Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Zakończone adopcje - Mamba szuka nowego domu [ znalazła ]

Miła od Gucia - Nie 13 Lip, 2008 16:49
Temat postu: Mamba szuka nowego domu [ znalazła ]
Kontakt:
robertwilhelmson@poczta.onet.pl


od jakiegoś czasu poszukuję nowego opiekuna dla
mojej basecicy.Ogłoszenie jest dostępne na alegratka.




> Mamba,liczy sobie siedem lat i ogólnie jest w dobrej kondycji.
> Generalnie nie miała rzadnych problemów zdrowotnych.
> Kupiłem ją jak miała dwa lata,ogólnie jest sunią bardzo kontaktową.
> Nigdy nie miała maluchów,gdyż mieszkam w kamienicy i przyznam,że miałbym problem.
> Oprócz niej mam jeszcze inne zwierzaki w domu,a od jakiegoś czasu zauważyłem że stała się
> w stosunku do nich złośliwa i dlatego gdy nie ma mnie w domu muszę ją izolować.Jest tak że
> pewne zwierzaki toleruje,a inne wręcz nienawidzi.
> Jestem gotów sprezentować ją osobie,która otoczy ją miłością i szacunkiem,i nie będzie jej
> brońboże traktować jak worek do robienia kasy-przyznam że miałem już takie telefony.
> Acha Mambela jest rodowodowa,zalączam kilka jej fotek.
> Pozdrawiam
> Robert
Kontakt:
robertwilhelmson@poczta.onet.pl







Fanfan z rodziną - Nie 13 Lip, 2008 16:55

Nadia chciała bassetkę. Trzeba ja zawołać.
madzialinka - Nie 13 Lip, 2008 16:58

Czy to jest bassetka z Piotrkowa Trybunalskiego? Na tych fotkach wygląda lepiej niż na gratce...
Fanfan z rodziną - Nie 13 Lip, 2008 17:00

Powyciągane cycuszki...Wysłałam do nadii maila.
Dorti - Nie 13 Lip, 2008 18:31

Kochani, wiele się juz naczytałam o powyciąganych cycuchach i ogólnie sie przyjęło, że sunia, która ma takie cycuszki musiała w swoim życiu urodzić sporo maleństw.
To nie jest reguła i już mówię dlaczego.
Moja Lussi po pierwszej cieczce dostała takie właśnie cycole. I wiem, że to poprostu akurat w jej przypadku było uwarunkowane genetycznie. W tej chwili skończy 5 lat, ma za sobą jak do tej pory 1 miot, jest żywiołowa, zdrowa, dobrze odżywiona a cycuszki dalej wiszą.
Mi to nie przeszkadza a i myślę, że jej również. :lol:

Fanfan z rodziną - Nie 13 Lip, 2008 19:51

Dorti...swoją wcześniejszą wypowiedzią wcale nie sugeruję, że dziewczynka miała szczeniorki. Ot zwyczajnie to zauważyłam na zdjęciu. Nie mam suki basseta, a moja jamnisia nigdy takich nie miała mimo urojonych ziąż i prawie 8 lat w życiorysie. Zastanawiam się tylko czasem, czy takim suniom to nie przeszkadza. I myślę, że Nadii która już kontaktuje się z właścicielem również :wink: . Być może ta bassecia kobietka znajdzie dobry, nowy domek już za chwilę, czego jej niezmiernie życzę :grin:
besta - Nie 13 Lip, 2008 20:05

Z tymi cycolami to fakt.Besta ma 1,5roku a teraz przechodzi ciążę urojoną i cycuchy też jej wiszą.Nie muszę chyba dodawać ,że szczeniaków nie miała nigdy.Wcześniej wisiały jej trochę ale teraz :~
marta_zbyszek - Nie 13 Lip, 2008 21:00

Madziu daj znać jak sunia znajdzie dom proszę.
Dorti - Nie 13 Lip, 2008 21:27

Fanfan z rodziną napisał/a:
Dorti...swoją wcześniejszą wypowiedzią wcale nie sugeruję, że dziewczynka miała szczeniorki. Ot zwyczajnie to zauważyłam na zdjęciu. Nie mam suki basseta, a moja jamnisia nigdy takich nie miała mimo urojonych ziąż i prawie 8 lat w życiorysie. Zastanawiam się tylko czasem, czy takim suniom to nie przeszkadza. I myślę, że Nadii która już kontaktuje się z właścicielem również :wink: . Być może ta bassecia kobietka znajdzie dobry, nowy domek już za chwilę, czego jej niezmiernie życzę :grin:

Kochana, moja wypowiedż to tak ogólnie a nie konkretnie kontra do Twojego postu.
Poprostu wiele razy spotkałam się z opinią, że jak sunia ma wyciągnięte cycolki to musiała być wykorzystywana jako maszyna do produkcji dzieciaków. W wielu przypadkach nic bardziej mylnego. I to wszystko. A piszę o tym tylko dlatego, że mam w domu takie cudo z długimi cycolkami. :wink:

Fanfan z rodziną - Nie 13 Lip, 2008 21:58

A mnie cieszy, że znowu dowiedziałam się czegoś nowego :D . Dotychczas byłam przekonana, ze takie cycorki uprzykrzają życie suniom. Dobrze wiedzieć, ze jest inaczej ;)
Fanfan z rodziną - Nie 13 Lip, 2008 22:00

marta_zbyszek napisał/a:
Madziu daj znać jak sunia znajdzie dom proszę.


Marta, będziemy to załatwiać oficjalnie. Nadia stara się o sunię, bo jej zapadła w serducho :lol: . Mam nadzieję, ze znajdzie wsparcie w basseciarzach, żeby zdobyć sunię ;)

Miła od Gucia - Nie 13 Lip, 2008 22:17

Wsparcie całym sercem. A i Mamba będzie szczęśliwa.
marta_zbyszek - Nie 13 Lip, 2008 22:27

Oczywiście że spieramy i czekamy na dobre wieści że jest już u Nadii.
Mirka - Pon 14 Lip, 2008 09:10

dzisiaj rano odebrałam na gg wiadomośc od Magdy,ale nie bardzo rozumiem jak mogę w tej sprawie pomóc,oczywiście jezeli moge to chetnie sie włącze :lol:
ale prosze do mnie mówic DUZYMI LITERAMI :lol: :lol:

Fanfan z rodziną - Pon 14 Lip, 2008 13:06

Ja tylko dodam, że Nadii udało się skontaktować z Panem i teraz czeka na jego decyzję. Trzymam kciuki ;)
Nadia - Pon 14 Lip, 2008 13:10

tak udało. Czekam na jego decyzję.Co chwilke sprawdzam meile i dalam mu nr tel.
Miła od Gucia - Pon 14 Lip, 2008 14:14

Jestem też myślami z Tobą Nadiu, żeby było wszystko dobrze.
Mirka - Pon 14 Lip, 2008 14:26

ja też bardzo kibicuję
oby wszystko sie udało :~

karina_wilson - Pon 14 Lip, 2008 14:26

dostałam @ od właściciela Bassetki, odbiór możliwy z Piotrkowa Trb. to jest ok 40 km od Łodzi, dajcie znać jak sprawa sie do przodu posunie. z góry dzieki
madzialinka - Pon 14 Lip, 2008 16:55

Jakby był problem z dowozem to ja do Piotrkowa mam rzut beretem...

Trzymam mocno kciuki za Mambę.

Eni też ma takie cycuchy wiszące, a ciąży urojonej nie przechodziła. Takie jej po pierwszej cieczce zostały.

madzialinka - Wto 15 Lip, 2008 14:13

I Mamba pojechała do nowego domku. ..

Mam nadzieję, że dobrze zniesie podróż i szybko się przyzwyczai do nowego miejsca.

To duża i włochata suńka, długa jak tramwaj. Bardzo spokojna. Nie chcę więcej pisać - Nadia na pewno się odezwie jak sunia już dojedzie.

Fanfan z rodziną - Wto 15 Lip, 2008 14:15

Jest ze Starego Konia. Ta hodowla miala spore psy. Nie bardzo tylko rozumiem to "włochata".
Renia - Wto 15 Lip, 2008 14:19

Strasznie sie ciesze i bardzo bardzo dziękuje Ci za pomoc !!
Fanfan z rodziną - Wto 15 Lip, 2008 14:21

Nadia Madzi i Reni powinna kupić po lizaku, czy tam kto woli...zaprosić na dobrą kawę ;)
Renia - Wto 15 Lip, 2008 14:27

Na zlocie sie spotykamy wszyscy :?:
Fanfan z rodziną - Wto 15 Lip, 2008 14:37

tzn? Będzie na pewno Madzia, Ty i ja :mrgreen: . Nie wiem, co z Nadią. A chciałabym...
marta_zbyszek - Wto 15 Lip, 2008 14:42

bardzo bardzo się cieszymy iż sunia tak szybko i sprawnie trafiła do nowego domu. Nadia trzymamy kciuki żeby szybciutko się zaaklimatyzowała.
Renia - Wto 15 Lip, 2008 14:49

No Magda o to mi chodziło ... Nadia jak bedzie to nam powie :)
madzialinka - Wto 15 Lip, 2008 15:09

Włochata, tzn ma długi włos: na klatce, kołnierz na grzbiecie i portki z tyłu. I długi owłosiony ogon - taki jak mi się podoba.

Niby z tej linii psy były duże, a moja Eni taka mikro...

Fanfan z rodziną - Wto 15 Lip, 2008 15:28

Eni nie jest mikro, tylko jest prawdziwą, bassecią panienką ;) . Doceń to, a jeśli masz ochotę popieścić molosa, to ja oferuję swojego :P . Gwarantuję Ci, ze po 2 godzinach mi go zwrócisz ;)
madzialinka - Wto 15 Lip, 2008 18:38

Już nie mogę doczekać się Zlotu. Zawsze jak odwiedzam hodowlę, której wzięłam Eni, mordka nie przestaje mi się uśmiechać przez kilka dni, a tam jest tylko 5 bassetów. na zlocie będzie znacznie więcej łebków do głaskania i brzuszków do drapania, więc akumulatory naładuję na całą zimę.

A co będzie jak Fani mi się nie znudzi? ;)

Fanfan z rodziną - Wto 15 Lip, 2008 19:12

Cytat:
A co będzie jak Fani mi się nie znudzi?


Zaoszczędzę miesięcznie 500 PLN za żarcie plus opłaty za ewentualne wystawy, nie będę musiała sprzątać 3 razy dziennie, będę mogła spać we własnym łóżku, nie budząc się pod 40 paro kilogramowym cielskiem...mało tego - będę mogła spać do południa! Nikt mi nie będzie zjadał ulubionych butów, najem się do syta, bo nikt we mnie nie będzie wlepiał wzroku pt: nie jadłem od miesiąca, bądź człowiekiem i się podziel; będę mogła zostawiać jedzenie na wierzchu bez obawy, że ktoś mi je skradnie; będę mogła nosić jasne ciuchy bez obawy, że wisi na nim kolejny glut; nie będą mnie bolały ręce od miziania; nie będę poddawana permanentnej inwigilacji w mieszaniu - łącznie z WC ( Pańcia, wpuść mnie, bo straciłem Cię z oczu )...
...i mogłabym tak jeszcze długo pisać :D tak będzie, jeśli Ci się Fanio nie znudzi :P

Bacha - Wto 15 Lip, 2008 19:25

Przepraszam, że sie wtrącę ale czy na pewno będzie Ci bez tego dobrze??
Batus - Wto 15 Lip, 2008 19:32

:lol: :lol: :lol:
Fanfan z rodziną - Wto 15 Lip, 2008 19:33

nie będzie...ale ciii ;) chociaż sobie ponarzekam :D
marta_zbyszek - Wto 15 Lip, 2008 19:33

czasem trzeba :wink:
Bacha - Wto 15 Lip, 2008 19:45

Oj trzeba, ile razy w ciągu tych 14 lat obiecywałam Bassowi co mu zrobię jak mi jeszcze raz ........ . I co? Teraz obiecuję to Fince, bo Bass nie słyszy więc szkoda do niego gadać. Chociaż jak słyszał to efekt był podobny.
madzialinka - Wto 15 Lip, 2008 20:39

Nie mogę uwierzyć, że Fanio waży 40kg. To tyle co mój wielki podhalan :shock:

Wyściskaj go ode mnie :)

Fanfan z rodziną - Wto 15 Lip, 2008 20:57

uwierz
Fanfan z rodziną - Wto 15 Lip, 2008 21:11

na zlocie sama go wycacasz ;) . Kurczę, czemu jak mówię, że mam dużego psa, to zawsze wywołuje takie zdiwienie. A potem, jak ktoś go widzi na żywo to pada hasło: jej, jaki on wielki...na zdjęciach wyglądał na mniejszego :shock:
Niech się zresztą w sprawie Fania wypowiedzą Ci, co go widzieli :lol:


I gdzie jest Nadia :?:

madzialinka - Wto 15 Lip, 2008 21:31

Nie mam nic przeciwko dużym bassetom. Po prostu jestem ciekawa jak wygląda na żywo.
Uważam, że basset wręcz powinien być duży i skórzasty, dlatego cieszę się, że zobaczę Fania.

Głaskanie, brudzenie i ślinienie się mam opracowane u moich psiurów do perfekcji. A dziś na dodatek Eni przyłożyła mi z barbary w brodę...

robson - Wto 15 Lip, 2008 23:39

Dziękuję wszystkim za wsparcie, za znalezienie nowego domu dla mojej Mambeli,a w szczegulności dziękuję Tobie Karina,że zorganizowałaś to tak błyskawicznie,Magduni która do nas dojechała noi noi Naduni-mam nadzieję że będzie to szczęście obopulne.
Moja żona bardzo to przeżyła,ja niestety pomimo wielkich emocji muszę trzymać fason,wybaczcie.....................pozdrawiam-robert!

robson - Wto 15 Lip, 2008 23:42

Dziękuję wszystkim za wsparcie, za znalezienie nowego domu dla mojej Mambeli,a w szczegulności dziękuję Tobie Karina,że zorganizowałaś to tak błyskawicznie,Magduni która do nas dojechała noi noi Naduni-mam nadzieję że będzie to szczęście obopulne.
Moja żona bardzo to przeżyła,ja niestety pomimo wielkich emocji muszę trzymać fason,wybaczcie.....................pozdrawiam-robert!

robson - Wto 15 Lip, 2008 23:42

Dziękuję wszystkim za wsparcie, za znalezienie nowego domu dla mojej Mambeli,a w szczegulności dziękuję Tobie Karina,że zorganizowałaś to tak błyskawicznie,Magduni która do nas dojechała noi noi Naduni-mam nadzieję że będzie to szczęście obopulne.
Moja żona bardzo to przeżyła,ja niestety pomimo wielkich emocji muszę trzymać fason,wybaczcie.....................pozdrawiam-robert!

Fanfan z rodziną - Sro 16 Lip, 2008 07:57

A ja myślę, że za całość koordynacji należy podziękować przede wszystkim Reni, która jak zwykle świetnie wszystko zorganizowała, dzięki czemu obyło się bez zamieszania, na które początkowo się zanosiło :D
Mam również przekazać szczególne buziaki dla Reni od Gosi, która niestety nie może teraz się sama wypowiedzieć, ale cały czas jest w temacie i jak zwykle trzyma kciuki ;) tak więc Renia - buzi :mrgreen: :wink:

Renia - Sro 16 Lip, 2008 08:05

weź przestań
:!:

robson - Sro 16 Lip, 2008 09:17

Oczywiście wielkie dzięki przekazuje również Reni,przepraszam jeżeli kogoś pominąłem ale to wszystko odbyło się tak błyskawicznie,a poza tym nie myślałem że dobije mnie to tak emocjonalnie-ale jednocześnie cieszę się szczęściem Nadii-dzwoniłem wczoraj na wieczór jak zajechali do domu i myślę że z aklimatyzacją Mambeli będzie ok-pozdrawiam wszystkich robert.
karina_wilson - Sro 16 Lip, 2008 11:42

robson napisał/a:
Dziękuję wszystkim za wsparcie, za znalezienie nowego domu dla mojej Mambeli,a w szczegulności dziękuję Tobie Karina,że zorganizowałaś to tak błyskawicznie,Magduni która do nas dojechała noi noi Naduni-mam nadzieję że będzie to szczęście obopulne.
Moja żona bardzo to przeżyła,ja niestety pomimo wielkich emocji muszę trzymać fason,wybaczcie.....................pozdrawiam-robert!


no az sie zaczerwienilam :)
wrzuccie wiecej foteczek w nowym domciu Mambusi:)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group