| |
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Powitania - Powitanie
Krysia i Donat - Sro 20 Lip, 2005 17:40 Temat postu: Powitanie Witajcie kochani "forumowicze". Podglądamy Was od trzech miesięcy, dzięki temu byliśmy na wspaniałym Zlocie w Ślesinie :thx.
Zalogowaliśmy się dopiero wczoraj ponieważ nasz n-ty już basset Czort z Polany Klapołuchego w dniu wczorajszym skończył właśnie pierwszy miesiąc swojego basseciego życia .
Oczywiście przebywa jeszcze pod opieką Agaty i Agrafki na Polanie
razem z resztą swoich braciszków i siostrzyczek.
Nie możemy się doczekać kiedy Agatka wypuści go ze swoich rąk a Agrafka od swoich cycochów.
Pozdrawiamy wszystkich
Krysia i Donat
joania - Sro 20 Lip, 2005 18:24
Witajcie , bardzo wam zazdroszczę że będziecie mieć małego z polany kłapouchego .
Basset to też moje marzenie
Hubertus - Sro 20 Lip, 2005 18:51
to zabawne, ze tak wielu ludzi marzy o bassetach, a tak niewielu je ma.
Ciagle na ulicy slysze wypowiedzi typu "zawsze chcialem/am miec takiego psa"... najzabawniejsze, ze ja nigdy nie chcialem miec basseta... heh.. a jednak go mam dziwnie sie czasem w zyciu uklada
my tez z Fredkiem dolaczami sie do powitalnej ekipy
Krysia i Donat - Sro 20 Lip, 2005 19:08
Dziękujemy za powitanie :lol:
Hubertus, przez te ponad 20 lat mieliśmy kilka bassetów i Czort z Polany Klapouchego będzie kolejnym naszym bassetem (niestety poprzednie już odeszły) ale nie wyobrażamy sobie domu bez psa "marki" basset hound :!: :!:
Mirka - Sro 20 Lip, 2005 19:39
Witaj,Krysiu w naszym gronie ,pamietam że na zlocie miałas koszulke ze ślicznym bassetem Serdeczne pozdrowienia
Agata - Sro 20 Lip, 2005 19:41
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Witajcie.
No nareszcie jesteście na forum, tylko zdjęcia Wam brakuje, ale jak przyjedziecie w odwiedziny do Czorta w sobotę to zrobimy mu śliczne zdjęcie, zdjęcie jego kolorowej, niegrzecznej mordy.
Ja bym drania najchętniej już dziś się wyzbyła, bo okropny jest, niegrzeczny, niesforny, straszny............. - dzisiaj w czasie jedzenia wlazł czterema łapami do największej miski i z pozostałymi podzielić się nie chciał.
Wczoraj jak wszyscy spali już w koszyku to on właśnie o drugiej w nocy bawić się będzie :twisted: i za ogonki wszystkich ciągnie.
Musiałam wstać i bawić się z nim, by rodzeństwa nie pobudził, ale gnojkowi pół godzinki nie wystarczyło - wzięłam drania na ręce i kołysałam. Uffffffffffffff w końcu usnął :sen
Delikatnie położyłam łobuza w koszu obok rodzeństwa i sama poszłam spać :sen Ale nie na długo, piąta rano - ktoś płacze........
Zgadnijcie kto............Czort oczywiście. Jak tylko zobaczył, że do niego wstaję to ogonek mało mu ze szczęścia się nie urwał.
I jak tu się złościć na takiego malucha :lol: , gdy patrzy prosto w oczy i merda ogonkiem
Krysia i Donat - Sro 20 Lip, 2005 19:55
Tak Mireczko to byłam ja i mój basset na koszulce ( co najciekawsze basset z koszulki i Czort mają identyczne umaszczenie pyszczka - lewa strona biała, prawa brązowa).
Agatko, a mówiłam, że za wcześnie Gonazwaliśmy tym imieniem i jak widać rośnie prawdziwy CZORT :twisted: :twisted: :twisted:
Już się boimy :wink:
marcelina kruszewska - Sro 20 Lip, 2005 20:41
Witam wszystkich. My też już za 4 tygodnie (z kawałeczkiem) będziemy rodzinką córeczki Gladiatora. Bardzo sie cieszymy, zaplanowaliśmy już sobie nawet urlopy w związku z powiększeniem rodziny. Nie wiemy jeszcze jak wygląda nasza sunia, mamy tylko krótki opis telefoniczny i już ją bardzo kochamy. Mieszkamy w Gdańsku i w naszej okolicy bliższej i dalszej bardzo trudno jest spotkać jakiegoś basseta. Ostatnio podpatrzyliśmy jednego osobnika, ale chyba był to jakiś wczasowicz....No i mamy mnóstwo pytań....
Krysia i Donat - Sro 20 Lip, 2005 20:48
jakich
Agata - Sro 20 Lip, 2005 20:50
Oj rośnie, rośnie :lol:
Zobaczycie różnicę :lol:
Ja ją widzę z dnia na dzień :lol:
Ta waga, co ją kupiliśmy jest do 2 kg. i już jest na bok odstawiona.
Piotr miał dziś kupić drugą, ale koło mu się urwało w samochodzie, więc został na Bartosika i chyba jutro rowerem na Polanę trafi :lol:
Ale bez wagi powiedziałam mu żeby nie wracał :lol:
Krysia i Donat - Sro 20 Lip, 2005 20:55
O jej Agata co z tym kołem:!: :!: jak mogę pomóc
Donat
Agata - Sro 20 Lip, 2005 21:05
Dzięki Kochany, poznałeś mnie już trochę ja mam dużo rąk i dużo nóg - jak pająk :lol: Jakby co, dam znaka :lol:
Jak pająk, więc mimo to, że sama na Polanie jestem teraz z całą zgrają to już wszystkie nakarmione napojone tylko .............. Wasz Czort okupuje moje kolana teraz przy komputerze, bo nie chcę by chłopak zwrócił kolację. :lol: On je i je i je........ Nawpychał tyle do swojego małego brzuszka, że gruby jak balon :shock: Chcę by innym dał trochę zjeść i by mi chłopak nie pękł, bo szczerze mówiąc jak go zobaczyłam :shock: :shock: :shock:
Krysia i Donat - Sro 20 Lip, 2005 21:10
Ok jakby coś to daj znać :!:
Donat
Krysia i Donat - Sro 20 Lip, 2005 21:19 Temat postu: Do marceliny Mam pytanie, ile wynosi ten "kawałeczek" po 4 tygodniach
Agata - Sro 20 Lip, 2005 21:30
Jaki kawałeczek, przepraszam, ale musiałam odejść i odłożyć Waszego szatana, bo usnął na kolanach i przy okazji posprzątać kupki, poprawić kocyk ........., więc wypadłam z rytmu
Krysia i Donat - Sro 20 Lip, 2005 21:40 Temat postu: Do Agaty Kochana to nie do Ciebie
Ja się pytałem Marceliny która będzie odbierała szczeniątko po Gladjatorze za 4 tygodie i "kawałeczek' to mnie zaintrygowało chyba coś za wcześnie dzieci Gladiatora urodziły się 29. 06.2005 chyba, że się mylę
A do Ciebie była moja późniejsza odpowiedź Cz mogę coś pomóc w spraie samochodu piotra
marcelina kruszewska - Sro 20 Lip, 2005 21:55
Planujemy maleństwo odebrać w okolicach 20-22 siernia, to cztery tygodnie i trzy dni, maluchy będą miały 7 tygodni. Czy to za wcześnie????
Krysia i Donat - Sro 20 Lip, 2005 22:07 Temat postu: Do Marceliny Jak mówią "mądre książki" i wielu hodowców to szczenie powinno odbierać się od matki po minimum 8-ym tygodniu życia, ale może te po Gladiatorze są wyjątkowo dorodne i można je będzie odebrać trochę wcześniej
Agata - Sro 20 Lip, 2005 22:16
Jeden tydzień Was nie zbawi.
Wiem, że nie możecie się doczekać jak maluch będzie brykał w Waszym domku, ale 7 tygodni to za wcześnie :!:
Niech ten tydzień dodatkowo zostanie przy mamie :!:
Kasia :) - Czw 21 Lip, 2005 06:39
Tak jak zauważył Donat (i Krysia ) : jak mówią "mądre" książki dobrze jest gdy szczenię przebywa z matką i rodzeństwem do minimum około 7 - 8 tygodni, to zapewni mu włąsciwą "psią" socjalizację. A z obserwacji życiowych powiem szczerze, że wcześniej nie znaczy lepiej, tak więc lepiej by chyba było dać mu jeszcze ten tydzień w psiej sforze. To jest naprawde bardzo ważne dla jego właściwego rozwoju psychicznego
Około 10 - 12 tygodnia życia - to czas na "ludzką" socjalizacje - oznacza to, że w tym okresie psiaczek musi zostać wprowadzony w życie naszej rodziny i hmm... reszty społeczeństwa :wink: poznał już pieskie zasady, mamusia wpoiła mu podstawy a teraz czas na wpajanie mu ludzkich zasad.
Pozdrowionka
PS. Ja również przyłączam sie do powitań.
Glowacz - Czw 21 Lip, 2005 07:52
| marcelina kruszewska napisał/a: | Witam wszystkich. My też już za 4 tygodnie (z kawałeczkiem) będziemy rodzinką córeczki Gladiatora. Bardzo sie cieszymy, zaplanowaliśmy już sobie nawet urlopy w związku z powiększeniem rodziny. Nie wiemy jeszcze jak wygląda nasza sunia, mamy tylko krótki opis telefoniczny i już ją bardzo kochamy. Mieszkamy w Gdańsku i w naszej okolicy bliższej i dalszej bardzo trudno jest spotkać jakiegoś basseta. Ostatnio podpatrzyliśmy jednego osobnika, ale chyba był to jakiś wczasowicz....No i mamy mnóstwo pytań.... |
Witajcie,
No widze ze rodzina baleronow z trojmiasta powieksza sie.....
A jakiej masci byl ten osobnik ktorego podpatrzyliscie w 3miescie??
Miła od Gucia - Czw 21 Lip, 2005 19:48
Bardzo prosimy Krysię i Donata o zdjęcie maluszka już w nowym domciu, jak wreszcie go odbierzecie. Witamy na forum serdecznie. Z tego co czytam, to niezły Czorcik z niego będzie. Pozdrawiamy
Bacha - Czw 21 Lip, 2005 19:55
I my witamy nowych forumowiczów. Zazdroszczę wam bardzo maluszków bassecików. Nasz staruszek kochany bardzo ale już nie taki wesoły i skory do zabawy. Jeszcze raz witamy i cieszymy się że jest nas coraz więcej.
Krysia i Donat - Czw 21 Lip, 2005 20:21
Bogusiu i Basiu dziękujemy serdecznie za powitanie.
Jak tylko zrobimy ładne zdjęcie tego potwora :twisted: Czorta to je natychmiast zamieścimy ( jak nam Krzyś pomoże).
Basiu pogłskaj Basa, w Ślesinie był taki dzielny.
marcelina kruszewska - Czw 21 Lip, 2005 21:04 Temat postu: Do Głowacza Pieska widziałam z daleka, tricolorek z przewagą podpalanego brązu. Akcja miała miejsce na Oruni Południe, bo tu mieszkamy. nie widziałam czy chłopiec czy dziewczynka, obserwacje prowadziłam z balkonu.Co do odbioru małej suni to pewnie odbierzemy ją pod koniec sierpnia, będzie miała okołó 8 tygodni z kawałeczkiem. Pozdrawiam z zachlapanego Gdańska :wink:
Bacha - Czw 21 Lip, 2005 21:25
Już pogłaskałam, muszę Wam powiedzieć, że po Zlocie mam wrażenie że Bass odmłodniał. Doszliśmy do wniosku, że dobrze zrobiłoby mu towarzystwo. We wrześniu jedziemy na urlop ale po powrocie rozglądniemy się za kolegą lub koleżanką.
Krysia i Donat - Czw 21 Lip, 2005 21:53
Basiu, ale zasięgnij informacji u lekarza Bassa jak on to odbierze.
Bo może nowy domownik wcale mu nie będzie odpowiadał, a nawet może wręcz przeciwnie - będzie go denerwował a on już jest stateczny starszy Pan ( ale w dobrej kondycji) i nie za bardzo należałoby go denerwować
Agata - Czw 21 Lip, 2005 22:44
A ja uważam, że co dwa to nie jeden :lol: :lol: :lol:
W grupie zawsze raźniej :lol: :lol: :lol:
Bacha - Pią 22 Lip, 2005 08:43
Też mamy watpliwości, ale mam nadzieje, że mądrzy ludzie z forum poradzą. Bass jest na ogół bardzo przyjacielski i bardzo garnie się do innych psów i nigdy nie miał z nimi konfliktów. Ze względu na jego wiek nie chcemy szczeniaka bo boimy się, że by go zamęczył. Wiadomo jakie niespożyte siły ma taki maluch a Bass ceni sobie spokój. Dlatego myślimy o przygarnięciu jakiegoś kilkuletniego biedaka np. "z basset sos" (tu ukłon w stronę Agaty).
Temat pewnie nie koniecznie powinien być w tym poście ale tak się jakoś rozwija. Bardzo jestem ciekawa co na ten temat myślicie.
Kasia :) - Pią 22 Lip, 2005 08:56
Bacha, pomysł świetny, bo to zawsze weselej a jeszcze do tego cudownie że chcecie dać dom bassetowi sosowemu :lol:
Bass jest przyjacielski ale czy kiedykolwiek miał okazje pomieszkiwać z drugim psiakiem pod włąsnym dachem, np. czy opiekowaliście sie kiedyś jakimś psiakiem? Ale, ja myśłe że powinno sie udać tylko pamiętaj o jednym: Bass jest zawsze najważniejszy! To on był pierwszy , to on jest Wasz, nie pozwól mu odczuć że został odsunięty bo przyszedł "ten nowy"! Pierwszy do michy, pierwszy do pieszczot, jeśli śpi w łóżku to "nowy" niech choć przez pewien czas wstępu do łóżka nie ma.
A poza tym Bass jest super psiakiem, mądrym życiowo, statecznym a Wy też na rozsądnych wyglądacie :wink: więc powinno sie udać!
Pozdrowionka
Kasia
Bacha - Pią 22 Lip, 2005 09:33
Dziękuję Kasiu za dobre słowo. To że Bass jest najważniejszy to nie ulega najmniejszej wątpliwości w końcu jest członkiem rodziny od 11 lat. Nigdy nie było w domu drugiego psa chociaż zawsze o tym marzyłam, ale nie mogłam przekonać do tego mojego męża i dopiero Zlot tego dokonał. Cieszę się, że mnie popierasz. Bardzo chcę żeby to się udało.
Agata - Pią 22 Lip, 2005 10:05
Basiu super :!: :!: :!:
Będę szukała dla Was psiny w potrzebie :cry:
W jakiej części Polski mieszkacie, wolicie sunię, czy pieska
W jakim wieku Byś chciała, aby był
Bacha - Pią 22 Lip, 2005 10:26
Agatko, mieszkamy w Warszawie wprawdzie w bloku ale na spokojnym osiedlu w pobliżu łąki no i na parterze. Bardzo będę Ci wdzięczna za pomoc tylko tak jak pisałam po powrocie z urlopu pod koniec września. Czy sunię czy pieska? Szczerze mówiąc nie wiem - jak myślisz? Ja chyba wolałabym faceta tylko czy Bass się z nim dogada? A wiek? Im młodszy tym chyba lepiej, staruszka już mam. Nie ukrywam, że bardzo na Twoją pomoc liczę nie tylko w poszukiwaniach ale i w doradztwie. Pozdrowionka.
Agata - Pią 22 Lip, 2005 10:50
Bacha, super - to będziemy się widywać :!:
Jak wrócisz z urlopu to zapraszam Was na Polanę - oczywiście z Basem.
Do tego czasu poszukam przyjaciela dla Basa.
Może i Ewa z Matyldą w końcu też się ruszą - oni mieszkają tak niedaleko.
Bacha - Pią 22 Lip, 2005 11:15
Bardzo bardzo dziękuję za zaproszenie. Z wielką radością wybierzemy się na Polanę. Tak chcę zobaczyć to Twoje stadko.
Kasia :) - Pią 22 Lip, 2005 12:49
To ja też chce! I to koniecznie wtedy jak będzie Ewcia i Baśka
Może w końcu uda nam sie pogadać więcej niż na zlocie
Pozdrowionka i czekam na wieści o towarzyszu Bassa. :thx
Bacha - Pią 22 Lip, 2005 12:58
Umówimy się pod koniec września jeśli tylko Agata zniesie taki nalot. Jak nie to posiedzimy pod płotem i sobie pogadamy. Hurrrra, już się cieszę.
Krysia i Donat - Pią 22 Lip, 2005 13:21
No, coś czuję że szykuje się mini zlot na Polanie
Agata ale będziesz miała :lol: Może trzeba zacząć myśleć o rezerwacji pokoi w tey centrum rozrywki -Wiesz gdzie :wink: :wink:
Agata - Pią 22 Lip, 2005 14:38
Kasia, ja Cię nie muszę zapraszać, bo stałym bywalcem jesteś :lol:
I jeszcze Krysia z Donatem przyjedzie pewnie - oj dużo psiaków będzie. :lol:
joania - Pią 22 Lip, 2005 16:01
Szkoda że mieszkam tak daleko to też bym się wprosiła :wink: :lol: :lol: :lol:
joania - Pią 22 Lip, 2005 19:12
A może lepiej nie bo po moim wyjeździe by było tylko 10 szczeniaczków , czyli 6 suczek i 4 piesków- a której by brakowało to wie Agata ha,ha,ha :wink: :wink: :lol:
Kasia :) - Pią 22 Lip, 2005 22:50
he, he Joania, chyba nie tylko Agata to by była tylko chwilka i jednego szczeniaczka już by nie było! :wink: :lol:
Krysia i Donat - Sob 23 Lip, 2005 09:06
No :!: :!: :!:
Nareszcie, dzięki Piotrusiowi Agatki mamy już Czorta jako emblemat.
Tak wyglądał wczoraj wieczorem :thx
Ciekawe jak wygląda dziś :wink:
joania - Sob 23 Lip, 2005 13:27
Ale z Ciebie Jems Bond Kasiu, odkryłaś moją słodką tajemnicę :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :thx , i teraz wszyscy będą wiedzieć że marzy mi się kradzież piesa
Kasia :) - Sob 23 Lip, 2005 18:09
no cóż Joaniu, ... mów mi Mata Hari
|
|