Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Co bassetowi jest potrzebne... - szczotki, furminatory, vivogi

spolka - Wto 02 Paź, 2007 19:49
Temat postu: szczotki, furminatory, vivogi
jak w temacie. szukam najskuteczniejszego sposobu na wyczesanie Bassa
Asia i Basia - Sro 03 Paź, 2007 07:51

My czeszemy taka gumowa rekawica z kolcami (gumowymi oczywiscie), po wyczesaniu przecieramy siersc jeszcze dodatkowo flanelowa szmatka dla polysku. W okresie linienia trzeba to robic do kilku razy dziennie, pozniej wystarcza pare razy w tygodniu. Psa nie powino sie czesac pod wlos. Po zimie czesalismy dodatkowo bardzo gestym grzebykiem, aby usunac sciolke. W zyciu nie myslalam, ze basset ma na sobie takie "futro" :lol: . Powodzenia i polamania "zebow" :thx
mariola - Sro 03 Paź, 2007 09:00

Ja swoje dziewuchy czeszę wpierw grzebieniem a potem szczotką z miękkim włosiem, dla bernadetty :) mam szczotkę "twardszą" dla Małgochy miękką bardzo.
A tak ogólnie, z doskoku przecieram je własnie ścierką, dla odkurzenia futra :lol: :lol:

Agata - Sro 03 Paź, 2007 09:04

Ja czeszę bassety tylko w czasie wylinki, gumową szczotka, taką zakładaną na rękę, one to uwielbiają.
Ale jak wylinka przekracza już zdrowy rozsądek, to wtedy grzebieniem, na zęby którego założona jest gumka recepturka. Czeszę również pod włos. Wtedy wyczesuję pełną reklamówkę włosów i mam spokój święty. Przy tak intensywnej wylince zajmuje mi to 2 dni wyczesywania jednego wariata.

madzialinka - Sro 03 Paź, 2007 11:15

Z mojej Eni sierść też wyłazi już prawie garściami, więc muszę zacząć ją wyczesywać. Nie wiem tylko czy mała to polubi :)

Gdzie można kupić taką gumową rękawicę? W sklepach widziałam tylko szczotki i grzebienie z metalowymi włoskami, a te chyba nie nadają się do krótkiej sierści bassetów. Boję się, żeby małej nie skaleczyć takimi druciakami.

Znalazłam szczotkę na allegro, ale nie wiem czy takie zgrzebło jest odpowiednie, czy nie ma zbyt rzadkich włosów?

http://allegro.pl/item249...ej_siersci.html

Agata - Sro 03 Paź, 2007 11:51

Ja dokładnie taką czeszę bassety.
robert.n - Sro 03 Paź, 2007 23:26

nie czesze. nie ma sensu, im wiecej czesze tym wiecej wypada wlosow. to wo wypada idzie do odkurzcza, a przed wystawa wilgotna gabka usuwa martwe wlosy, a siersc lsni jak nowa :)
Asia i Basia - Czw 04 Paź, 2007 06:10

Czesanie to nie tylko usuwanie martwego wlosa, ale takze masaz poprawiajacy ukrwienie skory.
robert.n - Czw 04 Paź, 2007 09:27

racja
Fanfan z rodziną - Sro 24 Cze, 2009 16:33

W rozpaczy w trakcie kolejnej wylinki Fana kupiłam vivoga. Z czystym sumieniem mogę go polecić, mimo stosunkowo wysokiej ceny. Dotychczas czesałam go gumową rękawicą. A tyle kudłów zebrałam po 10 - krotnym przejechaniu nim po psie:


Nadmienię, że to duża (ekologiczna) reklamówka. Sierść jest miękka, błyszcząca. Włos pokrywowy nie połamany:

a dzięki temu sprytnemu urządzonku:

odkurzam co 3 dni :mrgreen: , a nie jak dotychczas dwa, trzy razy dziennie ;)

Lutex - Sro 24 Cze, 2009 18:59

wow, ale uzbieralas tej siersci. ale Fanio sie blyszczy :) a gdzie to cudo kupilas?

Magda czy to sie tak nazywa - Vivog Coatminator przyrząd do usuwania podszerstka?

Fanfan z rodziną - Sro 24 Cze, 2009 19:12

Tu kupiłam:
http://www.allegro.pl/ite...ivog_02302.html
To vivog dwuostrzowy vel furminator ;)
( jedno ostrze do podszerstka, a drugie do martwego włosa okrywowego )

Dorti - Sro 24 Cze, 2009 19:37

Fajne to i chyba się skuszę a jeszcze Magda tak zachwala.
Batus - Sro 24 Cze, 2009 19:41

Rewelacja! Od jakiegoś czasu się na to zamierzam, ale nie byłam pewna czy działa. Ta siatka włosów jest przekonująca- dokładnie to mam w odkurzaczu ;)
Renia - Sro 24 Cze, 2009 20:27

Muszę to pokazać staremu... On non stop jęczy o sierść .. niedługo mnie zamęczy :~

Albo będę miała grzywacza chińskiego w domu :cool:

madzialinka - Sro 24 Cze, 2009 20:57

Kuszący przedmiot...
Szczotka tania nie jest, ale może zaoszczędzimy na workach do odkurzacza :D

Batus - Sro 24 Cze, 2009 20:59

No właśnie, dobre podejście - i na prądzie można zaoszczędzić...
Mirka - Sro 24 Cze, 2009 21:05

ja własnie juz też to urządzenie ogladałam i przymierzam sie do zakupu,przy moich 3 szt
to rzecz chyba nieoceniona,mam tylko pytanie:które kupiłaś bo jest wieksze i mniejsze,dla basseta chyba to wieksze by było lepsze :?:

Fanfan z rodziną - Sro 24 Cze, 2009 21:11

Mój jest mniejszy i uważam, że jest wystarczający..nawet jak na gabaryty Fana. Większym nie można wyczesać pupy, a na słabiźnie tego sporo..i co dziwne..na ogonie nawięcej podszerstka wyszło. Świetnie ten mniejszy sprawdza się też na łapach i w okolicach głowy. Ale to kwestia gustu. Mnie namówiła znajoma od wyżłów. Ma taki sam ( ten sam typ ).
Mirka - Sro 24 Cze, 2009 21:16

dzięki juz sobie kupiłam :mrgreen:
Miła od Gucia - Sro 24 Cze, 2009 21:17

chyba też kupie, to jest super

http://www.youtube.com/wa...player_embedded

Miła od Gucia - Sro 24 Cze, 2009 21:20

Chyba nam trzeba jakiejś dodatkowej pracy szukać,
legowiska, szczotki, klotki.
Na siebie człowiek żałuje, a jak coś dla psa, to szybko się kupuje hi hi.

Ja będę wypożyczała sąsiadom psiarzom - 5 zł za godzinę :mrgreen: :mrgreen:

besta - Sro 24 Cze, 2009 21:45

Już jakiś czas temu przymierzałam się do tego vivoga,bo słyszałm ,ze rewelacja,ale nie wiedziałam czy na bassecie działa.Po ilości faniowych kudełków w siatce widzę,,,,,,,,,,,ze działa a więc ja też kupię zwłaszcza,że moje panie zaczynają linieć(znowu :twisted: .Besta to już chyba 3 raz w tym roku :evil: )
zojka - Czw 25 Cze, 2009 05:24

łomatko!

Ja niedawno kupiłam rękawicę!! A tu znowu trzeba portfelik otwierać :roll:

Ale już do głowy dostaję z tymi kudłami! Mój dwunożny uważa, że latem to on sie realizuje na zewnątrz chałupy, więc nie ma co marzyć, że sam z siebie poodkurza. Wczoraj wyciągałam odkurzacz po 23 :shock:
Kupiem, jak tylko kasiutka mnie wpłynie.

Mirka - Sob 27 Cze, 2009 17:35

Miłka ja takie samo zamówiłam :mrgreen:
Dorti - Sob 27 Cze, 2009 18:44

Boguśka, tyż to samo :wink:
Miła od Gucia - Sob 27 Cze, 2009 19:39

ok to płace, robię przelew,
Renia - Nie 28 Cze, 2009 16:15

He he Bogusia Ty i Artur zamówiliście na tej samej aukcji :)
Może powinni dla forum dać jakąś zniżkę :cool:

Miła od Gucia - Nie 28 Cze, 2009 16:40

no trzeba by pomyśleć :wink: zobaczymy czy w tym samym czasie dostaniemy zwróciliście uwagę na to zdjęcie, na allegro przy zakupie maszynki ??? hi hi hi

Batus - Nie 28 Cze, 2009 21:15

Ło matko bosko! A temu co :)
besta - Nie 28 Cze, 2009 21:37

Wyczesał go ktoś :mrgreen:
Miła od Gucia - Pon 29 Cze, 2009 07:10

Tak będą wyglądały nasze bassiory, bo szczotkowaniu.
Niech no tylko szczotka dojdzie

Batus - Pon 29 Cze, 2009 08:20

Zamówiłam :) Chyba się nawet ucieszę, jak Batus będzie taki łysy jak ten kotek :shock:
Mirka - Pon 29 Cze, 2009 08:22

i będziesz miała grzywacza chińskiego :mrgreen:
Batus - Pon 29 Cze, 2009 08:22

w mega wydaniu ;) :lol:
Miła od Gucia - Pon 29 Cze, 2009 08:26

Kto pierwszy szczotkę dostanie to proszę piszcie, i jak proszę o instrukcje obsługi taką
"krowie na łowie"

Fanfan z rodziną - Pon 29 Cze, 2009 08:58

Miła od Gucia napisał/a:
Kto pierwszy szczotkę dostanie to proszę piszcie, i jak proszę o instrukcje obsługi taką
"krowie na łowie"

chyba ja jako pierwsza mam kontakt z tą szczotką...chyba, że pytanie nie było skierowane do mnie :roll: Mimo to odpowiem. Vivogiem czesze się praktycznie tak samo, jak zwykłym trymerem. Trzeba wyłącznie uważać, żeby nie przesadzić, bo skóra będzie podrażniona i to sprawi psu ból. Nalezy się wystrzegać intensywnego czesania w jednym miejscu. Ja Fana czeszę dwa razy w tygodniu. A kiedy przyszedł czesałam go co dwa dni przy okazji porannego spaceru. Kiedy wyszedł najgorszy podszerstek, było łatwiej. Nie polecam czesania w domu..

Miła od Gucia - Pon 29 Cze, 2009 09:28

Bardzo dziękuję za odpowiedź, bo jednak doświadczenie robi swoje. Dziękuję.
Dorti - Pon 29 Cze, 2009 11:58

Sczotkowe cudo doszło i jestem bardzo zadowolona.
Wychodzi pięknie wszystko to co zbędne :grin:
Narazie przyrząd testowany był na Andim, za resztę węzme się póżniej. :wink:

Mirka - Pon 29 Cze, 2009 12:00

właśnie Pan przywiózł moją szczotkę
cud :mrgreen:
teraz wyczesałam na spiaco Bonucha
wieczorem przetestuję na Wieśku :mrgreen:

madzialinka - Pon 29 Cze, 2009 12:13

Chyba też się skuszę na to cudo...
joania - Pon 29 Cze, 2009 13:20

Ja też chcę takie cudo ( jak to Madzialinka określiła ) , gdzie to można kupić , bo w kudełach jestem po same pach :twisted:
madzialinka - Pon 29 Cze, 2009 13:45

Adres jest na 1 stronie

Na wszelki wypadek kopiuję jeszcze raz, ja zamówiłam tutaj:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=672119949

Renia - Pon 29 Cze, 2009 22:09

Do nas też dziś przyszło :grin:
Jeszcze nie wypróbowaliśmy ale się zastanawiam jak tą większą stroną mam wyczesać Beti ... chyba tylko ta mała strona da radę.

Jaga - Wto 30 Cze, 2009 06:55

Fanfan z rodziną napisał/a:
Vivogiem czesze się praktycznie tak samo, jak zwykłym trymerem.

no właśnie - trymerem. Przecież basset nie jest psem, którego się trymuje :?: :!:
Jakoś mam wątpliwości co do tego wynalazku. Aczkolwiek jak tak dalej pójdzie, to utoniemy w psich włosach :~ .

Fanfan z rodziną - Wto 30 Cze, 2009 08:15

"Jak" Jaga robi wielką różnicę ;) W tamtym poście opisałam tylko działanie. Nawet vivoegiem nie jesteś w stanie wyczesać całego podszerstka. usuwasz tylko zbędny. Do zimy znowu narośnie.
Dorti - Wto 30 Cze, 2009 08:22

To może ja króciutko opisze swoje spstrzeżenia.
Vivog to bardzo fajna sprawa.
Fakt, krótszy element jest do trymowania. Dlatego nie traktuję tą częścią całego psa.
Wczoraj zrobiłam próbę na wszystkich, nawet na Onysi.
Tosa, przynajmniej moja odpada, ona ma bardzo króciutki włos. Ale znam Tosy z dłuzszym nieco włosem i u nich moze sie sprawdzi.
Lussi i Anabela - tylko niektóre miejsca, głównie dupsko, troszke grzbiet ale one również mają bardzo króciutki i gładki włos i za dużo go nie gubią. Przy wyczesywaniu wyszło maleńko.
Andi i Róza - to jest dla nich przeznaczone. One już mają inną sierść i podsierstek u nich spory. Jak zaczęłam wyczesywać to tez musiałam włosy ładować do reklamówki.
Wcześniej Różola skubałam ,tak jak skubie sie kurę i oczywiście robiła sie gładsza.
Po zastosowaniu Vivoga efekty są super.

Fanfan z rodziną - Wto 30 Cze, 2009 08:26

Właśnie Dorotka..zauwazyłam, że nie tyle Andi, co Różolka ma identyczny włos, jak Fan. Jestem pewna, że vivog nie sprawdziłby się np u Afry Grześków ( ona ma taki króciutki, miękki ).
A co do Tosy ( wybacz laikowi :oops: ) byłam przekonana, że ta rasa w ogóle się nie leni

Batus - Wto 30 Cze, 2009 08:29

Fanfan z rodziną napisał/a:
byłam przekonana, że ta rasa w ogóle się nie leni


no tak, tylko bassety się lenią ;) :lol:

Fanfan z rodziną - Wto 30 Cze, 2009 08:36

No co :oops: One mają taką fajną, gładką i króciutką sierść..
Dorti - Wto 30 Cze, 2009 08:47

Fanfan z rodziną napisał/a:
Właśnie Dorotka..zauwazyłam, że nie tyle Andi, co Różolka ma identyczny włos, jak Fan. Jestem pewna, że vivog nie sprawdziłby się np u Afry Grześków ( ona ma taki króciutki, miękki ).
A co do Tosy ( wybacz laikowi :oops: ) byłam przekonana, że ta rasa w ogóle się nie leni


Madzia, Tosa linieje bardzo i właściwie nie wiadomo co lepsze. Czy Tosa czy bassety.
U basseta włos może być nakrótszy to i tak do mojej Tosy jest długi.
Ale przy linieniu ani nie zbije się "w kupę" ani nie wbije w tapicerkę itp, tylko leży sobie lużno.
Musiałam polubić moją domową sierść i tyle :mrgreen: :wink:

Jaga - Wto 30 Cze, 2009 09:02

Fanfan z rodziną napisał/a:
Jestem pewna, że vivog nie sprawdziłby się np u Afry Grześków ( ona ma taki króciutki, miękki ).

To teraz mnie zaszokowałaś, bo z opisu i z filmików, to ja bym powiedziała, że właśnie bardziej byłoby to dla Afry niż dla czarnych. Afra ma mnóstwo podszerstka - jest puchata i powoli zaczyna przypominać bardziej chow-chowa niż basseta :~ .

Fanfan z rodziną - Wto 30 Cze, 2009 09:03

Taa..a po użyciu vivoga wyglądałaby jak ten kot ze zdjęcia ;) Ta szczotka jest raczej do włosa typu Waszych smarkaczy i mamusi ;)
Mirka - Wto 30 Cze, 2009 09:11

a ja przetestowałam szczotke wczoraj na mojej kotce,która zwielką przyjemnościa poddała sie zabiegowi i zrobiła sie o jeden rozmiar mniejsza ,tyle puchu z niej zczesałam :shock:
Batus - Wto 30 Cze, 2009 09:17

miałam na myśli słodkie lenistwo hi hi

już nie mogę się doczekać jak dorwę Batusa z nową szczotą :grin: za te pazury co ich nie da obciąć, za te siki na podłodze, za to szczekanie, za slinę na ścianach i czarnych spodniach, wyczeszę mu chociaż kłakolce, mam nadzieję że zadziała :) :)

Jaga - Wto 30 Cze, 2009 09:56

Mnie zastanawia jeszcze jedna rzecz. W opisie aukcji jest napisane
Cytat:
Przyrząd posiada w zestawie ostrze na 4,5 cm
Skoro to nie jest trymer, to po co tam ostrze? Jak to w końcu jest zbudowane?
besta - Wto 30 Cze, 2009 10:13

No to mam problem kupić nie kupić ,nada się czy nie.Bo Besta ma sierść dłuższą i taką twardą a Gaja miękką i krótką :~
Miła od Gucia - Wto 30 Cze, 2009 10:52

Besta, to może to kup
http://www.karusek.com.pl...279&action=prod

no właśnie, a czym się różni od tamtego ???

Dorti - Wto 30 Cze, 2009 11:53

Ten z allegro jest jak gdyby dwustronny.
Z jednej strony jest grzebyk, którym wyczesujesz podsierstek a z drugiej normalny grzebień.
Dla mnie jest ok :wink:
To co zbędne wyczesze a przeciez o to chodzi :grin:

Miła od Gucia - Sro 01 Lip, 2009 11:10

Przyszła "szczotkownica".
Marek mówi, że rozpakował i dał Guciowi do powąchania, do zapoznania się. Po południu idziemy na łąki się szczotkować.
Dziś też mamy kolejną wizytę u weta, coś trzeba działać, kuleje bidoczek, kuleje.

madzialinka - Sro 01 Lip, 2009 13:19

Dostałam, szczotkowałam, jestem bardzo zadowolona z efektów u Doxi. U Enigmy nic się nie wyczesało - brak podszerstka?
Miła od Gucia - Sro 01 Lip, 2009 18:51

My też się wyszczotkowaliśmy, przyznam, że jestem zadowolona z zakupu.
Puchu sterta urosła, że też on to na sobie nosił hi hi

Batus - Sob 04 Lip, 2009 07:17

Wczoraj przyszedł Vivog, przeczesałam Batusa kilka razy na próbę i wyszło trochę podszerstka, ale nie ma go za wiele. Za to z podszerstkiem wyszedł piach, który zbieramy codziennie na spacerze podczas kopania dziur :shock: Szczotka raczej się nie przyda, ale ta krótsza końcówka to i owszem. Dziś Batusa wyczeszę :)
Miła od Gucia - Wto 23 Mar, 2010 15:48

jak działa vivog
http://www.youtube.com/wa...player_embedded

http://www.youtube.com/wa...player_embedded

Asia i Basia - Wto 23 Mar, 2010 18:11

:shock: Niesamowite, wyglada jakby ten furminator terminator golil a nie czesal. I to na pewno nie niszczy siersci?
Batus - Wto 23 Mar, 2010 18:28

Już kiedyś była chyba o tym mowa, że Vivog jest do trymowania sierści, u tych ras szorstkowłosych jak np. teriery - a że sprawdza się u bassetów, cóż...
Asia i Basia - Wto 23 Mar, 2010 19:08

Widzialam na youtube jak babka chyba bernardyna tym traktowala, chyba go nie golila, to to cudo czesze czy goli ?
Batus - Wto 23 Mar, 2010 19:17

W sumie to wyczesuje podszerstek - ale przez to że ma taki gęsty grzebyk wyskubuje też martwy gładki włos. Zbiera bdb sierść, ale nasz np. nie lubi czesania w jednym miejscu zbyt długo bo trochę go to drapie.
Asia i Basia - Wto 23 Mar, 2010 19:22

Rozumiem teraz :idea: , musze sie w to zaopatrzyc, Bacha lubi jak ja czesze, wiec chyba nie bedzie stawiac oporu, na szczescie my juz po wylince, ale zakupie coby miec juz na nastepna. Ja zawsze tylko taka gumowa rekawiczka z nypelkami wyczesywalam, tez ladnie zbieralo i nie draznilo skory, tylko trwalo troche luzej. Tym urzadzeniem to pewno dwa trzy razy wyczeszesz i po problemie.
Miła od Gucia - Wto 23 Mar, 2010 19:23

I sierść po wyczesaniu od razu robi sie taka błyszcząca.
Ten martwy podszerstek powoduje, że sierść jest matowa, a jak się ją usunie, zostaje zdrowy piękny i błyszczący.
Ja tez bardzo delikatnie to robię, ale nie ma żadnego zagrożenia. Jest super.
Po domu koty nie fruwają.

Dorti - Wto 23 Mar, 2010 19:31

Asia i Basia napisał/a:
Widzialam na youtube jak babka chyba bernardyna tym traktowala, chyba go nie golila, to to cudo czesze czy goli ?


bo to jest do wyczesywania właśnie bernardynów i mini bernardynów :mrgreen: :razz:
mój osobisty mini bernardyn wygląda teraz rewelacyjnie :wink:

gocha - Wto 23 Mar, 2010 20:14

Pewnie, że nie można ciągle , codziennie czesać, ale w okresie wylinki, rewelacja. Moje czeszę w tym okresie 3-4 razy, są błyszczące, śliczne, a jak zobaczę ile tego wylazło i że nie w domu to od razu mi lepiej.
Joasika - Sro 24 Mar, 2010 07:38

A ja mam pytanko - czy to się sprawdza przy miękkiej sierści?
Bo porównałam kiedyś sierść Berty i Sandi i okazało się, że Berta ma bardzo miękką, a Sandi taki twardszy, szorstki włos.
Ten vivog nada się do miękkiej sierstki?

Miła od Gucia - Sro 24 Mar, 2010 08:09

Nada się, Sandi ma wyjątkowo szorstką sierść, ja ją szczotkowałam tym ustrojstwem i wyczesałam stertę puchu.
Moim zdaniem, nadaje się do każdej sierści, bo to wyczesuje martwy puch, który zalega i jest matowy i szary.

Dorti - Sro 24 Mar, 2010 08:16

U mnie idealnie sprawdza się przy Róży, dosłownie w 100%. Róża ma bardzo dużo puchu, czyli tego podsierstka oraz sierść bardziej sztywną i troszkę dłuższą.
Andi też jest wyczesywany vivogiem ale już mniej, podsierstek obecny na pół gwizdka a sierść szczeciniasta. Czyli vivog potrzebny.
Przy Anabeli i Lussi urządzenie zbyteczne. Sierść kruciutka, mięciutka, podsierstka śladowe ilości, przy wylince w 2 dni pozbywam się wszystkiego zbędnego :wink:
Mam nadzieję, że mój krótki opis Tobie pomoże. :grin:

Joasika - Sro 24 Mar, 2010 09:00

Dzięki serdeczne za pomoc!!
Zaraz kupuję to ustrojstwo :mrgreen:
Tak sobie pomyślałam, że jak u Berty się nie sprawdzi - ma miękką sierść i nie zauważyłam nadmiernej ilości podszerstka, to przyda się u Melki, która ma go sporo i Rudego, który ma długi włos, a w okresie wiosny i jesieni, to prawdziwa makabra, bo wszędzie na podwórku pełno kłaków się poniewiera.
Najgorsze jest to, że on był porządnie pobity i jak próbujemy go czesać, to skowycze, łapie nas zębami za dłonie, wykręca się i ucieka.
Nie ma szans, żeby go porządnie wyczesać. :roll:

Miła od Gucia - Sro 24 Mar, 2010 09:59

http://sklepy.allegro.pl/...t_2010nowo.html

http://sklepy.allegro.pl/...odszerstek.html


bo są jeszcze obrotowe, i niepotrzebnie taki kupiłam, wystarczyłby ten jak wyzej
Obrotowe mają dodatkowe czesadło, które mi się nie przydaje.
tu są wszystkie, takze poelcam ten za 42 zł czy 45
http://futrzakinet.bazare...148/vivog.html/

gocha - Sro 24 Mar, 2010 10:59

Ja mam właśnie taki obrotowy, dlatego droższy, ale bardziej funkcjonalny jeżeli ktoś ma jeszcze długowłosego , innego psa, albo basseta (Mańka) z szorstkim grubym włosem. Ja vivogiem wyczesuję podszerstek, a później zbieram te dłuższe , twarde kłaczyska tym drugim , obrotowym..
Zaraz dam link do tego mojego.

http://zakupy.onet.pl/500...ia,produkt.html

Ten pojedynczy do samego podszerstka nazywa się Vivig-coatminator, a podwójny, z grzebieniem nazywa się Vivog-furminator.

Joasika - Sro 31 Mar, 2010 17:47

Dziewczyny moje! I chłopcy! :mrgreen:

Furminator, czy coatminator...no w każdym razie to "coś" do wyczesywania podszerstka dzisiaj mi przyszło. Zaraz zabrałam się za czesanie próbne.

Czy ktoś na forum nie wspominał, że chodzi na łąkę czesać psy???

Bo ja zrobiłam to w domu :~

Taaaaa....Dobrze, że mam porządny odkurzacz....

I taki wałek z IKEI do zbierania kłaków z ubrań...... :lol:

W każdym razie urządzonko działa bez zarzutu!!! :mrgreen:

Batus - Sob 08 Maj, 2010 13:02

Mój post proszę przenieść razem z postem ania123 :)

My np. dodajemy do karmy siemienie lniane, mniej wypada sierść i ładnie się błyszczy. Polecam też kupić dobre czesadło - np. Vivog (poszukaj na forum) i czesać na spacerach.
Dwie kąpiele w tygodniu, uff nawet nie chcę sobie tego wyobrażać. Chyba że miałabym domek i węża ogrodowego :)
Wypadanie sierści nie jest chyba zależne od konkretnej rasy, nasz poprzedni pies innej rasy miał podobny włos i też leciało z niego bez przerwy.

momus - Czw 13 Maj, 2010 12:18

A co myślicie o takim czymś jak FURMINATOR?
to taki grzebień-trymer podobno rewelacja do wszystkich rodzai futra!!!
a wiadomo że czesanie basseta to ważna sprawa ja obecnie używam kociej szczotki takiej z kuleczkami i jest ok,ale zastanawiam się nad tym furminatorem - może ktośjuż go wypróbował??
Mam znajomą która ma hodowlę TOSA INU - ona mi to pokazała i mówi że nic lepszego nie istnieje - a tosa ma podobne futro co basset...

http://www.furminator.com/

czy to naprawdę tak działa???
Bo jak tak to nie mam słów... :cool:

gocha - Czw 13 Maj, 2010 13:04

Temat furminatora już jest. Furminator lub Koatminator(podwójny z grzebieniem) jest rewelacyjny, sprawdza się w 100% , jest bardzo dużo na ten temat napisane w temacie.
Dorti - Czw 13 Maj, 2010 14:10

momus napisał/a:
A co myślicie o takim czymś jak FURMINATOR?
to taki grzebień-trymer podobno rewelacja do wszystkich rodzai futra!!!
a wiadomo że czesanie basseta to ważna sprawa ja obecnie używam kociej szczotki takiej z kuleczkami i jest ok,ale zastanawiam się nad tym furminatorem - może ktośjuż go wypróbował??
Mam znajomą która ma hodowlę TOSA INU - ona mi to pokazała i mówi że nic lepszego nie istnieje - a tosa ma podobne futro co basset...

http://www.furminator.com/

czy to naprawdę tak działa???
Bo jak tak to nie mam słów... :cool:


Nie mam pojęcia jakie Tosy widziałaś ale moja Onycha nie moze być czesana furminatorem.
Jej włos nie ma nic wspólnego z włosem basseta.
Dla bessetów sprawdzony dla Tosy wystarczy zwykła szczotka i miękki ręcznik.

momus - Czw 13 Maj, 2010 14:20

ja mam znajomych od tos "Horowe Bagna" tak się zwie hodowla i podobno jest super dla Tosy :cool:
Magda i Rudolf - Pon 28 Cze, 2010 15:46

Oj ja glupia i naiwna meczylam sie 11 lat z gumowa szczotka :mrgreen: Dotarlo dzisiaj do mnie to cudo i poprostu jestem zachwycona, Rudolf wyczesany a klakow pol siatki! To jest mega wynalazek jak dla mnie :idea: :mrgreen:
Batus - Pon 28 Cze, 2010 16:02

A u nas masakra, Batus gubi tyle włosów że nie nadążam sprzątać :(
troublemaker - Wto 29 Cze, 2010 10:08

No wlasnie u nas to samo. Wszedzie wlosy. Wejdzie na kanape i juz cala kanapa w siersci. Odkurzam po dwa razy dziennie i nic. Czesze i czesze a i tak sie sypie.
Magda i Rudolf - Wto 29 Cze, 2010 10:24

Ale uzywacie ten Furminator? ja kupilam XL 10,5cm, jest rewelacyjny. Ja nie moglam Rudolfa doczeac do tej pory, az mu sie lupiez zaczal robic , wczoraj tak go wyczesalam tym urzadzeniem ze dzis na jego materacu znalazlam znacznie mniej wlosow a i lupiezu nie ma juz :mrgreen:
Batus - Wto 29 Cze, 2010 14:57

Tak, bez vivoga ani rusz, ale mimo to Batus sypie włosem gdzie się nie ruszy :(
troublemaker - Wto 29 Cze, 2010 15:14

Dokladnie tak samo :mrgreen: Vivog jest grany, i gumowa rekawica tez, a siersci nie ubywa :mrgreen: Jakbym zaczela zbierac, to nie jedna para skarpet by juz byla :wink:
Mirka - Czw 29 Lip, 2010 23:06

u mnie furminator sprawuje sie wspaniale
przy bassetach które maja różna sierść,
z boskera równiez super zbiera sierść
a od czasu do czasu traktuję nim koty
i też rewelacja :mrgreen:

Asia i Basia - Pią 30 Lip, 2010 09:28

CZy ja moglabym poprosic o zdjecie furminatora, takiego jaki macie w domu, u mnie w sklepie jest chyba z 5 rodzajow i nie wiem, ktory zakupic, a linki, ktore podawalyscie wczesniej sa niestety juz nieaktualne (w archiwum allegro). Dziewczyny zaczynaja piora gubic, chcialabym zaopatrzyc sie w to cudo. Z gory dziekuje :)
gocha - Pią 30 Lip, 2010 10:42

Asiu, ja swój kupowałam w sklepie internetowym "Labrador", jest cały czas dostępny. Podaję link do strony sklepu.
Wejdż w "pielęgnację" i na drugiej stronie (na pierwszej jest duży, za 83 zł) jest Vivog Duo Furminator (coatminator) plus grzebień.

http://animalion.pl/pielegnacja-c-1.html

Wklejam link od razu na stronę z produktami do pielęgnacji, na drugiej stronce u góry , jako pierwszy jest ten którego ja używam. Cena 69 zlotych.

Można zamówić od razu i w ciągu kilku dni masz w domu.

Asia i Basia - Pią 30 Lip, 2010 11:30

Gosiu, a na tym zdjeciu Twojego to jest ta strona z grzebieniem czy ta z furminatorem? Chcialam fotke konkretnie tej strony do podszerstka, bo sa takie z wymiennym ostrzem, i stalym, sam grzebien chyba u naszych egzaminu nie zdaje czy tez? Ten drugi za 44 zl, czy tak wyglada wlasnie ten Twoj z drugiej strony, to juz bede wiedziala wiecej. Male te zdjecia na tej stronce niektore.
Magda i Rudolf - Pią 30 Lip, 2010 11:41

Asia, ja mialam ten sam problem, nie jest to dobrze opisane na polskich stronach internetowych, musisz wejsc na amerykanska strone i tam jest wszystko opisane. Zastanawia mnie jedna rzecz to jest amerykanski produkt i jest dosc drogi, ja tez sporo za niego placilam tutaj, a cena 44 zl jak jakas niska :roll:
aaaa juz wiem bo to nie sa orginalne produkty , ale na pewno tez dobre ,tu jest strona amerykanska
http://www.furminator.com/

domelcia - Pią 30 Lip, 2010 11:49

ja mam ten ostatni co jest na stronie, dla mnie bomba. prócz tego mam taką starą niezniszczalną szczotkę, którą myziam w zasadzie dziewczyny, żeby ściągnąć jakieś luźne włoski pozostałe po furminatorowaniu :)
Magda i Rudolf - Pią 30 Lip, 2010 12:29

Jest tez furminator do sciagania luznych wlosow i jednoczenie do masazu i kapieli
http://yhst-2146580824978...hing-brush.html
furminator po polsku:
http://www.biogroom.pl/produkt.php?dla=furminator
Asia tu masz zestawienie sklepow ktore maja go w sprzedazy http://www.nokaut.pl/szukaj/furminator.html

gocha - Pią 30 Lip, 2010 12:50

Asiu, ja mam ten za 69 zł, z jednej strony furminator do wyczesywania podszerstka a z drugiej grzebień. Nie ma tu nic wymiennego, sprawdza się rewelacyjnie. Zaraz poszukam jakiegoś większego zdjęcia.
gocha - Pią 30 Lip, 2010 12:59

Oto zdjęcie mojego furminatora, orginalny firmy Vivog


Asia i Basia - Pią 30 Lip, 2010 13:21

Dzieki dziewczyny, teraz juz zatrybilam, Gosiu, na tym zdjeciu, tez licho widac te zebiska :mrgreen: , ale juz wiem o co chodzi, te ze srubkami na plastiku sa wlasnie z wymiennym ostrzem, a te calaki ze stalym (w linku od Madzi) , niby nic, a tyle rodzajow, ze szok. Babka w sklepie jak mi pokazal katalog, to chyba z 15 roznych, zupelnie zglupialam, a ze tanie nie sa, to chcialam sie upewnic, czy aby dobry mam na mysli. DZieki dziewczyny, jutro pedez do sklepu, bo cosik mi dziewczynki za duzo "sierszcza" ;)
Taki gumowy tez pewno jest fajny, dziala tak ja taka gumowa rekawiczka.

Batus - Pią 30 Lip, 2010 15:20

Ja mam właśnie ten ze zdjęcia powyżej.
Mirka - Pią 30 Lip, 2010 18:16

ja też mam taki właśnie :cool:
krisania - Pon 01 Lis, 2010 18:09
Temat postu: :)
Ja też zamówiłam taki sam przyrząd do czesania i działa rewelacyjnie. tylko jakos rufi nie może go zaakceptować :) ale on tak reaguje na każdą szczotkę :)
Jagooda - Czw 04 Lis, 2010 11:05

Fajne te Vivogi- muszę zainwestować i będę młodego tarmosić...
Mam szczotę z miękkim włosiem, gumową rękawicę i szczotkę z metalowymi ząbkami...ale i tak po wyszczotkowaniu łazi i kłaki wszędzie zostawia :neutral:

kite - Pon 15 Lis, 2010 15:00

właśnie zamówiłam furminator moim sierściuchom. a ja się ze zgrzebełkiem męczyłam :roll:
goofy - Pon 15 Lis, 2010 21:14

my tez mielismy gumowa szczotke, ale okazala sie zupelnym nieporozumieniem przy vivogu.
ten furnimator to cudo, nareszcie mamy zuplenie malo siersci na podlodze.

...i dodatkowo okazalo sie, ze nasz goofy lubi czesanie vivogiem - szczegolnie po zadku:)) jednak drazni go czesanie ogona.

Jagooda - Pią 26 Lis, 2010 09:36

Odłożyłam mały zaskórniak i dziś paluję zakupić vivoga, ale...( oczywiście zawsze na początku musi być ale ;) ) Wy drodzy forumowicze używacie tych większych czy mniejszych vivogów? W sensie mniejszych na 13 ząbków jest grzebień jak ten http://allegro.pl/karusek...1326048746.html czy na 20 jak ten http://allegro.pl/furmina...1333856775.html

Pomiędzy mniejszym a większym jest tylko 3 zł różnicy ale nie wiem który będzie lepszy, poręczniejszy itd.

gocha - Pią 26 Lis, 2010 13:05

Ja mam ten mniejszy i sprawdza się idealnie, a jest tańszy, tylko , że mój ma i grzebień obrotowy i furminator w jednym, a tu na zdjęciu widzę tylko grzebień.Ja płaciłam 72 zł razem z przesyłką.Zamawiałam w sklepie internetowym "Labrador"
Batus - Pią 26 Lis, 2010 19:39

Ja mam ten mniejszy, kupiony na Allegro i jest O.K. Nie chciałabym tego większego, bo ten jest w sam raz do czesania. Tylko ta strona z długimi ząbkami nie przydaje się, więc jest odwrócony na krótki grzebień non stop i już :)
Jagooda - Pią 26 Lis, 2010 21:12

A ile cm ma to "ostrze" tym mniejszym vivogu? Bo ja oczywiście nie mogę znaleźć info na ten temat :roll:

Tamten większy ma 7,5 cm to znów taki wielki nie jest, ale ten mniejszy pewnie poręczniejszy, można dotrzeć np pod pachy i w inne mało dostępne miejsca ;) ...

gocha - Pią 26 Lis, 2010 21:35

Mniejszy ma 4,5 cm, (same zęby) i jest bardzo poręczny. Co prawda ja myślę, że pod pachami czy na brzuszku to nie bardzo można tym czesać, raczej tak całego psa, bez tych "załamków" :grin: , ale sprawdza się genialnie.
Zaraz znajdę Ci link do sklepu gdzie ja zamawiałam i wkleję to sobie porównasz wielkości

Mały

http://animalion.pl/vivog...sredni-p-5.html
I duży

http://animalion.pl/vivog...n-duzy-p-4.html

Jagooda - Sob 27 Lis, 2010 09:49

Bardzo wam dziękuję za pomoc :)

Natomiast mam jeszcze jedną mała rozterkę...jeżeli tak jak pisze Batus większość z Was używa tylko tej części z ostrzem, a grzebienia prawie wcale to może kupić coś takiego: http://allegro.pl/vivog-t...1336730392.html
Z jednej strony jest tańsze o 30 zł bo nie ma grzebienia, a z drugiej czy ten grzebień służy do czegoś ekstra?

Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi i obiecuję, że nie będę już Was zasypywać być może mało rozsądnymi pytaniami :)

Mirka - Sob 27 Lis, 2010 09:54

Jagooda napisał/a:
Bardzo wam dziękuję za pomoc :)

Natomiast mam jeszcze jedną mała rozterkę...jeżeli tak jak pisze Batus większość z Was używa tylko tej części z ostrzem, a grzebienia prawie wcale to może kupić coś takiego: http://allegro.pl/vivog-t...1336730392.html
Z jednej strony jest tańsze o 30 zł bo nie ma grzebienia, a z drugiej czy ten grzebień służy do czegoś ekstra?

Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi i obiecuję, że nie będę już Was zasypywać być może mało rozsądnymi pytaniami :)


uważam że taki w zupełności wystarczy,ja tez mam ten obrotowy z grzebieniem,ale grzebienia w ogole nie uzywam :~

gocha - Sob 27 Lis, 2010 09:57

Pytanie jest rozsądne, bo faktycznie przy psach krótkowłosych ten grzebień jest niepotrzebny.
Jeżeli jest taki furminator bez grzebienia to po co wydawać dodatkowe pieniądze.
Ja bym tylko polecała zakup konkretnej firmy czyli "Vivog"

Jagooda - Sob 27 Lis, 2010 10:06

gocha napisał/a:
[...]
Ja bym tylko polecała zakup konkretnej firmy czyli "Vivog"[...]


tak, ten z mojego ostatniego linku to "Vivog" właśnie.

Zaraz zabieram się za zakupy :cool:

Batus - Sob 27 Lis, 2010 15:46

O właśnie, ten co pokazałaś w linku jest idealny, też bym go wzięła.
Miła od Gucia - Sob 27 Lis, 2010 20:26

wklejam fotkę, bo link za jakiś czas będzie nieaktywny, a niech i inni skorzystają


Uploaded with ImageShack.us

VIVOG - coatminator przyrząd do usuwania podszerstka
cena ok. 45 zł

domelcia - Nie 28 Lis, 2010 20:35

dokładnie ten mam i wydaje mi się, że jest w zupełności wystarczający ;) póki co ani Stówa ani Lora nie narzekają ;) a Dimek jeszcze na szczęście nie musi być furminatorowany! ;)
Miła od Gucia - Pon 28 Lip, 2014 19:30

Moni tu jest temat, o którym mówiłam
jutro wysyłam Ci Guciaczka furmonator
ja mam dwustronny dla Benia jak znalazł
do krótkiej sierści i długiej
o taki
http://www.groomershop.pl...CFQcHwwodFEIAOA
obejrzyj sobie filmik

Lacota - Wto 29 Lip, 2014 04:27

Dzięki Miła, wielkie dzięki :cmok:
Miła od Gucia - Pon 20 Paź, 2014 07:11

odświeżam, tu znajdziecie "sprzęt" na linienie
powodzenia

Neit - Sro 01 Lut, 2017 16:16

Żeśmy kupiliśmy (tzn ja kupiłam, mąż zapłacił :zly: ) czesadło EzzyGroom. Taki kawałek drewienka z maluśkimi ząbkami na końcu to jest. Mamy ten do sierści miękkiej lub twardej.
Sierści sporo to to wyczesało, ale co najważniejsze: Zondzie to się wyraźnie podobało :yahoo Normalnie się obaliła na podłogę i tylko się nadstawiała. Brzucho do czesania? Podgardle? Podogonie? Ależ proszę bardzo! Zero uciekania, zero "tańcowania". Mi się ręka zmęczyła w końcu :P Przy furminatorze tak łatwo nie jest. W dodatku cena: 35zł z przesyłką. Polecamy, zwłaszcza dla piesełów które czesać się nie lubią.


Miła od Gucia - Sro 01 Lut, 2017 19:30

super, dzięki Aniu
skoro Ty twierdzisz, że są efekty, to zakupimy Flipce

ja już mam karton ze szczotkami vivogami a jak przychodzi "kundlenie" to koty po mieszkaniu fruwają.

besta - Czw 02 Lut, 2017 13:53

[quote="Miła od Gucia"
ja już mam karton ze szczotkami vivogami a jak przychodzi "kundlenie" to koty po mieszkaniu fruwają.[/quote]

Dlatego ja jeśli chodzi o bassetki już się poddałam i machnęłam ręką....wyczesuję tylko Camaro , bo przy nim to dziewczyny wydają się łyse :buha:

Aśka - Czw 02 Lut, 2017 20:38

Bobbera nie mogłam niczym wyczesać... Taką miękką sierść miał że szok! Głaszcząc go więcej sierści wychodziło niż za pomocą przeróżnych trymerów, szczotek i innych -ów. Rozi i Vincent razem wzięci tyle sierści nie generują na podłodze i kanapach co jeden Bobber ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group