Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Asia i Basia
Sro 09 Gru, 2015 22:12
Zojkowe TOSIA i BASTER Cz. III
Autor Wiadomość
zojka 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Lip 2008
Posty: 3761
Skąd: Mazury
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 14:21   Zojkowe TOSIA i BASTER Cz. III

Zojkowe tematy wcześniejsze
Tosieńka, Rufus i duża Tola

--------------------------------------------------
Podróż Rufka i Toli za Tęczowy Most była nagła i z nami nie uzgodniona.
Nie zdążyliśmy się z nimi pożegnać.
Piotr przez długi czas obwiniał siebie, że nie zrobił wszystkiego, że mógł iść nad to jezioro, że …. i kolejne że ;
W domu zrobiło się PUSTO.
Przerażająca cisza. Tosia ze swoją zminimalizowaną aktywnością nie była w stanie wypełnić tej ciszy.
Czyste podłogi (Boże, jak ja kiedyś marzyłam o czystych podłogach), karma której nie ubywało z pojemnika i .....;. bezsens.
Takie poczucie, że już nie ma powodu by wychodzić z domu, że już nigdy nie pójdę na spacer w pola, bo PO CO?

Ja radziłam sobie z tym cierpieniem, tak jak umiałam – pranie, sprzątanie, prasowanie…byle nie myśleć!
Piotr miał trudniej. On widział je ….takie biedniutkie, takie …nienaturalne, takie …. skrzywdzone….
I nie potrafił zapomnieć tego widoku.
Ja nie chciałam, by mi opowiadał, bo miałam ten komfort, że pamiętałam je pełne energii, zdrowia i radości.

Pustka, która zaczęła gościć w naszym domu dzwoniła, dudniła, huczała! Każdy zamknął się w swoim bólu …. Weronka próbowała zmącić tę ciszę, zaopiekować się nią …. ale to było bardzo trudne….tak na odległość. Tym bardziej, że sama cierpiała bardzo ….

I wtedy postanowiłam zaryzykować.
Powiedziałam głośno, ze chcę mieć szczeniaka. Że to nie może być basset, bo ….nie.
Wymyśliłam, że chcę nowofundlanda.
I wówczas zobaczyłam błysk w oku męża. I wtedy po raz pierwszy od wielu dni mieliśmy po co razem siąść do stołu (komputera), mieliśmy o czym rozmawiać.
Mój pomysł był taki: nazbierajmy kasy i kupmy niufka wiosną może latem. Pooglądaliśmy strony różne i zaczęliśmy wymieniać się uwagami …. ale widziałam, że nowofundland nie przypadł Piotrowi do gustu … za duży, za dużo z nim pracy . No to może cocker spaniel? Nie? A może mastif? Też nie? A może berneńczyk? A, też nie …

W końcu Piotr mówi - pokaż bernardyny (pokaż, bo to ja klikam jak razem siedzimy przed komputerem, bo ja to robię lepiej szybciej, doskonalej…. no w każdym razie ja!)
No to pokazałam.
I były.
Ale ponieważ nie przymierzaliśmy się do zakupu, to po serii achów i achów na widok maluchów zostawiłam męża przed monitorem.
Jakież było moje zdziwienie, gdy usłyszałam, że Piotr rozmawia z kimś przez telefon i prosi o przesłanie zdjęcia na e-maila. I jeszcze pyta, czy pani zdąży do 19 ! Spojrzałam na zegar a tam była 18.53!!

Pani zdążyła.
Kiedy otworzyły się zdjęcia płakałam w głos. Bo szczeniak pysk miął cały w plamach – tak jak Rufek a maskę podobną do Toli.
Piotr znalazł ludzi, którzy chcieli oddać 11 tygodniowe szczenię. Bernardyna jak sądzę.
Ja beczałam, on dzwonił. I tu po raz kolejny zdziwiłam się niezmiernie, bo Piotr umówił się na za kilka godzin!!!
Skończył rozmowę i popatrzył na moją zdumioną minę i powiedział – no, co? Jak nie dzisiaj to nigdy!

Jechaliśmy w sumie 600 km (wróciliśmy o 4.30 a na 7 szliśmy do pracy)
Tym to sposobem przywieźliśmy do domu nowego członka rodziny.

BASTER

Mam brudną podłogę, zasikane wszystko, poobgryzane kwiaty …. i jestem szczęśliwa.


_________________
...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski
Ostatnio zmieniony przez Asia i Basia Sro 09 Gru, 2015 22:09, w całości zmieniany 5 razy  
 
 
julkarem 
Użytkownik nieaktywny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 1368
Skąd: Międzychód
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 14:32   

Super zojka,śliczny jest ten maluszek :wink: to mamy drugiego BASTERA bo zosia15 ma basseta z adopcji BASTERA :mrgreen: :mrgreen:
 
 
Marynia 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 30 Paź 2009
Posty: 2459
Skąd: Głubczyce
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 14:47   

Czemu ja zawsze ryczę,albo ze smutku albo z radości, jak czytam Twoje teksty,tym razem jest to radość,bo cieszę się Zoju razem z Wami,śliczny Basterek :mrgreen:
_________________

 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21611
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 14:48   

Baster,
wypełniaj pustkę w sercach Zojeczki i Piotra
obdarz ich miłością wilekąąą
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
gkoti 
www.leniuch.com



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 31 Sie 2006
Posty: 4793
Skąd: Malbork/Luton
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 14:54   

Zoju- siedzę i ryczę :wink: i z radości, Waszej radości i z tego, że sama juz wcześniej o tym myślałam, że ja włąśnie tak bym zrobiła!!!najgorsza jest pustka!!!!!!a Rufek i Tola cieszą się za Tęczowym mostem, że Pańcia i Pańcio ich tak bardzo kochają i że tym właśnie podzielą się z innym pieskiem, są dalej- i wiem, że bardziej szczęśliwe. A Baster niech Wam da tyle miłości, ile glutów i sików zostawi na twojej czystej podłodze. Buziaczki ogromne :lol:
_________________
www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
 
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 15:21   

radosc przepełnia moje serce bo radują się serca Kasi i Piotrka :mrgreen:
Baster jest cudny............. :lol:
  
 
 
Bernard
[Usunięty]

Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 15:25   

Baster :mrgreen: Witaj maluchu,brudż,sikaj ,gryż,wybaczą :shock: ,ale dawaj szczęście dużo szczęscia ,takiego co to tylko pies może przynieść człowiekowi i wypełnij pustkę ....................
 
 
Asia i Stefan 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 08 Lut 2011
Posty: 1132
Skąd: poznań
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 15:25   

Zoja Ty jak coś napiszesz, to trzeba być przygotowanym na pożegnanie z jakimkolwiek makijażem :) Super Baster!!! Ten Twój mąż to taki w gorącej wodzie kąpany jak ja :D Każdy inaczej radzi sobie z pustką, ja zrobiłabym dokładnie tak jak Wy! :) Gratuluję nowego członka rodziny, zazdraszczam tego wspaniałego zapachu szczeniakowej sierści, tego cudownego oddechu małego pyszczka, tej miękkości sierści.
Zoja cieszę się, że jesteś szczęśliwa, bo jak Ty jesteś szczęśliwa, to i Tola i Ruf, i my!!!
_________________
Asia i Stefanek pozdrawiają
 
 
jabluszko520 



Dołączyła: 28 Lis 2011
Posty: 5520
Skąd: stąd
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 15:26   

Boże to jest piękne... niesamowite serio, macie wielkie serducha!
...i przecudownego szczeniaka! :mrgreen:
_________________
Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
 
 
Dorti
[Usunięty]

Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 15:52   

Upłakałam się strasznie :roll:
przeczytałam ten post Andrzejowi
uśmiał sie ale przez łzy.
Ściskamy Was mocno szerokimi ramionami bo musi wystarczyć dla Basterka :wink:
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 15:53   

Pani Moderator, czy Pani pozwoli, ze porwe to slodkie "malenstwo" do mojego dzialu, do Moj Basset? OD postu Zojeczki poprosze przeniesc, dla jasnosci. Tu niech beda wspomnienia, a my mamy dziecioka nowego, tam jego miejsce :)
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
Joasika 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 10 Paź 2009
Posty: 5043
Skąd: Syrynia
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 15:58   

Ha :!:

Tak mi po kościach chodziło, że Wy długo tej pustki nie wytrzymacie :mrgreen:

Witaj Basterku :!: Niech Ci się gluci, siura i ogryza ile wlezie, bo tym uszczęśliwiasz swoje Pańciostwo i nas :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
_________________
Joasika i jej baby kolorowe
 
 
 
luluamelu 



Dołączyła: 21 Gru 2009
Posty: 501
Skąd: krakow
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 16:34   

Super....bedzie duuuuzo nowego czytania i nowych opowiesci bo i szczeniol gigantyczny.....dawac go do nowego działu! :mrgreen:
_________________
"Kiedy inni przyjaciele odchodza,Twoj pies jest zawsze przy Tobie"
 
 
 
besta 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 29 Cze 2008
Posty: 3051
Skąd: 3City
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 16:37   

No i zryczałam się strasznie.Gratuluję Zojka i Piotrze.Myślę,że to dobra decyzja.Niech mały rośnie w siłę,niech broi,gryzie ,leje i co tam jeszcze....niech przyniesie wam mnóstwo radości.
Aaaaa byłabym zapomniała napisać jest superaśny :grin:
_________________
...na zawsze stajesz się odpowiedzialny za to,co oswoiłeś....
  
 
 
moni 



Dołączyła: 16 Kwi 2008
Posty: 892
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 17:24   

Śliczny kłebuszek,maluszek chociaz malutki to on nie będzie hi.... :lol: :lol:
_________________
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 12