłaszajcie
podstawowe dane, jak Iwonka napisała
Tobi, prawie 6 lat, kastrowany
anioł, przebywa we Wrocławiu
Alina z Bogdanem - Pią 22 Maj, 2015 12:58
Państwo oddają Tobiego, suczka zostaje u nich ? Nikogo nie chcę tutaj potępiać, ani krytykować,ale nie wiem,co musiałoby się wydarzyć,aby po roku mieszkania z psem pod jednym dachem musiała go oddać... Tym bardziej,że jak piszecie,jest bassecim aniołem.
Remus - Pią 22 Maj, 2015 13:34
Obydwa pieski są do adopcji, sunia również nie zostaje z nimi - tyle mogę powiedzieć Jest to naprawdę ciężka sytuacja i praktycznie bez wyjścia. Nie oceniam ich, bo nie mnie to oceniać - ja pomogę na tyle ile będę w stanie...
Alina z Bogdanem - Pią 22 Maj, 2015 13:46
Remus napisał/a: | Obydwa pieski są do adopcji, sunia również nie zostaje z nimi - tyle mogę powiedzieć Jest to naprawdę ciężka sytuacja i praktycznie bez wyjścia. Nie oceniam ich, bo nie mnie to oceniać - ja pomogę na tyle ile będę w stanie... |
W takim razie może trzeba szukać im wspólnego domu, na pewno zżyli się ze sobą przez ten czas. Sunia w jakim jest wieku?
Do kiedy psy muszą zostać oddane? I czy są już jakieś ogłoszenia?
Miła od Gucia - Pią 22 Maj, 2015 20:36
Alinko,
jak Danusia napisała, Tobiasz potrzebuje nowego domku
szukamy domu z ogrodem, Tobiasz nie zna bloku
ogłoszenia są już na f-ku i szukamy różnymi sposobami po znajomych, basseciarzach
jabluszko520 - Pią 22 Maj, 2015 23:28
https://www.facebook.com/...30028713&type=3
Miła od Gucia - Pon 25 Maj, 2015 13:09
Odświeżam temat Tobiaszka
Szukamy domku, Rodziny z domkiem i ogrodem
Tobiasz nigdy nie mieszkał w bloku, dlatego takie warunki
wszyscy chcemy dobra psa, i myślę, ze uda nam się znaleźć cudowną Rodzinę dla Tobiasza
Miła od Gucia - Pon 25 Maj, 2015 19:43
i aktualne zdjęcie Tobiaszka
kto pokocha ten pyszczek
ŁucjaLuna - Pon 25 Maj, 2015 21:20
Żałuję, że nie mam domu z ogródkiem. Tobiasz jest , jak starsza wsrsja mojego Canto. Smutny los cudnego psa.
anitka31 - Czw 28 Maj, 2015 12:09
Witam czy ktoś wie jakie są losy Tobiaszka?
Miła od Gucia - Czw 28 Maj, 2015 12:27
w sprawie Tobiaszka w tej chwili trwają rozmowy
między innymi i z Panią Pani Anito.
Będziemy w kontakcie
Remus - Pią 05 Cze, 2015 07:59
Chciałam tylko zakomunikować, że po wielu trudach (więcej o tym opiszę jak będę w stanie, na razie próbuję odzyskać spokój), setkach telefonów i ogromnej pomocy Bogusi udało się - Tobi wczorajszą noc spędził już w naszym domu. To kochany aniołek i nie mogę pojąć czemu w życiu ma tak ciężko Być może jego sytuacja dzisiaj ulegnie zmianie... Ale żeby nie zapeszyć nic więcej nie mogę napisać...
Miła od Gucia - Pią 05 Cze, 2015 21:01
Tobi u Iwonki
tu z Walkerem
zasnął słodkim snem
słodziak, prawda ?
kocham Cię Tobiaszu
pragnę z całego serca podziękować Iwonce i Remkowi i oczywiście Walkerkowi
dwa dni, czwartek i piątek to by dzień poświęcony Tobiaszowi
Nasze Kochane Remuski wykonały sporo kilometrów, aby sfinalizować temat Tobiaszka
poświęcili na to dwa dni, jazdy, telefonów itp, itp. Iwona nawet wzięła wolne w ostatniej chwili na piątek, aby dalej załatwiać sprawy.
Dziękuję z całego serca
Remus - Pią 05 Cze, 2015 21:39 Temat postu: Tobiasz w nowym domu Anity Chciałoby się powiedzieć: "Gdy emocje już opadną, jak po wielkiej bitwie kurz...", ale czy tak naprawdę będzie możliwe to szybko? Nie sądzę, fakt jest na pewno taki, że bitwa została zakończona zwycięstwem I to wszystko co się wydarzyło na końcu tej historii jest niesamowite, ta radość, że wszystko poszło po naszej myśli , choć nie raz pojawiały się chwile zwątpienia Postanowiłam, że nie odpuszczę aż do samego końca, i zrobiliśmy wszystko, co doprowadziło w sumie do tego, że Tobi w dniu dzisiejszym pojechał do domu P. Anitki i Jej Rodziny Zamieszkuje teraz w miejscowości Międzybórz, niedaleko Wrocławia. Dziękujemy Państwu za serdeczne przyjęcie nas dzisiaj w swoim domu i za kochające serca, które ofiarujecie Tobiemu.
Kochana Bogusiu, dziękuję również Tobie z całego serca za okazaną pomoc, wiedziałam że wspólnie nam się uda
I takie gadzeciki tez mi dali na nową drogę życia Emotikon smile
A to superwypasna wyprawka od Remuskow, czułem się u nich kochany
Tobi z Panią Anitka i jej synkiem Gabrysiem
Z dwóch miseczek na raz Emotikon smile
Witam się z domowniczka, szynszyl Tosia
I takie extra wiadro se znalazłem
Zwiedzam zwiedzam te przepiękne miejsce, jak w raju
Zwiedzamy korytarz i...
Znalazłem najważniejsze pomieszczenie w domu - kuchnia Emotikon smile
anitka31 - Pią 05 Cze, 2015 21:57
witam Panie. Znalazłam chwile czasu ponieważ hrabia Tobiasz raczył się położyć. To był bardzo długi dzień dla niego nowe miejsce ale już chyba wszystko obwąchane i zaznaczone vi dostał maskotkę która piszczy mówimy na nią dzik bo jest trochę do niego podobna. Na siusiu Tobi wychodzi kiedy chce chociaż i tak woli mój dywanik na korytarzu;) teraz spi ja niedźwiedź ale spokojnie jutro też jest dzień. Dziękujemy za wizrytę i podeślę zdjęcia jak tylko się da. I pozdrowienia dla Walkera
Miła od Gucia - Pią 05 Cze, 2015 21:58
Ja pragnę jeszcze podziękować Pani Joli i Panu Dawidowi,
za zrozumienie sytuacji i za tak dojrzałe i rozważne podejście do sprawy.
Pamiętam o Państwu i dziękuję
jabluszko520 - Sob 06 Cze, 2015 09:47
Miła od Gucia - Sob 06 Cze, 2015 15:08
Tobi wraca z adopcji
szukamy dla Tobiego domu z ogrodem
ŁucjaLuna - Sob 06 Cze, 2015 18:31
Czyli Tobi jest dalej bezdomny? Dobrze rozumiem ten wpis?
Miła od Gucia - Sob 06 Cze, 2015 19:19
ma dobrą opiekę, jest w domu tymczasowym,
tak szukamy domu z ogrodem
klusia - Sob 06 Cze, 2015 22:25
Dlaczego? jak zauważyłam to tam był ogród?;(((((
gkoti - Sob 06 Cze, 2015 22:38
ech... już nawet nie pytam...
owadomorek - Nie 07 Cze, 2015 08:23
Tobi jest umieszczony na stronie schroniska w Zielonej Górze, jako ogłoszenie prywatne. I udostępniony na FB.
Ja bym jednak też szukała mieszkania na niskim piętrze jednak... Domek z ogrodem może się nie trafić, a może akurat będzie prawdziwie bassecie mieszkanko? To, że pies mieszkał do tej pory w domku z ogródkiem nie znaczy, że się nie przyzwyczai do mieszkania... Może czasami będzie wpadka między spacerami, ale psy się uczą przecież. Przecież nie zna się zwykle historii prawie wszystkich psów trafiających na przykład do schronisk, znajdowanych przy drodze. Potem trafiają do mieszkań i jest w porządku Pewnie, że dla każdego psa super dom z ogrodem, ale liczy się CZŁOWIEK
Moim zdaniem lepsze mieszkanie bassecie niż domek z ogrodem półbasseci...
marzanna67999 - Nie 07 Cze, 2015 10:43
Tobiaszku kochany to horror jakiś jest!!! Masakra jakaś!!!! Ilu biedaku jeszcze pseudo właścicieli musisz zmienić aby trafić na swojego człowieka??? Jak pomóc Boguniu, jak pomóc Iwonko??? jesli mogę być w czymś pomocna to jestem. Boże tak mi przykro....
jabluszko520 - Nie 07 Cze, 2015 10:51
marzanna67999 napisał/a: | Tobiaszku kochany to horror jakiś jest!!! Masakra jakaś!!!! Ilu biedaku jeszcze pseudo właścicieli musisz zmienić aby trafić na swojego człowieka??? Jak pomóc Boguniu, jak pomóc Iwonko??? jesli mogę być w czymś pomocna to jestem. Boże tak mi przykro.... |
pytajcie, szukajcie domku - tylko tak możemy pomóc
ŁucjaLuna - Nie 07 Cze, 2015 10:57
owadomorek napisał/a: | Tobi jest umieszczony na stronie schroniska w Zielonej Górze, jako ogłoszenie prywatne. I udostępniony na FB.
Ja bym jednak też szukała mieszkania na niskim piętrze jednak... Domek z ogrodem może się nie trafić, a może akurat będzie prawdziwie bassecie mieszkanko? To, że pies mieszkał do tej pory w domku z ogródkiem nie znaczy, że się nie przyzwyczai do mieszkania... Może czasami będzie wpadka między spacerami, ale psy się uczą przecież. Przecież nie zna się zwykle historii prawie wszystkich psów trafiających na przykład do schronisk, znajdowanych przy drodze. Potem trafiają do mieszkań i jest w porządku Pewnie, że dla każdego psa super dom z ogrodem, ale liczy się CZŁOWIEK
Moim zdaniem lepsze mieszkanie bassecie niż domek z ogrodem półbasseci... |
Jestem tego samego zdania !
Lacota - Nie 07 Cze, 2015 12:19
Owadomorku, myślę że nie wszystko można sprowadzić do ,,wpadki między spacerami''. To chyba żaden kłopot sprzątnąć pare siurów z podłogi. Tobi w bloku będzie zwyczajnie nieszczęśliwy. Poza tym trzeba zadać pytanie. Jak on w tym mieszkaniu może się zachowywać. Czy nie wyje, nie niszczy, nie demoluje?
A może ograniczona przestrzeń wyzwala w nim lęk a co za tym idzie agresje. ZresztąTobi nie jest na szczęscie schroniskowym bassetem. Schroniskpwe psiaki akceptują nowe warunki szybciej, bo wolą wszystko inne niż schroniskowy boks!
owadomorek - Nie 07 Cze, 2015 12:50
Proszę mi wierzyć, że dla niektórych takie sprzątnięcie siurków między spacerami to również kłopot, przez który zwierzaki wracają do schronisk...
Lęk separacyjny może również się u schroniskowców pojawiać, żaden pies przed adopcją się do tego nie przyzna U schroniskowców może być masę problemów wbrew pozorom. Nie zawsze jest tak, że pies zamienia budę na mieszkanie i od razu się wtapia w życie. Każdy taki pies ma zupełnie różne doświadczenia z ludźmi i nie tylko...
Jeśli psiak zostaje sam w domu bez możliwości wyjścia na ogród w tym czasie, to tak samo zostanie w mieszkaniu... I tu sam bez możliwości wysikania się, i tam. O to mi tylko chodziło. Lęk separacyjny może jak najbardziej również się uaktywniać w domku z ogrodem. Chyba, że pies ma swobodne wyjście cały czas na ogród, nawet pod nieobecność właściciela, w co wątpię, bo tego w warunkach adopcji nie ma, ale różnie bywa.
To jednak nie jest dyskusja w temacie Tobiego Wyraziłam swoje zdanie na temat szukania domu czy mieszkania, być może nie znam aż tak dokładnie historii Tobiego. Nie upieram się też, bo ja jedynie pomagam szukać mu domu, nie wybieram go.
Każdemu psu najlepiej w domu z ogrodem. Jednak również bassety schroniskowe trafiły do mieszkań (a nie wiadomo, co przeżywały przed) i dzięki wytrwałości, cierpliwości i chęci udało się problemy rozwiązać.
Chodzi mi głównie o sytuację, w której po dłuższym czasie szukania Tobiemu domu, będą na przykład dwa chętne "mieszkania" i ani jednego domku z ogrodem, albo jakiś mało pewny... Może jednak nie przekreślać całkiem tych mieszkań tylko mimo wszystko zbierać kontakty.
Więcej się nie wtrącam
Lacota - Nie 07 Cze, 2015 15:38
Owadomorku, mam świadomość, że nie każda adopcja jest trafiona i że nie wszystko wygląda zawsze tak kolorowo jak sobie życzymy. Jakieś doświadczenie w tym temacie mam. Nie tak duże jak Ty, ale mam.
Z Tobim jest o tyle prościej, że wszystko co jest potrzebne do poprawnego wytypowania domu już wiemy.
I masz prawo do odmiennego niż moje zdanie.
jabluszko520 - Sro 24 Cze, 2015 20:24
Tobiasz się przypomina
BASSiBAWARIA - Czw 25 Cze, 2015 16:03
jest przepiękny
ruda krówka
luluamelu - Czw 25 Cze, 2015 21:21
Fajne ma kolorki
Miła od Gucia - Pią 26 Cze, 2015 20:04
szukamy domku, szukamy Rodziny
Miła od Gucia - Nie 28 Cze, 2015 22:24
Tobi cały czas przebywa w domu tymczasowym
Jest u Doroty "Volarius"
i dziękuję Jej, że nie zostawiła nas z problemem. Mieliśmy mało czasu. Pani Anita zdecydowanie nie chciała po jednym dniu Tobiasza zatrzymać. I musieliśmy go zabrać.
Tobiasz u Pani Anity chapnął Jej Syna, i to był powód oddania.
Tobiasz przez rok mieszkał w Rodzinie z dwójką dzieci, tam nigdy nic się nie wydarzyło.
Tobiasz został zaszczepiony. Ma wszystkie aktualne badania i został odrobaczony.
Tobiasz ma nadwagę, trzeba go odchudzić,
Tobiasz to indywidualista, i jak wspomniałam wcześniej, nigdy nie mieszkał w bloku.
Dlatego uwielbia przebywać całymi dniami na dworze, u Doroty uwielbia bawić się ze świnką.
Ale lgnie do człowieka, chce żeby go głaskać miziać, chce mieć człowieka dla siebie.
Chodzenie po schodach nie jest wskazane dla Tobiasza, dlatego jeśli ktoś się zdecyduje na adopcję, niech przemyśli swoją decyzję po stokroć.
Tobiasz już się przyzwyczaja do nowych warunków, dlatego nie możemy dłużej czekać. To dla Jego dobra. A jego nowy dom, musi być domem do końca jego dni, na dobre i na złe, ze wszystkimi niedociągnięciami Tobiasza.
To jest basset, i nigdy nie przewidzimy co się wydarzy. To my jesteśmy odpowiedzialni za adoptowane psy i my je przystosowujemy do nowych warunków.
Mnie Maja też chciała chapnąć, przez miesiąc sikała i srała, płakała i wyła, zostając sama.
Nigdy przez myśl mi nie przeszło oddanie Jej, wręcz odwrotnie, robiłam wszystko, aby Ona czuła się z dnia na dzień lepiej w nowych warunkach, szukałam porad, korzystałam z nich.
I dziś mam najcudowniejszego, najukochańszego psa na świecie. Zajęło nam to miesiąc, ale warto było.
Dlatego proszę pytać, wraz z Dorotą odpowiemy na wszystkie pytania co do zachowań Tobiasza.
Jest to cudowny pies, i da komuś wiele miłości.
volarius - Pon 29 Cze, 2015 08:44
Nie znam jego stosunku do małych psów ( nie mam ) i kotów.Moje stajenne koty chodzące po dachu oszczekuje razem z resztą baseciej ekipy.Nie wiem, co zrobiłby, gdyby kot np spadł mu z dachu pod nogi...
Jest uparty i bardzo stanowczy, ale idzie się z nim dogadać, a potem jest cudownie Wsada głowę pod łpkcie , by go głaskać , merda ogonem jak tylko złapie kontakt wzrokowy
Przez 9 dni chodził i smętnie zawodził ( myślę ,że tęsknił....) teraz jest " bezdżwięczny
Przyzwyczaja się coraz bardziej, a i my do niego......
Lacota - Pon 29 Cze, 2015 10:06
W imieniu swoim i Tobiasza dziękuję Ci Volarius
Jak zawsze niezawodna.
A Tobiasz to indywidualista jak każdy basset.
I wierzę, że wkrótce znajdzie swojego człowieka.
Wadą bassetów jest to, że są takie...piękne. Potrafią zachwycić urodą a charakterem nie zawsze.
Trzeba mieć niezłego bzika na ich punkcie, żeby zaakceptować je takimi jakimi są.
Ja uważam je za idealne. Uwielbiam.
I mocno trzymam kciuki za Tobiaszka.
volarius - Pon 29 Cze, 2015 10:26
No własnie!szukamy baseciego BZIKA
Miła od Gucia - Pon 29 Cze, 2015 21:10
przez rok mieszkał z suczką Welsh Corgi i dwójką dzieci, chłopców
[img] [/img]
[img] [/img]
lecę do niej ile sił w łapach, bo fajna jest - najlepsza laseczka w okolicy
[img] [/img]
Miła od Gucia - Pon 29 Cze, 2015 21:13
i co świnka mu się podoba
volarius - Sro 01 Lip, 2015 08:53
Niestety- TOBUŚnie bardzo zgadza się z dziećmi, w każdym domu próbował być wyżej od nich w hierarchi.Dlatego domek powinien być raczej bez dzieci.
jabluszko520 - Czw 16 Lip, 2015 09:57
Odświeżam temat Tobiaszka, chętnych na adopcję zapraszam do kontaktu np. ze mną: jabluszko520@wp.pl
Lacota - Czw 16 Lip, 2015 17:34
No właśnie. Czemu tu taka cisza?
Taki fajny chłopak i nikt Go nie chce.
Trudno uwierzyć.
Volarius jak Tobiasz się sprawuje?
volarius - Pią 17 Lip, 2015 07:17
Rozmerdał się
Miła od Gucia - Pią 17 Lip, 2015 10:51
tak, rozmerdał się i zadomowił.
Byli chętni na adopcję Tobiaszka, i tym wszystkim chętnym dziękujemy za deklarację. Państwa dane zatrzymujemy i będziemy w kontakcie.
Rozmawialiśmy z wieloma Rodzinami, ale było ciągle coś, a to dzieci, a to schody.
Proszę nam uwierzyć, to nie złe intencje, a kierowaliśmy się dobrem dla Tobiasza.
A Tobiasz nie może już zmieniać miejsc, nie możemy go więcej narażać na "niepewność" sprawdzi się w nowym domu, czy nie sprawdzi. Nie miałabym, nie mielibyśmy sumienia, go znowu transportować w te i nazad.
On musi już mieć "pewne" miejsce na ziemi.
Rozmowy, co do jego zaadoptowania się na tak zwanym tymczasie trwały, obserwacje Tobiasza, jego oczekiwania i zachowania.
Zadomowił się, jego ulubienicą jest świnka Z pozostałymi bassetami ma dobry kontakt, a przede wszystkim jest tam "wolny", a wolność i swoboda dla Tobka najważniejsza. Jest na dworze, łazi gdzie chce, leży gdzie chce, ma pełną swobodę.
Bo nie zapominajmy, że Tobi chował się na dworze przez 5 lat.
I co jeszcze mi się nasuwało ciągle na myśl, dlaczego z domkami jest coś nie tak, dlaczego Tobiasz "odpycha" chętnych, co jest. I wedle mojej teorii, że to pies wybiera sobie właściciela, Tobi wybrał.
Zostaje na stałe u Doroty, u Volarius.
Podpiszemy umowę adopcyjną, to znaczy aneks do umowy tymczasu.
Dorota nam nie policzyła nic za tymczas, my tylko karmę wysyłaliśmy i jeszcze jeden worek karmy wyślemy. Dziękujemy Dorotko.
Wiem, że doba na tymczasie kosztuje średnio 30 zł. Tym bardziej dziękujemy, dołożymy smaczki dla piesów
Od tego momentu opiekę i utrzymanie psa przejmuje Dorota.
A wszyscy którzy jadą na zlot, najprawdopodobniej spotkają Tobiaszka i nie tylko jego na zlocie (matko to miała być tajemnica )
A więc adopcja zakończona.
Tobi ma dom.,
volarius - Pią 17 Lip, 2015 11:06
Dokładnie TOBI chyba postanowił zostać w Volariusie.Poznał zasady w mig, dostosował się do "kolejności dziobania", choć wszedł w ścisłą czołówkę.Jest jakby od zawsze.Nie miałabym serca znów mu wszystko zmieniać ....Po prostu- jest i koniec!
Miła od Gucia - Pią 17 Lip, 2015 11:07
Poprosimy o parę fotek na zakończeni tymczasu
na f-ku zamkniemy sprawę Tobiaszka wstawiając parę fotek.
Powodzeniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ElenaJerry - Pią 17 Lip, 2015 11:33
Wieeeelke dziekujemy za Tobiaszka Volarius.Niech Wam wspolne zycie ide szczestliwo
monika22 - Pią 17 Lip, 2015 12:53
Jak dobrze, że na tym świecie są jeszcze LUDZIE O WIELKICH SERCACH. Bardzo, bardzo, bardzo się cieszę i gorąco dziękuję
moni - Pią 17 Lip, 2015 13:06
Dzięki wielkie:-D
Lacota - Pią 17 Lip, 2015 17:16
Volarius dziękuję Ci
Jesteś niesamowita, zawsze to będę powtarzać.
No Tobiaszu teraz jesteś prawdziwie u siebie.
Jesteś bezpieczny. Życie w volariusowej sforze to gwarancja pewnej przyszłości.
Piszcie co chcecie, ale basset do pełni szczęścia potrzebuje drugiego basseta.
A Tobiasz ma ich kilka do wyboru. Szczęściarz.
ciapek - Pią 17 Lip, 2015 18:42
WIELKI SZACUNEK PANI DOROTO
|
|