Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Zakończone adopcje - BAKS basset z Ukrainy, wymaga leczenia /MA DOM Monika22

jabluszko520 - Pią 20 Maj, 2016 09:22
Temat postu: BAKS basset z Ukrainy, wymaga leczenia /MA DOM Monika22
https://www.facebook.com/...089871727721659

Basset w potrzebie, przebywa na Ukrainie, potrzebna pomoc - pilne.
Z tego co wyczytałam, to basset mieszkał na łańcuchu, jest chory i bardzo nieszczęśliwy. Ma chore oczy, zresztą widać to na zdjęciach... jednak komentarz mówi, że "będzie dobrze", więc domyślam, się iż jest leczony (?). Mile widziana adopcja międzynarodowa - więc działajmy, nie ma na co czekać, trzeba ratować psinkę!

kontakt Miła od Gucia 694 409 059
lub PW

zdjęcia






Miła od Gucia - Pią 20 Maj, 2016 09:51

Gosia dzięki, dzięki

jest duża szansa, że pomożemy bassetowi
wiadomo, że wymaga leczenia

pierwsze kroki poczynione

domek tymczasowy dla basseta już mam

mam wstępnie transport

Lacota - Pią 20 Maj, 2016 11:59

Bida niesamowita :(
Miła od Gucia - Pią 20 Maj, 2016 13:34

no własnie i tu pojawia się problem
bo musimy znaleźć dom tymczasowy bez psa

rozmawiałam z Dominiką która przejmuje psy z Ukrainy i często są chore
więc nie mogę narażać domu z bassetem

myślimy

RicoSB - Pią 20 Maj, 2016 15:10

bez psa i na pewno dom, który "Bohunowi" odda całe serce i masę pracy, bo tego wymaga
monika22 - Pią 20 Maj, 2016 16:46

Będzie dobrze na 100%, bo skoro jest prawdopodobnie leczony, to zeskrobina i wymaz z oczka, powiedzą jakie leczenie zastosować. Leczenie dosyć dlu gie, ale skuteczne, wiem co mówię, wierzcie mi.
Molly i Gosia - Pią 20 Maj, 2016 17:30

o boziu jaki bidulek :( :( :(
gkoti - Pią 20 Maj, 2016 18:54

Maleńki, jaka bidulka kochana <3
Miła od Gucia - Pią 20 Maj, 2016 19:54

Dziś rozmawiałam z Mainą, u której jest basset.
Potem rozmawiała nasza Beatka "Klusia" z tłumaczem.

Basset ma na imię BAKS
ma niespełna dwa lata
i niestety ma nużeńca - demodex
okropieństwo do leczenia
ale wierzę, ze damy radę

Baks przyjedzie do Polski, jesteśmy w trakcie ustalania terminu
zrobiono mu podstawowe badania no i zostanie zaczipowany

Wstępnie będziemy potrzebować 50 Euro przy odbiorze Baksa, to już załatwione, wyślę pieniążki.

Chcemy się zaopiekować tym bassetem, wyleczymy go i będzie się wylegiwał w pieleszach na kanapie.

Także Kochani przed nami kolejne wyzwanie
Baks, który na nas liczy

poczytałam o nużycy i leczeniu

http://psy-pies.com/artyk...czenie,753.html

Miła od Gucia - Pią 20 Maj, 2016 20:40

tu jeszcze poczytałam
http://psiediety.blogspot...y-leczenia.html


Nużyca występuje najczęściej u ras: shar pei, buldog angielski, west highland white terier, bokser, ratler, pointer, doberman, bulterier, jamnik. Demodex canis nie jest zaraźliwy dla innych gatunków zwierząt i ludzi.

marzanna67999 - Pią 20 Maj, 2016 20:49

o mateńko jaka bida :( jak coś służę pomocą i jestem do dyspozycji, na wypłatę grosik też prześlę
jabluszko520 - Pią 20 Maj, 2016 21:01

Rozglądajcie się proszę, tak jak Bogusia pisała, potrzebny domek tymczasowy bez psa. Trzeba pomóc Miłej, pytajcie się i szukajcie domku <3
Miła od Gucia - Pią 20 Maj, 2016 21:02

dziękuję Mirce, która dała mi znać o Baksie w potrzebie.
gkoti - Pią 20 Maj, 2016 21:57

Kochany Baksik- będzie dobrze, malutki, pomożemy ci <3
Miła od Gucia - Sob 21 Maj, 2016 12:42

ciągle oglądam zdjęcia Baksa i płakać mi się chce
takie maleństwo do łańcucha
wyczytałam wszystko co można na temat jego choroby
boję się jak on zniesie tak daleką podróż
ale ma szansę na lepsze życie
wierzę, że go wyleczymy

Baks jest w Dnepropetrovsku Ukraina



wrzuciłam pierwsze lepsze większe miasto nasze Lublin
to ponad 1000 km

a jeszcze będzie jechał dalej
tak bym chciała już go widzieć szczęśliwym, wyleczonym w domu, zadowolonym tak jak nasze bassety słaniające się po poduszkach.
Wierzę, że będzie walczył, bo jego organizm jest bardzo ale to bardzo osłabiony.
Jak już będzie zakupimy specjalne weterynaryjne puszki z jedzonkiem wzmacniające organizm i oczywiście stosować wszystko to co zaleci lekarz weterynarz.
Zdaję sobie sprawę, że wszystko musi być stopniowane, począwszy od jedzenia. On będzie musiał powoli się przystosowywać, powoli małe porcje zjadać.
Tyle przed nim

monika22 - Sob 21 Maj, 2016 14:03

Wszystko będzie dobrze, najważniejsze, że już ma jakąś opiekę tam.
Masz absolutną rację, wymaga szczególnej opieki, ale Kochanie spójrz
na to optymistycznie, wyrwie się z tego piekła, dostaje szansę.

marzanna67999 - Sob 21 Maj, 2016 19:46

Ja to sobie spojrzałam na te kilometry i pomyślałam, że Monia przecież po Lila i Matyldę tyle jechała w obie strony :D więc może nie będzie tak źle. Chłopak da radę, bo przecież my na niego tutaj czekamy, będzie dobrze, musi być .............
Asia i Basia - Sob 21 Maj, 2016 21:25

Marek po Fige tez 1000 km jechal, obrocil w 20 godzin trase Hamburg-Krakow-HAmburg. Baks tez da rade, byle upalow nie bylo. Bogusiu, u nasjest taka fajna "pasta dla kosmonautow".Tubka pelna witamin i wzmacniaczy. Podawalam to moim przy wszelkich stanach oslabienia czy choroby na wzmocnienie. Postaram sie to zalatwic jak bedzie tak daleko.
RicoSB - Sob 21 Maj, 2016 21:37

2tyś kilometrów autostradami to nie problem ( my do Cro 1100 -1400 robimy w 11-12 godzin jak nie ma korków i nam się śpieszy). Jednak droga na Ukrainę to zupełnie inna bajka:(
Asia i Basia - Sob 21 Maj, 2016 22:33

A to na pewno, brak autostrad to chyba najmniejszy problem w tej podrozy. Czy nie ma w zwiazku z tym mozliwosci, zeby mu pomoc na miejscu?
Miła od Gucia - Nie 22 Maj, 2016 13:25

Asia, uratowali go, wyrwali z łańcucha, zrobili podstawowe badania dzięki którym wiemy, że to DEMODEX. Jest teraz bezpieczny.
Asia zobacz co tam się dzieje, to jest dramat psów z Ukrainy

https://www.facebook.com/...99/?pnref=story

Lacota - Nie 22 Maj, 2016 18:07

marzanna67999 napisał/a:
Ja to sobie spojrzałam na te kilometry i pomyślałam, że Monia przecież po Lila i Matyldę tyle jechała w obie strony :D więc może nie będzie tak źle. Chłopak da radę, bo przecież my na niego tutaj czekamy, będzie dobrze, musi być .............


Marzanna, ja jechałam i owszem,
ale bassety jechały tylko 600 km.
Tu nie o kierowce chodzi a o basseta.
Człowiek to tylko człowiek, da radę,
a pies to wiesz. To pies <3
Mi zawsze szkoda psów bardziej niż ludzi.

RicoSB - Nie 22 Maj, 2016 21:39

myślę, że basset zniesie nawet i 3000km. W końcu jedzie do lepszego życia i na pewno to poczuje. Jeśli oczywiście nas zrozumie:)
Asia i Basia - Nie 22 Maj, 2016 22:10

Miła od Gucia napisał/a:
Asia, uratowali go, wyrwali z łańcucha, zrobili podstawowe badania dzięki którym wiemy, że to DEMODEX. Jest teraz bezpieczny.
Asia zobacz co tam się dzieje, to jest dramat psów z Ukrainy

https://www.facebook.com/...99/?pnref=story


Wiem Bogusiu, z tym Demodexem powinno sie sytuacje opanowac, nie jest to wyrok. Trzymam za tego malucha kciuki.

Miła od Gucia - Pon 23 Maj, 2016 07:33

oj im więcej rozmów, tym większe wyzwanie przed nami

W tej chwili są wyrabiane dokumenty dla Baksa, jeśli wszystko pójdzie dobrze to w sobota/niedziela 28/29 maja możemy przejąć Baksika.

Ale tyle spraw po drodze.
Sam odbiór to nie takie proste.
Zdarza się, ze kierowca stoi godzinami na granicy, a my czekamy godzinami w umówionym miejscu. Bariera językowa z kierowcą rozmawiającym tylko po Ukraińsku.

Ale jestem bardzo, bardzo wdzięczna Basi z Psiego Raju i Dominice, do których trafiają psy z Ukrainy. Udzieliły mi wielu cennych rad, wspierają, pomagają i udzielają odpowiedzi na wszystkie pytania.

Dziękuję Wam Dziewczyny Kochane

Marina z Ukrainy to cudowna osoba, piszemy ze sobą, co najważniejsze rozumiem i jesteśmy w kontakcie. Jak trzeba korzystam z tłumacza.

Już wiem, że podróż będzie trwała 16 godzin.
Dla psa to bardzo dużo.

I trzeba się liczyć, że Baks przyjedzie wycieńczony, o higienie nie wspomnę. Ale takie są realia i takim go przyjmiemy. Oby tylko podróż zniósł w miarę dobrze, bo jego układ odpornościowy słaby oj słaby.


Na teraz są trzy Rodziny, które chcą Baksa adoptować

Jego choroba nie jest zagrożeniem dla innych psów

Może iść do domu najchętniej z bassetem.

I taki domek wybrałam, jeszcze trwają rozmowy

nawet nie wiecie jaką czuję na sobie presję, żeby Baks trafił do Najlepszych, a wszyscy jesteście Najlepsi.

Tak jak wspomniałam, rozmowy trwają z Rodziną bassecią, naszą Rodziną forumową.

Przyjąć takiego psa pod swój dach, to wielkie wyzwanie, to naprawdę pełen szacunek dla takiej osoby.

Ile chorób wyjedzie w trakcie, tego nie wiemy. Nie wiemy jak wielki ciężar na psychice tego bassecika pozostawił łańcuch.
Będzie się uczył życia od nowa, a kto go tego nauczy, osoba z doświadczeniem, osoba, która podejmie to wyzwanie.
Na początku to będę wizyty u lekarzy, kąpiele, smarowania, leki.

Baks wymaga czasu i poświęcenia.

A czego jeszcze o nim nie wiemy ?

Jak moja Flipa, po schodach nie umiała chodzić, byłam w szoku, łapki jej się plątały, pewnie w komórce była trzymana.

I pamiętajcie, to wszystko Wasza zasługa, nie dla poklasku nie dla chwały

to dla tego basseta, basseta potrzebującego pomocy
a że sięgnęliśmy na Ukrainę, widać Baks oczekuje naszej pomocy i wsparcia.

Dziękuję Mirka za info o Baksie.

Lacota - Pon 23 Maj, 2016 12:13

Oj Miła czym trudniej tym większa satysfakcja później.
Dajecie radę i to jest ważne.
Baks wytrzymał już tyle, więc ufam, że i podróż dzielnie zniesie.
Fajnie, bardzo fajnie, że akurat w Polsce rozpocznie nowe życie.
To taki młody szczenior przecież. I wiem, że wszystko co najgorsze już za nim.

A Rodzinom, które chcą go przygarnąć,
bardzo, bardzo dziękuję <3

Katarzyna - Pon 23 Maj, 2016 15:47

Bogusiu! :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok:
Miła od Gucia - Pon 23 Maj, 2016 20:14

Dziś wysłałam 350 zł
na
opłatę za basseta Baksa i na kartę
do telefonu i na paliwo.

Cleopatra - Pon 23 Maj, 2016 20:40

Wspaniale, lzy leca, wszyscy jestescie wspaniali!

Zaraz mi sie tez historia Caruni przypomina....

jabluszko520 - Pon 23 Maj, 2016 20:47

<3
Aśka - Wto 24 Maj, 2016 09:54

Trzymamy kciuki!!!
klusia - Wto 24 Maj, 2016 10:58

My też z Klusią trzymamy !!!!!!
ŁucjaLuna - Wto 24 Maj, 2016 19:15

My trzymamy z Klusią łapki razem z Canto
Miła od Gucia - Pią 27 Maj, 2016 20:33

Jutro sobota
to jutro BAKS wyrusza w drogę do Polski do "Naszych Bassetów"

wyślijcie dobrą energię i szczęśliwą podróż

ŁucjaLuna - Pią 27 Maj, 2016 20:35

Będziemy trzymać palce i łapki za naszego "Bidulka" :cmok:
jabluszko520 - Pią 27 Maj, 2016 20:50

trzymamy mocno <3
Molly i Gosia - Pią 27 Maj, 2016 21:43

my tez trzymamy kciuki <3
monika22 - Pią 27 Maj, 2016 22:53

Wszystko będzie dobrze :tanczy:
Chłopak już wyrwał się z piekła

Katarzyna - Sob 28 Maj, 2016 00:20

Trzymaj się maluszku, dasz radę! Teraz będzie już tylko lepiej <3
Marynia - Sob 28 Maj, 2016 06:49

Podróż to nic w porównaniu z tym co do tej pory przeżył,teraz to będzie podróż do szczęścia <3 <3 <3
Miła od Gucia - Sob 28 Maj, 2016 08:45

Tak teraz będzie tylko lepiej, basset, dwuletni basset trzymany na łańcuchu
pozna smak życia basseciego

Jak pisałam wcześniej
Nawiązałam kontakt z Marina Bolokhovets i tak się zaczęły rozmowy na temat zaopiekowania się bassetem (jeszcze wtedy nie znaliśmy jego imienia) przez forum „Nasze Bassety”.
Marina „sprawdziła” nas. To że jest tam tak tragicznie, nie znaczy, że wydają psy bez sprawdzenia. Bardzo mi pomogły Basia Zarudzka z „Psiego Raju” i Dominika Zając. Wprowadziły mnie w temat adopcji z zagranicy, a także poparły u Mariny, znając naszą działalność.
Dlatego nie zawiedziemy ani Mariny ani Was Dziewczyny, a przede wszystkim najważniejszego w tym basseta BAKSA. Przed Tobą chłopaku nowe dobre życie.
Jak już było wiadomo, że Baksik pojedzie do nas, rozpoczęliśmy poszukiwania domku, domku stałego. Dla dobra Baksa, aby Rodzina która go powita w Polsce ,była już jego Rodziną na zawsze, aby nie „przechodził” z Rodziny do Rodziny.
Trudne wyzwanie, szczególnie dla nowych Opiekunów, przyjmujących basseta z całym jego dobytkiem chorobowym, z całą niewiadomą zachowań, jak i jego psychiki.
Rozmawiałam z trzema Rodzinami, dziękuję Wam Kochani.
Wśród tych Rodzin był domek naszej Moniki od Figi.
Długie nasze rozmowy, pełne przemyśleń i o odpowiedzialności i o dalszym życiu Baksa i decyzja zapadła.
Początkowo Baks będzie dalej pod naszą opieką i jakby na tymczasie, do czasu wyleczenia, wyprowadzenia chłopaka na prostą. Potem podpiszemy z Moniką umowę adopcyjną.
Zobaczymy jak dogaduje się z Figą
Bardzo Ci Monika i Tobie Bartku dziękujemy.
Baks ma chorobę skóry wywołaną przez pasożyty z rodziny Demodex canis. Nużyca. Będziemy leczyć. Nie wiemy jak wyglądają jego zęby i jaki jest ogólny stan zdrowia. Wszystkie badania przed Baksem.
A w międzyczasie cały czas trwały rozmowy o transporcie Baksika do nas.
Jak pisałam wcześniej to nie takie proste, dogranie wszystkiego.
Ale udało się,
Baks jedzie, przed nim długa droga, to ponad 1000 kilometrów.

W Polsce Baksa odbierze Monika i Bartek, to oni pierwsi powitają Baksa już niebawem.

Marina, dziękuję Ci za zrozumienie i cierpliwość w stosunku do mnie, zamęczałam Marinę pytaniami :)

Bardzo się denerwuję, to pierwsza taka sytuacja. I do momentu telefonu od Moniki, że już jest, a może to być i o 1 i o 4 w nocy, nie mogę nic robić, ciągle myślę o Baksie.

gkoti - Sob 28 Maj, 2016 09:09

<3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :tanczy: :tanczy: :tanczy: :tanczy:
Asia i Basia - Sob 28 Maj, 2016 19:05

Czekamy na wiesci i trzymamy co tylko mozemy <3 <3 <3
Miła od Gucia - Sob 28 Maj, 2016 19:14

właśnie dzwonił kierowca wiozący psiaki, za 2-3 godziny będzie w umówionym miejscu
marzanna67999 - Sob 28 Maj, 2016 19:24

ależ emocje, trzymam kciuki, ukochaj go mocno...
Miła od Gucia - Sob 28 Maj, 2016 19:33

marzanna67999 napisał/a:
ależ emocje, trzymam kciuki, ukochaj go mocno...


to już Monika od Figi ukocha

Właśnie są w drodze Monika ze swoim synem Bartkiem jadą w umówione miejsce przejąć BAKSA

RicoSB - Sob 28 Maj, 2016 19:59

powinna być relacja na żywo :) PS a gdzie jest umówione miejsce?
Miła od Gucia - Sob 28 Maj, 2016 20:36

w Trzebini
klusia - Sob 28 Maj, 2016 23:27

każdy się denerwuje, ale najbardziej Monika !!!!!!!!!!!!!!! Trzymamy kciuki z Klusią !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Miła od Gucia - Sob 28 Maj, 2016 23:47

JEST BAKSIO, dojechał przed chwilą. Jest już w samochodzie z Moniką. Jadą do domu.
klusia - Sob 28 Maj, 2016 23:48

HUUUUUUURRRRRRRAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!
Katarzyna - Sob 28 Maj, 2016 23:57

:yahoo <3
Marynia - Nie 29 Maj, 2016 07:18

:tanczy: :tanczy: :tanczy: :tanczy: :tanczy: <3 <3 <3 <3 <3 <3 :kwiat: :kwiat: :kwiat: :kwiat:
gkoti - Nie 29 Maj, 2016 08:14

<3 <3 <3 :yahoo :yahoo :yahoo
Miła od Gucia - Nie 29 Maj, 2016 09:06

w końcu dojechał
Monika czekała na Baksa do wpół do pierwszej w nocy
ale jest chłopak

zdjęcia dzięki uprzejmości Ady koleżanki Moniki

pierwsze kroki w Polsce








ŁucjaLuna - Nie 29 Maj, 2016 14:59

Bidulek. Fajnie, że już jest i dziękujemy tym, którzy go przywieźli do kraju i zabrali na lepsze życie. :cmok:
Asia i Basia - Nie 29 Maj, 2016 16:04

Super, to teraz czekamy spokojnie na wiesci od Moniki, fajny jest
:D

Miła od Gucia - Nie 29 Maj, 2016 16:13

Interesują Was dalsze losy Baksa ? :D

zapraszamy do tematu Moniki
"do domu" Baksa


Figa i Baks u Moniki

jabluszko520 - Wto 02 Sie, 2016 10:59

Baks ma już dom stały, jego temat wędruje więc do Zakończonych. :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group