Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Ziarniniak spowodowany wylizywaniem u psów na łapie
Autor Wiadomość
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21591
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sob 05 Lis, 2011 09:49   Ziarniniak spowodowany wylizywaniem u psów na łapie

a my znowu mamy kłopot,
serce zdrowe jak fryga,
kręgosłup ok,
apetyt dopisuje
to za dużo dobrego

patrzę a tu:





mój opis, to taka narośl, gulka, kulka
nie boli, bo przemywam mu tym mydełkiem ze srebrem
ale moim zdaniem to za poważne, żeby sobie tak przemywać

czekamy na lekarza, będzie o 11.oo
to potem Wam napiszę co dalej robimy z tym "cudem".
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21591
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sob 05 Lis, 2011 14:32   

Już po wizycie

Gucio ma
Ziarniniak spowodowany wylizywaniem u psów

znalazłam artykuł na ten temat:
Ziarniniak spowodowany wylizywaniem u psów

Nadmierne lizanie określonych rejonów ciała może doprowadzić do wyłysienie i powstania brązowo-czerwonego zabarwienia na skutek naślinienia. Pies może odkryć, że stale pielęgnowanie jednego obszaru, najczęściej jednej lub drugiej przedniej kończyny czy łapy jest czynnością uspokajającą. Skóra w tym miejscu staje się bardziej wrażliwa i ulega zapaleniu. Gdy świąd narasta, pies liże coraz bardziej, tworząc cykl odczuwania świądu i lizania, który jest bardzo trudny do przerwania.

Ziarniniak, powstały w wyniku wylizywania, utworzony jest przez zgrubiałe warstwy skóry, w reakcji na przewlekle zapalenie. Może być trudny do odróżnienia od guza i czasem do jego określenia niezbędna jest biopsja.

Leczenie ziarniniaka z wylizywania może obejmować stosowanie leków oraz zabiegu chirurgicznego. Poszczególne psy różnie reagują na leczenie. Trzeba być przygotowanym na współpracę z lekarzem weterynarii w czasie leczenia. Leczenie musi obejmować modyfikację zachowania w ciągu dnia, tak żeby zmienić uprzednio istniejący rodzaj zachowania, który mógł mieć wpływ na nadmierne lizanie.

PROBLEMY ZWIĄZANE Z PIELĘGNACJĄ

Nadmierne czyszczenie się

Strach, frustracja, brak aktywności i odosobnienie może przyczynić się do zaniepokojenia. Zwierzę może ukierunkować swój niepokój przeciw przedmiotom, jak na przykład niszczenie rzeczy właściciela lub przeciw sobie. Nadmierne lizanie, skubanie, żucie, ssanie lub wycieranie włosów i skóry może spowodować samouszkodzenia.

Ważne jest określenie czy nadmierne czyszczenie rozpoczęło się z powodu choroby, czy z powodu problemów behawioralnych w wyniku czego doszło do powstania zmian chorobowych.

Często niezbędne jest leczenie zwierzęcia, zarówno jego behawioralnych zaburzeń jak i chorób, które łącznie przyczyniają się do zmian chorobowych skóry bez względu na to jak to się zaczęło.

Skonsultuj się z lekarzem weterynarii przy pierwszych objawach nadmiernego czyszczenia się zwierzęcia!


Zaburzenia behawioralne związane z pielęgnacją mogą być wynikiem:

Niepokoju na skutek odosobnienia.
Wstawieniem nowego zwierzęcia lub przybyciem nowego członka rodziny.
Zbyt malej ilości ćwiczeń i zwracania uwagi na zwierzę.
Niedostatecznego szczotkowania lub czesania; zbita masa lub plątanina włosów może często powodować niepokój i predysponować do chorób skóry.

Bez względu na to jak zaczęło się nadmierne pielęgnowanie, może to trwać przez krótki okres jeszcze po usunięciu przyczyny. Istnieje tendencja do powtarzania zachowania, które umożliwia natychmiastowe zmniejszenie napięcia. Staje się ono wtedy trwałym oraz silnym nawykiem. Nadmierne pielęgnowanie się może przez, pewien okres zaniknąć, ale na nowo pojawić się w czasie stresu. Takie zachowanie może występować w czasie, gdy właściciel jest poza domem. Możecie mimowolnie, nie wiedząc o tym, zachęcić do nadmiernej pielęgnacji, zwracając uwagę na samouszkodzenia się Waszego zwierzęcia.

Skonsultuj się z lekarzem weterynarii przy pierwszych objawach nadmiernego pielęgnowania się. Lekarz weterynarii specjalizujący się w zaburzeniach behawioralnych zwierząt może pomóc ograniczyć rozmiar tych zaburzeń, zanim silnie się utrwalą.

http://www.mvet.pl/031--P...-Z-PIELEGNACJA/

dostałam maści antybiotyk do smarowania Bedicort G i Unguentum neomycini
zobaczymy, ale po przeczytaniu tego artykułu jestem zaniepokojona
czyżby mój Gucio się stresował czymś ???
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Magda i Rudolf 


Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 1895
Skąd: Gdansk/Florencja
Wysłany: Sob 05 Lis, 2011 15:01   

Moj Rudolf mial co spodobnego, jemu zrobilo sie to w miejscu gdzie jeden palec nachodzil delikatnie na drugi, zrobil sie taki guzek, gulka identyczna jak u Gucia ktora wylizywal i jak wylizywal to to sie powiekszalo.
U mojego skonczylo sie usunieciem calej tej blony bo ciagle sie to papralo.
_________________

 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21591
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sob 05 Lis, 2011 17:48   

Oj Madziu widzisz, ciągle coś
smaruję mu tymi maściami, zobaczymy,
śmiga w skarpetce aż miło.
Gorzej będzie jak pójdę do pracy :sad:
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Magda i Rudolf 


Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 1895
Skąd: Gdansk/Florencja
Wysłany: Sob 05 Lis, 2011 18:14   

Moj zawsze wszystko sciagal z tej lapy, ale teraz w sklepach sa takie buciki ochronne
_________________

 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21591
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sob 05 Lis, 2011 18:25   

mam bucika takiego ochronnego, ale on jest z nieprzepuszczalnego materiału, to po domu wolę, że w skarpetce biegał, na razie nie ściąga.
Kiedyś kupiłam w lumpeksie 10 nowych dziecięcych skarpetek i się przydały





Oby tylko się zagoiło, czytałam na dogo też na ten temat
dziewczyna pisze, że nawet samo zeszło, ale pod warunkiem, że pies w ogóle nie lizał, pilnowała non stop.
A inne opisy to podobnie jak u Guciola.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Hania 



Dołączyła: 07 Paź 2010
Posty: 497
Skąd: Kościerzyna/Norwegia-Molde
Wysłany: Sob 05 Lis, 2011 22:29   

Bogusiu trzymam kciuki za Guciolka.On po prostu lubi być w centrum zainteresowania.
_________________
DODO I LUNA 6-10-2010
 
 
koluś 
Użytkownik nieaktywny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Kwi 2011
Posty: 1821
Skąd: Poznań
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Nie 06 Lis, 2011 09:00   

koniecznie daj znać co to wyrosło :evil: Guciolowi :?:
_________________
dominika
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21591
Skąd: Gorzów
Wysłany: Nie 06 Lis, 2011 10:45   

koluś napisał/a:
koniecznie daj znać co to wyrosło :evil: Guciolowi :?:


to jest
Ziarniniak spowodowany wylizywaniem u psów

dziś jest lepiej, od wczoraj smarujemy guziolka no i cały czas chodzi w skarpetce, więc nie wylizuje.

Ale wiecie, teraz dopiero skojarzyłam z tym wylizywaniem.
Rano jak się ubieram, zanim zdążę nałożyć rajstopy Gustaw robi mi poranną kosmetykę i wylizuje nogi.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Joasika 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 10 Paź 2009
Posty: 5043
Skąd: Syrynia
Wysłany: Nie 06 Lis, 2011 13:04   

Oj Guciu, Gucio...Ty to zawsze coś wymyślisz, żeby się Pańcia Tobą zajmowała :wink:

Nie wolno wylizywać, nie wolno :!:
_________________
Joasika i jej baby kolorowe
 
 
 
koluś 
Użytkownik nieaktywny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Kwi 2011
Posty: 1821
Skąd: Poznań
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Pon 07 Lis, 2011 19:00   

Guciol, żeby mi to było ostatni raz, słyszysz :!: żadnego wylizywania łap :!: bo skarpetki :!: a poza tym zdrówka dla ciebie i Pańci :!:
_________________
dominika
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21591
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pon 07 Lis, 2011 22:43   

dziękujemy,
smarujemy i staramy się nie lizać :lol: :lol:
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
eufrazyna
[Usunięty]

Wysłany: Sro 09 Lis, 2011 16:40   

Guciolku , zdrowiej, bez szalenstw tam!
 
 
Monka i Miro 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 466
Skąd: Stalowa Wola
Wysłany: Pią 11 Lis, 2011 20:45   

I ściąga skarpetkę jak jesteś w pracy??
A może mu towarzystwa jakiejś psiej wysterylizowanej, mniejszej koleżanki w jego wieku potrzeba, to by się chłopak nie nudził ;)
_________________

www.stalowezwierzaki.pl
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21591
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pią 11 Lis, 2011 22:47   

Jak idę do pracy, to nie smaruję
moczę mu tylko rano w wodzie z mydełkiem tym ze sreberkiem.
Któregoś dnia, właśnie jak jeszcze przed pójściem do pracy smarowałam, to jak tylko wyszliśmy miał straszne rozwolnienie. Pokojarzyłam i wydedukowałam, że maść zlizał.
Smaruję mu porządnie jak jestem w domu i na noc
bardzo ładnie się goi, została mała plamka, ziarniak znika
jutro przechodzimy na inną maść.
Bardzo się cieszę, że jest lepiej.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,46 sekundy. Zapytań do SQL: 14