Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Miła od Gucia
Pią 09 Kwi, 2010 21:29
Bassetka roczna i jej losy/SARA znalazła domek u Pauli
Autor Wiadomość
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Pon 05 Kwi, 2010 22:29   

Niestety psy znów się pogryzły, tym razem o zabawkę.
Znów jest izolacja, obawiam się , że już nie będzie zgody. :cry:
 
 
moni 



Dołączyła: 16 Kwi 2008
Posty: 892
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 05 Kwi, 2010 22:57   

Tak to czasami bywa, może jeszcze trzeba mieć nadzieje. Mnie wydaje sie że tu chodzi o dominacje w stadzie.Jak w naszym domu pojawił się Banan to było to samo . , wystarczyło że Snoopi spojrzał na Banana to juz dochodziło do spiecia.Od momentu jak Banan potrząsnął Snoopim kiedy ten tylko przechodził w pobliżu jego miski jak narazie jest spokój a to tylko dlatego ze Banan osiągnął cel i rządzi a Snoopi mija go wielkim łukiem a szczególnie jego miske.Mysle i mam nadzieję że będzie u Was dobrze. :wink:
_________________
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
 
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Pon 05 Kwi, 2010 23:41   

Niestety u mnie sytuacja jest zupełnie inna. Ja nie mogę narażać Sary, ona jest maleńka, waży 19 kilo, no może teraz troszkę więcej, a Ignaś prawie 40 kilo.
Zresztą Sara jest u mnie chwilowo, jest pogubiona, stara się zdobyć pozycję w nowym dla niej stadzie, a moje psy są zazdrosne, nie odpuszczają, Mania tez dzisiaj doskoczyła do małej, wyglądało to jakby broniła Ignasia.
Już teraz nie jestem ich w stanie połączyć, bo to drugi atak w ciągu zaledwie kilku dni, więc na pewno będzie się to powtarzać.
Teraz jest ciężej , bo Święta się skończyły i trzeba wyjść z domu, do pracy, nie ma jak ich pilnować.
 
 
Renia
[Usunięty]

Wysłany: Wto 06 Kwi, 2010 12:56   

Moim zdaniem pies w domu tymczasowym nie powinien przebywać długo - po co ma się przyzwyczaic do ludzi którzy i tak go opuszczą?
Gosia mam nadzieję, że jak najszybciej mała znajdzie swój dom dla jej i Waszego bezpieczeństwa i zdrowia psychicznego.
 
 
Paula 

Dołączyła: 05 Kwi 2010
Posty: 47
Skąd: gorzow
Wysłany: Wto 06 Kwi, 2010 13:43   

Psinka jest śliczna bardzo chętnie wzięłabym ją do siebie. Pozdrawiam
 
 
Paula 

Dołączyła: 05 Kwi 2010
Posty: 47
Skąd: gorzow
Wysłany: Wto 06 Kwi, 2010 16:39   

Jestem właśnie po rozmowie telefonicznej z Panią Gosią, która opowiedziała mi o tej ślicznej psince. Od roku szukam psa, ponieważ moja psinka zmarła ze starości. Mam duży dom i ogród w którym Sara mogłaby sobie pobiegać no i bardzo wysoki płot także nie ucieknie:) (mój poprzedni pies był wielkim owczarkiem kaukazkim). Moje trzy siostry na pewno nie będą szczędziły pieskowi miłości i czułości. Podejmę się wysterylizowania suczki, ponieważ nie zależy mi na pseudohodowli ani na tym by zarabiać na jej dzieciach tylko na samym piesku, który nie ukrywam bardzo mi i moim siostrą się spodobał. Wiem, że psinka miała dotąd niemiłe przejścia, mogę tylko obiecać że jeżeli trafi do mnie to nie oddam ją już nikomu:) u mnie na pewno znajdzie dobrą opiekę i uwagę. Niestety mam problem z transportem ponieważ studiuję i odbywam praktykę w Poznaniu także nie mam jak pojechać do Łodzi, ale gdyby ktoś z Łodzi mógłby przywieźć sunię do Poznania to byłabym niezmiernie wdzięczna. Codziennie ktoś jest w domu czy to mama czy siostry więc piesek na pewno nie będzie sam. Jestem również po rozmowie telefonicznej z Panią Bogusią, która wstępnie obiecała przyjechać na wizytę przedadopcyjną. Będę naprawdę szczęśliwa kiedy piesek trafi do mnie. Pozdrawiam Paula.
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Wto 06 Kwi, 2010 18:48   

Rozmawiałam z Paulą, wszystko co tu napisała powiedziała mi też przez telefon.
Bogusia też jest z nią w kontakcie, zobaczymy co ona powie, bo nie ja sama , a my wszyscy decydujemy o losie Sary.
Paula wstępnie zgadza się na wszystkie nasze warunki, opowiedziałam jej również o żywiołowości Sary.
Teraz co do samej bohaterki, jak wróciłam do domu to posikała się z radości na mój widok, ja się spłakałam jak głupia, bo widać , że mała już mnie uznała za swoją panią.
Strasznie to trudne, odchoruję rozstanie, bo pomimo wszystkich problemów przyzwyczaiłam się i pokochałam tego małego diabła.
U mnie w domu.......szkoda gadać, Ignaś ma chore oko po wczorajszej zadymie, Psy są rozdzielone, ale na przemian płaczą z żalu i warczą na siebie. Absolutnie już nie da się ich połączyć. Ja mam tak pogryzioną rękę, że kubek podnoszę lewą, bo prawa spuchniąta i obolała.Szkoda mi jest ich wszystkich, bo kożdemu w zasadzie dzieje się krzywda.
Ale nie to ważne, najistotniejsze żeby mała znalazła się w domu który będzie już jej ostatnim, ona już nie może mieć w swoim życiu zmian bo zgłupieje. To ostatnia chwila w jej psychice na przyzwyczajenie się do jednej rodziny, bo widać, że ona najbardziej ze wszystkiego potrzebuje więzi z człowiekiem.

Jutro zabieram Sarę ze sobą do pracy, bo nie mogę inaczej, równocześnie będę chciała pojechać z nią do weta i odwiedzę moją kuzynkę , tą co ma szczeniaczka.
Będzie więc cały dzień ze mną, bo zostawić jej jutro nie mogę w domu.
Wieczorkiem wstawię zdjęcia z dzisiejszego dnia.

Jeszcze raz do osób chętnych na adopcję Sary.
Proszę naprawdę o rozwagę i bardzo przemyślane decyzje, bo ta psina już wiele w życiu przeszła i musi mieć już dom na zawsze.To jest decyzja na wiele lat (co prawda dla mnie na wiele szczęśliwych lat, bo Sara jest wyjątkowa)

Matrix, ani raz do mnie nie zadzwoniłeś.
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21591
Skąd: Gorzów
Wysłany: Wto 06 Kwi, 2010 22:14   

Matrix, ja uważam, że każdy trafia na swego prędzej czy później.
Mieliśmy już parę razy tak, że jedna osoba starała się o adopcję basseta i ciągle jakoś tak wychodziło, że pies trafiał do kogoś innego. Aż stało, na tę osobę czekał basset i trafił do niej, trochę to trwało - ale za to teraz się nie rozstają.
Podoba mi się Twój upór.

Umówiłam się na jutro z Paulą na wizytę przedadopcyjną - wstępną.
Do Pauli mam około 50 km.
Pojadę po pracy.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Wto 06 Kwi, 2010 23:27   

Kilka zdjęć Sary z wczorajszego dnia

Jeszcze jak była zgoda






I już po awanturze, samotna sierotka :cry:









 
 
moni 



Dołączyła: 16 Kwi 2008
Posty: 892
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro 07 Kwi, 2010 11:01   

Jaki się spojrzy w jej oczy to nic dodać nic ująć po prostu niewinność ma w oczach. :mrgreen:
_________________
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
 
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Sro 07 Kwi, 2010 13:23   

Kurcze, no taka sielanka we trojeczke byla. Smutna bidulka wyglada sama, ale Ty Gosiu wiesz, co dla niej w tej sytuacji lepsze. Trzymam bardzo bardzo kciuki za powodzenie tej adopcji, ona musi znalezc naprawde dobry dom.
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
  
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Sro 07 Kwi, 2010 21:16   

Oto relacje z dzisiejszego dnia, a jest co opowiadać.
Sara była u weterynarza. Trafiłyśmy na wspaniałego weta, bardzo przyjaznego. Sunia ma założoną książeczkę zdrowia, została przebadana, zważona i ma zrobione wpisy o podaniu Paratexu i Fiprexu.
Badanie weterynaryjne ma wpisane w książeczkę. Lekarzowi należą się wielkie podziękowania, bo jak mu opowiedziałam historię suni i że jest do adopcji to nie wziął pieniędzy za wizytę.
Od weta poszłyśmy z Sarą na zakupy, dostała nowe szeleczki, smyczkę i piłeczkę.
Potem poszłyśmy z wizytą do mojej kuzynki , tej co ma szczeniaczka Tosę. Bawiły się przepięknie, do upadłego. Później jechałyśmy pociągiem i samochodem.
Dziewczynka w pociągu zachowuje się rewelacyjnie, jest grzeczna, leży przy nogach i nie płacze.W samochodzie zresztą też.
Teraz najważniejsze:
Bogusia była z Guciem w domu u Pauli, powiedziała mi przez telefon, że dom spełnia wszystkie wymogi i jest zadowolona,resztę już sama Bogusia napisze.
Ja jutro o 10 przed południem jadę zawieźć Sarę do Poznania, tam będzie na nas czekała Paula i zabierze małą już do siebie do domu.
Ja jadę z Magdą od Smutasów, bo zgodziła się pomóc nam w transporcie.
Magda, bardzo Ci dziękuję.
Sara została u mnie odrobaczona, zabezpieczona Fiprexem, kupiłam jej szeleczki, smyczkę, dostanie swój ulubiony kocyk i kupiłam zabawki.To taka wyprawka ode mnie.
Paula dostanie też karmę, która zastała zakupiona dla Sary.
Kamień spadł mi z serca jak Bogusia powiedziała mi, że domek jest ok, ta mała zasługuje na dom najlepszy z możliwych, a wiem z obserwacji Sary, że i ona odwdzięczy się ludziom, bo to wspaniała psinka.
Za chwilkę wstawię zdjęcia z dzisiejszych szaleństw z Tosą .
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Sro 07 Kwi, 2010 22:06   

No to nie pozostaje nic innego jak podwojnie zacisnac kciuki i pazurki za "akcje Sara". Trzymajcie sie kobitki i piszcie na biezaco w miare mozliwosci.
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21591
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 07 Kwi, 2010 22:29   

Dom Pauli i Jej rodziny spełnia warunki na adopcję.
Rodzina Pauli ma w sobie wiele ciepła i przyjazne nastawienie do zwierząt.
Co najważniejsze, to domek z dużym ogrodem. Sara będzie miała gdzie się wyszaleć.
W umowie zawarto punkt, że sterylizacja Sary zostanie przeprowadzona po zaaklimatyzowaniu się małej w nowym domu.
Ja osobiście się cieszę, że mogłam poznać tak wspaniałą rodzinę.
Gucio też był zadowolony, szalał po ogrodzie i został wymiziany za wszystkie czasy - bardzo mu się to podobało.

Gustaw z Paulą i Jej Rodziną




_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Sro 07 Kwi, 2010 22:33   

Czyli tak jak napisałam wcześniej, wszystko się dobrze poukładało. Trzymajcie kciuki jutro za szczęśliwe przekazanie Sary :grin:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 15