Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Miła od Gucia
Sob 29 Paź, 2011 19:58
Bassetka błąkająca się, /Tęczowy Most
Autor Wiadomość
Asia i Stefan 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 08 Lut 2011
Posty: 1132
Skąd: poznań
Wysłany: Sro 17 Sie, 2011 08:11   

Miłka właśnie zrobiłam przelew na sunię.
A w stronę Pań zajmującyh się psinką wieki ukłon.
_________________
Asia i Stefanek pozdrawiają
 
 
julkarem 
Użytkownik nieaktywny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 1368
Skąd: Międzychód
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Sro 17 Sie, 2011 08:13   

kurcze ale bidulka, matko. :( dobrze , że ktoś się znalazł aby jej pomóc
 
 
dominik 


Dołączył: 06 Cze 2011
Posty: 60
Skąd: Tuchola
Wysłany: Sro 17 Sie, 2011 08:56   

dam jeszcze ogłoszenie o adopcji suni na alegratka.pl
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21613
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 17 Sie, 2011 09:10   

Szukają suni,
rozmawiałam z Jolą, okazało się, że z Panią opiekującą się bassetką się znają.
Wszyscy znajomi szukają suni, może jeszcze gdzieś śpi
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21613
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 17 Sie, 2011 09:22   

Zanim sunię znajdą, to opowiem Wam jak było wczoraj.
Rozmawiałam wieczorem jeszcze z Agą o suni. Późno było dobrze po 23, i spokoju nam to nie dawało. Trudno mówię sobie, dzwonię do Joli.
Odbiera, zaspana, i mówi: cicho, Adelka śpi.
Jola, to ja Bogusia, mówię.
No i mówię Jej, że po Pajęcznie błąka się bassetka i trzeba jej pomóc. Na co Jola zaspana się odzywa:
Bogusia, to gdzie ja jej teraz po nocy mam szukać ???
No cała Jola, rozbawiła mnie.
Nie, nie teraz - mówię - jutro Jola, jutro, śpij teraz, pa :lol:
A dziś jak rozmawiałyśmy, to mówię, że jak wszystko pójdzie dobrze, to w sobotę Aga przyjedzie i sunię zabierze od Ciebie.
Jola mówi, ja w sobotę mogę być w pracy, będzie mąż i dodaje: Tylko niech mi Adelki nie zabierze :lol: :lol:
-------
Trzymajcie kciuki, żeby sunia się odnalazła,
Pani opiekująca się mówi, że sunia przychodzi pod Jej dom po jedzenie. Więc czekamy, czekamy
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Dorti
[Usunięty]

Wysłany: Sro 17 Sie, 2011 09:33   

Aż się wierzyć nie chce w to wszystko :roll:
Trzymamy bardzo mocno kciukole.
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21613
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 17 Sie, 2011 10:31   

odwołujemy akcję :lol: :lol: :lol:
zaraz się wszystkiego dowiecie - koniec świata :lol: :lol:
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Asia i Stefan 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 08 Lut 2011
Posty: 1132
Skąd: poznań
Wysłany: Sro 17 Sie, 2011 10:37   

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa, pisz Bogusiu bo umrę z ciekawości!
_________________
Asia i Stefanek pozdrawiają
 
 
olafen 

Dołączyła: 17 Sie 2011
Posty: 11
Skąd: Pajeczno
Wysłany: Sro 17 Sie, 2011 10:43   

Ja jestem tą córką, i okazuje się, że gdy mama poszła szukać pieska, aby do Pani Joli Koperskiej go zabrać, a był z tym problem, doszłyśmy do wniosku, że może weterynarz będzie wiedział. Okazało się, że sunia rzeczywiście ma właścicieli. Nie są to jej pierwsi właściciele, ale pan doktor mówił, że ma dobrą opiekę w domu. Że jest systematycznie szczepiona, i że jest takim psem wędrowniczkiem. Robi obchód po Pajęcznie, lubi jeść, więc żebrze, a potem wraca do domu. Zapytałam o tą infekcję oka, więc dowiedziałam się, że psy bassety często mają z tym problemy. Natomiast pies chodzi z głową przy ziemi, bo to niby tak, jakby szukał drogi do poprzedniego właściciela.

Jestem wdzięczna jednak za tak szybką reakcję z Państwa strony i chęć niesienia pomocy.
Moja mama na pewno odnajdzie tego właściciela i z nim porozmawia.

Przepraszam za całe zamieszanie :(
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Sro 17 Sie, 2011 10:47   

wiecie co,może nie powinnam
bo nie chcę wywoływać burzy,
ale to jest dobra opieka :?: :?:
pies wałęsający się samopas po mieście :?:
 
 
olafen 

Dołączyła: 17 Sie 2011
Posty: 11
Skąd: Pajeczno
Wysłany: Sro 17 Sie, 2011 10:51   

Moim zdaniem nie, ale dlatego będziemy chciały, aby moja mama z tym właścicielem porozmawiała.

Na pewno dam tu na forum znać o tym, co ustaliłyśmy
 
 
olafen 

Dołączyła: 17 Sie 2011
Posty: 11
Skąd: Pajeczno
Wysłany: Sro 17 Sie, 2011 10:52   

Poza tym, gdyby był zaopiekowany tak na prawdę nie sprawiałby wrażenia bezpańskiego
 
 
zuza i gabi 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 1726
Skąd: poznan
Wysłany: Sro 17 Sie, 2011 10:53   

Kurcze dopiero czytam i się zdenerwowałam :sad:
Dobrze,że się sprawa wyjaśniła i sunia ma dom,ale uważam jej właścicieli
za ludzi nieodpowiedzialnych,kompletnie bez wyobrazni :evil:
_________________
Zuza, Gabi, cavalierka Fiona oraz koty Filemon i Miłka
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Sro 17 Sie, 2011 10:54   

olafen napisał/a:
Poza tym, gdyby był zaopiekowany tak na prawdę nie sprawiałby wrażenia bezpańskiego



no tu masz rację w 100%
dobrze sa ludzie tacy jak Ty Olu i Twoja mama
którzy patrza ,widzą i reagują na takie sytuacje :~
 
 
Asia i Stefan 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 08 Lut 2011
Posty: 1132
Skąd: poznań
Wysłany: Sro 17 Sie, 2011 10:54   

Aaasie narobiło.....Cześć Olafen, masz rację, pies zadbany, ale żyjący trybem wędrowniczym, wyglądałby zupełnie inaczej. Ale co w takiej sytuacji przecież nie można chyba nic zrobić? Mam na myśli na przykład zabranie jej od obecnych właścicieli :(
_________________
Asia i Stefanek pozdrawiają
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 11