Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
dwa samce pod jednym dachem [wydz. ze zwierząt w potrzebie]
Autor Wiadomość
Bea 


Dołączyła: 01 Lut 2009
Posty: 44
Skąd: slask
Wysłany: Sro 04 Mar, 2009 15:07   dwa samce pod jednym dachem [wydz. ze zwierząt w potrzebie]

Spokojnie pies musi trafic w odpowiednie ręce ,wiec ufam ze tak sie stanie .Czasem trzeba poczekać..aż ktos go "odnajdzie" .Tez dałam ogłoszenie na NK.Gdybym miała kawałek ogródka do dyspozycji to wziełabym go.... i napewno zagryzłby Lilo bo to 2 samce i jak wtedy z integracją?jak sa 2 psy bo nie wiem i nie słyszałam nic na ten temat.
Ostatnio zmieniony przez Hubertus Czw 19 Mar, 2009 20:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Dorti
[Usunięty]

Wysłany: Sro 04 Mar, 2009 15:26   

Dwa samce - różnie bywa.
Zależy jaki mają temperament. I tak musza ustalić, który będzie wiódł prym w stadzie.
I jeżeli jeden z nich jest bardziej ugodowy to się podda i jest ok. Ale jeżeli oba mają mocne i władcze charakterki to będą walczyć. U mnie tak było i nawet izolowanie za dużo nie dało. Oba siedziały pod drzwiami i na siebie warczały z wściekłością. My się prawie wykończyliśmy nie mówiąc już o psach. Teraz jeden z nich ma nowy, szczęśliwy domek.
 
 
Bea 


Dołączyła: 01 Lut 2009
Posty: 44
Skąd: slask
Wysłany: Sro 04 Mar, 2009 16:10   

Dziekuje ze mi to naswietliłas -tak po cichu myslałam.Dwa samce i mogłaby byc wojna a Lilo jest taki bojacy ze nie macie pojecia .Juz tak delikatnie sie z nim obchodzimy jak z jajkiem .Jak zobaczy faceta na ulicy a do tego w czapce koniec odrazu waruje albo sie kładzie nie mam pojecia czemu tak jest ? nadwrazliwosc?Dobrze ze ma szelki ,bo juz nie raz by mi sie zerwał z obrozy i tragedia gotowa.Kobiety ok a jak zobaczy mezczyzne i tylko niech powie do niego grubszym głosem to on sie biedny bardzo boi.Jak bym wzieła psa do domu to napewno dostał by wciry.
 
 
Alina z Bogdanem 



Dołączyła: 06 Paź 2007
Posty: 338
Skąd: Zamość
Wysłany: Sro 04 Mar, 2009 16:18   

My też wykańczaliśmy sie przez pierwsze dwa miesiące, a pieski gryzły się początkowo do krwi. Teraz jest lepiej zdecydowanie, bo głównie warczą na siebie tzn. jeden groźnie warczy cały zjeżony a drugi głośno szczeka bez okazywania nerwów. Czasem jeszcze dochodzi do starć ale krew się już nie leje, takie przepychanki. Sądzę,że hierarchia nie została między nimi ustalona ale jakoś funkcjonują obok siebie. My też przyzwyczailiśmy się do tego,że są niedopowiedzenia między nimi.Pewnie gdyby któregoś zabrakło to temu drugiemu byłoby smutno, bo mimo wszystko zżyli się juz.
_________________
Bodzio, Dżila, Bazyl oraz dwie kotki
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Sro 04 Mar, 2009 16:46   

ja tez mam dwa psy Bono i Borys i co kochaja sie od pierwszego wejrzenia,najlepsi kumple i do spania i do brojenia,z pewnościa wpływ na to ma to ze Borys jest kastratem ....zreszta Bono tez juz niedługo nim będzie :mrgreen: a ta która pokazuje zęby i powarkuje jest Dusia :twisted:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 11