Mirko nie masz racji , że osoby nie zadowolone mogą odejśc, nie moga i nie chca bo to jest tez ich forum i ich kawał życia i nie jest to rozwiązanie problemów . wiem , że w twoim opini my nie jesteśmy tego warci ale do tego już się przyzwyczailiśmy choć nie wiem czy powinniśmy.
zostałam wywołana do tablicy i tylko dlatego Ci odpowiem Aleksandrze
w tym cytacie zwyczajnie kłamiesz,nigdy nikomu nie smiałabym powiedzieć
że jest człowiekiem bezwartościowym,nie przypisuj mi takich słów,
a jeżeli sam o sobie tak myslisz to Twój problem i polecam całkiem nie złosliwie
psychoterapię :cry:
Ale zawsze tak jest, że jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze i/lub władzę. Taka mnie myśl naszła tego poranka.
Wiecie dlaczego część z Was ma pytania, oczekuje odpowiedzi, wyjaśnień, tłumaczeń i przeprosin ??? -Bo nie wiecie co się tak naprawdę stało w domu Hani.
A dlaczego nie wiecie??? -Bo Was tam nie było.
A dlaczego Was tam nie było??? -Bo łatwiej jest posiedzieć w ciepłym domku pod ulubionym kocykiem i nie borykać się z problemami cudzego niechcianego psa, niż zatankować za własną kasę i wyjechać gdzieś, marnując czas i pieniądze.
Dlatego w kwestii działań Doroty i Bogusi zalecam zaangażowanie i wtedy prawo do oceny i ewentualnej krytyki, a nie zaangażowanie w krytykę.
Co do podziału forum na mniej i bardziej oficjalne- przykre, ale ja nie czuję się z tego powodu pokrzywdzona, czy gorsza. Nie interesuje mnie jakie tematy są poruszane za moimi plecami. Jeśli ktoś będzie czuł potrzebę wyrażania się na mój temat za moimi plecami, to ma do dyspozycji e-maile, telefon, gg, skaypa, czy zamknięte forum i ja nie jestem w stanie tego zmienić, ani powstrzymać, więc nie mam o co walczyć.
Wszyscy mamy mianownik wspólny w postaci wielkiej pasji jaka są nasze bassety. Czy warto kąsać ludzi, którzy są podobni do nas?
Stanowiliśmy wspaniałą społeczność, ale jak czytam ten wątek, to faktycznie pierwsza myśl, to zwinąć własne bassety i iść na swoje podwórko, ale co wtedy zostanie z tego forum???
Zróbmy wszyscy krok do tyłu i wyciszmy emocje.
_________________ Kochaj basseta swego, jak siebie samego.
Jaga [Usunięty]
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 16:09
Zgadzam się ze wszystkim co napisała Madzialinka, Gocha, Grzegorz i Aleksander.
Atmosfera na forum zrobiła sie gęsta, utworzyło się kółko wzajemnej adoracji i w myśl zasady "kto nie z nami ten przeciw nam" - lekceważy się każde odmienne zdanie, kpi i ironizuje. Sama nie raz byłam tego obiektem. Mi też podobnie jak madzialince juz powoli sie nie chce tu pisać, bo albo zostanę zignorowana, albo wykpiona, albo moje tematy przy okazji kolejnego sprzątania zostaną wywalone.
Faktycznie znacznie lepiej było za Hubertusa - tez się często ścieraliśmy, ale potrafiliśmy się nawzajem szanować i szanować swoje zdanie. Teraz to gdzieś znikło.
I niestety tak jak pisze Olek -częściej pisze się tu o ludziach niż o psach. A szkoda.
Mirka napisał/a:
...wykrzycza się wykrzyczą....i sie zmęczą :~
Mirka napisał/a:
...
polecam całkiem nie złosliwie
psychoterapię :cry:
To jest doskonały przykład tego o czym pisała Gocha. Brak szacunku, lekceważenie a nie konstruktywna dyskusja.
Mirka [Usunięty]
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 16:14
pisz Jaga pisz.....jeżeli podnosi to Twoja samoocenę :~
Tak sobie czytam i oczom nie wierze, tu nie chodzi ani o bassety ani o Hanie, ani nawet o Vaderow. NAwet ich uzywacie w tej chwili w tej beznadziejnej bojowce. Tu chodzi tylko i wylacznie o to, ze forum jest inne niz bylo kiedys. Kiedy - oj dawno temu. Nie jest i juz nigdy nie bedzie takie jak kiedys. Na litosc Boska , jesli chcecie miec forum jakie bylo dawno temu zbierzcie sobie ludzi, ktorzy pragna tego samego i stworzcie sobie na podobizne tamtego nowe-stare. BEdziecie miedzy swoimi. Bedziecie Wy szczesliwi, a my bedziemy na forum , ktore sie rozwija, a nie stoi i placze nad rozlanym mlekiem. Moze brak Wam odwagi do stworzenia takiego archaicznego forum, bo prowadzenie takowego pochlania mnostwo czasu, ktory nalezy sie rodzinie, mimo to oddaje sie ten czas bassetom, bo trzeba troche inwencji, bo trzeba , bo trzeba i tak dalej by wymienial. Jak w piaskownicy, bo wtedy bylo fajnie jak bylismy mali, a teraz urosly nam wasy tylko nie wiemy co z tym zrobic, ogolic czy brode zapuscic. Ja osobiscie sobie Forum bez Was wyobrazic nie moge, potrzasacie nim czasem zaczepkami , co prowadzi nieuchronnie nie do powrotu do starego, wrecz przeciwnie, do rozwoju, ja tam Wam jestem wdzieczna. Robcie tak dalej, a niedlugo Forum nie poznacie. Zycze Wam abyscie mieli odwage napisac w koncu prawde o co chodzi. Kto zacznie, mozemy urzadzic godzine prawdy. Sa odwazni ? Wszystko naturalnie zgonie z netykieta, etykieta, regulaminem i dziesiecioma przykazaniami.
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego
zostawmy już temat bo jak tak dalej pójdzie to nikt nie będzie chciał się zajmować adopcjami. a kolejne bidy na allegro są :cry:
madzialinka [Usunięty]
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 18:05
Aleksander napisał/a:
Powiem szczerze jak w wakacje dowiedziałem się o zamkniętym dla wszystkich dziale to zrobiło mi sie bardzo ale to bardzo przykro. Zwłaszcza gdy pamiętam jakie dyskusje toczyły się gdy Agata założyła swoje forum i nie jest ono dostępne dla kazdego . Ale u niej ktoś kto jest już na forum nie jest dzielony na grupy. I było mi przykro nie dlatego , że mnie w nim nie ma tylko dlatego , że forum które dla wielu z nas było czyms więcej niz tylko pisaniną zostało podzielone . Dlaczego i jakimi kryteriami kierował się ktoś kto tak zadecydował . Nie co ja pisze dlaczego został w ogóle wprowadzony ten podział dlaczego nasze wspólne forum tworzone przez ludzi tu siedzących przez tyle lat zosytało podzielone i zamknięte dla wielu stając się forum wybranych lub jak to nazwać bardziej obrazowo prywatnym forum. I tak jak powiedziała Madzialinka uważam , że przez ten podział to wszystko sie zaczeło. Wszystko toczy się naokoło adopcji nikt nie jest ciekawy samych naszych psów nawet jak ktoś wklei jakies zdjęcie to i tak zostanie ono bez odpowiedzi lub zostana udzielone podpisy w stylu fajne i tyle. Nie zyjemy życiem naszych psów tylko swoim i piszemy o sobie nie o psach nie ma wystaw nie ma samych psów tylko ludzie to nie jest już forum o bassetach tylko o ludziach to jest bardzo przykre . I tak jak Zojka ja nie umiejszam zasług na polu adopcji ani Doroty ani Bogusi ani żadnej osoby która w jakiś sposób przyczyniła się jw jakikolwiek sposób aby psy ratować. Wręcz przeciwnie wielka im za to chwała ale nie podoba mi sie atmosfera i lekceważący stosunek do przeciętnego forumowicza . Mirko nie masz racji , że osoby nie zadowolone mogą odejśc, nie moga i nie chca bo to jest tez ich forum i ich kawał życia i nie jest to rozwiązanie problemów . wiem , że w twoim opini my nie jesteśmy tego warci ale do tego już się przyzwyczailiśmy choć nie wiem czy powinniśmy.
Brawo Aleksander! Sama w życiu lepiej bym tego nie napisała!
madzialinka [Usunięty]
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 18:09
Asia i Basia napisał/a:
Na litosc Boska , jesli chcecie miec forum jakie bylo dawno temu zbierzcie sobie ludzi, ktorzy pragna tego samego i stworzcie sobie na podobizne tamtego nowe-stare. BEdziecie miedzy swoimi. Bedziecie Wy szczesliwi, a my bedziemy na forum , ktore sie rozwija, a nie stoi i placze nad rozlanym mlekiem. Moze brak Wam odwagi do stworzenia takiego archaicznego forum, bo prowadzenie takowego pochlania mnostwo czasu, ktory nalezy sie rodzinie, mimo to oddaje sie ten czas bassetom, bo trzeba troche inwencji, bo trzeba , bo trzeba i tak dalej by wymienial. Jak w piaskownicy, bo wtedy bylo fajnie jak bylismy mali, a teraz urosly nam wasy tylko nie wiemy co z tym zrobic, ogolic czy brode zapuscic. Ja osobiscie sobie Forum bez Was wyobrazic nie moge, potrzasacie nim czasem zaczepkami , co prowadzi nieuchronnie nie do powrotu do starego, wrecz przeciwnie, do rozwoju, ja tam Wam jestem wdzieczna. Robcie tak dalej, a niedlugo Forum nie poznacie. Zycze Wam abyscie mieli odwage napisac w koncu prawde o co chodzi. Kto zacznie, mozemy urzadzic godzine prawdy. Sa odwazni ? Wszystko naturalnie zgonie z netykieta, etykieta, regulaminem i dziesiecioma przykazaniami.
Asia i Basia napisał/a:
Dokladnie Madziu, latwa rola moderatora nie jest.
madzialinka napisał/a:
Dlatego bardzo żałuję, ja się z niej wycofałam. Bo albo robi się coś dobrze albo wcale
Swieta prawda, wybralas drugie.
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego
Renia [Usunięty]
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 18:35
Aleksander napisał/a:
Powiem szczerze jak w wakacje dowiedziałem się o zamkniętym dla wszystkich dziale to zrobiło mi sie bardzo ale to bardzo przykro. Zwłaszcza gdy pamiętam jakie dyskusje toczyły się gdy Agata założyła swoje forum i nie jest ono dostępne dla kazdego . Ale u niej ktoś kto jest już na forum nie jest dzielony na grupy. I było mi przykro nie dlatego , że mnie w nim nie ma tylko dlatego , że forum które dla wielu z nas było czyms więcej niz tylko pisaniną zostało podzielone . Dlaczego i jakimi kryteriami kierował się ktoś kto tak zadecydował . Nie co ja pisze dlaczego został w ogóle wprowadzony ten podział dlaczego nasze wspólne forum tworzone przez ludzi tu siedzących przez tyle lat zosytało podzielone i zamknięte dla wielu stając się forum wybranych lub jak to nazwać bardziej obrazowo prywatnym forum. I tak jak powiedziała Madzialinka uważam , że przez ten podział to wszystko sie zaczeło. Wszystko toczy się naokoło adopcji nikt nie jest ciekawy samych naszych psów nawet jak ktoś wklei jakies zdjęcie to i tak zostanie ono bez odpowiedzi lub zostana udzielone podpisy w stylu fajne i tyle. Nie zyjemy życiem naszych psów tylko swoim i piszemy o sobie nie o psach nie ma wystaw nie ma samych psów tylko ludzie to nie jest już forum o bassetach tylko o ludziach to jest bardzo przykre . I tak jak Zojka ja nie umiejszam zasług na polu adopcji ani Doroty ani Bogusi ani żadnej osoby która w jakiś sposób przyczyniła się jw jakikolwiek sposób aby psy ratować. Wręcz przeciwnie wielka im za to chwała ale nie podoba mi sie atmosfera i lekceważący stosunek do przeciętnego forumowicza . Mirko nie masz racji , że osoby nie zadowolone mogą odejśc, nie moga i nie chca bo to jest tez ich forum i ich kawał życia i nie jest to rozwiązanie problemów . wiem , że w twoim opini my nie jesteśmy tego warci ale do tego już się przyzwyczailiśmy choć nie wiem czy powinniśmy.
Brawo Aleksander!
Forum się rozwija? Tylko w jakim kierunku. Gdzie obiektywizm moderatorów.
Mirka nie wiem czy Ci ktoś kiedyś zwrócił an to uwagę ale lekceważysz ludzi.
Jeszcze Asia nie doczytałaś o co chodzi?
madzialinka [Usunięty]
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 18:37
Asia i Basia napisał/a:
Swieta prawda, wybralas drugie.
Heh nie wiem dlaczego mnie tak punktujesz, ale niech będzie twoje na wierzchu.
Reniu, o jakim braku obiektywizmu piszesz. Mam do dyspozycji dwie grupy : ludzi, ktorym forum sie podoba i grupe, ktorej obecna forma forum nie pasuje. Patrzac obiektywnie moge zniechecic pierwszym forum, dajac drugim szanse na doporowadzenie forum do stanu sprzed lat kilku, czym zadowole tylko polowe forumowiczow, tudziez dac szanse drugiej polowie, tych swiezych nowych na dalszy rozwoj, czym zadowole rowniez tylko czesc. To patowa sytuacja nie uwazasz? Owszem, moge zastosowac zasade starszyzny (patrzac na dlugosc bytnosci na forum) i cofnac czas, ale to bedzie nieoboektywne. Staram sie wiec aby i wilk i owca byli syci i cali. Nikogo nie zmuszam do opuszczenia forum, ani nie zachecam do zostania. Jestesmy doroslymi ludzmi i mamy prawo wyboru. Poza tym czytam uwaznie forum Reniu, i jest to juz ktoras z kolei ta sama dyskusja i po prostu juz mi sie nie chce ciagle pisac tego samego. Mnie sie forum podoba, chetnie tu przebywam, mam tu wielu fajnych znajomych i zostane tak dlugo jak tylko bedzie to mozliwe. Co inni zrobia ze swoim czasem i zapalem do dzialania nie wiem, mam nadzieje, ze kierujac sie czystymi intencjami zostana z nami. Pozdrawiam wiec wszystkich serdecznie, ktorzy sa z nami pomimo lub wlasnie dlatego, ze jestesmy jacy jestesmy.
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum