Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Żywienie - OWOC ZAKAZANY Czego psy jeść NIE powinny

Buba - Sob 15 Kwi, 2006 11:16
Temat postu: OWOC ZAKAZANY Czego psy jeść NIE powinny
W ostatnim numerze dwumiesięcznika PIES ukazał się bardzo ciekawy artykuł dotyczący tego, co psom szkodzi. Przeczytajcie dlaczego nasze pupile nie powinny jeść np. czekolady








Miła od Gucia - Sob 15 Kwi, 2006 23:20

Dzięki Buba za ten artykuł. A my tak wcinaliśmy winogrona, Gustawowi tylko strzelało w pysku od rozgryzania winogron, jak juz widział, że myję, to mu ślina ciekła. Teraz będę chyba w nocy sama jadła, jak on zaśnie. Nie dostanie już nigdy więcej. O czekoladzie wiedziałam i byłam bardzo zdziwiona, a teraz już jestem uświadomiona.
Franciszek - Nie 16 Kwi, 2006 13:01

Bardzo dobry artykuł,że czekolada szkodzi psom to wiedziałem ale ,że np.winogron,czy rodzynki tego nie wiedziałem :o :thx
Pakaya - Nie 03 Cze, 2007 21:04

Witam!!!
Bardzo zdziwiło :shock: mnie w tym artykule umieszczenie czosnku i wiadomości o nim proszę o przeczytanie poniższego opisu leku zawartego na stronie :

http://www.koebers.pl/dodatki.html

Czosnek w granulacie
dla wszystkich psów, koni i innych zwierząt
ODSTRASZACZ KLESZCZY



Zawartość składników:

Proteina 17,0 %

Tłuszcz 6,2 %

Włóknina 5,2 %

Popiół 5,6 %

Granulat czosnkowy z naturalną lecytyną zawiera 70 % świeżego, ekologicznie uprawianego czosnku, z którego usunięto 30 % zapachu.

Granulat czosnkowy jest zdrowy dla wszystkich ras psów, a szczególnie dla psów hodowlanych i użytkowych jak również dla koni i innych zwierząt.

Czysty naturalny środek uzupełniający

Czosnek służy do polepszenia krążenia krwi i chroni przed zwapnieniem i przedwczesnym starzeniem, do utrzymania i aktywizacji sił. Czosnek daje pozytywny efekt w chorobach jelit, żołądka i trzustki. Czosnek chroni przed kleszczami, pchłami, robaczycą a także zapobiega zjadaniu kału. Od wielu lat w USA czosnek wykorzystywany jest w karmieniu psów. (Zdrowe zwierzę ma większa płodność).

Zalecane dawkowanie:

Małe rasy psów 1 łyżeczka dziennie
Średnie rasy psów 2 łyżeczki dziennie
Duże rasy psów 3 łyżeczki dziennie

Konie:
Codziennie 1 – 2 filiżanek (w zależności od wagi konia dodawać do karmy lub karmić oddzielnie)

Szczególnie zalecany wiosną i latem, w okresie intensywnej aktywności kleszczy. Profilaktycznie powinien być stosowany przez cały rok.

Przedawkowanie czosnku jest nieszkodliwe

Bogaty w naturalna lecytynę

I teraz co??
Dawać nie dawać :( .
W obliczu plagi kleszczy(ów) i posiadaniu 3,5 miesięcznego szczeniaka naprawde nie wiem co zrobić.
Pozdrawiam Pakaya i Whisky

Benka-Bozenka - Pon 04 Cze, 2007 00:07

Pakaya!!!!!!!!!!!!
Pytasz o czosnek-pewnie ze dawac....
ostatnie dwa lata spedzilam w hodowli bassetow w Danii i do codziennej diety bassetow byl podawany czosnek...specjalnie zmielony,ma konsystencje papki
w prasie kynolgicznej PIES przeczytalam wczesniej artykul o szkodliwosci czosnku....
Jakie bylo moje zdziwienie ze w Danii hodowcy i weterynarze maja inne zdanie o wlasciwosciach zdrowotnych czosnku
Bassety ktorymi sie opiekowalam codziennie buszowaly po lace gdzie o kleszcza nie bylo trudno...i musze przyznac ze bardzo sporadycznie znajdywalam na ich skorze kleszcze

Pakaya - Pon 04 Cze, 2007 23:30

Witam!!!
Dzięki Benko-Bożenko tak też myślałam, ale lepiej się upewnić, tym bardziej że autorka artykuły opisała używanie czosnku jako prawie zbrodnie.
Ale Whisky wcina czosnek oczywiście dodany do potraw z ryżu i kurczaczka i odpukać żaden kleszcz nie odważył się na Niego wsiąść mimo tego, że buszujemy po parku i po lesie.

Z basseciarskim pozdrowieniem
Pakaya i Whisky :D :)

Asia i Basia - Pon 04 Cze, 2007 23:52

Instytut weterynaryjno-farmakologiczny Uniwersytetu w Zurychu podaje, ze czosnek jest trujacy jesli podawany jest swiezy, dopuszczalna granica ma byc 2-3 g na dzien. 5g na 1 kg wagi ciala dzialaloby toksycznie na psa, zabek wazy 2 do 3g, policzcie wiec ile musialby wrabac basset, zeby pasc. Ale - nieszkodliwy ma byc ponoc czosnek w postaci proszku.

Na wielu forach w Niemczech toczy sie dyskusja na ten temat, nie tylko psich ale i konskich, czosnek jest ponoc takze szkodliwy dla koni.

Z czosnkiem jest jak z winogronami, co za duzo to nie zdrowo. Bardziej trzeba uwazac ze swieza cebula, ta nawet polowka moze juz niezle zaszkodzic.
My osobiscie nigdy nie podawalismy czosnku w zadnej postaci. Nasze psy zawsze byly zdrowe, kleszcze byly i beda, czosnek to chyba za malo zeby je wystraszyc. Nie chcemy eksperymentowac na naszej Basce, pozostaniemy przy diecie bezczosnkowej. :thx

Miła od Gucia - Czw 23 Paź, 2008 21:30
Temat postu: czego nie wolno jeść psom
Czego nie dawać psu do jedzenia.
Wiem,że na forum jest mnóstwo właścicieli i miłośników psów.Nie zawsze wiemy co pies może jeść a co jest w jego diecie niewskazane.Kierując się chęcią sprawienia mu przyjemności kawałkiem smakołyku możemy zrobić mu więcej krzywdy niż pożytku.Bardzo wiele na ten temat rozmawiam z hodowcami,weterynarzem,właścicielami psów,dużo też czytam na ten temat.Jakkolwiek by na to nie spojrzeć wniosek jest jeden-miejmy umiar w karmieniu naszych psów i kierujmy się zdrowym rozsądkiem.Kawałek żółtego sera czy szynki jeszcze żadnemu zdrowemu psu nie zaszkodził.

Jeśli jednak zdarzy się,że pies zje spore ilości szkodliwych produktów i jesli zauważymy jakiekolwiek niepokojące objawy udajmy się od razu do weterynarza.On najlepiej będzie wiedział jak pomóc naszemu psu.

Produkty wyjątkowo zle przez psy tolerowane bądz wręcz zabronione to:

WINOGRONA I RODZYNKI

Mogą spowodować u psa smiertelne uszkodzenie nerek.
Dawki śmiertelne to:2 winogrona/1 kg masy ciała psa
6 rodzynek/1 kg masy ciała psa

Wyobrazmy więc sobie co może się stać gdy 10 kg jamnik dorwie się do paczki z rodzynkami,które pańcia trzyma w najniższej szafce kuchennej.
Objawy pojawiają się średnio po 12 godzinach.Są to:
-wymioty
-biegunka
-otępienie
-odwodnienie
-częstomocz

Jeśli dojdzie do uszkodzenia nerek to pies ma marne szanse na przeżycie.


CZEKOLADA

Zawiera toksyczną dla psów theobromine,związek podobny do kofeiny.
Śmiertelna dawka czekolady dla psa o masie 35 kg to :niecałe 2 kg czekolady mlecznej
0,5 kg czekolady gorzkiej
Theobromina zawarta w czekoladzie wywołuje u psa nadmierne wydzielanie adrenaliny,powoduje zmniejszenie dopływu krwi do mózgu,zmiany rytmu serca.W efekcie może spowodować atak serca.
Objawy zjedzenia szkodliwej ilości tego smakołyku to:
-nadmierne ślinienie
-częstomocz
-rozszerzenie zrenic
-przyspieszone bicie serca
-wymioty
-biegunka
-nadaktywność,nadpobudliwość
-drgawki
-śpiączka


KOŚCI DROBIOWE

Są zabronione!!!
Rozpadają się one na drzazgi,które mogą wbić się psu w przełyk lub inny odcinek przewodu pokarmowego.Na punkcie kości z kurczaka jestem szczególnie przewrażliwiona.Ostatnio jamniczka moich znajomych pożarła na podwórku kość od kurczaka.Skończyło się interwencją chirurgiczną i 300 zł ubytkiem w portfelu.
Objawy zjedzenia przez psa kości drobiowej:
-niespokojne kręcenie się w kółko
-popiskiwanie lub wręcz wycie z bólu
-płytki oddech
-utrata przytomności


CEBULA

Niszczy czerwone krwinki powodując anemie.Już 2 plasterki cebuli tygodniowo powodują zatrucie takiej ilości hemoglobiny,że organizm nie otrzymuje tyle tlenu ile potrzebuje.Zabronione jest podawanie cebuli w każdej postaci i błędne jest myślenie,że cebula gotowana psu nie szkodzi.
Jeśli już pies zjadł cebule obserwujmy czy nie pojawią sie następujące objawy;
-nadmierne dyszenie
-przyspieszone bicie serca
-osłabienie
-bladosć błon śluzowych dziąseł.


WĄTROBA

Małe ilości są nieszkodliwe,jednak większe dawki bywają niebezpieczne.Wątroba zawiera duże ilości witaminy A,która podawana w dużych ilościach powoduje zatrucie i hiperwitaminoze.Wątróbki nigdy nie należy podawać psu w postaci surowej-zawsze musi być wcześniej ugotowana.
Wątroba jest też szkodliwa z tego względu,że jest naturalnym filtrem w którym gromadzą się substancje toksyczne(gł.metale ciężkie) oraz cholesterol.
Przy częstym podawaniu psu wątroby w dużych ilościach mogą pojawiś się następujące objawy:
-deformacja kości
-przerost koścca
-wychudzenie
-brak apetytu


SUROWE BIAŁKO

Zawiera awidyne,substancje która niszczy biotyne.
Biotyna jest niezbędna do wzrostu i zdrowia psiej sierści.Poza tym zawsze istnieje ryzyko zarażenia psa salmonellą.
Objawy zbyt dużej ilości surowego białka w diecie psa to:
-linienie
-osłabienie
-opóznienie wzrostu -deformacja szkieletu.
Zalecane jest podawanie psu jajka na miękko.


WIEPRZOWINA

Mięso to jest dla psów zbyt tłuste i zawiera krótkołańcuchowe związki.Pies bardzo szybko trawi białka i tłuszcze a te krótkołańcuchowe związki w mięsie wieprzowym sprawiają,że jest ono wyjątkowo szybko trawione i rozkładane.Tak szybki rozkład mięsa powoduje,że część składników jest wchłaniana a częsć ( i to ta większa) jest poddawana procesom gnilnym co podrażnia jelita naszego psa.Dochodzi wówczas do zaburzeń flory bakteryjnej w jelitach psa i zaczyna się jazda po weterynarzach bo pies zaczyna mieć kłopoty z trawieniem.

marta_zbyszek - Czw 23 Paź, 2008 21:46
Temat postu: Re: czego psy nie powinny jeść
Bogumiła od Gustawa napisał/a:


KOŚCI DROBIOWE

Są zabronione!!!
Rozpadają się one na drzazgi,które mogą wbić się psu w przełyk lub inny odcinek przewodu pokarmowego.Na punkcie kości z kurczaka jestem szczególnie przewrażliwiona.Ostatnio jamniczka moich znajomych pożarła na podwórku kość od kurczaka.Skończyło się interwencją chirurgiczną i 300 zł ubytkiem w portfelu.
Objawy zjedzenia przez psa kości drobiowej:
-niespokojne kręcenie się w kółko
-popiskiwanie lub wręcz wycie z bólu
-płytki oddech
-utrata przytomności.


Bogusiu ale chyba tylko gotowane kości. A Główki kości można spokojnie psu dać.

Miła od Gucia - Czw 23 Paź, 2008 21:52

Marta, ja wkleiłam przedruk z "Mojego Psa".
Myślę, że tak kategorycznie nie musimy podchodzić, ja tam daję Guciowi główki i nic się nie dzieje.

zojka - Pią 24 Paź, 2008 07:09

:shock:
dobrze, że to wkleiłaś Bogusiu!!

Fanfan z rodziną - Pią 24 Paź, 2008 15:58

Bogusia...przecież w diecie BARF są surowe kurczaki i indycze kadłuby. Ale zmielone.
I są ludzie, którzy taką dietę sobie wybitnie chwalą.

marta_zbyszek - Pią 24 Paź, 2008 22:05

Czytałam o tej diecie - bardzo dużo hodowców sobie zachwala. Psiaki są ponoć zdrowsze, w lepszej kondycji, mniej sensacji żołądkowych i w lepszej kondycji jest sierść.
Ale ja zostanę przy suchej - a dokładniej Bolo i Mini ;)

m@gda - Pią 24 Paź, 2008 22:38

Ilu zachwala tylu tępi.Taki mniej więcej procentowo to wygląda:
Jeżeli chcesz spróbować BARFU, to pamiętaj, żeby nie dawać wieprzowiny surowej ze względu na chorobę Aujeszkiego, na którą nasze świnie chorują bezobjawowo a która dla psów jest śmiertelna. I pamiętaj, żeby 20 % diety stanowiły zmiksowane surowe warzywa (bez cebuli i kartofli) z dodatkiem owoców. Dawaj też oprócz tych "mięsnych kości" (60%), też mięso mięśniowe (ale z dużą ilością ścięgien, błon itp) oraz podroby (razem 20%), co jakiś czas jajka surowe, jogurty brobiotyczne, oleje tłoczone na zimno, ryby morskie (filety, bez ości), krewetki - chodzi o jednonienasycne kwasy tłuszczowe EPA i DHA. Podawaj kiszonki (kiszona kapusta, ogórki).

Moja znajoma która karmi BARF-em jak zaczeła wymieńiać mięsa to mnie by dnia nie starczyło aby tak urozmaicome jedzonko serwować :twisted:

marta_zbyszek - Pią 24 Paź, 2008 22:41

dlatego ja wymiękam - i jesteśmy na suchej :)
m@gda - Pią 24 Paź, 2008 22:42

A ja jednak pozostanę przy gotowanym jedzonku z "malutkimi" dodatkami.(W razie gdy nie ma w domku obiadu,zawsze mogą poczęstować się "psim żarciem" :wink: ,i wierzcie mi ze czasmi tak robią a biedne psy robią tak :evil: )
Fanfan z rodziną - Pią 24 Paź, 2008 22:43

Madzia...ale ty nie porównuj siebie ( ze stadem koni i innych czworonogów ) do kogoś, kto ma jednego psa :lol:
Ja osobiście też bym nie karmiła Fana BARFem, ale znam kilka osób też zachwalających tą formę dożywiania.
Ot..ilu ludzi, tyle opini :mrgreen:

m@gda - Pią 24 Paź, 2008 22:50

Madziu tu nawet nie pomyślałam o ilości tylko o kościach.Moje niektóre czworonogi łykają bo tak będzie szybciej i pewno cały czas trzęsłabym się któryś własnie tego nie uczynił.
zuziakrezel - Sro 07 Lip, 2010 10:14


Odlot artukuł :lol:

momus - Sro 22 Wrz, 2010 22:47

Moja mam razu pewnego by mi psa wykończyła - sama obżarła czereśnie a pestki wywaliła psu - poprzedni psiak prawie się na śmierć zarzygał (tylko raz widziałam tak odwodnionego basseta że uszy mu na boki same stały :cry: ) ....
a ja akurat na uczelni byłam , potem się matki pytałam co jej odwaliło :evil: to stwierdziła że przecież jak pies je znaczy że to jest dla niego dobre...
Jak kiedyś zobaczyłam jak mu skóry z parówek serwuje to jej zabroniła COKOLWIEK psu dawać... mama prosta ze wsi nie miała złych zamiarów ale bez przesady...
Ja teraz w zoologi siedzę i doradzam ludziom co można a co nie i przyznam się szczerze że te pomysły matki mojej nie należą do najgorszych - niestety...
Ludzie takie rzeczy czasem psu dają że aż strach się bać nic dziwnego że wetowie mają potem pełne ręce roboty...;/;/;/;;/

Miła od Gucia - Sro 12 Cze, 2013 09:52

przypominam
http://www.theogonia.pl/o...n-jesc-pies.htm

BASSiBAWARIA - Czw 13 Cze, 2013 16:04

Momus:

zaproponuj mamie pestki i flaki szklane od parówek i niech zobaczy co się będzie działo jak zje,to może już takich pomysłów mieć nie będzie.

Joasika - Pon 12 Maj, 2014 08:07

Znalazłam tabelę, gdzie jest fajnie opisane, czego psy jeść nie powinny, jakie są objawy i co należy zrobić, kiedy wystąpią już objawy szkodliwego spożycia:

http://www.theogonia.pl/o...n-jesc-pies.htm

jabluszko520 - Pon 12 Maj, 2014 17:34

świetna ta tabela, już kiedyś się na nią natchnęłam, mnóstwo tam wskazówek, polecam
madziaa - Sro 14 Maj, 2014 07:57

dokładnie ja sobie wydrukowałam
madziaa - Pon 21 Lip, 2014 07:47

Do poczytania, dla przypomnienia czego nasze skarby jeść nie mogą

http://ulubiency.wp.pl/gi...riazdjecie.html

jabluszko520 - Czw 23 Paź, 2014 13:02

okazuje się, że nie powinny jeść niektórych suchych karm :( http://forum.bassety.net/...p=147424#147424
dorcialas - Pon 13 Lip, 2015 15:27

Pomarańcze, czekolada - nie ma mowy.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group