Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Miła od Gucia
Wto 28 Wrz, 2010 10:21
MANIA BASSETKA w Schron. w Poznaniu/adoptowana przez Gosię
Autor Wiadomość
Renata
[Usunięty]

Wysłany: Wto 09 Maj, 2006 17:58   MANIA BASSETKA w Schron. w Poznaniu/adoptowana przez Gosię

W Poznaniu przebywa Basset w kwarantannie.MOZE komus uciekl.Moze ktos go szuka.Pozdrowienia .Renata und Lea.
Ostatnio zmieniony przez Miła od Gucia Wto 28 Wrz, 2010 10:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Wto 09 Maj, 2006 20:14   schronisko

Zalogowałam się na stronie tego schroniska,i napisałam pytanie o tego pieska.Czekam teraz na odpowiedż czy to piesek czy suczka i jak długo jeszcze potrwa kwarantanna.Sama jestem też zainteresowana tą adopcją,ale wsztstko zależy od odpowiedzi.Dam znać jak tylko coś będzie wiadomo.
 
 
Bacha 



Dołączyła: 23 Maj 2005
Posty: 543
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 09 Maj, 2006 21:11   

To już trzeci basset w tym schronisku w ciągu kilku miesięcy. Przecież Ewy Bob i nasza Fina też z Poznania. Skąd się tam biorą te bassety???
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Wto 09 Maj, 2006 22:34   schronisko

Do tej pory nikt mi nie odpowiedział,ani na forum,ani prywatnie.Wytłumaczyłam ,że straciłam niedawno basseta i dlatego moje zainteresowanie.Zorientowałam się czytając forum,że o psach nowych i z kwarantanny niechętnie się tam rozmawia.Zainteresowani dostają pouczenie,że wszystkie psy potrzebują domu,a nie tylko te rasowe.Ale kto zrozumie,że po stracie basseta to tylko basset i nic innego.
Może ktoś ma blisko do tego schroniska?,albo jakiś inny kontakt z Poznaniem.Proszę pomóżcie jak możecie.
 
 
Renata
[Usunięty]

Wysłany: Wto 09 Maj, 2006 22:39   

Jezeli nikomu Bassecik nie zginal to przygarnij go Gocha .JA mu w tej chwili nie pomoge,bo mieszkam zagranica . :wink:
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Wto 09 Maj, 2006 23:29   schronisko

JA GO CHCĘ PRZYGARNĄĆ.Dostałam odpowiedż ze schroniska.Jest to prawdopodobnie bardzo młodziutka sunia.Jest jeszcze na kwarantannie,jeżeli pójdzie do adopcji to musi niestety być wysterylizowana,więc kwarantanna jeszcze potrwa.Nie mam innego kontaktu ze schroniskiem jak tylko mailowy,więc jestem skazana na czekanie.Może ktoś mógłby mi pomóc,bo ja mieszkam bardzo daleko.Jeżeli tylko pies będzie do adopcji to ja jestem zdecydowana.Proszę tu o pomoc w sensie informacji.Jak tylko będą jakieś nowe informacje to dam znać.
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Wto 09 Maj, 2006 23:30   

Wysyłam do Admina zdjęcie tej biedy,poproszę o wklejenie.

 
 
Agata
[Usunięty]

Wysłany: Sro 10 Maj, 2006 00:08   

Gosiu, teraz po wystawie Opole-Moszna strasznie się rozchorowałam i szczerze mówiąc sił mi brak, ale jak minie gorączka i siły powrócą, postaram się kogoś tam wysłać na "przeszpiegi" 8)
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Sro 10 Maj, 2006 00:21   schronisko

Dzięki Agatko,proszę wszystkich ,którzy mogą coś zrobić o pomoc,aby wydostać tą psinkę z tego strasznego miejsca.Ta diabelna odległość przeszkadza,bo jak by było bliżej to już rano bym jechała coś się dowiedzieć
Staram się być dobrej myśli,to może moje marzenia się spełnią.
 
 
Agata
[Usunięty]

Wysłany: Sro 10 Maj, 2006 00:34   

Gosiu, ja na Twoim miejscu rano bym już była w pociągu do Poznania 8)

 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Sro 10 Maj, 2006 01:52   schronisko

Niestety to nie jest takie proste.Jestem już w kontakcie z panią,która zajmuje się adopcjami i robi zdjęcia psom.Tam w schronisku obowiązują bardzo rygorystyczne zasady.Do momentu jak pies jest na kwarantannie nie ma o czym i z kim rozmawiać.Jest wyznaczony okres oczekiwania na ewentualne zgłoszenie się właściciela.Szczególnie,jeżeli jest to pies rasowy.W tym czasie jeżeli właściciel się nie zgłosi są dawane ogłoszenia i pies czeka w kolejce na sterylizację.
Ja jutro rano będę się kontaktowała w tej sprawie.Jeżeli nic nowego się nie dowiem,a psinka nadal tam będzie to prawdopodobnie pojadę.Na razie mam tylko informację,że jak będzie wiadomo,że pies jest do adopcji,to trzeba tam być godzinę wcześniej i być pierwszym w kolejności i od razu prosić o konkretnego psa.Jutro spróbuję wyczuć czy nie da się tego jakoś obejść.
Na razie to mam noc z głowy,bo o niczym innym nie mogę myśleć.
 
 
Bacha 



Dołączyła: 23 Maj 2005
Posty: 543
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 10 Maj, 2006 09:08   

Gocha, mam taki adres do Moniki, która bardzo pomogła przy naszych adopcjach. Być może to ta sama, o której piszesz, że robi zdjęcia, ale gdyby nie to może ten adres się przyda.
Monika P.kociska2@wp.pl
Trzymamy kciuki, wiem co przeżywasz bo sama niedawno to przerabiałam. W jeden dzień objechałyśmy Poznań pociągiem i przywiozłyśmy Finę. Tobie też się uda. Informuj proszę na bieżąco, bo bardzo mi szkoda tej suni i chciałabym wiedzieć jak poszło.
 
 
Ewa z Matyldą i Bobem 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 04 Mar 2005
Posty: 779
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 10 Maj, 2006 10:21   

Monika faktycznie jest bardzo pomocna, wyrozumiała i bardzo zaaangażowana.
Ale coś mi się ze sterylizacją nie podoba. Wiem, że w Poznaniu tylko dziewczyny sterylizują (chyba, że coś się od października zmieniło).
I wiem, że rezerwacji piesków faktycznie nie ma - kto pierwszy ten lepszy.

Dzwoń Gosia tam bez oporów i dowiaduj się dokładnie wszystkiego i bierz chłopaka - trzymam tradycyjnie kciuki, aby sprawa skończyła się dobrze :)
 
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Sro 10 Maj, 2006 10:38   schronisko

To podobno dziewczynka i to bardzo młodziutka,więc nie wiadomo czy będzie do sterylizacji.
Ja jestem od wczoraj w ścisłym kontakcie z p.Moniką.Nie wiem czy to ta sama ,o której pisze Bacha,ale jest bardzo zaangażowana.Od niej dowiedziełam się, że kwarantanna potrwa jeszcze około tygodnia,póżniej zostanie zaszczepiona i lekarz zadecyduje czy nadaje się do sterylizacji.Jeżeli tak to jeszcze około tygodnia po zabiegu musi tam zostać.Pani Monika dała mi numer telefonu do dyrektora i zaraz będę dzwonić.Powiedziała również,że nie ma możliwości zarezerwowania psa.Podobno pomocne może być to,że już miałam basseta,więc o tym powiem i będę błagała o pomoc.
Mogę pojechać te 350 km,tylko po co jeżeli do momentu wyjścia psa z kwarantanny nie ma o czym rozmawiać.
Myślę,że uda mi się mieć informacje na bieżąco co i jak .Jak tylko dostanę cień nadziei,że kwarantanna się kończy,albo,że można coś załatwiać to natychmiast tam pojadę. Zaraz będę rozmawiała z dyrektoram schroniska to może coś nowego się dowiem.
 
 
Hubertus 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Mar 2005
Posty: 1066
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 10 Maj, 2006 10:42   

Prawdopodobnie w tym tygodniu będę jechał służbowo do Poznania. Jeśli mój wyjazd się potwierdzi to postaram się zajżeć do tego schroniska.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 16