USZY - Okaleczone uszka |
Autor |
Wiadomość |
Rogasowa
&Trufla


Dołączyła: 05 Paź 2009 Posty: 801 Skąd: Węgrów/Warszawa
|
Wysłany: Nie 28 Lut, 2010 22:23 USZY - Okaleczone uszka
|
|
|
Witam jestem nowa
Od wczoraj mam śliczną bassetkę, ale zauważyłam ze ma rankę na uszach, nie wiem czy to moze ktoryś z braciszków jej to zrobil czy sama jakos nadepnela..
I piszę do was z taką prośbą czym jej to posmarować aby szybciej się goiło..
Wierzę, ze macie wieksze doświedczenie w tych sprawach
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrowienia |
Ostatnio zmieniony przez Asia i Basia Wto 13 Paź, 2015 11:43, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
gocha [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 28 Lut, 2010 22:28
|
|
|
Ja to myslę, że jeżeli ranka jest maleńka to wystarczy przemywać czymś dezynfekującym, ale jeżeli Cię niepokoi to najlepiej pokaż uszko weterynarzowi, zresztą taki przegląd psiaka jest wskazany jeżeli to "nowy" u Ciebie piesek.
Zapraszamy do działu powitań, przedstaw się nam i przedstaw swojego pieska :grin: |
|
|
|
 |
zojka

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 07 Lip 2008 Posty: 3761 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pon 01 Mar, 2010 07:07
|
|
|
Idź do weta.
Mój Rufek ma uszka "porwane" jak firanka...
Nie chciało się goić, gdy ranka była duża. |
_________________ ...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21613 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pon 01 Mar, 2010 08:10
|
|
|
Witaj Rogasowa
miło czytać, że jest bassecik u Ciebie - a jednak
nieraz warto poczekać.
Może troszkę rivanolem na początek, ale najlepiej niech wet. oceni.
Guciol jak był mały też miał ciągle uszy postrzępione, bo dryptał po nich. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
Batus


Dołączyła: 13 Mar 2008 Posty: 4027 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 01 Mar, 2010 10:27
|
|
|
Ja takie różne ranki smaruję Neomycyną, za przyzwoleniem mojego lekarza rodzinnego tj. mojej mamy Oczywiście po przemyciu. |
_________________ Luiza
 |
|
|
|
 |
Rogasowa
&Trufla


Dołączyła: 05 Paź 2009 Posty: 801 Skąd: Węgrów/Warszawa
|
Wysłany: Pon 01 Mar, 2010 16:27
|
|
|
Mam taką neomycynę w sprayu.. może spróbuje sama.. a w piątek i tak wybieramy się do wet więc jeszcze jego poradzę się w tej sprawie:) Mamy juz tylko problem z pazurkami są straaasznie ostre! Czytałam w książce o Bassetach Państwa Larskich na temat ich piłowania ale Trufla bardzo się wyrywała.. pomyślałam, że poczekamy do wiosny i moze na spacerach troszkę naturalnie się spiłują:)
Już się nie możemy doczekać:) |
|
|
|
 |
Asia i Basia
Figa & Co.

Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Pon 01 Mar, 2010 18:03
|
|
|
Cwiczcie od malego obcinanie, jesli to oczywiscie mozliwe O pilowaniu jeszcze nie slyszalam. Takie malutkie to latwo sie obcina. Sa jeszcze miekkie, pozniej bedzie juz trudniej. Juz niedlugo wiosna to na pewno na dworzu beda sie same scieraly. |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
 |
Evika
Evika


Pomogła: 1 raz Dołączyła: 09 Sie 2005 Posty: 769 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 01 Mar, 2010 20:45
|
|
|
na małe ranki uszkowe -przemywanie wodą utlenioną u nas zdawało egzamin, a pazurki delikatnie przyciąć ale na początek u veta - pokaże jak, potem już można samemu próbować |
_________________ bassety -moje tygrysy kochane .... |
|
|
|
 |
|