Dorti [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 11 Lis, 2010 15:36 INKA z Bydgoszczy.
|
|
|
Wszystko wydarzyło się wczoraj wieczorem.
Czekamy na Kevinów, jest około godz 19-tej i dzwoni moja komórka.
Okazuje się, że to mój znajomy pan z bydgoskiego schroniska w sprawie basseta.
Właśnie w tym momencie pojawił sie u niego człowiek z bassetka do oddania.
Na moje pytanie dlaczego oddaje padła znana już wszystkim odpowiedz - bo dziecko w drodze, bo względy zdrowotne itp
Poprosiłam aby zatrzymał tą sunie u siebie w pokoju bo ja już wsiadam w auto i jadę.
Bylismy na miejscu 19:30.
Jak ją zobaczyłam to pomyślałam, to nie jest czystej krwi basset, chociaż to nigdy nic nie wiadomo. Strasznie chuda, żebra na wierzchu, łapki tak chudziutkie, ze moja 4 m-czna Dasza ma łapę 2 razy taką. Dziewczynka bardzo grzeczna, nie załatwia sie w domu, ładnie jeżdzi w aucie, nie ma w niej agresji a do tego dogaduje sie z moja sforą.
I tu jeszcze niespodzianka, dziewczynka jest rodowodowa.
Pan, który ja oddawał dzwonił do hodowcy ale ten psa nie chciał przyjąć z uwagi na dużą ilość własnych psów.
Mała to INKA Czar Megido, ur. 06.11.2009r.
Ponoć była żywiona puszkami Puriny bo po suchym miała biegunki.
No u mnie to nie ma puszek za to jest świetna karma sucha, do tego ryżyk, mięsko z kurczka itp. Wieczorem nic nie zjadła, natomiast dzisiaj juz wrąbała 3 małe porcje, nie ma problemu z kupką. Dziś też dostanie tabletki na odrobaczenie a za tydzień szczepienie na wściekliznę.
Inka jest czyściutka, sierść błyszcząca tylko strasznie chuda. Podaje jej też kompleks witamin.
A teraz dobra nowina, mała ma już domek w Niemczech, pojedzie do Igorka, który też został adoptowany przez p. Ludmiłę.
Przyszli właściciele pokrywaja wszelkie koszty związane z leczeniem, szczepieniami, wyżywieniem. Dokładna data przekazania psa jeszcze nie ustalona ale wstępnie będzie to około 11 grudnia.
I kilka fotek dziewczynki.
|
|