Jaka karma dla śmierdziucha? |
Autor |
Wiadomość |
Rogalik
Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 9 Skąd: Karpicko
|
Wysłany: Pią 23 Lis, 2012 20:55 Jaka karma dla śmierdziucha?
|
|
|
Zaczynając od początku: Mój Lucjan żarłby tak długo, aż by nie pękł, dlatego jedzenie ma wydzielane. Dwa razy dziennie sucha karma. To cudowny wynalazek i olbrzymia wygoda. Ale jest jedno "ale". Wcześniej pisałam, że śmierdzą mu uszy. Byliśmy u weterynarza. Uszy wyleczone i wręcz pachnące. Posłuchałam się rad kolegów i koleżanek kupiłam Bayera Otex i radość w domu!!! Myślałam, że problem smrodliwego pieska zakończony, ale niestety nie do końca. Lucek śmierdzi. Śmierdzi mu skóra, sierść, szczególnie grdyczka.
Jestem prze, prze wdzięczna za polecenie Otex-u, a teraz proszę Was Kochani powiedzcie mi jaką karmę dajecie swoim Kłapouchym i po której nie śmierdolą? Wcześniej dostawał Purinę, albo Pedigree. Lucek nie jest wybredny, ale ja jestem w stanie wybulić, żeby tylko pies pachniał psem, a nie 40 letnim wypierdzianym fotelem od Nysy.
Ze śmierdzącego Karpicka, Kasia. |
_________________ LUCEK |
|
|
|
|
jabluszko520
Dołączyła: 28 Lis 2011 Posty: 5520 Skąd: stąd
|
Wysłany: Pią 23 Lis, 2012 21:09
|
|
|
He he według mnie to jest smrodek basseta (ja go lubię :lol: ) i nie wiem czy można go wytępić... Ktoś tu pisał, że podaje tabletki na zmniejszenie zapaszku??? Jak znajdę to wkleję ten post ale ja tego nie sprawdzałam. |
_________________ Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
|
|
|
|
|
madziaa
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 05 Maj 2010 Posty: 2720 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 23 Lis, 2012 21:18
|
|
|
Kobieto uspokój się jak na ten cudny zapach tabletki to trzeba poprostu pokochać :razz: ja to kocham, ubóstwiam, magia och wiem zboczona jestem ale myślę, że tylko kąpiel ale pewno pomoże na chwile bo pasztety tak mają :lol: |
_________________
|
|
|
|
|
jabluszko520
Dołączyła: 28 Lis 2011 Posty: 5520 Skąd: stąd
|
Wysłany: Pią 23 Lis, 2012 21:20
|
|
|
Po kąpieli jeszcze gorzej musisz to pokochać przecież to jest znak rozpoznawczy :lol: że masz basseta w domu :lol: |
_________________ Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
|
|
|
|
|
madziaa
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 05 Maj 2010 Posty: 2720 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 23 Lis, 2012 21:22
|
|
|
dokładnie kochaj smrodek basseta to cudo, och zaraz wyściskam mojego śmierdzielka |
_________________
|
|
|
|
|
ania123
Użytkownik nieaktywny
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 27 Lut 2010 Posty: 1616 Skąd: Trondheim
|
Wysłany: Pią 23 Lis, 2012 21:25
|
|
|
moje psy nie smierdza, jedza na sniadanie brit care z lososiem albo dziczyzna, na kolacje jedza surowe mieso (od lososia przez kurczaka wolowine renifera na wielorybie konczac) i kosci, nie wiem czy to ma jakis wplyw na zapach psa |
_________________ 'when you correct a dog you are actually just punishing him for your poor training' - Susan Garret |
|
|
|
|
Rogalik
Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 9 Skąd: Karpicko
|
Wysłany: Pią 23 Lis, 2012 22:19
|
|
|
Kochani
Wychowałam się z psami, mieszkałam z Nimi od dziecka. Każdy pies dożywał w Naszym domu spokojnej starości. Ja wiem, że psy to fiołkami nie pachną i perfumami nie srają, ale mój grubas to z całą pewnością daje ponad przeciętnie . Jestem w 85% przekonana, że przyczyną jest kiepskie jedzenie.
Czekam na propozycje :):)
P.S. Szkoda, że w załączniku nie mogę Wam dorzucić "Niucha" |
_________________ LUCEK |
|
|
|
|
Joasika
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 10 Paź 2009 Posty: 5043 Skąd: Syrynia
|
Wysłany: Pią 23 Lis, 2012 23:07
|
|
|
Kofana!
Ja też miałam psiaki - przeróżne, ale basset naprawdę ŚMIERDZI. Znaczy się wydaje intensywniejszy zapach niż inne psy - takie suszone grzybki, jak Aśka Stefanowa mawia (jak się przyzwyczaisz, to będziesz go uwielbiać :wink: ).
Ja kupuję moim bestiom Boscha z jagnięciną i ryżem. Berta po niej jakoś mniej sypie sierścią :wink: |
_________________ Joasika i jej baby kolorowe
|
|
|
|
|
Marynia
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 30 Paź 2009 Posty: 2459 Skąd: Głubczyce
|
Wysłany: Sob 24 Lis, 2012 08:43
|
|
|
Goldie ponoć śmierdziała,ja tego nie czułam,po sterylizacji mój brat stwierdził,że już nie śmierdzi może i prawda ja rano daję jej gotowane, a po południu sucha z Bosha,oprócz tego dostaje serki,czasami suchy chlebek :lol: przestałam rozpuszczać ją ciasteczkami |
_________________
|
|
|
|
|
besta
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Cze 2008 Posty: 3051 Skąd: 3City
|
Wysłany: Sob 24 Lis, 2012 09:07
|
|
|
Moje nie śmierdzą,owszem mają charakterystyczny zapach (szczególnie wyczuwalny gdy wstają takie cieplutkie po spaniu)-nazywam to,że walą bassetem .
Jak któraś zaczyna "pachnieć" mocniej znaczy to,że jest chora(mogą być uszy,albo gruczoły okołoodbytowe albo chore gardło).
Moje jedzą Brita premium large,albo sam's fielda dla seniora.
I NIE śmierdzą mają swój basseci zapach i nie każdy go lubi ale ja jestem nie dokońca normalna :razz: i go uwielbiam.
Mam też porównanie bo Camaro(leonberger)w porównaniu do bassetek nie ma zapachu wcale :cool: |
_________________ ...na zawsze stajesz się odpowiedzialny za to,co oswoiłeś.... |
|
|
|
|
Rogalik
Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 9 Skąd: Karpicko
|
Wysłany: Sob 24 Lis, 2012 09:54 Smrodek
|
|
|
Hmmm Mam doświadczenie z naprawdę różnymi psami, od jamników, przez kundelki, po Doga Niemieckiego i Owczarka, ale tak jak śmierdzi ten 31 kg Lucjan to naprawdę przekracza granice. Lucek ma prawie 2 lata to już duży facet.
Piszcie jeszcze Kochani jaką jeszcze Karmą żywicie swoich Kłapouchych.
P.S. W załączniku moje zdjęcie z Hektorem, który nota bene przy wadze 62 kg naprawdę tak nie śmierdział. Chociaż Hektor żywił się tylko jedzeniem domowym. Codziennie jeździliśmy mu po resztki z przedszkolnej stołówki. Karmy nawet by nie tknął ogonem. Hektuś odszedł od Nas mając swoje 8 i pół roku. Niestety te psy żyją krótko z uwagi na te wielkie serducho. |
_________________ LUCEK |
|
|
|
|
Magda i Rudolf
Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 1895 Skąd: Gdansk/Florencja
|
Wysłany: Sob 24 Lis, 2012 09:56
|
|
|
A jak czesto go kapiesz? I jakimi szamponami? A czy on czasami sie duzo nie drapie? Moze to problemy skorne? Moj mial malasezje i niestety skora wtedy nie za fajnie pachnie. Malasezja wystepuje czesto u bassetow.
Skora wtedy w niektorych miejscach sie luszczy i wystepuje ciemniejsze zabarwienie.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=3581 |
_________________
|
|
|
|
|
madziaa
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 05 Maj 2010 Posty: 2720 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 24 Lis, 2012 10:30
|
|
|
Zapraszam do mnie do Torunia i sam kochani zobaczycie że to ani jedzonko ani nic innego basset poprostu tak ma. Miałam różne pieski i tylko przy bassecie naprawdę to śmierdolenie poznałam. Myślę, że jak byś porozmawiać z moja mama to potwierdziła by że to nie zapach tylko smrodek ale ja kocham ten zapach bo to część Emi. Uszka ma zdrowe, jedzonko z najwyższej półki nic jej nie dolega a zapasze jest wiec jak to mówili moi poprzednicy pokochajcie to |
_________________
|
|
|
|
|
Rogalik
Dołączyła: 18 Lis 2012 Posty: 9 Skąd: Karpicko
|
Wysłany: Sob 24 Lis, 2012 10:41
|
|
|
Pies jest kąpany stosunkowo rzadko. Latem tyle co sam wejdzie do jeziora, a w okresie jesienno-zimowo-wiosennym około 3 razy.
Jaka to ta karma z najwyższej półki? Ekanuba? Josera?
Ktoś pisał o Brit? |
_________________ LUCEK |
|
|
|
|
troublemaker
Dołączyła: 01 Lip 2009 Posty: 818 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 24 Lis, 2012 10:50
|
|
|
Ja sie nie zgodze, ze kazdy basset smierdzi. Fakt, ze ma swoj specyficzny zapach, ale smrodem tego nazwac nie mozna. Jesli smierdzi, to znaczy ze jest albo chory albo ma zle dobrana karme.
Ja bym radzila sprobowac poeksperymentowac z roznymi karmami. Na pewno nie z tymi z marketu, bo moj pies by tez to jadl, bo raz sie dorwala w sklepie zooligocznym, ale na pewno nie jest to dobre rozwiazanie.
Bosch, Royal Canin, Eukanuba... przeciez tego jest naprawde mnostwo. Sprobujcie zmienic karme i zobaczcie czy to pomaga. Nie codziennie oczywiscie, ale tak zeby mozna bylo zobaczyc efekty.
Moj pies reaguje na karme i po jednej faktycznie smierdziala, ale szybko zmienilismy i jest dobrze.
Nie wiem jak czesto kapiecie swojego. Ja w miare zabrudzenia i jest dobrze. |
|
|
|
|
|