Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Ambulatorium - Oczy- ropienie

Karolcia86 - Nie 28 Sie, 2016 08:06
Temat postu: Oczy- ropienie
Witam. Martwia mnie oczy mojego Olinka. Strasznie mu ropieja, szczegolnie po spaniu. Wycieranie, przecieranie nic nie pomaga, zastanawiam sie czy to jest normalne, czy moze trzeba mu operacyjnie podwiazywac powoeki. Mam wrazenie, ze to dlatego iz gorna powieka podraznia powieke dolna. Z gory dziekuje za kazde porady
Asia i Basia - Nie 28 Sie, 2016 13:03

Polecam wizyte kontrolna u weta..
e_kelma - Nie 28 Sie, 2016 14:44

Spróbuj Oftagel
Karolcia86 - Nie 28 Sie, 2016 14:46

Dziekuje za rady. Sprobuje kupic jakis srodek na te oczy.
jabluszko520 - Pon 29 Sie, 2016 14:22

Karolcia86 napisał/a:
Dziekuje za rady. Sprobuje kupic jakis srodek na te oczy.


chyba lepsza byłaby wizyta u weta i konsultacja ...

EwkaMarchewka - Pon 08 Paź, 2018 08:14

Kochani Bonce coś sie na oczku zrobiło,a jutro mamy wizytę u weterynarza.Co to moze byc?wyglada jakby sie ropa zebrala.

Joy - Pon 08 Paź, 2018 10:05

Jak dla mnie to wygląda jak tzw. trzecia powieka. To pierwsze co mi się nasunęło na myśl na ten widok.
EwkaMarchewka - Pon 08 Paź, 2018 12:25

Matko kochana, biedna,nie dość,że to zatrucie,potem zapalenie uszu,a teraz to.Zwierzak sie meczy tak :(
HEKSA - Sro 24 Paź, 2018 17:51

Odkąd zamieszkała z nami Biba jednym ze stałych problemów były oczy. Ciągle zbierała się w nich ropa, były zaczerwienione i takie ... brzydkie. Przemywaliśmy, aplikowaliśmy różne krople. Poprawa była na jakieś dwa tygodnie a potem wszystko od nowa. Było to męczące dla psa i dla nas. Biba panicznie bała się jakichkolwiek zabiegów przy oczach. Wyrywała się, warczała, próbowała kąsać. No po prostu nie ten pies co zwykle. Postanowiliśmy zrobić coś porządnie (myśleliśmy o zabiegu). Pojechałam z Bibą tak jak stała (zaropiała) do weterynarza. Polowałam na znajomą okulistkę. Zdaniem Pani doktor nie ma jeszcze potrzeby zabiegu, ale że coś się złego z oczami dzieje - to pewne. I wymyśliła rzecz genialną w swojej prostocie - sztuczne łzy.
A ponieważ Biba bardzo nie lubiła zainteresowania swoimi oczami poprosiłam o coś, czego nie będę musiała aplikować z plastikowej rurki. Okazało się, że są łzy w żelu (Vidasic) . Od ponad miesiąca 2-3 razy dziennie aplikuję z palca łzy. Oczy zdecydowanie się poprawiły a Biba - sama daje znać, żeby zająć się jej oczami.
Teraz to złoto nie pies.
Piszę o tym, bo ostatnio ktoś na forum też miał problem z psimi oczami. A ponieważ jeszcze wtedy nie widziałam poprawy u Biby to siedziałam cicho. Teraz poprawę widzę to daję znać, że zanim podejmie się poważne kroki - można psu ulżyć w domowych warunkach.
Dla mnie to "mała rzecz a cieszy".

Miła od Gucia - Czw 25 Paź, 2018 21:32

Dziękujemy, zapewne taka informacja się przyda.
no i zdrowiejcie Dziewczyny Kochane <3


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group