Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Kaganiec
Autor Wiadomość
Krzyś i Aga 


Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 135
Skąd: Gozdnica
Wysłany: Czw 29 Lip, 2010 05:44   Kaganiec

Mam pytanko jakie rozmiary kagańca polecacie kupić dla basseta. Wolałbym nie używać, ale do pociągu czy też autobusu muszę posiadać takowy. Widziałem na allegro jest dużo tego, ale nie chcę zakupić nie dobrego. Pozdrawiam.
_________________
 
 
 
Grzegorz
[Usunięty]

Wysłany: Czw 29 Lip, 2010 05:54   

Kupuj w sklepie razem z psem , tylko tam mozesz zmierzyć i przypassować by psu było w tym o.k.
 
 
Krzyś i Aga 


Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 135
Skąd: Gozdnica
Wysłany: Czw 29 Lip, 2010 06:36   

Nom masz rację, ale u mnie taka dziura, że nawet zoologicznego nie ma. Dlatego chciałem kupić na allegro ;)
_________________
 
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Czw 29 Lip, 2010 08:49   

Ja zanim kupiłam dla Ignasia to objechałam kilkanaście sklepów , w końcy dostałam w hurtowni, ja mam rozmiar "owczarek średni", skórzany.
 
 
Krzyś i Aga 


Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 135
Skąd: Gozdnica
Wysłany: Pią 30 Lip, 2010 07:27   

Dziękuję za podpowiedź już zamówiłem kaganiec nr.2 oczywiście szmaciany nie metalowy ;)
_________________
 
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Pią 30 Lip, 2010 09:40   

Mialam dla owczarka skorzany, nie polecam, z czasem sie odksztalcil i obcieral nos.
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
Krzyś i Aga 


Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 135
Skąd: Gozdnica
Wysłany: Pią 30 Lip, 2010 09:44   

Ten co zamówiłem jest taki siatkowano - szmaciany

_________________
 
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Pią 30 Lip, 2010 11:39   

Fajnie wyglada, leciutki, i jak ufaflunia to wyprac mozna ;) Metalowy z czasem mi rdzewial, mysle, ze tem jest ok. A czemu potrzebny Ci kaganiec, do autobusu?
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
Monia 



Dołączyła: 13 Sie 2009
Posty: 175
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią 30 Lip, 2010 17:54   

U nas w Krakowie, każdy pies może wejść do autobusu z kagańcem. Inaczej kara. Nie działają tłumaczenia "basset w kagańcu - przecież one nie gryzą tylko zaliżą"
_________________
Bartłomiej i Cora z obsługą Monią i Kuba
 
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Pią 30 Lip, 2010 18:20   

ja taki kaganiec ze zdjecia zakupiłam dla Bonusia
w razie ewentualnych wizyt u weta,nie wytrzymał długo :~
i dał go sobie założyc tylko raz :~
 
 
Krzyś i Aga 


Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 135
Skąd: Gozdnica
Wysłany: Sob 31 Lip, 2010 10:03   

Tak do autobusu albo do pociągu jeszcze nie jestem pewny. Niestety na prawo jazdy dopiero się zapisze w tym roku, bo bez samochodu jak bez ręki. A chcę dojechać na wystawę do Legnicy ;)
_________________
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21613
Skąd: Gorzów
Wysłany: Nie 08 Sie, 2010 22:42   

Ja też kupiłam taki parciany, jak Gustaw zżerał wszystko na dworze, ale był strasznie nieszczęśliwy w tym kagańcu.


Teraz się przydaje na wszelki wypadek - Straż Miejska wlepia mandaty jak pies nie ma kagańca. Noszę go w kieszeni :lol:
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Krzyś i Aga 


Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 135
Skąd: Gozdnica
Wysłany: Wto 10 Sie, 2010 11:22   

No ten co kupiłem pasuje, ale na szczęście obyło się bez zakładania, konduktor nic nie mówił, żeby zakładać. W domu raz na próbę mu założyliśmy, to był taki nieszczęśliwy jak szczur bez ogona. Będzie w razie czego po prostu.
_________________
 
 
 
monika.c.ch 

Dołączyła: 24 Kwi 2010
Posty: 19
Skąd: DLP
Wysłany: Sro 18 Sie, 2010 13:26   

My mieszkamy w bloku i pod balkonami ZAWSZE jest coś do przekąszenia.Wnerwia mnie to bo przecież nie ma już tylu bezpańskich psów co kiedyś,a ludzie i tak wyrzucają różności przez okno.Teraz już wiem żeby chodzić środkiem trawnika(ku niezadowoleniu Pluta),a nie zakamarkami.Ale to niezły spryciarz bo gdy przy jednym wyjściu zdążę zareagować i go odciągnąć od "smakołyka"to przy każdym następnym będzie mnie ciągnąć w te miejsce :~
I właśnie wczoraj chciałam mu przymierzyć taki kaganiec z siatką,ale za nic nie chciał się na to zgodzić.Póki co Straży Miejskiej u nas nie ma,ale do kieszeni też taki by mi się przydał.Czytałam na którymś poście że ktoś zakładał kaganiec psu gdy go zostawiał w domu-też miałam taką myśl,ale jakoś mi go szkoda...
 
 
Batus 



Dołączyła: 13 Mar 2008
Posty: 4027
Skąd: Toruń
Wysłany: Sro 18 Sie, 2010 14:48   

monika.c.ch napisał/a:
Czytałam na którymś poście że ktoś zakładał kaganiec psu gdy go zostawiał w domu-też miałam taką myśl,ale jakoś mi go szkoda...


:?: ale jak to?
_________________
Luiza
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 10