[Bacha]

Wbrew pogodzie i wszelkim przeciwnościom losu spotkaliśmy się u Marzanny i Jacka. Było świetnie. Bardzo dziękujemy gospodarzom.

[joania]

ale fajnie. ech.

ale fajnie. ech.

[Aleksander]

A opisy? Kto jest kto oczywiście? Był tam taki ruch , że aż się w oczach mieni.

[Marzanna]

Cieszę się bardzo, że udało nam się spotkać i że psiakom też się podobało. Mam nadzieję, że choć pogoda dała nam się we znaki to mini zlocik Basseciarsko- basseci nie będzie ostatnim. Bardzo bym chciała znów Was gościć i Wasze bassety także. A tak przy okazji- słuchajcie Bacha robi najlepsze na świecie śledzie, mistrzostwo świata, naprawdę! Oj gdyby wypalił nam plan kolejnego Zlotu Krajowego, może Bacha poczęstowałaby nas swoją potrawą. Mówię Wam paluszki lizać.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy do nas przyjechali, że mogliśmy pobyć ze sobą, a nasze psiaki mogły mieć też swój rozrywkowy dzień. I jeszcze raz pozdrawiam.

[Ewa z Matyldą i Bobem]

Nawet nie macie pojęcia jak bardzo żałuję, że nas tam nie było...

[Miła od Gucia]

Świetne spotkanie, co za różnorodność psiaków.

[Bacha]

Marzanno, dziękuję za uznanie. Jak tylko będzie taka potrzeba to oczywiście bardzo chętnie każdą ilość śledzików. Bardzo się cieszę, że smakowały. Szkoda Ewa, że Cię nie było ale mam nadzieje na następny raz i wtedy może Ci się uda. Wprawdzie moje seniory nie wytrzymały kondycyjnie. Bass po uprzednim dokłanym zwiedzeniu okolicy całą imprezę przespał. Finka dzielnie dotrzymywała kroku młodzieży i też poległa. Ale myślę, że i tak byli zadowoleni.

[Agata]

Marzanna, bardzo dziękujemy za gościnę. Miło było spotkać się w tak superanckim gronie.
Mam nadzieję, że spotkamy się u Ciebie jeszcze raz, właściwie musimy tam przyjechać jeszcze raz z Cebulką i Duffy, bo całego sąsiada jeszcze nie wykopały A działka tak przepiękna, że czysta musi być :lol: Prawda ???

Ponieważ nie było mnie kilka dni, to zaległości zawodowe ogromne i jak z papierkami się uporam, to wkleję kilka zdjęć.

Marzanna, bardzo dziękujemy za gościnę. Miło było spotkać się w tak superanckim gronie.
Mam nadzieję, że spotkamy się u Ciebie jeszcze raz, właściwie musimy tam przyjechać jeszcze raz z Cebulką i Duffy, bo całego sąsiada jeszcze nie wykopały A działka tak przepiękna, że czysta musi być :lol: Prawda ???

Ponieważ nie było mnie kilka dni, to zaległości zawodowe ogromne i jak z papierkami się uporam, to wkleję kilka zdjęć.

[Marzanna]

Dziękuję bardzo wszystkim jeszcze raz za przemiłe spotkanie.
Pozdrawiam