Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21591 Skąd: Gorzów
Wysłany: Sob 10 Paź, 2015 20:29 Balsam Szostakowskiego dla wszystkich
wiele dobrego, pisaliśmy po różnych tematach o BALSAMIE SZOSTAKOWSKIEGO.
Balsam Szostakowskiego jest stosowany w pielęgnacji: uszkodzeń naskórka, drobnych skaleczeń, owrzodzeń, poparzeń, czyraków, odmrożeń, odleżyn.
Skład INCI
Ether polyvinylbuthylicus
Właściwości
Balsam Szostakowskiego ma właściwości bakteriostatyczne, słabo znieczulające oraz przyspieszające gojenie się ran.
Stosowanie
Stosować na skórę przez przykładanie opatrunków gazowych nasączonych preparatem w niewielkiej ilości lub bezpośrednio na zmienione chorobowo miejsce.
Balsam głęboko odbudowuje skórę, nawet bardzo podrażnioną, działa na nią kojąco.
Preparat o działaniu osłaniającym i ochronnym, wspomaga naturalne funkcje regeneracji tkanek.
Balsam Szostakowskiego (Avilin) w dawnej i współczesnej medycynie. Wzmianka o początkach sulfonamidów i antybiotyków.
W każdej domowej apteczce powinien znaleźć się Balsam Szostakowskiego, który odznacza się szerokim zakresem zastosowania leczniczego, profilaktycznego i pielęgnacyjnego. Balsam Szostakowskiego, znany również pod nazwą Balsamu Szostakowskiego-Faworskiego, Vinilin, Polyvinox i Vinylinum, ma ciekawą i długą tradycję zastosowania medycznego i kosmetologicznego. Nazwa preparatu pochodzi od nazwiska jego twórcy, wybitnego rosyjskiego chemika, profesora Michaiła Fiodorowicza Szostakowskiego (1905-1983).
Szostakowski zawodowo specjalizował się w związkach winylowych, w organicznych związkach krzemu, cyny i ołowiu oraz acetylenu. Był uczniem prof. Aleksieja Jewgrafowicza Faworskiego (1860–1945), który jest znany z badań nad węglowodorami i ich izomerami, związkami allilowymi oraz z opracowania metod syntezy kauczuku i wielu innych tworzyw sztucznych. Szostakowski będąc pod wpływem kierunków badań prof. Faworskiego również stworzył wiele nowych polimerów (np. żywic), które obecnie są wykorzystywane do produkcji wielu przedmiotów z naszego najbliższego otoczenia. Prof. Szostakowski dokonał syntezy związku poliwinylopirolidonu, który znalazł zastosowanie jako sztuczne osocze krwi. Jest również autorem leku przeciwko liszajowi obrączkowemu u zwierząt – chorobie, która w pewnych okolicznościach może zagrażać ludziom (choroba odzwierzęca, objawiająca się utratą włosów).
Aleksiej Jewgrafowicz Faworski (1860–1945)
Balsam Szostakowskiego, jako substancja, został uzyskany przypadkowo w 1939 r., gdy Szostakowski próbował przeprowadzić syntezę nowej żywicy polimerowej. Produkt zainteresował jednak uczonego, zwłaszcza, że poszukiwano wówczas nowych środków leczniczych, pomocnych w leczeniu oparzeń, ran i odmrożeń. Niemal każda uzyskana substancja była weryfikowana pod względem lekarskim, czy przypadkiem nie jest wartościowa dla medycyny.
Selman Abraham Waksman (1888-1973) – odkrycie streptomycinum 1943; chloramphenicol 1947, neomycinum 1949 r.
Dr Benjamin Minge Duggar (1872-1956) – badania Streptomyces aureofaciens i odkrycie – aureomycinum seu chlortetracycline, biomycin hydrochloride – 1945-1948
Musimy pamiętać, że I połowa XX wieku to era wielkich syntez nowych związków. Nie było wówczas jeszcze antybiotyków. Dopiero w 1942 r. wprowadzono do lecznictwa penicylinę, dzięki pracom Howard’a Walter’a Florey’a (1898-1968) i Ernst’a Boirs’a Chain’a (1906-1979). W 1943 roku Selman Abraham Waksman (1888-1973) odkrył antybiotyk streptomycynę. W leczeniu zakażeń stosowano wówczas nowo odkryte sulfonamidy (przez Gerhard’a Domagk’a w 1934 r.), których cena w czasie wojny była wysoka i dostępność bardzo ograniczona. Stąd sprawdzanie użyteczności dla terapii każdej nowej substancji miało wielkie znaczenie i uzasadnienie.
Howard Walter Florey (1898-1968)
Balsam Szostakowskiego jest eterem poliwinylobutylowym. Ma postać gęstej, lepkiej, przylegającej do skóry masy o miłym specyficznym, nieco spirytusowo-eterowym zapachu, bez smaku i delikatnie złotawej barwie. Zupełnie nie jest toksyczny, nie wywołuje reakcji alergicznych, nie wnika do krwi i limfy, działa na komórki, z którymi aktualnie się styka. Po podaniu doustnym nie przenika do krwi, działa miejscowo w przewodzie pokarmowym. Nie rozpuszcza się w wodzie. Łatwo miesza się z eterem i tłuszczami. Balsam Szostakowskiego sprawdził się w warunkach wojennych. Był łatwy i tani do produkcji, wygodny w stosowaniu, stabilny chemicznie, trwały przez wiele lat, odporny na wysoką temperaturę. W dodatku okazał się niezmiernie skuteczny w leczeniu i ochranianiu oparzeń, odmrożeń, odparzeń i ran wojennych. Wprowadzono go do lecznictwa na początku lat 40. XX wieku, początkowo na terenie dawnego Związku Radzieckiego. Począwszy od lat 50. XX wieku zaczął zdobywać uznanie wśród lekarzy w większości krajów europejskich, w tym również w Polsce. Zespół prof. Szostakowskiego testował swój wynalazek początkowo na żywych żabach, których skóra jest szczególnie wrażliwa na wszelkie ksenobiotyki (substancje obcego pochodzenia, nie występujące normalnie w organizmie) i łatwo przenikliwa dla większości związków. Testy wyszły pozytywnie, dlatego preparat wprowadzono do szpitali wojskowych i polowych. W latach późniejszych dokonano szeregu dalszych badań toksykologicznych na zwierzętach oraz farmakologicznych na ludziach. Nie dopatrzono się skutków ubocznych stosowania Balsamu, wręcz przeciwnie spostrzeżono szereg pozytywnych zmian.
Balsam faktycznie jest skuteczny, działa rewelacyjnie.
Tylko strasznie trudny w aplikowaniu jest.
Punktowe zastosowanie to tak, ale jeśli chodzi o większe powierzchnie to dramat.
Zna ktoś jakiś skuteczny sposób jak go rozrzedzić? Pomijając etanol.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum