Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Zwierzęta w potrzebie - KEVIN i LUCKY

Miła od Gucia - Wto 07 Mar, 2017 22:42
Temat postu: KEVIN i LUCKY
W te sobotę Laki z ogłoszenia pojechał do nowego domku. Lakiego adoptował Dawid.
Dawid jest Pańciem basseta Kevina
i chłopcy powoli się zapoznają, a nawet dziś się po raz pierwszy bawili

Także Laki ma nowy domek.
Dziękujemy Dawid za adoptowanie Lakiego.




Laki od razu poczuł się jak u siebie


Kevin i Laki - jeszcze z zachowaniem odległości :D


powodzenia <3 <3 <3

Patka - Sro 08 Mar, 2017 14:13

100% basset! :mrgreen: I cały taki krąglutki i miękaśny z wyglądu :mrgreen:
ElenaJerry - Sro 08 Mar, 2017 20:29

dwa chlopaky kochane, Patka dobrze piszes, mieczutky wyglada :mrgreen:
gkoti - Czw 09 Mar, 2017 22:22

2 cudne piszczoszki <3 <3 <3
Miła od Gucia - Pią 10 Mar, 2017 11:35











To jak bajka, nie minął tydzień kiedy Dawid adoptował Lakiego, zobaczcie, co się dzieje. Wiem, że to duża zasługa Dawida, ale zdjęcia mówią same za siebie. Czyż nie warto mieć dwóch bassecików.

Jeśli ktoś ma możliwości i ma warunki, naprawdę warto, warto adoptować drugiego basseta.

ElenaJerry - Pią 10 Mar, 2017 20:50

dwom zawsze razniej :tanczy:
ja zamierzam zawsze miec dwojku psow bo kiedy zostawiam ich w domku i ide do pracy, jestem zadowolona kiedy wiem ze zostawiam ich wspolnie, wiec nie tesknia tyle jak samotne.

Molly i Gosia - Pią 10 Mar, 2017 23:09

<3 <3 <3 <3 :cmok: :cmok: :cmok: :cmok:
Miła od Gucia - Nie 19 Mar, 2017 21:43

przytulanek ciąg dalszy




z lewej Kevin z prawej Laki


Miła od Gucia - Czw 14 Wrz, 2017 09:23

chłopaki ślą buziaki
mają się dobrze






Miła od Gucia - Sob 02 Gru, 2017 17:16

może ktoś miał podobny przypadek
Laki rano jak się budzi i zaczyna ziewać to przy okazji popiskuje
jakby mu to sprawiało ból

oczywiście Dawid pójdzie do weta, ale może ktoś coś :roll:

czy znacie w Łodzi dobrego weta, którego polecacie

Miła od Gucia - Wto 05 Gru, 2017 13:05

No nasza Monika, wymyra co trzeba

Pies ból przy otwieraniu pyska
Witam! Mój 8 letni pies (skundlony wilk) ostatnio zaczął piszczeć podczas otwierania pyska (np. Podczas ziewania). Zauważyłem również, iż podczas ziewania przekrzywia pysk w prawą stronę. Poszedłem do weterynarza który dał mu zastrzyk przeciw zapalny i prosił o przyjście w razie nie ustąpienia w ciągu paru dni. W dniu dzisiejszym (po 5 dniach nie ustępowania objawów) zgłosiłem się ponownie i i zostałem poinformowany, że może to być choroba autoimmunologiczna atakująca mięśnie żuchwy. Pies dostał zastrzyk sterydowy. Następne mają być w ciągu 3 najbliższych dni. Czytałem, że choroba ta może doprowadzić do zmuszenia uśpienia psa. Czy jeżeli okaże się, że pierwszy zastrzyk został zrobiony za późno jest jeszcze jakaś możliwość uratowania mojego pieska? Proszę o szybką odpowiedź i z góry dziękuję.
Odpowiedź
lek.wet Karolina Kalisz

Przyczyn takiego stanu może być wiele. Wśród chorób dających wyżej wymienione objawy są m. in. eozynofilowe zap. mięśni, zwichnięcie stawu skroniowo żuchwowego i inne zmiany w jego obrębie, choroby zębów, zapalenie ucha środkowego/wewnętrznego. W opisie nie zaznaczono wielu istotnych informacji - czy pies miał wykonane bad. otoskopowe uszu, rtg stawów skroniowo-żuchwowych, czy obejrzano dokładnie zęby, czy występują zaniki mięśni w tej okolicy?

ze strony
https://www.vetopedia.pl/...aniu_pyska.html

dzięki Monika

Miła od Gucia - Nie 18 Lip, 2021 16:37

Kevin i Lucky są do adopcji.
Szukamy im domu z ogrodem


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group