[Renia]

Dziś po południu w centrum Warszawy na ul Grzybowskiej spotkałam pieknego bassecika o imieniu BIGOS z gangu długich :wink:
Bigos ma 12 lat i chodzi w czerwonej kurteczce ma przedługie uszyka i jest straszliwie uparty

Dziś po południu w centrum Warszawy na ul Grzybowskiej spotkałam pieknego bassecika o imieniu BIGOS z gangu długich :wink:
Bigos ma 12 lat i chodzi w czerwonej kurteczce ma przedługie uszyka i jest straszliwie uparty

[lotta]

Ja czasem w drodze do szkoły spotykam bassetkę ze swoją pańcią. Niestety nie wiem jak się nazywa. Jet to jedyny parów w Brodnicy (z tego co mi wiadomo). Zawsze gdy ją widzę jakoś mi się tak radośnie robi i czuję, że wydarzy się coś dobrego Np. spotkałam ją wieczorem, dzień przed moim egzaminem na prawo jazdy i... zdałam za pierwszym razem Może to brzmi trochę jak łańcuszek, ale czuję, że bassety przynoszą szczęście