| |
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Zakończone adopcje - Znaleziona błąkająca się suczkę w okolicach Żar/LILU u Ani
blanszeta - Czw 12 Kwi, 2012 07:44 Temat postu: Znaleziona błąkająca się suczkę w okolicach Żar/LILU u Ani Znaleziona koło Żar suka basseta do wydania - ja mam już psa i dwa koty.
Suka ma 3-4 lata, uciekła komuś w czasie cieczki, nie ma czipa, nie znalazłam tatuażu. Do odebrania w Katowicach.
Miła od Gucia - Czw 12 Kwi, 2012 08:27
witaj, dziękujemy że zajęłaś się suczka
czy robiłaś ogłoszenia o znalezieniu suczki
proszę podeślij zdjęcia suni
my także przygotujemy ogłoszenie
czy suczka może być jakis czas u Ciebie dopóki nie wyjaśni się sytuacja, czy komuś nie zginęła, czy ktoś jej nie szuka
czy w Katowickim schronisku zostawiłaś informacje
proszę podaj mi na pw telefon do Ciebie zadzwonię
jeśli trzeba będzie przejmiemy suczkę od Ciebie.
Miła od Gucia - Pon 16 Kwi, 2012 07:33
LILU
tak Ania i Jej Rodzina nazwali bassetkę.
Bassetka błąkała się po starym terenie poligonowym w okolicach Żar.
Najgorsze w tym wszystkim, że teren był ogrodzony i sunia nie mogła się wydostać.
Po uwolnieniu miskę z wodą prawie "pożarła".
Najwyraźniej to sunia porzucona.
Jest po porodach.
jeszcze dziś wstawię zdjęcie
celem ogłoszenia, że szukamy właściciela
Teraz o Ani
Ania przygarnęła sunię - wielkie podziękowania Aniu
będziemy ogłaszać, jeśli właściciel się nie znajdzie,
Lilu trzeba wysterylizować.
Miła od Gucia - Pon 16 Kwi, 2012 10:58
Oto bassetka znaleziona
bassetka przebywa u Ani
OGŁOSZENIE
okolicach Żar znaleziono bassetkę, szukamy właściciela
rozpowszechniajcie zdjęcia
blanszeta - Pon 16 Kwi, 2012 12:32
Suczka zapewne była trzymana w domu z ogrodem - nie ma miejskich nawyków: nie jest przyzwyczajona do regularnych spacerów (chyba była po prostu wypuszczana na dwór). Odbywam z nią ponad godzinne spacery do parku i nie bardzo to lubi.
Nie potrafi się bawić: nie wie do czego służy piłeczka, nie bawi sie patykami. Ale uwielbia kłaść się i wystawiać brzuch do głaskania, przychodzi na zawołanie i podskakuje witając domowników. Akceptuje koty.
Suczka ma niewielki guzek na grzbiecie i tym też sie będzie trzeba zająć , ale myśle, że to nic groźnego, bo mój drugi pies miał to samo i bez problemu to usunieto. Odrobaczyłam ją i odpchliłam (nie miała pcheł).
Ania
Z pytaniami pisz do mnie: blanszeta@gmail.com
gkoti - Pon 16 Kwi, 2012 13:45
Jaka śliczna sunia, piekna :wink: szkoda tylko, że ktoś jej zafundował takie przeżycia i cierpienia... :cry:
koluś - Pon 16 Kwi, 2012 15:42
biedna psina, jak tak można... trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło!
Dodo AiJ - Wto 17 Kwi, 2012 07:53
ależ ona jest śliczna, taka pieguska urocza
jabluszko520 - Wto 17 Kwi, 2012 08:11
och te piegi, łapki ma boskie, zupełnie jak u Mai takie piegowate
blanszeta - Sro 18 Kwi, 2012 05:54
Basetka zostaje jednak u mnie. Z upływem czasu coraz bardziej się zadomawia. I ona sie przyzwyczaja i ja. Przez pierwsze tygodnie była wyraźnie osowiała , ale teraz bawi się z moim drugim psem, polubiła długie spacery - już nie czuję się na nich jakbym ciągnęła wózek.
Wczoraj miała robione USG, za 2 tygodnie zajmiemy się jej guzem, a w czerwcu będzie sterylizowana.
Pozdrawiam wszystkich, którzy zaangażowali się w tę sprawę.
Ania
volarius - Sro 18 Kwi, 2012 07:44
Dobra decyzja! takie psy kochają najbardziej! Mój Snuś jest tego najlepszym dowodem!!!
Miła od Gucia - Sro 18 Kwi, 2012 08:31
Aniu
tak się cieszę :lol:
jabluszko520 - Sro 18 Kwi, 2012 09:24
| volarius napisał/a: | | Dobra decyzja! takie psy kochają najbardziej! Mój Snuś jest tego najlepszym dowodem!!! |
dokładnie - u mnie jest tak samo :grin:
julkarem - Sro 18 Kwi, 2012 10:22
Suuuuuuper
koluś - Sro 18 Kwi, 2012 11:58
wspaniała wiadomość :!: :!: :!:
Dodo AiJ - Sro 18 Kwi, 2012 12:32
super, to teraz czekamy na ciekawe przygody ślicznej bassetki, prosimy o dużo opowieści i zdjęć :grin:
gkoti - Sro 18 Kwi, 2012 16:27
:lol:
Marynia - Sro 18 Kwi, 2012 17:09
Super wiadomość,mam nadzieję że jak kiedyś będziemy z Goldą w Katowicach(Kostuchna) to się spotkamy :lol:
Jacek - Sro 18 Kwi, 2012 17:23
Bardzo się cieszę ze szczęśliwego zakończenia.
Aniu- brawo za decyzję. Na pewno będzie jej u Ciebie jak w bajce.
Joasika - Sro 18 Kwi, 2012 20:08
Suuuuupeeeeer, micha mi się cieszy
blanszeta - Czw 19 Kwi, 2012 08:00
Lilu dzisiaj na porannym spacerze
Lilu wędruje
Tropimy
Machamy uszami z przyjacielem
Przyjaciel Fidel
Biegamy za przyjacielem
I na koniec brzuszek
Dziękuję wszystkim za pomoc!
Ania
Asia i Basia - Czw 19 Kwi, 2012 08:21
Fajna, tak sportowa "wersja", wszystkiego dobrego z nowym domownikiem
Miła od Gucia - Czw 19 Kwi, 2012 09:34
Aniu
dzięki za cudne fotki
fajnie, że Lilu dogaduje się z Twoim psiakiem
ależ hasają, aż miło popatrzeć
a ostatnia fotka rozbraja
jeszcze raz gratuluję decyzji o pozostawieniu u siebie Lilu
te oczy, te uszyska - mówią same za siebie
Lilu jest u Ciebie szczęśliwa - to widać
Miła od Gucia - Czw 19 Kwi, 2012 10:23
tu księgowa :lol: :lol: :lol:
Kochani Miłośnicy Bassetów :wink:
zgodnie z Waszą deklaracją i decyzją, dziś przelałam 300 zł na wsparcie w części kosztów leczenia, sterylizację Lilu, która pozostaje u Ani :lol:
w imieniu LILU i jej Pańci
dziękuję Wam :lol:
gkoti - Czw 19 Kwi, 2012 16:09
Śliczna, szczęśliwa Lilunia, a fotki w biegu cudne, zresztą wszystkie super :lol: Zdróweczka i szczęścia dla Wszystkich domowników :lol:
Rogasowa - Czw 19 Kwi, 2012 19:00
Śliczna Figurkę ma jak moja
eufrazyna - Czw 19 Kwi, 2012 19:41
Tak to jest, pojawia sie basset i juz zostaje
besta - Czw 19 Kwi, 2012 19:57
| eufrazyna napisał/a: | Tak to jest, pojawia sie basset i juz zostaje |
Coś w tym jest u mnie Gajka też jakoś na tymczasie bytuje :lol:
A sunia śliczna,taka piegowata.Gratuluję decyzji.
Joasika - Pią 20 Kwi, 2012 09:46
Taaa...i dlatego ja się obawiam brać na tymczas zwierzaki - bo jestem pewna, że jak wezmę, to już zostanie :lol: A mamy już w sumie 16 łap, cztery ogony i tyleż samo rozdartych mord (że nie wspomnę o dzieciach) :lol:
jabluszko520 - Sob 21 Kwi, 2012 14:21
:lol: :lol: :lol:
luluamelu - Wto 24 Kwi, 2012 22:09
| Joasika napisał/a: | Taaa...i dlatego ja się obawiam brać na tymczas zwierzaki - bo jestem pewna, że jak wezmę, to już zostanie :lol: A mamy już w sumie 16 łap, cztery ogony i tyleż samo rozdartych mord (że nie wspomnę o dzieciach) :lol: |
Swiete słowa! Niektórym nie powinno sie dawac zwierzakow na tymczas bo potem nie chca oddac! ...cos o tym wiem
lora - Sro 25 Kwi, 2012 11:37
| luluamelu napisał/a: | | Joasika napisał/a: | Taaa...i dlatego ja się obawiam brać na tymczas zwierzaki - bo jestem pewna, że jak wezmę, to już zostanie :lol: A mamy już w sumie 16 łap, cztery ogony i tyleż samo rozdartych mord (że nie wspomnę o dzieciach) :lol: |
Swiete słowa! Niektórym nie powinno sie dawac zwierzakow na tymczas bo potem nie chca oddac! ...cos o tym wiem |
Obawiam się, że i ja muszę się pod tym podpisać. :~
Miła od Gucia - Wto 01 Maj, 2012 21:55
Hej Aneczko,
co tam u Was, jak Lilu się miewa ?
|
|