Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Spotkania i Zloty - Spotkanie w Karpaczu

Agata - Czw 20 Lip, 2006 22:59
Temat postu: Spotkanie w Karpaczu
A jeśli ktoś z Was, ktoś kto ma basseta, lub go nie ma, ma psa z papierami, lub bez, kocha te uparte osły, ma ochotę posłuchać ciekawych wykładów, ma ochotę odpocząć i się pobawić, to chcę takie fajne osoby zaprosić w imieniu Organizatorów, w imieniu Klubu Basseta w Polsce, na superanckie spotkanko, w superanckim miejscu, gdzie stworzymy superancki basseci klimat :D

Przyjedziecie, a za tydzień już zahartowani, pojedziecie na II Zlocik :D ,
na którym będziecie min. wspominać przedtygodniową zabawę i kontynuować bassecie tematy :lol:


Gorąco Was wszystkich zapraszam :!: :D :!:

Szczegóły wklejam ze stronki klubowej -


WSZYSCY KOCHAMY BASSETY, a więc spotkajmy się w dniach 25, 26 i 27 sierpnia 2006 r. w KARPACZU k/Jeleniej Góry.

Pensjonat U MUSA ( www.umusa.pl ) Koszt noclegu 35 zł/osoby za dobę.

PROGRAM SPOTKANIA


25 sierpnia 2006 - piątek

zakwaterowanie w Pensjonacie „U Musa”
godz. 18.00 - wykład na temat użytkowości bassetów
godz. 19.30 - wspólna kolacja przy muzycznych akcentach

26 sierpnia 2006 - sobota

rekreacja we własnym zakresie
godz. 16.00 - spotkanie w sali wykładowej Pensjonatu
Wykłady na niżej wymienione tematy:
- Zagadnienia związane z rozrodem u psów i suk - dr Wojciech Niżański - Katedra Rozrodu, Klinika Położnictwa we Wrocławiu.
- Żywienie suk w ciąży i podczas laktacji - Dr Arkadiusz Silny
godz. 19.00 - wspólne grillowanie przy akcentach muzyki tyrolskiej

27 sierpnia 2006 - niedziela

godz. 10.00 - spotkanie przy kawie. Dyskusja na temat form działalności Klubu Bassetów w Polsce


Mamy nadzieję, że w przedstawionym programie każdy z Państwa znajdzie coś dla siebie. Połączmy przyjemne z pożytecznym !

Zarząd Klubu oraz jeleniogórscy Kynolodzy zapraszają Państwa w Karkonosze, w najbardziej rozległe pasmo górskie w Sudetach.
Piękny krajobraz, wspaniała przyroda w której świat roślin zalicza się do najbogatszych w polskich górach oraz niezapomniane zakątki, na długo pozostają w pamięci odwiedzających nasze rejony.

Do zobaczenia w Karpaczu !




tel.kontaktowy 075-752-15-84 lub 0604-107-382

Wiceprzewodnicząca ds. Hodowlanych
Teresa Rupniewska

Arleta - Pią 21 Lip, 2006 13:59

Nam to spotkanie super pasuje ( bo niestety zlot terminowo odpada) ale jeszcze bardziej pasują mi sobotnie wykłady.. no bo wiadoamo za jakis czas Korina bedzie wcielała sie w role mamusi :lol: i czas juz zdobywac wiedze w tym zakresie :lol:
Tak więc do zobaczenia w Karpaczu :thx

joania - Sob 12 Sie, 2006 19:18

Gapcio na wyjazd do Karpacza będzie miała pięknie wyczyszczone ząbki , bo przecież jakoś dziewczyna wśród tych "medalistów"musi się jakoś prezentować,to jak się uśmiechnie to wszystkie męskie bassety jej :wink:
Agata - Wto 22 Sie, 2006 13:49

U nas decyzja była ciężka, tzn. kto z nami jedzie.
Zadecydowaliśmy, że na wycieczkę do Karpacza jadą -
Duszka, Groszek i E.T. :lol:
Groszek, bo jedyny grzeczny, Duszka i E.T. by się socjalizowali 8)
E.T. nigdy na szyi nie miał obroży, o chodzeniu na smyczy nie wspomnę, więc musi się chłopak nauczyć, bo przed nim wystawa światowa w Poznaniu a czas nieubłagalnie mija. Poza tym chłopak nigdy Polany nie opuszczał, więc musi zobaczyć jaki piękny jest świat.
Duszka, hmmm, no ten diabeł jedzie, by się wyładować. Agility nie pomaga, tzn. ona wraca po godzinnej lekcji, pozostałe leżą, a Duszka dalej z piłeczką biega i nie daje nam i innym psiakom spokoju. Poza tym ona w stosunku do ludzi nie jest ufna, odsuwa się gdy ktoś obcy do niej podchodzi, lub wyciąga rękę, a tak to nie może być, więc ten Karpacz ma być dla nich socjalizacją z nowym otoczeniem :lol:
Poza tym będzie tyle osób, że może ktoś się nade mną zlituje i przez te dwa dni wymęczy Duszkę zabawą, bo nam już zabrakło do niej sił :?

joania - Wto 22 Sie, 2006 14:40

Już się nie mogę doczekać tego spotkania.Gapcia dzisiaj ma czyszcenie ząbków więc się denerwuję.
Evika - Pią 25 Sie, 2006 06:46

witam ,
niestety słuzbowy wyjazd do Choprwacji / to juz dziś/ powoduje .ze w tym momencie zero szans ani na spotkanie w Karpaczu ani na II Zlot
Zycze wszystkim miłej atmosfery, dobrej pogody i wielu tylko pozytywnych wrażen !!

Arleta - Pon 28 Sie, 2006 08:55

Wróciliśmy padnięci :) i bardzo zadowoleni !!!

Wielkie wyrazy uznania dla organizatorów czyli Jeleniogórskiego Oddziału Kynologicznego z Panią Teresą Rupniewską oczywiście na czele oraz dla jej wspaniałego koleżenstwa :thx :thx

Wykłady , zabawa , wycieczki - rewelacja !!!

Bawiliśmy sie przodowo wsród wielu wspaniałych znajomych, wynieslismy duzo bardzo waznych informacji co do ogólnego zywienia psów oraz suk w okresie ciazy i laktacji - naprawde bardzo perfekcyjne przygotowane wykłady i nawet tacy laicy jak my duzo sie nauczyliśmy i zrozumieliśmy.

Trzy dni minęły szybko i ale pozostaną długo nie zapomniane :thx :thx

A ponizej ekipa co zdobyła Śniezke :)



Laski dotarły pierwsze..nie niosły balastu - czyli brzucholi


i choć ciężko było im sie tez udało :lol:




Korina sie wyszalała, wybiegała i wyspaserowała i oczywiście jakby to inaczej nęciła - jakos zawsze tak sobie wyliczy zeby na imprezy jechac kusząc i wabiac :)

Agata - Pon 28 Sie, 2006 13:16

I my już w domku.
Ale było super :lol:
A za to wszystko, za chwile, które pozostaną na dłuuuuuuuugo w pamięci, bardzo dziękuję Państwu Rupniewskim. - Pani Teresie za rewelacyjną organizację, a Panu Antoniemu :lol: :lol: :lol: za to, że tak potrafi rozbawić wszystkich, za tą super opiekę nad nami, za jego nieustający uśmiech na ustach.
Oj dużo by opowiadać, przede wszystkim zakwasy od górskich wycieczek i od wieczornych tańcy przy akcentach tyrolskiej muzyki :lol:
Świetny wykład, bardzo ciekawie poprowadzony.
Pyszny bigos i znakomite napoje :lol:

Dziękuję Dorocie, która ze swą siostrą zabrała mojego gapowatego E.T. na godzinny spacerek po Karpaczu, by chłopak dowiedział się do czego smycz służy 8) :lol:
Arlecie, że wnosiła go po schodkach, gdy zaparł się jak osioł :lol:
Wszystkim, którzy wytrzymali z moją Duszką.
Groszek jak zwykle grzeczny, więc za niego nie mam się co wstydzić, no tylko, że w Korinie oczywiście zakochany, ale to normalka :lol:
Dziękuję całej bardzo zgranej grupie za wspaniałą zabawę :D

Poza tym miło mi było pogadać z Anią od Megi, popatrzeć na Joasię wywijającą na parkiecie :lol: Popatrzeć na "skonaną" Krysię i Donata, oraz Państwa Stan, którzy ledwo dotarli do pensjonatu po kilkugodzinnej wyprawie w góry :lol: :lol: :lol:
Super było poprzyglądać się jak wszystkie nasze wyluzowane zwierzaki szalały po terenie bezpiecznie ogrodzonym.

Wróciłam zmęczona, ale bardzo zadowolona. Piotr i dziewczynki, które "pokonały" Śnieżkę, również :D

Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję :D



agnieszka - Wto 29 Sie, 2006 14:29

bardzo wam zazdrościmy i bardzo żałujemy, że niemoglismy uczestniczyć w takim super spotkaniu, ale niestety jak to zwykle bywa wszystko wali sie nagle.....
1. zepsuty samochód
2. Easy od tygodnia stała sie kobietką
no i przełom w moim zyciu zawodowym- jestm w trakcie zmiany pracy

mam jednak cicha nadzieje, ze jeszcze spotkamy sie razem w tak mniłej atmosferze

pozdrowienia i całuski

Dorti - Sro 30 Sie, 2006 10:28

No. Ochłonęłam po 3-dniówce w Karpaczu i teraz mogę podzielić się wrażeniami.
Wszystkim bardzo serdecznie dziękuję za tak niesamowite spotkanie. Nigdy bym nie przypuszczała, że dzięki mojej Lulci poznam tyle wspaniałych osób. Donat i Kryśka byliście cudowni. Wojtuś i Ala niesamowici. W trakcie wyprawy do Samotni to właśnie Wojtek trzymał mnie i Elenę przy "życiu". Potrafił rozbawić do łez.
Organizacja poprostu rewelacyjna. A to oczywiście zasługa Tereni i Antka Rupniewskich. Dzięki wielkie.
Agacia, świetna dziewczyna, która przecenia moje możliwości. My z Eleną poprostu poszłyśmy z E.T. na spacer do lasu. I to on sam pięknie szedł na smyczy. Mądry i inteligentny psiutek.
Wykład o rozrodzie bardzo poszerzył moją wiedzę na ten temat i odbył się w jak najlepszym momencie z uwagi na to, że Lussi na początku września będzie się szczenić.
Z Karpacza wróciłyśmy szczęśliwe, z zakwasami i niesamowitymi wrażeniami. Wszystkim jeszcze raz bardzo dziękujemy za super towarzystwo.
A teraz spróbuję zamieścić fotki.


Wyprawa do Samotni


Przed Swiątynią Wang


Tańce przy akcentach muzyki tyrolskiej

Ania - Czw 31 Sie, 2006 22:56

Wszystko właściwie zostało już powiedziane, dlatego w imieniu swoim i Piotra chciałabym podziękować Oraganizatorom za profesjonalnie przygotowane spotkanie, Wykładowcom: Panu Ryszardowi Nowickiemu, dr Wojciechowi Niżańskiemu i dr Arkadiuszowi Silnemu, którzy uświetnili je wykładami na temat użytkowości, rozrodu i żywienia bassetów. Dziękujemy wszystkim Uczestnikom, w towarzystwie których dane nam było świetnie się bawić (zwłaszcza w sobotni wieczór :wink: ). Na zakończenie chciałabym podziękować niemniej ważnym bohaterom minionego weekendu - Bassetom, dzieki którym tak naprawdę doszło do tego spotkania.
Poniższe zdjęcia dedykuję Wielkiej Miłośniczce rasy basset-hound, która przez zrządzenie losu nie mogła przybyć do Karpacza...














Kasia :) - Pią 01 Wrz, 2006 06:58

Prześliczne fotki Aniu, mam pytanko z ciekawości - czy ten szczeniak w prawym dolnym rogu to Flat coated retriever?
Ania napisał/a:


Ania - Pią 01 Wrz, 2006 09:56

Tak Kasiu. To jeszcze młodziutka - bo trzymiesięczna sunia - Frida. Przyjechała na Zlot z dr Silnym i jego córką. Przemiły pies!

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group