Wysłany: Wto 02 Maj, 2006 23:30 I po wystawie - Moszna 2006
Aleksander napisał/a:
Jak poszedł debiut Cebulce no i w ogóle jak wrażenia? Pogode mieliście nie najlepszą ale i tak pewnie była gorąca atmosfera???????????? :thx
Witam po wystawie :lol:
Atmosfera była NIESAMOWICIE gorąca :!: Zarówno na jednej w Opolu, jak i w Mosznej. I czegoś takiego jeszcze nie widziałam, jeszcze nigdy nie spotkałam tak ostrego sędziego, który by zrobił taką sieczkę :shock: :shock: :shock:
Nie tylko szok był to dla mnie, ale również dla wszystkich. Gro psów schodziło natychmiast z ringu z ocenami - dobra i :shock: - dostateczna.
Często było tak - lokat wiadomo 4, psów w danej klasie np. 6 , a miejsc obstawionych tylko 3 :shock: , reszta do widzenia z ringu :wink:
Ale też dlatego ludzie po jakimś czasie zaczęli cieszyć się z oceny bdb :lol: , cieszyć się, że z ringu nie zlecieli :lol:
I powiem Wam, że strasznie mi się podobało, pierwszy raz sędzia nie rozdawał medali na prawo i lewo, tylko wyjątki załapywały się na w ogóle pozostanie na ringu :wink: :shock: :lol:
Oj długo by opisywać, kto zleciał, kto został, kto co dostał. Powiem w skrócie - Gumka wyleciała z ringu, Cebulka 2 miejsce w młodzieży :shock: :thx na 5 sztuk :!: :lol:
Groszek 1 miejsce w klasie pośredniej, do konkurencji przystąpiły 4 piękne psy i mój niuniuś wygrał :thx
Oj, długo by opisywać, myślę, że Krysia, Donat, Arleta, Agnieszka od Lunki, Buba i może jeszcze ktoś z forum napisze jak to sędzia na koniec porównywał z Haroldem, ile razy kazał ustawiać oba i ponownie kółka robić, a potem jeszcze raz ustawiać i nadal nie mógł się zdecydować, kogo wybrać na Zwycięzcę Klubu, więc kazał jeszcze jedno kółko zrobić :lol: - myślałyśmy z Moniką, że płuca stracimy :lol:
I wygrał Harold, który również Wygrał całą wystawę klubową 2006 :thx
I to porównanie najbardziej mi się podobało I to, że sędzia kilka razy z tłumaczem podchodził i mówił, że Groszek to taki piękny pies, taki wyjątkowy..... i to taki sędzia, wyjątkowy, surowy, bezwzględny i tak Groszka wychwalał :thx I powiem Wam, że to było najbardziej miłe, że byłam tak bardzo dumna, tak szczęśliwa. I już po wystawie, jak prawie wszyscy już się rozjechali, sprzątaliśmy rzeczy, sędzia jeszcze był, podał mi rękę i powiedział, że gratuluje tak wyjątkowego psa, no nos mi się normalnie zadarł do nieba :lol:
A teraz po swoich pochwałach napiszę o Korinie, która zdobyła złoto :thx
o Czorciku, który wyleciał z ringu :? :wink: :lol: , o Colombo, który w młodzieży zdobył srebro :thx , o Gustawie, który zdobył ocenę bdb, która wg sędziego jest wysoką oceną :thx, o mojej Dee Dee, która dostała ocenę doskonałą :thx , o moim Dyziu, który z ringu nie został "wyrzucony" :thx Nie wiem co Lunka dostała, nie pamiętam :?
Ale wiem jedno, że mimo tego, że przemokliśmy do suchej nitki to było superowo :lol:
Całą paczką przez kilka dni mieszkaliśmy w stadninie, bawiliśmy się super A dzisiaj rano wszyscy zaczęli się rozjeżdżać jak już wyszło słonko, my stwierdziliśmy, że jeszcze kilka godzin zostaniemy w tą piękną pogodę. Bo gdy rano wyszło słońce, zaczął piać kogut, ptaki rozśpiewały się, wyjrzałam przez okno, a na dziedziniec wybiegło 40 koni to do domu nie chciało mi się wcale jechać :wink:, wybiegłam jeszcze w piżamie z aparatem, by robić koniom zdjęcia, niestety pogalopowały, ale za chwilę wypuszczono drugą turę - klacze ze źrebiętami i to udałomi się uchwycić.
Już miałam dzwonić po Krychę i Donata, bo 30 minut wcześniej odjechali.
A potem odbyliśmy długi spacer po zamkowym parku.
Buba ma przepiękne zdjęcia wystawowe, na które czekam z niecierpliwością :wink:
Wszystkim, z którymi spotkałam się w Mosznej, bardzo dziękuję za super spędzone wspólnie chwile.
[/b]
gocha [Usunięty]
Wysłany: Sro 03 Maj, 2006 00:02
Agatko gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ,a właściwie to dla psiuńciów,chociaz to też zasługa Pańci. Grosio ma jednak extra klasę Buziaczki w te cudne noski i dalej tak trzymać.Teraz się wyśpijcie po emocjach :sen Zdjęcia śliczne,daj więcej jak będą.
Gratulacje też dla Korinki,to przecudna dziewczynka
O wystawie w Opolu już pisałem, teraz Moszna.
Przede wszystkim pare słów o samej Mosznej. Miejsce jest jak z bajki, pałac,park i stadnina koni gdzie mieszkaliśmy no to trudno opisać, nawet fatalna pogoda nie jest w stanie popsuć piękna tego miejsca :shock:. Co widać na zdięcjach Agaty.
A teraz sama wystawa.
Leje deszcz, psy mokre, my też Sędzią był Pan Kresten Scheel z Danii -hodowca bassetów, bardzo surowy i wymagający, każdego psa dokładnie ogląda z każdej strony i "obmacuje" :wink: . Mimo deszczu każdemu psu poświęca bardzo dużo czasu, a do oceny jest ponad 60 sztuk samych basset houndów, reszta to "szczotki" czyli Petit Basset Griffon Vendeen.
Tak jak pisała Agata, Czort "wyleciał" bo to on wystawiał Krysię a nie odwrotnie > Ale za to Colombo: Ocena doskonała i srebrny medal :thx .Co na wystawie klubowej a trzeciej w życiu jest osiągnięciem.
Cieszymy się baaardzo :thx :thx
I to wspaniałe zachowanie tylu psów (łącznie około 100) wszystkie mokre, zziębnięte a żadnej agresji, złości, zdarzały się warknięcia i to rzadko ale wtedy gdy chłopcy byli zbyt zainteresowani panienkami
BYŁO CUDOWNIE
Donat
_________________ Bassety to choroba na którą cierpimy od 20 lat
W takim towarzystwie i przy takiej konkurencji to nawet "wylecieć" z ringu z oceną nie najlepszą nie hańba.
Czorcik :lol: który wystawiał Pańcię
_________________ Bassety to choroba na którą cierpimy od 20 lat
agnieszka [Usunięty]
Wysłany: Sro 03 Maj, 2006 20:08
Po pierwsze piekne zdjęcia Agatko - jak widac słoneczko wyszło dopiero kiedy wyjechaliśmy a szkoda....
Przez całą wystawe jak juz pisali moji poprzednicy padało starsznie.
Psiaki wyglądały jak namoczone gabki ich własciciele nie lepiej
Zgadzamy się w 100% do opinii na temat sędziego z Agata i Krysią i donatem.
Lunka dostała równiez ocene b.dobrą - super przy takiej wnikliwej ocenie sędziego - wielki sukces !!!!! :thx :thx
Jesteśmy pod wrażeniem atmosfery... było bardzo miło wprost rodzinnie....
Pomysł z zamieszkaniem razem w hoteliku przy stadninie był trafiony w 10.
Psiaki mogły biegac sobie po korytarzu, nikomu nie przeszkadzając..
Lunka bardzo szybko zaadopotowąła się do nowych warunków i na widok kupli juz nie podkula ogonka i uciekała, a raczej zaczepiała je sama..
:wink: Czort i Colombo chyba zakochał sie w Lunce, bo juz pierwszego wieczoru nie dały jej chwili spokoju, :lol:
Korinie codziennie wyjadała zawartość miski, no cóż okazało się że jest bardzo towarzyska..
Jestesmy bardzo zadowoleni z pobytu w Mosznej i przede wszystkim dzięki miłej atmosferze i miłemu towarzystu złapaliśmy bakcyla i zapewne jeszcze nie raz się zobaczymy na wystawie
Agata [Usunięty]
Wysłany: Sro 03 Maj, 2006 21:18
agnieszka napisał/a:
Lunka dostała równiez ocene b.dobrą - super przy takiej wnikliwej ocenie sędziego - wielki sukces !!!!! :thx :thx
Tak, to wielki sukces dla Lunki gdy sędziował tak wyjątkowo "ostry" sędzia.
I dobrze, bo było kupę śmiechu przy tym, bo psy, które nigdy w życiu nie dostały niżej oceny doskonałej, schodziły z bdb.
Ale tak jak mówiłam, ocena bdb oznacza bardzo dobrego psa :!:
Tylko wszyscy u nas przyzwyczaili się, że doskonałe rozdawane są na prawo i lewo. A tu sędzia podniósł poprzeczkę i to bardzo, bardzo wysoko :wink: I to na tej wystawie, jak tylko zobaczyłam co zaczyna się dziać, podkręciło mnie najbardziej Adrenalinka podskoczyła mi niesamowicie
Muszę teraz popatrzeć, gdzie ten sędzia będzie "kosił" :lol:
agnieszka napisał/a:
Jesteśmy pod wrażeniem atmosfery... było bardzo miło wprost rodzinnie....
No właśnie, dlatego Was wszystkich na tę klubówkę tak bardzo namawiałam.
I ja Agnieszko bardzo, bardzo Wam dziękuję za to, że byliście, za atmosferę, za wspólnie spędzone super chwile
Nigdy w życiu nie byłam tak przemoczona :lol:
Wszyscy wyglądaliśmy pięknie :lol:
Ale było super :lol:
I fajnie, że byliśmy wszyscy razem, zwartą grupą
Jeszcze raz wielkie dzięki dla Wszystkich :thx
Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 348 Skąd: Słabomierz
Wysłany: Czw 04 Maj, 2006 11:32
Oto kilika fotek z mokrej klubówki
Trofea do zgarnięcia
Donat i Krysia ze swoimi baleronami
Dwóch Championów i jeden Gucio
Gronio na wybiegu
Gunio przeglądany przez sędziego
Fantastyczne pierwsze miejsce w klasie otwartej psów
Konkurencja finałowa psów, pojedynek Harold vs Groszek
Pary hodowlane
Kilka portretów
[/img]
Agata [Usunięty]
Wysłany: Czw 04 Maj, 2006 12:32
Buba, dzięki za fotki, dawaj jeszcze !!! :thx
Krysia i Donat napisał/a:
W takim towarzystwie i przy takiej konkurencji to nawet "wylecieć" z ringu z oceną nie najlepszą nie hańba.
Czorcik :lol: który wystawiał Pańcię
Oczywiście !!!
Nieźle było, bardzo nieźle :lol:
Bardzo się cieszę Donat, że udało mi się Was "podkręcić" na wystawy :wink:
I bardzo się cieszę, że Lunka złapała bakcyla :thx
Wszyscy mi się dziwią zawsze, ale ja bez tego już nie potrafię żyć, jestem uzależniona od tej atmosfery wystawowej. Uwielbiam ją, wchodząc na teren wystawy nabieram sił
Super klimat, superowi znajomi, z którymi walczymy o medale, a potem wspólnie wyluzowujemy się :lol:
Buba, dzięki za fotki, dawaj jeszcze !!! :thx
joania [Usunięty]
Wysłany: Czw 04 Maj, 2006 13:02
żalujemy że minęła nas tak super impreza , ale..... wszystko przed nami
Jestem pod wrażeniem fachowej wiedzy Wojtka, który nas cierpliwie
wprowadzał w tajniki użytkowości bassetów... wielkie dzięki!!!
Pozdrawiam
Agata [Usunięty]
Wysłany: Czw 04 Maj, 2006 21:51
Franciszek napisał/a:
Jestem pod wrażeniem fachowej wiedzy Wojtka, który nas cierpliwie
wprowadzał w tajniki użytkowości bassetów... wielkie dzięki!!!
Pozdrawiam
O Boże, Franciszku :shock: To Ty tam byłeś, ale wstyd
Ja nie wiedziałam, że Ty to Ty
Przepraszam
Tak, Wojtek wszystko fajnie nam powiedział, a potem przetestował nasze psy jak reagują na strzał :lol:
Wszystkie psiaki grzecznie siedziały, wszystkie ........oprócz mojego Grosia Normalnie się załamałam :?
Ale Wojtuś mnie pocieszył, że nie jest tak źle, że to nie była panika.
Ja sama nie wiem co to było szczerze mówiąc :wink:
Schowałam się za drzewa zostawiając Grosia samego na polance, on siedział grzecznie gdy odeszłam daleko, ale widział gdzie idę, gdzie się schowałam. I w momencie strzału pobiegł w moim kierunku :?
Z tego co liznęłam wiedzy, bo laikiem totalnym nadal jestem, bo to temat rzeka, to pies nie może nawet drgnąć
I powiem Wam, że Korina nawet nie drgnęła - dzielna dziewczynka
U mnie jest taki problem - Tola bardzo źle reaguje na takie rzeczy. Gdy jest burza dostaje szału, szczeka, biega w kółko, boi się bardzo. Moje bassety nigdy na burzę nie reagowały, ale tak teraz to wygląda jakby od Toli nauczyły się tego. I gdy słyszą coś bardzo głośnego - burzę, strzał, to zachowują się jak Tola.
O Boże, Franciszku :shock: To Ty tam byłeś, ale wstyd
Ja nie wiedziałam, że Ty to Ty
Przepraszam
Oj, to nie tak Agata, jesteś znaną osobą w kręgach bassecich jak również medialnych.
Jakoś niefortunie wyszło, że się nie przedstawiłem...zopominając niemalże, iż jestem nieco bardziej anonimowy
Przepraszam i pozdrawiam
Arleta [Usunięty]
Wysłany: Nie 07 Maj, 2006 16:38
No tak teraz juz tylko wspomnienia pozostały po Mosznej - ale za to fantastyczne bo własnie złotko zdobyte tam przez Korine pozwoliło jej zakonczyć Champ. Polski :lol:
Pozdrawiamy wszystkich dzieki którym tak superowo spedziliśmy niezapomniany weekend :thx
Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 348 Skąd: Słabomierz
Wysłany: Pon 15 Maj, 2006 17:46
Agata, czy Ty przez przypadek nie sfotografowałaś czasem PETIT BASSET BLEU DE GASCOGNE?? Głowy sobie nie dam uciąć ale ten psiak na zdjęciu z Groszkiem to prawie wypisz wymaluj...
nawet w necie go trudno znaleźć
http://www.viarural.com.a...de-gascogne.htm
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum